Trądzik - cz. 3 - Strona 116 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-30, 17:19   #3451
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Trądzik - cz. 3

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-30, 18:13   #3452
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Od trzech dni piję lukrecję. Tutaj link do tematu na LU: http://www.laboratoriumurody.pl/foru...on,t10957.html
Warto spróbować przy problemach hormonalnych
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-30, 20:59   #3453
eunchae
Raczkowanie
 
Avatar eunchae
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 370
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
A ja od 2tygodni piję wierzbownicę a tu okazało się że hormony w normie, ale podobno działa antybakteryjnie więc będę piła nadal (tym bardziej że mi smakuje). I przymierzam się do zakupu oleju z pachnotki polecanego przez Ciebie, kupujesz go na ZSK?

Edytowane przez eunchae
Czas edycji: 2011-04-30 o 20:51
eunchae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-30, 21:09   #3454
unternehmungs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 70
Dot.: Trądzik - cz. 3

A ja np. od pewnego czasu nic nie robię, bo mnie diabli z tymi wszystkimi syfami wzięły. Pora wywiesić białą flagę.
unternehmungs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-30, 21:10   #3455
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez eunchae Pokaż wiadomość

A ja od 2tygodni piję wierzbownicę a tu okazało się że hormony w normie, ale podobno działa antybakteryjnie więc będę piła nadal (tym bardziej że mi smakuje). I przymierzam się do zakupu oleju z pachnotki polecanego przez Ciebie, kupujesz go na ZSK?
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-01, 10:30   #3456
201608151056
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 319
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez unternehmungs Pokaż wiadomość
A ja np. od pewnego czasu nic nie robię, bo mnie diabli z tymi wszystkimi syfami wzięły. Pora wywiesić białą flagę.
Trzy lata temu trafł mnie szlag i zrobiłam dokładnie to samo... Skóra całego ciała zaczęła schodzić płatami (ni to uczulenie, ni to wysypka, ni przesuszenie), a na twarzy trądzikowo-zaskórnikowo-ropny sajgon przeszedł wszelkie normy. Kolejne kosmetyki nie dawały żadnych efektów, a wręcz pogarszały stan rzeczy. Stwierdziłam, że p*** i odstawiłam WSZYSTKIE używane dotychczas kosmetyki do pielęgnacji twarzy i ciała. Zostawiłam sobie tylko mydło w kostce DOVE pro-age i Cethapil Dermoprotektor. Twarz smarowałam dwa razy dziennie, ciało tylko w miejscach, które przesuszały się najbardziej. Przez pierwszy tydzień myślałam, że nie wytrzymam. Te wszystkie żele, pianki, toniki, balsamy, lotiony, kremy, fluidy, maseczki, olejki, kremy kusiły tak bardzo... Ale cera zaczęła się poprawiać. Bardzo. Skóra ciała do dziś nie potrzebuje na codzień balsamów, a twarz była wtedy tak ładna, że przestałam używać podkładu co było dla mnie rzeczą nie do pomyślenia. Czasem taki kosmetyczny "detoks" zdaje egzamin. Stopniowo wprowadzałam kolejne kosmetyki, po jednym tygodniowo i widać było jak na dłoni, co mi szkodzi i czego nigdy więcej nie powinnam dotykać
201608151056 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-01, 23:25   #3457
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Co do CETAPHILU, ostatnio ratując twarz po uczuleniu na kwas migdałowy miałam taką oto rozmowę z kosmetyczką:
ona: "Pomaszeruj potem do apteki i kup sobie Cetaphil."
ja: "Nie ma mowy, kiedyś stosowałam i mnie zapchał totalnie."
ona: "A ile używałaś?"
ja: "Dwa miesiące."
I zerwałam po głowie, że Cetaphil jest "do zadań specjalnych" - można korzystać góra kilka dni po zabiegach na twarz, a potem należy odstawić, bo jest zdecydowanie za ciężki...
Ostatecznie kupiłam Pentacrem, też z jej polecenia, i przecierałam twarz po każdym myciu solą fizjologiczną, a na to rzeczony krem. Dwa dni i praktycznie wszystkie przesuszenia mi zniknęły, i wtedy też odstawiłam Pentacrem (kosztował mnie 9 zł, swoją drogą). Teraz sobie leży i myślę, że będę stosować od czasu do czasu, prewencyjnie.
Ogólnie u mnie jest poprawa... mikrodermabrazja pomaga, ograniczenie chemii pchanej na twarz pomaga... ogólnie mam teraz kilka dużych niespodzianek, trochę mniejszych... no i sporo przebarwień, na które nakładam co jakiś czas Brevoxyl, kiedy nim smaruję wypryski. Ale nie wiem czy to ma sens. Mam jeszcze kremy Bandi z kwasem glikolowym i drugi z migdałowym, ale mają bardzo ciężki skład, więc chyba będę je nakładać co jakiś czas, miejscowo...
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-02, 18:21   #3458
unternehmungs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 70
Dot.: Trądzik - cz. 3

To jest chyba przerost formy nad treścią. Polecam się poddać, liczyć zaoszczędzone pieniądze i cieszyć niezmasakrowaną przez chemię cerą (tak czy siak z krostami). Może za 10 lat komuś ulży.
unternehmungs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-03, 15:08   #3459
201608151056
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 319
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez unternehmungs Pokaż wiadomość
To jest chyba przerost formy nad treścią. Polecam się poddać, liczyć zaoszczędzone pieniądze i cieszyć niezmasakrowaną przez chemię cerą (tak czy siak z krostami). Może za 10 lat komuś ulży.
Z "chemią" trzymam moją cerę w ryzach z kilkoma krostami na stanie. Bez "chemii" moja cera robi co chce, mając na stanie krost kilkadziesiąt. Prosta kalkulacja.
201608151056 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-03, 15:27   #3460
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez ChiQuitA89 Pokaż wiadomość
Z "chemią" trzymam moją cerę w ryzach z kilkoma krostami na stanie. Bez "chemii" moja cera robi co chce, mając na stanie krost kilkadziesiąt. Prosta kalkulacja.
To fakt, nie ma co demonizować chemii. Bo i chemia jest wszędzie I wcale nie jest zła. Owszem, ekstrakty roślinne w kosmetykach są genialne wręcz, ale gdyby nie chemia, pewnie nawet nie umielibyśmy ich pozyskiwać
No i syntetyczne składniki też potrafią dużo dobrego zrobić Bać się można np. parafiny, bo może zapchać, ale 100% naturalne masło shea też zapycha (zresztą parafina też pochodzi od ropy naftowej, która jest stworzona przez naturę a nie człowieka).
I nie ma co się bać, że "kremy nam wyżrą skórę", bo gdyby coś takiego się zdarzyło, na pewno można by było pozwać producenta i spokojnie wygrać sprawę.

I chociaż faktem jest, że w tej chwili najbardziej służy mi natura (olej z pachnotki i tona ziół do picia rules ), to nigdy nie zrezygnuję z syntetyków, bo też mi pomagają
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-04, 18:12   #3461
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Trądzik - cz. 3

witam, już tu kiedyś pisałam, ale zdaje się bardzo dawno.... jeszcze na starym niku...

Bardzo w skrócie, trądzik zaczął mi sie jak miałam 16lat, lecz było go niewiele. Problemem stał sie po skończeniu 18 lat. Od tamtej pory jest go z czasem coraz wiecej.... Teraz mam 23lata.
Miałam już chyba wszystkie możliwe maści bez recepty, leki robione, oraz leki na precepte (np. aknemycin -maśc). trądzik na plecach i dekoldzie, ostatnio też z rzadka na twarzy.
Leczyłam się u jednej lekarki, potem na pewien czas sie poddalam i nie robilam zupelnie nic, od zimy jestem pod opieką nowego lekarza.
Wykluczono gronkowca i problemy z hormonami (tabletki hormonalne nie robią żadnej różnicy)

Do czego zmierzam..... (pewnie część z was zaraz mi zarzuci że chce byc madrzejsza od lakarzy-trudno, moja desperacja sięga zeniutu)
Jak przekonać lekarza żeby przepisał mi jakiś antybiotyk "na cerę"??? Tetracyklina pomogła mojemu bratu (chodzi do tego samego dermatologa) , moja sąsiadka też cośtam brała i teraz wygląda jak człowiek. Czuje że antybiotyk to moja ostatnia deska ratunku. Mam wrażenie, że ponieważ mój trądzik jest na plecach lekarz uważa że przecież można go przykryć i nie ma powodu brać leków. Jednak konieczność ubierania prawie że golfów gdy na dworze +30 stopni to tez problem. Teraz stosuję jakiś tam kolejny płyn na plecy, kolejne lato spędzę w ciemnym pokoju - bo absolutnie nie wolno mi wystawiać się na słonce (rok temu nie posłuchałam i mam przebarwienia ) Po skończeniu płynu idę znowu do dermatologa - na jesieni - jak go przekonać, że chcę spróbować antybiotyku??
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-04, 21:13   #3462
medeline
Zakorzenienie
 
Avatar medeline
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 532
GG do medeline
Dot.: Trądzik - cz. 3

Heledore, jeśli wykluczono Ci bakterie, to po kiego grzyba stosować antybiotyk, który działa z założenia bakteriobójczo?
Z doświadczenia mojego i koleżanki Ci powiem, że nie pomoże to za bardzo.. Ja mam 23 lata, przeszłam 3 kuracje antybiotykami, również mam trądzik na plecach, dekolcie, twarzy i ramionach. I nie dało to nic. Jedynie zmiana kosmetyków i teraz próbuję kuracji z retinoidami. Zobaczę, co to da...
__________________

30.12.2012
26.04.2014
medeline jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-04, 21:37   #3463
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez medeline Pokaż wiadomość
Heledore, jeśli wykluczono Ci bakterie, to po kiego grzyba stosować antybiotyk, który działa z założenia bakteriobójczo?
Z doświadczenia mojego i koleżanki Ci powiem, że nie pomoże to za bardzo.. Ja mam 23 lata, przeszłam 3 kuracje antybiotykami, również mam trądzik na plecach, dekolcie, twarzy i ramionach. I nie dało to nic. Jedynie zmiana kosmetyków i teraz próbuję kuracji z retinoidami. Zobaczę, co to da...
hmm to nie do końca tak. Wykluczono gronkowca, ale nie ogólnie wszystkie bakterie. Np. maści z antybiotykiem (erytromycyna) działały wyśmienicie. Niestety ciężko gęstą maścią smarować taki obszar ciała, zużywałabym chyba tubke dziennie.... Natomiast miejscowo były świetne... tylko co z tego że pomagały błyskawicznie zaleczyć istniejące krosty skoro ciągle pojawiały się nowe...
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-04, 23:17   #3464
lauryn
Raczkowanie
 
Avatar lauryn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 68
Dot.: Trądzik - cz. 3

Hej Dawno mnie tu nie było, a tymczasem troszkę się zmieniło. Dalej biorę te same leki: tetralysal, ostatni - czwarty - miesiąc, zewnętrznie davercin i płyn robiony na zamówienie, ale, uwaga: jest znaczna poprawa! Od dłuższego czasu nie dzieje mi się na twarzy nic większego. Wiadomo, jakieś drobnostki, ale zupełnie nie ma porównania z tym, co działo się parę miesięcy temu, kiedy miałam po 5-8 ropnych wulkanów na każdym policzku Nie wiem, czy to antybiotyk zaczął w końcu działać, czy co, ale zdecydowanie jestem za Nawet moja zwariowana derma zauważyła, "Ale super, nie?" Poza tym dziś zaczęła znowu świrować, że niby powinnam wystawić twarz na słoneczko I znowu zagadała o tabsach. Ale nawet nie chce mi się irytować, cieszę się swoją mordką, wiosną i różnymi innymi fajnymi rzeczami, które teraz dzieją się w moim życiu
Czego i Wam życzę

No obym tylko nie zapeszyła
__________________
Am I bovvered?
lauryn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-05, 09:35   #3465
unternehmungs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 70
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez lauryn Pokaż wiadomość
Hej Dawno mnie tu nie było, a tymczasem troszkę się zmieniło. Dalej biorę te same leki: tetralysal, ostatni - czwarty - miesiąc, zewnętrznie davercin i płyn robiony na zamówienie, ale, uwaga: jest znaczna poprawa! Od dłuższego czasu nie dzieje mi się na twarzy nic większego. Wiadomo, jakieś drobnostki, ale zupełnie nie ma porównania z tym, co działo się parę miesięcy temu, kiedy miałam po 5-8 ropnych wulkanów na każdym policzku Nie wiem, czy to antybiotyk zaczął w końcu działać, czy co, ale zdecydowanie jestem za Nawet moja zwariowana derma zauważyła, "Ale super, nie?" Poza tym dziś zaczęła znowu świrować, że niby powinnam wystawić twarz na słoneczko I znowu zagadała o tabsach. Ale nawet nie chce mi się irytować, cieszę się swoją mordką, wiosną i różnymi innymi fajnymi rzeczami, które teraz dzieją się w moim życiu
Czego i Wam życzę

No obym tylko nie zapeszyła
No to fajnie masz. Gratuluję i zazdroszczę (zwłaszcza to drugie), bo mi to niestety nie grozi.
unternehmungs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-05, 17:09   #3466
eunchae
Raczkowanie
 
Avatar eunchae
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 370
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
hmm to nie do końca tak. Wykluczono gronkowca, ale nie ogólnie wszystkie bakterie. Np. maści z antybiotykiem (erytromycyna) działały wyśmienicie. Niestety ciężko gęstą maścią smarować taki obszar ciała, zużywałabym chyba tubke dziennie.... Natomiast miejscowo były świetne... tylko co z tego że pomagały błyskawicznie zaleczyć istniejące krosty skoro ciągle pojawiały się nowe...
Bardzo łatwo jest przekonać lekarza. Idziesz i mówisz że już stosowałaś każdy specyfik oprócz tetracyklin. Oprócz tego dodaj że miałaś robione badania na wątrobę (próby wątrobowe chyba się to nazywa) i wszystko jest świetnie z nią. Oprócz tego jeszcze możesz dodać że bardzo żadko w życiu stosowałaś antybiotyki. To że maść faktycznie jest nieekonomiczna na plecy to też poważny argument. Dodaj jeszcze, że chodzisz na basen w związku z tym zależy Ci, żeby pozbyć się tego trądzika z pleców, pływając ze stanami zapalnymi można łatwiej załapać jakąś bakterię - np. gronkowca. Swoją drogą też się zastanawiam nad tetrą, tylko że nie wiem czy zadziała cuda bo ja akurat w życiu brałam mnóstwo różnych antybiotyków już.

U mnie teraz malutka poprawa, nie wiem czy nie po wierzbownicy (3 tygodnie piję po 4 dziennie), ale próba wierzbownicy dopiero nastąpi jak dostane @
eunchae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-05, 21:29   #3467
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

A u mnie znikąd pięć gul koło siebie na policzku część już zniwelowałam kwasami (teraz są strupki), ale i tak straaaasznie to wygląda:/ mam nadzieję, że się zagoi, bo czuję się jak jakiś alien. Tak dawno nie miałam czegoś takiego na twarzy, że już się odzwyczaiłam. Bo to po prostu okropne, podskórne gule, jeszcze w takim widocznym miejscu i tuż koło siebie:/
Ale mimo wszystko staram się cieszyć życiem i na razie mi to wychodzi
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-05, 21:43   #3468
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
A u mnie znikąd pięć gul koło siebie na policzku część już zniwelowałam kwasami (teraz są strupki), ale i tak straaaasznie to wygląda:/ mam nadzieję, że się zagoi, bo czuję się jak jakiś alien. Tak dawno nie miałam czegoś takiego na twarzy, że już się odzwyczaiłam. Bo to po prostu okropne, podskórne gule, jeszcze w takim widocznym miejscu i tuż koło siebie:/
Ale mimo wszystko staram się cieszyć życiem i na razie mi to wychodzi
Jak ja Cię rozumiem. Miałam pięć na policzku, cztery na brodzie z jednej strony i kilkanaście małych z drugiej strony. Jakoś się zagoiły, a teraz znowu wyłażą po jednej Wcześniej też od jednej się zaczęło Już kompletnie nie mam pomysłu co robić. Wypróbowałam już chyba absolutnie wszystkiego, może poza urynoterapią, ale biorę tabsy, więc to odpada.
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-05, 22:38   #3469
unternehmungs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 70
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
Ale mimo wszystko staram się cieszyć życiem i na razie mi to wychodzi
Jak tego dokonujesz? Bo dla mnie to bardzo karkołomne.
unternehmungs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-05, 22:40   #3470
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez unternehmungs Pokaż wiadomość
Jak tego dokonujesz? Bo dla mnie to bardzo karkołomne.
Hehe, też chciałabym znać tą tajemnicę
U mnie żeby to był tylko trądzik... Ale jak po ciężkim dniu pełnym nerwów zmywam tapetę, to naprawdę wszystkiego się odechciewa.
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 07:54   #3471
april_20
Zadomowienie
 
Avatar april_20
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 018
Dot.: Trądzik - cz. 3

Ostatnio zauważyłam, że bardzo pogarsza się moja buzia od stresu i nerwów. Chyba już nieodpowiednia dieta tak mi nie szkodzi jak stres. Co myślicie o przemywaniu buzi wodą z sokiem z cytryny zamiast tonika? Zniweluje coś przebarwienia lub jakoś podziała pozytywnie na cerę i trądzik?
april_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 12:05   #3472
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez april_20 Pokaż wiadomość
Ostatnio zauważyłam, że bardzo pogarsza się moja buzia od stresu i nerwów. Chyba już nieodpowiednia dieta tak mi nie szkodzi jak stres. Co myślicie o przemywaniu buzi wodą z sokiem z cytryny zamiast tonika? Zniweluje coś przebarwienia lub jakoś podziała pozytywnie na cerę i trądzik?
Moim zdaniem tonik z cytryny jest słaby, lepiej zrobić sobie tonik aspirynowy Niestety nie pamiętam proporcji, ale wystarczy wpisać w wyszukiwarkę i powinien wyskoczyć odpowiedni wątek.
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 18:54   #3473
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez unternehmungs Pokaż wiadomość
Jak tego dokonujesz? Bo dla mnie to bardzo karkołomne.
Sama nie wiem... chyba po prostu życie powoli mnie nauczyło doceniania tego, co się ma i dostrzegania wszędzie piękna i radości... Powiem Wam, że to właśnie przez trądzik-a w sumie dzięki niemu- nauczyłam się właśnie cieszyć z niczego. Bo cóż innego pozostaje? Albo się poddać i zaszyć w czterech ścianach-albo walczyć z tym, wyjść do ludzi, zobaczyć jacy są wspaniali, korzystać z tego, co oferuje nam świat-dla mnie nawet głupi samotny spacer jest czymś pięknym...idę słoneczną uliczką lub parkiem, mijam ludzi, jeśli mam pozytywne nastawienie to uśmiechnę się do kogoś, on do mnie, widzę jak dzieci się bawią, jak pies biega wokoło, zakochanych , którzy tak pięknie wyglądają przytuleni, jakichś wesołych chłopaków, którzy coś żartują... i wystarczy, że czuję się szczęśliwa-a zaraz odczuwam, iż cały świat się do mnie uśmiecha... zwłaszcza teraz dziewczyny to takie łatwe-piękna pogoda, żyć nie umierać. Polecam ponadto piosenkę http://karciakarczochowa.wrzuta.pl/a..._-_tyle_piekna Kiedy akurat nie czuję tej radości w sobie-słucham jej i momentalnie śmieję sama do siebie

Fakt, że z tymi gulami na policzku łatwo mi nie było złapać tej pozytywnej energii- ale staram się i jest nieźle czasem myślę, że życie z idealną cerą byłoby po prostu za łatwe... pewnie nie miałabym w sobie wrażliwości, tolerancji, zrozumienia, wdzięczności...
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 20:54   #3474
oollaa_1_
Raczkowanie
 
Avatar oollaa_1_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 296
GG do oollaa_1_
Dot.: Trądzik - cz. 3

jak na waszą twarzyczkę działą słońce? czy widzicie poprawę po wystawieniu troszkę twarzy na słońce czy może pogorszenie?
czy zawsze używacie filtrów przeciwsłonecznych?
czy jak się ma czerwone ślady ( przebarwienia ) na twarzy to słońce powoduję że będzie je trudniej usunąć? proszę o odpowiedz
__________________
Prowadzę bloga modowego http://goldlionfashion.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam do zobaczenia

Kręconowłosa skręt włosów 3a (chcę albo skręt 3b albo fale)
Cel zapuścić włosy i by przestały tak bardzo wypadać.

Chcę być dziennikarką modową, bądź muzyczną, i tancerką
oollaa_1_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 20:58   #3475
eunchae
Raczkowanie
 
Avatar eunchae
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 370
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
Sama nie wiem... chyba po prostu życie powoli mnie nauczyło doceniania tego, co się ma i dostrzegania wszędzie piękna i radości... Powiem Wam, że to właśnie przez trądzik-a w sumie dzięki niemu- nauczyłam się właśnie cieszyć z niczego. Bo cóż innego pozostaje? Albo się poddać i zaszyć w czterech ścianach-albo walczyć z tym, wyjść do ludzi, zobaczyć jacy są wspaniali, korzystać z tego, co oferuje nam świat-dla mnie nawet głupi samotny spacer jest czymś pięknym...idę słoneczną uliczką lub parkiem, mijam ludzi, jeśli mam pozytywne nastawienie to uśmiechnę się do kogoś, on do mnie, widzę jak dzieci się bawią, jak pies biega wokoło, zakochanych , którzy tak pięknie wyglądają przytuleni, jakichś wesołych chłopaków, którzy coś żartują... i wystarczy, że czuję się szczęśliwa-a zaraz odczuwam, iż cały świat się do mnie uśmiecha... zwłaszcza teraz dziewczyny to takie łatwe-piękna pogoda, żyć nie umierać. Polecam ponadto piosenkę http://karciakarczochowa.wrzuta.pl/a..._-_tyle_piekna Kiedy akurat nie czuję tej radości w sobie-słucham jej i momentalnie śmieję sama do siebie

Fakt, że z tymi gulami na policzku łatwo mi nie było złapać tej pozytywnej energii- ale staram się i jest nieźle czasem myślę, że życie z idealną cerą byłoby po prostu za łatwe... pewnie nie miałabym w sobie wrażliwości, tolerancji, zrozumienia, wdzięczności...
Na pewno idealna cera szczęścia nie daje. Zresztą nikt ani nic szczęścia nam nie da jeżeli sami nie będziemy chcieli być szczęśliwi. Ja jednak zauważam że robię się coraz bardziej niewrażliwa na wszystko, zero uczuć. Z biegiem lat jednak człowiek ma tego wszystkiego dość. Ale trzeba walczyć. Mnie trądzik uczy wytrwałości i wiary, żeby nie poddawać się w połowie drogi, mimo że jest bardzo ciężko.
eunchae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 21:40   #3476
unternehmungs
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 70
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez eunchae Pokaż wiadomość
Na pewno idealna cera szczęścia nie daje.
Raczej nie, ale w moim przypadku by dała normalną samoocenę, a tak to tragizuję tylko.
Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
się poddać i zaszyć w czterech ścianach
To jest właśnie to co robię.
Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
dla mnie nawet głupi samotny spacer jest czymś pięknym...
Ja lubię założyć słuchawki i pójść na taki. Z początku wydaje się piękny, ale później, nie wiedzieć czemu, mnie przybija. Może dlatego, że tam gdzie chodzę nie ma ludzi
unternehmungs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 21:50   #3477
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez eunchae Pokaż wiadomość
Na pewno idealna cera szczęścia nie daje. Zresztą nikt ani nic szczęścia nam nie da jeżeli sami nie będziemy chcieli być szczęśliwi. Ja jednak zauważam że robię się coraz bardziej niewrażliwa na wszystko, zero uczuć. Z biegiem lat jednak człowiek ma tego wszystkiego dość. Ale trzeba walczyć. Mnie trądzik uczy wytrwałości i wiary, żeby nie poddawać się w połowie drogi, mimo że jest bardzo ciężko.
To fakt, że idealna cera nie daje szczęścia.
I musimy nauczyć się znajdować w sobie piękno, bo przecież nikt nie jest cały idealny. Moja pani dermatolog zawsze mnie pociesza, że może i cerę mam okropną, ale za to warkocza mogą mi inne dziewczyny pozazdrościć Inna lekarka też popatrzyła na moje włosy i stwierdziła, że jednak natura nie daje wszystkim po równo... No nie daje, bo ja mam cerę straszną

Ale mimo wszystko jest ciężko. Ciężko jest wyjść z domu, zmobilizować do czegokolwiek... Jeszcze te pretensje rodziców, że potrafię cały dzień spędzić przed kompem, tak, ale czytając o moim problemie, który oni uważają za błahy
Jeszcze żebym się dobrze czuła, ale mam strasznie kiepskie zdrowie, totalny brak odporności i na nic nie mam już siły. Ciągle łapię jakieś choroby, ostatnio 2 miesiące chorowałam i miałam straszny wysyp wszędzie Do tej pory nie doszłam do siebie i wątpię, czy dam radę ze studiami. I tym bym się nie przejęła, bo mam już inne plany, gdyby nie rodzice, którzy są święcie przekonani, że po 2 miesiącach nieobecności na filologii sobie poradzę

Ehh wyżaliłam się, wybaczcie, ale zaraz lżej człowiekowi, jak puści swoje problemy w eter

Cytat:
Napisane przez oollaa_1_ Pokaż wiadomość
jak na waszą twarzyczkę działą słońce? czy widzicie poprawę po wystawieniu troszkę twarzy na słońce czy może pogorszenie?
czy zawsze używacie filtrów przeciwsłonecznych?
czy jak się ma czerwone ślady ( przebarwienia ) na twarzy to słońce powoduję że będzie je trudniej usunąć? proszę o odpowiedz
Słońce generalnie szkodzi skórze trądzikowej (w zasadzie to każdej skórze szkodzi). A przebarwienia na pewno będzie duuuuużo trudniej usunąć po opalaniu. Normalnie znikają nawet same z siebie, ale słońce je "utrwala". Także filtr 50+, kapelusz z szerokim rondem (chociaż ja w tym roku chodzę z parasolką, a co) i spokojnie można spędzać czas na dworze
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 22:10   #3478
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez oollaa_1_ Pokaż wiadomość
jak na waszą twarzyczkę działą słońce? czy widzicie poprawę po wystawieniu troszkę twarzy na słońce czy może pogorszenie?
czy zawsze używacie filtrów przeciwsłonecznych?
czy jak się ma czerwone ślady ( przebarwienia ) na twarzy to słońce powoduję że będzie je trudniej usunąć? proszę o odpowiedz
ja się opalałam parę dni, cera miała po tym ładny odcień i wyrównany koloryt, ale się przesuszyła...i obawiam się, że te gule to właśnie przez to:/ więc potwierdziła się stara zasada:najpierw jest super, a potem tragedia...niewarto... już zaopatrzyłam się w kapelusik
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 22:39   #3479
eunchae
Raczkowanie
 
Avatar eunchae
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 370
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez jyyli Pokaż wiadomość
Jeszcze te pretensje rodziców, że potrafię cały dzień spędzić przed kompem, tak, ale czytając o moim problemie, który oni uważają za błahy
Jeszcze żebym się dobrze czuła, ale mam strasznie kiepskie zdrowie, totalny brak odporności i na nic nie mam już siły. Ciągle łapię jakieś choroby, ostatnio 2 miesiące chorowałam i miałam straszny wysyp wszędzie Do tej pory nie doszłam do siebie i wątpię, czy dam radę ze studiami. I tym bym się nie przejęła, bo mam już inne plany, gdyby nie rodzice, którzy są święcie przekonani, że po 2 miesiącach nieobecności na filologii sobie poradzę
Z rodziną trzeba rozmawiać! Moja rodzina mnie nie rozumiała ale zaczęłam im tłumaczyć jak to wygląda, nawet znajdowałam im w necie badania przeprowadzone na osobach z trądzikiem i ich stanie psychicznym. Oczywiście nie od razu ale z biegiem czasu bardziej mnie rozumieją. Wsparcie ze strony rodziny jest bardzo ważne.

Też mialam kiepską odporność, w dawnych czasach byłam co miesiąc chora, zapewne po tych wszystkich antybiotykach którymi mnie faszerowali (na prawdę po antybiotykach odporność strasznie spada!). W końcu stwierdziłam że tak być nie może (nie mogłam normalnie funkcjonować, cały czas zmęczona) i zaczęłam brać naturlane suplementy na odporność. Przyniosło to świetne efekty przy długotrwałym stosowaniu, nie spodziewałam się tego, teraz mam zdrowie konia. Dlatego widzę wyższość natury nad chemią, chemia pomaga szybko ale na chwilę, żeby po tej chwili wpędzić w jeszcze gorszy stan, a natura działa bardzo wolno ale nie można się na nią uodpornić i nie ma tak strasznych efektów ubocznych. Ale pewnie gdybym tego na sobie nie doświadczyła mówiłabym że ziółka to jakaś czarna magia dla wiedźm
eunchae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-06, 22:54   #3480
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez eunchae Pokaż wiadomość
Z rodziną trzeba rozmawiać! Moja rodzina mnie nie rozumiała ale zaczęłam im tłumaczyć jak to wygląda, nawet znajdowałam im w necie badania przeprowadzone na osobach z trądzikiem i ich stanie psychicznym. Oczywiście nie od razu ale z biegiem czasu bardziej mnie rozumieją. Wsparcie ze strony rodziny jest bardzo ważne.

Też mialam kiepską odporność, w dawnych czasach byłam co miesiąc chora, zapewne po tych wszystkich antybiotykach którymi mnie faszerowali (na prawdę po antybiotykach odporność strasznie spada!). W końcu stwierdziłam że tak być nie może (nie mogłam normalnie funkcjonować, cały czas zmęczona) i zaczęłam brać naturlane suplementy na odporność. Przyniosło to świetne efekty przy długotrwałym stosowaniu, nie spodziewałam się tego, teraz mam zdrowie konia. Dlatego widzę wyższość natury nad chemią, chemia pomaga szybko ale na chwilę, żeby po tej chwili wpędzić w jeszcze gorszy stan, a natura działa bardzo wolno ale nie można się na nią uodpornić i nie ma tak strasznych efektów ubocznych. Ale pewnie gdybym tego na sobie nie doświadczyła mówiłabym że ziółka to jakaś czarna magia dla wiedźm
Mam wrażenie, że moja rodzina jest niereformowalna Ale po wieeeelu kłótniach zmienili się może o 1%, więc to i tak już duża poprawa jak na nich
Ale dzisiaj oczywiście też, nigdy nic ode mnie nie chcą, a miałam mieć dzień bez mówienia, żeby dać odpocząć głosowi, to nagle byłam taaaka potrzebna

Mnie też faszerowali antybiotykami Ale i bez nich miałam zerową odporność, teraz za to jestem na minusie I już też wszystkiego próbowałam na odporność, ostatnią nadzieję pokładam w aloesie z citroseptem i mleczku pszczelim. Oddzielnie mało co dały, ale może taka uderzeniowa dawka coś da wreszcie.
Zawsze jeszcze mogę poprosić doktorka o biostyminę w zastrzykach, bo to nie dość, że działa na pewno, to jeszcze może zahamować wypadanie włosów i poprawić cerę, ale ponoć boli przeraźliwie, gorzej niż wszystkie szczepionki i penicylina razem wzięte
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.