Ostrowieckie Panny Młode cz. I :)

[Elsi81]

Ja to nie wiem ale zdaje mi się że w mojej parafii ksiądz nie bezie oczekiwał takich cudów jak pójście do tej poradni co uważam za szczyt beznadziejności i w dodatku dziewczyny jak mówicie kobiety tam mają jakąś przestarzałą wiedzę na temat antykoncepcji po co komu to przerabiać teoria czasem nie ma nic wspólnego z praktyką.Dla mnie to strata czasu tylko.

Mehja ten gabinet kosmetyczny jest naprzeciwko sklepu "Świat bawełny" tam w tym jednym budynku jest sklep z bielizna , galeria przedmiotu, fryzjer i obok niego mieści się właśnie gabinet.Pamiętaj jak byś tam szła to pytaj o panią Gabrysie tą młodą bo jest tam też starsza babka jej teściowa.

[Andromedaa]

Dziewczyny, nie orientujecie się czy w parafii na Piaskach też są takie durne wymagania odnośnie poradni rodzinnej

[gorzata9]

Dziewczyny ja biorę ślub 3 października 2009 i boje się, że już nie bedzie pieknych kwiatów w kwaciarniach i nie wiem z jakich kwiatów go zrobic aby wytrzymał bukiet i nie wyglądał na "klapnięty" Doradzcie proszę

[Ywanka]

Niestety poradnię trzeba przeżyć i najważniejsze: przytakiwać i nie wtrącać swojego zdania!



katalinka17 może dlatego ze nie miały wtedy @, dni płodnych, niepłodnych itp. Chyba - bynajmniej mi sie tak wydaje!

[olajka]

Napisane przez kinga1701

olajka pierwszy raz słysze o takiej firmie, a ich kosmetyki drogię są, ale właśnie z tą ręką może być problem, zrobić prostąmkreske nad okiem nielada wyzwanie.

Może wy mi pomożecie co do tych podziękowań, bo niewyobrażam sobie żeby ich niebyło, to zarówno ważny momet dla mnie jak i dla rodziców, ale z drugiej strony mama mojego TŻ nieżyje już pare lat, a piosenka "cudownych rodziców mam" mówi o obojgu rodziców, myślałam że może jak będą podziękowania dla rodziców to żeby na sali zapalić świeczke tak dla jego mamy, jako nasze podziękowanie dla niej i dopiero dzięować obecnym z nami rodzicą co o tym myślicie?(a co znaczy świeczka nikt niemusi wiedzieć oprucz nas) Tż jeszcze o moim pomyśle niewie. A może wy macie jakiś inny pomysł.

ja mam właśnie podobny problem, bo mój tata nie zyje i też nie wiem jak to bedzie, chyba sie rozkleje.. trudno mi wyobrazic sobie jak to będzie bo rodzice tańczą razem przy tej piosence na podziekowanie.. narazie nie chce o tym myslec choc to nieuniknione. Mojej siostry męza tata nie zyje i na weselu jakos to było, musze z nia pogadać chyba na ten temat i obejrzec ich film ze slubu.
A czy Wy juz mysleliscie jak to bedzie? Chyba chcrzestny błogosławi jak jednego rodzica nie ma nie?? bo nie wiem..

kasiuni_a mam to samo przed wyjsciami waznymi, wszystko mnie wkurza.
Elsi81 ja na Iłżecka napewno w zyciu nie pójde, chodzi mi w to miejsce obok Galerii Przedmiotu,kolo piekarni niedaleko starostwa, byłam tam kiedys bo chciałam wyregulowac brwi ale uciekłam stamtad,po tym jak ta cała starsza pani chyba wlascicielka oddała mnie w rece innej starszej ktora nie miala pojecia o tym co robi!! nawet mi to sama powiedziała, ze sie obawia bo nigdy tego nie robiła, i chciała mi wogole woskiem to zwiałam. Masakra jakas to była. Jeszcze pytała sie tej włascicielki co ma robic, po czym przyszła i jej palcem pokazała ,,tu,tu i tu a reszta zostaw i bedzie" koszmar! A w tym całym pseudosalonie to byl z kosmetyków chyba jedynie krem Nivea nic tam nie było, jeszcze jakies patyczki do uszu wogóle zero jakiegos zaiteresowania klientka, fachowej usługi ,profesjonalizmu. I poszłam na Warynskiego i byłam zadowolona Pani Ewa pincetka mi zrobiła. Ale powiem Wam ze moja kolezanka ostatnio robiła na Iłzeckeij te brwi tym woskiem i jako tako wyglądaja, chcoc troche na zdziwiona wygląda I tam to raczej starsze panie przychodzily na wiecie,taki teatralny makijaz..bo chyba im te wszystkie brwi wydepilowała i im malowała potem kreska.
katalinka17 o zadnym sluzie nie mam zamiaru rozmawiać. To chyba jakis żart. Jak bedzie pytala o takie sprawy to powiem jej co o niej mysle i już.
Dla mnie to ochydne ze wogole jakas obca baba sie takimi rzeczami interesuje i jeszcze w obecnosci par innych. Normalnie to chore. a bleee my pojdziemy tam raz na Stawki, pewnie to bedzie nasz ostatni raz u tej pani jak taka czarownica Ywanka to chyba jechała po nich nieziemsko jak w ciaży i przed slubem, no bo jak to tak mozna nie mehja to pewnie bedzie pierwszy i ostatni raz,ale zdam Wam tu relacje Moje Słoneczko też może pani powiedziec co o tym mysli takze musze z nim pogadac zebysmy sie wtedy odezwali jak juz ona przesadzi, tylko ze i ja nerwowa jestem i czasem musze podyskutowac.
Daisy89 to super, bo ja bym sie zdecydowała chyba na nie ale trzeba wczesniej wyprobowac bo ten klej to podobno nie kazdy dobry. Ja sie nie znam z bardzo jakie najlepiej pasuja te rzeski,ale z tych co widzialam w sklepach to sa takie po 20zł to nie wiem czy to nie byle co..No i maja różne kształty jakby. A i tak trzeba je skrócic.
beatrice1234 jak na slub to nie podobaja mi sie, może na jakies inne okazje..
ninuska nad Biedronką w Rynku mozna trafic na ładne butki Świetny masz pomysł z tym powiedzeniem czegos smiesznego do uszka podczas błogosławienstwa Mój kamerzysto-fotograf tez mówił nam ze bedzie podpowiadał w odpowiednich momentach jak czegos zapomnimy To w sumie pomocne, bo z tej krempacji to mozna sie zatkać ale z drugiej strony to tez zeby wyszło to naturalnie wszystko
Dziewczyny produkcja jest tu widze pełna parą!!! Pare godzin i juz tyyyyle napisane! Zupełnie jakbysmy sie nie mogły nagadaćDobrze, ze piszemy a nie gadamy w realu bo byśmy sie zakrzyczały hehee
O i za nim napisałam swoje to juz nowe doszły

[Ywanka]

Napisane przez gorzata9

Dziewczyny ja biorę ślub 3 października 2009 i boje się, że już nie bedzie pieknych kwiatów w kwaciarniach i nie wiem z jakich kwiatów go zrobic aby wytrzymał bukiet i nie wyglądał na "klapnięty" Doradzcie proszę

Co ty gadasz. W dzisiejszych czasach pewnie prawie wszystkie kwiaty są cały rok!
Ja miałam ślub pod koniec października i miałam wiązankę z lilii cantadesek, róż i malutkich kwiatuszków - niestety nie wiem jak one sie nazywają. A moja świadkowa miła bukiet z miniaturek goździków.
Na ślub cywilny miałam bukiet z samych róż a świadkowa z margerytek.

[Elsi81]

Olajka otóż to ja tez kiedyś trafiłam pod skrzydła tej starej baby i z daleka ją omijam ale ta młoda czyli jej synowa jest fajna dlatego uczulam żeby jak się umówić to iść do niej, naprawdę zadowolona byłam z makijażu który mi zrobiła i raczej swoich kosmetyków do makijażu nie ma na widoku.

[Ywanka]

Napisane przez olajka

ja mam właśnie podobny problem, bo mój tata nie zyje i też nie wiem jak to bedzie, chyba sie rozkleje.. trudno mi wyobrazic sobie jak to będzie bo rodzice tańczą razem przy tej piosence na podziekowanie.. narazie nie chce o tym myslec choc to nieuniknione. Mojej siostry męza tata nie zyje i na weselu jakos to było, musze z nia pogadać chyba na ten temat i obejrzec ich film ze slubu.
A czy Wy juz mysleliscie jak to bedzie? Chyba chcrzestny błogosławi jak jednego rodzica nie ma nie?? bo nie wiem..

A może zamiast wspólnego tańca wszyscy goście i Wy zaśpiewacie rodzicom sto lat, ewentualnie jeśli taniec to wspólnie w kółeczku.
To czy chrzestny błogosławi jak brakuje któregoś z rodziców to nie słyszałam.

Napisane przez olajka

Ywanka to chyba jechała po nich nieziemsko jak w ciaży i przed slubem, no bo jak to tak mozna nie

O dziwo jakoś nie, bynajmniej jak byli razem z nami na 2 i 3 spotkaniu. Może wcześniej na 1 dostali wykład
Kobicinia gdyby wiedziała ze my mamy już dziecko to padła by pod stół
Wiedziała tylko ze jesteśmy po ślubie cywilnym i tak to już było wielkie wydarzenie dla niej. Zresztą dodała ze mnie to welon już nie pasuje, i tak miałam

[gorzata9]

Napisane przez Ywanka

Co ty gadasz. W dzisiejszych czasach pewnie prawie wszystkie kwiaty są cały rok!
Ja miałam ślub pod koniec października i miałam wiązankę z lilii cantadesek, róż i malutkich kwiatuszków - niestety nie wiem jak one sie nazywają. A moja świadkowa miła bukiet z miniaturek goździków.
Na ślub cywilny miałam bukiet z samych róż a świadkowa z margerytek.

no to mi ulżyło. No wydawało mi sie, że moze być z tym problem. W zeszłym roku moja koleżanka wychodziła za mąż, ze jak zrobili jej bukiet ślubny to potem płakała po weselu jaki wstrętny ten bukiet wyszedł. A niby miało być wszystko ok. Tak bynajmniej ja zapewniała pani w kwiaciarni. Mowiła, ze kwiaty sa trzymane w chłodnym miejscu, aby były kolorem ciągle żywe i nie zwiedły a dostały w pomieszzceniu troszke większej temperatury i "klapneły". No nic musze być dobrej mysli

[katalinka17]

Gorzato, nie martw się o kwiaty, moja bratowa miała przepiękny bukiet a ślub był praktycznie w ostatnim tygodniu października, jak chcesz to wyślę ci na PW.
Wyglągał genialnie, jak z magazynu jakiegoś

[Elsi81]

Olajka Ja słyszałam o tym że jak jednego z rodziców brakuje to właśnie jedno z rodziców chrzestnych daje błogosławieństwo tak było na ślubie mojej kuzynki.A jeśli chodzi o taniec to najlepiej jak wszyscy razem zatańczycie w kółeczku tak jak wspomniała Ywanka.

[gorzata9]

Napisane przez katalinka17

Gorzato, nie martw się o kwiaty, moja bratowa miała przepiękny bukiet a ślub był praktycznie w ostatnim tygodniu października, jak chcesz to wyślę ci na PW.
Wyglągał genialnie, jak z magazynu jakiegoś

byłabym bardzo wdzięczna za zdjęcia, bo jakoś nie mam koncepcji, a może jak zobaczę to cos sobie podpatrzę.

[Ywanka]

gorzata9 po prostu Twojej koleżance wcisnęli stare kwiaty.

[olajka]

Napisane przez Elsi81

Olajka otóż to ja tez kiedyś trafiłam pod skrzydła tej starej baby i z daleka ją omijam ale ta młoda czyli jej synowa jest fajna dlatego uczulam żeby jak się umówić to iść do niej, naprawdę zadowolona byłam z makijażu który mi zrobiła i raczej swoich kosmetyków do makijażu nie ma na widoku.

Raz mi taka po 30 ładna pani blondyneczka tez tam przekłuwala brew, ale niezbyt tez umiejetnie ;/.
Ywanka wiesz..to nawet chyba fajny pomysł Poprostu chce zeby jak najmniej takich sytuacji było i niezrecznych i takich troszki smutnych Trzeba sie cieszyc w taki dzien a nie smucic Babcia mi opowiadała, ze kiedys to jak jedna osoba nie miala rodzica to przed swoim slubem jechala na cmentarz pomodlic sie i takze jakby blogoslawienstwo od niej uzyskac.. ;/
gorzata9 nie martw sie Ja tez za maz 3 pazdiernika wychodze. Napewno bedzie duuuzo pieknych kwiatów. Musza dbac w kwiaciarniach o kwiaty bo przeciez na jesieni tez jest duzo wesel Widziałam ładne jesienne bukiety do slubu w internecie. katalinka17 to ja poprosze ten bukietz góry dziekuje

[Ywanka]

olajka a planujesz w ten dzień jechać na cmentarz?

[katalinka17]

Gorzata a co to za kwiaciarnia takie kwiaty wciska?

[Ywanka]

Jeszcze odnośnie kwiatów, nie mam teraz na myśli bukietów ślubnych tylko pozostałe bukiety np. na urodziny. I wtedy widać jak mieszają kwiaty. Nowe jak pięknie długo stoją, a stare zaraz opadają.
No ale kurcze jak tak można zrobić z bukietem ślubnym!!! Za który nieźle się płaci!

[katalinka17]

Dziewczyny, mam wysyłać tą fotkę?
W sumie nie jest to jakiś oryginalny w kształcie, taka łezka, w kolorach różu, kremu i fioletu.
Macie ochotę?

[Andromedaa]

Olajko u mnie też jest podobna sytuacja, tj. tata mojego narzeczonego nie żyje od kilku lat i jak nikt inny wiem, że to jest dla niego bardzo przykra sytuacja. Wspominałam mu o podziękowaniach dla rodziców, o błogosławieństwie, ale jak zobaczyłam wyraz jego twarzy i milczenie, to już nie ciągnęłam tematu... myślę sobie, że będziemy w jak największym stopniu chcieli unikać takich wzruszeń, choć do końca chyba się nie da...

[kasiuni_a]

Katalinko ja poproszę to zdjęcie

[mehja]

To ja też chce zdjęcie. Katalinko proszę!

Podoba mi się ten pomysł ze sztucznymi rzęsami. Ciekawe czy jak pójdę na makijaż ślubny to pani mi od razu je przyklei. I czy nie odklei się w czasie wesela? Bo jak by to wyglądało. Musiałabym szybko z drugiego oka odklejać

[katalinka17]

Dziewczyny a nie wiecie czy istnieje możliwość wysyłania zdjęć przez wizaż??

[kasiuni_a]

Nie wiem w sumie Katalinko czy się tak da, podeślij na maila roztargniona@gmail.com

[Agulaa84]

Ja mysle, ze z tych public\nych podziekowan mozna zrezygnowac, a zawsze rodzicom mozna podziekowac po uroczystosci i wreczyc im prezenty. U mnie raczej tak bedzie.

[Daisy89]

Napisane przez olajka

Daisy89 to super, bo ja bym sie zdecydowała chyba na nie ale trzeba wczesniej wyprobowac bo ten klej to podobno nie kazdy dobry. Ja sie nie znam z bardzo jakie najlepiej pasuja te rzeski,ale z tych co widzialam w sklepach to sa takie po 20zł to nie wiem czy to nie byle co..No i maja różne kształty jakby. A i tak trzeba je skrócic.

Ja polecam kępki są ładniejsze, łatwiej je się przykleja, i przede wszystkim mają rózne długosci (mini, medium i maxi) najdluzsze powinny byc po zewnetrzej strony oka i stopniowo przechodzic w coraz krotrze w strone noska. Jesli chodzi o klej to musi być on wodoodporny, wtedy napewno przetrzyma taka impreze

[mehja]

to co niżej

[mehja]

Katalinka a nie możesz wstawić tej fotki do postu?jako załącznik?

Powiedziałam mojemu Misiowi jak wyglądają spotkania w poradni na Stawkach, o tym śluzie itp. i tak się zdenerwował że ojej. Chce właśnie tam iść, żeby nagadać tej babie!

[Daisy89]

Napisane przez mehja

To ja też chce zdjęcie. Katalinko proszę!

Podoba mi się ten pomysł ze sztucznymi rzęsami. Ciekawe czy jak pójdę na makijaż ślubny to pani mi od razu je przyklei. I czy nie odklei się w czasie wesela? Bo jak by to wyglądało. Musiałabym szybko z drugiego oka odklejać

Jeżeli klej bedzie dobry to nie maja prawa odpasc i wpasc Ci do talerza :p wiadomo ze nie maja dlugiej trwalosci ale dobrze przyklejone moga trzymac sie nawet kilka dni. Rzesy przykleja sie na efekcie koncowym Jako ostatnia czynnosc makijazu

[katalinka17]

Napisane przez mehja

Katalinka a nie możesz wstawić tej fotki do postu?jako załącznik?

Powiedziałam mojemu Misiowi jak wyglądają spotkania w poradni na Stawkach, o tym śluzie itp. i tak się zdenerwował że ojej. Chce właśnie tam iść, żeby nagadać tej babie!

Mehja to nie są moje zdjęcia więc wolałabym na maila. Mam już od kasiuni więc wyślę zaraz.

[Daisy89]

Zespół zaklepany w przyszłym tygodniu jedziemy podpisac umowe.

Fiesta z Lublina cena - 3500zl + 250zl za dojazd (za jeden dzien)

Super!