Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady

[siarka40]

Marsiglio, tak sie sklada, ze ja kupowalam wlasnie u legwana HE. i u mnie nie ma napisu Boss, nadto atomizer jest zloty.
ale sprawa dziwna i naprawde przykra... nadal licze, ze bedzie jakies racjonalne wytlumaczenie

[Marsiglia]

Jutro napisze wiadomość do tych Państwa. Jestem szczerze zawiedziona

[czarnazuzia1]

a moze sprzedaja i oryginaly i takie lewe oryginaly.
Dla osob,ktore juz kupuja i znaja sie wysylane sa te dobre ,a dla innych mniej wyrobionych leca te drugie .
W tym przypadku ktos pomyli przesylki ,spakowal nie to co trzeba ..
Mysle,ze sporo osob ,ktore prowadza sprzedaz internetowa i sa jako polecani/nie polecani podczytuje Wizaz ,a szczegolnie watki Perelki,weryfikacje i wiedza,komu nie mozna wcisnac podrob...


juz sama nie wiem glosno mysle ..ale cale to wydarzenie dalo do myslenia...

[anka1709]

Napisane przez Wyszczekana

Hej.

Potrzebuję porady.

Kupiłam perfumy na allegro i niestety nie są one oryginalne. Tzn. opakowanie i flakonik tak, ale zawartość tego drugiego jest bardzo mocno rozcieńczona. Zapach bardzo znacząco różni się od oryginału.

Jest jeszcze kilka innych nieścisłości, mianowicie:
-korek jest dziurawy [tak jakby nie miał 'denka'; po prostu dziura],
-kartonik w środku był brudny,
-flakonik jest od spodu porysowany,
-w środku pływają jakieś niezidentyfikowane obiekty.

Zwróciłam się z prośbą do sprzedającego o przyjęcie reklamacji. Dostałam odpowiedź, że ocenią zużycie przeze mnie perfum, czy pudełko jest zniszczone i ewentualnie zwrócą mi pieniążki. Ale halo, halo, przecież musiałam zdjąć folie z pudełka, a to już chyba zniszczenie opakowania, czyż nie ? Poza tym zużyłam jakieś 2ml perfum w celu oceny ich oryginalności. I oczywiście paczkę muszę odesłać na swój koszt. Tylko, że perfumy kosztowały 100 zł, a przesyłka 30 zł. Teraz dojdzie kolejne 30. I powiedzcie mi: czy gra jest warta świeczki ?
Bo może być tak, że sprzedawca oceni towar jako niewadliwy i ani nie zwróci mi pieniążków ani nie odeśle na swój koszt perfum.

Co robić?

Napisane przez Wyszczekana

Tylko problem w tym, że ja jestem przekonana o ich nieoryginalności, a sprzedający wręcz przeciwnie. Więc myślę, że będzie tak: odeślę perfumy, a on powie, że są oryginalne i nic z tym nie zrobi. A będę 'do tyłu' za następną przesyłkę.

Może lepiej przeboleć to i zostawić je dla siebie ? I mieć nauczkę na przyszłość ?

Zrobiłabym tak:

Napisz do sprzedającego maila (choć ja bym napisała i maila i list polecony za zwrotnym poświadczeniem odbioru- żeby mieć podkładkę na potem), że jeśli natychmiast nie zwróci Ci pieniędzy za podróbkę, to zanim odeślesz mu perfumy, dokładnie je obfotografujesz i pójdziesz z nimi na Policję zgłosić kwestię nieoryginalności, dołączając całą korespondencję między Tobą a sprzedającym a po zgłoszeniu sprawy na Policji rozpoczniesz na Allegro procedurę zwrotu pieniędzy za pomocą Programu Ochrony Kupujących.


Nie zostawiaj tego tak sobie, to są Twoje pieniądze, walcz o nie!

[anka_res]

I jak, Marsiglio?

Jakaś odpowiedź od Legwana....?

[Marsiglia]

Napisane przez anka_res

I jak, Marsiglio?

Jakaś odpowiedź od Legwana....?

niestety cisza...
testowalam Code i musze przyznać, że zapach identyczny jak z próbki.
Czekam z niecierpliwoscia na odpowiedz legwana, bo jestem ciekawa jak to wytlumaczy.

[anka_res]

Powiem tylko, ze ja na odpowiedz odnosnie rozbitego sensi troche czekalam, ale finalnie sprawa zostala zalatwiona. Mam zatem nadzieje, ze nie bedziesz stratna.

[Marsiglia]

Napisane przez anka_res

Powiem tylko, ze ja na odpowiedz odnosnie rozbitego sensi troche czekalam, ale finalnie sprawa zostala zalatwiona. Mam zatem nadzieje, ze nie bedziesz stratna.

wg mnie to zawsze kontakt z tym uzytkownikiem mnie był kiepski :/
Dam znac jak Legwan odpisze.

[jessica855]

Marsiglia, w szoku jestem
daj znać co odpisze....

[Marsiglia]

Napisane przez jessica855

Marsiglia, w szoku jestem
daj znać co odpisze....

Niestety Legwan sie loguje na allegro, ale chyba nie zamierza mi odpisać... :/ Jestem megaaaa wkurzona :/

[magda s.]

Napisane przez Marsiglia

Niestety Legwan sie loguje na allegro, ale chyba nie zamierza mi odpisać... :/ Jestem megaaaa wkurzona :/

moze zadzwon do nich... nie pamietam czy byl podany telefon w danych, ale jesli jest, to bym dzwonila

[Asiuuuuula]

Słuchajcie, po zakończeniu sporu (który oczywiście nic nie rozwiązał ) coś jeszcze robię czy od razu wędruję na policję?

Czy ktoś jeszcze miał przyjemność kupować coś od Godith? Pamiętam, że któraś wizażanka brała Baby Doll chyba ale nie pamiętam która.... .

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez Asiuuuuula

Słuchajcie, po zakończeniu sporu (który oczywiście nic nie rozwiązał ) coś jeszcze robię czy od razu wędruję na policję?

Czy ktoś jeszcze miał przyjemność kupować coś od Godith? Pamiętam, że któraś wizażanka brała Baby Doll chyba ale nie pamiętam która.... .

Asiu to była Chocolatina
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3299

[Asiuuuuula]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;22286254]Asiu to była Chocolatina
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3299[/QUOTE]
Dzięki .
Skrobnę do niej na PW czy ona coś zrobiła .

[Marsiglia]

Dziewczyny Legwan nadal sie loguje. Codziennie. Na maile nie odpisuje, telefonów tez nie odbiera. Co zrobilybyscie na moim miejscu?

[czarnazuzia1]

Napisane przez Marsiglia

Dziewczyny Legwan nadal sie loguje. Codziennie. Na maile nie odpisuje, telefonów tez nie odbiera. Co zrobilybyscie na moim miejscu?

a zna Twoj numer?
zadzwon z innego ,nie wiadomo czy nie podczytuje forum........

[Asiuuuuula]

Zapewne nie podał swojego numeru takiego "osobistego" tylko taki na potrzeby allegro i wcale nie odbiera...
Właściwie to zostaje tylko standardowa procedura, spór, policja. No bo cóż zrobić jak nie ma z nim kontaktu?
Ale wiecie co? Ja na początku to i całkiem fajne próbki dostałam od sprzedającej (bo to dziewczyna chyba była?), miniaturki błyszczyków Clinique, miniaturki tuszu Diorshow Iconic, kontakt mailowy był wzorowy... Tak nagle postanowiła być oszustką?

[Marsiglia]

Napisane przez czarnazuzia1

a zna Twoj numer?
zadzwon z innego ,nie wiadomo czy nie podczytuje forum........

moze zna z allegroale dzwoniłam z dwóch innych jeszcze ... :/

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez Asiuuuuula

Zapewne nie podał swojego numeru takiego "osobistego" tylko taki na potrzeby allegro i wcale nie odbiera...
Właściwie to zostaje tylko standardowa procedura, spór, policja. No bo cóż zrobić jak nie ma z nim kontaktu?
Ale wiecie co? Ja na początku to i całkiem fajne próbki dostałam od sprzedającej (bo to dziewczyna chyba była?), miniaturki błyszczyków Clinique, miniaturki tuszu Diorshow Iconic, kontakt mailowy był wzorowy... Tak nagle postanowiła być oszustką?

ja rowniez otrzymalam takie gadzety.
Poprzednio szminke L'Oreala i blyszczyk Sephora. A tym razem zestaw L'oreala- zestaw 3 cieni, szminke + lakier do paznokci. Nie rozumiem kompletnie. Zwlaszcza, ze perfumy Code wydaja sie byc oryginalne, bo porownywalam z probką. Tyle, ze byly rozfoliowane od spodu. Nie wiem juz sama o co chodzi :/

[Marsiglia]

Legwan odpisał;


Na wstepie przepraszam że dopiero teraz odpowiadam ale miałam strasznie dużo pracy zawodowej i nie wyrabiałam sie nawet aby sprawdzić pocztę. Za to mój pracownik jak Pani zdąrzyła zauważyć regularnie loguje się na allegro.
Wracając do zaistniałej sytuacji to nie dziwię się Pani zaskoczeniu, rozczarowaniu czy nawet zdenerwowaniu, pewnie i ja tak bym sie czuła.
Jeśli chodzi o perfum Lancome Elixir to pomyłka zaszła na lini która wypuszcza testery za co mogę tylko przeprosić. Widocznie pracownik który miał z tym flakonem doczynienia nie był kompetentny a ja będę musiała zwrócić baczniejszą uwage na takie rzeczy. Jak najbardziej proszę zwrócić mi ten perfum.
Po drugie jeśli chodzi o zapach Gucci Envy to uprzedzałam w ogłoszeniu że nie posiada on nakrętki, a podczas transportu mogło sie z nim coś stać tzn. mam na myśli uszkodzenie, obicie, naruszenie atomizera skoro pisze Pani że cieknie z niego. Jak najbardziej proszę go wyśłać do mnie.
Jeśli chodzi o dalsze formalności to mam propozycję:
Gucci Envy dostanie Pani nowe , a co do Lancome Elixir to albo wybierze Pani któryś z zapachów z aukcji allegro albo zwrócę Pani pieniądze za ten zapach.
Napisała Pani że na opakowaniach Armani Code nie było foli i tu się z Panią nie zgodzę.
w takim razie czekam na odpowiedź o sposobie załatwienia tej sprawy.
pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
Kasia




Oj dziewczyny, to jedna wielka sciema. Przeciez to niemozliwe, zeby "w Lancomie" zalozyli atomizer Bossa. Pani chce przyjac Gucci Envy i wymienic na inne, ale boje sie teraz co tym razem dostane i czy bedą to oryginalne perfumy. Poza tym jak komus wysylam perfumy bez korka to zawsze staram sie wykombinowac jakas nakladke z tektury chociazby aby zapobiec rozlaniu. Jestem rozczarowana tym wytlumaczeniem. Obawiam sie, ze jednak Legwan albo rozciencza perfumy, albo wlewa nie wiadomo co do środka.

[Asiuuuuula]

Oczywiście, że niemożliwa taka "pomyłka" hihi .
No ale dobrze, że się się odezwała, wydaje mi się, że się dogadacie na szczęście . Postawa w sumie OK. A co tam jest kombinowane to się nie dowiemy...

[Hawa]

Napisane przez Marsiglia

Jeśli chodzi o perfum Lancome Elixir to pomyłka zaszła na lini która wypuszcza testery za co mogę tylko przeprosić. Widocznie pracownik który miał z tym flakonem doczynienia nie był kompetentny a ja będę musiała zwrócić baczniejszą uwage na takie rzeczy. Jak najbardziej proszę zwrócić mi ten perfum.

Taaak...a świstak siedzi i zawija w te sreberka. Ściema jak nic!
Wybierz zwrot kasy i kup sobie perfumy w innym miejscu. Nie wiadomo co Ci teraz przyślą. Nie ryzykuj.

[Marsiglia]

Dokładnie tak zrobię. U Legwana na pewno już nic nie kupię.
Dzięki dziewczyny.

[justynaneyman]

Witajcie!
Co zrobić w przypadku, kiedy dziewczyna wylicytowała ode mnie perfumy 15go września, w danych nie ma telefonu, a na maile, kiedy mogę się spodziewać przelewu nie odpowiada? maile wysłałam 4 i zero kontaktu

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

Napisane przez justynaneyman

Witajcie!
Co zrobić w przypadku, kiedy dziewczyna wylicytowała ode mnie perfumy 15go września, w danych nie ma telefonu, a na maile, kiedy mogę się spodziewać przelewu nie odpowiada? maile wysłałam 4 i zero kontaktu

ja, mając taką sytuację wysłałam automatyczne przypomnienie o dokonaniu zapłaty z allegro, oczywiście nie zadziałało, więc rozpoczęłam spór i laseczka zaraz wpłaciła

[justynaneyman]

A w jaki sposób wysłać to automatyczne przypomnienie?

[6790786c74369d4f1da9b9af17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8421cef]

wchodzisz w rzeczy sprzedane i pod aukcją, którą sprzedałaś będzie "zwroty prowizji", to klikasz i pierwsze od góry pojawi się "przypomnij kupującemu" i to trzeba kliknąć

[justynaneyman]

[1=6790786c74369d4f1da9b9a f17e3ae6ae81b8ee1_685c7f8 421cef;22355502]wchodzisz w rzeczy sprzedane i pod aukcją, którą sprzedałaś będzie "zwroty prowizji", to klikasz i pierwsze od góry pojawi się "przypomnij kupującemu" i to trzeba kliknąć[/QUOTE]
Niestety, nie mogę tego znaleźć. Czy otwiera się tę aukcję, bo pod nią to ja nic nie widzę, z boku są opcje, ale też tam nic nie ma

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Dziękuję- już znalazłam. Grunt, to wierzyć w siebie

[justynaneyman]

Wysłałam przypomnienie- przedwczoraj. Wpłaty i kontaktu nadal brak
Od zakończenia aukcji minęły ponad 2 tygodnie.

[justynaneyman]

To znowu ja
Mam pytanie ad. ebaya- 4 go września w za pomocą przyjaciółki kupiłam Spellbound i nie przyszedł. Przyjaciółka napisała do sprzedawcy pytanie o wysyłkę, ale brak odzewu. Co robić dalej?
Bardzo proszę o radę, trochę kasy na to poszło

[malekssandra]

Justyno, na e-bayu jest system sporów całkiem podobny do Allegro. Poczytaj TUTAJ. Mi jakieś 1,5 roku temu Sprzedawca "nie mógł" dosłać nr-u przesyłki, rozpoczęłam spór i w końcu perfumy doleciały - z datą nadania oczywiscie juz w trakcie sporu....