Nieuczciwi sprzedawcy w sieci - rady i porady

[Twitter]

Napisane przez darla13

klapki kubota

jak normalnie się nie dogadam, to może chociaż tak?

[zania]

Napisane przez Twitter

Wystawiłam nega, w którym telegraficznie opisałam sytuację. W odpowiedzi na zarzuty o zniszczeniu kartonika napisałam panu (w tym negu), że przesyłkę wysłałam na swój koszt i to ubezpieczoną. Dostałam od niego maila, w którym napisał m.in.:

"PRZESYŁKA UBEZPIECZONA - HA HA HA !!!! W JAKI SPOSÓB ONA BYŁA W OGÓLE ZABEZPIECZONA, JAKAS ZWYKŁA KOPERTKA , ZERO ZABEZPIECZENIA .... ZNISZCZYŁA PANI NIE SWÓJ TOWAR !!!!!!!!!!!!!!!!!!

PANI WIARYGODNOŚĆ , W OGÓLE NIE JEST PANI OSOBĄ WIARYGODNA, DOSTAŁA PANI ZWROT PIENIĘDZY ZA TOWAR KTÓRY PANI USZKODZIŁA,OSZUSTKA !!!

ZGLASZAM SPRAWĘ DO ALLEGRO, ORAZ NA POLICJĘ!"

Tż mówi, że mam się kompletnie tym typem nie przejmować i nie denerwować, bo szkoda nerwów... Wiem, że ma rację, ale ręce opadają, jak się czyta taki szit... Chociaż chciałabym zobaczyć minę dyżurnego policjanta, który przyjmuje zgłoszenie: "bo taka jedna zniszczyła mi kartonik od perfumu" Echhhhh....

Widac, ze masz do czynienia z ograniczonym umyslowo burakiem, bo nie potrafi odroznic znaczenia slowa ubezpieczona, od zabezpieczona
Tzn, ja rozumiem to tak, ze ty ubezpieczasz przesylke, ze w razie czego to PP zwraca kase itp, a pan pomyslal, ze zabezpieczysz przesylke pancerna koperta

A to jego: zniszczyla nowe pudeleczko
ja pitole, pewnie lezka mu poleciala, bo jakto tak...pal szesc ze podroba, ale pudeleczko zniszczone

I dobrze robisz, ze nie odpowiadasz na jego maile. Nie warto wdawac sie w dyskusje, olej cieplym moczem, a jak chcesz sobie ulzyc bo cie wkurzy, to pisz tutaj

[darla13]

teraz tylko pozostaje czekać, aż policja w sprawie tego kartonika zapuka do Twoich drzwi

[jessica855]

Twitter ja bym na Twoim miejscu już składała nowe, eleganckie pudełeczko.....
strach się bać po prostu

[Twitter]

Napisane przez zania

Widac, ze masz do czynienia z ograniczonym umyslowo burakiem, bo nie potrafi odroznic znaczenia slowa ubezpieczona, od zabezpieczona
Tzn, ja rozumiem to tak, ze ty ubezpieczasz przesylke, ze w razie czego to PP zwraca kase itp, a pan pomyslal, ze zabezpieczysz przesylke pancerna koperta

Ten pan nie odróżnia też słów oryginał/podróbka, tester/flakon pełnowymiarowy, sprzedający/kupujący...

Nie wiem jak on ogarnia szarą rzeczywistość, bo z tego co mi napisał w odpowiedzi na nega nic nie rozumiem:

"Perfumy ZGODNE Z OPISEM, dostała DODATKOWE ZDJĘCIA. perfumy leżaly TYDZIEŃ NA POCZCIE a mialy byc prezentem, kpina... Przelałem pieniądze odrazu... ZERO UBEZPIECZNIA, zwykły list-Mam jeszcze koperte . Zniszczyla nowe pudełeczko..."

Zgodne z opisem
Dostała dodatkowe zdjęcia
Perfumy leżały tydzień na poczcie? WTF?
Miały być prezentem?
Zero ubezpieczenia, zwykły list
Pudełeczko

A to jego: zniszczyla nowe pudeleczko
ja pitole, pewnie lezka mu poleciala, bo jakto tak...pal szesc ze podroba, ale pudeleczko zniszczone

I dobrze robisz, ze nie odpowiadasz na jego maile. Nie warto wdawac sie w dyskusje, olej cieplym moczem, a jak chcesz sobie ulzyc bo cie wkurzy, to pisz tutaj

Aaaa co mi tam, se popisze z Wami, to mi ulży. A perfumy były zapakowane pancernie, właśnie dlatego żeby ich szlag nie trafił i żebym nie miała z gościem i jego podróbą kłopotów. I masz babo placek

Napisane przez darla13

teraz tylko pozostaje czekać, aż policja w sprawie tego kartonika zapuka do Twoich drzwi

Jak mnie zaaresztują, to poproszę o paczkę z chlebem i dżemem do paki

Napisane przez jessica855

Twitter ja bym na Twoim miejscu już składała nowe, eleganckie pudełeczko.....
strach się bać po prostu

Może kupię na all nowe perfumy, perfumy wywalę, bo po co mi oryginał, a pudełeczko mu odeślę?

[sercem]

Napisane przez sercem

jak dotychczas nie napisał; ma jeszcze dzień jutrzejszy ale coś czuję że nie dostanę odpowiedzi

no więc ciąg dalszy sprawy; sprzedający miał czas do piątku żeby się odezwać (czy zgadza się z tym, że zwróci mi też koszty przesyłki); nie odezwał się; wczoraj wystawiłam mu negatywny komentarz pisząc wprost o sprzedaży podróbek; dziś patrzę - ma zawieszone konto; napisała do mnie osoba, która też u niego kupiła podróbę, tym razem "Hypnotic poison"; też się zreflektowała, napisała do niego ale się nie odzywa; i też ma zamiar iść na policję;
tak więc idę jutro; będę miała zgrane na płycie zdjęcia aukcji, całą korespondencje mailową, jego dane; wezmę "perfumy"; czy coś jeszcze powinnam przygotować?

[sercem]

właśnie wróciłam z policji; teraz czekam, pewnie długo, ale to nic;
dzięki dziewczyny, że tu piszecie bo nie wiem czy miałabym odwagę to zgłosić

[Asiuuuuula]

Napisane przez sercem

właśnie wróciłam z policji; teraz czekam, pewnie długo, ale to nic;
dzięki dziewczyny, że tu piszecie bo nie wiem czy miałabym odwagę to zgłosić

Bardzo dobrze zrobiłaś , gratuluję odwagi

[zania]

Napisane przez sercem

właśnie wróciłam z policji; teraz czekam, pewnie długo, ale to nic;
dzięki dziewczyny, że tu piszecie bo nie wiem czy miałabym odwagę to zgłosić

Dolaczam za Asiula
Sercem, a policja co ci powiedziala? Przyjela zgloszenie i kazala czekac?

[Twitter]

Napisane przez zania

Dolaczam za Asiula
Sercem, a policja co ci powiedziala? Przyjela zgloszenie i kazala czekac?

Za Asiula i zanią bo to nie jest tak hop siup się zebrać w sobie i stanąć oko w oko z policją Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sprawy

[Asiuuuuula]

Napisane przez Twitter

Za Asiula i zanią bo to nie jest tak hop siup się zebrać w sobie i stanąć oko w oko z policją Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sprawy

Ale tak jest, poważnie . Ja tam tak zawsze doradzałam żeby zgłaszać a sama jak zostałam oszukana (wpłaciłam za Aliena edp a go nigdy nie zobaczyłam ) to nie poszłam

[jessica855]

Asiu i dalej nic się nie wyjaśniło? :[

[sercem]

Napisane przez zania

Dolaczam za Asiula
Sercem, a policja co ci powiedziala? Przyjela zgloszenie i kazala czekac?

tak; cała procedura trwała około 2 godzin; myślałam, że policjant może mnie od tego pomysłu odwodzić (co robił policjant na portierni kilka razy powtarzając - "ale wie Pani że będzie Pani długo czekać?"), ale tak nie było; wręcz przeciwnie; mam czekać aż przyjdzie zawiadomienie o wszczęciu postępowania; później będą mnie informować na bieżąco co i jak; i w razie potrzeby mogę być wezwana na rozmowę, np. do prokuratora w celu złożenia wyjaśnień
mam nadzieję, że ten kupujący, który się do mnie odezwał też zgłosi sprawę na policję; im więcej, tym lepiej

[Asiuuuuula]

Napisane przez jessica855

Asiu i dalej nic się nie wyjaśniło? :[

Konto zawieszone, kilka negatywów się posypało i tyle . Ja na dodatek się pomyliłam i wystawiłam komentarz jako pozytywny

[siarka40]

odpowiadam zbiorczo:

Twitterku - sprzedajacy przypomina mi poziomem pewne osoby, z ktorymi mialam na tym forum (nie)przyjemnosc polemizowac - nie kuma ni w zab, gada od rzeczy i jeszcze sie rzuca w takich chwilach zaczynam rozumiec przestepstwa popelniane z afektu

sercem - bardzo dobry krok trzymam kciuki za powodzenie i sercem jestem przy Tobie

Asiek - a Tobie sie nalezy porzadne lanie

[rena63]

Napisane przez sercem

właśnie wróciłam z policji; teraz czekam, pewnie długo, ale to nic;
dzięki dziewczyny, że tu piszecie bo nie wiem czy miałabym odwagę to zgłosić

Bardzo dobrze zrobiłaś. Ja też zgłosiłam swoją sprawę z Diptyque na policję .U mnie trwało to dokładnie 45 minut.Miałam wszystko wydrukowane i udokumentowane(wyedukował am się na Café pomoc)
Bardzo kompetentny pan policjant,znający się na rzeczy.Powiedział że jak dostanę zawiadomienie o wszczęciu sprawy to trzeba zwrócić się do Allegro o zwrot kasy.Zgłosiłam 2 tygodnie temu,ale na razie cisza

[sercem]

Napisane przez rena63

Bardzo dobrze zrobiłaś. Ja też zgłosiłam swoją sprawę z Diptyque na policję .U mnie trwało to dokładnie 45 minut.Miałam wszystko wydrukowane i udokumentowane(wyedukował am się na Café pomoc)
Bardzo kompetentny pan policjant,znający się na rzeczy.Powiedział że jak dostanę zawiadomienie o wszczęciu sprawy to trzeba zwrócić się do Allegro o zwrot kasy.Zgłosiłam 2 tygodnie temu,ale na razie cisza

nie wiem czy zgłoszę na allegro do POK bo byłabym w kategorii której przysługuje 50% zwrotu; a ja chcę całą sumę; nie wiem też czy nie jest tak, że nie można się ubiegać o zwrot do POK jeśli ubiegasz się gdzie indziej (ja w zeznaniu zaznaczyłam że żadam zwrotu kosztów);
"mój" policjant też był kompetentny; ale - jak mi się "zwierzył", specjalizuje się w narkotykach

[siarka40]

Napisane przez sercem

nie wiem czy zgłoszę na allegro do POK bo byłabym w kategorii której przysługuje 50% zwrotu; a ja chcę całą sumę; nie wiem też czy nie jest tak, że nie można się ubiegać o zwrot do POK jeśli ubiegasz się gdzie indziej (ja w zeznaniu zaznaczyłam że żadam zwrotu kosztów);

nie wiem jak sie ma do tego regulamin Allegro, ale jesli postepowanie karne zakonczy sie negatywnie dla sprawcy, wowczas bedzie on zobowiazany do naprawienia szkody. tylko, ze mozesz sie naczekac troche...

[sercem]

Napisane przez siarka40

nie wiem jak sie ma do tego regulamin Allegro, ale jesli postepowanie karne zakonczy sie negatywnie dla sprawcy, wowczas bedzie on zobowiazany do naprawienia szkody. tylko, ze mozesz sie naczekac troche...

na czekanie jestem przygotowana; domyślam się, że zdążę o tym zapomnieć jak się wszystko skończy; ale nic; przeżyję bez tych 100,- dla sprawiedliwości mogę poczekać

[szabeli]

Napisane przez darla13

Nie pozostaje Ci nic innego, jak czekać na odpowiedź
Jak odpowie to daj znać

U mnie sprawa zakończona na szczęście (chyba) bez problemów. Pieniądze - razem z kosztami przesyłki - już mam na koncie. Bubla odesłałam. Jak opisałam kobitce, co powinien zawierać oryginalny zestaw i jak powinien wyglądać, to usunęła aukcje, na których oferowała owe zestawy. Powiem szczerze, że mam wrażenie, iż Pani sama padła ofiarą oszustwa. Teraz czekam na komentarz. Liczę na pozytyw, gdyż z mojej strony wszystko było ok. Ale wiem, że to często nie bywa argumentem

[darla13]

Napisane przez szabeli

U mnie sprawa zakończona na szczęście (chyba) bez problemów. Pieniądze - razem z kosztami przesyłki - już mam na koncie. Bubla odesłałam. Jak opisałam kobitce, co powinien zawierać oryginalny zestaw i jak powinien wyglądać, to usunęła aukcje, na których oferowała owe zestawy. Powiem szczerze, że mam wrażenie, iż Pani sama padła ofiarą oszustwa. Teraz czekam na komentarz. Liczę na pozytyw, gdyż z mojej strony wszystko było ok. Ale wiem, że to często nie bywa argumentem

To dobrze trafiłaś Niestety nie wszyscy sprzedawcy są tacy bezkonfliktowi ehh...

[rena63]

Chciałam bym się pochwalić że sprzedająca oddała mi pieniądze za Diptyque.Jak to jedna wizyta policji potrafi zdziałać cuda A może nawet dwie bo namówiłam inną kupującą na zgłoszenie sprawy.Tak więc po 2 miesiącach odzyskałam kasę

[Emiks]

Napisane przez rena63

Chciałam bym się pochwalić że sprzedająca oddała mi pieniądze za Diptyque.Jak to jedna wizyta policji potrafi zdziałać cuda A może nawet dwie bo namówiłam inną kupującą na zgłoszenie sprawy.Tak więc po 2 miesiącach odzyskałam kasę

To cudownie Jesteś dzielna i należy Ci się pochwała za waleczność i druga - za zmobilizowanie kolejnej osoby

[hathayoga]

Napisane przez rena63

Chciałam bym się pochwalić że sprzedająca oddała mi pieniądze za Diptyque.Jak to jedna wizyta policji potrafi zdziałać cuda A może nawet dwie bo namówiłam inną kupującą na zgłoszenie sprawy.Tak więc po 2 miesiącach odzyskałam kasę

Brawo!

[Twitter]

Napisane przez Asiuuuuula

Ale tak jest, poważnie . Ja tam tak zawsze doradzałam żeby zgłaszać a sama jak zostałam oszukana (wpłaciłam za Aliena edp a go nigdy nie zobaczyłam ) to nie poszłam

Ach, ja na serio mówiłam, że pójście na policsekretariat to wyczyn. Mi się również nie chciało, ale stwierdziłam, że jak będzie potrzeba, to pójdę. Ale potrzeba zrezygnowała a ja dostałam kasę.
Podpisuję się pod poniższą siarkową wypowiedzią: baciki!!!!!!

Napisane przez siarka40

odpowiadam zbiorczo:

Twitterku - sprzedajacy przypomina mi poziomem pewne osoby, z ktorymi mialam na tym forum (nie)przyjemnosc polemizowac - nie kuma ni w zab, gada od rzeczy i jeszcze sie rzuca w takich chwilach zaczynam rozumiec przestepstwa popelniane z afektu

sercem - bardzo dobry krok trzymam kciuki za powodzenie i sercem jestem przy Tobie

Asiek - a Tobie sie nalezy porzadne lanie

Afekt i zbrodnie dokoane pod wpływem @ też

Napisane przez sercem

na czekanie jestem przygotowana; domyślam się, że zdążę o tym zapomnieć jak się wszystko skończy; ale nic; przeżyję bez tych 100,- dla sprawiedliwości mogę poczekać

Jeszcze raz Naprawdę dzielnaś!

Napisane przez rena63

Chciałam bym się pochwalić że sprzedająca oddała mi pieniądze za Diptyque.Jak to jedna wizyta policji potrafi zdziałać cuda A może nawet dwie bo namówiłam inną kupującą na zgłoszenie sprawy.Tak więc po 2 miesiącach odzyskałam kasę

Super! Dobrze przeczytać, że czasem się udaje. W kupie siła!

[sotie]

Napisane przez rena63

Chciałam bym się pochwalić że sprzedająca oddała mi pieniądze za Diptyque.Jak to jedna wizyta policji potrafi zdziałać cuda A może nawet dwie bo namówiłam inną kupującą na zgłoszenie sprawy.Tak więc po 2 miesiącach odzyskałam kasę

[rousse]

Hej dziewczyny, mam niemiłą przygodę na all, choć nie z perfumami . Dostałam zupełnie inny towar niż w opisie, inny niz na zdjeciu, ciuch wart 10x mniej (a raczej nic nie wart.. bo w dodatku z wadami) jawne oszustwo.
Wiem, że mam prawo odstąpić od umowy sprzedaży w ciągu 10 dni bez podania przyczyny, ale wtedy oni zatrzymają sobie koszty wysyłki (wysyłka była bardzo zawyżona, a towar przyszedł w brązowej najtańszej kopercie bez folii.. ) i jeszcze mówią, że potrącą złotówkę na przelew (a mają konto w M-banku, gdzie przelewy są darmowe...) W związku z tym mam pytanie, czy jeśli to oszustwo to mogę domagać się całej kwoty i jak Bulwersuje mnie to jak jawnie i bezczelnie mnie oszukali.

[jessica855]

jeżeli ciuszek był niezgodny z opisem/wadliwy itd. to powinni zwrócić całą kwotę...
w innym przypadku nie odzyskasz całej kwoty

[siarka40]

Napisane przez rousse

W związku z tym mam pytanie, czy jeśli to oszustwo to mogę domagać się całej kwoty i jak Bulwersuje mnie to jak jawnie i bezczelnie mnie oszukali.

to nie jest oszustwo, ale kwestia niezgodnosci towaru z umowa i na to sie powolaj, domagajac sie wymiany towar na zgodny z umowa albo zwrot pieniedzy (w ramach odstapienia od umowy). i wtedy winni Ci sa oddac cala kwote.

[rousse]

oki, a za przesyłkę do nich też mi zwrócą? Bo myślę, czy by nie wysłać za potwierdzeniem odbioru, żebym miała pewnosć, że doszło...