Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady

[halcia211]

Napisane przez rudzia77

Chyba mi się pomyliło co to było,ale coś kupiłam,bo kojarzę nick i mam w komentarzach.To twoje konto? http://allegro.pl/show_user.php?uid=8954616

Wiem,wiem! kupiłam od ciebie resztkę Obcego.Kojarzysz?

Tak, Aliena Ci sprzedałam, zgadza się

[sotie]

Rudzia, sami zadzwonili (w odpowiedz na maila o numer przesyłki), i z innego numeru, jak chcesz to Ci podam na pw.

[rudzia77]

Napisane przez sotie

Rudzia, sami zadzwonili (w odpowiedz na maila o numer przesyłki), i z innego numeru, jak chcesz to Ci podam na pw.

Poproszę

[sotie]

Rudzia, coś u Ciebie drgęło?

ja prowadzę ożywioną korespondencję z panią smerfetką. Dostałam nawet skan nadania (z poniedziałku), więc dziś mam nadzieję odebrać przesyłkę. Natomiast umieram z ciekawości jakie dziwo znajdę w środku kupowałam AoD Tendre edt, a pani smerfetka radośnie mnie poinformowała, ze dostanę edp, bo edp jest lepsze dodam, że nie ma AoD Tendre edp, jest Aod edp i AoD le secret edp, więc albo dostanę ktoryś z nich albo jakąś podróbę.

[rudzia77]

Napisane przez sotie

Rudzia, coś u Ciebie drgęło?

ja prowadzę ożywioną korespondencję z panią smerfetką. Dostałam nawet skan nadania (z poniedziałku), więc dziś mam nadzieję odebrać przesyłkę. Natomiast umieram z ciekawości jakie dziwo znajdę w środku kupowałam AoD Tendre edt, a pani smerfetka radośnie mnie poinformowała, ze dostanę edp, bo edp jest lepsze dodam, że nie ma AoD Tendre edp, jest Aod edp i AoD le secret edp, więc albo dostanę ktoryś z nich albo jakąś podróbę.

Niestety u mnie nic nie ruszyło,ale dzisiaj znów napisałam maila i czekam na jakiś odzew.Daj znać jak dostaniesz swoja paczkę.

[sotie]

no cóż, odebrałam przesyłkę, która zawierała AoD ale klasyczny, a do tego wg mnie nieoryginalny
zaraz wstawię na "oryginał czy podróbka".
ale jestem wściekła

[Asiuuuuula]

Napisane przez sotie

no cóż, odebrałam przesyłkę, która zawierała AoD ale klasyczny, a do tego wg mnie nieoryginalny
zaraz wstawię na "oryginał czy podróbka".
ale jestem wściekła

Może okażą się oryginalne... w sumie nikt nie skarżył się na podróby od niej, eeech........

[sotie]

No to zwracam honor, dziewczyny mówią, że flaszka jest ok

ale Grażynki_Smerf mimo wszystko szczerze nie polecam, zbyt wiele nerwów mnie to kosztowało, 3 tygodnie czekania na towar od momentu zakupu i wpłacenia kasy, po kilkukrotnych interwencjach, do tego dostałam zupenie coś innego (zamawiałam AoD Tendre, a dostałam AoD - awanturować sie z tego powodu nie będę, no ale... )
cieszę się bardzo, że to oryginał, do tego w bajecznej cenie, ale więcej u tej pani nie kupię.

Rudzia, trzymam kciuki za szczęśliwy finał także u Ciebie

[zania]

Napisane przez Asiuuuuula

Może okażą się oryginalne... w sumie nikt nie skarżył się na podróby od niej, eeech........

Asiuuuula, a pamietasz ta aukcje CM? http://allegro.pl/chanel-coco-mademo...408271472.html
Moze to bedzie pierwszy raz gdy sie poskarzy...

[Marsiglia]

Dziewczyny mam pytanie,
Kupilam na allegro perfumy. Przesylka zaginela. Sprzedajacy ma w regulaminie, ze nie ponosi odpwiedzialnosci za zagubione przez poczte przesylki i ze do kupujacego nalezy wybor przesylki- ubezpieczonej czy tez nie. No ja ale ja nie zaplacilam za ubezpieczona a przesylka zaginela. Wartosc perfum200 zl, poczta zwrocila 120 i tyle sprzedawca mi wyplacil. Co teraz? Zadac od niego wiecej czy wg jego regulaminu nie moge sie do niczego przyczepic? Ma w opisie aukcji, ze kupujac u niego akkceptuje tenze regulamin....


Kolejna rzecz. facet u mnie kupil perfumy, twierdzi, ze podrobka. Ja jestem 100% pewna oryginalu. Żąda zwrotu kasy i za perfumy i za przesylke w obydwie strony i co teraz mam zrobic? :/ Napisal, ze perfumy utrzymuja sie 2h i ze atomizer jest zle osadzony :/ Zaczal mi sypac jakimis paragrafami i zglosil spor do allegro. Jak moge mu udowodnic, ze jets to oryginal? Dodam, ze napisal mi ze jego firma wspolpracuje z prawnikami i ze wytoczy mi sprawe :/

[Asiuuuuula]

Napisane przez zania

Asiuuuula, a pamietasz ta aukcje CM? http://allegro.pl/chanel-coco-mademo...408271472.html
Moze to bedzie pierwszy raz gdy sie poskarzy...

zaniu, to zdjęcie niefortunnie zapożyczone z jakiegoś bloga .

Marsiglia, co do pierwszej sprawy to obawiam się, że sprzedający ma rację . Mogłaś wziąć ubezpieczoną to on by odzyskał zadeklarowaną wartość a tak to tylko oddaje Ci to co dostanie od poczty z rozpatrzonej reklamacji.
Co do drugiej sprawy to nie mam pojęcia... więc nie pomogę. Wiesz, straszyć to on se może , zazwyczaj jak komuś coś nie pasuje to od razu ma prawników rodzinie, policję, prokuratorów i prezydenta . Procedura jest taka, że on ma prawo do reklamacji, przesyła Ci wodę z jakimś tam pisemkiem, Ty ją rozpatrujesz pozytywnie lub negatywnie. Skoro jesteś pewna, że to oryginał to negatywnie ofkors i musi Ci zapłacić za przesyłkę ponowna produktu do niego zdaje się .
A to co on twierdzi to tzw. zwrot, na który absolutnie nie masz obowiązku się zgadzać .

[Marsiglia]

Napisane przez Asiuuuuula

Marsiglia, co do pierwszej sprawy to obawiam się, że sprzedający ma rację . Mogłaś wziąć ubezpieczoną to on by odzyskał zadeklarowaną wartość a tak to tylko oddaje Ci to co dostanie od poczty z rozpatrzonej reklamacji.
Co do drugiej sprawy to nie mam pojęcia... więc nie pomogę. Wiesz, straszyć to on se może , zazwyczaj jak komuś coś nie pasuje to od razu ma prawników rodzinie, policję, prokuratorów i prezydenta . Procedura jest taka, że on ma prawo do reklamacji, przesyła Ci wodę z jakimś tam pisemkiem, Ty ją rozpatrujesz pozytywnie lub negatywnie. Skoro jesteś pewna, że to oryginał to negatywnie ofkors i musi Ci zapłacić za przesyłkę ponowna produktu do niego zdaje się .
A to co on twierdzi to tzw. zwrot, na który absolutnie nie masz obowiązku się zgadzać .

Dziękuję Ci bardzo za pomoc

[Asiuuuuula]

Napisane przez Marsiglia

Dziękuję Ci bardzo za pomoc

Niech jeszcze nasz prawnik Siarka się wypowie .

[Marsiglia]

Znalazłam cos takiego na jakims forum co do sprawy 1

art. 544 i 548 KC

Art. 544
§ 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.

Art. 548
§ 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.
§ 2. Jeżeli strony zastrzegły inną chwilę przejścia korzyści i ciężarów, poczytuje się w razie wątpliwości, że niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z tą samą chwilą.


Czyli po rybkach. O ja glupia czemu nie ubezpieczylam :/

Z drugiej strony szlag mnie trafia co do PP. Placisz za wysylke to malo, zeby doszla na miejsce. Żądaja wiecej zeby miec pewnosc zeby doszla do nadawcy- smiechu warte.

[canela]

Marsiglia: Co do sprawy nr 1, to czy masz skan tego orzeczenia, które gość dostał od poczty, czy jedynie jego słowo? Zawsze jest możliwość, że ściemnia.

2. Co to znaczy, że jesteś na 100% pewna? Jeśli faktycznie kupiłaś to w jakiejś dużej sieci perfumeryjnej, to możesz się na niego najzwyczajniej w świecie wypiać, tj. odpisać mu w allegrowym formularzu, że kupiłaś tam i tam, jesteś pewna ich oryginalności i niech on udowodni Ci kłamstwo - i niech pracownik allegro rozstrzyga. Jako osoba fizyczna (no chyba, że sprzedajesz je na dg) nie masz ani obowiązku rozpatrywania reklamacji, ani tym bardziej zwrotów.

[sotie]

Marsiglia, co do drugiej sprawy, to facet może zwrócić towar zdaje się nei podając przyczyny, w ciągu 10 dni. Poprawcie jeśli się mylę. Tylko nie wiem kto powinien pokryć koszty przesyłki.

[Marsiglia]

Napisane przez canela

Marsiglia: Co do sprawy nr 1, to czy masz skan tego orzeczenia, które gość dostał od poczty, czy jedynie jego słowo? Zawsze jest możliwość, że ściemnia.

2. Co to znaczy, że jesteś na 100% pewna? Jeśli faktycznie kupiłaś to w jakiejś dużej sieci perfumeryjnej, to możesz się na niego najzwyczajniej w świecie wypiać, tj. odpisać mu w allegrowym formularzu, że kupiłaś tam i tam, jesteś pewna ich oryginalności i niech on udowodni Ci kłamstwo - i niech pracownik allegro rozstrzyga. Jako osoba fizyczna (no chyba, że sprzedajesz je na dg) nie masz ani obowiązku rozpatrywania reklamacji, ani tym bardziej zwrotów.

Wyslal mi skan pisma z poczty ze zwracaja 120 zl bo paczka nie byla ubezpieczona.

Kupilam w perfumerii El Nino i mam na to dowod- Fakture.
Moim zdaniem te spory allegro to jedna wielka sciema, mysle ze oni tego wogole nie rozpatruja, juz kiedys zaloazylam spor to nic z tego nie wyszlo i kazali isc na policje

A jak to jest w przypadku DG? Jezeli kupilam od firmy powiedzmy perfumy a mysle ze to podrobka co wtedy? Oni wystawili za zakup fakture a ja mam watpliwosci? Jak rozpatrza moja reklamacje negatywnie to co wtedy? Bo juz mialam taka sytuacje to rozpatrzyli reklamacje negatywnie i nie wiedzialam co dalej z tym zrobic...

[Asiuuuuula]

Napisane przez canela

Marsiglia: Co do sprawy nr 1, to czy masz skan tego orzeczenia, które gość dostał od poczty, czy jedynie jego słowo? Zawsze jest możliwość, że ściemnia.

2. Co to znaczy, że jesteś na 100% pewna? Jeśli faktycznie kupiłaś to w jakiejś dużej sieci perfumeryjnej, to możesz się na niego najzwyczajniej w świecie wypiać, tj. odpisać mu w allegrowym formularzu, że kupiłaś tam i tam, jesteś pewna ich oryginalności i niech on udowodni Ci kłamstwo - i niech pracownik allegro rozstrzyga. Jako osoba fizyczna (no chyba, że sprzedajesz je na dg) nie masz ani obowiązku rozpatrywania reklamacji, ani tym bardziej zwrotów.

Nie zgodzę się , reklamację musi rozpatrzyć. Na zwrot zgodzić się nie musi .

Napisane przez sotie

Marsiglia, co do drugiej sprawy, to facet może zwrócić towar zdaje się nei podając przyczyny, w ciągu 10 dni. Poprawcie jeśli się mylę. Tylko nie wiem kto powinien pokryć koszty przesyłki.

Też nie prawda , miaby prawo do zwrotu towaru jeżeli kupiłby od firmy a nie osoby prywatnej .

Co do sporu to niestety oni tylko proszą o dagadanie się między sobą .

[sotie]

Napisane przez Asiuuuuula

Też nie prawda , miaby prawo do zwrotu towaru jeżeli kupiłby od firmy a nie osoby prywatnej .

aaa, fakt. dzięki i sorki za wtręt

[siarka40]

Marsiglio, ja bym przesylki z tymi perfumami nie odbierala. bo jesli odbierzesz, to wtedy bedziesz miala i towar, i pieniadze, i wtedy roszczenia faceta nie beda bezpodstawne. i nawet jesli sprobujesz mu je odeslac, to istnieje prawdopodobienstwo - a w tej sytuacji, rzeklabym nawet, ze pewnie tak bedzie - ze facet odmowi odebrania tej przesylki.
odpowiedz mu oficjalnie, ze perfumy sa oryginalne, w zwiazku z czym nie uwzgledniasz reklamacji, a on nie moze odstapic w tej sytuacji od umowy. i ze jesli sie nie zgadza z Twoja decyzja, zostaje mu droga sadowa.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez Asiuuuuula

Nie zgodzę się , reklamację musi rozpatrzyć. Na zwrot zgodzić się nie musi .


Też nie prawda , miaby prawo do zwrotu towaru jeżeli kupiłby od firmy a nie osoby prywatnej .

slusznie rzecze Joanna

zreszta, ta kwestia byla wielokrotnie przerabiana, na szeregu watkow. tak mysle, ze moze cosik na ksztalt ogolnej informacji w tym wzgledzie przydaloby sie na poczatku tego watku

[Asiuuuuula]

Napisane przez siarka40

Marsiglio, ja bym przesylki z tymi perfumami nie odbierala. bo jesli odbierzesz, to wtedy bedziesz miala i towar, i pieniadze, i wtedy roszczenia faceta nie beda bezpodstawne. i nawet jesli sprobujesz mu je odeslac, to istnieje prawdopodobienstwo - a w tej sytuacji, rzeklabym nawet, ze pewnie tak bedzie - ze facet odmowi odebrania tej przesylki.
odpowiedz mu oficjalnie, ze perfumy sa oryginalne, w zwiazku z czym nie uwzgledniasz reklamacji, a on nie moze odstapic w tej sytuacji od umowy. i ze jesli sie nie zgadza z Twoja decyzja, zostaje mu droga sadowa.

Hmmmm... no pewnie, że lepiej na spokojnie mu przesłać skan faktury i powiedzieć że w 100% są oryginalne ale Siarko ja nie wiem czy z nie przyjęciem reklamacji to dobry pomysł . Co innego potem jej nie rozpatrzenie pozytywnie. Dopóki nie wpłaci za przesyłkę to może woda leżeć u Marsigli, i o ile się nie mylę to ona może ustalić sobie koszty "magazynowania" i poinformować go tym . A potem nieodbierać to sobie może, jego sprawa .

[siarka40]

[

Napisane przez Asiuuuuula

Hmmmm... no pewnie, że lepiej na spokojnie mu przesłać skan faktury i powiedzieć że w 100% są oryginalne ale Siarko ja nie wiem czy z nie przyjęciem reklamacji to dobry pomysł . Co innego potem jej nie rozpatrzenie pozytywnie. Dopóki nie wpłaci za przesyłkę to może woda leżeć u Marsigli, i o ile się nie mylę to ona może ustalić sobie koszty "magazynowania" i poinformować go tym . A potem nieodbierać to sobie może, jego sprawa .

ale ja nie napisalam o nieprzyjeciu reklamacji, ale o jej nieuwzglednieniu - czyli rozpoznaniu negatywnym bo nie wiem jaki ma sens ogladanie przez Marsiglie perfum, co do ktorych oryginalnosci jest przekonana. no, chyba, ze chce ten niby trefny atomizer obejrzec...
tak naprawde, odebranie perfum, potem ich ponownie wysylanie, jest imo, sztuka dla sztuki.

[Asiuuuuula]

Napisane przez siarka40

[
ale ja nie napisalam o nieprzyjeciu reklamacji, ale o jej nieuwzglednieniu - czyli rozpoznaniu negatywnym bo nie wiem jaki ma sens ogladanie przez Marsiglie perfum, co do ktorych oryginalnosci jest przekonana. no, chyba, ze chce ten niby trefny atomizer obejrzec...
tak naprawde, odebranie perfum, potem ich ponownie wysylanie, jest imo, sztuka dla sztuki.

No ale chyba nie da rady załatwić tego bez przyjęcia paczki z wodą , fakt, to takie odsyłanie jak wiadomo co kto zrobi, ale tak chyba musi być .
Może faciowi jeszcze się odmieni jak zobaczy fakturę ze sklepu, w którym woda była kupiona i dowie się, że reklamacja będzie rozptrzona odmownie, po konsultacji ze sztabem swoich prawników, sędziów i prokuratorów w rodzinie i na wizażu ofkors .

[Marsiglia]

No facet sie nie odzywa co prawda juz od 2 dni. Moze zmienil zdanie? Napisalam mu zeby odeslal paczke z pismem co jest nie tak a ja rozpatrze reklamacje, no ale jak pisalam od 2 dni cisza. Obawiam sie tylko jednego- ze mogl podmienic te perfumy. I dopiero wtedy bedzie problem :/

[siarka40]

Napisane przez Asiuuuuula

No ale chyba nie da rady załatwić tego bez przyjęcia paczki z wodą , fakt, to takie odsyłanie jak wiadomo co kto zrobi, ale tak chyba musi być .
Może faciowi jeszcze się odmieni jak zobaczy fakturę ze sklepu, w którym woda była kupiona i dowie się, że reklamacja będzie rozptrzona odmownie, po konsultacji ze sztabem swoich prawników, sędziów i prokuratorów w rodzinie i na wizażu ofkors .

jesli chodzi o sam zarzut podrobkowy, to nie widze powodow, zeby Marsiglia musiala ogladac te perfumy, wszak wie co wysylala Asiu, nieprzyjecie przesylki jest rownoznaczne z nieuwzglednieniem (rozpoznaniem negatywnym) reklamacji.

Napisane przez Marsiglia

No facet sie nie odzywa co prawda juz od 2 dni. Moze zmienil zdanie? Napisalam mu zeby odeslal paczke z pismem co jest nie tak a ja rozpatrze reklamacje, no ale jak pisalam od 2 dni cisza. Obawiam sie tylko jednego- ze mogl podmienic te perfumy. I dopiero wtedy bedzie problem :/

powiem Ci, ze to jest jedyna rzecz, ktora mnie niepokoi

[Asiuuuuula]

Napisane przez siarka40

jesli chodzi o sam zarzut podrobkowy, to nie widze powodow, zeby Marsiglia musiala ogladac te perfumy, wszak wie co wysylala Asiu, nieprzyjecie przesylki jest rownoznaczne z nieuwzglednieniem (rozpoznaniem negatywnym) reklamacji.


powiem Ci, ze to jest jedyna rzecz, ktora mnie niepokoi

No tak, zupełnie nie pomyślałam, że w ten sposób można "rozpatrzyć" negatywnie reklamację . I to rzeczywiście chyba najlepsze wyjście z tej sytuacji bo wyklucza przyjęcie ew. podmienionego towaru. Tylko Marsiglia napisała, żeby wysłał a potem nie odbierze?... Niby nic jej nie zrobi .
Gorzej jak się uczepi argumentu z tym atomizerem... To już trza by było oblookać chyba.

[Marsiglia]

Jeszcze tylko pokaze e-maila od owego Pana:


Witam,

z tytułu dokonania zakupu na Państwa aukcji (nr: xx) wody
perfumowanej marki CHRISTIAN DIOR oraz w oparciu o art.
556 § 1 KC informuję, iż w nabytym przeze mnie przedmiocie aukcji
stwierdziłem następującą wadę, tj. brak autentyczności oraz
oryginalności produktu, które to Państwo zapewnialiście. Z tytułu
niezgodności towaru z umową oraz w oparciu o prawo przysługujące mi jako
kupującemu z art. 560 § 1 KC odstępuję od zawartej z Państwem umowy
sprzedaży na odległość i wzywam do zwrotu uiszczonej przeze mnie
należności według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej łącznie z
poniesionymi przeze mnie kosztami wysyłki przedmiotu w obydwie strony
zgodnie z art. 566 § 1 KC, co stanowi łączną kwotę 251 zł. Powyższą
należność proszę o przekazanie na następujący nr rachunku bankowego:

Mbank(BRE BANK): xxxxxx


Nabyty u Państwa przedmiot zwracam w stanie nienaruszonym, dołączając
jednocześnie niniejsze oświadczenie.

Pismo to ma charakter ostateczny i nie uznanie powyższego roszczenia
będzie skutkowało złożeniem przeciwko Państwu pozwu cywilnego z tytułu
niewywiązania się z obowiązku świadczenia rękojmi.


Z poważaniem,
xxxx

[Asiuuuuula]

Marsiglia, panu się po prostu odwidziało albo zapach mu się nie spodobał i myśli, że jak sypnie paragrafami to się posikasz ze strachu .
On się opiera o prawo przysługujące mu przy kupnie na odległość... tylko nie wie (albo rżnie głupa), że to tylko ma uzasadnienie jak kupuje od firmy .
Sam nie wie na co ma się powołać i wrzucił wszystko do jednego wora, i ten przepis i to, że niby woda nie jest oryginalna...

[pin3ska]

A na jakim Ty koncie sprzedajesz? Pewnie na prywatnym?

to wtedy za przeproszeniem facet pieprzy trzy po trzy. Po mojemu to on ma g... nie prawników to po pierwsze. Po drugie zmontowal sobie pisemko z tego co mu w łapy wpadło w necie, a zeby jeszcze doczytał doładnie...

1) jako osoba prywatna nie musisz uwzględniac zwrotów.

2) "Z tytułu niezgodności towaru z umową oraz w oparciu o prawo przysługujące mi jako kupującemu" --> to prawo przysługuje konsumentom kupującym od FIRM i nie jest to reklamacja tylko zwrot z powodu, ze "bo tak".

3) on sobie moze pieniędzy żądać... najpierw musi odesłac towar, a jak stwierdzisz, ze mial racje (a nie ma) to wtedy zwrot kasy. W innym wypadku towar czeka az chlop uiści ponownie opłatę za wysyłkę.


Asiuuuuula, o właśnie!

[Marsiglia]

Napisane przez pin3ska

A na jakim Ty koncie sprzedajesz? Pewnie na prywatnym?

to wtedy za przeproszeniem facet pieprzy trzy po trzy. Po mojemu to on ma g... nie prawników to po pierwsze. Po drugie zmontowal sobie pisemko z tego co mu w łapy wpadło w necie, a zeby jeszcze doczytał doładnie...

1) jako osoba prywatna nie musisz uwzględniac zwrotów.

2) "Z tytułu niezgodności towaru z umową oraz w oparciu o prawo przysługujące mi jako kupującemu" --> to prawo przysługuje konsumentom kupującym od FIRM i nie jest to reklamacja tylko zwrot z powodu, ze "bo tak".

3) on sobie moze pieniędzy żądać... najpierw musi odesłac towar, a jak stwierdzisz, ze mial racje (a nie ma) to wtedy zwrot kasy. W innym wypadku towar czeka az chlop uiści ponownie opłatę za wysyłkę.


Asiuuuuula, o właśnie!

Dziekuje Wam dziewczyny za pomoc.

Koles moze mi skoczyc :P


A co do 1 sprawy to sprzedajacy zaproponowal mi zwrot z własnej kieszeni 50% tego czego poczta nie zwrocila. Istnieja jednak uczciwi sprzedajacy