Trądzik - cz. 3 - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-02-02, 20:38   #4201
de_wu
Rozeznanie
 
Avatar de_wu
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
Dot.: Trądzik - cz. 3

Żaden krem nie pomoże osobom, jeśli problem leży wewnątrz. Nie mówiąc już o osobach, które mają długi staż walki z trądzikiem ( ja). Sudocrem nie robi wrażenia, jeśli w swoim życiu próbowało się chyba wszystkiego
de_wu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 21:28   #4202
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Trądzik - cz. 3

ja teraz martwię się bliznami bo jeszcze pół roku nie mogę mieć żadnych zabiegów na twarz. no i ewentualnym nawrotem.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-02, 22:51   #4203
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Mnie się wydaje czy ten post powyżej to prowokacja?!
Raczej totalny brak wyobraźni...
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 00:04   #4204
Osleidis
Rozeznanie
 
Avatar Osleidis
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza kurtyny
Wiadomości: 867
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cześć dziewczyny, melduję się jako kolejna z problemem trądziku. Osobiście pomógł mi tylko jeden sposób, niestety nie byłam wytrwała i problem wrócił. Piłam miksturę oczyszczającą (wpiszcie w google: mikstura oczyszczająca, pierwszy link) i stosowałam się do zasad diety bezglutenowej podanej na tej samej stronie. Cała filozofia polega na tym, mówiąc w wielkim skrócie, że gluten pojawiający się w wielu produktach, a zwłaszcza w chlebie, jest substancją, jakby to ładnie ująć... dziurawiącą ściany jelita grubego, w wyniku czego substancje, które normalnie zostałaby wydalone z naszego organizmu jako szkodliwe, przedostają się do niego z powrotem, lokując się w różnych miejscach organizmu, powodując różne schorzenia, poczynając od nadpotliwości, trądziku, na nowotworach kończąc. Mikstura oczyszczająca ma za zadanie zlikwidować nieszczelność jelit i oczyścić organizm. Może nieudolnie wam to wszystko przedstawiłam, ale mówię wam - warto poczytać i zapoznać się z tym. Może dla niektórych będą to bzdury, może kogoś to przekona i co najważniejsze - pomoże

Z mojej strony mogę wam powiedzieć, że cerę miałam jak marzenie Niestety strasznie schudłam po tej diecie, a że ogólnie jestem szczupła, to wyglądałam koszmarnie... Musiałabym kombinować więc z jedzeniem, daniami, zamiennikami - a nie dość, że dużo z tym roboty, to jeszcze potrzeba to pieniędzy...
Osleidis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 11:59   #4205
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Osleidis Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, melduję się jako kolejna z problemem trądziku. Osobiście pomógł mi tylko jeden sposób, niestety nie byłam wytrwała i problem wrócił. Piłam miksturę oczyszczającą
sprawdziłam...wiecie co, coraz więcej osób mi podpowiada,że moje problemy z cerą mają podłoże w diecie i chyba w końcu zdecyduję się na test "bezglutenowy"spróbuj ę wytrzymać choć ze 2 tygodnie na takiej diecie i zobaczymy...niestety sama mikstura dla mnie odpada- biorę tabletki anty i nie ma mowy o przerwaniu leczenia chociaz nie za bardzo mi służą(plamienia, bóle brzucha i koszmarne hustawki nastroju) to jednak cera jest o niebo lepsza...no i włosków na buzi mniej, a po ciąży zaczął mi meszek rosnąć pod nosem
Na razie szukam kwiatu aloesu takiego w doniczce, zeby sobie sokiem buzię przecierać, oprócz tego chyba tez kupię sok z Aloesu i spróbuję popijać...a nuż pomoże
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 14:25   #4206
eunchae
Raczkowanie
 
Avatar eunchae
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 370
Dot.: Trądzik - cz. 3

Co do przepuszczalności jelit to jest to temat kontrowersyjny... chyba każdy lekarz powie że to totalne bzdury, że jakieś cząsteczki przenikają w jelitach znów do organizmu. Ale ja na sobie sprawdziłam, odstawienie glutenu zdecydowanie pomaga na trądzik. Praktyka więc mowi co innego niż teoria... Niestety u mnie nie ma calkowitej poprawy, ale wiem dlaczego, chociaż długo nie chciałam tego zaakceptować. Ale w ostatnim czasie bardzo się stresowałam i po kilku dniach oprócz pogorszenia cery miałam też bóle brzucha, biegunki i inne problemy gastryczne. Więc w końcu dotarło do mnie że nie ma co lekceważyć wpływu stresu na cerę...
Już dość długo jestem na diecie i na początku schudłam, ale potem waga się unormowała. Ale wolałabym przytyć szczerze mówiąc. Generalnie zauważyłam u siebie, że gdy zaczełam kiedyś przybierać na wadze miałam mniejszy trądzik. Zauważylam też taką zależność u znajomych. Przypuszczam że przyczyną mogło być większe spożycie tłuszczy, które wbrew pozorom chyba pomagają... jak oleje stosowane zewnętrznie? Ale to tylko moje przemyślenia, wprowadzę więcej tłuszczy w diecie i będę zdawać relacje.
eunchae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 14:37   #4207
magne
Zadomowienie
 
Avatar magne
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 201
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez eunchae Pokaż wiadomość
Co do przepuszczalności jelit to jest to temat kontrowersyjny... chyba każdy lekarz powie że to totalne bzdury, że jakieś cząsteczki przenikają w jelitach znów do organizmu. Ale ja na sobie sprawdziłam, odstawienie glutenu zdecydowanie pomaga na trądzik. Praktyka więc mowi co innego niż teoria... Niestety u mnie nie ma calkowitej poprawy, ale wiem dlaczego, chociaż długo nie chciałam tego zaakceptować. Ale w ostatnim czasie bardzo się stresowałam i po kilku dniach oprócz pogorszenia cery miałam też bóle brzucha, biegunki i inne problemy gastryczne. Więc w końcu dotarło do mnie że nie ma co lekceważyć wpływu stresu na cerę...
Już dość długo jestem na diecie i na początku schudłam, ale potem waga się unormowała. Ale wolałabym przytyć szczerze mówiąc. Generalnie zauważyłam u siebie, że gdy zaczełam kiedyś przybierać na wadze miałam mniejszy trądzik. Zauważylam też taką zależność u znajomych. Przypuszczam że przyczyną mogło być większe spożycie tłuszczy, które wbrew pozorom chyba pomagają... jak oleje stosowane zewnętrznie? Ale to tylko moje przemyślenia, wprowadzę więcej tłuszczy w diecie i będę zdawać relacje.
Ja jak chudnę to też mam gorszą cerę i wydaje mi się ,że to dlatego ,że jak spalamy tkankę tłuszczową to wszystkie szkodliwe substancje krążą po organizmie.
magne jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-03, 16:43   #4208
AgataBm180
Placuszek racuszek
 
Avatar AgataBm180
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Latający Dywan
Wiadomości: 7 548
Dot.: Trądzik - cz. 3

Witam. Już wcześniej tu pisałam ale dosyć daawno. Za mną wzloty i upadki,jeśli chodzi o trądzik. Obecnie najbardziej denerwują mnie nie same pryszcze a zaskórniki,nierówność cery i plamki.. te cholerne plamki, które muszę ukrywać pod podkładem i pudrem, żeby cera wyglądała "jednolicie".. Przed miesiączką jest wysyp, a dzień po już powoli wszystko wraca do normy.. ale niestety..plamy są.. rozszerzone pory.. masakra
Muszę w końcu znów udać się do dermatologa, niech mi coś poradzi lub przynajmniej zrobię jakieś badania, bo myślę,że to hormony sa główną przyczyną. Stres oczywiście bardzo wpływa na moją cerę. Gdy ciągle się denerwuję,skóra zaczyna się świecić,robi się szara i wyskakują krosty..bolesne gule.. Czyli walka z trądzikiem trwa..
AgataBm180 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 20:04   #4209
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
sprawdziłam...wiecie co, coraz więcej osób mi podpowiada,że moje problemy z cerą mają podłoże w diecie i chyba w końcu zdecyduję się na test "bezglutenowy"spróbuj ę wytrzymać choć ze 2 tygodnie na takiej diecie i zobaczymy...niestety sama mikstura dla mnie odpada- biorę tabletki anty i nie ma mowy o przerwaniu leczenia chociaz nie za bardzo mi służą(plamienia, bóle brzucha i koszmarne hustawki nastroju) to jednak cera jest o niebo lepsza...no i włosków na buzi mniej, a po ciąży zaczął mi meszek rosnąć pod nosem
Na razie szukam kwiatu aloesu takiego w doniczce, zeby sobie sokiem buzię przecierać, oprócz tego chyba tez kupię sok z Aloesu i spróbuję popijać...a nuż pomoże
Tylko kochana uważaj z takim świeżym sokiem prosto z rośliny, może podrażnić lub uczulić... Najpierw zrób sobie próbę na ręce na przykład, a potem dopiero twarz. Ewentualnie próbuj mieszać go z jakimś olejkiem. Ja chyba też się skłaniam w każdym razie do bezglutenowego jedzenia, tylko przeraża mnie ta lista: http://www.celiakia.pl/index.php?opt...d=51&Itemid=72
No bo to jednak strasznie dużo zachodu... Ale że na przykład chleb mi szkodzi to wiem, zwłaszcza świeży, i jeszcze trochę produktów z tych "zakazanych", więc...

Cytat:
Napisane przez eunchae Pokaż wiadomość
Co do przepuszczalności jelit to jest to temat kontrowersyjny... chyba każdy lekarz powie że to totalne bzdury, że jakieś cząsteczki przenikają w jelitach znów do organizmu. Ale ja na sobie sprawdziłam, odstawienie glutenu zdecydowanie pomaga na trądzik. Praktyka więc mowi co innego niż teoria... Niestety u mnie nie ma calkowitej poprawy, ale wiem dlaczego, chociaż długo nie chciałam tego zaakceptować. Ale w ostatnim czasie bardzo się stresowałam i po kilku dniach oprócz pogorszenia cery miałam też bóle brzucha, biegunki i inne problemy gastryczne. Więc w końcu dotarło do mnie że nie ma co lekceważyć wpływu stresu na cerę...
Już dość długo jestem na diecie i na początku schudłam, ale potem waga się unormowała. Ale wolałabym przytyć szczerze mówiąc. Generalnie zauważyłam u siebie, że gdy zaczełam kiedyś przybierać na wadze miałam mniejszy trądzik. Zauważylam też taką zależność u znajomych. Przypuszczam że przyczyną mogło być większe spożycie tłuszczy, które wbrew pozorom chyba pomagają... jak oleje stosowane zewnętrznie? Ale to tylko moje przemyślenia, wprowadzę więcej tłuszczy w diecie i będę zdawać relacje.
Kochana, bo zdrowe tłuszcze się "zgadzają" z organizmem. Na przykład te z pełnotłustego sera czy śmietanki, z tłustego mięsa (na przykład te tłuste skórki z kurczaka), smalcu i tak dalej, i tak dalej. Moja Mama, mająca cerę problemową, kiedy przez jakiś czas była na diecie Kwaśniewskiego, miała PRZEPIĘKNĄ, gładką, promienną cerę. Tylko że owa dieta na dłuższą (wielomiesięczną, mam na myśli ponad pół roku) metę jest szkodliwa, bo obciąża nerki, wątrobę, żołądek i serce - następuje ich "otłuszczenie", które może doprowadzić do śmierci. Tylko po prostu należy pamiętać, żeby to były naturalne źródła zdrowego tłuszczu, a nie tłuszcz na przykład z kotleta smażonego w głębokim oleju - nie żebym komuś tutaj zarzucała brak wyobraźni, ale niektórym naprawdę się wydaje, że tłuszcz z hamburgera z McDonald's i z tłustego nabiału to to samo. Pamiętam, że w ramach diety Kwaśniewskiego Mama rano piła kawę z najbardziej tłustą śmietanką jaką znalazła. I jadła sporo jajek. Myślę, że tak na krótką metę to było naprawdę niezłe. Ale na dłuższą to chyba każda dieta jest szkodliwa...


EDIT: przeczytałam o składzie mikstury oczyszczającej, zgadzam się w 100%, że działa cuda. Tylko dwie rzeczy - pierwsza, to że, szczególnie w początkach, potrafi wywoływać odruch wymiotny, i to bardzo mocny. I druga, jak to miksturka oczyszczająca, i to naprawdę mocno oczyszczająca, działa przeczyszczająco, co w skrajnych przypadkach może wystąpić aż w postaci biegunki. Trzeba się z tym liczyć. Ale myślę, że warto.

Edytowane przez Lirriel
Czas edycji: 2012-02-03 o 20:07
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-03, 20:41   #4210
eunchae
Raczkowanie
 
Avatar eunchae
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 370
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Lirriel Pokaż wiadomość
Kochana, bo zdrowe tłuszcze się "zgadzają" z organizmem. Na przykład te z pełnotłustego sera czy śmietanki, z tłustego mięsa (na przykład te tłuste skórki z kurczaka), smalcu i tak dalej, i tak dalej. Moja Mama, mająca cerę problemową, kiedy przez jakiś czas była na diecie Kwaśniewskiego, miała PRZEPIĘKNĄ, gładką, promienną cerę. Tylko że owa dieta na dłuższą (wielomiesięczną, mam na myśli ponad pół roku) metę jest szkodliwa, bo obciąża nerki, wątrobę, żołądek i serce - następuje ich "otłuszczenie", które może doprowadzić do śmierci. Tylko po prostu należy pamiętać, żeby to były naturalne źródła zdrowego tłuszczu, a nie tłuszcz na przykład z kotleta smażonego w głębokim oleju - nie żebym komuś tutaj zarzucała brak wyobraźni, ale niektórym naprawdę się wydaje, że tłuszcz z hamburgera z McDonald's i z tłustego nabiału to to samo. Pamiętam, że w ramach diety Kwaśniewskiego Mama rano piła kawę z najbardziej tłustą śmietanką jaką znalazła. I jadła sporo jajek. Myślę, że tak na krótką metę to było naprawdę niezłe. Ale na dłuższą to chyba każda dieta jest szkodliwa...
Fakty odnośnie tłuszczy zaczęłam kojarzyć właśnie gdy kiedyś przypadkiem trafiłam na opis diety Kwaśniewskiego. Rok temu modyfikowałam swoją dietę na różne sposoby i pamiętam że cera mocno mi się pogorszyła po całkowitym wyeliminowaniu tłuszczy, jadłam tylko gotowane, sporo warzyw i owoców, wydawałoby się - zdrowo... Także coś w tym jest. Jakiś czas temu wspominałam tu że spożywam olej z wiesiołka i bardzo mi to pomaga na nawilżenie cery. Teraz również łykam tran.

W diecie bezglutenowej pierwsze efekty zaobserwowałam po około 1,5 miesiąca. Cera zdecydowanie mniej się przetłuszcza i pory są zwężone. I nie robią się wielkie czerwone gule... nastrój poprawił mi się niesamowicie, jakbym łykała jakieś psychotropy. Co do stosowania diety bezglutenowej - nie jest to takie trudne, wręcz zachęca do jedzenia większej ilości nieprzetworzonego zdrowego jedzenia, co po pewnym czasie (gdy smaki się przestawią) daje dużą satysfakcję. Ma się poczucie że dba się o swoje ciało no i są inne plusy w postaci np. zwiększonej odporności, poprawy nastroju. Ale uważam że dieta ta nie musi być stosowana cały czas tylko raczej do momentu gdy jelita się odbudują. Może to zająć kilka lat.
eunchae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-05, 22:06   #4211
Dotka z OZ
Raczkowanie
 
Avatar Dotka z OZ
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 395
GG do Dotka z OZ
Dot.: Trądzik - cz. 3

Chyba będę musiała do was dołączyć.
Sama nie wiem co jest z moją twarzą. Zawsze miałam "czystą" twarz a od pół roku jest coraz gorzej. W piątek idę do dermatologa mam nadzieje, że coś pomoże.
Jak czytam opisy to sama nie wiem, ale może któraś z was mi coś podpowie.

Z jednej strony mam stałe niewielkie (o różnym kształcie) rumieńce na policzkach, które są bardzo wrażliwe (np. żel aloesowy powoduje pieczenie jakbym wrzątkiem polała i to tylko tam gdzie jest czerwone). Ziaja med krem redukujący zaczerwienienie i tonik flos leku do cery naczynkowej. Bardzo zmniejszyły widoczność tych rumieńców (prawie się nie wyróżniają), ale dalej są wrażliwe. Co w skazuje raczej na trądzik różowaty. Chyba trudno żeby w weku 29 lat nagle się cera naczynkowa zrobiła Choć przy różnym wysiłku zawsze robiła się mocno czerwona.

Z drugiej strony podskórne bolące gule głównie na czole i brodzie. Teraz z czoła wszystko zeszło i teraz mam tylko na brodzie. Nie zależnie od dnia cyklu. Jak tylko się zagoi jeden. Drugi się pojawia. Zostają po nich długo blizny. Nic na to nie pomaga, ani na przyspieszenie wyklucia ani wysuszenie. Zręsztą co tu wysuszać, jak to głęboko pod skórą. Zresztą jak dołożę do tego poród dwa lata temu i brak typowo regularnych miesiączek (różne długości cyklu od 26 dni do 32 dni. Raz okres trwa 3 dni raz 6). Co w skazuję na trądzik typowo hormonalny.

Chyba nie można mieć wszystkiego na raz.

Oczywiście jakieś tam zaskórniki i zatkane pory są, ale nie jest to takie tragiczne. Jest jakaś poprawa, zaskórniki, rozszerzone pory zaczęły się delikatnie zmniejszać.. Odkąd odstawiłąm wszelkie oczyszczające żele i dotychczasowej kremy i zaczęłam delikatnie myć twarz (płyn micelarny + tonik do cery naczynkowej), krem nawilżający na noc perfecta aloes i kwiat pomarańczy (z listy wizażowej jako nie zapychający), na dzień wspomniany ziaja med, który ostatnio zamieniłam na filtry. Aktualnie testuje Bioderma ar 50+. Dwa razy w tygodniu oczyszczam glinką czerwoną. No i wieczorem stosuje benzacne na wszystkie pryszcze.

A i cera generalnie jest hmm mieszana z tym, że w tej chwili mam wrażenie, że nie jest dostatecznie nawilżona. A to co stosuje w tej chwili nie nawilża jej dostatecznie. Czuje od czasu do czasu ten dyskomfort napiętej skóry. Szczególnie na policzkach. Nawet ta bioderma nie nawilża jej dobrze.

Mam nadzieje, że nie przynudzam. Ale może doświadczone dziewczyny poradzicie mi na co mam zwrócić uwagę jak będę u dermatologa.
Na pewno poproszę o skierowanie do endokrynologa.

Na pewno też muszę po obserwować moją cere względem diety. Tylko, że ja generalnie alkoholu, chipsów, tłustych potraw nie spożywam. Nabiał jem tylko 1-2 razy dziennie. Czekoladę i słodycze też rzadko. Dużo owoców i warzyw.
__________________

WŁOSOMANIACZKA
Olejowanie (lniany, archaidowy , słodkie migdały, amla, vatika kokosowa, olejek BD, sezam )
Wcierki, drożdże, pokrzywa i skrzyp - przerwa do 01.03.2012.


Moje włosy


Jestem szczęśliwym nie palącym człowiekiem od: 23.01.2012 r.

Edytowane przez Dotka z OZ
Czas edycji: 2012-02-05 o 22:09
Dotka z OZ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-06, 10:19   #4212
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez eunchae Pokaż wiadomość
Co do przepuszczalności jelit to jest to temat kontrowersyjny... chyba każdy lekarz powie że to totalne bzdury, że jakieś cząsteczki przenikają w jelitach znów do organizmu. Ale ja na sobie sprawdziłam, odstawienie glutenu zdecydowanie pomaga na trądzik.
ja po weekendzie bez glutenu zauważyłam, ze wszystkie zaognione, czerwone ropne gule stały sie mniejsze i wysuszone.Wiadomo- nie zniknęły w 2 dni, ale że tak powiem "wyciszyły się".
Jestem przed okresem, więc raczej powinien być wysyp, a tu gęba całkiem ok. narzekać nie mogę
Więc chyba spróbuję chociaż ograniczyć gluten, bo całkiem wyeliminować to mi sie pewnie nie uda- BTW dobrze mi to zrobi tak czy siak, bo na pewno schudnę trochę nie jedząc chleba i mącznych rzeczy, więc korzyść będzie podwójna

Ja nie mam problemu z odstawieniem w diecie chleba, mąki, makaronów- największy problem z tego co widzę, to będzie odstawienie kaszy jaglanej (mój zamiennik ziemniaków- jem prawie codziennie do obiadu) i zastanwiam sie jeszcze nad owsianką- od dłuższego czasu jem ją codziennie na śniadanie, juz sie przyzwyczaiłam...lubię ją
także na razie odstawiam pieczywo, makrony, mąkę i panierki.
Zostawiam owsiankę na mleku i kaszę jaglaną (zmiejszam ilość do 1torebki 100g tygodniowo)
jeśli będą efekty to spróbuję owsiance podziękować albo jeść np. co 2 dzień...
Aha- dziewczyny czy możecie polecić coś mocno działającego na przebarwienia?
Krem, maść, płyn, kwas...nie wazne...na razie zużywam drugą tubkę acne-dermu efekt jakiś tam jest- troszkę zbladły moje "strupy" ...ale miałam nadzieję na większą poprawę.
Spróbuję wytrzymać jeszcze miesiąc z acne-dermem, ale juz powoli szukam czegoś innego wybielającego, możecie coś podrzucić?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 10:27   #4213
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Kurczę, sama bym spróbowała diety bezglutenowej, ale nie wiem, co bym wtedy jadła Moja dieta w zimie to głównie produkty mączne i mleczne (też nie polecane przy trądziku).

la'Mbria, na wszelkie ślady polecam Atrederm Moim zdaniem najlepszy lek i na trądzik, i na pozostałości po nim. Jedyna wada to łuszczenie, więc trzeba go stosować rozważnie, do tego dokupić oliwkę do "zrolowania" skórek i krem sutkowy na ewentualne podrażnienia Ale jest o tyle fajnie, że u wielu osób występuje efekt braku zapychania po czymkolwiek
Idę do dermy w przyszłym tygodniu, chyba sama wrócę do Atre Nie dość, że przy nim miałam najczystszą i najlepszą skórę, to mogłam smarować każdym zapychaczem

Swoją drogą u mnie jest mała poprawa Miałam dużo małych, zwyczajnych dla nastolatek pryszczy, a nastolatką już nie jestem Więc postanowiłam chwycić się naturalnych sposobów, bo przecież takie coś nie wymaga dużego kalibru. Do tego postanowiłam na własną rękę (chociaż nie popieram takiego używania leków) wziąć Dalacin C. I dzisiaj trochę się pogoiło, ale tfu tfu, żeby nie zapeszyć
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 10:32   #4214
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez eunchae Pokaż wiadomość
Fakty odnośnie tłuszczy zaczęłam kojarzyć właśnie gdy kiedyś przypadkiem trafiłam na opis diety Kwaśniewskiego. Rok temu modyfikowałam swoją dietę na różne sposoby i pamiętam że cera mocno mi się pogorszyła po całkowitym wyeliminowaniu tłuszczy, jadłam tylko gotowane, sporo warzyw i owoców, wydawałoby się - zdrowo... Także coś w tym jest. Jakiś czas temu wspominałam tu że spożywam olej z wiesiołka i bardzo mi to pomaga na nawilżenie cery. Teraz również łykam tran.
z tłustą dietą coś jest na rzeczy, bo swego czasu mogłam zaobserwować (z racji charakteru pracy wtedy wykonywanej) spotkania 'optymalnych" czyli tych ludzi stosujących dietę Kwaśniewskiego.
Bez względu na wiek i ogólny stan zdrowia- każdy z nich miał lekko rumianą, gładką (jakby wyprasowaną), lekko świecącą ale nie przetłuszczoną cerę- taką super zdrową, jak pokazują na reklamach kremów i innych "poprawiaczy urody"
Super jędrną, nawet dziadkowie pracujący fizycznie na dworze (czyli ciągle opalający się i to bez filtrów) ci ludze byli w wieku 45-65 lat, mimo to mieli mocno napiętą jędrną skórę jak u dziecka!
osobiście nie dałabym rady wytrzymać na tej diecie, więc nigdy nawet się w nią nie zagłębiałam, ale moja mama (która była 10 lat wege, potem z 5 lat normalnie jadła ) przeszła na nią i momentalnie schudła 15 kg, wyglądała super, cera też jej się poprawiła (a generalnie- nie dba o nią, uważa że opalanie jest super zdrowe, a filtry do skóry to głupota i wymysł koncernów farmaceutycznych)
dopóki jadla tłusto miała piękna napiętą skórę nawet na "chomiczkach" i szyi - przestała tak jeść i (wybacz mamo!) wygląda jak flak
Osobiście jednak nigdy nie zdecyduję się na przejście na tą dietę, choćbym miała niezbite dowody na jej cudowną moc.
Są rzeczy ktrych nie przełknę i juz

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Cytat:
Napisane przez jyyli Pokaż wiadomość
Kurczę, sama bym spróbowała diety bezglutenowej, ale nie wiem, co bym wtedy jadła Moja dieta w zimie to głównie produkty mączne i mleczne (też nie polecane przy trądziku).

la'Mbria, na wszelkie ślady polecam Atrederm Moim zdaniem najlepszy lek i na trądzik, i na pozostałości po nim.
hehe...ja z kolei cały rok jem praktycznie to samo (nuuuda w diecie) i przeważają produkty nabiałowe (bez czystego mleka, głównie twarogi, wiesniaki, jogurty, itp), mięcho i warzywa.
Atrederm jest na receptę?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 10:41   #4215
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
z tłustą dietą coś jest na rzeczy, bo swego czasu mogłam zaobserwować (z racji charakteru pracy wtedy wykonywanej) spotkania 'optymalnych" czyli tych ludzi stosujących dietę Kwaśniewskiego.
Bez względu na wiek i ogólny stan zdrowia- każdy z nich miał lekko rumianą, gładką (jakby wyprasowaną), lekko świecącą ale nie przetłuszczoną cerę- taką super zdrową, jak pokazują na reklamach kremów i innych "poprawiaczy urody"
Super jędrną, nawet dziadkowie pracujący fizycznie na dworze (czyli ciągle opalający się i to bez filtrów) ci ludze byli w wieku 45-65 lat, mimo to mieli mocno napiętą jędrną skórę jak u dziecka!
osobiście nie dałabym rady wytrzymać na tej diecie, więc nigdy nawet się w nią nie zagłębiałam, ale moja mama (która była 10 lat wege, potem z 5 lat normalnie jadła ) przeszła na nią i momentalnie schudła 15 kg, wyglądała super, cera też jej się poprawiła (a generalnie- nie dba o nią, uważa że opalanie jest super zdrowe, a filtry do skóry to głupota i wymysł koncernów farmaceutycznych)
dopóki jadla tłusto miała piękna napiętą skórę nawet na "chomiczkach" i szyi - przestała tak jeść i (wybacz mamo!) wygląda jak flak
Osobiście jednak nigdy nie zdecyduję się na przejście na tą dietę, choćbym miała niezbite dowody na jej cudowną moc.
Są rzeczy ktrych nie przełknę i juz

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------


hehe...ja z kolei cały rok jem praktycznie to samo (nuuuda w diecie) i przeważają produkty nabiałowe (bez czystego mleka, głównie twarogi, wiesniaki, jogurty, itp), mięcho i warzywa.
Atrederm jest na receptę?
Coś w tym jest rzeczywiście. Zresztą wystarczy włączyć tv i zobaczyć Magdę Gessler - ja myślałam, że to dobrze trzymająca się czterdziestka, a ona ma 59 lat
Ale ja też pewnych rzeczy nie zjem. Smalcu nie tknę, mięs nawet wszystkich nie mogę jeść ze względu na refluks. Ale chyba dobrze wprowadzić do diety jednak jakieś tłuszcze - oleje roślinne, ryby, tran, orzechy.

Na twaróg ledwo mogę patrzeć po wakacyjnej diecie, tak samo z kurczakiem na parze Ale dla dobra skóry bym się przemogła. Najgorzej, że teraz warzywa niekoniecznie są smaczne i pełnowartościowe. Oczywiście jem "kiszonki" i mrożonki, ale to jednak nie to samo.
Chyba po prostu powoli będę się przestawiać, a kiedy będzie ciepło i będzie łatwiej, spróbuję w ogóle odstawić produkty glutenowe

Atre niestety na receptę i teraz chyba nie ma szans dostać go bez recepty. Wydaje mi się, że rodzinny może wypisać (ja zawsze brałam od niego, jak mi się kończył i miałam długi termin do dermy), chociaż teraz też nie wiadomo
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 14:13   #4216
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Dotka z OZ Pokaż wiadomość
Chyba nie można mieć wszystkiego na raz.
Chyba niestety można.
Mam trądzik hormonalny od dawna, a jak teraz widzę czerwone policzki, to coraz bardziej jestem przekonana o różowatym.
Aloesu w żadnej postaci nie stosuj, bo on właśnie bardzo podrażnia naczynka.

Skoro piszecie o dietach, to dodam od siebie, że właśnie jestem na diecie. Głównie w celu zrzucenia kilku kilogramów i ujędrnienia się, ale pozytywnym wpływem na twarz również nie pogardzę. W pewnym stopniu moja dieta podbiega pod bezglutenową, chociaż ja opieram na produktach o niskim IG. Eliminuję biały cukier, białą mąkę, biały makaron. Mleka nie piję prawie wcale od dawna. Za to aplikuję sobie olej lniany (fuj, ale może na włosy pomoże).

Zapomniałam dodać. Ostatnio nie tyle wypryski, co spore otwarte zaskórniki (te czarne) pojawiają mi się na czole... Nie wiem do końca czemu, mam takich zaskórników mniejszych sporo na twarzy, ale te są naprawdę duże i na czole, które dotychczas było czyste. Możliwe, że od wysokiej temperatury mieszkaniu? Albo jojoba zaczął mnie zapychać po miesiącu...
__________________
Dbam o siebie

Edytowane przez --Olka--
Czas edycji: 2012-02-06 o 14:20
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 15:23   #4217
Dotka z OZ
Raczkowanie
 
Avatar Dotka z OZ
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 395
GG do Dotka z OZ
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Chyba niestety można.
Mam trądzik hormonalny od dawna, a jak teraz widzę czerwone policzki, to coraz bardziej jestem przekonana o różowatym.
Aloesu w żadnej postaci nie stosuj, bo on właśnie bardzo podrażnia naczynka.
Dzięki. Wszędzie piszą, na temat aloesu że łagodzi podrażnienia.

To ja już nie wiem czym mam nawilżać twarz, żeby nie zapychało. Skórę mam strasznie wysuszoną. Pije dużo wody.
__________________

WŁOSOMANIACZKA
Olejowanie (lniany, archaidowy , słodkie migdały, amla, vatika kokosowa, olejek BD, sezam )
Wcierki, drożdże, pokrzywa i skrzyp - przerwa do 01.03.2012.


Moje włosy


Jestem szczęśliwym nie palącym człowiekiem od: 23.01.2012 r.
Dotka z OZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 19:41   #4218
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Aloes pobudza krążenie, czyli rozszerza naczynka. I dlatego nie powinno się go używać.
Rzeczywiście tak sam w sobie to łagodzi, ale zarazem pobudza krążenie, no i klops. Wpisz w wyszukiwarce "aloes a naczynka".
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 20:08   #4219
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Jestem załamana...ostatnio sesja czyli stres...przez to miałam pogorszenie, ale nie było tragicznie. Ale jako pomyślę, że niedługo znowu wiosna, znowu chciałam sie tego pozbyć do wiosny i znowu nic z tego nie wyszło to mnie szlag trafia... do licha, czemu to cholerstwo tak się mnie trzyma? mam dość... nie chodzi nawet o trądzik, bo z nim nie jest tak zle, ale mam po prostu tak nierówną powierzchnię skóry, że masakra...jakieś miniubytki, zaskórniki... może odstawię wszystko, będę jeść jak najzdrowiej(i tak się ograniczam),zastosuję tę miksturę oczyszczającą, o której któraś z Was pisała...czuję, że to problem wewnętrzny, możliwe, ze hormony. Tylko, ze ja tabletek za nic nie będe łykać, bo kiedyś trzeba je odstawić- a wtedy znów pogorszenie, więc na co to komu? i to też obciążenie dla organizmu. muszę w końcu cos zrobić, bo oszaleję...niby juz się tym nie przejmuję, ale jak pomyśle o wakacjach, znów topić się w pudrze, jejku. Któras pisała o atredermie. Nie stosowałam tego, ale locacid-tez ma tretinoinę. Najpierw był wysyp, potem super cera...ładnie złuszczał. Szkoda, ze na receptę.
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-06, 20:33   #4220
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 516
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez magica Pokaż wiadomość
czuję, że to problem wewnętrzny, możliwe, ze hormony. Tylko, ze ja tabletek za nic nie będe łykać, bo kiedyś trzeba je odstawić- a wtedy znów pogorszenie, więc na co to komu? i to też obciążenie dla organizmu. muszę w końcu cos zrobić, bo oszaleję...
Myślałam, że robiłaś już kiedyś badania hormonalne. Zrób! Przecież niekoniecznie musisz mieć problem z hormonami płciowymi, ale np. z tarczycą.
Jeśli chodzi o tabsy - na co? Na to, że jeśli to rzeczywiście problem hormonalny to podczas brania cera się poprawi (dla mnie to dużo). Zresztą mniejsza o cerę, jeśli masz złe poziomy hormonów, to mogą czekać cię spore trudności z zajściem w ciążę.
Sprawdź koniecznie. Tym bardziej skoro czujesz, że coś jest nie tak i cholernie cię to stresuje.
__________________
Dbam o siebie

Edytowane przez --Olka--
Czas edycji: 2012-02-06 o 20:34
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 21:15   #4221
kasiam187
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiam187
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 714
GG do kasiam187 Wyślij wiadomość przez MSN do kasiam187 Send a message via Skype™ to kasiam187
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez jyyli Pokaż wiadomość
Kurczę, sama bym spróbowała diety bezglutenowej, ale nie wiem, co bym wtedy jadła Moja dieta w zimie to głównie produkty mączne i mleczne (też nie polecane przy trądziku).

kochana moja 10 letnia kuzynka jest chora na cylakie i naprawde teraz jest tyle produktow w sklepach bezglutnowych, slodyczy, roznych chlebow ciastek, makaronów, specialna bulka tarta zeby moc kotleta zrobic nawet maka i możesz naleśniki pyszne mieć bez problemow znalazlabys cos dla siebie
__________________
Giulia 21.09.2012

kasiam187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 21:57   #4222
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez kasiam187 Pokaż wiadomość
kochana moja 10 letnia kuzynka jest chora na cylakie i naprawde teraz jest tyle produktow w sklepach bezglutnowych, slodyczy, roznych chlebow ciastek, makaronów, specialna bulka tarta zeby moc kotleta zrobic nawet maka i możesz naleśniki pyszne mieć bez problemow znalazlabys cos dla siebie
Tylko mnie niestety nie stać na takie produkty, bo rodzice mało zarabiają, a mamy 5 kotów + podrzucone do piwnicy (cholerni sąsiedzi). A kupuję olej kokosowy w sklepie ze zdrową żywnością, który jest aż jeden na całe miasto i widzę, że korzystają z tego monopolu, bo ceny są wzięte z kosmosu.
Chyba ta dieta jest nie dla mnie, bo sama szukam powodów, czemu by jej nie stosować Ale tak jak pisałam, poczekam do lata i wtedy będzie łatwiej. Będę mieć do dyspozycji prawdziwe owoce i warzywa, a nie plastik z Maroka

Swoją drogą wkurzyłam się, bo zawsze czekałam na wizytę u dermy miesiąc, teraz czekam dwa miesiące I zastanawiam się, czy w międzyczasie nie poszukać innego dermatologa, jak myślicie? Ta lekarka leczy mnie od lat, zna moją skórę i już wszystko ze mną przerobiła, ale może warto poznać inną opinię
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-06, 23:03   #4223
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 751
Dot.: Trądzik - cz. 3

Krakowianki: http://www.facebook.com/events/184996764934110/
Kawitacja za 34 zł, z ampułką i maską!

Cytat:
Napisane przez Dotka z OZ Pokaż wiadomość
Z jednej strony mam stałe niewielkie (o różnym kształcie) rumieńce na policzkach, które są bardzo wrażliwe (np. żel aloesowy powoduje pieczenie jakbym wrzątkiem polała i to tylko tam gdzie jest czerwone). Ziaja med krem redukujący zaczerwienienie i tonik flos leku do cery naczynkowej. Bardzo zmniejszyły widoczność tych rumieńców (prawie się nie wyróżniają), ale dalej są wrażliwe. Co w skazuje raczej na trądzik różowaty. Chyba trudno żeby w weku 29 lat nagle się cera naczynkowa zrobiła Choć przy różnym wysiłku zawsze robiła się mocno czerwona.

Z drugiej strony podskórne bolące gule głównie na czole i brodzie. Teraz z czoła wszystko zeszło i teraz mam tylko na brodzie. Nie zależnie od dnia cyklu. Jak tylko się zagoi jeden. Drugi się pojawia. Zostają po nich długo blizny. Nic na to nie pomaga, ani na przyspieszenie wyklucia ani wysuszenie. Zręsztą co tu wysuszać, jak to głęboko pod skórą. Zresztą jak dołożę do tego poród dwa lata temu i brak typowo regularnych miesiączek (różne długości cyklu od 26 dni do 32 dni. Raz okres trwa 3 dni raz 6). Co w skazuję na trądzik typowo hormonalny.

Chyba nie można mieć wszystkiego na raz.

Oczywiście jakieś tam zaskórniki i zatkane pory są, ale nie jest to takie tragiczne. Jest jakaś poprawa, zaskórniki, rozszerzone pory zaczęły się delikatnie zmniejszać.. Odkąd odstawiłąm wszelkie oczyszczające żele i dotychczasowej kremy i zaczęłam delikatnie myć twarz (płyn micelarny + tonik do cery naczynkowej), krem nawilżający na noc perfecta aloes i kwiat pomarańczy (z listy wizażowej jako nie zapychający), na dzień wspomniany ziaja med, który ostatnio zamieniłam na filtry. Aktualnie testuje Bioderma ar 50+. Dwa razy w tygodniu oczyszczam glinką czerwoną. No i wieczorem stosuje benzacne na wszystkie pryszcze.

A i cera generalnie jest hmm mieszana z tym, że w tej chwili mam wrażenie, że nie jest dostatecznie nawilżona. A to co stosuje w tej chwili nie nawilża jej dostatecznie. Czuje od czasu do czasu ten dyskomfort napiętej skóry. Szczególnie na policzkach. Nawet ta bioderma nie nawilża jej dobrze.

Mam nadzieje, że nie przynudzam. Ale może doświadczone dziewczyny poradzicie mi na co mam zwrócić uwagę jak będę u dermatologa.
Na pewno poproszę o skierowanie do endokrynologa.

Na pewno też muszę po obserwować moją cere względem diety. Tylko, że ja generalnie alkoholu, chipsów, tłustych potraw nie spożywam. Nabiał jem tylko 1-2 razy dziennie. Czekoladę i słodycze też rzadko. Dużo owoców i warzyw.
Ja Ci powiem coś od siebie: po pierwsze, uważam, że filtry szkodzą. Mają tyle syfu w sobie, że to chyba nie dziwne, że mogą zapychać i podrażniać. A jak jeszcze do tego stosujesz kosmetyki Ziai, które mają brzydkie składy, to tym bardziej, jak sądzę, szkodzisz skórze, bo nie dajesz jej odpocząć. Co do aloesu, odstaw, bo to pewnie znaczy, że Twoja skóra go nie toleruje i zrobisz sobie krzywdę - uwrażliwisz ją do tego stopnia, że jak potem nałożysz benzacne, to ją poparzysz. Ja tak sobie zrobiłam, nałożyłam Brevoxyl i zrobiła się czerwona, oparzona "skorupa" w miejscach, gdzie był. To się stało właśnie jak w czasie mocnej choroby i kuracji chemioterapeutykiem miałam taką nadwrażliwą skórę. Swoją drogą, brevoxyl działa lepiej niż benzacne.
Filtry bym odstawiła, po prostu nawilżaj twarz. Mocno. Zamiast toniku możesz używać soli fizjologicznej, działa świetnie, łagodzi i odkaża skórę. Co parę dni (3-4-5) możesz położyć na twarz grubą warstwę Pentacremu - to prawie czysta parafina, więc zapychadło niezłe, ale ja stosuję raz na tydzień mniej więcej, jak mam cerę przesuszoną albo wyraźnie zmęczoną - ponieważ pentacrem jakby "izoluje" skórę, to zapobiega "parowaniu" wody przez pory skóry na twarzy, dzięki czemu jej cząsteczki zostaną związane i utrzymane w naskórku. Rano trzeba zetrzeć resztki kremu przed myciem twarzy! Bo inaczej zaczną się mazać i wałkować, a się nie domyją. Takie postępowanie (sól fizjologiczna, pentacrem, kremy nawilżające, często mieszane z olejami sprawdzonymi pod kątem niezapychania) uratowały mi skórę między innymi po jej destrukcji po kwasie migdałowym - to była chyba reakcja alergiczna, ale dosłownie miałam ŁUSKĘ na twarzy, wyglądałam koszmarnie. Pani w salonie kosmetycznym zrobiła mi wtedy zabieg nawilżający i potem już pilnie się stosowałam do zaleceń i udało się tę skórę nawilżyć. Swoją drogą możesz też zrobić sobie delikatną kawitację z ampułką i maską nawilżającą, zazwyczaj wtedy korzysta się z kosmetyków z kwasem hialuronowym, który mocno nawilża i odżywia skórę. To działa!
I absolutnie przestań przeciążać skórę. Wyrzuć kosmetyki, które mają w składzie parafinę i silikony - albo korzystaj z nich rzadko, co ileś dni. Możesz popróbować cethapil do nawilżania, on naprawdę nie robi krzywdy, a nawilża całkiem nieźle. Raczej nie dotykaj aptecznych kosmetyków... LRP, Vichy czy tym podobne mają w składzie zwykle parafinę. I silikony. Ale wiem, że w Iwostinie często można znaleźć kosmetyki o całkiem-całkiem składzie. Niemniej, cetaphil wymieszany z kroplą jakiegoś olejku (może być nawet oliwa z oliwek, a rewelacyjnie działa olej z wiesiołka - ten od czasu do czasu dawałam grubą warstwą na twarz, po jakiejś godzinie delikatnie ścierałam nadmiar i szłam spać, rano było cudownie!).
Pij citrosept. Naprawdę pomaga bo działa na bakterie, a to najczęściej bakterie powodują trądzik. I tak przy okazji - silikony i parafina, których się tak uczepiłam, działają właśnie tak jak powiedziałam wcześniej, czyli "izolują" skórę, tworząc dzięki temu również środowisko beztlenowe, bo uniemożliwiają wymianę gazową, a więc IDEALNE do rozwoju bakterii. Problem w tym, że na przykład praktycznie wszystkie podkłady są na silikonach... Jeśli się na to czujesz, to je odstaw, albo spróbuj sobie (można kupić próbki na allegro) podkład Bourjois Bio Detox, który naprawdę ma dobry skład, lub od razu sypkie podkłady mineralne. Mi dopiero po tym ostatnim rozwiązaniu zaczęła się poprawiać cera, a to już było ze dwanaście lat odkąd walczyłam z trądzikiem. Takie podkłady są super lekkie, więc nie obciążają dodatkowo skóry, a ta ma szansę dzięki temu odpocząć, odżyć, zregenerować się. A nie że ciągle się ją dusi "syfem" z drogeryjnych kosmetyków.
Czerwoną glinkę zamień na białą, na przykład nawet w takiej maseczce - znam, stosuję, wiem, że jest świetna: http://allegro.pl/bielenda-kojaca-ma...053401801.html - naprawdę ŚWIETNA.
Aha, i jeszcze jedno. Zapomnij o micelu samym jako metodzie oczyszczenia skóry. Nie da rady. Stosuj go lepiej przed myciem, żeby zetrzeć makijaż, a potem umyj twarz jakimś delikatnym "myjakiem", możesz skorzystać z wody mineralnej do spłukiwania. A delikatne myjaki to seba med oliwkowy do mycia twarzy i ciała ph 5,5 (koszt ok 20 zł w rossmannie) lub babydream, też rossmann, za żadne pieniądze, bo kosztuje z kilka złotych. W ten sposób, w dwóch etapach, zdołasz tę skórę doczyścić. Sam micel naprawdę nie daje sobie rady!
To tyle, trochę luźnych myśli po 14h dniu pracy, mam nadzieję, że Ci się przyda! Pamiętaj - jeśli będziesz tę skórę obciążać chemią to jej nie wyleczysz, bo nie będzie miała siły się zregenerować.

Aha - gule na brodzie najczęściej są właśnie bakteryjne. Szalik z dala od twarzy, sprawdź czy masz zdrowe zęby i migdałki. Takie gule tworzą się też z powodu niezdrowego jedzenia, tak przy okazji - na brodzie i bokach twarzy, to taka "strefa pokarmowa"...

Cytat:
Napisane przez jyyli Pokaż wiadomość
la'Mbria, na wszelkie ślady polecam Atrederm Moim zdaniem najlepszy lek i na trądzik, i na pozostałości po nim. Jedyna wada to łuszczenie, więc trzeba go stosować rozważnie, do tego dokupić oliwkę do "zrolowania" skórek i krem sutkowy na ewentualne podrażnienia Ale jest o tyle fajnie, że u wielu osób występuje efekt braku zapychania po czymkolwiek
Idę do dermy w przyszłym tygodniu, chyba sama wrócę do Atre Nie dość, że przy nim miałam najczystszą i najlepszą skórę, to mogłam smarować każdym zapychaczem

Swoją drogą u mnie jest mała poprawa Miałam dużo małych, zwyczajnych dla nastolatek pryszczy, a nastolatką już nie jestem Więc postanowiłam chwycić się naturalnych sposobów, bo przecież takie coś nie wymaga dużego kalibru. Do tego postanowiłam na własną rękę (chociaż nie popieram takiego używania leków) wziąć Dalacin C. I dzisiaj trochę się pogoiło, ale tfu tfu, żeby nie zapeszyć
A jak się robi to "zrolowanie" skórek oliwką? Bo ciekawam, mam na nosie teraz stado skórek od mrozu... ) I witam w gronie biorców leków na własną rękę. Ja stosuję już prawie tydzień dalacin T (emulsja) i ponad tydzień doustnie amotaks - przez pięć dni po 2g amoksycyliny, potem przez trzy dni po gramie, a teraz 0,5g zamierzam przez trzy miesiące. Mama się wścieka, że wyjałowię sobie jelita i całą resztę z "dobrych" bakterii, ale naprawdę... tak trudno zrozumieć, że ja, cholera, też chcę mieć ładną cerę?! Wreszcie, po tylu latach!? Nie satysfakcjonuje mnie "kiedyś było milion razy gorzej"...

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
z tłustą dietą coś jest na rzeczy, bo swego czasu mogłam zaobserwować (z racji charakteru pracy wtedy wykonywanej) spotkania 'optymalnych" czyli tych ludzi stosujących dietę Kwaśniewskiego.
Bez względu na wiek i ogólny stan zdrowia- każdy z nich miał lekko rumianą, gładką (jakby wyprasowaną), lekko świecącą ale nie przetłuszczoną cerę- taką super zdrową, jak pokazują na reklamach kremów i innych "poprawiaczy urody"
Super jędrną, nawet dziadkowie pracujący fizycznie na dworze (czyli ciągle opalający się i to bez filtrów) ci ludze byli w wieku 45-65 lat, mimo to mieli mocno napiętą jędrną skórę jak u dziecka!
osobiście nie dałabym rady wytrzymać na tej diecie, więc nigdy nawet się w nią nie zagłębiałam, ale moja mama (która była 10 lat wege, potem z 5 lat normalnie jadła ) przeszła na nią i momentalnie schudła 15 kg, wyglądała super, cera też jej się poprawiła (a generalnie- nie dba o nią, uważa że opalanie jest super zdrowe, a filtry do skóry to głupota i wymysł koncernów farmaceutycznych)
dopóki jadla tłusto miała piękna napiętą skórę nawet na "chomiczkach" i szyi - przestała tak jeść i (wybacz mamo!) wygląda jak flak
Osobiście jednak nigdy nie zdecyduję się na przejście na tą dietę, choćbym miała niezbite dowody na jej cudowną moc.
Są rzeczy ktrych nie przełknę i juz

Oprócz tego "nie przełknę" weź też pod uwagę to o czym mówiłam wyżej, że poświadczono, że na dłuższą metę ta dieta jest bardzo szkodliwa z powodu otłuszczenia narządów. Co nie zmienia faktu że i tak wszystkie diety są szkodliwe na dłuższą metę. A stosowanie "diety optymalnej" przynajmniej naprawdę fajnie działa, nie tylko pod kątem odchudzania...

Cytat:
Napisane przez jyyli Pokaż wiadomość
Coś w tym jest rzeczywiście. Zresztą wystarczy włączyć tv i zobaczyć Magdę Gessler - ja myślałam, że to dobrze trzymająca się czterdziestka, a ona ma 59 lat
Ale ja też pewnych rzeczy nie zjem. Smalcu nie tknę, mięs nawet wszystkich nie mogę jeść ze względu na refluks. Ale chyba dobrze wprowadzić do diety jednak jakieś tłuszcze - oleje roślinne, ryby, tran, orzechy.
Atre niestety na receptę i teraz chyba nie ma szans dostać go bez recepty. Wydaje mi się, że rodzinny może wypisać (ja zawsze brałam od niego, jak mi się kończył i miałam długi termin do dermy), chociaż teraz też nie wiadomo
Stosujesz środki zawierające omeprazol na ten refluks? Jeśli nie to poproś lekarza rodzinnego o receptę na Helicid 20mg albo kup sobie bez recepty Piastprazol - też zawiera 20mg omeprazolu, tylko Helicid jest refundowany i wtedy taniej wychodzi. Ja mówię, że gastrolog mi przepisał na refluks i czy może mi wystawić receptę zamiast niego ,zawsze dostaję... Ale ostatnio dostałam też aż cztery opakowania amoksycyliny jak powiedziałam, że to kuracja po niedziałającej tetracyklinie - prawda, tetralysal na mnie nie działał, a że amoksycylina działa dowiedziałam się chorując na tę swoją kretyńską anginę (której dostałam zresztą przez mojego lekarza rodzinnego, więc nie mam wyrzutów sumienia, że mu wkręciłam o amotaksie...). Czyli w zasadzie wszystko zależy od lekarza.

Cytat:
Napisane przez Dotka z OZ Pokaż wiadomość
Dzięki. Wszędzie piszą, na temat aloesu że łagodzi podrażnienia.

To ja już nie wiem czym mam nawilżać twarz, żeby nie zapychało. Skórę mam strasznie wysuszoną. Pije dużo wody.
Jak wyżej napisałam.
Aha - i jeszcze jedno, glinkę to nakładaj jednak raz w tygodniu lepiej, bo jednak glinka jaka by nie była, dodatkowo obsusza skórę, a to jest dla Ciebie niewskazane. Powodzenia!!!
A, i nawet tutaj było poruszane, że całkiem niezłe składowo są kosmetyki dostępne w Sephorach - Yes to carrots, są też inne linie, może warto na to zerknąć? Chociaż najbezpieczniejszy jako "niezapychadło" zdatne do bycia bazą pod mieszankę z olejkami jest jednak cetaphil. I kosztuje około 40 zł za butlę 250 ml, więc nie można narzekać...


Ufff, ależ się rozpisałam!!!
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-02-06, 23:42   #4224
jyyli
Zakorzenienie
 
Avatar jyyli
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pegasus galaxy
Wiadomości: 10 048
GG do jyyli
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Lirriel Pokaż wiadomość
A jak się robi to "zrolowanie" skórek oliwką? Bo ciekawam, mam na nosie teraz stado skórek od mrozu... ) I witam w gronie biorców leków na własną rękę. Ja stosuję już prawie tydzień dalacin T (emulsja) i ponad tydzień doustnie amotaks - przez pięć dni po 2g amoksycyliny, potem przez trzy dni po gramie, a teraz 0,5g zamierzam przez trzy miesiące. Mama się wścieka, że wyjałowię sobie jelita i całą resztę z "dobrych" bakterii, ale naprawdę... tak trudno zrozumieć, że ja, cholera, też chcę mieć ładną cerę?! Wreszcie, po tylu latach!? Nie satysfakcjonuje mnie "kiedyś było milion razy gorzej"...


Stosujesz środki zawierające omeprazol na ten refluks? Jeśli nie to poproś lekarza rodzinnego o receptę na Helicid 20mg albo kup sobie bez recepty Piastprazol - też zawiera 20mg omeprazolu, tylko Helicid jest refundowany i wtedy taniej wychodzi. Ja mówię, że gastrolog mi przepisał na refluks i czy może mi wystawić receptę zamiast niego ,zawsze dostaję... Ale ostatnio dostałam też aż cztery opakowania amoksycyliny jak powiedziałam, że to kuracja po niedziałającej tetracyklinie - prawda, tetralysal na mnie nie działał, a że amoksycylina działa dowiedziałam się chorując na tę swoją kretyńską anginę (której dostałam zresztą przez mojego lekarza rodzinnego, więc nie mam wyrzutów sumienia, że mu wkręciłam o amotaksie...). Czyli w zasadzie wszystko zależy od lekarza.
Smarujesz twarz cienką warstwą oliwki (ważne, bo jak się da grubo, ręce będą się prześlizgiwać) i masujesz okrężnymi ruchami, powinnaś czuć, jak właśnie wylinka się "roluje" Ale nie wiem, czy na małe skórki np. na nosie to zadziała, ja używałam na jaszczurczą skórę Ale spróbować nie zaszkodzi

Brałam i omeprazol, i pantoprazol i jezcze jakieś inne "-prazole" Ale niestety u mnie na dłuższą metę działa tylko odstawienie niektórych produktów. A niestety tabletki mi mało dają, po zakazanych produktach reakcja jest zawsze taka sama Ale jakoś żyję, najgorzej, że raz w roku tak mi się zachce świeżego ogórka, że nie mogę wytrzymać, a potem gorzko tego żałuję
__________________
23.04.12 Bonifacy[*] ;(

http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/
jyyli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-07, 04:50   #4225
Dotka z OZ
Raczkowanie
 
Avatar Dotka z OZ
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 395
GG do Dotka z OZ
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez Lirriel Pokaż wiadomość
Krakowianki:
Ja Ci powiem coś od siebie: po pierwsze, uważam, że filtry szkodzą. Mają tyle syfu w sobie, że to chyba nie dziwne, że mogą zapychać i podrażniać. A jak jeszcze do tego stosujesz kosmetyki Ziai, które mają brzydkie składy, to tym bardziej, jak sądzę, szkodzisz skórze, bo nie dajesz jej odpocząć. Co do aloesu, odstaw, bo to pewnie znaczy, że Twoja skóra go nie toleruje i zrobisz sobie krzywdę - uwrażliwisz ją do tego stopnia, że jak potem nałożysz benzacne, to ją poparzysz. Ja tak sobie zrobiłam, nałożyłam Brevoxyl i zrobiła się czerwona, oparzona "skorupa" w miejscach, gdzie był. To się stało właśnie jak w czasie mocnej choroby i kuracji chemioterapeutykiem miałam taką nadwrażliwą skórę. Swoją drogą, brevoxyl działa lepiej niż benzacne.
Filtry bym odstawiła, po prostu nawilżaj twarz. Mocno. Zamiast toniku możesz używać soli fizjologicznej, działa świetnie, łagodzi i odkaża skórę. Co parę dni (3-4-5) możesz położyć na twarz grubą warstwę Pentacremu - to prawie czysta parafina, więc zapychadło niezłe, ale ja stosuję raz na tydzień mniej więcej, jak mam cerę przesuszoną albo wyraźnie zmęczoną - ponieważ pentacrem jakby "izoluje" skórę, to zapobiega "parowaniu" wody przez pory skóry na twarzy, dzięki czemu jej cząsteczki zostaną związane i utrzymane w naskórku. Rano trzeba zetrzeć resztki kremu przed myciem twarzy! Bo inaczej zaczną się mazać i wałkować, a się nie domyją. Takie postępowanie (sól fizjologiczna, pentacrem, kremy nawilżające, często mieszane z olejami sprawdzonymi pod kątem niezapychania) uratowały mi skórę między innymi po jej destrukcji po kwasie migdałowym - to była chyba reakcja alergiczna, ale dosłownie miałam ŁUSKĘ na twarzy, wyglądałam koszmarnie. Pani w salonie kosmetycznym zrobiła mi wtedy zabieg nawilżający i potem już pilnie się stosowałam do zaleceń i udało się tę skórę nawilżyć. Swoją drogą możesz też zrobić sobie delikatną kawitację z ampułką i maską nawilżającą, zazwyczaj wtedy korzysta się z kosmetyków z kwasem hialuronowym, który mocno nawilża i odżywia skórę. To działa!
I absolutnie przestań przeciążać skórę. Wyrzuć kosmetyki, które mają w składzie parafinę i silikony - albo korzystaj z nich rzadko, co ileś dni. Możesz popróbować cethapil do nawilżania, on naprawdę nie robi krzywdy, a nawilża całkiem nieźle. Raczej nie dotykaj aptecznych kosmetyków... LRP, Vichy czy tym podobne mają w składzie zwykle parafinę. I silikony. Ale wiem, że w Iwostinie często można znaleźć kosmetyki o całkiem-całkiem składzie. Niemniej, cetaphil wymieszany z kroplą jakiegoś olejku (może być nawet oliwa z oliwek, a rewelacyjnie działa olej z wiesiołka - ten od czasu do czasu dawałam grubą warstwą na twarz, po jakiejś godzinie delikatnie ścierałam nadmiar i szłam spać, rano było cudownie!).
Pij citrosept. Naprawdę pomaga bo działa na bakterie, a to najczęściej bakterie powodują trądzik. I tak przy okazji - silikony i parafina, których się tak uczepiłam, działają właśnie tak jak powiedziałam wcześniej, czyli "izolują" skórę, tworząc dzięki temu również środowisko beztlenowe, bo uniemożliwiają wymianę gazową, a więc IDEALNE do rozwoju bakterii. Problem w tym, że na przykład praktycznie wszystkie podkłady są na silikonach... Jeśli się na to czujesz, to je odstaw, albo spróbuj sobie (można kupić próbki na allegro) podkład Bourjois Bio Detox, który naprawdę ma dobry skład, lub od razu sypkie podkłady mineralne. Mi dopiero po tym ostatnim rozwiązaniu zaczęła się poprawiać cera, a to już było ze dwanaście lat odkąd walczyłam z trądzikiem. Takie podkłady są super lekkie, więc nie obciążają dodatkowo skóry, a ta ma szansę dzięki temu odpocząć, odżyć, zregenerować się. A nie że ciągle się ją dusi "syfem" z drogeryjnych kosmetyków.
Czerwoną glinkę zamień na białą, na przykład nawet w takiej maseczce - znam, stosuję, wiem, że jest świetna: http://allegro.pl/bielenda-kojaca-ma...053401801.html - naprawdę ŚWIETNA.
Aha, i jeszcze jedno. Zapomnij o micelu samym jako metodzie oczyszczenia skóry. Nie da rady. Stosuj go lepiej przed myciem, żeby zetrzeć makijaż, a potem umyj twarz jakimś delikatnym "myjakiem", możesz skorzystać z wody mineralnej do spłukiwania. A delikatne myjaki to seba med oliwkowy do mycia twarzy i ciała ph 5,5 (koszt ok 20 zł w rossmannie) lub babydream, też rossmann, za żadne pieniądze, bo kosztuje z kilka złotych. W ten sposób, w dwóch etapach, zdołasz tę skórę doczyścić. Sam micel naprawdę nie daje sobie rady!
To tyle, trochę luźnych myśli po 14h dniu pracy, mam nadzieję, że Ci się przyda! Pamiętaj - jeśli będziesz tę skórę obciążać chemią to jej nie wyleczysz, bo nie będzie miała siły się zregenerować.

Aha - gule na brodzie najczęściej są właśnie bakteryjne. Szalik z dala od twarzy, sprawdź czy masz zdrowe zęby i migdałki. Takie gule tworzą się też z powodu niezdrowego jedzenia, tak przy okazji - na brodzie i bokach twarzy, to taka "strefa pokarmowa"...
Dziękuje za tak obszerną odpowiedź.
Akurat ziaja którą używam nie posiada parafiny, a z silikonów zawiera silikon cykliczny, które wyparowuje ze skóry. Zawiera za to glicerynę wysoko w składzie oraz masło shea i oliwe z oliwek, które mogą zapychać. Nie stosuję ją codziennie. Akurat ziaję i filtry stosuje od nie dawna i nie zauważyłam pogorszenia stanu cery.
Jak potrzebuje nawilżenia (głównie na policzkach) to stosuje ostatnio alatan dermolina lekki krem ( panthenol 5%).
Co do diety to już pisałam, że będę musiała poobserwować .
Kwestie mycia będę musiała jeszcze przemyśleć. Ale do czasu pójścia
do dermatologa to chyba jednak nie będę robić już większych zakupów Ale ten żel babydream sprawdzę jutro w rossmanie. Tyle, że jeden żel do cery wrażliwej z aa bez sls-ów właśnie odstawiłam bo woda kranowa jednak trochę wysusza. Miałam po nim ściągniętą twarz.
Podkład używam bardzo rzadko. Tylko skrobia do matowienia.
__________________

WŁOSOMANIACZKA
Olejowanie (lniany, archaidowy , słodkie migdały, amla, vatika kokosowa, olejek BD, sezam )
Wcierki, drożdże, pokrzywa i skrzyp - przerwa do 01.03.2012.


Moje włosy


Jestem szczęśliwym nie palącym człowiekiem od: 23.01.2012 r.

Edytowane przez Dotka z OZ
Czas edycji: 2012-02-07 o 05:07
Dotka z OZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-07, 09:41   #4226
vanilia1985
Rozeznanie
 
Avatar vanilia1985
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 936
Dot.: Trądzik - cz. 3

Lirriel, przepraszam, że trochę odbiegnę od tematu, ale zaciekawiła mnie, że polecasz kremy z Iwostinu, a ja przymierzam się teraz do zakupu któregoś z nich. Mogłabyś powiedzieć, oczywiście jeśli to nie problem, które z nich są godne uwagi?
vanilia1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-07, 14:29   #4227
eunchae
Raczkowanie
 
Avatar eunchae
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 370
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
kochana moja 10 letnia kuzynka jest chora na cylakie i naprawde teraz jest tyle produktow w sklepach bezglutnowych, slodyczy, roznych chlebow ciastek, makaronów, specialna bulka tarta zeby moc kotleta zrobic nawet maka i możesz naleśniki pyszne mieć bez problemow znalazlabys cos dla siebie
Oj nie polecam produktów bezglutenowych nienaturalnych. To się mija z celem jak ktoś chce stosować tę dietę na poprawę cery. Chodzi o to żeby jeść nieprzetworzone i jak najbardziej naturalne. Sama myślałam że umrę z głodu na tej diecie, a okazało się że jest tyle jedzenia, którego nie próbowałam nigdy.

Cytat:
Ja nie mam problemu z odstawieniem w diecie chleba, mąki, makaronów- największy problem z tego co widzę, to będzie odstawienie kaszy jaglanej (mój zamiennik ziemniaków- jem prawie codziennie do obiadu)
Hmm nie znam się na kaszach ale tu w wykazie kasza jaglana z prosa jest podana jako wolna od glutenu? Moja ulubiona kasza to gryczana, też wolna od glutenu.
http://www.celiakia.pl/index.php?opt...d=52&Itemid=41

Ja w swojej diecie teraz zamierzam wprowadzić ponownie nabiał, szczególnie tłusty. Ogólnie zwiększyłam już spożycie tłuszczy, ale nie mogę jeść zbyt tłustego bo zaraz jest mi niedobrze.
eunchae jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-07, 15:00   #4228
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez --Olka-- Pokaż wiadomość
Myślałam, że robiłaś już kiedyś badania hormonalne. Zrób! Przecież niekoniecznie musisz mieć problem z hormonami płciowymi, ale np. z tarczycą.
Jeśli chodzi o tabsy - na co? Na to, że jeśli to rzeczywiście problem hormonalny to podczas brania cera się poprawi (dla mnie to dużo). Zresztą mniejsza o cerę, jeśli masz złe poziomy hormonów, to mogą czekać cię spore trudności z zajściem w ciążę.
Sprawdź koniecznie. Tym bardziej skoro czujesz, że coś jest nie tak i cholernie cię to stresuje.
Dziekuję Ci za wyjaśnienie. Masz racje. Badań nie robiłam, bo najpierw tłumaczyłam trądzik po prostu dojrzewaniem...gdzieś przed świetami chciałam isć na badania, ale potem przełozyłam na styczeń, potem sesja i głowy nie miałam. Myślę, że wkróce pójdę na takie badania. bo wiem, ze nawet jeśli będę mieć w miarę spoko cerę to i tak zawsze coś tam będzie-jesli to sprawka hormonów. Problem tez w tym, że to genetyczne. Moje rodzeństwo ma to cholerstwo, moje wszystkie kuzynki i kuzyni również- poza jedną osobą, jakiś wybryk natury Więc nie wiem czy to może się wiązać ze sobą-sprawy hormonalne są dziedziczne? Poza tym wydaje mi się, że moja skóra jest po prostu wyjałowiona i nie potrafi się sama obronić. aktualnie szukam czegoś mega nawilżającego i odżywiającego, ale niezapychającego. Problem w tym, że ja cały czas mam zaskórniki, więc nie wiem co mnie zapcha.
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-07, 15:38   #4229
kasiam187
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiam187
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 714
GG do kasiam187 Wyślij wiadomość przez MSN do kasiam187 Send a message via Skype™ to kasiam187
Dot.: Trądzik - cz. 3

lirriel no nie przezyje taka oferta!!!! a ja w zwiazku z ciaza, moge zapomniec
__________________
Giulia 21.09.2012

kasiam187 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-02-07, 16:37   #4230
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Trądzik - cz. 3

Cytat:
Napisane przez eunchae Pokaż wiadomość
Hmm nie znam się na kaszach ale tu w wykazie kasza jaglana z prosa jest podana jako wolna od glutenu? Moja ulubiona kasza to gryczana, też wolna od glutenu.
http://www.celiakia.pl/index.php?opt...d=52&Itemid=41

Ja w swojej diecie teraz zamierzam wprowadzić ponownie nabiał, szczególnie tłusty. Ogólnie zwiększyłam już spożycie tłuszczy, ale nie mogę jeść zbyt tłustego bo zaraz jest mi niedobrze.
Oj bo ja mówię "jaglana" na kaszę taką jak daje się do krupniku to jest pęczak czy jakoś tak?!
zaczęłam ją jeść zamiast ziemniaków i teraz ciężko się będzie przestawić...a prawdziwa jaglana kasza jest fujjjj...okropna (dla mnie) zupełnie bezsmakowa i taka "tępa na zebach
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.