Polecamy:

Asiuuuuula · 2011-01-24, 18:52

Cytat:

Napisane przez Marsiglia

A tak poza tym to orientujecie sie moze jak wyglada ekspertyza perfum, kto to wykonuje, gdzie to mozna zrobic i ile takie cos kosztuje?

Nie wiem niestety

. Ale rzeczywiście warto się dowiedzieć i powiadomić o tym tego gościa

, natomiast sama na własną rekę tego nie rób tylko przy ew. sprawie (chociaż wątpię, żeby taką założył

), bo i tak Ci powie, że on wie lepiej

.

**Marsiglia** · 2011-01-24, 19:13

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

natomiast sama na własną rekę tego nie rób tylko przy ew. sprawie (chociaż wątpię, żeby taką założył

), bo i tak Ci powie, że on wie lepiej

.

no tak...

anka_res · 2011-01-24, 19:53

Cytat:

Napisane przez magda s.

no bardzo przepraszam Aniu, ale
:
1. perfumy sa kupione w perfumerii
2. wygladaja na oryginalne (i zapewne sa

)

wiec przeslanki dobrej wiary zachowane sa...poza tym to tylko info do autorki, nie do skarzacego pana

(awaryjna linia obrony, choc nie sadze, aby byla potrzebna w tej sprawie

)

No dokładnie, stąd uważam że w tym wypadku to zastrzeżenie nie ma zastosowania

rudzia77 · 2011-01-24, 21:43

A wiecie co mi przyszło do głowy?Żeby tylko teraz ten człowiek nie zaczął twierdzić(jak ty masz tą "sporną" flaszkę u siebie),że to nie jest ta sama ,którą od ciebie kupił i którą ci odesłał.Trochę się zaplątałam,ale wiecie o co mi chodzi?

**Marsiglia** · 2011-01-24, 22:28

A to niech idzie do sądu, czego zapewne nie zrobi, bo zbyt duzo by go to kosztowalo. A jakby nawet to mam czyste sumienie

siarka40 · 2011-01-25, 09:13

Cytat:

Napisane przez Marsiglia

A to niech idzie do sądu, czego zapewne nie zrobi, bo zbyt duzo by go to kosztowalo. A jakby nawet to mam czyste sumienie

Marsiglio, Ty zapomnij o robieniu ekspertyzy! odeslij te perfumy (moze nawet za potwierdzeniem odbioru), z oficjalnym pismem, ze nie widzisz podstaw do uwzglednienia reklamacji i wsio. i albo facet perfumy odbierze i problem z glowy, albo nie odbierze i wtedy moze sobie isc do sadu, jak ma taki kaprys, zycze mu powodzenia

**Marsiglia** · 2011-01-25, 09:34

Ok, pismo napisalam, ale wyslac je mu odrazu czy czekac az wplaci mi na konto za ponowna wysylke?

siarka40 · 2011-01-25, 10:00

Marsiglio, a sadzisz, ze Pan Ci zwroci teraz za te przesylke?

przeciez skoro on zada zwrotu pieniedzy i odeslal Ci te perfumy, to jakos nie wierze, zeby teraz grzecznie, na Twoje pismo, poniosl koszty kolejnej przesylki perfum do niego... dlatego miedzy innymi stalam na stanowisku, zeby nie odbierac perfum i zalatwic od razu odmownie reklamacje.

**Marsiglia** · 2011-01-25, 10:41

Cytat:

Napisane przez siarka40

Marsiglio, a sadzisz, ze Pan Ci zwroci teraz za te przesylke?

przeciez skoro on zada zwrotu pieniedzy i odeslal Ci te perfumy, to jakos nie wierze, zeby teraz grzecznie, na Twoje pismo, poniosl koszty kolejnej przesylki perfum do niego... dlatego miedzy innymi stalam na stanowisku, zeby nie odbierac perfum i zalatwic od razu odmownie reklamacje.

No w sumie to nie sadze, zeby mi zwrocil. Niestety jak wspominalam moja siostra odebrala za mnie paczke, myslala ze cos zamowilam. No ale juz trudno. Obawiam sie tego co Rudzia napisala, ze jak ja teraz zwroce a on podmieni flaszkę? Ale w sumie mam zdjecia, ktore tu wstawilam wiec moze to sluzyc jako dowod ze flaszka byla u mnie?

siarka40 · 2011-01-25, 10:51

Marsiglio, chyba nie masz wyjscia, powinnas je odeslac. inaczej w sumie wyjdzie, ze uwzgledniasz reklamacje...
co do podmianki - jesli mialby zamiar tak sie bawic, mysle, ze juz by to uczynil, zwracajac Ci te perfumy. choc oczywiscie, nie mozna nic kategorycznie wykluczyc. acz ostatecznie mozesz sprobowac poprosic pania w okienku pocztowym, zeby Ci zapozowala (jej dlon) do zdjecia z wysylanymi perfumami i bedziesz miala swiadka przynajmniej. jednak nie sadze, zeby pan podmienil te perfumy, dziwne bedzie na przyklad, ze nie bedzie na tych podlozonych Twoich odciskow palcow...

**Marsiglia** · 2011-01-25, 11:03

Cytat:

Napisane przez siarka40

Marsiglio, chyba nie masz wyjscia, powinnas je odeslac. inaczej w sumie wyjdzie, ze uwzgledniasz reklamacje...
co do podmianki - jesli mialby zamiar tak sie bawic, mysle, ze juz by to uczynil, zwracajac Ci te perfumy. choc oczywiscie, nie mozna nic kategorycznie wykluczyc. acz ostatecznie mozesz sprobowac poprosic pania w okienku pocztowym, zeby Ci zapozowala (jej dlon) do zdjecia z wysylanymi perfumami i bedziesz miala swiadka przynajmniej. jednak nie sadze, zeby pan podmienil te perfumy, dziwne bedzie na przyklad, ze nie bedzie na tych podlozonych Twoich odciskow palcow...

Dziękuję Ci Siarko za pomoc

Emiks · 2011-01-25, 11:51

Cytat:

Napisane przez Marsiglia

Sprzedałam Panu juz dosyc dawno J'adore L'Absolu. Perufmy byly nowe bo kupilam 2 sztuki na zapas. Nawet sie nimi nie psikalam. Jednak nie zuzywalam ich tak czesto jak myslalam, wiec postanowilam je sprzedac, a kase przeznaczyc na Alchimie na ktore juz dawno sie czailam

Niestety nie robilam zdjecia naklejki przed wysylka.
Oto zdjecia moich perfum ktore Pan uwaza za podrobione.

Marsiglia, mnie z kolei zastanawia inna kwestia, piszesz, że perfumy sprzedałaś Panu dosyć dawno (jak dawno?), w związku z tym, dlaczego Pan zwlekał z reklamacją, czyżby od razu nie zauważył owych niuansów, o których pisze w swoim piśmie?

Dior stosuje zarówno kody wypiaskowane w szkle, jak też tłoczone/malowane na naklejkach, o czym warto nadmienić w odpowiedzi na pismo.

Abstrahując od kwestii prawnych, to czy sprawdzałaś zapach z butelki, którą Pan Ci odesłał na skórze/tkaninie, porównywałaś jego trwałość z tym, który posiadasz? I o co Panu dokładnie chodzi z tym atomizerem.

Pytam, ponieważ widzę, że zagadnienie rozpatrywane jest głównie z punktu widzenia prawa i autentyczności butelki, o samym zapachu nic nie piszesz, a to przecież ważne argumenty, do których powinnaś skrupulatnie ustosunkować się w odpowiedzi na pismo i które jednocześnie - zakładam, że zapach jest jak najbardziej w porządku - przemawiają na Twoją korzyść.

**Marsiglia** · 2011-01-27, 11:10

Nie wiem dlaczego ten Pan odpisal po dluzej chwili, ale to juz niewazne, zlozyl reklamacje to mu odpisalam.
Co do zapachu to sadze, ze kiedy kupilam w perfumerii 2 takie same butelki i jedna sama uzywam to nie sadze, ze zapach moglby byc inny niz w tej drugiej

No i mam kolejny dylemat, chyba sie na mnie ostatnio uwzieli. :/

Sprzedalam Panu perfumy a Pan odpisal ze dostal przesylke, ale ze zada zwrotu pieniedzy bo kawalek plastiku byl odlamany od korka :/ Niestety w dniu wysylki kiedy to pakowalam i wlozylam perufmy do paczki, owieniete "kilogramem" folii babelkowej bylo wszytsko OK. Poza tym w regulaminie, ktory to zaakceptowal klikajac perfumy napisalam wyraznie ze nie ponosze odpowiedzialnosc za poczte polska. Chyba ze ktos wysle paczke na warunkach szczegolnych.

I co teraz, zwrocic mu pieniadze czy nie?

Asiuuuuula · 2011-01-27, 11:39

Cytat:

Napisane przez Marsiglia

Nie wiem dlaczego ten Pan odpisal po dluzej chwili, ale to juz niewazne, zlozyl reklamacje to mu odpisalam.
Co do zapachu to sadze, ze kiedy kupilam w perfumerii 2 takie same butelki i jedna sama uzywam to nie sadze, ze zapach moglby byc inny niz w tej drugiej

No i mam kolejny dylemat, chyba sie na mnie ostatnio uwzieli. :/

Sprzedalam Panu perfumy a Pan odpisal ze dostal przesylke, ale ze zada zwrotu pieniedzy bo kawalek plastiku byl odlamany od korka :/ Niestety w dniu wysylki kiedy to pakowalam i wlozylam perufmy do paczki, owieniete "kilogramem" folii babelkowej bylo wszytsko OK. Poza tym w regulaminie, ktory to zaakceptowal klikajac perfumy napisalam wyraznie ze nie ponosze odpowiedzialnosc za poczte polska. Chyba ze ktos wysle paczke na warunkach szczegolnych.

I co teraz, zwrocic mu pieniadze czy nie?

Rzeczywiście masz pecha...

Prawda jest taka, że obowiązkiem wysyłającego jest tak zabezpieczyć przesyłke alby doszła cała... i pomimo szczerych chęci i należytego zabezpieczenia tak się czasami zdarza, nie udowodnicie sobie nawzajem kto ma rację. Bo tak samo jest prawdopodobne, że Ty wysłałaś uszkodzony jak i to, że on popsuł oraz to, że poczta się tak obeszła z paczką

.
Poproś go o zdjęcia.

zania · 2011-01-27, 11:45

Cytat:

Napisane przez Marsiglia

Nie wiem dlaczego ten Pan odpisal po dluzej chwili, ale to juz niewazne, zlozyl reklamacje to mu odpisalam.
Co do zapachu to sadze, ze kiedy kupilam w perfumerii 2 takie same butelki i jedna sama uzywam to nie sadze, ze zapach moglby byc inny niz w tej drugiej

No i mam kolejny dylemat, chyba sie na mnie ostatnio uwzieli. :/

Sprzedalam Panu perfumy a Pan odpisal ze dostal przesylke, ale ze zada zwrotu pieniedzy bo kawalek plastiku byl odlamany od korka :/ Niestety w dniu wysylki kiedy to pakowalam i wlozylam perufmy do paczki, owieniete "kilogramem" folii babelkowej bylo wszytsko OK. Poza tym w regulaminie, ktory to zaakceptowal klikajac perfumy napisalam wyraznie ze nie ponosze odpowiedzialnosc za poczte polska. Chyba ze ktos wysle paczke na warunkach szczegolnych.

I co teraz, zwrocic mu pieniadze czy nie?

A na zdjeciu w aukcji perfumy byly cale? Zadnego uszczerbku? Jesli tak to ja bym kasy nie zwracala. Ja pokazalam jaki mam towar, a skoro PP zawinila to nie moja wina.
Ja ostatnio kupowalam sokowirowke i tez mialam odlamany kawalek plastiku, ale nie zglaszalam reklamacji, bo wiem jak kurierzy rzucaja paczkami.

**Marsiglia** · 2011-01-27, 11:52

No wlasnie, zwlaszcze ze zaznaczylam ze nie ponosze odpowiedzialnosci za PP. Mogl zamowic przesylke na warunkach szczegolnych.
Na zdjeciu perfumy sa calutkie, zadnego uszczerbku. i takie tez mu wyslalam.

Asiuuuuula · 2011-01-27, 11:59

Cytat:

Napisane przez Marsiglia

No wlasnie, zwlaszcze ze zaznaczylam ze nie ponosze odpowiedzialnosci za PP. Mogl zamowic przesylke na warunkach szczegolnych.
Na zdjeciu perfumy sa calutkie, zadnego uszczerbku. i takie tez mu wyslalam.

To jest podobnie jak z wysłaniem listem zwykłym bez potwierdzenia nadania, co z tego, że ktoś sobie taki wybrał, jak nie dojdzie to i tak Ty zwracasz kasę bo Ty nie masz dowodu nadania a on dowód wpłaty ma

.
Wiem, że wysłałaś całe ale niestety z punktu widzenia kupującego nie zabezpieczyłaś należycie przesyłki.
Poczta sama nie bierze odpowiedzialności za zniszczenia

, tłumaczy się, że zawsze można wziąć opcję "bezpiecznie"

. Wtedy można reklamować.

**201610111032** · 2011-01-27, 12:01

Cytat:

Napisane przez Marsiglia

No wlasnie, zwlaszcze ze zaznaczylam ze nie ponosze odpowiedzialnosci za PP. Mogl zamowic przesylke na warunkach szczegolnych.
Na zdjeciu perfumy sa calutkie, zadnego uszczerbku. i takie tez mu wyslalam.

A co byś zrobiła jakbyś to ty dostała perfumy które zostały uszkodzone w transporcie? Przecież nawet mogłoby dojść do takiej sytuacji że mimo zabezpieczenia perfumy mogły zostać rozbite w drobny mak.

**Marsiglia** · 2011-01-27, 12:05

Ja szczerze mowiac zawsze otwieram paczki przy kurierze/ listonoszu. Zadzylo sie cos takiego i wtedy spisalam protokol. Zwrocili mi pieniadze. Skad mam wiedziec czy sam kupujacy nie uszkodzil korka? Bo na korku byl taki paseczek cienki plastikowy. Podejrzewam, ze sam go polamal przy sciaganiu korka. Ja kupilam na allegro te perfumy to doszly calo, zapakowane byly tak jak je zapakowalam temu Panu.

zania · 2011-01-27, 12:52

Cytat:

Napisane przez Marsiglia

Ja szczerze mowiac zawsze otwieram paczki przy kurierze/ listonoszu. Zadzylo sie cos takiego i wtedy spisalam protokol. Zwrocili mi pieniadze. Skad mam wiedziec czy sam kupujacy nie uszkodzil korka? Bo na korku byl taki paseczek cienki plastikowy. Podejrzewam, ze sam go polamal przy sciaganiu korka. Ja kupilam na allegro te perfumy to doszly calo, zapakowane byly tak jak je zapakowalam temu Panu.

Moze wlasnie jest tak jak piszesz. Sam uszkodzil, a teraz chce zwalic wine na ciebie. Poza tym, skoro owinelas perfumy szczelnie folia babelkowa to nie wiem jakim cudem ten pasek mial sie ulamac.
Inna sprawa, moze zapach mu sie tez nie spodobal i teraz chce zwrocic perfumy, pod pretekstem uszkodzenia.

No i tak mysle, zawsze mozna mu zwrocic jakas kwote za ten wielke uszkodzony pasek. Jak odmowi, znaczy kombinuje

Emiks · 2011-01-27, 12:56

Cytat:

Napisane przez Marsiglia

Nie wiem dlaczego ten Pan odpisal po dluzej chwili, ale to juz niewazne, zlozyl reklamacje to mu odpisalam.
Co do zapachu to sadze, ze kiedy kupilam w perfumerii 2 takie same butelki i jedna sama uzywam to nie sadze, ze zapach moglby byc inny niz w tej drugiej

No i mam kolejny dylemat, chyba sie na mnie ostatnio uwzieli. :/

Sprzedalam Panu perfumy a Pan odpisal ze dostal przesylke, ale ze zada zwrotu pieniedzy bo kawalek plastiku byl odlamany od korka :/ Niestety w dniu wysylki kiedy to pakowalam i wlozylam perufmy do paczki, owieniete "kilogramem" folii babelkowej bylo wszytsko OK. Poza tym w regulaminie, ktory to zaakceptowal klikajac perfumy napisalam wyraznie ze nie ponosze odpowiedzialnosc za poczte polska. Chyba ze ktos wysle paczke na warunkach szczegolnych.

I co teraz, zwrocic mu pieniadze czy nie?

Cóż, dla mnie to nie jest takie oczywiste

Podważając argumenty dotyczące bezpośrednio zapachu, oparłabym się raczej na faktach, a nie na własnych domysłach i pierwsze, co bym zrobiła, to sprawdziła, czy faktycznie z zapachem jest wszystko ok.

Co do kolejnego dylematu, to nieszczęścia chodzą parami

Przesyłki są traktowane po macoszemu i nawet te odpowiednio zabezpieczone czasami dziwnym trafem ulegają zniszczeniu.

Często w aukcjach sprzedający proponują ubezpieczenie przesyłki za dodatkową opłatą. Ale ta z kolei chroni jedynie przed zaginięciem, a nie zniszczeniem.

rudzia77 · 2011-01-30, 21:20

Cytat:

Napisane przez rudzia77

Moja sprawa też ma ciąg dalszy

Po tym jak wczoraj naklepałam do niej jeszcze jednego maila i wszystko wygarnęłam,pani Grażyna dziś odpisała,że bardzo jej przykro,nie miała zamiary nikogo oszukać,bardzo przeprasza i zwróci pieniądze z nawiązką.No to zobaczymy czy to nie kolejne czcze obietnice

Nie miałam za bardzo jak napisać,ale w piątek dostałam przelew od smerfetki,po kolejnych, kilku wykonanych telefonach,a obiecałą 19 stycznia,że "już"wysyła pieniądze.Widocznie u niej "już" oznacza 10 dni. Po dwóch miesiącach przepychanek mailowych i telefonicznych Grażynka mi zwróciła pieniądze z tzw.procentem,żebym nie była stratna.Ha ha całe 10 zł tego procentu dostałam

Śmiech na sali

kredytuje się po prostu naszymi pieniędzmi.Nie mam zamiaru nawet wystawić komentarza,bo po co mi odwetowy negatyw.Najlepsze jest to,że jak z nią rozmawiałam przez telefon to wydaje się całkiem do rzeczy,bo sądząc po jej stronie "o mnie" albo po wystawionych przez nią komentarzach ,to wydaje się,że ma się do czynienia z obcokrajowcem,albo osobą mającą problem z językiem polskim,a ona jakoś normalnie kleci zdania,pomimo tego,że to dosyć bezczelna baba .O co w tym chodzi?

sotie · 2011-01-31, 07:28

Rudzia, cieszę się, że dobrnęłaś do finału i zakończyłaś sprawe z GS

obyśmy już nigdy nie trafiły na sprzedawcę tego pokroju

zania · 2011-01-31, 08:08

Cytat:

Napisane przez rudzia77

Nie miałam za bardzo jak napisać,ale w piątek dostałam przelew od smerfetki,po kolejnych, kilku wykonanych telefonach,a obiecałą 19 stycznia,że "już"wysyła pieniądze.Widocznie u niej "już" oznacza 10 dni. Po dwóch miesiącach przepychanek mailowych i telefonicznych Grażynka mi zwróciła pieniądze z tzw.procentem,żebym nie była stratna.Ha ha całe 10 zł tego procentu dostałam

Śmiech na sali

kredytuje się po prostu naszymi pieniędzmi.Nie mam zamiaru nawet wystawić komentarza,bo po co mi odwetowy negatyw.Najlepsze jest to,że jak z nią rozmawiałam przez telefon to wydaje się całkiem do rzeczy,bo sądząc po jej stronie "o mnie" albo po wystawionych przez nią komentarzach ,to wydaje się,że ma się do czynienia z obcokrajowcem,albo osobą mającą problem z językiem polskim,a ona jakoś normalnie kleci zdania,pomimo tego,że to dosyć bezczelna baba .O co w tym chodzi?

Rudzia, i wlasnie "dzieki" takiemu postepowaniu jak twoje ona leci na czystym koncie. A gdyby kazdy z poszkodowanych wystawil jej negatywa to nie byloby potem takich przepychanek.
Jesuu to tylko jeden negatyw a nie zawieszenie konta

Emiks · 2011-01-31, 09:05

Cytat:

Napisane przez rudzia77

Nie miałam za bardzo jak napisać,ale w piątek dostałam przelew od smerfetki,po kolejnych, kilku wykonanych telefonach,a obiecałą 19 stycznia,że "już"wysyła pieniądze.Widocznie u niej "już" oznacza 10 dni. Po dwóch miesiącach przepychanek mailowych i telefonicznych Grażynka mi zwróciła pieniądze z tzw.procentem,żebym nie była stratna.Ha ha całe 10 zł tego procentu dostałam

Śmiech na sali

kredytuje się po prostu naszymi pieniędzmi.Nie mam zamiaru nawet wystawić komentarza,bo po co mi odwetowy negatyw.Najlepsze jest to,że jak z nią rozmawiałam przez telefon to wydaje się całkiem do rzeczy,bo sądząc po jej stronie "o mnie" albo po wystawionych przez nią komentarzach ,to wydaje się,że ma się do czynienia z obcokrajowcem,albo osobą mającą problem z językiem polskim,a ona jakoś normalnie kleci zdania,pomimo tego,że to dosyć bezczelna baba .O co w tym chodzi?

rudzia77, cieszę się, że w końcu i Twoja historia ma swój koniec

a na zadane pytanie częściowo sama już sobie odpowiedziałaś: ..."kredytuje się po prostu naszymi pieniędzmi...)

Co do komentarza, zgadzam się z zania

Cytat:

Napisane przez zania

Rudzia, i wlasnie "dzieki" takiemu postepowaniu jak twoje ona leci na czystym koncie. A gdyby kazdy z poszkodowanych wystawil jej negatywa to nie byloby potem takich przepychanek.
Jesuu to tylko jeden negatyw a nie zawieszenie konta

Taka postawa sprzyja, a wręcz daje przyzwolenie sprzedającej na nieuczciwe praktyki w realizacji transakcji i lekceważący stosunek do klientów. Pewnie nie jesteś jedyną osobą, która - z obawy przed otrzymaniem odwetowego, niezbyt przyjemnego

komentarza - rezygnuje z jego wystawienia

Ponadto uważam, że warto jednak poinformować Allegro o przebiegu transakcji ze sprzedającą.

rudzia77 · 2011-01-31, 09:41

Poszłam za waszymi radami i wystawiłam negatyw smerfetce.Zobaczymy jaki dostanę w odwecie.

soulie · 2011-01-31, 16:16

Cytat:

Napisane przez rudzia77

Nie miałam za bardzo jak napisać,ale w piątek dostałam przelew od smerfetki,po kolejnych, kilku wykonanych telefonach,a obiecałą 19 stycznia,że "już"wysyła pieniądze.Widocznie u niej "już" oznacza 10 dni. Po dwóch miesiącach przepychanek mailowych i telefonicznych Grażynka mi zwróciła pieniądze z tzw.procentem,żebym nie była stratna.Ha ha całe 10 zł tego procentu dostałam

Śmiech na sali

kredytuje się po prostu naszymi pieniędzmi.Nie mam zamiaru nawet wystawić komentarza,bo po co mi odwetowy negatyw.Najlepsze jest to,że jak z nią rozmawiałam przez telefon to wydaje się całkiem do rzeczy,bo sądząc po jej stronie "o mnie" albo po wystawionych przez nią komentarzach ,to wydaje się,że ma się do czynienia z obcokrajowcem,albo osobą mającą problem z językiem polskim,a ona jakoś normalnie kleci zdania,pomimo tego,że to dosyć bezczelna baba .O co w tym chodzi?

Cytat:

Napisane przez rudzia77

Poszłam za waszymi radami i wystawiłam negatyw smerfetce.Zobaczymy jaki dostanę w odwecie.

Rudzia, widziałam Twoje komentarze na koncie G_S i przyszłam zobaczyć czy zdałaś relację. Cieszę się, że sprawa jakoś się rozwiązała.

Ja mam awizo na mojego aliena i idę dziś na pocztę odebrać. Zupełnie nie wiem jaki mam jej komentarz wystawić

Na paczkę czekałam od 08.01.

Edit: Odebrałam paczkę. Perfumy są na pewno oryginalne tylko, że zamiast wersji do uzupełniania dostałam "non refillable"

Nie wydaje się Wam, że to jest drugie konto Grazynki_Smerf? http://allegro.pl/show_user.php?uid=16184388

kanirak · 2011-01-31, 18:56

Cytat:

Napisane przez soulie

Nie wydaje się Wam, że to jest drugie konto Grazynki_Smerf? http://allegro.pl/show_user.php?uid=16184388

No pięknie

przyszła na mnie kolej naciąć się na tę osobę.
Czekam na razie tydzień na Elixir des Merveilles od tej Pani.... po natychmiastowej wpłacie z mojej strony. Wrrrr....
Myśli o odwyku mnie nachodzą.

rudzia77 · 2011-02-01, 07:29

Cytat:

Napisane przez soulie

Rudzia, widziałam Twoje komentarze na koncie G_S i przyszłam zobaczyć czy zdałaś relację. Cieszę się, że sprawa jakoś się rozwiązała.

Ja mam awizo na mojego aliena i idę dziś na pocztę odebrać. Zupełnie nie wiem jaki mam jej komentarz wystawić

Na paczkę czekałam od 08.01.

Edit: Odebrałam paczkę. Perfumy są na pewno oryginalne tylko, że zamiast wersji do uzupełniania dostałam "non refillable"

Nie wydaje się Wam, że to jest drugie konto Grazynki_Smerf? http://allegro.pl/show_user.php?uid=16184388

Nie dostałam od smerfetki negatywa,ale 2 pozytywne

Emiks · 2011-02-01, 08:22

Cytat:

Napisane przez rudzia77

Nie dostałam od smerfetki negatywa,ale 2 pozytywne

rudzia77, spójrz na negatyw bezpośrednio nad Twoimi komentarzami

Pani nie otrzymałą perfum, ani zwyczajowo wiadomości od sprzedającej straciła cierpliwość i... również otrzymałą pozytyw

więc albo sprzedającej w tym amoku pomyliło się

albo wreszcie jakaś interwencja z zewnątrz
skutecznie zadziałała

Najważniejsze, ze masz dwa pozytywy

2011-01-24, 21:43	#814
rudzia77 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: białystok Wiadomości: 1 730	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady A wiecie co mi przyszło do głowy?Żeby tylko teraz ten człowiek nie zaczął twierdzić(jak ty masz tą "sporną" flaszkę u siebie),że to nie jest ta sama ,którą od ciebie kupił i którą ci odesłał.Trochę się zaplątałam,ale wiecie o co mi chodzi?

2011-01-24, 22:28	#815
Marsiglia BAN stały Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 1 444	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady A to niech idzie do sądu, czego zapewne nie zrobi, bo zbyt duzo by go to kosztowalo. A jakby nawet to mam czyste sumienie

2011-01-25, 09:34	#817
Marsiglia BAN stały Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 1 444	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady Ok, pismo napisalam, ale wyslac je mu odrazu czy czekac az wplaci mi na konto za ponowna wysylke?

2011-01-25, 10:00	#818
siarka40 Szef ds. Wymianek Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 17 865	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady Marsiglio, a sadzisz, ze Pan Ci zwroci teraz za te przesylke? przeciez skoro on zada zwrotu pieniedzy i odeslal Ci te perfumy, to jakos nie wierze, zeby teraz grzecznie, na Twoje pismo, poniosl koszty kolejnej przesylki perfum do niego... dlatego miedzy innymi stalam na stanowisku, zeby nie odbierac perfum i zalatwic od razu odmownie reklamacje. __________________ Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami) szuka nowego domu. Edytowane przez siarka40 Czas edycji: 2011-01-25 o 10:03

2011-01-25, 10:51	#820
siarka40 Szef ds. Wymianek Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 17 865	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady Marsiglio, chyba nie masz wyjscia, powinnas je odeslac. inaczej w sumie wyjdzie, ze uwzgledniasz reklamacje... co do podmianki - jesli mialby zamiar tak sie bawic, mysle, ze juz by to uczynil, zwracajac Ci te perfumy. choc oczywiscie, nie mozna nic kategorycznie wykluczyc. acz ostatecznie mozesz sprobowac poprosic pania w okienku pocztowym, zeby Ci zapozowala (jej dlon) do zdjecia z wysylanymi perfumami i bedziesz miala swiadka przynajmniej. jednak nie sadze, zeby pan podmienil te perfumy, dziwne bedzie na przyklad, ze nie bedzie na tych podlozonych Twoich odciskow palcow... __________________ Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami) szuka nowego domu.

2011-01-27, 11:10	#823
Marsiglia BAN stały Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 1 444	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady Nie wiem dlaczego ten Pan odpisal po dluzej chwili, ale to juz niewazne, zlozyl reklamacje to mu odpisalam. Co do zapachu to sadze, ze kiedy kupilam w perfumerii 2 takie same butelki i jedna sama uzywam to nie sadze, ze zapach moglby byc inny niz w tej drugiej No i mam kolejny dylemat, chyba sie na mnie ostatnio uwzieli. :/ Sprzedalam Panu perfumy a Pan odpisal ze dostal przesylke, ale ze zada zwrotu pieniedzy bo kawalek plastiku byl odlamany od korka :/ Niestety w dniu wysylki kiedy to pakowalam i wlozylam perufmy do paczki, owieniete "kilogramem" folii babelkowej bylo wszytsko OK. Poza tym w regulaminie, ktory to zaakceptowal klikajac perfumy napisalam wyraznie ze nie ponosze odpowiedzialnosc za poczte polska. Chyba ze ktos wysle paczke na warunkach szczegolnych. I co teraz, zwrocic mu pieniadze czy nie?

2011-01-27, 11:52	#826
Marsiglia BAN stały Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 1 444	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady No wlasnie, zwlaszcze ze zaznaczylam ze nie ponosze odpowiedzialnosci za PP. Mogl zamowic przesylke na warunkach szczegolnych. Na zdjeciu perfumy sa calutkie, zadnego uszczerbku. i takie tez mu wyslalam.

2011-01-27, 12:05	#829
Marsiglia BAN stały Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 1 444	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady Ja szczerze mowiac zawsze otwieram paczki przy kurierze/ listonoszu. Zadzylo sie cos takiego i wtedy spisalam protokol. Zwrocili mi pieniadze. Skad mam wiedziec czy sam kupujacy nie uszkodzil korka? Bo na korku byl taki paseczek cienki plastikowy. Podejrzewam, ze sam go polamal przy sciaganiu korka. Ja kupilam na allegro te perfumy to doszly calo, zapakowane byly tak jak je zapakowalam temu Panu.

2011-01-31, 07:28	#833
sotie Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Zielona Góra Wiadomości: 1 717	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady Rudzia, cieszę się, że dobrnęłaś do finału i zakończyłaś sprawe z GS obyśmy już nigdy nie trafiły na sprzedawcę tego pokroju __________________ napełnij pustą miskę KLIK!

2011-01-31, 09:41	#836
rudzia77 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: białystok Wiadomości: 1 730	Dot.: Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady Poszłam za waszymi radami i wystawiłam negatyw smerfetce.Zobaczymy jaki dostanę w odwecie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)