Amla- indyjskie olejki do włosów

[kuleczkka]

Napisane przez agison

to brawo dla mydełka
a co do pytań, to:
1) co tydzień
2) na mokre, bo na suchych by się nie spieniło
3)

dzięki za pomoc - na moim jest napisane by umyć delikatnym szamponem.

[agison]

Napisane przez kuleczkka

dzięki za pomoc - na moim jest napisane by umyć delikatnym szamponem.

serio? to może i na moim było w każdym bądź razie nie zauważyłam tego

[sylwiaxx]

Do mnie właśnie przyszedł olejek Dabur Amla

[MallaMi]

a ja chyba już 1,5 tyg poluję na helfach na olejek bhringraj ale ciągle jest "chwilowo niedostępny"

[sylwiaxx]

ja właśnie zastanawiam się nad Sesa ale na razie muszę zacząć i skończyć Amle

[sylvi300]

Napisane przez MallaMi

a ja chyba już 1,5 tyg poluję na helfach na olejek bhringraj ale ciągle jest "chwilowo niedostępny"

też na niego czekam

[MallaMi]

Napisane przez sylvi300

też na niego czekam

jest jedna aukcja na allegro z tym olejkiem 200ml za 39zł plus przesyłka, ale sprzedawca ma dopiero 3 komentarze... poza tym chciałam jeszcze hennę Khadi zamówić więc muszę cierpliwie czekać aż pojawi się na helfach

[fabregasowa]

uważajcie z Amlą, starajcie się nie dotykać twarzy. Ja ostatnio chyba niechcący wysmarowałam nią włosy obok skroni i mnie tam strasznie wysypało...

[Shazney]

Napisane przez fabregasowa

uważajcie z Amlą, starajcie się nie dotykać twarzy. Ja ostatnio chyba niechcący wysmarowałam nią włosy obok skroni i mnie tam strasznie wysypało...

Miałam podobnie z olejkiem stymulującym Khadi, ale tylko na początku..., więc też dziwnie

[lele]

Napisane przez fabregasowa

uważajcie z Amlą, starajcie się nie dotykać twarzy. Ja ostatnio chyba niechcący wysmarowałam nią włosy obok skroni i mnie tam strasznie wysypało...

Nigdy nic takiego po Amli mi się nie stało.

[fabregasowa]

no to chyba ja mam tak wrażliwą skórę

[noseknosek]

Napisane przez MallaMi

a ja chyba już 1,5 tyg poluję na helfach na olejek bhringraj ale ciągle jest "chwilowo niedostępny"

widziałam na Allegro

[pannahanna]

Hmmm...po nalozeniu Amli na skalp na cala noc wlosy wypadaly mi jak nigdy Moze lepiej nie nakladac parafiny na skalp!

[MallaMi]

napisałam do helfy czy w najbliższym czasie będzie dostępny hesh bhringraj - właśnie mi odp że powinien być za ok miesiąc

[noseknosek]

Napisane przez MallaMi

napisałam do helfy czy w najbliższym czasie będzie dostępny hesh bhringraj - właśnie mi odp że powinien być za ok miesiąc

pisałam wyżej, że jest na Allegro, nie wiem czy widziałaś

[MallaMi]

Napisane przez noseknosek

pisałam wyżej, że jest na Allegro, nie wiem czy widziałaś

tak, widziałam dziękuję też o tym pisałam ciut wyżej niż Ty tym z all nie jestem zainteresowana bo chce za jedną przesyłką i olejek i hennę a oni henny nie mają

[201801220933]

Witam. Pozwólcie, ze na chwilę zagoszczę w Waszym wątku.
Amlę stosuję mniej lub bardziej regularnie od 3 lat. Ostatnio jednak zastanawiam się jak zamksymalizowac jej działanie.
Mam do Was trzy krotkie pytania.

Ostatnio czytałam, ze zarówno amle jak i inne oleje należy stosować na uprzednio zmoczonych włosach. Dlaczego? Czy może z tego samego powodu, dla którego nie nalezy czesać i szarpać mokrych włosów, gdyż są bardziej wrazliwe na uszkodzenia (tak więc będą też wrażliwsze na działanie substancji odżywczych)?

Jak wiadomo ciepło wzmaga dzałanie wiekszości odżywek i olejków, czy tak jest takze w przypadku amli? Nigdy nie słyszałam, aby ktoś "podgrzewał" amle suszarką. Czy jest to może tak oczywiste, że się o tym nie pisze?


Z uwagi na fakt, że moje włosy maja niezwykłą skłonnośc do wypadania z byle-powodu nakładałam amle od połowy długości włosów. Ostatnio jednak oczytałam się w kwc o tym, jak niesamowicie amla przyśpiesza wzrost włosów, na czym na pewno bardzo by mi zależało. Tak, z pewnością nie miałabym nic przeciwko.
Czy rzeczywiście zauważyłyście, ze regularne nakładanie amli na skalp jakkolwiek przyspiesza porost włosów, a może odwrotnie...powoduje ich wypadanie? (często środki mające zagęszczać włosy itp powoduja szybsze wypadanie włosów w telogenie - i o to właśnie pytam, z uwagi na to, że nie chce do takiego zjawiska doprowadzić).
Będe wdzięczna za rozwianie którejkolwiek z moich wątpliwości.

[noseknosek]

Wreszcie doszła paczka. Dzisiaj pierwsza noc z Heenarą.

[ania smerfetka]

Napisane przez "niusia"

Witam. Pozwólcie, ze na chwilę zagoszczę w Waszym wątku.
Amlę stosuję mniej lub bardziej regularnie od 3 lat. Ostatnio jednak zastanawiam się jak zamksymalizowac jej działanie.
Mam do Was trzy krotkie pytania.

Ostatnio czytałam, ze zarówno amle jak i inne oleje należy stosować na uprzednio zmoczonych włosach. Dlaczego? Czy może z tego samego powodu, dla którego nie nalezy czesać i szarpać mokrych włosów, gdyż są bardziej wrazliwe na uszkodzenia (tak więc będą też wrażliwsze na działanie substancji odżywczych)?

Jak wiadomo ciepło wzmaga dzałanie wiekszości odżywek i olejków, czy tak jest takze w przypadku amli? Nigdy nie słyszałam, aby ktoś "podgrzewał" amle suszarką. Czy jest to może tak oczywiste, że się o tym nie pisze?


Z uwagi na fakt, że moje włosy maja niezwykłą skłonnośc do wypadania z byle-powodu nakładałam amle od połowy długości włosów. Ostatnio jednak oczytałam się w kwc o tym, jak niesamowicie amla przyśpiesza wzrost włosów, na czym na pewno bardzo by mi zależało. Tak, z pewnością nie miałabym nic przeciwko.
Czy rzeczywiście zauważyłyście, ze regularne nakładanie amli na skalp jakkolwiek przyspiesza porost włosów, a może odwrotnie...powoduje ich wypadanie? (często środki mające zagęszczać włosy itp powoduja szybsze wypadanie włosów w telogenie - i o to właśnie pytam, z uwagi na to, że nie chce do takiego zjawiska doprowadzić).
Będe wdzięczna za rozwianie którejkolwiek z moich wątpliwości.

Ja wypowiem się tylko co do pierwszego pytania, a i to nie wiem czy odp będzie poprawna.
Myślę, że włosy zaleca się moczyć po to by otworzyć łuski, a wiadomo, jak łuski otwarte to więcej substancji wniknie do środka.
No i mocząc włos nawilżamy go a wtedy nakładając olej tworzymy tłustą warstwę, pod którą zostaje zamknięta wilgoć.
Pokroić się za te teorie nie dam.

[lele]

Napisane przez niusia";32595332]
Ostatnio czytałam, ze zarówno amle jak i inne oleje należy stosować na uprzednio zmoczonych włosach. Dlaczego? Czy może z tego samego powodu, dla którego nie nalezy czesać i szarpać mokrych włosów, gdyż są bardziej wrazliwe na uszkodzenia (tak więc będą też wrażliwsze na działanie substancji odżywczych)?

[B][COLOR="DarkOrchid

Wyczytałam gdzieś kiedyś, że w Indiach też nakłada się na mokre włosy. Ja Amlę stosuję od zdaje się 4 lat. Nakładam tylko na mokre lub wilgotne. Także będąc w paździeniku na konferencji lne usyłyszałam wypowiedź lekarza, który potwierdził moją teorię. Teoria jes taka, że aby zwiększyć zdolności nawilżania, kremu balsamu należy nakładać na wilgotne ciało (do 5 minut po umyciu) lub mieszać krem z wodą. Podobnie ma się to do olei, lepsze nawilżenie uzyskuję kładąc olej na wilgotne ciało lub włosy. No i jeszcze kwestia czystości. Nakładając olej na mokre włosy, najpierw spłukuję w jakimś stopniu z nich kurz i inne takie cuda, które na nich się gromadzą[/COLOR][/B]

Jak wiadomo ciepło wzmaga dzałanie wiekszości odżywek i olejków, czy tak jest takze w przypadku amli? Nigdy nie słyszałam, aby ktoś "podgrzewał" amle suszarką. Czy jest to może tak oczywiste, że się o tym nie pisze?

[COLOR="rgb(153, 50, 204)"]Ja nakładam na mokre i nie suszę. Ale ja ogólnie używam suszarki tylko go muszę[/COLOR]

Z uwagi na fakt, że moje włosy maja niezwykłą skłonnośc do wypadania z byle-powodu nakładałam amle od połowy długości włosów.
Czy rzeczywiście zauważyłyście, ze regularne nakładanie amli na skalp jakkolwiek przyspiesza porost włosów, a może odwrotnie...powoduje ich wypadanie? (często środki mające zagęszczać włosy itp powoduja szybsze wypadanie włosów w telogenie - i o to właśnie pytam, z uwagi na to, że nie chce do takiego zjawiska doprowadzić).
Będe wdzięczna za rozwianie którejkolwiek z moich wątpliwości.

Nakładam głównie na skalp. Amla pomogła mi z mocno wypadającymi włosami. Owszem, przy masażu włosy wypadają, ale to jest normalne. Dziennie ileśtam włosów nam wypada. Masując głowę usuwamy je. Ale widzę, że jest ich mniej niż kiedyś. Także nie mam problemu z nawilżeniem włosów, nie są suche, nie rozdwajają się (ale to też zasługa dobrego fryzjera i porządnych, fryzjerskich nożyczek), w sumie nie mam z nimi żadnych problemów teraz.

[201801220933]

ania smerfetka: Nie wiem czy chodzi o łuski włosowe, łuski chyba otwierają się pod wpływem ciepła, ale czy po zmoczeniu? Skoro włosy są wrażliwsze, pewnie też.

lele: W taki razie caly czas nakładałam amle i inne oleje nie tak jak trzeba, bo na suche włosy. Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak zacząć robić to prawidłowo. Ostatnio zastanawiałam się, dlaczego mimo intensywnej pielęgnacji moje włosy ..gdy je wyprostuje..wyglądają sucho i bez zycia. :/ Gdy się falują też sprawiają wrażenie lekko przesuszonych, mimo, że są błyszczące i sypkie
Dodatkowo od polowy długości kolor wygląda jak wypłowiały. Ale to ze względu na to, że moje włosy mają tendencje do zmian koloru. Nie, to nie przez słońce. W moim zyciu już dwukrotnie kolor moich włosów zmieniał się diametralnie. Przez długi czas miałam jasny, ciepły brąz, teraz wyrastające włosy mają zimny, niemal czarny kolor. Efekt jaki powstaje na włosach z pewnością tez niweczy moje starania, bo wygląda to, jak wypłowiały z powodu, słońca czy przesuszenia kolor.

Dowiedziałam się także, ze po zmyciu oleju należy nakładać odżywkę tak jak zwykle (metoda omo). Ja ograniczałam się do samego olejku. A więc wszystko robiłam żle Brawa dla mnie.
...
Pora zabrać się do tego na poważnie.

Co do suszenia - ja tez nie susze włosów po myciu, ale sporóbuje podgrzeć amlę.

Jeśli chodzi o nakładaniie amli na skalp, wczoraj zaryzykowałam i dokładnie natłuściłam całe włosy i skórę głowy; mimo, że trzymałam olej krócej niż zwykle włosy wydają mi się dużo ładniejsze niż zazwyczaj. Nie mówię o poprawie ich stanu po jednym razie , ale po prostu wyglądają ładniej, są gładsze i bardziej błyszcące. Nie zauważyłam reakcji "alergicznej" w postaci masowego wypadnięcia włosów ( a aczasem tak bywa po jednym użyciu..) więc od teraz będę nakłądać amle także na skalp. Może do lata wyhoduję czuprynę do pasa.

Dzięki za odpowiedzi.

[lele]

Ja wiem, że niektórym pasuje na sucho. Ale też gdzieś czytałam,że to może właście wysuszać, bo nie zamykamy po olejem wody we włosach. Ale wiesz, nie pamiętam źródła i nie wiem na ile było ono wiarygodne.

Co do OMO- to zależy od włosów, bo ich nie można przekarmić. Ja czasem daję odżywkę, czasem nie. Zależnie od tego, co widzę po obserwacji moich włosów. Często też szampon ma znaczenie. No i czy odżywka "ciężka" czy bardziej lekka.Nie jest powiedziane, ze należy używać odżywkę. To zależy czego Twoje włosy potrzebują, musisz sprawdzić czy sposób z odżywką i olejem nie obciązy Ci zbytnio włosów

[noseknosek]

Wrażenia po pierwszej nocy z Heenarą - włosy fajne w dotyku, gładkie, ale na pewno nie tak jak po Amli, błyszczą, są fajnie uniesione. Zapach do zaakceptowania, w miarę delikatny. Efekt o wiele lepszy niż po czystym kokosie, który u mnie robił sianowaty puch.

[weegirl]

Napisane przez lele

Ja wiem, że niektórym pasuje na sucho. Ale też gdzieś czytałam,że to może właście wysuszać, bo nie zamykamy po olejem wody we włosach. Ale wiesz, nie pamiętam źródła i nie wiem na ile było ono wiarygodne.

To zależy od włosów i od oleju. Olejowanie na mokro teoretycznie najlepiej jest przeprowadzać wtedy, gdy mamy do czynienia z olejem, który nie wnika we włosy. Ale to naprawdę nie jest żadną regułą. Każdy musi sprawdzić jaki olej na jakie włosy nakładany sprawdzi się najlepiej

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez noseknosek

Wrażenia po pierwszej nocy z Heenarą - włosy fajne w dotyku, gładkie, ale na pewno nie tak jak po Amli, błyszczą, są fajnie uniesione. Zapach do zaakceptowania, w miarę delikatny. Efekt o wiele lepszy niż po czystym kokosie, który u mnie robił sianowaty puch.

Czyli nie jest źle, mówisz? Nie wiem, czy kupić Heenarę, czy zrobić eksperyment z Amlą Khadi, która jest droższym olejkiem, ale może wartym ceny? Ciekawe, jak sprawdzi się Heenara na dłuższą metę...

[Ula_87]

Lukrecja - za jakiś czas będę mogła odpowiedzieć na to pytanie, bo właśnie odebrałam paczkę z Amlą Khadi i zamierzam ją przetestować
Heenarę już znam, więc będę miała porównanie.

[noseknosek]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Czyli nie jest źle, mówisz? Nie wiem, czy kupić Heenarę, czy zrobić eksperyment z Amlą Khadi, która jest droższym olejkiem, ale może wartym ceny? Ciekawe, jak sprawdzi się Heenara na dłuższą metę...

Będę używać Heenary na przemian z Sesą przez cały marzec, więc dam znać.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Ula_87

Lukrecja - za jakiś czas będę mogła odpowiedzieć na to pytanie, bo właśnie odebrałam paczkę z Amlą Khadi i zamierzam ją przetestować
Heenarę już znam, więc będę miała porównanie.

Koniecznie, koniecznie , bo jestem po wypłacie i poważnie się zastanawiam nad zakupem

Napisane przez noseknosek

Będę używać Heenary na przemian z Sesą przez cały marzec, więc dam znać.

W takim razie będę śledzić wątek
Jutro wyruszam na poszukiwanie Alterry z migdałem, bo w moich dwóch Rossmannach ciągle nie ma, a chciałoby się olejku jakiegoś

[selula]

Nie wiecie gdzie można kupić olejki ;

Heenara i Bhringraj

przekopałam różne miejsca i wszędzie jest napisane - chwilowo brak - a mnie się pokończyły i mam zgryz

[OliOli]

Napisane przez selula

Nie wiecie gdzie można kupić olejki ;

Heenara i Bhringraj

przekopałam różne miejsca i wszędzie jest napisane - chwilowo brak - a mnie się pokończyły i mam zgryz

Allegro :
http://allegro.pl/bhringraj-olejek-d...158850806.html
http://allegro.pl/heenara-olejek-do-...153277961.html