Trądzik - cz. 3

[visionAM]

nie rozumiem dlaczego...od 2 miesięcy biorę tetralysal, stosuję epiduo i inne cuda i NIC. Jest coraz gorzej.

nomrlane, skóra się oczyszcza
2 miesiące to jest wbrew pozorom bardzo mało, poczekaj na efekty, na pewno będzie lepiej za miesiąc, dwa...

do tego twarz czerwona i piekąca od maści itd....jak wyjść z domu, na uczelnię? załamka ;(((((

trzeba nawilżać to nic nie piecze i się nie czerwieni

[cococzello]

dzięki za pocieszenie...mam taką nadzieję, bo psychika już lekko siada

a co do nawilżania...na noc muszę stosować maści, a na dzień jakbym nałożyła pod podkład jakiś krem, to by mi spłynęło w przeciągu 20 minut

[Visez]

Ja obecnie nie mam na twarzy nic oprócz blizn i przebarwień, ale moja radość zapewne długo nie potrwa bo nieubłagalnie zbliża się okres I tak wstydzę się ostrego światła, wczoraj kupiłam zielony korektor może choć trochę poprawi mi samopoczucie Ale wiem że nie powinnam narzekać, bo w październiku jak dostałam ogromnego wysypu myślałam że zamknę się w piwnicy przed całym światem...

[visionAM]

.na noc muszę stosować maści, a na dzień jakbym nałożyła pod podkład jakiś krem, to by mi spłynęło w przeciągu 20 minut

jakbyś miała dobry krem to nic nie będzie spływać Nie wyobrażam sobie robienia makijażu bez wcześniejszego użycia kremu... poza tym przy kuracjach antybiotykiem NAWILŻANIE to podstawa

[cococzello]

całkowicie rozumiem lęk przed światłem ja jak tylko mogę unikam wychodzenia z domu przed godz 20 światło dzienne bezlitośnie eksponuje wszystkie cuda która mam na twarzy czyli ropne gule, blizny, plamki...masakra jakaś :S

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez visionAM

jakbyś miała dobry krem to nic nie będzie spływać Nie wyobrażam sobie robienia makijażu bez wcześniejszego użycia kremu... poza tym przy kuracjach antybiotykiem NAWILŻANIE to podstawa

a jakiego kremu używasz?

ehh niestety antybiotyk doustny nic mi skóry wysusza, świecę się dalej jak nienormalna, jedynie te żrące maści

[visionAM]

ehh niestety antybiotyk doustny nic mi skóry wysusza, świecę się dalej jak nienormalna, jedynie te żrące maści

świecisz się, bo nie nawilżasz twarzy... skóra jest przesuszona przez maści i leki, Ty jej nie nawilżasz, więc produkuje więcej sebum aby się sama chronić i stąd świecenie

[oollaa_1_]

Dziewczyny polećcie proszę dla skóry wrażliwej, oczywiście z trądzikiem, z suchymi widocznymi skórkami, skłonnej do zapychania i widocznymi bardzo porami, pojedyńczymi krostami=cystami :

1. jakiś płyn micelarny by dobrze zmywał mocno kryjący podkład ale był przedewszystkim dla wrażliwej skóry i nie wysuszał a nawet nawilżał nie zapychając

2. filtr by nie zostawiał tłustej powłoczki na skórę, nawilżał, nie podkreślał suchych skórek i nie zapychał

3. podkład który nie będzie podkreślał suchych skórek, może nawilżać ale by nie zostawił tłustej powłoczki, nie koniecznie matujący, nie zapychający

4. dobry krem/maść na czerwone ślady po trądziku

5.coś co szyko wysusza ropne bolące krosty i powoduje ich jaknajszybsze znikanie

6. peeling enzematyczny dla skóry wrażliwej nie zapychający i nie wysuszający=ściągający skórę może nawilżać, nie zapychający...

Z jakiej firmy szukać tych kosmetyków? Jakich wy używacie?

Z góry dziewczny dziękuję za pomoc, która jest mi bardzo potrzebna ponieważ mam pogorszenie coraz więcej krost z ropą duże i bolące a także rozszerzone pory, duzo czerwonych przebarwień... twarzyczka w tym momencie wygląda okropnie
oczywiście dermatolodzy nie chcą pomóc w sprawie wyboru odpowednich dermokosmetyków ani nawet polecić...zawsze gdy o to pytam to mnie z tymi pytaniami zbywają

cały czas staram się pilnować swojej diety...teraz się naprawdę wziełam: myję twarz przegotowaną wodą i żelem dla skóry wrażliwej Iwostin wieczorem i rano 9w małych ilościach) stosuje Aknemycin, po południu na krosty+cysty benzacne i oczywiście wyeliminowanie słodyczy, dużo owoców i warzyw, dużo warzywnych zup i co? za te wszystkie wyrzeczenia nastąpiło pogorszenie już nie wiem co robić
dopiero w czerwcu mam wizyte do allergologa

[Visez]

Napisane przez oollaa_1_

1. jakiś płyn micelarny by dobrze zmywał mocno kryjący podkład ale był przedewszystkim dla wrażliwej skóry i nie wysuszał a nawet nawilżał nie zapychając

2. filtr by nie zostawiał tłustej powłoczki na skórę, nawilżał, nie podkreślał suchych skórek i nie zapychał

3. podkład który nie będzie podkreślał suchych skórek, może nawilżać ale by nie zostawił tłustej powłoczki, nie koniecznie matujący, nie zapychający

4. dobry krem/maść na czerwone ślady po trądziku

5.coś co szyko wysusza ropne bolące krosty i powoduje ich jaknajszybsze znikanie

6. peeling enzematyczny dla skóry wrażliwej nie zapychający i nie wysuszający=ściągający skórę może nawilżać, nie zapychający...

Moje typy: płyn micelarny z biodermy, lubię też dwufazowy płyn lipidowy do demakijażu z linii Iwostin Lipidia, filtr https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...on-spf-50.html, podkład używam nawilżający pharmaceris, do szybkiego wysuszania pojedyńczych krostek olejek z drzewa herbacianego - można np dodać kropelkę na wacik nasączony tonikiem.

[de_wu]

Napisane przez oollaa_1_

Dziewczyny polećcie proszę dla skóry wrażliwej, oczywiście z trądzikiem, z suchymi widocznymi skórkami, skłonnej do zapychania i widocznymi bardzo porami, pojedyńczymi krostami=cystami :

1. jakiś płyn micelarny by dobrze zmywał mocno kryjący podkład ale był przedewszystkim dla wrażliwej skóry i nie wysuszał a nawet nawilżał nie zapychając

2. filtr by nie zostawiał tłustej powłoczki na skórę, nawilżał, nie podkreślał suchych skórek i nie zapychał

3. podkład który nie będzie podkreślał suchych skórek, może nawilżać ale by nie zostawił tłustej powłoczki, nie koniecznie matujący, nie zapychający

4. dobry krem/maść na czerwone ślady po trądziku

5.coś co szyko wysusza ropne bolące krosty i powoduje ich jaknajszybsze znikanie

6. peeling enzematyczny dla skóry wrażliwej nie zapychający i nie wysuszający=ściągający skórę może nawilżać, nie zapychający...

Z jakiej firmy szukać tych kosmetyków? Jakich wy używacie?

Z góry dziewczny dziękuję za pomoc, która jest mi bardzo potrzebna ponieważ mam pogorszenie coraz więcej krost z ropą duże i bolące a także rozszerzone pory, duzo czerwonych przebarwień... twarzyczka w tym momencie wygląda okropnie
oczywiście dermatolodzy nie chcą pomóc w sprawie wyboru odpowednich dermokosmetyków ani nawet polecić...zawsze gdy o to pytam to mnie z tymi pytaniami zbywają

cały czas staram się pilnować swojej diety...teraz się naprawdę wziełam: myję twarz przegotowaną wodą i żelem dla skóry wrażliwej Iwostin wieczorem i rano 9w małych ilościach) stosuje Aknemycin, po południu na krosty+cysty benzacne i oczywiście wyeliminowanie słodyczy, dużo owoców i warzyw, dużo ważywnych zup i co? za te wszystkie wyrzeczenia nastąpiło pogorszenie już nie wiem co robić
dopiero w czerwcu mam wizyte do allergologa

1. z tych dostępnych w sklepie: płyn micelarny garnier czysta skóra, ziaja ulga dla skóry wrażliwej, perfecta skóra wrażliwa.
z innych: bioderma płyn micelarny skóra wrażliwa - sama przymierzam się do kupna jest jednak droższy niż te ze sklepu.

2. filtry: BIODERMA PHOTODERM SPOT KREM SPF 50, albo ja mam obecnie z Pharmacerisa taki pomarańczowy SPF 50.

3. tu sama szukam i czaje się na ten podkład:Joko Supernatural Mineral Foundation podobno nie zapycha porów i ma dość ciekawy skład.
Oprócz tego wymieniany przeze mnie milion razy Vichy Dermablend - apteczny, ale zdecydowanie za ciężki na tą porę roku.
Jeszcze myślałam nad kremami BB - SKIN 79 Intense Classic Balm SPF 35. Jednak zastanawia mnie ich trwałość. Muszę się dokształcić jeśli chodzi o BB kremy.

4 nie wiem ja używam kremy intensywnie nawilżającego do cery trądzikowej i zauważyłam, że trochę rozjaśnia ślady, ale szału nie ma - Dermica Acne Expert

5. Oczywiście Brevoxyl

6. Nie mam pojęcia - KWC.

[visionAM]

Ola, nie ma jednej recepty dla każdego...
Niestety musisz sama na sobie testować kosmetyki i sama wybrać coś, co Ci najbardziej pasuje... przejrzyj KWC i kieruj się do tych dobrze ocenianych kremów, podkładów, płynów itp.

[oollaa_1_]

Napisane przez visionAM

Ola, nie ma jednej recepty dla każdego...
Niestety musisz sama na sobie testować kosmetyki i sama wybrać coś, co Ci najbardziej pasuje... przejrzyj KWC i kieruj się do tych dobrze ocenianych kremów, podkładów, płynów itp.

właśnie tak robie przesiaduje załe dnie przed komputerem na wizażu i na kwc ale ciągle gdzy coś kupie to źle trafiam dlatego spytałam by poznać czy wy może macie coś sprawdzonego?
na kwc gdy szukam np płynu micelarnego nawilżającego to trudno znaleźć opinie osoby która ma trądzik i wrażliwą skóre... inaczej by było w kosmetykach typowo dla skóry trądzikowej ale takie są za silne dla mojej suchej skóry

[visionAM]

ja nie używam płynu micelarnego, bo stosuję kosmetyczny minimalizm, który jest najlepszy dla mojej skóry

[cococzello]

hmm z mojej strony mogę Ci polecić:

1. płyn z Biodermy do skóry wrażliwej Sensibio H2O, moja mama i siostra również używają i są zadowolone

2. podobno dobry jest filtr również z biodermy AKN mat do skóy trądzikowej, ale sama nie używałam, dopiero przymierzam się do zakupu

3.ja używam double wear estee lauder. kryje przebarwienia i plamki, niestety podkreśla suche skórki =/

4. tu nie mam pojęcia bo na razie walczę z krostami

5. słyszałam dużo opinii o maści ichtiolowej, cynkowej jednak nie próbowalam. sama stosuję epiduo, fucidin i brevoxyl jednak szału nie ma. liczę że ktoś tu jeszcze coś poradzi...

6. nie wiem, bo nie stosuję....zresztą jesteś pewna że peeling przy trądziku to dobre rozwiązanie?

eh moja twarz w tym momencie również wygląda masakrycznie, nie jesteś sama

a co do diety to ja osobiście nie wierzę w jakieś jej większe powiązanie z trądzikiem ; ) sama byłam na diecie bezcukrowej przez pól roku (chciałam schudnąć, nie przez trądzik). przestałam słodzić herbatę i kawę, całkowicie odstawiłam produkty zawierające cukier. jadlam wyłącznie kasze, warzywa, czasem jakieś mięso, piłam bardzo dużo wody....schudłam bardzo, ogólnie lepiej się czułam, a na twarzy co? pogorszenie.

trądzik w większości przypadków spowodowany jest nadmiernym wydzielaniem androgenów, a nie takimi cudami jak spożywanie czekolady czy picie mleka (no chyba że ktoś ma wybitnie alergię na te konkretne produkty i objawia się ona takimi wyrzutami na skórę). chociaż w sumie słyszałam (co prawda w internecie) że były przypadki gdzie ludzie całkowicie wyleczyli trądzik cudownymi dietami, aczkolwiek ciężko mi w to uwierzyć

[oollaa_1_]

Napisane przez Visez

Moje typy: płyn micelarny z biodermy, lubię też dwufazowy płyn lipidowy do demakijażu z linii Iwostin Lipidia, filtr https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...on-spf-50.html, podkład używam nawilżający pharmaceris, do szybkiego wysuszania pojedyńczych krostek olejek z drzewa herbacianego - można np dodać kropelkę na wacik nasączony tonikiem.

Dziękuję bardzo za szybką pomocną odpowiedz
mam olejek herbaciany ale boję się go stosować ponieważ nie wiem czy kupiłam dobry w aptece jest firmy Kej... pisze na nim że jest to naturalny olejek eteryczny i jego zastosowanie to dodawanie do kąpieli masażu i maseczek ... ale nic nie pisze o bezpośrednim nakładaniu go na skórę...
a więc czy mogę wziąść kropelkę tego olejku dać bezpośrednio bez niczego więcej na ropną kroste czy powinnam go rozcieńczyć tonikiem? Jesli rozcieńczyć tonikiem to jakim?

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez de_wu

1. z tych dostępnych w sklepie: płyn micelarny garnier czysta skóra, ziaja ulga dla skóry wrażliwej, perfecta skóra wrażliwa.

Dzieki za szczegółową liste
czy używałaś tych miceli?Bojęę się że drogeryjne mogą mnie zapchać...

[magica]

Dziekuję wam za słowa pocieszenia...co do tego lekarza medycyny wschodniej to jeśli juz mi nic nie pomoze to pewnie pójdę tam, bo mnie to bardzo zaciekawiło. Na razie licze na dietę, bo bądz co badz przez pierwsze dwa tygodnie była naprawdę bardzo widoczna poprawa, a teraz sama sobie jestem winna. Jeszcze wszystko rozdrapałam-i ciągle sobie powtarzam, ze nigdy więcej nie rozdrapię, bo wiem jak sie to potem kończy-ranki trudne do zakrycia makijażem.
Co do depresji-kiedys ją miałam przez pewien czas, chodziłam nawet do psychiatry. Potem miałam z nią spokój, czasem wraca , raz na jakieś pół roku, tzn. nie w takiej postaci jak kiedyś...zazwyczaj gdy mam jakieś pogorszenie to się odbija na psychice. Ale ogólnie staram sie myśleć pozytywnie i w większości przypadków mi sie to udaje...tylko czasem przychodzą takie momenty jak wczoraj, że człowieka szlag trafia....Dzięki za wsparcie
dzis juz lepiej, o wiele lepiej i z cerą i z psychiką, cera po nocy z olejem z wiesiołka i maścią z witaminą a odżyła, krostki niektóre poznikały lub sie zmniejszyły, ranki po części wygoiły... i ta piękna pogoda i juz czuję sie jak nowonarodzona

[oollaa_1_]

Napisane przez visionAM

ja nie używam płynu micelarnego, bo stosuję kosmetyczny minimalizm, który jest najlepszy dla mojej skóry

mogła byś zdradzić czym myjesz i nawilżasz twarz? Albo co wogóle stosujesz?

[de_wu]

Napisane przez oollaa_1_

Dzieki za szczegółową liste
czy używałaś tych miceli?Bojęę się że drogeryjne mogą mnie zapchać...

Mnie żaden z tych płynów nie zapchał ale najbardziej byłam zadowolona z Garniera, naprawdę fajnie oczyszczał, chyba najlepiej ze stosowanych przeze mnie płynów ( aczkolwiek nie stosowałam jeszcze biodermy ).

Powinnam zaznaczyć, że ja najpierw oczyszczam buzie płynem micelarnym, a później myje żelem do mycia twarzy, więc u mnie żaden płyn micelarny nie powodował szkód, nie wiem jak u osób, które kończą swoje oczyszczanie na płynie micelarnym.

[oollaa_1_]

Napisane przez cococzello

6. nie wiem, bo nie stosuję....zresztą jesteś pewna że peeling przy trądziku to dobre rozwiązanie?

trądzik w większości przypadków spowodowany jest nadmiernym wydzielaniem androgenów, a nie takimi cudami jak spożywanie czekolady czy picie mleka (no chyba że ktoś ma wybitnie alergię na te konkretne produkty i objawia się ona takimi wyrzutami na skórę). chociaż w sumie słyszałam (co prawda w internecie) że były przypadki gdzie ludzie całkowicie wyleczyli trądzik cudownymi dietami, aczkolwiek ciężko mi w to uwierzyć

dzięki za szybką odp
chciała bym spróbowaz z peelingiem enzematycznym a nie ziarnistym ponieważ myślę że nie powinien mi roznieść baterii z ropnych krost jak to mogą robić te ziarnicte czy mechaniczne peelingi... a chciałabym go spróbować by uporać się z suchymi skórkami = mieć czym usunąć to co się łuszczy a także wyrównać nierówności na skórze i zmniejszyć widocznosc czerwonych przebarwień po krostach ropnych.

Ja biore tabsy antykoncepcyjne diane 35 a mimo wszystko wyskakują mi krosty i to ropne i są zaskórniki ...a więc chyba mój trądzik nie powinnien być spowodowany nadmiernym wydzielaniem androgenów ponieważ biorę Diane 35 już prawie 8 miesięcy a nie widzę poprawy ...Czy może się mylę? Macie w tym temacie jakiąś wiedze?
Pamiętam że po nieudanej kuracji izotekiem po poł roku kiedy nawrocił trądzik moja dermatolog, która prowadziła kuracje izotekiem skierowała mnie do swojego zaprzyjaźnionego ginekologa, który odrazu bez żadnych badań które by powiedziały czy mam problem z hormonami wlepił mi Diane 35 gdy powiedziałam że chce najpierw badania by być pewną czy mam po co brać tą Diane 35 to mi powiedział, że takich badań nikt nie robi ,ich sie nie robi i mnie nakłonił bez wcześniejszych badań na poziom hormonów do tej Diany 35... a teraz już sama nie wiem boją się ją odstawić bo podobno po niej to dopiero się wysyp zaczyna :/ i co ja mam teraz począć?

[magica]

Napisane przez cococzello

a co do diety to ja osobiście nie wierzę w jakieś jej większe powiązanie z trądzikiem ; ) sama byłam na diecie bezcukrowej przez pól roku (chciałam schudnąć, nie przez trądzik). przestałam słodzić herbatę i kawę, całkowicie odstawiłam produkty zawierające cukier. jadlam wyłącznie kasze, warzywa, czasem jakieś mięso, piłam bardzo dużo wody....schudłam bardzo, ogólnie lepiej się czułam, a na twarzy co? pogorszenie.

trądzik w większości przypadków spowodowany jest nadmiernym wydzielaniem androgenów, a nie takimi cudami jak spożywanie czekolady czy picie mleka (no chyba że ktoś ma wybitnie alergię na te konkretne produkty i objawia się ona takimi wyrzutami na skórę). chociaż w sumie słyszałam (co prawda w internecie) że były przypadki gdzie ludzie całkowicie wyleczyli trądzik cudownymi dietami, aczkolwiek ciężko mi w to uwierzyć

A ja wierzę w dietę, bo wierzę, że organizm jest całością i jeśli coś gdzieś szwankuje to przez to, że gdzieś indziej jest coś nie halo Poza tym często jakieś produkty mają wpływ na gospodarkę hormonalną, robili badania a propos indeksu glikemicznego i mężczyźni przestrzegający tej diety po 3 miesiącach mieli obniżony poziom androgenów. Myślę tez, że jeśli komus nie pomogła dieta to widocznie powinien zastosować inną nie każdemu pomoże odstawienie cukrów, niektórym pomoże odstawienie glutenu lub mleka, komus innemu kawy, alkoholu, każdy organizm jest inny. Ale nie od dzis wiadomo, ze skóra jest narządem, który wydala, i jeśli mamy w sobie za dużo toksyn, a do tego nasz układ trawienny nie pracuje jak należy- to odbija sie to na skórze. Poza tym dieta to nie wszystko, może ona zapobiegać nowym wypryskom, ale jakieś stare zaskórniki, plamy trzebaby zwalczyć kwasami itd. Najlepiej działać od wewnątrz i na zewnątrz. Moim zdaniem pielęgnacja opierajaca sie jedynie na kosmetykach nie ma racji bytu.

[de_wu]

Napisane przez oollaa_1_

dzięki za szybką odp
chciała bym spróbowaz z peelingiem enzematycznym a nie ziarnistym ponieważ myślę że nie powinien mi roznieść baterii z ropnych krost jak to mogą robić te ziarnicte czy mechaniczne peelingi... a chciałabym go spróbować by uporać się z suchymi skórkami = mieć czym usunąć to co się łuszczy a także wyrównać nierówności na skórze i zmniejszyć widocznosc czerwonych przebarwień po krostach ropnych.

Ja biore tabsy antykoncepcyjne diane 35 a mimo wszystko wyskakują mi krosty i to ropne i są zaskórniki ...a więc chyba mój trądzik nie powinnien być spowodowany nadmiernym wydzielaniem androgenów ponieważ biorę Diane 35 już prawie 8 miesięcy czy się mylę? Macie w tym temacie jakiąś wiedze?

Haha! Ja jestem w identycznej sytuacji. Cerę miałam bardzo ładną w okresie jesień - zima ( stosując tabletki diane35), a teraz dziwne pogorszenie. Biorę tabletki identyczny czas. Wydaje mi się, że to interakcja tabletki - słońce. Chyba najbardziej prawdopodobna wersja.
Jutro mam ginekologa i idę zmienić na lżejsze.

BTW: Miałaś robione badania przed zażywaniem pigułek ?
Mi wykazało jednoznacznie, że mam podwyższone androgeny.

[oollaa_1_]

Napisane przez de_wu

Mnie żaden z tych płynów nie zapchał ale najbardziej byłam zadowolona z Garniera, naprawdę fajnie oczyszczał, chyba najlepiej ze stosowanych przeze mnie płynów ( aczkolwiek nie stosowałam jeszcze biodermy ).

Powinnam zaznaczyć, że ja najpierw oczyszczam buzie płynem micelarnym, a później myje żelem do mycia twarzy, więc u mnie żaden płyn micelarny nie powodował szkód, nie wiem jak u osób, które kończą swoje oczyszczanie na płynie micelarnym.

dzięki to spróbuję najpierw z drogeryjnymi bo te z aptek b.drogie
a muszę się przekonać czy one dla mnie?
a jakiegoś toniku też używasz?

[de_wu]

Napisane przez oollaa_1_

dzięki to spróbuję najpierw z drogeryjnymi bo te z aptek b.drogie
a muszę się przekonać czy one dla mnie?
a jakiegoś toniku też używasz?

Nie używam toniku. Wiem, że sa toniki, które nie powodują szkód , ani wysypów, ale nie trafiłam na taki. Zazwyczaj tonik nawet do skóry wrażliwej tworzył u mnie nowe krosty, więc sobie darowałam.

[oollaa_1_]

Napisane przez de_wu

Haha! Ja jestem w identycznej sytuacji. Cerę miałam bardzo ładną w okresie jesień - zima ( stosując tabletki diane35), a teraz dziwne pogorszenie. Biorę tabletki identyczny czas. Wydaje mi się, że to interakcja tabletki - słońce. Chyba najbardziej prawdopodobna wersja.
Jutro mam ginekologa i idę zmienić na lżejsze.

BTW: Miałaś robione badania przed zażywaniem pigułek ?
Mi wykazało jednoznacznie, że mam podwyższone androgeny.

A czy też bierzesz Diane 35? I czy jak będę stosować filtr to mimo wszystko będą te tabletki wchodzić w reakcje?
Zdaj relacje co Ci ginekolog na to powie... nie chciałabym zmieniać na lżejsze te tabletki ponieważ czytałam że dłuższa kuracja daje widoczne efekty...
nie miałam robionych badań... tak jak pisałam gdy spytałam ginekologa czy nie powinnam zrobić badań na poziom hormonów to on mnie przegadał! powiedział że teraz się już takich badań nie robi (idiota) i że jeśli będę brała przez rok i pomoże to znaczy że hormony miałam jednak nie w porządku...a jeśli nie pomoże i cały czas będę miała trądzik to ozaczać będzie że hormony odpoczątku były dobrze co dla mnie będzie oznaczać że przez rok niepotrzebnie zaśmiecałam swój cały organizm i po odstawniu będę mięć jeszcze większy wysyp! I jak tu takiego lekarza nie zabić? Już do niego nie chodzę ale teraz to już gdy biorę to badania na poziom hormonów będą bezsensowne ponieważ wyjądą przekłamane prawda?

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez magica

Poza tym dieta to nie wszystko, może ona zapobiegać nowym wypryskom, ale jakieś stare zaskórniki, plamy trzebaby zwalczyć kwasami itd. Najlepiej działać od wewnątrz i na zewnątrz. Moim zdaniem pielęgnacja opierajaca sie jedynie na kosmetykach nie ma racji bytu.

w jakiej postaci używasz kwasów?

[de_wu]

Napisane przez oollaa_1_

A czy też bierzesz Diane 35? I czy jak będę stosować filtr to mimo wszystko będą te tabletki wchodzić w reakcje?
Zdaj relacje co Ci ginekolog na to powie... nie chciałabym zmieniać na lżejsze te tabletki ponieważ czytałam że dłuższa kuracja daje widoczne efekty...
nie miałam robionych badań... tak jak pisałam gdy spytałam ginekologa czy nie powinnam zrobić badań na poziom hormonów to on mnie przegadał! powiedział że teraz się już takich badań nie robi (idiota) i że jeśli będę brała przez rok i pomoże to znaczy że hormony miałam jednak nie w porządku...a jeśli nie pomoże i cały czas będę miała trądzik to ozaczać będzie że hormony odpoczątku były dobrze co dla mnie będzie oznaczać że przez rok niepotrzebnie zaśmiecałam swój cały organizm i po odstawniu będę mięć jeszcze większy wysyp! I jak tu takiego lekarza nie zabić? Już do niego nie chodzę ale teraz to już gdy biorę to badania na poziom hormonów będą bezsensowne ponieważ wyjądą przekłamane prawda?

Tak, też biore diane35, która wyleczyła mnie z okropnych podskórnych guli, które dostałam rok temu o tej porze. Twarz miałam okropną, naprawdę pryszcz na pryszczu. Te tabletki mi bardzo pomogły. Cieszyłam się ładną buzią kilka miesięcy. Teraz znowu pogorszenie.
Wydaje mi się, ze krem z filtrem powinien chronić. Narazie mało wychodzę z domu w słoneczne dni.
A pogorszenie cery, którego się nabawiłam, to też z mojej winy. Tydzień temu miałam kilka krostek, które rozdubałam i teraz mam ładny wysyp.
Ja robiłam badania samodzielnie, na swój koszt. Wiem, że żaden lekarz by mi nie zlecił darmowych badań hormonalnych. Wydałam na nie koło 300 zł, ale przynajmniej dowiedziałam się co i jak.
Jeśli nie masz żadnych zewnętrznych objawów, które potwierdziłyby problem z hormonami to raczej chyba coś innego jest przyczyną.
Ja mam dość obfite włosy na rekach, które wyglądają bardzo brzydko. Nie widziałam jeszcze dziewczyny z takimi włosami jak ja
Oprócz tego włosy wokół brodawek i USG wykazało pęcherzyki na jajnikach.
Dokładnie tak. Badania powinno się robić przed braniem tabletek. Teraz Twój układ hormonalny jest zmieniony.
Pewnie zdam relację z wizyty

[lotta_983]

Napisane przez de_wu

I na koniec jeszcze szybkie pytanie: czy używałyście jakieś zioła na cerę i czy dawały jakieś efekty ?

Piłam czarnuszkę, jadłam kapsułki z liściem oliwnym, teraz pije arktyczny korzeń. Do liścia o. chyba wrócę.

[eunchae]

Napisane przez oollaa_1_

A czy też bierzesz Diane 35? I czy jak będę stosować filtr to mimo wszystko będą te tabletki wchodzić w reakcje?
Zdaj relacje co Ci ginekolog na to powie... nie chciałabym zmieniać na lżejsze te tabletki ponieważ czytałam że dłuższa kuracja daje widoczne efekty...
nie miałam robionych badań... tak jak pisałam gdy spytałam ginekologa czy nie powinnam zrobić badań na poziom hormonów to on mnie przegadał! powiedział że teraz się już takich badań nie robi (idiota) i że jeśli będę brała przez rok i pomoże to znaczy że hormony miałam jednak nie w porządku...a jeśli nie pomoże i cały czas będę miała trądzik to ozaczać będzie że hormony odpoczątku były dobrze co dla mnie będzie oznaczać że przez rok niepotrzebnie zaśmiecałam swój cały organizm i po odstawniu będę mięć jeszcze większy wysyp! I jak tu takiego lekarza nie zabić? Już do niego nie chodzę ale teraz to już gdy biorę to badania na poziom hormonów będą bezsensowne ponieważ wyjądą przekłamane prawda? [COLOR="Silver"]

Myślę, że trzeba go zabić dla dobra społeczeństwa, oczywiście że powinno się zbadać hormony!

Ja nadal polecam Ci na suchą skórę wewnętrznie tran, olej z wiesiołka, olej kokosowy zajadać. I zewnętrznie kremy. Po retinoidach skóra jest koszmarnie sucha, ja tylko zewnętrznie stosowałam retinoidy a skóra przez jakiś rok po zaprzestaniu była makabrycznie sucha, żaden podkład się nie sprawdzał.

Magica - jak wysypało Cię po piwie, to bardzo możliwe że faktycznie gluten Ci szkodzi, piwo = gluten. Mnie zawsze po piwie wysypywało, i pamiętam że nigdy nie lubiłam piwa, piłam bo było najtańsze w klubach. Oczywiście może też być wysyp po alkoholu.

Jeżeli chodzi o lekarzy medycyny wschodu - przestrzegam przed oszustami. Na temat diety/suplementów jest mnóstwo informacji w internecie. Polecam z chomika ściągnąć sobie chociażby książki Michała Tombaka.

Polecam też tą stronkę:
http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna

[oollaa_1_]

Napisane przez lotta_983

Piłam czarnuszkę, jadłam kapsułki z liściem oliwnym, teraz pije arktyczny korzeń. Do liścia o. chyba wrócę.

kiedy powinno się zacząć myśleć o liściu oliwnym bądź arktycznego korzenia? Kiedyś słuszałam że liść oliwny pomaga na trądzik wywołany gronkowcem...czy to prawda? Czy coś pomyliłam?

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez eunchae

Myślę, że trzeba go zabić dla dobra społeczeństwa, oczywiście że powinno się zbadać hormony!

Ja nadal polecam Ci na suchą skórę wewnętrznie tran, olej z wiesiołka, olej kokosowy zajadać. I zewnętrznie kremy.

Tak łykam według twojej porady tran, niedługo kupie kapsułki z wiesiołkiem... z czym mogę zjadać olej kokosowy bo samego to ja nie przełknę?
I nadal nie mogę znaleźć dobrego dla siebie kremu który by mnie nie zapychał macie jakieś sprawdzone?

[magica]

Napisane przez eunchae

Myślę, że trzeba go zabić dla dobra społeczeństwa, oczywiście że powinno się zbadać hormony!

Ja nadal polecam Ci na suchą skórę wewnętrznie tran, olej z wiesiołka, olej kokosowy zajadać. I zewnętrznie kremy. Po retinoidach skóra jest koszmarnie sucha, ja tylko zewnętrznie stosowałam retinoidy a skóra przez jakiś rok po zaprzestaniu była makabrycznie sucha, żaden podkład się nie sprawdzał.

Magica - jak wysypało Cię po piwie, to bardzo możliwe że faktycznie gluten Ci szkodzi, piwo = gluten. Mnie zawsze po piwie wysypywało, i pamiętam że nigdy nie lubiłam piwa, piłam bo było najtańsze w klubach. Oczywiście może też być wysyp po alkoholu.

Jeżeli chodzi o lekarzy medycyny wschodu - przestrzegam przed oszustami. Na temat diety/suplementów jest mnóstwo informacji w internecie. Polecam z chomika ściągnąć sobie chociażby książki Michała Tombaka.

Polecam też tą stronkę:
http://www.bioslone.pl/odzywianie/dieta-prozdrowotna

Tak, wiem, też o tym myślałam, poza tym, ze ma gluten to jeszcze maltozę i ok.110 IG tylko nigdy jakoś nie zwracałam na to uwagi, piłam od czasu do czasu, ale może teraz, jak przez dwa tygodnie jadłam naprawdę zdrowo i nagle taki szok- bomba "glikemiczna" plus wódka w drinkach, papierosy, zarwana lekko noc-to pewnie dlatego. Ale też możliwe, ze to od migdała- po migdale zawsze mnie wysypuje przez pierwsze parę dni, za to potem efekt jest boski. to tez niejest jakiś masakryczny wysyp, ale przez to ze rozdrapane plus napięta łuszcząca się skóra-to nie wygląda za ciekawie.

[eunchae]

Napisane przez oollaa_1_

kiedy powinno się zacząć myśleć o liściu oliwnym bądź arktycznego korzenia? Kiedyś słuszałam że liść oliwny pomaga na trądzik wywołany gronkowcem...czy to prawda? Czy coś pomyliłam?

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------


Tak łykam według twojej porady tran, niedługo kupie kapsułki z wiesiołkiem... z czym mogę zjadać olej kokosowy bo samego to ja nie przełknę?
I nadal nie mogę znaleźć dobrego dla siebie kremu który by mnie nie zapychał macie jakieś sprawdzone?

Olej kokosowy ja osobiście mogę jeść prosto ze słoika ale nie polecam bo taki sam olej może wywołać mdłości. Zazwyczaj posypuję olejem owoce, np. starte surowe jabłko, czy jakąś inną surówkę owocową, nie rozpuszczam nigdy oleju, tylko nożem wyskrobuję ze słoiczka, tworzą się takie jakby wiórki kokosowe i tym posypuję owoce. Dodaję też do koktaji. Na oleju kokosowym można smażyć, nie utlenia się. Zapomniałam dodać, że olej kokosowy musi być nierafinowany/extra virgin np. taki Efavit:

http://www.efavit.pl/pl/p/Olej-kokosowy-200-ml/18

Liść oliwny na gronkowca i grzybicę, jak jesteśmy w temacie, zaczęłam brać citrosept i olejek pichtowy, najpierw po 1 kropli dziennie powoli zwiększając dawkę. I nie chcę zapeszać ale jest bardzo dobrze... zobaczymy jak będziej dalej.

[--Olka--]

Napisane przez magica

Co do depresji-kiedys ją miałam przez pewien czas, chodziłam nawet do psychiatry. Potem miałam z nią spokój, czasem wraca , raz na jakieś pół roku, tzn. nie w takiej postaci jak kiedyś...zazwyczaj gdy mam jakieś pogorszenie to się odbija na psychice. Ale ogólnie staram sie myśleć pozytywnie i w większości przypadków mi sie to udaje...tylko czasem przychodzą takie momenty jak wczoraj, że człowieka szlag trafia....Dzięki za wsparcie

Mam dokładnie tak samo i zastanawiam się czy powinnam przejść się znowu, chociażby do psychologa.

Napisane przez oollaa_1_

Ja biore tabsy antykoncepcyjne diane 35 a mimo wszystko wyskakują mi krosty i to ropne i są zaskórniki ...a więc chyba mój trądzik nie powinnien być spowodowany nadmiernym wydzielaniem androgenów ponieważ biorę Diane 35 już prawie 8 miesięcy a nie widzę poprawy ...Czy może się mylę? Macie w tym temacie jakiąś wiedze?
Pamiętam że po nieudanej kuracji izotekiem po poł roku kiedy nawrocił trądzik moja dermatolog, która prowadziła kuracje izotekiem skierowała mnie do swojego zaprzyjaźnionego ginekologa, który odrazu bez żadnych badań które by powiedziały czy mam problem z hormonami wlepił mi Diane 35 gdy powiedziałam że chce najpierw badania by być pewną czy mam po co brać tą Diane 35 to mi powiedział, że takich badań nikt nie robi ,ich sie nie robi i mnie nakłonił bez wcześniejszych badań na poziom hormonów do tej Diany 35... a teraz już sama nie wiem boją się ją odstawić bo podobno po niej to dopiero się wysyp zaczyna :/ i co ja mam teraz począć?

Powiem tyle: &^#&%#!!!
Wiadomo, że lekarze nie zlecają badań hormonów przez wypisywaniem antykoncepcji (wiadomo dlaczego), ale żeby nie dać przed wypisaniem diane?!!! Szlag mnie trafi jak coś takiego czytam. Koniecznie powinnaś mieć zrobione takie badania, byłaś już po izoteku, sytuacja była poważna, a lekarz wcisnął ci tabsy? A masz chociaż jakieś objawy (poza trądzikiem) mogące sugerować problemy hormonalne (rzadkie miesiączki, itp.)?
Skoro po 8 miesiącach z diane nie ma żadnej poprawy, to trzeba ją odstawić. I oznaczyć poziom hormonów. Bo to, że nie pomaga, wcale NIE oznacza, że trądzik nie ma podłoża hormonalnego. Ja kiedyś też dostałam diane (po badaniach nawet), ale w ogóle mi nie pomogła, było coraz gorzej (poprawa powinna być choć trochę zauważalna po 3 miesiącach). Dopiero gdy zmieniłam tabletki na inne - cera się poprawiła. W twoim przypadku nie ma jednak co kombinować ze zmianami, skoro nawet nie wiadomo czy problem leży w hormonach (jeśli nie, to te tabletki mogą ci wręcz zaszkodzić). Przepraszam, że tak prosto z mostu "wyjechałam", ale nie ma co się oszukiwać.