|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Bezradność. Pomóżcie...
Witam serdecznie
![]() Nie mam zamiaru zakładac nowego konta na potrzeby tego wątku, nie mam tez nic do ukrycia. Nastał bardzo ciężki czas dla mojej rodziny. Ja mieszkam już osobno, mam swoje życie, ale bardzo często bywam w domu rodzinnym, szczególnie teraz gdy zachorowal mój tata. Ma guza w mózgu, usunięty niemal w całości, ale może odrosnąć. Ogolnie ma problemy ze wzrokiem przez to. Sprawa dotyczy jednak sytuacji głównie finansowej. Jak się domyślacie ojciec jest uziemiony, nie może pracować, i chyba już nigdy to się nie zmieni. Pobiera zasiłek chorobowy, a moja mama w tej chwili opiekuje się nim razem ze mną i również jest na chorobowym. Mieszka z nimi dwójka dorosłych synów. Jeden ma pracę dorywczą, która nie zapewnia mu prawie żadnych dochodów, ot grosze. Drugi syn nie robi nic. Dziś dostaliśmy telefon, że od poniedziałku może iść do pracy, do firmy w której pracował nasz ojciec. On jednak, nazwijmy go A. nie chce iść do pracy. Wymówek ma setki. Moi rodzice ledwo ciągną, bo leczenie i tabletki pochłania ogrom pieniędzy, do tego te ucięte wynagrodzenia. Patrzę na tą sytuację z boku, mnie ona nie dotyczy, ale nie mogę w to uwierzyć. A normalnie jada w domu, czasem pomoże przy drzewie, czy wyjdzie z psem, i na tym kończy się jego rola. Moi rodzice zamierzają blagac go by poszedł do pracy. Chcą z nim rozmawiać, na co on kategorycznie mówi nie. Jego interesuje praca typu zrobić komuś przysługę i zarobić parę groszy. Nie ma zamiaru iść do roboty na 8 godzin i zarobić o zgrozo 2 tysiące. Macie jakieś pomysły co zrobić w tej sytuacji ? Boję się o to co będzie, martwi mnie to wszystko. Ja na miejscu mojej mamy chyba wywaliłabym go z domu żeby w końcu coś zrozumiał... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Cytat:
RoUmzumiem ze masz dwoch pelnoletnich braci ale i tak mama musi sie ojcem zajmowac? Boze widzisz i nie grzmisz. Z domu bym ich powyrzucala. Co bym zrobila: 1dzwonisz do tego obiboka swojwgo brata i cisniesz mu na honor-jak dlugo ma zamiar byc pijawka na rodzinie? Rodzocom trzeba pomoc. Jak nie chce pracowac powinien sie wyprowadzic bo tylko stresow im doklada. Pewnie cie oleje bo widac ze to pacan i dupek. Dzwonisz do drugiego brata i mowisz ze dzwonilas do pierwszego. Prosisz zeby z nim porozmawial w ten sam sposob. Jak nadal nic to dzwonisz do mamy i mowisz ze pasozyt ma miec ultimatum albo robota i pomoc albo wypad z domu. Oczywiscie latwo nie bedzoe bo takie jednostki bardzo sie bronia przed utrata wygodnego siedzonka. Tylko twarda reka bedziecie mogli cos ugrac. Najlepiej jak polaczysz sily. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Nie muszę dzwonić, bo jestem w domu rodzinnym. Mam taką możliwość, urlop macierzyński. Honoru to on nie ma za grosz. Ma 22 lata a zachowuje się mentalnie jak 16 latek. Pracował nie raz, i każda pracę rzucał po to by być wolnym i żyć sobie z przysług.
Rodzice całe życie im pobłażali, i teraz mają. Oni już się pogodzili z tym, że synek nie pójdzie do pracy. Swoją drogą ja tez byłam wychowywana w lajtowy sposób, ale mam zupełnie inne podejście do życia. Edytowane przez lulka19 Czas edycji: 2017-02-17 o 10:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Polska Be
Wiadomości: 214
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zrodzona z burzy
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 109
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Znam z autopsji, też mam takich dwóch braci. TY nic nie zmienisz, muszą twoi rodzice. Może to okrutne ale nie powinnaś tyle pomagać. Twoja mama powinna "paść na pysk na podłogę" żeby zrozumieć co fundują jej Twoi bracia i to w jaki kijowy sposób ich wychowała.
Macierzyński- Masz małe dziecko? I Twoi rodzice zgadzają się żebyś Ty zajmowała się tatą a tamci nic nie robią? To Twoi rodzice Cię krzywdzą nie bracia, bracia oni innego życia nie znają jak takie że wyręcza ich mama albo teraz i Ty. Też jestem inna niż moje rodzeństwo. Ale mam swoją rodzinę i nią się zajmuję. Moja mama może na mnie liczyć w każdej sytuacji, oni nie. To jest moje zdanie. Poparte moimi doświadczeniami i tak to widzę.
__________________
Obserwuję was... bardzo uważnie i z zainteresowaniem... nie mówię jak nie MUSZĘ ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Cytat:
Zajmuję to może za duże słowo, ale pomagam. Tata operację przeszedł bardzo dobrze, i jedynie ma problemy z pamięcią i jednym okiem. Trzeba go pilnować, bo może np. zostawić włączony gaz, czy jak ostatnio chciał odcedzić ziemniaki na kuchenkę. Powiesz coś więcej na temat swoich braci? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zrodzona z burzy
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 109
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Cytat:
![]()
__________________
Obserwuję was... bardzo uważnie i z zainteresowaniem... nie mówię jak nie MUSZĘ ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Nie wiem, do którego fragmentu się odnieść, bo widzę tutaj sprzeczne informacje - po 1 - zła sytuacja finansowa rodziców, po 2 - syn-nierób.
Powiem tak - jeśli chodzi o tatę - to radziłabym pójść do MOPS - może jakiś zasiłek, może jakaś renta? Może zasiłek dla bezrobotnych? To nie są kokosy, ale zawsze można coś ugrać. Co do brata, to chyba nie ma wyjścia - może trzeba go wyrzucić z domu, żeby poszedł na swoje utrzymanie? Żeby zobaczył jak to jest? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Cytat:
Gdzie sprzeczne? jak sprzeczne? wyraźnie napisałam, że tata jest na zasiłku chorobowym czyli pracuje. Ma jednak mniejszą wypłatę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Jedyne, co można zrobić ze starym koniem który otwarcie mówi chorym rodzicom że nie pójdzie do pracy bo nie, to dać mu miesiąc na znalezienie roboty i wyprowadzkę. Niestety mam przeczucie, że Twoi rodzice tego nie zrobią, to wymaga ogromnej konsekwencji i niełapania się na prośby o "litość". To, co Ty możesz zrobić, to totalny wjazd na poczucie męskości obu braci (bo drugi też przecież nie pracuje) - na zasadzie takiej właśnie, że są burakami i pipkami bez honoru, skoro dwie kobiety latają przy chorym ojcu, a oni wyżerają w tym czasie nie swoje żarcie z ich lodówki i siedzą w oczekiwaniu na bógwieco.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2017-02-18 o 07:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Cytat:
![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Cytat:
Po prostu widziałam pytanie "Co mam robić..." i dwie opcje (niepracujący brat i mniejsze środki dla ojca). Chciałam odnieść się do dwóch, no ale widocznie niepotrzebnie, skoro od razu takie nerwy... Powodzenia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Cytat:
Nie, ja się nie denerwuję. Spokojnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
U mnie w domu była trochę podobna sytuacja, jednak nie tak dramatyczna.
Mój brat ma 27 lat i dopiero od nowego roku ma stałą pracę. Magisterkę pisze 4 rok. Też każda praca była poniżej jego godności, on nie potrzebuje, on nie ma czasu. Moi rodzice by go nie wyrzucili z domu, jednak odcięcie internetu, zero jakichkolwiek kieszonkowych, dodatkowych pieniędzy(tak, 26 letni dorosły, zdrowy chłop brał kieszonkowe od rodziców), zero rozrywek. Mógł mieszkać w domu i jeść to co było w domu i tyle. No i w zasadzie to zadziałało, ale chyba tylko dlatego, ze pojawiło się ogłoszenie o prace, które mu się podobało i udało mu się tę pracę dostać. Gdyby nie to, to pewnie by ciągnął takie życie przez pare miesięcy. Rozmawiałam z nim setki razy i żadne prośby, groźby, wjeżdżanie na honor nie działały. Nie obchodziło go to, że rodzice nie są bogaci i nie będą go utrzymywać do śmierci. Nie widział nic złego w tym, że on sobie śpi do 12 codzienne, a matka zapieprza jako salowa na jego zachcianki. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Taktyka wypominania wszystkiego: prysznica, wody na herbatkę, kromki chleba. Cisnij mu ile wejdzie, od pasożytów, nierobów, c*pek i innych. Mów mu że jest przegrywem, porażką i rzygac Ci się chce na sam jego widok.
A rodziców zbuntuj i niech leniwiec wynosi sie z domu nawet pod most, jak zacznie mu się pod tylkiem palić to szybko się ogarnie. W ogole to jakas patologia, dorosły chlop i rodzice go utrzymują? Wstyd.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Bezradność. Pomóżcie...
Napisz jak cos postanowisz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:48.