|
Notka |
|
Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#511 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Wzruszające teksty ;)
Cytat:
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#512 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 68
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Jeden z moich ukochanych cytatów mówiących o miłości (pochodzi z książki "Ono" Doroty Terakowskiej):
Miłość to raptem słowo. Słowo z kina, z książki, z kolorowego pisma. Tak wielu ludzi wierzy, że wystarczy je wypowiedzieć i już będzie dobrze, bo ono uleczy, uratuje, oczyści. A to tylko słowo. Łatwo je wypowiedzieć, równie łatwo unieważnić. Ale spróbuj przekształcić je w prawdziwe, trwałe uczucie, zamień je w ściany domu, który stać będzie latami, niczym nie zagrożony i da ci szczęście, bezpieczeństwo, poczucie sensu i radości z każdej spędzonej wspólnie chwili. Edytowane przez echiko Czas edycji: 2007-04-16 o 14:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#513 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
"Anula miała niespełna 16 lat, czarne oczy patrzące wciąż w daleką, nieznaną przestrzeń i kędzierzawe, długie włosy(...)"
...ja jestem twarda...ale jak to przeczytalam to sie mega rozplakalam ![]() ![]() za kazdym razem jak przeczytam ta"anegdote" o parze na motorze to mam dreszcze na calym ciele... za 1 razem sie rozplakalam...a niby taka twarda jestem ![]()
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down ![]() Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#514 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lublin .
Wiadomości: 13 124
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
coś ode mnie
![]() Bo miłość mój drogi to: To chcieć czynić drugiego wolnym, a nie uwodzić go, to uwolnić go z jego więzów, jeśli pozostawał więźniem, Aby on także mógł powiedzieć: "kocham ciebie", nie będąc do tego zmuszonym nieposkromionymi pragnieniami. Kochać to wejść do drugiego, jeśli otwiera tobie bramy swego tajemniczego ogrodu, po drugiej stronie okrężnych dróg, kwiatów i owoców zrywanych na skarpie, Tam, gdzie zadziwiony potrafisz wyksztusić: to "ty", moje kochanie, ty jesteś moją jedyną... Kochać to chcieć ze wszystkich sił dobra drugiej osoby nawet z pominięciem siebie, to czynić wszystko, by ona wzrastała i rozwijała się Stając się z każdym dniem człowiekiem jakim być powinna a nie takim, jakiego chciałbyś ukształtować według swoich marzeń. Kochać to ofiarować swoje ciało, a nie zabierać ciała drugiej osoby, lecz przyjąć je gdy daje siebie, To skoncentrować siebie i wzbogacić, aby ofiarować ukochanej całe swoje życie skupione w ramionach twojego "ja", co znaczy więcej niż tysiące pieszczot i szalonych uścisków, Kochać to ofiarować siebie drugiej osobie, nawet jeśli ona przez moment się wzbrania To dawać nie licząc tego, co inny ci daje, płacąc bardzo drogo, nie domagając się zwrotu. Największa miłość wreszcie to przebaczyć, gdy ukochana niestety odchodzi, usiłując oddać innym to, co przyrzekła tobie. Kochać to zastawić stół, aby przy nim zasiadł twój gość i nie sądzić, że możesz obejść się bez niego, Ponieważ pozbawiony żywności, jaką on ci przynosi, na twoje świąteczne przyjęcie nie postawisz dań królewskich lecz tylko suchy chleb biedaka. Kochać to wierzyć drugiej osobie i ufać jej, wierzyć w jej ukryte siły, w życie które posiada, jakiekolwiek byłyby kamienie do usunięcia dla wyrównania drogi. To zdecydować się rozsądnie i odważnie wyruszyć na drogi czasu, nie na sto, tysiąc czy dziesięć tysięcy dni, ale na pielgrzymkę, która się nie skończy, bo jest pielgrzymką, która trwać będzie ZAWSZE. Powinienem ci to powiedzieć, aby oczyścić twe marzenia, że kochać to zgodzić się na cierpienie, śmierć sobie samemu, aby żyć i ożywiać, Ponieważ tylko ten, kto może bez bólu zapomnieć o sobie dla drugiego, może wyrzec się życia dla siebie tak, żeby nie umarło w nim cokolwiek z niego. Kochać wreszcie to jest to wszystko, o czym powiedziano i jeszcze więcej, Bo kochać to otworzyć się na nieskończoną MIŁOŚĆ, to pozwolić się kochać, być przejrzystym wobec tej MIŁOŚĆI, która zawszę w porę. To jest, o wzniosła Przygodo, pozwolić Bogu kochać tego, którego ty w sposób wolny decydujesz się kochać! Michael Quist ********* . . przysiadło na ramieniu Maleńkie Istnienie, szepnęło cichuteńko : "mam wielkie zmartwienie" , zbliżyło się, by poczuć ciepło Twego ciała, marzyło o tej chwili, by zawsze trwała, trwała . . Malutkim pyłkiem puchu, okruszkiem z Twoich włosów - pragnęło być czymkolwiek - sekundą Twego losu. Twa ręka się zbliżyła, dotknęła znów Istnienia. Maleństwo znowu czeka, więc . . nie strąc Go z ramienia . . ***** "W miłości nie można się wzajemnie ranić, bo przecież każdy odpowiada za własne uczucia i nie ma prawa potępiać drugiego. Czułam się zraniona, gdy traciłam mężczyzn których kochałam. Dziś jestem przekonana, że nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność. I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.." PAULO COELHO |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#515 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lublin .
Wiadomości: 13 124
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
next . .
![]() On Poznałam Go. Wszyscy pytają się mnie... Kim jest? Odpowiadam: nie wiem. Gdzie Jego dom? Kim są Jego bliscy? Odpowiadam: nie wiem. Co robi? Gdzie? Czego chce? O czym marzy? Czego pragnie? Krzyczę: nie wiem! Czy kocham Go? Odpowiadam...Cichuteńko… Tego też nie wiem…. Naucz mnie .... Naucz mnie, jak żyć tam, gdzie Ciebie nie ma. Naucz mnie, jak zapamiętywać każdą Twoją czułość, by pączkowała wtedy, gdy jesteś daleko. Naucz mnie, jak nie budzić się z krzykiem, bo jesteś nie dla mnie. Naucz mnie, jak patrzeć ma innych mężczyzn, by nie widzieć w nich Ciebie. Jak zabić swoją niepewność. Brak wiary prawdziwej. Głupotę. Naiwność, którą cwaniacy wiodą na manowce, jak Wolność lud na barykady. Naucz mnie, jak parzyć herbatę, by smakowała jak Twoja. Jak patrzeć na kwiaty. które usychają bez Ciebie. Jak zasypiać wiedząc, że nawet Twoje okna ciemne. Jak nie umierać widząc listonosza i nie drżeć przed listowną skrzynką w nadziei, że pełna. Jak nie obżerać się czym popadnie i czekać zwyczajnie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#516 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#517 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Oświęcim
Wiadomości: 154
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Znowu przyszła do Mnie samotność
Choć myślałam, że przycichła w niebie. Mówię do Niej : - Co chcesz jeszcze, idiotko ? A Ona : - Kocham Ciebie... ! mały rycerzyku wstawaj już czas no cholera biegnij tylko wróć proszę nawet czekać będę bo gdy wrócisz ty wiesz moje małe złote krople dla Mnie paciorki odmówię jeden morze dało mi życie mały rycerzyku wstawaj już czas kolorowe paciorki ty wiesz
__________________
..:: Nikt tak pięknie nie mówi, że się boi miłości... jak Ty ::.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#518 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 170
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Chociaż raz [/CENTER]warto umrzeć z miłości. Chociaż raz. A to choćby po to, żeby później chwalić się znajomym, że to bywa. Że to jest. ...Umrzeć. Leżeć na cmentarzu czyjejś szuflady obok innych nieboszczyków listów i nieboszczek pamiątek i cierpieć... Cierpieć tak bosko i z takim patosem, jakby się było Toscą lub Witosem. ...I nie mieć już żadnych spraw i do nikogo złości. I tylko błagać Boga, by choć raz, choć jeszcze jeden raz umrzeć z miłości. Autora nie pamietam ![]() Dzisiaj przeczytalam prawie wszytkie posty, mam nadzieje ze niczego nie przeoczylam i tego jeszcze nie bylo xD Edytowane przez red Angel Czas edycji: 2007-04-29 o 21:40 Powód: Błędy ortograficzne :) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#519 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 323
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
"Jedna kropla milości jest więcej warta niz ocean dobrych chęci"
__________________
"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#520 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
śliczne ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#521 |
Rozeznanie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
WY poetki WY
![]() ![]() mam tylko jedno zdanie, które kiedyś usłyszy mój luby (o ile go znajdę) "Pragnę słuchać bicia twego serca, potym gdy zaprowadzę cię na szczyt rozkoszy" ![]() A o miłości to też mój podpis (uwielbiam)
__________________
Praca??!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#522 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
I oto jestem
iskierka w oku gotowa byc...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel... "The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#523 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
"Milosc jest wtedy, gdy On ledwie wyszedl, a Ty juz chcesz do Niego dzwonic i wtedy gdy, na dworze burza, a on mokry punktualnie przychodzi... I gdy wyjezdza gdzies na trzy dni, a Ty za Nim tak strasznie tesknisz i choc jestescie daleko od siebie to nucicie te same piosenki... Milosc jest wtedy, gdy On Cie caluje, ale to Ty proponujesz mu wiecej... I wtedy, gdy On jest smutny, zgaszony to Tobie tez peka serce... I gdy On chce po prostu pomilczec to Ty tez sie wtedy wyciszasz... A gdy On tylko spojrzy na Ciebie Ty wszystko mu z oczu wyczytasz... Milosc jest wtedy, gdy On wyczuwa czy masz dzis nastrój na smiech... I wtedy, gdy patrzac na innych facetów uwazasz, ze czynisz grzech... I gdy On wciaz ma ten blysk w oku chociaz ostatnio sporo przytylas... A gdy troche podetniesz wlosy On widzi, ze cos zmienilas... Milosc jest wtedy, gdy On, choc nie umie, na rocznice pisze Ci wiersze... I wtedy, gdy pijecie szampana choc zajal gdzies siódme miejsce... I wtedy, gdy On dawno zasnal a Ty nadal na Niego patrzysz... I mimo, ze jestescie piec lat On nadal po policzku Cie glaszcze... Milosc jest wtedy gdy chcesz prac recznie Jego przepocone skarpety ... i wiedzac, ze nosi w genach chorobe Ty nadal chcesz rodzic mu dzieci...."
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#524 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#525 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
Cytat:
![]() ja poprosze o jeszcze ![]()
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#526 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 931
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Ludzie mówią, że nie można żyć bez miłości,
ja z miłości umieram. Ludzie mówią, że bez miłości nie istniałby świat, mój świat przez miłość zawalił się w mgnieniu oka. Ludzie mówią, że miłość jest rajem, dla mnie jest środkiem piekła. Ludzie mówią że miłość jest lekarstwem na wszystko, ja potrzebuję lekarstwa na miłość. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#527 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 125
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
jejuuu jakie to ładne ![]() ![]() ![]()
__________________
nothing special |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#528 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 125
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
__________________
nothing special |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#529 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 135
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Opowieśc niezwykła to lecz prawdziwa
On łobuz, Ona Anioł dziewczyna Czemu Ją wybrał z tłumu któż powie, lecz wtedy romans się zaczyna. Ona wspaniała, Serce oddała, On po przeżyciach nie wierzył nikomu. Ona przy Nim trwała, On nie doceniał, Ona tym bardziej go doceniała. No debil tego Skarbu nie widzi, oczy przymglone Anioła nie widzi. Popełnia błędy potem sie wstydzi Ukrywa, tuszuje, a czemu to robi? Gdyż Jego serce zatwardziałe... z czasem Anioł odmienił. Nie czarem, nie jakims zaklęciem, szczerą Miłością co jak ta gorąca woda z ziemi tryska. Ukoiła rany, przywróciła do życia. On już inny, ale błędy popełnione lecz czy wszystko już stracone? Anioł, który tkwi przy Nim traci swe moce. On już zna swoje błędy próbuje poskładać lecz jego serce co bije od nowa szuka tego anioła. Bo już wie co to za Anioł, to Anioł Miłości przy nim stanął. Lecz łobuz zle postąpił i traci Anioła. I chodz jego serce bije teraz tylko dla Niej... To Anioł przez łobuza ugodzony ucieka swą Miłością do nieba tam gdzie inne Anioły. I co teraz mamy moi Państwo za pare? Łobuza co swe serce za pózno otworzył i stracił Anioła, którego pokochał i nie słusznie sztyletem ugodził. A Anioł, który mu teraz tam drogi płacze z bólu, On równie cierpi bo cierpień powinien. Lecz czy takie są ich drogi? Gdy tak Anioł odszedł jemu serce zadrżało stracił coś na czym mu zależało. Może za pózno docenił Anioła lecz rzeczy już nie odwoła teraz samotny w duchu i sercu. żałuje wiele, najbardziej ze wszystkiego żałuje tego że skrzywdził Anioła będąc łobuzem A teraz sam leży i płacze widząc Anioła bo już wie ze ten Anioł był wysłany od Boga by nawrócić łobuza i aby razem jak zgodna para szli przez życie jak nie jeden Anioł lecz Aniołów PARA |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#530 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down ![]() Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#531 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 135
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Cytat:
Pozdrawiam |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#532 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
o kurcze.....mialas faceta-poete
![]()
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down ![]() Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#533 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 135
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#534 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
ajjj
![]() ![]() ![]()
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down ![]() Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#535 |
BAN stały
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Fajny wątek.
![]() Na chwilkę i ja otworzę szkatułkę wypełnioną zaczarowanym czasem. Oto króciutkie opowiadanie - odzwierciedlenie rzeczywistości, która niestety już jest po za mną. < Spełniony sen > W kameralnie oświetlonej sali migocą na stolikach świece. W otoczeniu kwiatów stojących w wazonach i kieliszków z czerwonym winem ich migocące płomyki tworzą czarowny nastrój. Migocą kolorowo odbite w szkle, a cicha spokojna muzyka płynie spod klawiszy i podkreśla urokliwą atmosferę. Zapatrzony we własne myśli, pozwalam tańczyć palcom po klawiaturze w rytm bicia serca. W każdej nucie brzmi moja ukryta tęsknota, ale także oczekiwanie i jakiś dziwny niepokój. Jak bym przeczuwał, że zjawi się właśnie dziś. Podnoszę wzrok, bezwiednie spoglądam w głąb sali. Przy jednym ze stolików zasiada właśnie kilka nowych osób. Pośród nich natychmiast dostrzegam jej piękną twarz. Na chwilę, na krótki moment nasze spojrzenia spotykają się. Nie potrafię już patrzeć gdzie indziej, drży moje serce bo te oczy wydają mi się takie znajome. Błękitne jak niebo latem, przykryte aksamitem rzęs, promieniują tajemniczym ciepłem i nieokreśloną obietnicą. Rozbiegają się moje myśli szukając wskazówki - gdzie już wcześniej widziałem ten błękit oczu, gdzie widziałem tę piękną twarz, która utkwiła w mojej pamięci tak bardzo? Ależ tak!!! To ucieleśnienie moich marzeń , to mój piękny sen, sen który gdy budzę się, za każdym razem pozostawia mi wrażenie jak gdybym czuł naprawdę na swoim policzku muśnięcia pachnących świeżością , rozwianych wiatrem, blond złotych włosów. To nie sen - podpowiada serce, to spełniające się marzenie, to chwila której nie wolno stracić. Nie wiem co gram, serce mam pełne najpiękniejszej muzyki, wypełnia mnie do granic jakaś odurzająca radość. Całą duszą czuję niepowtarzalność sytuacji. Trwa zaczarowana chwila, nie widzę nic prócz jej pięknych oczu pełnych ciepła. Obserwuje mnie i zasłuchana uśmiecha się z daleka jakby odrobinę zdumiona. Przelewam na klawisze burzę swych uczuć, tęsknotę i żar, cichą radość i uwielbienie . Płynie w przestrzeń muzyka przejmująco sugestywna , pełna poezji. Obdarowany jej zdumionym pytającym spojrzeniem cichnę na moment szukając jeszcze innych nut. Szybciej bije mi serce kiedy po chwili podchodzi do mnie - porusza się tak lekko, wręcz tanecznie, z gracją. Pyta z nieśmiałym uśmiechem na drżących ustach ; "Dlaczego tak patrzysz na mnie, nie spuszczasz ze mnie wzroku? Co chcesz powiedzieć swoją muzyką i słowami poezji ? Gorąco mi się robi kiedy tego słucham. Czy my już się kiedyś spotkaliśmy?" - Uświadamiam sobie w tej chwili, że wraz z muzyką płynie mój wiersz, którego słowa od zawsze tkwiły gdzieś we mnie , wiersz pełen najsubtelniejszej czułości. - Szukam gorączkowo właściwej odpowiedzi , nie chcę jej niczym zrazić... ....ale patrząc w jej piękną twarz i nie mogąc oderwać oczu od błyszczących wilgocią słodkich ust mówię to co dyktuje mi serce. Tak... spotkaliśmy się już nie raz, a właściwie to ja zawsze spotykam Ciebie kiedy zamykam wieczorem oczy. Jesteś moim najpiękniejszym snem, mieszkasz w moich myślach od lat. Tam po tamtej stronie spotykam cię co noc i tulę w ramionach aż do przebudzenia. Dziś zjawiasz się po raz pierwszy po tej stronie marzeń, więc oczarowany tobą i tą chwilą otwieram swoje serce dla ciebie. Oddaję ci moje oczy i wszystkie moje myśli, całą duszę wypełnioną poezją i muzyką po brzegi. Od dziś każdy dzień bez ciebie byłby dla mnie straconym, więc proszę nie znikaj tak jak rankiem sen po prześnionej nocy. Dla ciebie cała poezja świata, dla ciebie wszystkie kwiaty ziemi, dla ciebie muzyka z serca i słowa uwielbienia. Dla ciebie szelest tulących się do siebie liści, cichy szmer strumieni, ptaki i chmury na niebie. Dla ciebie kropelki letniego deszczu zmywającego kurz ze stóp, i słoneczne ciepłe promienie. Dla ciebie cień pachnącego jaśminowego krzewu , miękkość traw dających wytchnienie i odpoczynek. Dla ciebie też ja i moja czysta miłość, na zawsze , na wieki. Czy weźmiesz mnie i moje serce? Weź proszę moją muzykę, weź poezję, przytul do siebie moją tęsknotę w nich zawartą i przyjmij milość... AB. Edytowane przez aramis_26 Czas edycji: 2007-05-27 o 09:44 Powód: korekta |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#536 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 111
|
![]()
Kiedy kocha się drugiego człowieka można wiele się po nim spodziewać, ale już najgorsze jest usłyszeć coś czego usłyszeć by się nie chciało. Dlaczego mówimy sobie same przykre slowa, dlaczego nie dajemy serca, czemu jest tak, że zamiast dawania miłości dajemy cierpienie...
Kochać znaczy szanować, pielęgnować, dlaczego gdy kwiat usycha go podlewamy, ale jak już kwiat miłości więdnie to oblewamy go kwasem... Kochać nie znaczy tylko wtedy kiedy jest dobrze, kochać nie znaczy tylko tego co wspaniałe i szczęśliwe, to także wtedy kiedy kochac jest bardzo trudno, to także wtedy kiedy pielęgnować jest trudniej niż dotychczas, kochać to znaczy być własnie wtedy kiedy jest się nieszczęśliwym, kochać to także szanować wówczas kiedy tego szacunku jest najmniej, kochać to być kiedy być się nie chce, po prostu kochać... Ranimy się, krzywdzimy, obrzucamy się epitetami, krzyczymy, unosimy się. Wtedy żałujemy? Wtedy tęsknimy? Wtedy kochamy? Wtedy...? Może i kochamy, ale wyrządzamy nie tylko sobie krzywdę, ale przede wszystkim drugiej osobie, dajemy do zrozumienia, że jesteśmy nikim, że właśnie nie kochamy, nie postrzegamy innych, dajemy cierpienie, nie dajemy serca... Dlaczego tak jest... Ranić jest bardzo łatwo, ale trudniej te rany zagoić... pamietajmy o tym i kochajmy... Pozdrowiam Suz31 a teraz chce zatanczyc<< W połowie nocy się obudziłam.. Wyszłam na dwór... tańczyłam.. Wśród gwiazd ubrana w Twoje słowa.. Pełna energii... czułam się piękna i młoda.. Wiatr był moją muzyką.. Czułam go na mym ciele... Księżyc z zazdrością patrzył... podszedł... stał się mym tańca partnerem.. Bose stopy mokre od rosy... Rozwiane wiatrem włosy Twe serce grzało me ciało... Wciąż tańca było mi mało... I w całym tym tańca rozkoszy.. Wciąż widziałam piękne twe oczy.. One są sprawcą mojego szaleństwa... Bo to nie noc oszalała.. Lecz Twa namiętność do tańca mnie porwała... A gdy juz tańcem byłam tak słodko zmęczona.. Opadłam by noc dokończyć w Twych ciepłych ramionach. Pozdrowienia Sle Suzi31 Z dwóch końców świata, dwa ciała spragnione, biegną do siebie żądzą gonione. Spotykają się i złączą w miłosnym uścisku, jak gdyby bez siebie nie mogły już istnieć. Lecz gdy z nieba znikną srebrnych gwiazd kagańce, zaspokojeni kochankowie zakończą swe tańce. Nie będzie westchnień, użaleń i krzyków, bo każde z nich w swą stronę odejdą po cichu. Zapomną o sobie i swoim dotyku, jak słońce o zmroku, jak księżyc- brzasku pomroków. Miłość jak słońce: ogrzewa świat cały I swoim blaskiem ożywia różanym, W głębiach przepaści, w rozpadlinach skały Dozwala kwiatom rozkwitnąć wiośnianym I wyprowadza z martwych głazów łona Coraz to nowe na przyszłość nasiona. Miłość jak słońce: barwy uroczemi Wszystko dokoła cudownie powleka; Żywe piękności wydobywa z ziemi, Z serca natury i z serca człowieka I szary, mglisty widnokrąg istnienia W przędzę z purpury i złota zamienia. Pewien młodzieniec chwalił sie ze ma najpiekniejsze serce w Dolinie Chwalił się nim na rynku i zebrał się ogromny tłum by je podziwiać bowiem było w swym kształcie perfekcyjne. Nie miało żadnej skazy, było przepiękne, gładkie i błyszczące. Biło bardzo żywo. Chłopak krzyczał na cały głos że nikt nie ma piękniejszego serca od niego i wszyscy mu potakiwali bowiem jego serce było idealne. Jednak w pewnym momencie jakiś starzec z tłumu krzyknął: - Dlaczego twierdzisz że twoje serce jest najpiękniejsze, skoro moje jest o wiele piękniejsze od twojego? Młodzieniec bardzo się zdziwił słysząc te słowa, a potem spojrzał na serce starca i się zaśmiał. Serce starca biło bardzo żywo, być może nawet żywiej od serca młodzieńca, ale było to serce poorane rozlicznymi bruzdami, serce w którym było wiele brakujących kawałków. Wiele też w nim było kawałków, które do tegoż serca nie pasowały. Było to serce brzydkie które w żaden sposób nie mogło się równać z nieskazitelnym sercem młodzieńca. Chłopak zapytał się, dlaczego starzec uważa, że jego serce jest piękniejsze, skoro wszyscy widzą, że nie jest ono nawet w części tak piękne, jak jego własne serce. Wtedy starzec rzekł, że w życiu nie zamieniłby tego serca na serce młodzieńca. Powiedział też, aby młodzieniec spojrzał na jego serce i wskazując na blizny rzekł. - Widzisz te blizny i brakujące kawałki? Nie ma ich tu dlatego, że ofiarowałem je z miłości dla wielu osób, a niesie to ryzyko, bo często się zdarza, że sami ofiarowujemy uczucie dla innych, ale oni nie dają nam nic w zamian. Stąd te blizny, bo choć dałem im cześć swojego serca, oni nie dali mi nic. Jeśli natomiast spojrzysz uważnie dostrzeżesz, że wiele kawałków do mojego serca niezupełnie pasuje. Są to kawałki serca innych, które oni mi ofiarowali i które znalazły stałe miejsce w moim sercu. Dlatego moje serce jest piękniejsze od twojego. Natomiast te bruzdy, które widzisz zrobili ludzie nieczuli, ludzie, którzy mnie zranili. Wtedy młodzieniec spojrzał na starca, zrozumiał i zapłakał. Potem wziął kawałek swojego przepięknego serca i ofiarował go starcowi, a starzec zrobił to samo. Padli sobie w ramiona i rozpłakali się po czym odeszli razem w wielkiej przyjaźni. Młodzieniec włożył część serca starca do swojego serca, w miejsce brakującego kawałka, który dał starcowi. Ten nowy kawałek pasował tam, choć nie idealnie, co zmąciło doskonałą harmonię serca młodzieńca. Nigdy jednak wcześniej serce młodzieńca nie było tak piękne, jak w tym momencie i młodzieniec dopiero teraz to zrozumiał.*************** ************************* *******************KOCHAM JEGO KOCHAM CALEGO******************* ************************* ****** Kochałam twe oczy Co tak często na mnie spoglądały Kochałam twe usta Co ze spragnieniem mnie całowały Kochałam twe ręce Co tak czule mnie do ciebie tuliły Kochałam twoje nogi Co tak często przy mnie chodziły Kochałam twe ciało Co tak ciepłem promieniało Kochałam twoje ciało Co w trudnych chwilach przy mnie stało Kochałam twą dusze Co czuwała na de mną Kochałam w tobie to Co tak jasne światło dawało nocą ciemną Choć zdjęłaś już wszystko. I strój swój, i wstydu odzienie... Choć naga już jestem jak pożądanie, Jak świetlisty anioł, co samym blaskiem otulony - nagi jest. Ja jeszcze chcę więcej. Bo mało mi jest Ciebie! Bo mało mi Twych słów, Twych oczu, Twego głosu. Więc pozwól, że jeszcze bardziej Ciebie rozbiorę... Wzrokiem, słowami, pragnieniem samym. Moje bezwstydne źrenice otulą Cię przed światem. I nie zawstydzisz się, choć jeszcze bardziej będzie naga. Malujesz mi świat Dziś rano obudziłam Cię pocałunkiem. Moje ciepłe dłonie błądziły po Twym nagim ciele. Usta całowały każdy milimetr Twego ciała. Czułam jak drżysz. Czułam Twój szybki oddech na mojej szyi. Czułam Nasze podniecenie. Twoje dłonie zaczęły pieścić moje ciało, piersi. Uwielbiam jak robisz to ze mną. Uwielbiam spełnienie z Tobą. Dajesz mi rozkosz, szczęście. Malujesz mi świat.******************* ************************* ************************* ***TAK OD SIEBIE MIŁOSC JEST PIEKNA******************* ********************** Zakochana po uszy... Powiedzieć: "zakochana po uszy" – to mało !!! utonęłam w tym zakochaniu c a ł a i kiedy brwi skubię to mi żal ich, bo przecież kochały jak inne co zostawiam, a kiedy mi smutno, to myśli zamykam pod wieczkiem – z duszą grzanego wina, bo myśli też k o c h a j ą i tylko Ty znasz zaklęcie by uwolnić je... ale teraz niech tam c z e k a j ą ... nie zestarzeją się! nie ma obawy! * * * Pierścienie z pocałunków założę na Twe palce, na dłonie - bransolety znaczone objęciem, przy ścieżkach włosów miękkich zasadzę kaczeńce, drogą Twoich myśli pójdę jeśli zechcesz... W sukience z rannej mgły przez łąkę pobiegnę, daruję Ci wolności powiew w ptasich skrzydłach skryty, nocą z mlecznej drogi gwiazdy łowić będę, w kosz miłości włożę... wyślę wczesnym świtem... --------------------------------------------
__________________
![]() Edytowane przez suz31 Czas edycji: 2007-06-10 o 17:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#537 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 735
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
zbyt latwo sie wzruszam.
o tak...
__________________
"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#538 |
BAN stały
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Dedykuję Wam część kroniki - opisującej w odpowiedniej konwencji dla tego wątka - czas otoczony różową poświatą. Ten zaczarowany czas odszedł zostawiając po sobie ślad w postaci zapisanych myśli które, towarzyszyły mi w każdej minucie i sekundzie tamtych dni. Nadałem tej częci tytuł <Miłość, tęsknota, serca drżenie.....>
Przeżyłem dotychczasowe życie, podświadomie oczekując wciąż na Ciebie choć Cię nie znałem i nie wiedziałem z której strony i w którym momencie nadejdziesz. Moja Wielka Miłość nosi Twoje imię. Kocham Cię uczuciem tak wielkim i gorącym, że chwilami brak mi słów by to wyrazić. Gdybym mógł chciałbym zmienić się w promień słońca by jutro ciepłem wtulić się w Twe ramiona. Chciałbym stać się wiatrem by figlarnie poplątać Ci włosy. Zmienić się w dźwięk by szepnąć Ci do uszka: "Kocham". A może stanę się deszczem i pocałunkami zaleję Twoją twarz. Chciałbym zmienić się w czas i być przy Tobie w każdej minucie. Chciałbym być nocą... byś we mnie znalazła ukojenie przed jutrzejszym dniem. Chciałbym... lecz dziś nie mogę... mogę tylko tęsknić. "Twe imię wyryte w pamięci mojego serca Brzmi przy każdym jego uderzeniu, Najmniejszy Twój gest, Twoje słowo, Są tak piękne, tak jasne I dające tę trudną nadzieję, Która jak ptak, w duszy, w sercu Śpiewa kiedy czekam na Ciebie! Twe imię jest jak zapach wiosny. Raduje przynosząc nadzieję ! "Wrażenia" Jesteś smakiem, jakiego doznałem Przez Twoje usta, zażywając ich rozkoszy. Jesteś ciepłem, jakie mnie dotknęło Przez Twoje dłonie, błądzące po mym ciele. Jesteś zagadką, którą chcę rozwiązać Przez Twoją bliskość, która mnie pociąga." "Przytulić noc" "Przytulić chcę noc sercem stęsknionym , zmarzniętym, Nakarmić tą ogromną tęsknotą marzenia drzemiące, Każdej nocy głaszczę myślami obrazy cudownych chwil, Na wspomnienie Twoich subtelnych , delikatnych dłoni. Marząc zachłannie przyciskam do ust poduszkę, która - wydaje mi się - przepojona Twoim zapachem" "Spotkajmy się" "Spotkajmy się dzisiaj przy blasku księżyca, Spotkajmy się w ciszy gwiazd, Niech nam noc wyszepta najwspanialsze z tajemnic, których nie wyjawi świt. Spotkajmy sie dzisiaj w najpiękniejszym ze snów. Przyjdź do mnie po gwiezdnym dywanie, Czekam na Ciebie z bijącym nieskończoną miłością sercem, Nawet we śnie....każda gwiazda świeci Twoim blaskiem." "Kocham Cię Najmilsza !!! Jutro kawałek nieba przywiozę I rozwieszę w przedpokoju, Promienie słońcu zabiorę By ogrzewały mieszkanie, Kolorami polnych kwiatów pomaluję cały nasz pokój, Najpiękniejsze ze snów Zawieszę na ścianach, Zaproszę w nasze progi wiatr By rozwiewał złe myśli. Miłością wyścielę każde miejsce. Kocham Cię !!! Dla Ciebie Wszystko będzie doskonałe." AB |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#539 |
BAN stały
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
...podane na dłoni losu kochające serce...
Witam i pozdrawiam z refleksyjnym uśmiechem ![]() Są wśród szczęśliwców ludzie zmęczeni oczekiwaniem, ludzie którym wydaje się, że nie dla nich już porywy serca, że coś ich ominęło bezpowrotnie. A ja myślę , że nigdy nie jest na nic za późno kiedy się pragnie kochać ![]() Pozbierane cichutko ciepłe sny , pozbierane czułe słowa. Kolorowe nocne marzenia, literami czarnymi, ściegiem refleksji naznaczone. Miłość stworzona z dwóch myślą przytulonych do siebie serc? Czy spotkają się nie po to by kochać i by być kochanymi? Samotność wśród ludzi wzbogaca nas czy zubaża może? Czy ta samotność wśród innych przyjacielem jest czy wrogiem? A ta twarz za mgłą? Taka piękna , daleka choć czasem juz bliska? Ten obraz jest realny czy to tylko zamyślone ciepłe i najmilsze duszy złudzenie? Prawie na wyciągniecie ręki ją masz, oczekiwana, ale ciągle daleka, wciąż nie nadchodzaca. Czym to wszystko jest? Dlaczego tak słodko boli tęsknota ? Tak to wygląda gdy ogarnie i obezwładni cię uczucie, gdy prawdziwie pokochasz. Zawsze wtedy przyjmiesz podane na dłoni losu kochające serce. Rozgrzewajace wino miłości we krwi krąży, nad klawiaturą, przed monitorem, nocną porą myślisz, myślisz, myślisz, marzysz,...... i tęsknisz... Za czym? Za swoją Miłością. Nostalgia z tęsknotą i oczekiwaniem idą pod rękę, zawsze towarzyszą podróżnikom po krainie czekających na siebie serc. Nagrodą radość ze spotkania!! AB. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#540 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 158
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Gdy wiesz,
że ta druga osoba Cię nie kocha, płyną gorzkie łzy... Łzy, które wolno splywają... Które Ci dużo smutku dają. Lecz gdy zaznasz szczęścia, płyną słodkie łzy... Które dają odrobine szczęścia Ci. Czasem przez płacz, czujesz sie opuszczona, w wielkim świecie zagubiona. Jak jedna łza poleci, To uspokuj sie i nie płacz, bo to łezka szczęścia co moze Ci dużo dać.
__________________
Pewnego dnia... pewnego dnia będzie pięknie... ![]() Dukan! (168cm) I faza: 24.05 -30.05- 62,7kg - 60,3kg II faza: 31.05 - .... 60,3kg - POLEGŁAM ![]() ![]() ![]() ale ![]() ![]() 69...>64...>62.7....>61>60,3>58,7>58,1.....>55 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.