Panny Młode - Kielce cz. I

[izus123]

Dla kogo jaka suknia
MODEL EMPIRE - to suknia o stanie odciętym pod biustem i spódnicy wykonanej z delikatnie lejących się tkanin. Równie elegancka z rękawem krótkim jak i długim. Linia odcięcia często bywa podkreślona ozdobną pasmanterią.
Dla kogo? Jest to dobre rozwiązanie dla osób niskich - optycznie wyszczupla i podwyższa. Model ten nie wymaga wyraźnego wcięcia w talii. Osoby wąskie w biodrach mogą sobie pozwolić na lekkie przymarszczenie spódnicy.

MODEL PRINCESSA - dopasowana do sylwetki za pomocą tzw. francuskich cięć, biegnących od góry do samego dołu. Z reguły dość mocno rozszerzana. Ostateczny efekt szerokości spódnicy można uzyskać dopasowując odpowiednią tiulową halkę. Model ten prezentuje się doskonale i bez halki, wtedy suknia miękko opada w dół układając się równocześnie w fałdy. W tego typu sukience warto pokusić się o tren. Szczególnie na nim, długie, biegnące od dołu do góry cięcia wyglądają szczególnie efektownie.
Dla kogo? Tego typu sukienkę polecamy wszystkim pannom młodym, które będą chciały optycznie wyszczuplić i wydłużyć sylwetkę

MODEL KLASYCZNY - charakteryzuje się doskonale dopasowanym stanem i szeroką spódnicą opartą na halce. Część gorsetowa jest z reguły bez rękawów, z delikatnymi ramiączkami lub bez. W zależności od mody i proporcji figury dół gorsetu może być zakończony w szpic lub półokrągło. Ten model może występować w wersji jedno lub -częściej spotykanej- dwu częściowej.
Dla kogo? Ten model sukni można polecić osobom o wzroście średnim lub wysokim, raczej szczupłym, choć osoby o pełniejszej sylwetce również mogą wyglądać w tym modelu korzystnie (należy jednak zwrócić szczególną uwagę na proporcje i inne szczegóły). Raczej odradzamy ten fason pannom niskim i krągłym oraz tym co nie posiadają wyraźnie zarysowanej talii.

[izus123]

MODEL SYRENA - charakterystycznym elementem tej sukni są wyraźnie podkreślone biodra i rozszerzony od kolan dół
Dla kogo? Tego rodzaju suknię mogą założyć wyłącznie panie o nienagannej linii bioder, zarówno z przodu jak i z profilu.

MODEL LITERA "A" - suknia dopasowana w biuście za pomocą zaszewek bocznych, rozszerzająca się ku dołowi, bez wyraźnego podkreślenia talii. Linia dołu sukni to trapez.
Dla kogo? Model odpowiedni dla osób wysokich, zarówno szczupłych jak i bardziej puszystych.

MODEL PROSTY -jest to sukienka o spódnicy prostej, nie poszerzanej ku dołowi. Dopasowana zaszewkami bądź krojona z cięciami francuskimi. W celu zapewnienia swobody ruchów powinna posiadać rozporek lub pęknięcie od linii kolan.
Dla kogo? Model odpowiedni dla osób wysokich o wyraźnie podkreślonej figurze i nienagannej linii bioder.

Dla kazdego cos dobrego

[Puchatek M.]

Od środy zaczynamy poradnię
Większość zaproszeń rozdaliśmy.
W niedzielę jedziemy do Sobkowa ustalić menu

[madziadominik]

Napisane przez Puchatek M.

Od środy zaczynamy poradnię
Większość zaproszeń rozdaliśmy.
W niedzielę jedziemy do Sobkowa ustalić menu

ojej poradnie. współczuje. ja na szczęście wybrałam warsztaty komunikacji małżeńskiej . było super.

[gosikk_s]

Mam pytanie dziewczynki. Dedykujecie sobie nawzajem piosenki na weselu z Waszymi TŻ? Bo mój chyba chce mi coś zadedykować i nie wiem czy powinnam też czy niekoniecznie

[Puchatek M.]

My sobie dedykujemy, ale jeszcze nie wiem co mu wybrać.

[oniaczeq]

Ja póki co sie na tym zastanawiam czy cos dedykować czy nie, z osobna na pewno nie , mamy jedna wspolna piosenke wiec to bedzie taka nasza wspolna dedykacja...w ogolę na tym weselu co byłam nie było żadnej zabawy (no nie licząc oczepin), ogólnie wesele było bez żadnych udziwnień i szczerze bardzo mi sie to spodobało, goście tez byli bardziej na tak bo wśród pytanych większość nie przepada za zabawami , i mimo tego ze żadna sie nie pojawiła , była kupa śmiechu i wszyscy dobrze sie bawili wiec i ja zaczęłam sie zastanawiać czy nie naćkałam tych zabaw (chociaż do tej pory myślałam ze mam mało) wiec najprawdopodobniej zostaniemy tylko przy księdze gości i karaoke

[lilusto]

Napisane przez madziadominik

ojej poradnie. współczuje. ja na szczęście wybrałam warsztaty komunikacji małżeńskiej . było super.

Warsztaty??? A co to takiego? My jeszcze mamy do załatwienia Poradnię, więc może te warsztaty byłyby lepsze???
Co myślicie?

Dziewczyny... słyszała może któraś z Was o zespole muzycznym z Barwinka w Kielcach???

[DINKA08]

Hej dziewczyny
prowadzenie panny młodej przez ojca to nie jest amerykański tylko typowo polski zwyczaj tak na marginesie. Mnie też będzie tata proawdził do ślubu

[fenomenka84]

Ja dedykuje mojemu TŻetowi piosenkę Varius Manx "Dziękuję"

http://kaputkowa.wrzuta.pl/audio/9uz...anx_-_dziekuje

Za ten dzień co złączył w jedno dusze dwie

Za to, że co dzień na nowo rodzę się

Za twój wzrok błękitny, jasny, czasem zły

Pragnę dziś dziękować ci



Jestem już silniejsza dzięki słowom twym

Wiem, że ty wierzyłeś we mnie tak, jak nikt

Za to, że przed każdym złem ochraniasz mnie

Tobie dziś dziękować chce



Oto mój głos powiedzieć chcę

Że mimo wielu burz

Ja będę wciąż, będę obok gdzieś

Oto mój głos wysłuchaj mnie

Bo mimo lęku, który w nas

Będę wciąż, będę obok stać



Za nasz świat złożony z różnych światów dwóch

Za te dni, gdy nie potrzeba żadnych słów

I, gdy śpię, za bicie serca obok mnie

Tobie dziś dziękować chcę



Oto mój głos powiedzieć chcę

Że mimo wielu burz

Ja będę wciąż, będę obok gdzieś

Oto mój głos wysłuchaj mnie

Bo mimo lęku, który w nas

Będę wciąż, będę obok stać



Dajesz mi smutek, radość, śmiech i płacz

Ja dzięki nim pełna staję się



Oto mój głos powiedzieć chcę

Że mimo wielu burz

Ja będę wciąż, będę obok gdzieś

Oto mój głos wysłuchaj mnie

Bo mimo lęku, który w nas

Będę wciąż, będę obok stać

Myślałam żeby zatańczyć do niej pierwszy taniec, ale w końcu chyba będziemy tańczyć do piosenki Ronana Keating -when you say nothing at all,piosenka ma bardzo ładny tekst i muzyka jest bardziej optymistyczna, nie chcieliśmy zbytnio "smęcić" bo niektóre piosenki maja naprawdę piękne słowa,ale po dłuższym słuchaniu są nużące , mamy zamiar nauczyć sie jakiegoś układu w stylu rumby ale co z tego nam wyjdzie to nie wiem. Wcześniej jeszcze mysleliśmy o elvisie presleyu Cant Help Falling In Love With You, ale prawdopodobne będzie ta rumba no chyba że w ogóle nam nie będzie szło

Co do poradni, to byliśmy już dwa razy i jeszcze dwie wizyty nam zostały, powiem wam że myślałam że będzie lepiej, babka jest jakaś taka "średniowieczna" że się wyrażę, ma dziwne podejście do wielu rzeczy, ogólnie razem z TŻetem spodziewaliśmy sie czegoś innego, a czujemy się jak na lekcji biologii chwilami(i to w podstawówce) ehhh, no ale jakoś to musi być

[madziadominik]

Napisane przez lilusto

Warsztaty??? A co to takiego? My jeszcze mamy do załatwienia Poradnię, więc może te warsztaty byłyby lepsze???
Co myślicie?

zamiast dóch spotkań w poradni małżeńskiej mozna wybrać się na warsztaty komunikacji małżeńskiej. są różne sesje. ja np trafiłam na warsztaty pt. porozmawiajmy o naszych uczuciach. warsztaty prowadziło małżeństwo które prowadzi też poradnie. myślałma że będzie kicha ale okazało się ze jest super. dużo się można było dowiedzieć o sobie i o partnerze.
zastaje jedno indywidualne spotkanie które odbyło sie zaraz po warsztatach i trwało 10 minut.
dużo można skorzystać a do tego nie trzeba nic rysować ani nic mierzyć .

u mnie też raczej zabaw nie będzie. tzn pewnie nawet oczepin nie zrobimy bo panien bedzie moze 4 . co do zabaw to też uważam ze nie zawsze jest fajnie jak jest ich za dużo. zresztą raz byłam na weselu gdzie oczepiny+zabawy trwały aż 2h. to był koszmar. człowiek nie jest w stanie wytrzymac tyle szczególnie że zabawy były denne. po tych dwóch godzina podali jeszcze obiad iiiii ludzie sie zaczeli rozchodzić.
dlatego warto do minimum skrócić oczepiny i ewentualne zabawy żeby dać sie ludzia wybawić bo przecieć po to przyszli

[lilusto]

Napisane przez madziadominik

zamiast dóch spotkań w poradni małżeńskiej mozna wybrać się na warsztaty komunikacji małżeńskiej. są różne sesje. ja np trafiłam na warsztaty pt. porozmawiajmy o naszych uczuciach. warsztaty prowadziło małżeństwo które prowadzi też poradnie. myślałma że będzie kicha ale okazało się ze jest super. dużo się można było dowiedzieć o sobie i o partnerze.
zastaje jedno indywidualne spotkanie które odbyło sie zaraz po warsztatach i trwało 10 minut.
dużo można skorzystać a do tego nie trzeba nic rysować ani nic mierzyć .

Dzięki za odp.! A czy możesz mi napisać gdzie takie warsztaty organizują??? Ja jestem za! Nie wyobrażam sobie, żeby w tym wieku, ktoś kazał mi mierzyć sobie temperaturę! Koszmar! Poza tym w liceum miałam przysposobienie do życia w rodzinie i tam byly takie zajęcia! Jak dla mnie - katastrofa!

[madziadominik]

Napisane przez lilusto

Dzięki za odp.! A czy możesz mi napisać gdzie takie warsztaty organizują??? Ja jestem za! Nie wyobrażam sobie, żeby w tym wieku, ktoś kazał mi mierzyć sobie temperaturę! Koszmar! Poza tym w liceum miałam przysposobienie do życia w rodzinie i tam byly takie zajęcia! Jak dla mnie - katastrofa!

ja się zapisałam na warsztaty do krakowa. nie szukałam w kielcach ale myśle że i w kielcach są takie warsztaty.

[izus123]

Napisane przez lilusto

Dziewczyny... słyszała może któraś z Was o zespole muzycznym z Barwinka w Kielcach???

Moze chodzic o zespol Axis Band (maja swoja stronke-tam masz wiecej info) . Ich menager i jeden z czlonkow tego zespolu miszka na barwinku.

U nas zabaw jako takich nie bedzie-tylko podziekowania dla rodzicow (pokaz slajdow), "zbieramy na wozek" (bo to wlasciwie nie zabawa,tylko roztanczenie gosci) i ta przyspiewka "...a kto sie w styczniu urodzil..."

Jesli chodzi o dedykacje dla TZ-a, mi sie podoba ta piosenka Big Cyc-"Rudy sie zeni",tyle,ze zamiast Rudy orkiestrea wstawia imie Pana Mlodego. http://hwdp1992.wrzuta.pl/audio/uy9D..._rudy_sie_zeni

[Puchatek M.]

U nas poza oczepinami nie będzie zabaw. Na oczepiny też tylko wózek i 2 inne. Podziękowań również nie robimy.

Ile płacicie za zapowiedzi? Nam w parafii narzeczonego ksiądz powiedział 100zł.

[ewelinakce]

witam wszystkie panny mlode my wesele i slub bedziemy miec 13 czerwca 2009 roku ale prosze was o podpowiedz gdzie mozemy znalezc fajny zespol bardzo nam zalezy na jakis nr telefnu lub srtnach internetowych dziewczymy pomozcie
pozdrawiamy

[oniaczeq]

a ja sie właśnie zastanawiam co do tego "wózka" bo z jednej strony nie widzę w tym nic złego, tak jak któraś z Was napisała "roztańczenie" ale z drugiej strony tak jakoś dziwnie ze ktoś ma płaci po to żeby ze mną lub z Tz zatańczyć, i juz słyszałam parę głosów ze to takie wyłudzanie kasy...no nie wiem...ale raczej tego miec nie bede...ehh kurde musze te wszystkie zabawy przemyśleć

[dagunia24]

A umnie będzie rzucanie krawatem, zbieranie na wózek i jeszcze jedna jakaś zabawa ewentualnie dwie krótkie. Nie widzę nic złego w zbieraniu na wózek to ma byc tylko taki symbol na szczęście młodej parze ani goście o te 5- 10 zł nie zbiednieją ani sie nie wzbogacą, nie rozumiem tłumaczenia, że wyłudzanie kasy, jak komuś to nie odpowiada to nie idzie, nie tańczy i nie płaci, nikt nikogo do niczego nie przymusza, a tok myślenia może też byc w drugą stronę, że przyszedł się bawic za moją kase bo wesela sie nie zwracają. Nie chce nikogo urazic ale no nie można do wszystkiego podchodzic w ten sposób i zawsze sie znajdą marudy, którym coś nie będzie pasowało.


Przepraszam ale nie mam ci z kreską u góry i piszę c.

[izus123]

Napisane przez dagunia24

tok myślenia może też byc w drugą stronę, że przyszedł się bawic za moją kase bo wesela sie nie zwracają.

Dokladnie tak Wybralam ta zabawe,bo mysle,ze jest fajniejsza od dmuchania balona wlasna d.....
A welonem nie chce rzucac,bo mnie to wkurza,jak prosi sie o wystapienie panien (sa te mlode dziewczyny,ktore zamazpojsciem zainteresowane nie sa,albo stare panny,ktorym jest juz glupio bic sie o welon na kazdym weselichu!....chyba sobie to odpuszcze
A wlasciwie,to co zalicza sie do "oczepin" a co do "zabaw"? Hi,hi,dla mnie to to samo
Ewelinakce-poszlo na priva.

[dagunia24]

Z tym welonem to ja mam nie lada problem akurat mam nie co inną sytuację niż większośc z Was.

Jeśli chodzi o panny to ja poproszę orkiestrę, żeby do tańca prosiła dziewczyny powyżej 16 roku życia bo to troszkę nie fajnie wygląda jak złapie welon młoda dziewczynka, byłam raz na takim weselu i jak młody rzucał krawatem to nikt nie chciał łapac, aż znalazł się jeden co uratował honor, u mnie panien i kawalerów będzie dużo więc napewno się znajdą chętni ba myślę, że nawewt będzie bicie się o krawat czy no właśnie wiązankę czy podwiązkę

[oniaczeq]

Macie racje dziewczyny co do zbierania na wózek , zawsze coś komuś nie podpasuje, my jednak stwierdziliśmy ze mało jest fajnych zabaw (czasami jak czytam nie ktore to sie zastanawiam co za głupek to wymyślił) wiec zdecydowaliśmy ze zostaniemy tylko przy karaoke i księdze gosci resztę sobie darujemy bo jakoś żadna nam nie przypadła bardzo do gustu, a bezsensu żeby brać coś byle by było...zresztą jak sie orientuje większość moich gości nie przepada za takimi zabawami wiec im tego oszczędzę

A co do rzucania welonu u nas będzie na pewno, jakoś nie wyobrażam sobie bez tego wesela( no chyba ze tak jak piszecie nie ma kto go łapać to wtedy faktycznie dać sobie spokój)

[dagunia24]

Mam takie pytanko a czy któraś z Was była na weselu gdzie nie rzucali welonem tylko czymś innym np. wiązanką albo podwiązką ?

Ja nie będę miec welonu na 100% chyba, że pożyczę tylko na rzucanie ale to chyba nie ma sensu no jakoś nigdy nie byłam na takim weselu i nie umiem sobie tego wyobrazic jak to będzie u mnie wyglądało hmm.

[madziadominik]

rzucanie welonem ok ale pod jednym warunkiem. ci co złapią niech po prost zatańczą taniec i koniec.
byłam na paru weselach gdzie ci co złapali musieli albo się całować bo orkiestra zaczeła śpiewać gorzko i lub jakiś tam psełdo slub musieli brać z tekstem i nie dopuszcze cię do końca życia.
wiem moze i marudze ale szczerze to byłam zniesmaczona i od tamtej nie uczestnicze w rzucaniu welonem.

dwie fajne zabawy to np rozpoznawanie pani młodej po kolanie a pana młodego po brzuchu. śmieszne i na poziomie. druga to 14 osób dzieli się na dwie rodziny: mama, tata, trójka dzieci, pies i słoń.siadamy na krzesach na przeciwko siebie. pan czyta historie. wyczytane osoby begają wokół krzesła. ubaw po pachy

Napisane przez dagunia24

Mam takie pytanko a czy któraś z Was była na weselu gdzie nie rzucali welonem tylko czymś innym np. wiązanką albo podwiązką ?

Ja nie będę miec welonu na 100% chyba, że pożyczę tylko na rzucanie ale to chyba nie ma sensu no jakoś nigdy nie byłam na takim weselu i nie umiem sobie tego wyobrazic jak to będzie u mnie wyglądało hmm.

tak ja byłam.moja koleżanka rzucała wiankiem z polnych kwiatów.
strasznie mi się to podobało i fajnie wyglądało a panna mloda nie pozbywała się welonu

dlatego uważam że nie musisz mieć welonu. równie dobrze możesz rzucać bukietem albo po prostu zrobić wianek

[dagunia24]

Madziadominik dziękuję za odpowiedź fajnie, że Ci się podobało mam nadzieje, że moi goście też zareagują pozytywnie.

Ach wkurza mnie już to patrzenie co powiedzą inni albo czy komuś sie bedzie coś podobało czy nie, to wesele ma byc dla mnie i dla TŻ a nie dla gości i ich widzimi się.

[mimezis]

Do tylu rzeczy chcę się ustosunkować, że nie wiem czy spamiętam

ZBIERANIE NA WóZEK: u mnie nie będzie, pomimo że jestem w ciąży i byłoby na miejscu, ale TZ nie lubi i słabo tańczy, więc za żadne pieniądze nie chcę go tym katować, a co do opinii na temat tej zabawy to są różne, byłam na weselach gdzie chętnie rzucali i na takich gdzie było małe zainteresowanie, ludzie i tak ogołocili się na prezent i nie mieli kasy by rzucać

WARSZTATY KOMUNIKACJI MAżEńSKIEJ: o tym już dużo pisałam w tym wątku, z tego co mi wiadomo są one organizowane wyłącznie przez diecezje krakowską, ale zaliczane wszędzie, trwają 1 dzień, zaliczają 2 spotkania w poradni, koszt 25zł od osoby. Zamiast tego można wybrać tez jednodniowy kurs nauki naturalnego planowania rodziny lub odbyć tradycyjne 3 spotkania. Kurs czy warsztat jest szybszy, ale trzeba za niego zapłacić, podczas gdy porady są zazwyczaj bezpłatne, ale potrafią trwać nawet i 3 miesiące. Dokładne info o warsztatach, telefony, miejsca podam na priva.

ZABAWY WESELNE: U mnie będzie przez 1godz. karaoke, podczas oczepin rzucanie welonem (jak kto nie ma myślę że może rzucać spokojnie bukietem) i muszką, test zgodności pary małżeńskiej, kareta i taniec dla par z najdłuższym stażem. Poznawanie po kolanach, nosie czy chusteczka jak dla mnie zbyt oklepane. Warto wypytać kapele o nowe zabawy i zaskoczyć czymś gościa, inaczej będą się nudzić.

Właśnie słyszę że chrzestna chce mi się wcisnąć na błogosławieństwo, a ja chcę zwyczajnie, skromnie bez gapiów! Jeszcze kaze mi załatwiać kamerę jak my nie chcemy. Co za ludzie... Ehh

Izuś pytała o stres... Właśnie się zaczął! Od samego rana dzwonię i załatwiam z hotelem, musiałam przesłać przydział do pokoi, wypytywałam o ustawienie stołów, usadzałam gości (strasznie trudno wszystkim dogodzić, siedziałam nad tym 4h i jeszcze nie jestem zadowolona w 100%). Dekoratorka miała już dziś dekorować sale i okazało się że poprzednia dekoratorka dopiero w pt chce zdjąć dekoracje!! Dzwonię do hotelu, mówię że uprzedzałam ze zaczynamy od pn i się zgodzili, a tu takie akcje i kazali mi samej dzwonić do tej dekoratorki i żądać by usunęła dekoracje.

Zrobiłam wczoraj projekty menu, zawieszek na butelkę i wizytowników. W śr będę drukować, wycinać. Spłodziłam też list-podziękowanie dla rodziców, które podaruje podczas wesela wraz z albumem na zdjęcia ślubne, co o tym myślicie?

Kochani Rodzice!

Dziś, w dniu naszego ślubu
z całego serca pragniemy Wam bardzo podziękować
za wszelką pomoc w organizacji naszej urczystości
to dzieki Wam mogliśmy dzielić naszą radość z bliskimi,
a piękne wspomnienia zostaną nam na dłuuugo w pamięci.
Wiemy, że od teraz czekają nas nowe wyzwania,
ale mamy nadzieję, że wartości,
jakie nam przez te lata wpajaliście,
pozwolą nam przetrwać trudne chwile
i cieszyć się każdym wspólnym dniem.
Dziękujemy za Waszą miłość, troskę i poświęcenie,
abyśmy mogli się realizować i spełniać nasze marzenia,
za dobre rady, których z uporem nie chcieliśmy słuchać
i jeśli kiedykolwiek sprawiliśmy Wam przykrość
lub wytrąciliśmy z równowagi,
bardzo Was za to przepraszamy.

Adam i Ewa

P.S. Obiecujemy po weselu zapełnić album pięknymi zdjęciami.

[izus123]

Mimezis (jesli pozwolisz)-mala uwaga na temat podziekowan.Mysle,ze powinnas "przepraszam" zamiescic gdzies w srodku ,a zakonczyc optymistycznym,w 100% pozytywnym akcentem,typu:"... bardzo Was kochamy."

Zabawy typu "kolanko-brzuszek" sa obrzydliwe!!!! A ganianie sie w okol krzesel w roli slonia-jeszcze gorsze!!!! Sorry,takie jest moje zdanie.

[oniaczeq]

Napisane przez izus123

Zabawy typu "kolanko-brzuszek" sa obrzydliwe!!!! A ganianie sie w okol krzesel w roli slonia-jeszcze gorsze!!!! Sorry,takie jest moje zdanie.

Mam takie samo zdanie, niestety ale mało już u nas fajnych zabaw , albo polowa jest tak oklepana ze szkoda gadać albo polowa jest śmieszna na sile, i tu nawet nie chodzi o to czy cos sie komuś spodoba czy nie bo wiadomo ze nie zadowoli sie wszystkich, ale wczoraj po rozmowie z Tz oboje zgodnie stwierdziliśmy ze nam tez to sie nie podoba

Dagunia ja byłam raz na weselu gdzie Panna Mloda rzucała podwiazke

[madziadominik]

nie ma za co przepraszać. pewnie że każdy ma swoje zdanie. po prostu jak byłam na tych weslach to ludziom strasznie się to podobało i wszyscy się naprawde dobrze bawili. szczególnie że przyjaciele młodych robili sobie niezłe jaja podczas tych zabaw . więc to kwestia gustu

ja osobiście nie będe miała zabaw ani rzucanie welonem bo nie jest mi to niezbędne a wręcz wiem ze moi goście nie bedą z tego zadowoleni

a to że zabawy stają sie oklepane to prawda

[agulla.@]

Napisane przez dagunia24

Mam takie pytanko a czy któraś z Was była na weselu gdzie nie rzucali welonem tylko czymś innym np. wiązanką albo podwiązką ?

Ja nie byłam na takim weselu, ale ogladałam film z wesela, gdzie panna młoda rzucała podwiązką. Był to dla niej juz drugi slub wiec nie miala welonu. Mnie jakos to nie razilo w oczy. Mysle ze ta opcja jet lepsza niz rzucanie bukietem. Zawsze mozna uszkodzic bukiet podczas takiej zabawy, a jesli ktos ma sesje fot po weselu? Pomysł z rzucaniem wiankiem tez bardzo mi sie podoba.
Bylam na weselu, gdzie mimo ze panna młoda miała welon to rzucała jakims dodatkowym welonem przyniesionym specjalnie do oczepin, a pan młody mucha tez spacjalna dodatkowa na ta okazje. Mysle ze u nas bedzie taka opcja. Bardzo mi sie nie podoba jak pan młody biega do konca wesela bez karawata czy musznika. Tylko czy ja chce do rana byc w welonie? Hmmmm Musze to jeszcze przemyslec

[gosikk_s]

O kurcze, czytam że generalnie rezygnujecie z zabaw a my w sobotę na spotkaniu z DJ-em wybraliśmy ich trochę. I nie wiem czy nie za dużo hehe. No ale z drugiej strony wolę patrzeć jak goście się bawią niż tańczyć