Brązowowłose farbowane :)

[psyhe666]

Napisane przez ibyza

a czym malowałaś??? bo szukam i szukam tego kolorku i nie mogę znaleźć

a u mnie ten złoty blask znowu się wybija na 1 plan... nie wiem czym pofarbować żeby się tego pozbyć... myślałam może o jakimś mroźnym castingu (jak sądzicie????) albo ta mleczna czekolada z Joanny...
wiem czeka na mnie w szafce orzechowy brąz i naturalny blond, ale obawiam się,że po zmieszaniu tych farbek też będę miała ten poblask a tak pofarbowałabym 2 razy czymś chłodnym a potem dopiero tą mieszanką...
albo zaryzykować... kurka wodna... nie wiem...

a w ogóle co tu tak cicho

Aaa to było farbowane tym ciemnym, naturalnym, zimnym brązem u fryzjerki... Ona robi Lorealem

Napisane przez Symetria

dzięki za odpowiedz

tak, naturalnie sie odbarwiły- 2tyg nad cieplym morzem, ostre słonce itd. a włosy mam cienkie wiec dlugo nie trzeba było czekać na efekty.
postanowilam ze podetnę je kilka cm, zeby odzyły i przedizalek zrobie na srodku zamiast po prawej stronie dzięki czemu zakryje troche te pasemka przy uszach oraz przy grzwce

mam nadzieje, ze bedzie jak mowisz i sciemnieją na jesien

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------


śliczny kolor włosów

Dziękuję Zastanawiam się czy zostać przy brązie czy wrócić do blondu

[Kachula82]

Napisane przez psyhe666

Dziękuję Zastanawiam się czy zostać przy brązie czy wrócić do blondu

Ja też miałam ten dylemat ostatnio. Przeszło mi jak sobie te nieszczęsne rzucające się w oczy odrosty przypomniałam, i jeszcze ten dotyk włosów. Takie suche siano, sztywne a w ciemnych włosach te łuski jednak są pozamykane i są gładkie i miękkie. Nawet jak są zniszczone to są takie gładziutkie. No i ten blask którego żadna blondynka nie ma (przynajmniej wszystkie które widuje na ulicy). Dlatego obstaję nadal przy ciemnych włoskach.

[psyhe666]

Napisane przez Kachula82

Ja też miałam ten dylemat ostatnio. Przeszło mi jak sobie te nieszczęsne rzucające się w oczy odrosty przypomniałam, i jeszcze ten dotyk włosów. Takie suche siano, sztywne a w ciemnych włosach te łuski jednak są pozamykane i są gładkie i miękkie. Nawet jak są zniszczone to są takie gładziutkie. No i ten blask którego żadna blondynka nie ma (przynajmniej wszystkie które widuje na ulicy). Dlatego obstaję nadal przy ciemnych włoskach.

No, a poza tym ciemne włosy nie żółkną po 2tyg. i kolor jest jednolity, a z blondami różnie bywa... OK, przekonałaś mnie

[Kachula82]

Napisane przez psyhe666

No, a poza tym ciemne włosy nie żółkną po 2tyg. i kolor jest jednolity, a z blondami różnie bywa... OK, przekonałaś mnie

Z żółknięciem nie miałam problemów bo zawsze szampon Joanny używałam. Ale fakt że po drogeryjnych farbach wyglądałam strasznie. Odrost zawsze rudy. Blond tylko u fryzjera mi wychodził a płacić ciągle po 75zł za balejaż to teraz mnie na to nie stać przy dwójce dzieci.
A i jeszcze te zniszczone rozjaśnianiem włosy. Z długich za łopatki przy ciemnych skończyłam w krótkich do szyi na blondzie. W ogóle nie mogłam zapuścić bo ciągle trzeba było podcinać. A przy ciemnych może końce suche ale i włosy szybciej rosną

[ibyza]

Napisane przez Kachula82

Z żółknięciem nie miałam problemów bo zawsze szampon Joanny używałam. Ale fakt że po drogeryjnych farbach wyglądałam strasznie. Odrost zawsze rudy. Blond tylko u fryzjera mi wychodził a płacić ciągle po 75zł za balejaż to teraz mnie na to nie stać przy dwójce dzieci.
A i jeszcze te zniszczone rozjaśnianiem włosy. Z długich za łopatki przy ciemnych skończyłam w krótkich do szyi na blondzie. W ogóle nie mogłam zapuścić bo ciągle trzeba było podcinać. A przy ciemnych może końce suche ale i włosy szybciej rosną

oj tak, ja też przechodziłam przez blond hehehe i już never ever ciemny to jest to zgadzam się ze wszystkim co tu piszecie: połysk, zdrowie, szybszy wzrost

[Elph]

Napisane przez Kachula82

Myślę....... Może za ciemna będę? A jak deszcz spadnie to po sukience.... Ech. Może zrobię sobie to kakao wellatonu? Pewnie nie wiele wyjdzie na ciemnych włosach ale... Potem i tak schodzę na popielate odcienie to może ostatni raz przed dekoloryzacją zaszaleć?

Tak myślę, że ja na Twoim miejscu bym już wytrzymała do dekoloryzacji i nic nie robiła :P Ewentualnie szamponetkę, ale skoro kawowy brąz może być za ciemny to może orzechowy? Ja ostatnio robiłam i nawet byłam zadowolona, chociaż całkiem odrostów nie pokrył. Ale jak będę trwale farbować odrosty, to Joanną tym multi color czy coś takiego, właśnie orzechowym brązem, bo powinien być chyba trochę ciemniejszy niż szamponetka, dobrze myślę?

[natalkaa7522]

Czyżbyśmy wszystkie były blondynkami i przefarbowałyśmy się na brąz?
Ja ostatnio tęsknie trochę za blondem, bo rozświetla twarz i w ogóle fajny jest blond, ale stwierdziłam, że nie nie nie!

[Kachula82]

Napisane przez natalkaa7522

Czyżbyśmy wszystkie były blondynkami i przefarbowałyśmy się na brąz?
Ja ostatnio tęsknie trochę za blondem, bo rozświetla twarz i w ogóle fajny jest blond, ale stwierdziłam, że nie nie nie!

Ja jak tęsknię za blondem to przeglądam na allegro peruki. Jak kiedyś się wkurzę to sobie jedną kupię i czasem, jak mąż zasłuży przyjdzie do niego wieczorem blondyneczka:brzydal :
A tak na poważnie to mąż mówi, że mu wszystko jedno co mam na głowie. Super, bo ja się tak staram Nie ma to jak komplement od faceta.

[Kachula82]

Napisane przez Elph

Tak myślę, że ja na Twoim miejscu bym już wytrzymała do dekoloryzacji i nic nie robiła :P Ewentualnie szamponetkę, ale skoro kawowy brąz może być za ciemny to może orzechowy? Ja ostatnio robiłam i nawet byłam zadowolona, chociaż całkiem odrostów nie pokrył. Ale jak będę trwale farbować odrosty, to Joanną tym multi color czy coś takiego, właśnie orzechowym brązem, bo powinien być chyba trochę ciemniejszy niż szamponetka, dobrze myślę?

Może bym i wytrzymała ale mam ślub i chrzciny dziecka i w ogóle. Po syossie mam widoczne odrosty swoje plus zmyty kasztan Joanny. Wygląda to niezbyt dobrze. Myślę nad szamponetką Mariona teraz. Mam 3 odcienie do wyboru i sama nie wiem Jutro pójdę obejrzeć próbnik w sklepie.

[AniaAga]

Napisane przez natalkaa7522

Czyżbyśmy wszystkie były blondynkami i przefarbowałyśmy się na brąz?

Chyba tak , ja wyszłam z blondu, poszłam w kierunku rudego, a teraz marzy mi się albo bardzo, bardzo jaśniutki brązik albo karmelowy blond

[ifrit]

Napisane przez frotka22

ibyza

zalaczam fotke w dziennym świetle po 3 tyg od farbowania, prawie codziennie myje glowe, kolor jak dla mnie - idealny
gdyby ktoś wiedział czym uzyskam podobny ale trwalsza farba

a co to za farbka?super kolor

[Elph]

Napisane przez Kachula82

Może bym i wytrzymała ale mam ślub i chrzciny dziecka i w ogóle. Po syossie mam widoczne odrosty swoje plus zmyty kasztan Joanny. Wygląda to niezbyt dobrze. Myślę nad szamponetką Mariona teraz. Mam 3 odcienie do wyboru i sama nie wiem Jutro pójdę obejrzeć próbnik w sklepie.

Kiedyś poszłam obejrzeć próbnik Mariona i nic nie kupiłam, bo jakoś dziwnie te kolory wyglądały :P
Faktycznie wypada, żebyś wyrównała kolor, ten 'średni brąz' mi się podoba Tylko, żeby Tobie pasował

[ewe11]

Dziewczyny mam do was pytanie. Planuję zejść do ciemnego blondu z ciemnego brązu. Wolałabym poprzez pasemka i czy nie będzie to wyglądało kiczowato te pasemka na ciemnym brązie?

[Kachula82]

Napisane przez ewe11

Dziewczyny mam do was pytanie. Planuję zejść do ciemnego blondu z ciemnego brązu. Wolałabym poprzez pasemka i czy nie będzie to wyglądało kiczowato te pasemka na ciemnym brązie?

Nie pozwól tylko fryzjerce nadmiernie rozjaśnić a będzie dobrze. Ja tak schodziłam kiedyś i fryzjerka tylko lekko mi rozjaśniała. Miałam ciepły blond na końcach a jasny przy samej głowie z każdym nowym balejażem (chciałam zejść do bardzo jasnego). Przy ciemnym blondzie może inaczej będzie to wyglądało. Masz fotę gdy byłam już po 3 balejażu. Zobacz na końce że są ciemniejsze. Za pierwszym balejażem wyglądało to tak, że miałam ciemny brąz na przemian z rudo-blondem. Niestety tak mi się włosy odbarwiały z tego ciemnego brązu. Ale dało się przeżyć. Najwyżej niech zrobi Ci gęsto pasemka/balejaż i od razu będzie wyglądało jakbyś miała całe włosy jasne. Potem tylko już farbka w domu.
Jak pisałam z długich włosów przy rozjaśnianiu musiałam podcinać. Na fotce ścięłam je do ramion bo tak przez rozjaśnianie końce się poniszczyły. Dlatego teraz robię dekoloryzację. Dziś przyjeżdża moja siostra, już nie mogę się doczekać tego dekoloryzatora.
I masz fotkę z jakich włosów schodziłam i jak długich

[ewe11]

to nie wiem czy się zdecyduje bo moje włosy są sredniej długości których nie chce ścinać i niszczyć a tak mi się zapragnał jasny brąz / ciemny blond coś pod mój naturalny hm cóż włosy szybko rosną musiałabym nie farbować i schodzić poprzez odrosty

[Kachula82]

Napisane przez ewe11

to nie wiem czy się zdecyduje bo moje włosy są sredniej długości których nie chce ścinać i niszczyć a tak mi się zapragnał jasny brąz / ciemny blond coś pod mój naturalny hm cóż włosy szybko rosną musiałabym nie farbować i schodzić poprzez odrosty

Spróbuj dekoloryzacji. Podobno dobry specyfik nie niszczy w ogóle włosów. Poczytaj o tym. Przy dekoloryzacji sama kontrolujesz ile farby ma ci zejść itp. Ja sama muszę poczytać ale siostra na pewno doradzi bo już nie raz kolor ściągała.

[natalkaa7522]

Ja ostatnio też myślę o jasnym brązie, ciemnym blondzie. Ale nie rozjaśnię włosów ani nie użyję dekoloryzatora. Sama nie wiem co zrobię. Albo użyję rozjaśniacza z joanny tego do psikania, może nie zniszczy tak włosów.

[ewe11]

Napisane przez Kachula82

Spróbuj dekoloryzacji. Podobno dobry specyfik nie niszczy w ogóle włosów. Poczytaj o tym. Przy dekoloryzacji sama kontrolujesz ile farby ma ci zejść itp. Ja sama muszę poczytać ale siostra na pewno doradzi bo już nie raz kolor ściągała.

czytałam na ten temat i tak naprawdę opinnie są podzielone kolezanka miała dekoloryzację w dobrym salonie fryzjerskim i tak jej popaliła włosy a zejśc chciała tylko do brązu musiała niestety na krótko się obciąc a przy tym wypadają jej włosy garściami

[Kachula82]

Napisane przez ewe11

czytałam na ten temat i tak naprawdę opinnie są podzielone kolezanka miała dekoloryzację w dobrym salonie fryzjerskim i tak jej popaliła włosy a zejśc chciała tylko do brązu musiała niestety na krótko się obciąc a przy tym wypadają jej włosy garściami

Nie strasz mnie! Teraz się boję. Już raz popaliłam sobie włosy, gdyby nie eksperymentowanie z blondem miałabym włoski może już do pasa Ostro popytam siostry jak jej włosy to znosiły a jeśli już położę to na tyle aby jakkolwiek rozjaśnić ciemne nawet do średniego brązu.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez natalkaa7522

Ja ostatnio też myślę o jasnym brązie, ciemnym blondzie. Ale nie rozjaśnię włosów ani nie użyję dekoloryzatora. Sama nie wiem co zrobię. Albo użyję rozjaśniacza z joanny tego do psikania, może nie zniszczy tak włosów.

Wysusza włosy, wiele dziewczyn potwierdza. Ja nie lubię takich włosów w dotyku i wiele razy odchodziłam od półki z tym rozjaśniaczem.
No ale może na różne włosy różnie działa.

[ewe11]

Napisane przez Kachula82

Nie strasz mnie! Teraz się boję. Już raz popaliłam sobie włosy, gdyby nie eksperymentowanie z blondem miałabym włoski może już do pasa Ostro popytam siostry jak jej włosy to znosiły a jeśli już położę to na tyle aby jakkolwiek rozjaśnić ciemne nawet do średniego brązu.

Kochana nie patrz na to każdy ma inny włos jeden jest odporny na takie rzeczy drugi nie. Ja osobiście włosy mam skłonne do zniszczeń ale natomiast szybko chwytają farbę no i pigment nie wnika tak w te włosy.
Ja bym chciała zrobić sobie pasemka coś w kolorze jasnego brązu nie wiem czy po rozjaśniaczu wyjdzie taki kolor.

[Symetria]

a co myslicie o koloryzacji INOA? dzisiaj mi proponowala fryz przyciemienie wlosow, ktotore mi pojasnialy od slonca do mojego nat. koloru.
240zł z czesaniem, myciem, strzyzeniem- wiec sie zastanawiam
jesli u mnie byloby o 1ton ciemniej max. to ciekawe czy byloby widac odrosty i jak czesto musialaym powtarzac?

[Kachula82]

Napisane przez ewe11

Kochana nie patrz na to każdy ma inny włos jeden jest odporny na takie rzeczy drugi nie. Ja osobiście włosy mam skłonne do zniszczeń ale natomiast szybko chwytają farbę no i pigment nie wnika tak w te włosy.
Ja bym chciała zrobić sobie pasemka coś w kolorze jasnego brązu nie wiem czy po rozjaśniaczu wyjdzie taki kolor.

[/COLOR]

Mi z ciemnego brązu szło w rude ale takie rudo rude. Aby był to w miarę ciepły blond długo mi fryzjerka trzymała i ogrzewała itp. Ale ja chodziłam do takiego osiedlowego a nie wiem jak w dobrym salonie to wygląda.

I jeszcze jedno. Kupiłam dziś szamponetkę Mariona średni brąz bo na próbniku wyglądał na brąz z umiarem ciepłego a nie na czerwono rudy. I najbliżej mi z nim do moich włosów. Chce już teraz zrobić ale nie wiem czy nie wymyje się do przyszłej soboty...

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez Symetria

a co myslicie o koloryzacji INOA? dzisiaj mi proponowala fryz przyciemienie wlosow, ktotore mi pojasnialy od slonca do mojego nat. koloru.
240zł z czesaniem, myciem, strzyzeniem- wiec sie zastanawiam
jesli u mnie byloby o 1ton ciemniej max. to ciekawe czy byloby widac odrosty i jak czesto musialaym powtarzac?

Przepraszam ale Jezus Maria tyle za fryzjera?!? Ja w życiu nie wchodzę do takiego powyżej 100zł. U siebie za balejaż na długie włosy płacę 85zł. I to tak dużo dla mnie. Ale szczerze to raz w życiu chciałabym takiego fryzjera odwiedzić co za wizytę bierze kupę kasy i zna sie na rzeczy ech....

[kate25]

Napisane przez Kachula82

Przepraszam ale Jezus Maria tyle za fryzjera?!? Ja w życiu nie wchodzę do takiego powyżej 100zł. U siebie za balejaż na długie włosy płacę 85zł. I to tak dużo dla mnie. Ale szczerze to raz w życiu chciałabym takiego fryzjera odwiedzić co za wizytę bierze kupę kasy i zna sie na rzeczy ech....

z tymi fryzjerami to często jest tak niestety, że nawet jak człowiek zabuli 180 -200 zł to i tak wychodzi niezadowolony i potem poprawia w domu farbą.. wiem, bo czasem zdarza mi się w ten sposób "wygłupić" bo usłyszę coś o jakimś super fryzjerze.. a potem albo sama kombinuje albo biegam na poprawki do takiej osiedlowej fryzjerki - która może jakąś super mistrzynią nie jest, ale wie czego chcę i potrafi mnie dobrze strzyc... tylko ja podwójnie wtedy tracę, i płacę za własną naiwność ( a włosy cierpią )

[Kachula82]

Zrobiłam saszetkę marion.... tzn jestem w trakcie.

[psyhe666]

Napisane przez Kachula82

Zrobiłam saszetkę marion.... tzn jestem w trakcie.

Ooo, zdaj relacje jak wyszło

Chcę włosy o długości 50cm

[Kachula82]

Napisane przez psyhe666

Ooo, zdaj relacje jak wyszło

Chcę włosy o długości 50cm

zdam zdam tylko chce posiedzieć maksimum czasu jak podali w instrukcji.

50cm to minimum
60cm i juz jestem w niebie

[psyhe666]

Napisane przez Kachula82

zdam zdam tylko chce posiedzieć maksimum czasu jak podali w instrukcji.

50cm to minimum
60cm i juz jestem w niebie

A jaką długość masz obecnie? Bo ja taką

[psyhe666]

No chyba, że włosy by mi się ładnie układały i były mega zdrowie i lśniące to mogłabym mieć taką Jest urocza

[natalkaa7522]

Psyche, prostujesz włosy?

Mi jak włosy urosną 10/15 cm to wtedy będę mega zadowolona i będę je całować

[Kachula82]

Napisane przez psyhe666

A jaką długość masz obecnie? Bo ja taką
No chyba, że włosy by mi się ładnie układały i były mega zdrowie i lśniące to mogłabym mieć taką Jest urocza

Za ramiona i już prawie dochodzą do łopatek. Ale mam cieniowane i jedne dochodzą a drugie sięgają ramion. Wygląda to warstwowo i do d...

Ja zaś zawsze twierdziłam, że prawdziwa piękna kobieta ma długie włosy. Zawsze do takich dążyłam ale mam cienkie i słabe i rozdwajające się namiętnie. Poza łopatki to mój rekord. Nigdy do pasa nie miałam bo zawsze fryzjer kusił mnie podcięciem końcówek a wiesz jak oni podcinają... 10cm! Teraz się nie poddam a podcinacie robić będę pod ścisłą kontrolą.