Ostrowieckie Panny Młode cz. I :)

[mehja]

Moja mama też mówiła, że 2 mies przed ślubem wystarczy kupić suknię, obrączki, kwiaciarnię, fryzjera itp. Pewnie dlatego, że w jej czasach tak się zamawiało. Ale gdy była ze mną oglądać suknie w Ostrowcu i pani powiedziała, że miesiące letnie są strasznie obłożone i trzeba min.4 miesiące wcześniej zamawiać to się zdziwiła o tak i teraz mnie popędza ze wszystkim

[gorzata9]

Napisane przez mehja

Moja mama też mówiła, że 2 mies przed ślubem wystarczy kupić suknię, obrączki, kwiaciarnię, fryzjera itp. Pewnie dlatego, że w jej czasach tak się zamawiało. Ale gdy była ze mną oglądać suknie w Ostrowcu i pani powiedziała, że miesiące letnie są strasznie obłożone i trzeba min.4 miesiące wcześniej zamawiać to się zdziwiła o tak i teraz mnie popędza ze wszystkim

mamy swoje a my róbmy swoje jesli chodzi o przygotowania. Tak jak mówisz nasze mamy żyły w innych czasach


a wracając do naszej ulubionej pani z salonu sukien w wąskiej uliczce to wiecie jaki komentarz strzeliła mojej kolezance:
Poszłyśmy z kumpelą do tego salonu aby tylko sprawdzić jaki komentarz ta pani strzeli w naszym kierunku. Otóż kumpela wychodzi za mąż we wrzesniu tego roku, wiec też jest zainteresowana sukniami. Jest baardzo szczupłą dziewczyną. Nosi rozmiar 36 więc nie ma problemu z zakupem sukni. Weszłyśmy a ta pani zapytała się na którą z nas ta suknia ma być. Wskazałyśmy odpowiednią pannę młodą a ona do niej: Drogie dziecko, zanim tu przyszłaś to było się przejrzeć w lustrze bo z takim dużym rozmiarem to tu sukienki nie znagdziesz. W tym momencie wybuchnęłyśmy śmiechem i poprostu wyszły. To był szczyt wszystkiego.

[21_joanna]

Napisane przez mehja

21 joanna a mi się bardziej podoba 1 chociaż faktycznie zdjęcie jest małe i niewyraźne. A kiedy macie ślub?

Ślub mamy w lipcu ale chce juz kupic suknie Znalazlam je na internecie ale tą druga podobno mozna kupic w Ostrowcu ciekawe ile kosztuje.Podobaja mi sie obydwie ale chyba jednak ta duga bardziej ale ten dół ma jakis taki dziwny...Dzieki dziwczynki za opinie!

[Estrella]

To zupełnie jak u mnie- stwierdziła,że dla mnie sukni nie będzie,bo jestem niewymiarowa,co w jej rozumieniu jak sie okazało oznaczało poprostu,że jestem wysoka- 175cm,więc bez przesady jakimś wyżłem strasznym nie jestem Niesamowita jest ta kobieta poprostu

[azakowana]

Napisane przez gorzata9

Drogie dziecko, zanim tu przyszłaś to było się przejrzeć w lustrze bo z takim dużym rozmiarem to tu sukienki nie znagdziesz. W tym momencie wybuchnęłyśmy śmiechem i poprostu wyszły. To był szczyt wszystkiego.

Ciekawe co by powiedziała na temat mojego rozmiaru Ja potrzebowałam sukni w rozmiarze 46

[aniaa22]

hy hy widzę że "nasza miła pani" staje się fajną rozrywką może adres jej salonu trzeba dopisać do atrakcji turystycznych Ostrowca

[Elsi81]

A ja nad samochodem to myślę że pożyczymy od znajomego on ma ładne Volvo nie będziemy mu płacić tylko bak zapełnimy bo to jednak wydatek z tym samochodem, dużo ogłoszeń jest w Anonsach właśnie wczoraj przeglądałam.

Aniu22 Śliczny naszyjnik, taka właśnie biżuteria jest w moim stylu.

[Igoolek]

Napisane przez gorzata9

mamy swoje a my róbmy swoje jesli chodzi o przygotowania. Tak jak mówisz nasze mamy żyły w innych czasach


a wracając do naszej ulubionej pani z salonu sukien w wąskiej uliczce to wiecie jaki komentarz strzeliła mojej kolezance:
Poszłyśmy z kumpelą do tego salonu aby tylko sprawdzić jaki komentarz ta pani strzeli w naszym kierunku. Otóż kumpela wychodzi za mąż we wrzesniu tego roku, wiec też jest zainteresowana sukniami. Jest baardzo szczupłą dziewczyną. Nosi rozmiar 36 więc nie ma problemu z zakupem sukni. Weszłyśmy a ta pani zapytała się na którą z nas ta suknia ma być. Wskazałyśmy odpowiednią pannę młodą a ona do niej: Drogie dziecko, zanim tu przyszłaś to było się przejrzeć w lustrze bo z takim dużym rozmiarem to tu sukienki nie znagdziesz. W tym momencie wybuchnęłyśmy śmiechem i poprostu wyszły. To był szczyt wszystkiego.

Moja mama też ma ochotę się tam przejść ciekawe co powie na mój temat klasycznie noszę 34/36 i mam ok 163 cm być może każe mi przyjść jak 18 lat skończę bo na swój wiek nie wyglądam zupełnie (21 mam :P)

[mehja]

Napisane przez Igoolek

Moja mama też ma ochotę się tam przejść ciekawe co powie na mój temat klasycznie noszę 34/36 i mam ok 163 cm być może każe mi przyjść jak 18 lat skończę bo na swój wiek nie wyglądam zupełnie (21 mam :P)

Albo powie, że chyba coś ci się pomyliło i szukasz komunijnej sukienki okropna ta babka brr.

[justys1358]

Nadrobiłam zaległości i znów na bieżąco jestem U mnie z nowosci z przygotowań to mamy za soba rozmowe z p. Bartoszkiem, zrobił miłe wrazenie na nas i dodatkowo Jego zona kameruje uroczystosc, wiec jest zgrnay duet. Natomiast p. Skiba przysłał swoja oferte e-mailem. Szkoda, bo rozmowa daje wiecej. Dzis jestesmy umówieni z p. Partyka. Zobaczymy co nam zaoferuje

[michel82]

Witam po weekendzie!!! Ale się rozpisałyście jednak już nadrobiłam zaległości i teraz jestem na bieżąco.

Co do zespołu, to my za jeden dzień płacimy 2 800zł (z dojazdem z Kielc), poprawin nie robimy, co najwyżej w domu dla najbliższej rodziny albo imprezę dla znajomych, którzy będą tylko na naszym ślubie. To się jeszcze zobaczy.

Samochód - jeszcze go nie mamy a wesele we wrześniu Prawdopodobnie pojedziemy samochodem brata ciotecznego mojego TŻ, ale on jeszcze o tym nie wie. Wszystko wyjaśni się na Wielkanoc, kiedy przyjadą na święta do Polski. Jeśli się nie zgodzi, to będziemy mieć problem

Walentynki tak się składa, że my ich nie obchodzimy. Dla nas ten dzień jest szczególnie ważny, bo to nasza rocznica. Jeszcze nie wiem jak będzie w tym roku, ale chce żeby to był wyjątkowy dzień, a nawet weekend

[Daisy89]

Jednak zdecydowalismy sie na wesele z poprawinami w lokalu placimy 205zl od osoby :P nadal nie mamy zespolu

[aniaa22]

takie auta ze świętokrzyskiego są na allegro może sie którejś z Was przyda

http://allegro.pl/17926_wynajem_poja...iew=Poka%C5%BC

[michel82]

Napisane przez Daisy89

Jednak zdecydowalismy sie na wesele z poprawinami w lokalu placimy 205zl od osoby :P nadal nie mamy zespolu

A kiedy macie wesele???? I gdzie???

[ninuska]

Daisy89 co obejmuje ta cena?? Może prościej bedzie ci napisac czego nie ogejmuje I to jest nowy lokal MAGNATA rozumiem ????

[Daisy89]

Napisane przez ninuska

Daisy89 co obejmuje ta cena?? Może prościej bedzie ci napisac czego nie ogejmuje I to jest nowy lokal MAGNATA rozumiem ????

Tak to ten nowy lokal
W cenie jest praktycznie wszystko (oczywiscie 5 dan goracych, jakies tam przystawki, ciasta, owoce, zimne i gorace napoje, tort, stol wiejski) dostajemy tez pokoj dla siebie musimy miec tylko swoj alkohol i orkiestre, jakas dekoracja tez ma byc w cenie ale nie wiem jeszcze jak to wyglada zobacze w lipcu bo juz ma byc tam jakies wesele

[Daisy89]

Napisane przez michel82

A kiedy macie wesele???? I gdzie???

17 lipiec 2010 Magnat

[ninuska]

Aha, tak to wygląda. No fajnie. Sporo kasy, ale pewnie na 2010 wszedzie bedzie tak to wyglądać. Co do zespołu to sie troszkę musisz pospieszyć.

[justys1358]

Poprawiny to fajna sprawa. Impreza bardziej na luzie, mozna wiecej zjesc niz na weselu.

[Daisy89]

Napisane przez ninuska

Aha, tak to wygląda. No fajnie. Sporo kasy, ale pewnie na 2010 wszedzie bedzie tak to wyglądać. Co do zespołu to sie troszkę musisz pospieszyć.

Z tego co sie zdazylam zorientowac to jeden z drozszych lokali niestety, ale mysle, ze cena jest warta, bo wnetrze zapowiada sie bardzo obiecująco.

Własnie ja nie rozumiem dlaczego ja mam sie spieszyc...
U was tez wy sie wszystkim zajmujecie, a TZci tylko jezdza z wami podpisac umowe?

[ninuska]

A no właśnie, faktycznie poprawiny są bardzej luźne

U Daisy to problem masz, jak tak sama wszystko załatwiasz. Ja się bez mojego faceta nigdzie nie ruszam i on by mnie samej do załatwiania takich spraw nie puścił:P

[michel82]

Napisane przez Daisy89

Z tego co sie zdazylam zorientowac to jeden z drozszych lokali niestety, ale mysle, ze cena jest warta, bo wnetrze zapowiada sie bardzo obiecująco.

Własnie ja nie rozumiem dlaczego ja mam sie spieszyc...
U was tez wy sie wszystkim zajmujecie, a TZci tylko jezdza z wami podpisac umowe?

U mnie tak było, że za lokalem jeździłam z moimi rodzicami i z TŻ, ale przy podpisywaniu umowy już go z nami nie było. W przypadku kamerzysty na podpisanie umowy poszłam z tatą, jedynie fotografa odwiedziliśmy wspólnie z TŻ no i zespół, ale umowę o zespół mój TŻ podpisywał już sam (zespół mamy z Kielc, więc musiałabym specjalnie przyjeżdżać).

[Daisy89]

Napisane przez michel82

U mnie tak było, że za lokalem jeździłam z moimi rodzicami i z TŻ, ale przy podpisywaniu umowy już go z nami nie było. W przypadku kamerzysty na podpisanie umowy poszłam z tatą, jedynie fotografa odwiedziliśmy wspólnie z TŻ no i zespół, ale umowę o zespół mój TŻ podpisywał już sam (zespół mamy z Kielc, więc musiałabym specjalnie przyjeżdżać).

Oglądac jezdzi ze mna, ale wszystko ja musze szukac i zalatwiac fotografa - ja znalazlam i wybralam, tak samo sale, alkohol, czy kamerzyste zreszta gdyby nie ja to jeszcze nic bysmy nie załatwili teraz problem jest z zespolem ,bo ja juz mam dosc niech sam sie za to wezmie, ale z drugiej strony boje sie, ze w koncu nic dla nas nie zostanie bo wszystkie beda zajete

[justys1358]

Napisane przez Daisy89

U was tez wy sie wszystkim zajmujecie, a TZci tylko jezdza z wami podpisac umowe?

U mnie za sala to jeździliśmy razem. Umowę podpisać poszłam z mama, bo mojego TZ nie było w Ostr.(praca)Za zespołem jeździłam z siostra i jej chłopakiem,bo tak jak wspomniałam TZ był w pracy na delegacji. Ale wybraliśmy zespól,gdzie już bylismy na weselu gdzie grali,wiec sprawdzony. Umowę pojechaliśmy razem podpisać. A teraz by nie miał za dobrze, to dałam mu listę fotografów i niech dzwoni i umawia się na spotkania. Wywiązuje się dobrze z tegoZa kamerzystą tez on będzie chodził, ja tylko przy rozmowie będę i podpisaniu umowy. A co, on tez bierze slub, to tez niech cos załatwi. Z reszta za bardzo nie muszę go ganiać, u nas problemem jest to, ze często wyjeżdża na delegacje i trudno sie z kims umowic i zeby każdemu pasowało.

[olajka]

My lokale oglądalismy najpierw we dwoje, a później przy podpisaniu umowy bylismy z mamami Orkiestrę (sprawdzoną, bo bylismy juz na weselu gdzie oni grali) pojechaliśmy zamówić też z rodzicami. Kamerzyste-fotografa też razem praktycznie zamawialiśmy, bo mój TŻ wrócił z pracy, jak pan omawiał swoją ofertę, no ale przy podpisaniu umowy byłam juz tylko ja bo on był w pracy. Wiedział jednak jak to wygląda, jakie zdjęcia pan robi itp.. Z reszta pokazywałam mu też jak zrobił koleżance. Spodobało mu się to podpisaliśmy umowe. W kwiaciarni narazie mam termin zamówiony, ale przy wybieraniu kwiatów chyba będziemy razem. Pójde z nim chyba tez kupowac garnitur, choc on ze mna po suknie nie

[justys1358]

Napisane przez olajka

W kwiaciarni narazie mam termin zamówiony, ale przy wybieraniu kwiatów chyba będziemy razem. Pójde z nim chyba tez kupowac garnitur, choc on ze mna po suknie nie

Co do bukieciku to mamy czas, ale tez pewnie razem pojdziemy. A jesli chodzi ubranie, to ja na pewno bede przy wyborze odzienia mojego TZ, ale tradycyjnie on przy moim nie

[karolina403]

Ja tez jeszcze samochodu nie mam zamowionego a wesele we wrzesniu mam nadzieje ze pozniej zdaze jeszcze to zalatwic. widze ze u wszystkich dziewczyn chlopaki raz chodza a raz nie podpisywac umowy u mnie rowniez tak bylo, razem ogladalismy sale ale umowe juz podpisywalam z siostra, zespol tez z siostra, a kamerzyste i fotografa juz niestety sama. Z nimi chyba tak jest. No przepraszam razem poszlismy godz w kosciele zamowic. czasami mnie to juz denerwuje ze wszystko ja robie a on nic, ale to co jeszcze zostalo do zalatwienia to napewno juz sama tego nie zrobie o nie

[przeddzidzie]

Napisane przez Daisy89

Oglądac jezdzi ze mna, ale wszystko ja musze szukac i zalatwiac fotografa - ja znalazlam i wybralam, tak samo sale, alkohol, czy kamerzyste zreszta gdyby nie ja to jeszcze nic bysmy nie załatwili teraz problem jest z zespolem ,bo ja juz mam dosc niech sam sie za to wezmie, ale z drugiej strony boje sie, ze w koncu nic dla nas nie zostanie bo wszystkie beda zajete

U mnei jest to samo i u wszystkich moich koleżanek, które załatwiają coś związanego ze śubem. Ja załatwiałam salę, TŻ był ją ze mną zobaczyć, ale przy podpisaniu umowy byłam już tylko z mamą. Zespół załatwiał On, ale musiałam mu truć tydzien za uchem żeby w końcu zadzwonił. Do fotografa tez pewnie ja będe musiała zadzwonić, ale że to jest w Kielcach to nie wyobrażam sobie żeby na podpisanie umowy ze mną nie pojechał. Jedyne do czego na pewno go nie będe musiała namawiać to zakup wódki
Niestety faceci już tacy niemrawi są. Przynajmniej niektórzy i trzeba się z tym pogodzić

[olajka]

Dziewczyny nie mam autka na oku Ta stronka Allegro mi nie chce działać. Nie chcemy zabytkowego tylko jakiś srebrny w miare nowy model fajnego autka (Audi, Mercedes, BMW, Mazda, Alfa Romeo ).Chyba trzeba będzie normalnie popytać ludzi jak sie cos interesujacego zauważy.
Mój przy zamawianiu godziny w kościele był tez oczywiście ze mna

[olajka]

Czy kupujecie sobie cos z TŻ-ami na Walentyny???