Bratek- wątek zbiorczy- herbata, tabletki, zioła, oczyszczanie, trądzik

[ask@]

a co jest skuteczniejsze? picie drozdzy i takich roznych naparow czy lykanie w tabletkach? jest jakas roznica??
aha i jak dlugo czekalyscie na efekty tej kuracji z drozdzy piwnych w tabletkach? ja narazie 2 tygodnie lykam i nie wiele sie zmienilo, jest jeszcze jakas szansa??

[be]

A mi dermatolog przepisal takie robione tabletki ichtiolowe. Nie wiem dokladnie czy ich dzialanie polega na oczyszczaniu cery "od wewnatrz", ale odnosze takie subiektywne wrazenie. Moze bedziesz chciala zapytac o nie swojego lekarza? A poza tym tez pije bratek i bardzo go lubie

[La_Coste]

Ta mieszanka, o ktorej pisala Aga to "Ziola przeciwtradzikowe"Fito-Mix z Herbapolu.Cena okolo 6 zl.Smakuja i pachna paskudnie, ale da sie przezyc zwazywszy na to, ze daja efekty.Sklad mieszanki to:klacze perzu,ziele bratka,korzen cykorii,lisc pokrzywy,owocnia fasoli,lisc pokrzywy i korzen rzewienia.Nie nalezy stosowac dluzej niz 7-10 dni, poniewaz w mieszance znajduja sie antrazwiazki.Maja dzialanie przeczyszczaje.Dluzsze stosowanie moze powodowac"melanosis coli"-czarne zabarwienie odbytu.Acha nie nalezy stosowac u kobiet w ciazy, karmiacych, zapaleniach jelita grubego, nerek, wyrostka robaczkowego.A co do preparatow drozdzowych dorzuce jeszcze preparat Dromin firmy Apipol Farma.Zawiera drozdze,pylek kwiatowy, kompleks witamin i mineralow.

[ask@]

jak jest z efektami przy tych mieszankach przeciwtradzikowych?chodz i mi o poprawe stanu cery, dzialaja one naprawde?wystarczy stosowac je tak do 10 dni jak jest zalecane zeby cos sie poprawilo,czy trzeba robic jakas przerwe i powtarzac kuracje?

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Ja pije narazie 6 dzień (3 tura), wcześniej mialam dłuższa przerwę. Nie mogę Ci powiedzieć jak to dokładnie będzie u Ciebie bo każdy reaguje inaczej Na pocztku może Ci wyjść troche syfków, a pożniej powinno się ustatkować i przynieść dobre efekty (tak jest przynajmniej u mnie).
Aga

[hair]

Jeszcze wtrace trzy grosze w sprawie smaku bratka. Dla mnie jest pycha! Nawet moj tata (smieje sie ze mnie, bo mam w domu prawdziwa zielarnie) w nim zasmakowal i czasem mnie prosi o ta herbatke (a nie ma problemow z cera ). Gorzej jest z drozdzami to naprawde paskuctwo (ale mozne sie przyzwyczaic) i niestety, najlepsze rezultat (u mnie) daja drozcze pite, tabletki tak dobrze na mnie nie dzialaja.

[Fiku-Jez]

Ja tez pije drozdze, ale jesli mam byc szczery, to nie widze zeby jakos wspaniale dzialaly... ale moze zmiany sa powolne i to dlatego?
A dzisiaj kupilem sobie tego calego bratka, jesli beda rezultaty to dam znac

[ask@]

to az sie chyba wybiore na poszukiwanie tej cudownej mieszanki tylko boje sie troche tego pierwszego etapu oczyszczania,kiedy jak piszecie moze sie cos pogorszyc bo np te drozdze lykam 2 tyg, 3 razy dziennie i narazie tak jakby gorzej jest troche,nie wiem,moze to przez to? no ale na te mieszanki cos czuje ze chyba sie skusze dzieki

[hair]

ask@ napisał(a):
> to az sie chyba wybiore na poszukiwanie tej cudownej mieszanki tylko boje sie troche tego pierwszego etapu oczyszczania,kiedy jak piszecie moze sie cos pogorszyc bo np te drozdze lykam 2 tyg, 3 razy dziennie i narazie tak jakby gorzej jest troche,nie wiem,moze to przez to? no ale na te mieszanki cos czuje ze chyba sie skusze dzieki


Z mojego prywatnego sledztwa na forum kafeterii wynika, ze wiekszosc obserwuje atak syfkow po okolo dwoch tygodniach picia drozdzy, a po nastepnych dwoch wszystko sie uspokaja. U mnie tez bylo mniej wiecej tak

[ask@]

hair napisał(a):

> Z mojego prywatnego sledztwa na forum kafeterii wynika, ze wiekszosc obserwuje atak syfkow po okolo dwoch tygodniach picia drozdzy, a po nastepnych dwoch wszystko sie uspokaja. U mnie tez bylo mniej wiecej tak

wow, hair , dzieeeeki to mnie pocieszylas, naprawde bo juz mialam ochote to rzucic i momenty zwatpienia, skoro jest tylko gorzej, ale teraz bede cierpliwie czekac

[Fiku-Jez]

A ja skorzystam jeszcze z tego topicu, zeby spytac sie o cos powiazanego:
- slyszalem, ze czekolada nie najlepiej dziala na cere. Moje pytanie: odnosi sie to tez do bialej???

[kamkam]

całe bratki najlepiej wyglądają w klapie aksamitnej marynarki

[kamkam]

tfu tfu, biała to nie czekolada, tylko słodka margaryna. bleeee
natomiast słyszałam dużo pozytytwów odnośnie gorzkiej(ale takiej z min 60%zawartością kakao), łacznie z tym, że jest dobra na zęby i cerę(a jednocześnie, że kakao szkodzi cerze)
nie wiem jak to jest, ale gorzką czekolade lubię baaaaardzo

[hair]

hmm... dla mnie to zabobon, jadlam czekolade na kilogramy i nic mi nie szkodzilo (teraz raczej wyroslam ze slodyczy, ale nadal jem kilka kostek gorzkiej dziennie). Fast-foody, batoniki i napoje gazowane to co innego .

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

Jeśli już mówimy o innych czynnikach, to dla mnie najgorszy jest stres, wystarczy pierwszy egzamin w sesji i twarz mam cała w kropki

[kamkam]

otóż to:/
stres, za dużo kawy i brak snu

[ask@]

no to fajnie, to u mnie te 3 na porzadku dziennym plus czekolada, ostro przyprawione jedzenie, albo tak samo wystarczy wieczorkiem sobie jedno piwko wypic, i rano masakra!!! chyba trzeba zmienic przyzwyczajenia

[kamkam]

no dokłądnie
mnie najgorzej będzie zrezygnowac z przypraw i kawy...choć jak na razie, odpukac, na cerę nie narzekam

[Fiku-Jez]

Nie obrazcie sie, ale ja mimo wszystko bym chcial wysluchac rady "profesjonalistki"
A jak juz jestesmy w temacie to ja nie uzywam dodatkowych przypraw, nie pije kawy (jedynie herbata, w ilosciach umiarkowanych), wszelkie fast foody, napoje itp itd mnie po prostu odrzucaja... za to pije drozdze, dbam o skore... ale i tak roznie z nia bywa, wypryskow juz prawie nie ma a nawet jak to malenstwa... ale te zaskorniki
Dlatego kazda kolejna wskazowka jest dla mnie wazna

[ask@]

ja tak samo bez kawy i przypraw zyc nie moge!! teraz to bym moze sie jeszcze obeszla bez kawy, ale jak sie zaczna zajecia?!! no a poza tym jak tu sie nie stresowac kiedy chce sie miec znosna cere a tu jak na zlosc ciagle cos jest nie tak???hmmm ciezka sprawa...

[Smoczyca]

Przede wszystkim - jest wiele różnych mieszanek z ziołami na trądzik - Acnevulten Herbapolu, Acneflos, Metabolson innych firm - nie chce już mi się latać do kuchni sprawdzać co to, bo jestem dziś wykończona psychicznie i fizycznie i sił mi brak. Jak ktoś ciekawy, to jutro dopisze, co co taz producent.

Co do diety - moim zdaniem ma wpływ i to niemały. Jakiś czas temu lansowano tezę iz dieta nie ma wpływu na cerę i mozemy jest czekoladki, pic colę, jeść czipsy i ostre potrawy... Ale co tu dużo kryć - bardzo dużo się pisze ostatnio o wpływie naszej niezdrowej diety, obfitujacej w wysokoprzetworzone produkty - jemy za dużo węglowodanów prostych, o wysokim indeksie glikemicznym, co powoduje szybkie przenikanie do krwi oraz skoki insuliny. Jest już wiele artykułów, gdzie opisuje się wpływ takich pokarmów na cerę. No nie wiem jak u was, ale u mnie to się sprawdza w stu procentach... Dlatego Jeżyku zalecam ostrożność z tą czekoladą białą, bo nie o kakao tu chodzi (te samo w sobie moim zdaniem nie szkodzi - mogłabym jeść czarną czekoladę, gdybym lubiła ) ale o cukier! Zwłaszcza nie dobrze jest połączenie cukru z tłuszczem ot co, no ale to pewnie wszyscy wiemy...
Ja mam za sobą okres kiedy walczyłam z bardzo silną alergią pokarmową i jadłam naprawdę ostrożnie, unikając przetworzonej głównie zywności. Warto spróbować i ocenić jakie będą efekty...

Jak się ma kawa do cery nie wiem, nie pijam. Myślę że zbyt mocna i pita w nadmiarze może szkodzić (logiczne dla mnie). To samo tyczy się herbaty zresztą

Co do drożdzy czy ziółek - nigdy nie obserowowałam wysypu pryszczy w pierwszych dniach kuracji...

Co do zaskórników - no cóż, tu nie ma reguły. Sa tacy którzy nie będą mieli problemu nigdy, a są tacy, którzy nawet po oczyszczaniu mają po 2 dniach zanieczyszczona cerę. To kwestia dość indywidulana. Ja mam małe i wąskie pory i zaskórniki prawie mi się nie robią, czasem mam jakąś grudkę... robią mi sie od razu bolesne wykwity albo podskórne cysty... Moim zdaniem zbyt częste manualne oczyszczanie u kosmetyczki może nasilić ten problem. Wiem że czasem naprawdę trzeba się temu poddać, ale naprawdę nie przesadzałabym z częstotliwością. Wypróbowac inne metody, ultradzwięki, detoksykujące masaże, kwasy w gabinecie i w domu, itd, itd...

Jezyk, jeśli tak szybko robią Ci się zaskórniki, to moze warto się przyjrzeć twoim kosmetykom, może coś CI nie służy, moze jakiś krem zatyka pory...

lecę spać, miłej nocy wszystkim

[kamkam]

no własnie, samonapędzająca się machina zagłady idealnej cery
chyba zacznę uprawiać joge i pić litrami zieloną herbatę zaparzaną na wodzie oligoceńskiej

[kamkam]

Smoczyco, gdyby Jeżyk miał się przyjrzeć WSZYSTKIM swoim kosmetykom, nie starczyłoby Mu czasu na nic innego
poza tym chyba przesadzasz, Jeżu, ze zdjęć wynika, że masz cerę absolutnie w porządku...no chyba, że je obrobiłeś w Photoshopie i przepuściłes przez rozmaite filtry
a gdzie ten kolega, który zaprezentował całe swoje portfolio? zauważyłam,że zabrakło w nim skanu odcisków palców, zdjęcia usg z osatnich miesięcy ciąży oraz próbki DNA
jak można dopuścić do takich niedopatrzeń??karygodne!

[Fiku-Jez]

Hej Smoczyco, dziekuje za taka obszerna odpowiedz
Kurcze, no ten cukier wlasnie! Potrafie sie powstrzymywac od wszystkich zelek, batonow, ciastek... ale czekolada! No trudno, bede dalej cwiczyc silna wole
Ja w sumie nie wiem, czy dobrze diagnozuje jako zaskorniki, ale to wlasnie to najprawdopodobniej - takie podskorne grudki.. zapchane pory oczywiscie tez na porzadku dziennym, biale cysty rowniez Na zdjeciach tego, Kamkam, nie widac, bo nie wdaje sie tam zakazenie, ale czuc wyraznie pod palcami i widac nierownosci. Dziwne jest to, ze wcale nie widze u siebie poszerzonych porow, no chyba ze nie potrafie tego rozpoznac O_o Do kosmetyczki chodze raczej rzadko, srednio raz na 2-3 miesiace.. a teraz zastanawiam sie, czy nie zaczac czesciej, bo w jednym wizazowym artykule przeczytalem ze tlusta skore (czyli tak jak mam czolko i nos)winno sie czyscic co 4-5 tygodni. Wczesniej mi to mowila moja kosmetyczka, ale ona jest troche namawiaczka wiec jej zbytnio nie ufalem i dopiero to mnie przekonalo . Kosmetyki mi raczej sluza, zreszta jezeli chodzi o kremy to nie uzywam tak duzo - na dzien i na noc z serii Clarinsa dla cery tlustej (tak tak Kamkam, mam tylko 2 :P (tzn 2 teraz uzywane hehe :P)) i raz na ruski rok jakis samoopalacz. Mysle, ze gdybym mogl porownac swoja skore z taka jak byla rok temu to bym zauwazyl poprawe, ale idealna na pewno nie jest wiec jeszcze powodow do zadowolenia nie mam ;] No i przyznaje sie bez bicia, ze naogladalem sie zdjec w katalogach i chcialbym miec taka gladziutka skore jak ci modele i modelki... tak wiec przemawianie do rozsadku tu nie pomoze

[kamkam]

Chłopcze...jacy modele i modelki??przecież to wszystko czysta fikcja, idealną cerę ma się do ok 12-14 roku życia, a potem bajka się kończy.....niestety
Obejrzałam kilka razy na FTV relację z róznych backstage'ow-widac, że nawet te super modelki mają prolemy z cerą
a z drugiej strony na ulicy widuje się ludzi, którzy już dawno przekroczyli lat 20 i mają super cerę
tylko 2 kremy? niemożliwe...to tak jak ja...cóz to się stało, Ivan sprzątnął Twoją szafę łazienkową, czy co?
mężczyźni mają na pewno grubszą skórę niż kobiety, ale ze zbyt częstym oczyszczaniem to bym nie przesadzała
co by tu jeszcze...aha, powinienś kłaśc się spać przed 23, bo o tej własnie porze skóra najlepiej się regeneruje
może na początek każ się przywiązac do łozka, bo będziesz na wizażowym głodzie
pozdrawiam i sama idę się wiązać

[hair]

Jez (facet) napisał(a):
> Nie obrazcie sie, ale ja mimo wszystko bym chcial wysluchac rady "profesjonalistki"
> A jak juz jestesmy w temacie to ja nie uzywam dodatkowych przypraw, nie pije kawy (jedynie herbata, w ilosciach umiarkowanych), wszelkie fast foody, napoje itp itd mnie po prostu odrzucaja... za to pije drozdze, dbam o skore... ale i tak roznie z nia bywa, wypryskow juz prawie nie ma a nawet jak to malenstwa... ale te zaskorniki
> Dlatego kazda kolejna wskazowka jest dla mnie wazna


Nie obrazamy sie, ale wielu lekarzy juz potwierdzilo, ze czekolada nie szkodzi cerze (podobnie jak abstynencja seksualna i wiele innych ). A jesli problemy z cera sa hormonalne, to odmawianie sobie czekolady nic nie pomoze. A moze zle pielegnujesz cere?

[hair]

To ja do tych grzechow dolaczam papierosy (znana sprawa ) - sama juz nie pale, wystarczy jeden wieczor w zadymionym barze zeby wyskoczyla mi masa niespodzianek.
A co do oczyszczania u kosmetyczki - moja mama byla kosmetyczka i za jej czasow to byl standartowy zabieg. Teraz na szczescie jest inaczej. Ogladalam kiedys program o pielegnacji cery w ktorym wypowiadalo sie kilku lekarzy dermatologow i w jednym byli zgodni - oczyszczanie powinno sie robic tylko po konsultacji z lekarzem i w wyjakowych przypadkach, bo wiekszosci mozna znacznie pogorszyc sprawe. Sama staram sie tego nie robic (chociaz czasem trudno wytrzymac )

[Kamilanet]

Umnie jest tak:
jeśli przesadzam z mocno przetworzoną żywnością to widzę pogorszenie cery. Zresztą rzadko tak jest bo nie lubię chipsów i żadnych takich tam chrupadełek, ale za to lubię ogromnie czekoladę czególnie gożką i cole.

[Smoczyca]

hair napisał(a):

> Nie obrazamy sie, ale wielu lekarzy juz potwierdzilo, ze czekolada nie szkodzi cerze (podobnie jak abstynencja seksualna i wiele innych ). A jesli problemy z cera sa hormonalne, to odmawianie sobie czekolady nic nie pomoze. A moze zle pielegnujesz cere?

Oczywiście sporo osób - głównie kobiet jednak - ma problemy z cerą z powodów hormonalnych (namiar androgenów). Co do diety - pisałam już - jest wiele doniesień na temat powiązania diety obfitującej w węglowoadny proste a trądzikiem. Czytałam sporo, potwierdza to moje obserwacje - osobiście wierzę.

Oczywiście nie należy popadać w przesadę - ortoreksja się to chyba nazywa... czyli jem tylko marchewkę, ktorą wyhoduje w swoim własnym ogródku, w czystej ekologicznie strefie, ba marczewka jest sadzona w zgodzie z biodynamicznym kalendarzem i tylko na naturalnych nawozach No ponoć są osoby, które na to cierpią... Ale wydaje mi się że zawsze warto się zainteresować tym co jemy, i bacznie obserwować cerę. Nie każdemu czekolada może zaszkodzić.

Do Jeżyka - to co opisujesz, to zaskórniki zamknięte. nie jestem, jak już wspominałam zwolenniczką mechanicznego oczyszczania. Czyszczenie co miesiąc to zdecydowana przesada i każdy lekarz to potwierdzi. Jest dużo innych sposobów oczyszczania - wiem ze czasem trzeba powyduszać, no takie życie ale ja to bym się czyściła mechanicznie raz na pół roku, a oprócz tego zrobiła serię kwasów w gabinecie, chodziła na algi, peeling ultradzwiękowy.

Jezyku - nie radzę sugerować się zdjęciami, naprawdę. Spróbuj do mycia stosować delikatny żel z granulkami (ja polecam Neutrogenę Visibly Refined), robić co 3 dni delikatny peeling (nie masz problemów z naczynkami?), dwa razy w tygodniu glinka zielona. Na noc chętnie jakiś delikatnie złuszczający kremik z kwasami.

Pozdrawiam

[1111c4b9c157e15532fa9e27a07e9b9b22376b0b_65935273b71bb]

A ja mam pytanie do Ciebie Smoczyco, czy mogę używać bervoxylu, acne-dermu i jednoczesnie jakiegoś kremu złuszczającego z kwasami??
Aga