Panny Młode - Kielce cz. I

[Patix]

Napisane przez amia83

Śluby 15 sierpnia jak najbardziej, moja koleżanka ma w tym roku właśnie 15 sierpnia bo nie było terminów, a to przecież święto więc wolne.

Z innej beczki: Dziewczyny mam takie pytanie sukienki jakich firm są w Paryżance? Chodzi mi bardziej o polskie firmy, wiem napewno, że urszula mateja i jakie jeszcze? przymerzalam suknie w paryżance, przeszlam pozniej pare sklepów cymbeline, verona i po tygodniu wróciłam do paryżanki bo zdecydowałam się na sukienkę w ich sklepie. Pani oznajmila mi ze tej skienki juz nie ma i juz jej nie dostane. Zapytałam sie czy byla ze starej kolekcji , bo stara moga wysprzedawac, powiedzial ze nie ze starej z nowej kolekcji ale ze nie moze powiedziec mi dlaczego ale juz jej nie moge zamówic. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Zapytałam sie czy dostane taka moze w innym miescie, ze bardzo mi zalezy, one na to ze nie. Teraz tak myślę, że jesli ta sukienka nie byla "firmowa" to moze jakis zaklad w kielcach szyje sukienki i wstawia do "paryżanki"? Miałyście podobna sytuację??? Pomóżcie!!!

Na pewno w Paryżance mają też suknie Agory,bo sama tam taką oglądałam.A suknia,którą przymierzałaś nie była umieszczona w katalogu,które są w sklepie albo na stronie internetowej.Stąd mogłabyś się dowiedzieć jaka to firma.Może to była suknia którejś ze sprzedawczyń z Paryżanki?!

[gosikk_s]

Joasiatko, obcas w Twoich bucikach jest ekstra, tez bym najchętniej wyskoczyła w takich wysokich ale obawiam się że nie dałabym rady całą noc... A drugich raczej nie kupię, wątpię żebym znalazła. Tylko te przody z paseczków, jak dla mnie są zbyt odkryte, nie boisz się o palce? Albo Cię goście zdepczą albo nie daj boże może byc mokro i nietrudno się gdzieś ubrudzić. Ja jednak szukam butków z zabudowanym przodem, mogą być co najwyżej bez pięt

[joasiatko]

gosikk_s - jestem dobrej myśli będę miała wymarzoną rozłożystą suknię + sexowne buty, więc będę myślała tylko aby dobrze się bawić, a nie martwić czy coś mi się w nogę stanie... z resztą - mam na zmianę butki na koturnie, które prawie w całości zakrywają palce

[tiffi1]

Dziewczyny, ja ciągle w rozjazdach a tu jeszcze zostało mi kilka zaproszen do rozdania no i trzeba pochodzić po sklepach. trochę zaczynam sie stresować, ze to juz nieługo

[joasiatko]

Jak zostanie Ci 19dni do ślubu - to zobaczysz dopiero jaki to stres... Wtedy zaczną się problemy typu - czy dokupić kolejną parę pończoch, czy masz odpowiedni kolor błyszczyka/szminki, modlisz się żeby żadna krostka na twarzy Ci nie wyskoczyła... itd...

[marysia_258]

a

[joasiatko]

dla mnie poważne nie są - marysiu_258... więc nie musisz być sarkastyczna - sama się przekonasz jak twój ślub będzie lada dzień

Zmierzam do tego, że jak już masz wszystkie ważne sprawy dopięte na ostatni guzik, to wtedy zaczynasz myśleć o drobnostkach, o których wcześniej w ogóle nie zdawałaś sobie sprawy. Intensywniej starasz się aby twoje ciało było ładne, wybierasz odpowiednią bieliznę (bo to nieodłączny element stroju ślubnego i równie ważny), nawet pończochy - niby taki banał - ale też trzeba dobrać je tak, aby całość ładnie się eksponowała (wiadomo, że można teraz dostać i gładkie, i ze wzorkami i kabaretki), potem idziesz do sklepu aby kupić kosmetyki i na prawdę nie wiesz już sama co wybrać - bo tyle jest tego do wyboru.

[marysia_258]

Może i masz rację przekonam sie za 2 miesiące Nie chciałam być uszczypliwa

[joasiatko]

[dagunia24]

joasiatko każda z nas bedzie miała taki stres powodzenia życzę i aby wszystko było po Twojej myśli, jak będziesz już po to liczymy z kolezankami z forum, że pochwalisz sie zdjęciami

[GabrielaP]

Witam Was Dziewczyny już dawno tu nie byłam. Ja mam ślub 11 października ale już za sukienką chodzę ale mam problem bo nie mam pojęcie gdzie sie czesać może znacie kakąś dobrą fryzjerkę!

[malutka 166]

Joasiątko dziękuję za odpowiedź..oczywiście chodziło mi o akt chrztu..mam odpis aktu urodzenia, ale stary już taki trochę z wyglądu..

[agunia82]

To jak masz stary odpis aktu urodzenia, to raczej musisz postarać się o nowy. Odpis aktu urodzenia musi mieć adnotację że został wydany do dokumentów do małżeństwa i uiszczoną opłatę skarbową, niestety...

[Puchatek M.]

W Paryżance z polskich firm są na pewno: Agora, Mateja i Sposabella. Sukni z kieleckich pracowni nie mają.
Nie zapisały Ci numeru Twej sukni jak ją mierzyłaś ? Mi zapisały wszystkie i potem nie było problemu, którą chcę.

[gosikk_s]

Napisane przez joasiatko

dla mnie poważne nie są - marysiu_258... więc nie musisz być sarkastyczna - sama się przekonasz jak twój ślub będzie lada dzień

Zmierzam do tego, że jak już masz wszystkie ważne sprawy dopięte na ostatni guzik, to wtedy zaczynasz myśleć o drobnostkach, o których wcześniej w ogóle nie zdawałaś sobie sprawy. Intensywniej starasz się aby twoje ciało było ładne, wybierasz odpowiednią bieliznę (bo to nieodłączny element stroju ślubnego i równie ważny), nawet pończochy - niby taki banał - ale też trzeba dobrać je tak, aby całość ładnie się eksponowała (wiadomo, że można teraz dostać i gładkie, i ze wzorkami i kabaretki), potem idziesz do sklepu aby kupić kosmetyki i na prawdę nie wiesz już sama co wybrać - bo tyle jest tego do wyboru.

Joasiatko, szczerze mówiąc to ja sama odliczam dni do Twojego ślubu. Bo będziesz pierwszą wizażanką z naszego tu grona na ślubnym kobiercu w tym roku. Większość z nas ma jeszcze trochę czasu więc jestem podekscytowana myślą że Ty to "już prawie..."

[mimezis]

No prawie uporałam się z zaproszeniami - zjeździłam przy tym pół Polski!

Teraz zbieramy papierki do spisania protokołu. Najtrudniej o te 3 spotkania w poradni - ponieważ jesteśmy z innych miast to pasuje nam tylko sobota, terminy już dawno pozajmowane, krzyczą, że się obudziłam na 3 miesiące przed ślubem, a proboszcz nie odpuszcza. Udało mi sie zapisać na te warsztaty komunikacji małżeńskiej w Niepołomicach koło Krakowa na 19ego kwietnia (zaliczają 2 spotkania) to dam Wam znać jak było - płacimy za tę przyjemność 50zł od pary, twa od 9 do 15tej. Trzecia poradę udało mi sie znaleźć w Warszawie w kolejny weekend, porada bezpłatna, choć kobieta się dziwiła, że można na te warsztaty i że to ona nie wie, co z nami zrobi w 1 spotkanie, jak ona nie może nas wypuścić bez nauczenia analizowania wykresów. Trochę się tylko martwię o to spisanie protokołu, czy na niecałe 2 miesiące przed ślubem nie będzie za późno? I czy w ogóle na spisanie można się umawiać na soboty czy tylko w godzinach otwarcia kancelarii?, bo nie uśmiecha się narzeczonemu brać wolnego. Mój TŻ to w ogóle myślał że załatwię to bez niego haha. Jak myślicie?

Martwię się o magisterkę, nie mam do tego teraz głowy a muszę złożyć do czerwca..tragedia..

[tweety00]

Cześć
Czy znacie może Dj Jano z W-wy ? , może ktoś miał możliwośc wysłuchania jego umiejętności ?
strona http://djjano.pl/

[aniag66]

Mimezis, ja mam podobny problem do Twojego, bo studiuje i pracuje w Warszawie i zostaja mi tylko soboty zeby wszystko pozalatwiac, tez sie wlasnie zastanawiam czy ksiadz nam pozwoli spisac ten protokol w sobote
I jesli wypisze upowaznienie to czy Mama moze mi zebrac dokumenty ktore trzeba przekazac ksiedzu?
chodzi mi o akt urodzenia, chrztu i bierzmowania, nie wie moze ktoras z Was czy ja musze osobiscie sie po te dokumenty zglosic, bo w sobote niestety urzedy sa zamkniete...
poza tym tez pisze prace mgr i tez niestety musze niedlugo zlozyc prace i sie obronic

[marysia_258]

Mimezis, aniag66 - nie jesteście same z problemami Ja mam ślub 7 czerwca i muszę szukać nowej parafii w której wezmę ślub
( najprawdopodobniej u mojego TŻ) Dzisiaj się rozstrzygnie czy będzie jeszcze jakakolwiek godzina wolna Mój proboszcz zaczął robić generalny remont kościoła!! Oczywiście wiedzieliśmy o tym, ale powiedział że do czerwca zdąży zrobić baaardzo dużo i już będzie ładnie. Teraz jednak okazało się że nie!!!!
Zaproszenia wydrukowane, połowie gości rozdane, a teraz zmieni się i parafa i godzina ślubu ( bo wszędzie godz. 16 jest już zarezerwowana a my o tej mieliśmy mieć ślub) i zaproszenia mogę sobie wyrzucić... No i oczywiście ksiądz nie bardzo chce mi wydać papiery! Mówi że przecież ten kościół tak źle nie wygląda. A wygląda jak pobojowisko;((!!!! Masakra po prostu odechciewa mi się wszystkiego...

[gosikk_s]

Napisane przez mimezis

No prawie uporałam się z zaproszeniami - zjeździłam przy tym pół Polski!

Teraz zbieramy papierki do spisania protokołu. Najtrudniej o te 3 spotkania w poradni - ponieważ jesteśmy z innych miast to pasuje nam tylko sobota, terminy już dawno pozajmowane, krzyczą, że się obudziłam na 3 miesiące przed ślubem, a proboszcz nie odpuszcza. Udało mi sie zapisać na te warsztaty komunikacji małżeńskiej w Niepołomicach koło Krakowa na 19ego kwietnia (zaliczają 2 spotkania) to dam Wam znać jak było - płacimy za tę przyjemność 50zł od pary, twa od 9 do 15tej. Trzecia poradę udało mi sie znaleźć w Warszawie w kolejny weekend, porada bezpłatna, choć kobieta się dziwiła, że można na te warsztaty i że to ona nie wie, co z nami zrobi w 1 spotkanie, jak ona nie może nas wypuścić bez nauczenia analizowania wykresów. Trochę się tylko martwię o to spisanie protokołu, czy na niecałe 2 miesiące przed ślubem nie będzie za późno? I czy w ogóle na spisanie można się umawiać na soboty czy tylko w godzinach otwarcia kancelarii?, bo nie uśmiecha się narzeczonemu brać wolnego. Mój TŻ to w ogóle myślał że załatwię to bez niego haha. Jak myślicie?

Martwię się o magisterkę, nie mam do tego teraz głowy a muszę złożyć do czerwca..tragedia..

Bez TŻ-ta protokołu raczej nie załatwisz ale my byliśmy spisywać na początku tego tygodnia a wcale nie mamy jeszcze zaliczonej poradni, zaświadczenia z USC tez jeszcze nie. I ksiądz się nie czepiał, papierki doniesiemy przy okazji, cały czas zbieramy się do tej poradni... Ale myślę że nawet jeśli pójdziecie później nie będzie problemu, w końcu protokół spisuje się nie wcześniej niż 3 miesiące przed, i granicy chyba tu nie ma. Ten Wasz ksiądz to chyba jakiś straszny formalista ale może da się z nim umówić na sobotę. Szczerze mówiąc pojęcia nie mam, kancelaria z reguły jest czynna od poniedziałku do piątku ale myślę że to zależy raczej od dobrej woli...

[gosikk_s]

Napisane przez marysia_258

Mimezis, aniag66 - nie jesteście same z problemami Ja mam ślub 7 czerwca i muszę szukać nowej parafii w której wezmę ślub
( najprawdopodobniej u mojego TŻ) Dzisiaj się rozstrzygnie czy będzie jeszcze jakakolwiek godzina wolna Mój proboszcz zaczął robić generalny remont kościoła!! Oczywiście wiedzieliśmy o tym, ale powiedział że do czerwca zdąży zrobić baaardzo dużo i już będzie ładnie. Teraz jednak okazało się że nie!!!!
Zaproszenia wydrukowane, połowie gości rozdane, a teraz zmieni się i parafa i godzina ślubu ( bo wszędzie godz. 16 jest już zarezerwowana a my o tej mieliśmy mieć ślub) i zaproszenia mogę sobie wyrzucić... No i oczywiście ksiądz nie bardzo chce mi wydać papiery! Mówi że przecież ten kościół tak źle nie wygląda. A wygląda jak pobojowisko;((!!!! Masakra po prostu odechciewa mi się wszystkiego...

No to faktycznie pięknie Was załatwił Ale papiery wydać musi, w końcu nie macie obowiązku brać tam ślubu jesli Wam coś nie odpowiada. A zgadza się, w trakcie remontu nie da rady, jak by to wyglądało na filmie czy zdjęciach. Ostatecznie kościołów trochę tu jest, faktycznie najlepiej gdybyście załatwili godzinę u TŻ-ta, byłoby najwygodniej. A zaproszenia faktycznie trzeba będzie chyba wydrukować jeszcze raz, a tym co rozdaliście może po prostu dajcie znać o zmianach...

[lady.anna]

A nam już tylko 2 miesiące zostały i powoli zaczynam się stresować. joasiontko życzę ci pięknej pogody i cudownego dnia. Ja mam tylko nadzieję, że u nas wszystko będzie w porządku. Co do pończoch itp. to racja, zawsze najmniejsze drobiazgi sprawiają największy dylemat
Jestem już po makijażu i fryzurce próbnej, a teraz musze znaleźć jakies ładne buciki i chyba wybiorę sie z tym do Jędrzejowa.
A czy nie wiecie może gdzie znajdę jakąś ładną bieliznę (konkretnie gorsecik) za w miare rozsądną cene?

[amia83]

Napisane przez malgorzatkka

Z sukni które pokazłaś niektóre są na stronie Paryżanki więc warto zoabczyć w Kielcach i porównać ceny. Napewno w paryżance mają tą na ostatnim zdjeciu z Atelier Diagonal.

Byłam właśnie wczoraj w Paryżance i Pani powiedziała ze tego modelu atelier diagonal nie mają. Zdziwiłam się też bo model Paola w Paryżance 2100 a w Krakowie 1690, albo w cymbeline w kielcach model Alicante 2300 a w krakowie w Cymbeline 1890. W Kielcach strasznie zawyżają ceny a i tak jestem średnio 2 razy w miesiacu w Krakowie wiec nie jest to problem ze musze specjalnie jezdzic. Chyba kupię w Krakowie.

[amia83]

Puchatku M zapisały nazwę sukienki tylko ze jak przyszłam za tydzień to powiedziay ze sie sprzedała i juz jej nie moge zamówić. no paranoja ale juz sie tym nie przejmuje bo znalazłam ja w internecie ( firma polska Antra) i jest 400 zl tansza w Krakowie niz była w Paryżance. Jeszcze nie jestem ostatecznie zdecydowana bo kolezanki stwierdzily ze jest dla mnie zbyt skromna, wiec zastanawiam sie miedzy 4 modelami jade jutro do krakowa z ekipa doradzająca to mam nadzieje ze sie zdecyduje.

Moj TŻ byl wczoraj w Paryżance. Przymierzył 1 spodnie i zmienial tylko marynarki, przymierzył 4 i po 10 minutach - "tą biorę". Też bym tak chciała , ja nie mogę sie tak szybko zdecydcowac.
A ty juz masz sukienkę? bo mnie strasza ze do połowy kwietnia musze zamówić.

[Puchatek M.]

Ja suknię zamówiłam w marcu i też mówiły, że to ostateczny termin.

[gazelcia]

Dziewczynki ile wcześniej zaczęłyście rozwozić zaproszenia??
Ja jeszcze nie mam swojej sukni, a już zaczynam sie denerwować czy będzie z nią wszystko OK... okropne

No i mam okropny problem z fryzjerem - bo kompletnie nie wiem gdzie mam iść - oczytałam się forum i mam tylko mętlik w głowie może macie jakieś fotki fryzur stworzonych przez nasze kieleckie fryzjerki - takie sprawdzone na własnej głowie??
Bo bez sensu chodzić po 10 i robić fryzury próbne...

[Puchatek M.]

My zaproszenia będziemy roznosić koniec maja i początek czerwca.

Z fryzurą też mam problem

[gazelcia]

Napisane przez Puchatek M.

My zaproszenia będziemy roznosić koniec maja i początek czerwca.

Z fryzurą też mam problem

Puchatek M. o której godzinie masz ślub ?? Bo ja też mam 2 sierpnia

[kamilack80]

Dziewczyny jak czytam wasze wypowiedzi to z jednej strony sie ciesze, poniewaz widze ze nie tylko ja mam "kocioł" i stresa, a z drugiej strony juz nie moge sie doczekac

najbardziej to przeraza mnie ze zabraknie mi czasu i ze sie spoznie na wlasny slub, staram sie nei nakrecac, ale za duze tego wszystkiego w jednym czasie sie nawarstwilo.

co prawda wszelkie formalnosci z kosciolem mamy juz zalatwione, ale np. pierwsze przymiarke sukni mam 10 maja i wlasnie , myslalam ze to w miare rozsadny termin tylko ze jak mowie o tym znajomym to pytaja czy aby nie za pozno i juz mi sie wlacza skurcz zoladka
butow brak, bielizna wisi na wieszaczku gdzies w sklepie , zero dodatkow, brak pomyslu na makijaz, na poprawiny tez nic nie mam, z zaproszeniami jeszcze nie jezdzilismy, nawet ine wiem gdzie butkiety slubne zamowic...ehh
do tego remont mieszkania, kupno mebli itp,
a nawet juz nie chce wspominac o pracy, wszystko naraz...

tak czy inaczej dam/y rade a ta nerwowka to chyba wszystkich dopada

[aniaaa84]

Napisane przez gazelcia

No i mam okropny problem z fryzjerem - bo kompletnie nie wiem gdzie mam iść - oczytałam się forum i mam tylko mętlik w głowie może macie jakieś fotki fryzur stworzonych przez nasze kieleckie fryzjerki - takie sprawdzone na własnej głowie??
Bo bez sensu chodzić po 10 i robić fryzury próbne...

Gazelciu załączam pare fotek z fryzurkami w wykonaniu (jak dobrze pamiętam) Pani Sylwi z salonu Awangarda przy ul. Wesołej, ja bylam w obu przypadkach bardzo zadowolona, uczesania trzymały się przez całą noc, a w przypadku irokeza (nie wiem czy dobrze napisałam) tył, a raczej rozpuszczone z tyłu włosy się nie pokręciły tylko były prosteco w moim przypadku graniczy z cudem bo włosy strasznie mi się krecą:/. Jeśli chodzi o irokeza to nie wiem czy to przykład fryzurki dla Panny Młodej rzecz gustu...
Ja na swoje wesele na uczesanie ślubne w 100% wybiorę się do Awangardy pozdrawiam