Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez Ag4

Są w ross powinnaś dostać,
w oriflame chyba tez by się jakaś znalazła

Ja kiedyś kupiłam, ale używłam ze 2 razy i mój tato ją wziął jak czyścił pralkę

jako nastolatka miałam taką szczoteczkę. Moim zdaniem nic dobrego. Abstrahując od samego działania, w pewnym sensie robi się z niej chyba małe siedlisko bakterii

Ja teeeż
za kilka lat może będę miała więcej czasu na takie przyjemności

Za kilka lat???? Niezła perspektywa. Ja zakładam, że w okolicach lipca poszaleję z basenami, aerobikami etc


A tak w ogóle to muszę się pochwalić Kilka stron wcześniej kilka osób próbowało mnie odwieźć od oczyszczania manualnego u kosmetyczki... Nie posłuchałam Ostrzegałyście mnie, że "po" będzie tragedia.... a nie było. Wychodząc z gabinetu nie miałam ani jednej czerwonej plamki/ strupka na twarzy. Pory oczyszczone , cera wręcz uspokojona (to pewnie dzięki algom...). Po tygodniu miałam mikrodermabrazję i znowu algi. Moja twarz wygląda rewelacyjnie Nie pamiętam kiedy tak dobrze się czułam we własnej skórze. Następnego dnia po mikro wyszłam z domu bez makijażu! (pomimo lekkiego zaczerwienienia) co nie zdarzyło mi się od paru lat. Jestem pewna, że bez wcześniejszego manualnego nie byłoby tak dobrego efektu. Zabieg(mikro) mam zamiar powtórzyć za miesiąc (wcześniej się nie da z przyczyn logistycznych)

[Nolley]

A w jaki sposób kosmetyczka usuwała Ci wągry? Bo sama bym się tam chętnie udała, ale moje wągry są takie płaskie, jakby stopiły się ze skórą i jest ich bardzo dużo - nie da się ich wycisnąć...

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez Nolley

A w jaki sposób kosmetyczka usuwała Ci wągry? Bo sama bym się tam chętnie udała, ale moje wągry są takie płaskie, jakby stopiły się ze skórą i jest ich bardzo dużo - nie da się ich wycisnąć...

Też takie miałam, zwłaszcza na nosie. Kosmetyczka po prostu je wyciska. Jest to możliwe, kiedy skóra jest do tego odpowiednio przygotowana.

[Ag4]

Napisane przez Trawa_cytrynowa

jako nastolatka miałam taką szczoteczkę. Moim zdaniem nic dobrego. Abstrahując od samego działania, w pewnym sensie robi się z niej chyba małe siedlisko bakterii

dlatego teraz nie używam

Napisane przez Trawa_cytrynowa

Za kilka lat???? Niezła perspektywa. Ja zakładam, że w okolicach lipca poszaleję z basenami, aerobikami etc

W okresie wakacji napewno się trochę poruszam jakiś rower czy jezioro, ale generalnie nie nastawiam się na nadmiar czasu wolnego :/
Teraz chciałam ćwiczyć, ale kompletnie nie mam czasu! z pracy wracam po 16, zjem obiad i do nauki, koncze koło 20 ledwo żywa zazwyczaj, także tylko kąpiel itp i spaaaać. I tak w kółko.

Napisane przez Trawa_cytrynowa

A tak w ogóle to muszę się pochwalić Kilka stron wcześniej kilka osób próbowało mnie odwieźć od oczyszczania manualnego u kosmetyczki... Nie posłuchałam Ostrzegałyście mnie, że "po" będzie tragedia.... a nie było. Wychodząc z gabinetu nie miałam ani jednej czerwonej plamki/ strupka na twarzy. Pory oczyszczone , cera wręcz uspokojona (to pewnie dzięki algom...). Po tygodniu miałam mikrodermabrazję i znowu algi. Moja twarz wygląda rewelacyjnie Nie pamiętam kiedy tak dobrze się czułam we własnej skórze. Następnego dnia po mikro wyszłam z domu bez makijażu! (pomimo lekkiego zaczerwienienia) co nie zdarzyło mi się od paru lat. Jestem pewna, że bez wcześniejszego manualnego nie byłoby tak dobrego efektu. Zabieg(mikro) mam zamiar powtórzyć za miesiąc (wcześniej się nie da z przyczyn logistycznych)

Super, że jesteś zadowolona! No i trafiłaś na dobrą kosmetyczkę przede wszystkim! Ja byłam kilka razy i niestety wspomnienia mam marne :/

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez Ag4

W okresie wakacji napewno się trochę poruszam jakiś rower czy jezioro, ale generalnie nie nastawiam się na nadmiar czasu wolnego :/
Teraz chciałam ćwiczyć, ale kompletnie nie mam czasu! z pracy wracam po 16, zjem obiad i do nauki, koncze koło 20 ledwo żywa zazwyczaj, także tylko kąpiel itp i spaaaać. I tak w kółko.

to może chociaż w weekend na godzinkę wyskocz na basen? Moja sytuacja przedstawia się tak, że próbuję ograniczyć liczbę "rozpraszaczy" (wizaż się nie liiiczy ) i napisać wreszcie pracę mgr a wyjątkowo mi nie idzie

Super, że jesteś zadowolona! No i trafiłaś na dobrą kosmetyczkę przede wszystkim! Ja byłam kilka razy i niestety wspomnienia mam marne :/

Kosmetyczka "z polecenia" a przy okazji mam ją "pod nosem". Zanim poszłam na oczyszczanie naczytałam się na co zwrócić uwagę...że higienicznie ma być bla bla. Byłam gotowa uciec jeśli coś wzbudzi moje podejrzenia. Poza tym bardzo miła atmosfera w gabinecie. I pogadać sobie można

[Ag4]

Napisane przez Trawa_cytrynowa

to może chociaż w weekend na godzinkę wyskocz na basen? Moja sytuacja przedstawia się tak, że próbuję ograniczyć liczbę "rozpraszaczy" (wizaż się nie liiiczy ) i napisać wreszcie pracę mgr a wyjątkowo mi nie idzie

Nie mam weekendów
co tydzień (SIC !) mam zjazdy, także wracam w niedzielę ok 22 do domu, a w poniedziałek do pracy
Jestem tak zmęczona tym wszystkim, że nie dałabym rady machać nogami w basenie chyba

Ja mgr planuję napisać w wakacje Pobożne życzenie

[Dronf]

Napisane przez carolinascotties

Dronf, czy mozesz prosze podac zrodlo traktujace o tym, ze LHA szczegolnie w wyzsych stezeniach NIE dziala fotouczulajaco?


ja TU znalazlam informacje nastepujaca:

Salicylic acid, at concentrations of 3% or less, presents very few adverse effects and is not a photosensitizer, nor it is phototoxic

co oznacza, ze peeling o stezeniu 3% i mniej nie dziala fotouczulajaco...

stad moja prosba o podanie zrodel dotyczacych wyzsych stezen .

Szczerze powiedziawszy nie interesowałam się niczym więcej niż 1%. Wyższe stężenia są dla mnie mało interesujące w perspektywie wiosny i lata nawet przy niefotouczulających substancjach. Źródło nie jest specjalnie wiarygodne, bo wyczytałam to w temacie sklepu "zrób sobie krem".
Cytat który podałaś dotyczy kwasu salicylowego (salicylic acid), zaś kwas lipohydroksylowy (w skrocie lha) wg inci to Capryloyl Salicylic Acid

[carolinascotties]

zgadza sie - z tym, ze LHA jest to pochodna salicylu - wiec moze ta zasada dotyczy i jego...?

[kasia9513]

Napisane przez Ag4

Są w ross powinnaś dostać,
w oriflame chyba tez by się jakaś znalazła

widziałam w ross ostatnio, niecałe 10zł kosztowała

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Trawa_cytrynowa

jako nastolatka miałam taką szczoteczkę. Moim zdaniem nic dobrego. Abstrahując od samego działania, w pewnym sensie robi się z niej chyba małe siedlisko bakterii

tak jak pędzel od podkładu trzeba ją umyć przed/po każdym użyciu

[Trawa_cytrynowa]

Napisane przez kasia9513

widziałam w ross ostatnio, niecałe 10zł kosztowała

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------


tak jak pędzel od podkładu trzeba ją umyć przed/po każdym użyciu

Nie używam pędzli do podkładu :P
Jakby nie było = w łazience cały czas mokra (zakładając, że myjesz twarz 2xdziennie, to nie zdąży nawet wyschnąć między jednym a drugim myciem)

[Dronf]

Napisane przez carolinascotties

zgadza sie - z tym, ze LHA jest to pochodna salicylu - wiec moze ta zasada dotyczy i jego...?

Tak lha jest pochodną salicyla, ja bym ich jednak nie wrzucała do jednego worka. Może i wyższe stężenia będą fotouczulające ale na pewno to nie będzie granica 3% bo to dwa różne związki. Jak znajdę coś na ten temat to dam znać.

[wichrowe_wzgorza]

jeśli będzie więcej info na ten temat, to świetnie. ja osobiście chyba jednak wybiorę teraz to pha, a po lecie dopiero najwyżej poszaleję z innymi kwasami.
ale póki co lato idzie małymi kroczkami i nie w głowie mi powrót jesieni i zimy

[Dronf]

Wiesz, szukałam wczoraj, ale jedyne do czego doszłam to.... że koniecznie muszę zrobić sobie peeling chociaż na dekolt haha . Potem zmógł mnie sen i poszłam spać. A mam akurat lha w domu, rozsądnie miało być tylko troszkę w oleju ale chyba mi nie wyjdzie :P

[kasia9513]

dzisiaj kupiłam Dermogal A+E ciekawe jak się spisze

[Sambra]

Napisane przez cloche

ja tez chodze na basen, wlasnie raz w tygodniu przed praca. troche skora sie przesusza, to fakt, ale nie jest zle. przede wszystkim nie ocieram za bardzo skory podczas plywania (jak to czesto niektorzy robia wycierajac oczy itp), nie myje twarzy niczym przed, moj tluszcz wlasny mnie chroni i potem, pod prysznicem, myje sie albo zelem hipp albo mieszanka zelu z oliwka (nawet pol na pol). do wlosow szampon naturalny - skora glowy nie swedzi od kiedy przerzucilam sie na te delikatesiki. od razu po myciu trzeba sie nasmarowac, ja mam balsam z 10% urea, bardzo fajnie natluszcza i nawilza. do twarzy mam mocno nawilzajacy kremik, potem jak dotre do domu, to na ukojonej juz twarzy robie lekki makijaz. i jest spoko

Sambra, probka nigdy nie zaszkodzi, ale lancoma sobie spraw - jak pasi, to trza sie go trzymac!
ja sie troche zastanawiam jeszcze nad podkladem clarinsa, o tym:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...-trwalosci.htm
pomacam w drogerii i oczywiscie nie kupie, ale przynajmniej pomarzyc sobie moge

A tego Clarinsa nie znam, wiec nic na jego temat nie powiem. Nigdy tez jakos nie probowalam zadnych Clarinsowych pudrow czy podkladow. No z tymi podkladami to wiecznie ta sama historia tzn. jednak wielka wedrowka ludow, ciagle poszukiwania, nie moge znalezc takiego co by pasowal pod kazdym wzgledem. Trzeba probowac i probowac...

A propos balsamow do ciala z mocznikiem, to ja ostatnio odkrylam balsam nawilzajacy do ciala Lirene dla skory wrazliwej - ma mocznik wlasnie juz na drugim miejscu w skladzie. Bardzo fajnie nawilza, ma lekka kosystencje i sie calkiem wchlania.

[Charlotte95]

Kasia, tylko na razie nie uzywaj go codziennie, bo może Cię zapchać

[kasia9513]

Napisane przez Charlotte95

Kasia, tylko na razie nie uzywaj go codziennie, bo może Cię zapchać

jak narazie jestem nim zachwycona
chyba będę stosowała go na noc a jak krzywdy mi nie zrobi to i na dzień pod makijaż

[Trawa_cytrynowa]

też mam w planach

[wichrowe_wzgorza]

a propos peelingów... to prawda, że na cery problemowe, nie można robić mechanicznego? i mikrodermabrazje u kosmetyczek czy dermatologów też nie sa pewnie wskazane? jedynie enzymatyczne i ewentualnie te maseczki z glinki na pozbycie się martwego naskórka? są w ogóle jeszcze jakieś fajne, niedrogie, skuteczne sposoby na pozbycie się martwego naskórka nie podrażniając już i tak podrażnionych cer? ;P

[Nolley]

Nie można robić mechanicznego, jak ma się zmiany ropne...a tak to chyba nic się nie stanie. Przy cerze tłustej wskazane jest mocne złuszczanie

[black-bubu]

Napisane przez kasia9513

dzisiaj kupiłam Dermogal A+E ciekawe jak się spisze

a cio to ?

ja chwilowo bawie się acne dermem, mam przebarwienia straszne na buźce, bo gniotę , gniotę i gniotę, oczywiście najpier wygniotę, a potem płaczę, że wygniotłam i ja ja mogłam i tak w kółko, ostatnio znalazłam, że takie wygniatanie syfków to nawet jakieś uzależnienie jest- dermatillomania

[kasia9513]

Napisane przez black-bubu

a cio to ?

kosmetyk w kapsułkach
a tak serio to są to takie rybki w których jest mieszanina olejków który kładzie się na twarz

[black-bubu]

o super, kwc przeglądnełam i dzięki za odpowiedź, drogi nie jest, muszę spróbować, a może pomoże

ja ostatnio odkryłam fajny fluid do nawilżania, z garniera, taki lekki, ultra świeżość, niby nawilża przez 24 godziny, dla skóry suchej raczej kiepski będzie, ale dla tłustej w sam raz. Super jest no i fajnie pachnie. Ale nie wiem czy już go nie wycofali, dawno go nigdzie nie widziałam

[wichrowe_wzgorza]

Oo, to napisz później jak efekty tego Dermogal A+E, czy nie zapycha? bo jak olejki... sama nie wiem, właśnie czytałam opinie i w znacznej większości pozytywy, ale też pozapychało parę osób...

[Charlotte95]

u mnie dzisiaj drugie podejście Stosuję co 3 noc.
Właśnie czytam o powiązaniu hormonów z tłustą cerą. W największym skrócie wygląda to tak, że osoby z tłustą cerą mogą mieć podwyższony poziom progesteronu i androgenów. Zastanawiałyście się kiedyś nad tym? A może robiłyście odpowiednie badania?

[kasia9513]

wczoraj nałożyłam grubszą warstwę na noc i krzywdy nie zrobił

jak dla mnie jeśli nawet hormony są przyczyną tłustości mojej cery i nie zaburza to pracy organizmu i ogólnie nie wpływa na niego źle to nie warto w to ingerować

[fiolusiek]

Witajcie zwracam się do was z prośbą

Mam cerę mieszaną i problem z zaskórnikami i od czasu do czasu krostami ropnymi zwłaszcza przed okresem Niby zbytnio mi to wszystko nie przeszkadza i nie dramatyzuje z powodu kilku krostek, ale chciałabym się pozbyć tych zaskórników Po lekturze wizażu zastanawiam się nad Effeclarem K z LPR, ale boję się, że to za mocne dla mojej skóry.
Możecie mi coś polecić??

A co do mojej pielęgnacji to 2 razy w tygodniu używam peelingu morelowego z ST Ives, maseczke z Lirene dla cery mieszanej oraz codziennie oczyszczam twarz BD

[wichrowe_wzgorza]

Napisane przez Charlotte95

u mnie dzisiaj drugie podejście Stosuję co 3 noc.
Właśnie czytam o powiązaniu hormonów z tłustą cerą. W największym skrócie wygląda to tak, że osoby z tłustą cerą mogą mieć podwyższony poziom progesteronu i androgenów. Zastanawiałyście się kiedyś nad tym? A może robiłyście odpowiednie badania?

Ja mam mieszaną, często przesuszoną zwłaszcza na policzkach - a tam właśnie jeśli już mam najwięcej problemów z hormonami. Nie badałam się, choć miałam to w planach na dniach, ale na razie zrezygnowałam... właśnie ingerencji w te hormony się boję, nie chce lecząc coś popsuć coś innego. Więc nie mam cery tłustej, a wg mnie na pewno coś mam podwyższone Tylko, że to jest bardzo wkurzające, zbliża się ten dzień i okazuje się, że moja cera daje mi o tym znać już 2-3 dni wcześniej, później trwa okres i w tym czasie po mału schodzi problem hormonalny, wszystko wraca do jakiejś tam normy... leczę więc pozostałości, przebarwienia, cieszę się, kiedy osiągam swój mały sukces, żeby wszystko popsuło się na nowo po miesiącu... Ile można... a już 20 lat na liczniku wybiło ;/

[Charlotte95]

Nie rozumiem, masz najwięcej problemu z hormonami na policzkach? Tak to się chyba nie da, albo masz problem albo nie
A Wy, dziewczyny?

[kasia9513]

z tego co wiem problemy z hormonami ma się jeśli krostki wyskakują poniżej poziomu żuchwy