Trądzik - cz. 3

[Alexandra92x]

Ja biorę raz jedną tabletkę (20mg), raz dwie [rano i wieczorem]. Dzisiaj odczułam kolejny skutek uboczny- ból pleców. Ale wszystko wytrzymam. Aby tylko pozostało tak ja jest, bo mam idealną cerę, a teraz podczas upałów makijaż nie spływa. Niech tak tylko zostanie to będę prze szczęśliwa;D będę trzymać kciuki za nas wszystkie bo trądzik to nie choroba ciała, ale przede wszystkim duszy.

PS: Idę jutro na badania. Mam nadzieję, że wszystko będzie w normie.

[eunchae]

Ja też wszystkim Wam życzę szybkiego i trwałego wyleczenia

Do nawilżania po raz kolejny polecam olej z wiesiołka wewnętrznie (1 łyżka dziennie, najpierw piłam dwie lub trzy dziennie). Efekt po paru wypitych butelkach 100ml. Dobra alternatywa dla tych których wszystko zapycha (ja należę do tych osób). Krem który stosowałam i nie był zły ale trochę zapchał nie wiedzieć czemu bo ma skład całkiem całkiem (ale jest gliceryna i silikon!) - LRP Toleriane:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,691,toleriane.html
Więc teraz przeszłam na:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ej.html&next=1
tylko że to dość lekki krem i myślę że bez oleju z wiesiołka nic by mi nie pomógł. Miałam tak suchą skórę że tylko po kremach Martina Gebhardt z dużą zawartością komedogennych masełek i olejów czułam ukojenie (ale na maseczkę raz na jakiś czas się nadają). Sama ciągle szukam dobrych kremów ale niestety ogromna większość mi bardziej szkodzi niż pomaga. Także olej z wiesiołka to u mnie zdecydowany hit

Moja kuracja poldanen + menostop nadal trwa i widzę malutką poprawę, małą ale taką że zaczęłam wierzyć że może mnie to wyleczy. Oczywiście nadal piję wierzbownicę.

[ewelinkka20]

Napisane przez Alexandra92x

Ja biorę raz jedną tabletkę (20mg), raz dwie [rano i wieczorem]. Dzisiaj odczułam kolejny skutek uboczny- ból pleców. Ale wszystko wytrzymam. Aby tylko pozostało tak ja jest, bo mam idealną cerę, a teraz podczas upałów makijaż nie spływa. Niech tak tylko zostanie to będę prze szczęśliwa;D będę trzymać kciuki za nas wszystkie bo trądzik to nie choroba ciała, ale przede wszystkim duszy.

PS: Idę jutro na badania. Mam nadzieję, że wszystko będzie w normie.

To prawda,trądzik to choroba duszy i umysłu im wiecej sie mysli o pryszczach tym sie ich wiecej ma
A napisz prosze jakie badania robisz?

[oollaa_1_]

Niestety dziewczyny muszę was zmartwić pisałam już o tym ale powtórzę by was uczulić na niektóre przejawy leczenia retinoidami doustnymi...
stosując retinoidy dostałam gwarancję (oczywiście słowną) od dermatolog że procent wyleczonych retinoidami doustnymi jest równy 99%...co było dla mnie wspaniałą wiadomością i upewnieniem że ja napewno nie będę w tym 1 % osób którym trądzik nie ustał po tej kuracji...
no niestety po 6 miesiącach jak grom z jasnego nieba (nagle) pojawił się trądzik... tz że retionidy w dużym stopniu wypłukały się z organizmu i na tyle nie spowodowały pozamykania ujść mieszków włosowych...tak wytłumaczyła mi to moja lekarka

jak można poznać w trakcie leczenia żę jest coś nie tak...że kuracja może nie dać efektu który powinien się utrzymywać już na zawsze?
najważniejsze to to że widać nieprawidłowości w badaniach które ja robiłam rególarnie co miesiąc...szczególnie powinny zaniepokoić nieprawidłowości w zbyt wysokim poziomie trójglicerydów bądz ogólnie w poziomie cholesterolu... ja miałam 150 do 200 co jak na młodą osobę która jasa znikome ilości tłuszczów nasyconych to wysoki poziom...
kolejne zaniepokojenie powinny wywołać złe wyniki prób wątrobowych...
I teraz dlaczego złę wyniki wpływają na to że kuracja nie jest skuteczna?...
dlatego że ta kuracja to nic innego jak świadome przedawkowanie witaminy A mówiąc w skrócie...
organizmy zdrowe i takie które mają tendencje reagowania na każdy niepożadany obiaw i od razu reagują na różne przedawkowania nawet przedawkowania niewielkie witamin napoczątku w formie wysypek na rękach i ciele mogą tak skutecznie bronić się przed przedawkowaniem że właśnie w formie wzrostu trójglicerydów nie pozwalają wchłonąć się do obiegu całej dziennej dawki leku (czyli witaminie która ma spowodować upośledzenie czynności ujść włoswych i zmniejszyć ich nadczynność by nie podukowały tak dużą ilość sebum...i z tąd ta cała suchość) wiadomo że coś do krwi się przedostanie ale nie tyle co powinno.... organiz broni się też przed przedawkowaniem tym że nadmiar witaminy kumuluje w wątrobie co jest dla niej niedobre ale nie zawsze tak jest

ja przez podwyższony poziom trójglicerydów i nie zareagowanie na to dermatologa kuracji nie odbyłąm tak jak powinna, ponieważ dawka któa miała się wchłonąć w obieg krwi i dojść do mieszków była skutecznie zablokowana przez nadmiar trójglicerydów...jeśli dermatolog by zareagował na moje wątpliwości to powinien albo przepisać dobry skuteczny lek na obniżenie poziomu trójglicerydów i najlepiej przedłużyć terapie...

teraz juz minął rok od tej kuracji trądzik jak był tak jest... skóra z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej tłusta mimo iż cały czas walcze z trądzikiem, ślady po dawnych krostkach jak były tak są...nie zbladły:/

o tym co teraz wiem czyli o błędzie popełnionym przez dermatologa wiem z różnych for a także dzięki temu że lekarz przyznał się przyparty do muru do błędu...jak to ujął do niedopatrzenia a grupa kasa wydana na leczenie i ból ust oczu, krwawienie z nosa, wypadanie włosów...te wszystkie moje poświęcenia dla ładnej zdrowej skóry twarzy poszły na marne
nie wiem czy powinnam zacząć od nowa tą kuracje czy nie? szczerze powiedziawszy mam dość:/ to była prawie moja ostatnia deska ratunku... teraz przydały by się badania hormonalne ale ginekolog nie chce mi wypisać skierowania, a 100 zł nie dam by zbadać 4 poziomy chociaż podstawowych hormonów prywatnie w laboratorium :/ bo rodzice nie dadzą mi kasy bo są przeciwni leczeniu hormonalnemu ( bojąc się moją przyszłość i przyszłe próby związane z zajściem w ciąże ...tak mi to tłumaczą) i co tu robić?

[eunchae]

Napisane przez oollaa_1_

Niestety dziewczyny muszę was zmartwić pisałam już o tym ale powtórzę by was uczulić na niektóre przejawy leczenia retinoidami doustnymi...
stosując retinoidy dostałam gwarancję (oczywiście słowną) od dermatolog że procent wyleczonych retinoidami doustnymi jest równy 99%...co było dla mnie wspaniałą wiadomością i upewnieniem że ja napewno nie będę w tym 1 % osób którym trądzik nie ustał po tej kuracji...
no niestety po 6 miesiącach jak grom z jasnego nieba (nagle) pojawił się trądzik... tz że retionidy w dużym stopniu wypłukały się z organizmu i na tyle nie spowodowały pozamykania ujść mieszków włosowych...tak wytłumaczyła mi to moja lekarka

jak można poznać w trakcie leczenia żę jest coś nie tak...że kuracja może nie dać efektu który powinien się utrzymywać już na zawsze?
najważniejsze to to że widać nieprawidłowości w badaniach które ja robiłam rególarnie co miesiąc...szczególnie powinny zaniepokoić nieprawidłowości w zbyt wysokim poziomie trójglicerydów bądz ogólnie w poziomie cholesterolu... ja miałam 150 do 200 co jak na młodą osobę która jasa znikome ilości tłuszczów nasyconych to wysoki poziom...
kolejne zaniepokojenie powinny wywołać złe wyniki prób wątrobowych...
I teraz dlaczego złę wyniki wpływają na to że kuracja nie jest skuteczna?...
dlatego że ta kuracja to nic innego jak świadome przedawkowanie witaminy A mówiąc w skrócie...
organizmy zdrowe i takie które mają tendencje reagowania na każdy niepożadany obiaw i od razu reagują na różne przedawkowania nawet przedawkowania niewielkie witamin napoczątku w formie wysypek na rękach i ciele mogą tak skutecznie bronić się przed przedawkowaniem że właśnie w formie wzrostu trójglicerydów nie pozwalają wchłonąć się do obiegu całej dziennej dawki leku (czyli witaminie która ma spowodować upośledzenie czynności ujść włoswych i zmniejszyć ich nadczynność by nie podukowały tak dużą ilość sebum...i z tąd ta cała suchość) wiadomo że coś do krwi się przedostanie ale nie tyle co powinno.... organiz broni się też przed przedawkowaniem tym że nadmiar witaminy kumuluje w wątrobie co jest dla niej niedobre ale nie zawsze tak jest

ja przez podwyższony poziom trójglicerydów i nie zareagowanie na to dermatologa kuracji nie odbyłąm tak jak powinna, ponieważ dawka któa miała się wchłonąć w obieg krwi i dojść do mieszków była skutecznie zablokowana przez nadmiar trójglicerydów...jeśli dermatolog by zareagował na moje wątpliwości to powinien albo przepisać dobry skuteczny lek na obniżenie poziomu trójglicerydów i najlepiej przedłużyć terapie...

teraz juz minął rok od tej kuracji trądzik jak był tak jest... skóra z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej tłusta mimo iż cały czas walcze z trądzikiem, ślady po dawnych krostkach jak były tak są...nie zbladły:/

o tym co teraz wiem czyli o błędzie popełnionym przez dermatologa wiem z różnych for a także dzięki temu że lekarz przyznał się przyparty do muru do błędu...jak to ujął do niedopatrzenia a grupa kasa wydana na leczenie i ból ust oczu, krwawienie z nosa, wypadanie włosów...te wszystkie moje poświęcenia dla ładnej zdrowej skóry twarzy poszły na marne
nie wiem czy powinnam zacząć od nowa tą kuracje czy nie? szczerze powiedziawszy mam dość:/ to była prawie moja ostatnia deska ratunku... teraz przydały by się badania hormonalne ale ginekolog nie chce mi wypisać skierowania, a 100 zł nie dam by zbadać 4 poziomy chociaż podstawowych hormonów prywatnie w laboratorium :/ bo rodzice nie dadzą mi kasy bo są przeciwni leczeniu hormonalnemu ( bojąc się moją przyszłość i przyszłe próby związane z zajściem w ciąże ...tak mi to tłumaczą) i co tu robić?

No to ja robiłam wszystkie badania hormonów. Ale w końcowym efekcie i tak dostałam Diane35! Badania dały mi tylko świadomość tego że mam wszystkie hormony w normie ale endokrynolog stwierdziła że to i tak poziom androgenów wpływa na stan cery, a raczej zła reakcja na ich normalny poziom (co jest uwarunkowane genetycznie). Czyli w skrócie chciała powiedzieć - "nie potrafię Cię wyleczyć weź se Diane może Ci pomoże". Oczywiście Diany nie wezmę na razie. Nie uważam że terapia hormonalna jest zła bo wielu osobom pomaga. Gorzej po odstawieniu niestety, a jakoś wszyscy chcą w końcu te hormony odstawić ze względu na różne dokuczliwe efekty uboczne.

[Alexandra92x]

Napisane przez ewelinkka20

To prawda,trądzik to choroba duszy i umysłu im wiecej sie mysli o pryszczach tym sie ich wiecej ma
A napisz prosze jakie badania robisz?

Standard- cholesterol, HDL, TG, LDL i dwie nazwy, których nie mogę odczytać na skierowaniu.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez oollaa_1_

Niestety dziewczyny muszę was zmartwić pisałam już o tym ale powtórzę by was uczulić na niektóre przejawy leczenia retinoidami doustnymi...
stosując retinoidy dostałam gwarancję (oczywiście słowną) od dermatolog że procent wyleczonych retinoidami doustnymi jest równy 99%...co było dla mnie wspaniałą wiadomością i upewnieniem że ja napewno nie będę w tym 1 % osób którym trądzik nie ustał po tej kuracji...
no niestety po 6 miesiącach jak grom z jasnego nieba (nagle) pojawił się trądzik... tz że retionidy w dużym stopniu wypłukały się z organizmu i na tyle nie spowodowały pozamykania ujść mieszków włosowych...tak wytłumaczyła mi to moja lekarka

jak można poznać w trakcie leczenia żę jest coś nie tak...że kuracja może nie dać efektu który powinien się utrzymywać już na zawsze?
najważniejsze to to że widać nieprawidłowości w badaniach które ja robiłam rególarnie co miesiąc...szczególnie powinny zaniepokoić nieprawidłowości w zbyt wysokim poziomie trójglicerydów bądz ogólnie w poziomie cholesterolu... ja miałam 150 do 200 co jak na młodą osobę która jasa znikome ilości tłuszczów nasyconych to wysoki poziom...
kolejne zaniepokojenie powinny wywołać złe wyniki prób wątrobowych...
I teraz dlaczego złę wyniki wpływają na to że kuracja nie jest skuteczna?...
dlatego że ta kuracja to nic innego jak świadome przedawkowanie witaminy A mówiąc w skrócie...
organizmy zdrowe i takie które mają tendencje reagowania na każdy niepożadany obiaw i od razu reagują na różne przedawkowania nawet przedawkowania niewielkie witamin napoczątku w formie wysypek na rękach i ciele mogą tak skutecznie bronić się przed przedawkowaniem że właśnie w formie wzrostu trójglicerydów nie pozwalają wchłonąć się do obiegu całej dziennej dawki leku (czyli witaminie która ma spowodować upośledzenie czynności ujść włoswych i zmniejszyć ich nadczynność by nie podukowały tak dużą ilość sebum...i z tąd ta cała suchość) wiadomo że coś do krwi się przedostanie ale nie tyle co powinno.... organiz broni się też przed przedawkowaniem tym że nadmiar witaminy kumuluje w wątrobie co jest dla niej niedobre ale nie zawsze tak jest

ja przez podwyższony poziom trójglicerydów i nie zareagowanie na to dermatologa kuracji nie odbyłąm tak jak powinna, ponieważ dawka któa miała się wchłonąć w obieg krwi i dojść do mieszków była skutecznie zablokowana przez nadmiar trójglicerydów...jeśli dermatolog by zareagował na moje wątpliwości to powinien albo przepisać dobry skuteczny lek na obniżenie poziomu trójglicerydów i najlepiej przedłużyć terapie...

teraz juz minął rok od tej kuracji trądzik jak był tak jest... skóra z miesiąca na miesiąc staje się coraz bardziej tłusta mimo iż cały czas walcze z trądzikiem, ślady po dawnych krostkach jak były tak są...nie zbladły:/

o tym co teraz wiem czyli o błędzie popełnionym przez dermatologa wiem z różnych for a także dzięki temu że lekarz przyznał się przyparty do muru do błędu...jak to ujął do niedopatrzenia a grupa kasa wydana na leczenie i ból ust oczu, krwawienie z nosa, wypadanie włosów...te wszystkie moje poświęcenia dla ładnej zdrowej skóry twarzy poszły na marne
nie wiem czy powinnam zacząć od nowa tą kuracje czy nie? szczerze powiedziawszy mam dość:/ to była prawie moja ostatnia deska ratunku... teraz przydały by się badania hormonalne ale ginekolog nie chce mi wypisać skierowania, a 100 zł nie dam by zbadać 4 poziomy chociaż podstawowych hormonów prywatnie w laboratorium :/ bo rodzice nie dadzą mi kasy bo są przeciwni leczeniu hormonalnemu ( bojąc się moją przyszłość i przyszłe próby związane z zajściem w ciąże ...tak mi to tłumaczą) i co tu robić?

Doskonale rozumiem, że trądzik może wrócić. Mi dermatolog powiedział, że u niektórych znika raz na zawsze, u części pojawia się, ale w mniejszym stopniu, a u niektórych jest jeszcze większy nawrót. Poza tym bardzo bronił się przed przepisaniem mi tego leku [2 lata leczył mnie wszystkimi maściami, kremami i płynami, które są na rynku]. Przez to nabawiłam się tylko okropnych blizn. Specjalnie czekałam do października żeby nie narażać się na słońce. Moja dawka to będzie około 140-150mg/kg. Poprawa była już po miesiącu leczenia [całkowicie zniknął mi trądzik z pleców i dekoltu]. Nie zanotowałam jakiegoś wielkiego pogorszenia stanu skóry. Zakaz spożywania czerwonego mięsa i picia nie przegotowanej wody [nigdy tego nie robiłam].

Do tego antykoncepcja- stosowałam miesiąc- później stwierdziłam, że mi dziewicy bez stałego faceta to nie potrzebne. Odpowiedzialnie ponoszę wszystkie konsekwencje. Mam ostrożnego dermatologa, który obdzwonił wszystkie apteki w mieście, aby dowiedzieć się, który odpowiednik jest najtańszy. Zabronił mi zmian leku. Dostaje od niego za darmo kremu nawilżające pomadki.

Wierzę, że pokonam to paskudztwo. Ale przynajmniej warto było na razie 8 miesięcy chodzić z piękną buzią. Moja samoocena wzrosła nie wiarygodnie. Wlosy wypadają od początku kwietnia, ale na szczęście jeszcze jest ich dużo- dermatolog dał mi żel do wcierania w skórę głowy, aby zapobiec wypadaniu.

PS: Znam dwa przypadki całkowitego wyleczenia trądziku tą metodą, a jedna z moich koleżanek zakończyła kurację po 5 miesiącach z tego brała jedną tabletkę dziennie i niby ma być wyleczona. Zobaczymy jak to będzie.

Kto nie ryzykuje- nie wygrywa!

[oollaa_1_]

Aleksandra wiesz że tak samo przechodziłam kuracje jak Ty? Tylko że rok temu...
też od grudnia do czerwca... ale teraz nie wiem co robić krostek jest coraz więcej :/ a naprawdę się staram wszystko używam teraz mam mnustwo maści robionych ( które na początku świetnie pomagały a teraz już nie ) mam duże pogorszenie nawet krostki na dekoldzie i plecach wróciły ...wychodzą nowe krostki (gule) i przebarwienia są jakby bardziej zaczerwienione:/ chyba przez słońce ale ja już naprawdę nie wiem jak z tym walczyć... po izoteku wszystkie typowe maści na trądzik mnie podrażniają bo mam cerę meszaną w niektórych miejscach bardzo odwodnioną a w niektórych się świeci (jest tusta i są zaskórniki... to czoło policzki przy nosie i nos:/ )

a i też jestem maturzystką 2011 I to samo imie

[Alexandra92x]

Zobaczymy jak to będzie w moim przypadku. Ja nie miałam dość dużo drobnych krostek, te grube rzadko się zdarzały. Może Twój trądzik jest na podłożu hormonalnym? Ja mam uczulenie na nadtlenek benzoilu i nie mogę stosować niczego z tym składnikiem- od razu piecze "żywym ogniem". Robione maści też pomagały tylko na początku. Najlepsze efekty miałam po Davercinie. To już się ciągnie od piątej klasy. Jak trądzik powróci to chyba zdecyduje się na drugą kurację, albo będę szukać innej metody. Lekarze takie dziwne rzeczy robią, a trądziku nie potrafią wyleczyć... A może pomyśl o zmianie lekarza? Ja jutro idę po wyniki. Zobaczę czy cholesterol i odczyny wątrobowe są w normie.

[oollaa_1_]

już wiele razy zmieniałam dermatologa ...tą kurację przeprowadzałąm u dermatologa prywatnego a więc jeszcze musiałam 90 zł od wizytu płacić
nie wiem czy nie powinnam poszukać dermatologa a jednocześnie lekarza medycyny estetycznej... albo by trafić w ręce osób razem ze sobą współdziałąjących dermatolog dietetyk ginekolog i kosmetyczka podobno są w Polsce takie kliniki dermatologiczne ale ja nie trafiłam na adres nigdy w życiu jak toś zna to poproszę w wadomości prywatnej

[Alexandra92x]

Też jeżdżę do prywatnej kliniki dermatologicznej ok. 65km. Taka malutka- dwóch dermatologów, którzy dodatkowo mają całą masę zabiegów przeprowadzanych w gabinetach medycyny estetycznej.
Dietetyka też odwiedziłam, wydałam 240zł na jakieś głupie ziółka, nie mogłam nic jeść- codziennie razowych chleb z klarowanym masłem i pomidorem do tego woda. W dwa tyg. schudłam 2kg. nie wiem co by było dalej. Poprawa mała, ale to wiem, że przez oczyszczenie organizmu. Na dłuższą metę nie dałabym rady. Ginekolog to ostateczność. Jak to nie pomoże to sięgnę po leki hormonalne.

[eunchae]

Napisane przez Alexandra92x

Też jeżdżę do prywatnej kliniki dermatologicznej ok. 65km. Taka malutka- dwóch dermatologów, którzy dodatkowo mają całą masę zabiegów przeprowadzanych w gabinetach medycyny estetycznej.
Dietetyka też odwiedziłam, wydałam 240zł na jakieś głupie ziółka, nie mogłam nic jeść- codziennie razowych chleb z klarowanym masłem i pomidorem do tego woda. W dwa tyg. schudłam 2kg. nie wiem co by było dalej. Poprawa mała, ale to wiem, że przez oczyszczenie organizmu. Na dłuższą metę nie dałabym rady. Ginekolog to ostateczność. Jak to nie pomoże to sięgnę po leki hormonalne.

Też myślałam o dietetyku ale w końcu sama zaczęłam stosować dietę, która oczywiście nic nie dała, oprócz tego że schudłam. Osobiście uważam wpływ diety na trądzik za mit. Pewne produkty mogą zaszkodzić jeżeli wpłyną w jakiś pośredni sposób na poziom hormonów, tak jak na przykład stres - też wpływa na ich poziom. Może też być tak że ktoś ma alergię na jakiś produkt. Ale generalnie zmiana diety trądzika nie wyeliminuje, może ewentualnie złagodzić go trochę.

Kremy Toleriane chyba jednak mi nie służą, nie chce mi się już szukać jakiegoś kremu który mnie nie zapcha bo chyba takiego nie ma!

[magne]

Napisane przez eunchae

Też myślałam o dietetyku ale w końcu sama zaczęłam stosować dietę, która oczywiście nic nie dała, oprócz tego że schudłam. Osobiście uważam wpływ diety na trądzik za mit. Pewne produkty mogą zaszkodzić jeżeli wpłyną w jakiś pośredni sposób na poziom hormonów, tak jak na przykład stres - też wpływa na ich poziom. Może też być tak że ktoś ma alergię na jakiś produkt. Ale generalnie zmiana diety trądzika nie wyeliminuje, może ewentualnie złagodzić go trochę.

Kremy Toleriane chyba jednak mi nie służą, nie chce mi się już szukać jakiegoś kremu który mnie nie zapcha bo chyba takiego nie ma!

Podaj swój jadlospis

[eunchae]

Napisane przez magne

Podaj swój jadlospis

Chleb razowy albo orkiszowy, chuda wędlina raczej drobiowa, owoce, warzywa (pomidory, ogórki, sałata, fasola, kukurydza, bób, szpinak), zielona herbata (albo zioła, aktualnie wierzbownica), jajka, różnego rodzaju zupy, ryby - gotowane głównie, czasem wędzone, mięso z kurczaka duszone albo gotowane, kasza gryczana, ciemny ryż. Unikam wszystkiego co smażone ale czasem jajecznice też zjem. Nie jem ziemniaków, klusek, bułek, niczego co jest z mąki pszennej raczej, słodyczy nie tykam, nie jem też serów, serków, twarożków, masła, mleka, jogurtów. Może coś powinnam jeść więcej albo mniej?

[evvie]

Hej dziewczyny a ja musze sie pochwalic, ze mi juz tradzik prawie zniknal z pleckow Uzywalam Zinerytu, i w sumie na poczatku sceptycznie do niego podchodzilam, bo jest na erytromycynie, a wczesniej bralam eryt.w tabletkach i nic mi nie pomogla. Teraz poki co minelo jakies pol roku i jest okej, czasem cos wyskoczy jak sie okres zbliza,ale skora o niebo lepsza. Tylko troszke bialych blizn mam, ktorych sie w sumie nabawilam przy zeszlorocznym opalaniu,aczkolwiek widoczne tylko z bardzo bliskawiec sie nie przejmuje. Zawsze chcialam miec gladziutkie ladne plecy, i moze w koncu bede takie miala

Ogolnie to tez nie jem produktow mlecznych, mleko sojowe w zamian, i tez zauwazylam ze skore mam lepsza, wiec moze zmiana diety mnie poratowala tez. Kawy tez za bardzo nie pije, duzo wody, herbaty bezkofeinowej, herbat ziolowych i owocowych,jezeli to ma jakies znaczenie.

[magne]

Napisane przez eunchae

Chleb razowy albo orkiszowy, chuda wędlina raczej drobiowa, owoce, warzywa (pomidory, ogórki, sałata, fasola, kukurydza, bób, szpinak), zielona herbata (albo zioła, aktualnie wierzbownica), jajka, różnego rodzaju zupy, ryby - gotowane głównie, czasem wędzone, mięso z kurczaka duszone albo gotowane, kasza gryczana, ciemny ryż. Unikam wszystkiego co smażone ale czasem jajecznice też zjem. Nie jem ziemniaków, klusek, bułek, niczego co jest z mąki pszennej raczej, słodyczy nie tykam, nie jem też serów, serków, twarożków, masła, mleka, jogurtów. Może coś powinnam jeść więcej albo mniej?

Sprawdz czy chleb razowy jest naprawdę razowy,bo często są to mieszanki i na naturalnym zakwasie.Ja zrezygnowałam z w ędlin ,bo tam same azotyny,sole itd. Z owoców nie jem bananów(sam cukier) i rodzynek,bakalii(często są dosładzane),ziemniakow(sa m cukier), kukurydzy nie jem ,bo jest najczescie genetycznie modyfikowana, a zielona herbate gdzie kupujesz? dobrej jakosci? Ryby wędzone to tez nie najlepszy pomysl,bo mają duzo sodu i nie ma pewnosci czy są naprawdę uwedzone cyz tylko polane plynem ktory daje efekt uwędzenia.Mi dieta pomaga, wiadomo całkowicie trądik nie zniknie,ale poprawa zdecydowanie jest. Uważam tez zeby nie zjesc za duzo na jeden posilek, bo mam wrazenie ze duze ilosci w jednym posilku powoduja wyrzuty insuliny, co wplywa jakos tam na hormony(nie wiem dokladnie ?) Ale jesli ci ta dieta nie pomogla to moze testy alergiczne np. na gluten ?

[Alexandra92x]

Napisane przez eunchae

Kremy Toleriane chyba jednak mi nie służą, nie chce mi się już szukać jakiegoś kremu który mnie nie zapcha bo chyba takiego nie ma!

Może Iwostin Dla skóry wrażliwej, alergicznej i odwodnionej? Jest lekki, fajnie się wchłania, ale nie wiem ile kosztuje, bo mi dermatolog go dał w lutym i do tej pory go mam U mnie wpływ ma nabiał, ale to pewnie dlatego, że byłam uczulona na mleko.

Byłam dzisiaj u dermatologa. Dostałam receptę na ostatnie opakowania Axotretu. Jest bardzo dobrze ani jednej krostki tfu tfu, oby było tak dalej Następna kontrolna wizyta we wrześniu wreszcie mogę zakładać bardziej odkryte rzeczy

[eunchae]

Napisane przez magne

Sprawdz czy chleb razowy jest naprawdę razowy,bo często są to mieszanki i na naturalnym zakwasie.Ja zrezygnowałam z w ędlin ,bo tam same azotyny,sole itd. Z owoców nie jem bananów(sam cukier) i rodzynek,bakalii(często są dosładzane),ziemniakow(sa m cukier), kukurydzy nie jem ,bo jest najczescie genetycznie modyfikowana, a zielona herbate gdzie kupujesz? dobrej jakosci? Ryby wędzone to tez nie najlepszy pomysl,bo mają duzo sodu i nie ma pewnosci czy są naprawdę uwedzone cyz tylko polane plynem ktory daje efekt uwędzenia.Mi dieta pomaga, wiadomo całkowicie trądik nie zniknie,ale poprawa zdecydowanie jest. Uważam tez zeby nie zjesc za duzo na jeden posilek, bo mam wrazenie ze duze ilosci w jednym posilku powoduja wyrzuty insuliny, co wplywa jakos tam na hormony(nie wiem dokladnie ?) Ale jesli ci ta dieta nie pomogla to moze testy alergiczne np. na gluten ?

Chcę właśnie zrobić testy ale nie wiem jakie. Podobno jest ich dużo, jak byłam w laboratorium badać hormony miałam zamiar również przebadać się pod kątem alegrii. Ale tyle jest tych testów że nie wiem które wybrać. Cały czas stosuję taką dietę i szczerze nie widzę różnicy żadnej. Myślałam też żeby zbadać się pod kątem niedoborów witamin i minerałów, da się zrobić takie badania? Ogólnie bardzo schudłam przez ostatni rok, nie mam ochoty na jedzenie, ale to też przez depresję

Zieloną herbatę kupuję w hipermarkecie na pewno nie jest dobrej jakości! Nie pomyślałam o tym wcześniej. Gdzie polecasz kupić zieloną herbatę i jaką?

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Napisane przez Alexandra92x

Może Iwostin Dla skóry wrażliwej, alergicznej i odwodnionej? Jest lekki, fajnie się wchłania, ale nie wiem ile kosztuje, bo mi dermatolog go dał w lutym i do tej pory go mam

Który to dokładnie krem? Ten?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ia.html&next=1

[magne]

Napisane przez eunchae

Chcę właśnie zrobić testy ale nie wiem jakie. Podobno jest ich dużo, jak byłam w laboratorium badać hormony miałam zamiar również przebadać się pod kątem alegrii. Ale tyle jest tych testów że nie wiem które wybrać. Cały czas stosuję taką dietę i szczerze nie widzę różnicy żadnej. Myślałam też żeby zbadać się pod kątem niedoborów witamin i minerałów, da się zrobić takie badania? Ogólnie bardzo schudłam przez ostatni rok, nie mam ochoty na jedzenie, ale to też przez depresję

Zieloną herbatę kupuję w hipermarkecie na pewno nie jest dobrej jakości! Nie pomyślałam o tym wcześniej. Gdzie polecasz kupić zieloną herbatę i jaką?

Ja właśnie też bym chciała zrobic testy na alergię, ale nie mam zadnych informacji jak to wygląda,ile kosztuje,bo nikt ze znajomych takich testów nie robił.Ja też różnie kombinuję z dietą, ale widzę poprawę.(najgorsze to odstawienie słodyczy) i też dużo schudłam.Może poszukaj lepszego dermatologa? Ja do dermatologa nie chodzę, bo musialabym jechac do wiekszego miasta(w moim miescie mi nie pomogl),a tragedii nie ma wiec na razie dietą się ratuję.Poczekam do lipca( to bedą 2miesiace diety) i jak się pogorszy to wtedy pójdę. A co do zielonej herbaty to najlepiej poszukac sklepow ze zdrowa zywnoscia.

[oollaa_1_]

Powiedzcie mi dlaczego nie jecie serków, twarożków, nic mlecznego? jak to działa na trądzik? Nie zamało białka wogóle w waszych dietach jest?
Ja nie robiłam robie żadnej diety drastycznej jak narazie... może powinnam spróbować? Hmmm słodycze ograniczam..ale wody to ja od zawsze mało miłam:/...a jak to jest z alkoholem bardzo powoduje naostrzenie obiawów trądziku?


aha i właśnie powiedzcie mi jakie są widoczne obiawy nieprawidłowych poziomów hormonów? czy to że ma się bardzo długie i duże miesiączki to może być znak że jednak hormony są nie w normie?

Czytałam tu że picie wierzbownicy zmniejsza miesiączke może i ja powinnam zacząć ją pić...są po niej jakieś widoczne efekty?

[Alexandra92x]

Napisane przez eunchae

Który to dokładnie krem? Ten?
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ia.html&next=1

Na moim pisze Krem Intensywnie Nawilżający. Ale to z tej serii. Musisz pytać w aptece.

[eunchae]

Napisane przez oollaa_1_

Powiedzcie mi dlaczego nie jecie serków, twarożków, nic mlecznego? jak to działa na trądzik? Nie zamało białka wogóle w waszych dietach jest?
Ja nie robiłam robie żadnej diety drastycznej jak narazie... może powinnam spróbować? Hmmm słodycze ograniczam..ale wody to ja od zawsze mało miłam:/...a jak to jest z alkoholem bardzo powoduje naostrzenie obiawów trądziku?


aha i właśnie powiedzcie mi jakie są widoczne obiawy nieprawidłowych poziomów hormonów? czy to że ma się bardzo długie i duże miesiączki to może być znak że jednak hormony są nie w normie?

Czytałam tu że picie wierzbownicy zmniejsza miesiączke może i ja powinnam zacząć ją pić...są po niej jakieś widoczne efekty?

Piję wierzbownicę 45 dni, nie zauważyłam żeby okres się zmiejszył. Za to bóle miesiączkowe miałam mniejsze, zazwyczaj to jest masakra. Ale to też może dzięki olejowi z wiesiołka. W ogóle polecam Ci go wewnętrznie na nawilżenie skóry po retinoidach. Wierzbownica za to działa na trądzik, najpierw miałam wysyp niedługi i niewielki a potem zaczęła działać - pryszcze mniejsze i szybciej się goją, teraz niestety jakby poprawa się zatrzymała. Lepsze to niż nic. No ale ja mam dość spory trądzik, może dlatego dieta nie działa na mnie. Może jeszcze przejdę się do jakiegoś dermatologa ale oni choćby chcieli to mi już nic nie mogą przepisać oprócz izoteku (który może w końcu wezmę). Po prostu skończyły się możliwości bo na wszystko się uodporniłam albo uwrażliwiłam. Dlatego na razie Poldanen i Menostop oraz wierzbownica, może jeszcze spróbuję kremu z kwasem migdałowym. Słyszała któraś z Was o kuracji witaminą B5?

[jyyli]

Napisane przez Alexandra92x

Izotek, Axotret- zapytaj o nie swojego dermatologa. Trzeba zrobić kompleksowe badania, jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań to naprawdę warto spróbować

Żebym to ja już nie próbowała Izoteku Gdzieś już pisałam, że chyba wszystkiego próbowałam. Izotek pobrałam tydzień i musiałam odstawić ze względu na bóle głowy i naprawdę straszną senność. Ale i tak nikomu nie odradzam brania, wręcz przeciwnie, bo retinoidy doustne to chyba jedyny istniejący sposób na trądzik, który pomaga prawie każdemu.

eunchae, ja teraz biorę b5 od jakiegoś czasu. Czy jest lepiej - jest, ale nie wiem, czy od tego. Prowadzę naprawdę zmasowany atak na trądzik. Nie będę wymieniać, bo na pewno ktoś by się złapał za głowę twierdząc, że robię sobie krzywdę, tyle w siebie pakując, ale tak naprawdę zioła i inne rzeczy nie różnią się specjalnie od diety przeciętnego człowieka

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

Aha i u mnie okazało się, że mam chorą tarczycę, bardzo powiększoną, więc może to powoduje trądzik. Jeśli macie jakieś objawy nieprawidłowej pracy tarczycy, to lepiej wybrać się do endokrynologa, ale raczej prywatnie, bo na NFZ nawet półtora roku się czeka. Za to np. skierowanie na USG można wziąć od rodzinnego, ale ważne, żeby napisał "pilne", bo inaczej też czeka się kilka miesięcy. Na pilne terminy są nawet na drugi dzień. I to nie jest żadne zabieranie kolejki bardziej potrzebującym, bo leczenie tarczycy jest naprawdę bardzo pilne

[eunchae]

Napisane przez jyyli

Żebym to ja już nie próbowała Izoteku Gdzieś już pisałam, że chyba wszystkiego próbowałam. Izotek pobrałam tydzień i musiałam odstawić ze względu na bóle głowy i naprawdę straszną senność. Ale i tak nikomu nie odradzam brania, wręcz przeciwnie, bo retinoidy doustne to chyba jedyny istniejący sposób na trądzik, który pomaga prawie każdemu.

eunchae, ja teraz biorę b5 od jakiegoś czasu. Czy jest lepiej - jest, ale nie wiem, czy od tego. Prowadzę naprawdę zmasowany atak na trądzik. Nie będę wymieniać, bo na pewno ktoś by się złapał za głowę twierdząc, że robię sobie krzywdę, tyle w siebie pakując, ale tak naprawdę zioła i inne rzeczy nie różnią się specjalnie od diety przeciętnego człowieka

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

Aha i u mnie okazało się, że mam chorą tarczycę, bardzo powiększoną, więc może to powoduje trądzik. Jeśli macie jakieś objawy nieprawidłowej pracy tarczycy, to lepiej wybrać się do endokrynologa, ale raczej prywatnie, bo na NFZ nawet półtora roku się czeka. Za to np. skierowanie na USG można wziąć od rodzinnego, ale ważne, żeby napisał "pilne", bo inaczej też czeka się kilka miesięcy. Na pilne terminy są nawet na drugi dzień. I to nie jest żadne zabieranie kolejki bardziej potrzebującym, bo leczenie tarczycy jest naprawdę bardzo pilne

A czy USG wystarczy żeby wykryć problem z tarczycą? Od tarczycy badałam tylko hormon TSH. Co dalej będziesz robić z tą tarczycą? I jakie są objawy oprócz tego że jest powiększona?

[Giocondka]

A ja na myśl o lecie i zmaganiu z trądzikiem mam gęsią skórkę. Z roku na rok jest coraz lepiej, no ale ludzie, ileż można! Muszę zmienić dermatologa. Chodziłam do Evadermu we Wrocku i jestem niezadowolona. Babka ma często humory i ciągle przepisywała mi Isotrexin, który robił mi pustynię z twarzy, a jedyny pomagający Duac ograniczała. Brał to ktoś? Jest coś mocniejszego a zarazem niepodrażniającego? Cały czas stosuję Ivostin Puritin, ale Duac mi się dawno skończył i tak czekam, czekam żeby pójść do nowego dermatologa, tylko chęci brak. Poleci ktoś jakiegoś dobrego we Wrocławiu?

[jyyli]

Napisane przez eunchae

A czy USG wystarczy żeby wykryć problem z tarczycą? Od tarczycy badałam tylko hormon TSH. Co dalej będziesz robić z tą tarczycą? I jakie są objawy oprócz tego że jest powiększona?

Jeśli tarczyca jest powiększona, to pewnie wystarczy, żeby stwierdzić, że coś jest nie tak. Ale zbadać hormony też warto. I oprócz TSH bada się jeszcze, ale zapomniałam, jak to się zwie. Bo niekoniecznie mogą być zaburzenia TSH.

Oprócz powiększenia mam oczywiście trądzik, straszne rozdwajanie się paznokci, drażliwość, w dzień senność, w nocy bezsenność i naprawdę strasznie gorące stopy i dłonie.

[kasieńka_wieesz]

Słuchajcie ekspertki byłam dziś u dermy i przepisała mi
Metronidazol tabletki
Metronidazol krem
Epiduo
Skinoren
Zindaclin
Cethapil
wszystko na moje zaksórniki. Czy to nie za dużo?Czy muszę wykupić całą receptę?skinorenu troszkę mam,a o epiduo naczytałam się samych złych rzeczy..

[april_20]

Napisane przez kasieńka_wieesz

Słuchajcie ekspertki byłam dziś u dermy i przepisała mi
Metronidazol tabletki
Metronidazol krem
Epiduo
Skinoren
Zindaclin
Cethapil
wszystko na moje zaksórniki. Czy to nie za dużo?Czy muszę wykupić całą receptę?skinorenu troszkę mam,a o epiduo naczytałam się samych złych rzeczy..

Wydaje mi się za dużo tego wszystkiego. Niestety nie umiem Ci doradzić co kupić a czego nie. Zamiast Skinorenu wybrałabym Acne-derm, dużo tańszy i dla mojej cery bardziej skuteczny. Wątpię czy Skinoren pomoże na zaskórniki, zużyłam gdzieś 4 tubki i zaskórniki jak były tak są. On jest dobry na przebarwienia. Mi zawsze dermatolog powtarzała, że najpierw trzeba wyleczyć trądzik a następnie przebarwienia. Jaki dokładnie Cetaphil Ci przepisała? Możesz podać link?

[kasieńka_wieesz]

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...er.html&next=1

o ten, do mycia

[eunchae]

Napisane przez kasieńka_wieesz

Słuchajcie ekspertki byłam dziś u dermy i przepisała mi
Metronidazol tabletki
Metronidazol krem
Epiduo
Skinoren
Zindaclin
Cethapil
wszystko na moje zaksórniki. Czy to nie za dużo?Czy muszę wykupić całą receptę?skinorenu troszkę mam,a o epiduo naczytałam się samych złych rzeczy..

No to dermatolog jak każdy inny, szkoda słów. Na zaskórniki dobre będzie coś złuszczającego. Skinoren na pewno nie działa zbyt dobrze na zaskórniki (jedynie troszeczkę działa). Ogólnie jak chcesz to wszystko stosować przesuszysz skórę strasznie. Nie polecam Epiduo, lepiej Brevoxyl. W ogóle na zaskórniki polecam Brevoxyl. Albo może zabiegi kwasem glikolowym (albo jakiś inny kwas) jeżeli nie masz stanów zapalnych a jedynie zaskórniki. Ogólnie jeżeli nie masz stanów zapalnych to nie ma sensu stosować antybiotyków. Tak to by było według mojego doświadczenia i wiedzy. Oczywiście musisz sama na sobie próbować niestety.

[kasieńka_wieesz]

więc może spróbuję tylko metronidazol tabletki i krem? stosowała któraś z Was? sprzedadzą mi tylko te dwa leki z recepty,czy muszę wszystko?