Trądzik - cz. 3

[visionAM]

nie zgodzę się, wszystko zalezy od umiejętności wykonania makijażu i uzytych kosmetyków. może to wyglądać dobrze jak się ma pojęcie jak się umalować
wiadomo, że wgłębienia czy wypłukości będą widoczne, ale da się uzyskać dobry kryjący efekt, który i w świetle dziennym czy w słońcu bęzie wyglądać dobrze

[GodHatesUsAll]

sporo zalezy tez od suchych skórek jak sa to automatycznie wyglada to mocno nieciekawie.

[olguska]

podajcie link do filmiku, gdzie dziewczyna robi ten makijaz

[magica]

Tu u Kate Perry widać w sumie tylko kilka pryszczy, ale nawet te kilka pryszczy jest widocznych. Z kolei Doda-nie wiem czy to światło dzienne, raczej sztuczne, ale o podobnym zabarwieniu. Mimo, że nie ma jakiegoś mega trądziku, to ewidentnie widać wszelkie niedoskonałości jak na dłoni

[magica]

Napisane przez visionAM

nie zgodzę się, wszystko zalezy od umiejętności wykonania makijażu i uzytych kosmetyków. może to wyglądać dobrze jak się ma pojęcie jak się umalować
wiadomo, że wgłębienia czy wypłukości będą widoczne, ale da się uzyskać dobry kryjący efekt, który i w świetle dziennym czy w słońcu bęzie wyglądać dobrze

To chciałabym tak umieć, teraz to nawet nie patrzę w lustro na dworze, bojąc się co zobaczę... a makijaż, który zakryje wszystkie nierówności, bo sam bedzie gruby na centymetr mnie nie interesuje. Mnie chodzi o ładny, świezy efekt na mocno problematycznej skórze w świetle dziennym. Moim zdaniem nie da się tego uzyskać tak, żeby to naturalnie wyglądało

[tobiaszowa]

Jak ktoś umie się super malować to wiadomo,że efekt będzie dobry ale właśnie moim zdaniem wszystko/dużo zależy od skórek na twarzy. Jeśli zakrywamy "tylko"<aż> pryszcze to naprawdę dużo moich znajomych osiąga ŚWIETNY efekt,ale jak do tego dochodzi skorupa,strupki to już ciężej...

A właśnie dziewczyny,jak mam bardzo bolesne miesiączki i nie mogę obejść się bez tabletek podczas ich to myślicie/wiecie czy mogę sobie spokojnie wziąć w razie czegoś tabletkę przeciwbólową biorąc tetracyklinę?

[visionAM]

Napisane przez magica

To chciałabym tak umieć, teraz to nawet nie patrzę w lustro na dworze, bojąc się co zobaczę... a makijaż, który zakryje wszystkie nierówności, bo sam bedzie gruby na centymetr mnie nie interesuje. Mnie chodzi o ładny, świezy efekt na mocno problematycznej skórze w świetle dziennym. Moim zdaniem nie da się tego uzyskać tak, żeby to naturalnie wyglądało

przejrzyj sobie ten wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=311233

[jyyli]

Napisane przez GodHatesUsAll

ano właśnie jyyli brałaą izo i co sadzisz o tym leku,zadowolona byłaś /jesteś ?

Niestety musiałam przerwać kurację Miałam straszne migreny i dermatolog kazała odstawić. Ale ja w ogóle jestem jakimś wyjątkowym przypadkiem, mało co mogę brać, jeść itd.

A co do makijażu, to chyba nie ma specjalnej różnicy, czy nierówności na twarzy są czerwone, czy w kolorze skóry Ja tam robię makijaż codziennie i wyglądam dobrze. Owszem, gruba warstwa tapety będzie wyglądać źle, ale będzie wyglądać równie źle na osobie z idealną cerą Ale ja też nie zaszpachlowuję sobie twarzy na jednolity kolor, używam średnio kryjącego podkładu i tyle. Twarz jest ujednolicona, ale nie ma efektu tynku.

[magica]

Widziałam ten wątek, sama uzywam minerałów, ale niestety moja cera ma pełno nierówności i nawet jeśli na zdjęciach zawsze wychodzę super -nie widac, żebym miała trądzik czy makijaż- to w świetle dziennym-na dworze- widać te nierównosci. Jak ktoś ma cerę, ze tylko pryszcze to moze faktycznie. Ale ja mam pełno innych nierówności na twarzy, np czoło mega nierówne i wiem, że nawet profesjonalny makijaż nic by z tym nie zrobił. a moze przesadzam...nie wiem już sama
a z tymi skórkami to racja, myśle, że u mnie przede wszystkim przez przesuszoną cerę to tak wygląda nieciekawie. Właśnie ją reanimuję

[visionAM]

Przecież od początku pisałam, że nierówności widać, no niestety... ale umiejętnie pomalowana twarz wygląda lepiej niż taka bez makijażu. Mi się zawsze robią ciemne przebarwienia, prawie sine. Lepiej wygląda korektor i podkłąd na takim czymś.

[maly_siwek]

Dziewczyny, też używam minerałów i polecam je bardzo, wszystkie fluidy wysiadają. Niestety ja mam troche za jasny kolor, ale tragedii nie ma.
Ostatnio kupiłam oliwke babydream i polecam!!! Bardzo ładnie się wchłania, lepiej niż hipp- dodaje ze 3 krople do małej porcji kremu i kilu kropli toniku koniczynowego- buźka mięciutka jak pupa niemowlaka, rano wyrównany koloryt, bardzo ładne nawilżenie, mimo, że używam wysuszającego brewoxylu.

[lotta_983]

Napisane przez olguska

podajcie link do filmiku, gdzie dziewczyna robi ten makijaz

http://www.youtube.com/watch?v=ex33w...feature=fvwrel
Cassandra Bankson

[april_20]

Po 3 tygodniach brania Unidoxu moja buzia jest w znacznej poprawie. Wszystkie krostki zniknęły. Niestety za żuchwie wszystko pozostało i w dodatku pojawiają się nowe, jak i na szyi. Kiedyś czytałam, że to przyczyna picia czarnej herbaty a ostatnio pije ją litrami. Od jutra odstawiam herbatkę i zobaczę czy będą efekty.

[magica]

http://www.kfd.pl/tradzik-jako-powik...oku-27622.html

Bardzo ciekawy artykuł. Zainteresowałam siędziałąniem oleju lnianego na cerę. Okazuje się, że kwas linolowy, główny skłądnik łoju, odpowiada za jego jakość. Jeśli brakuje tego kwasu, pory się zatykają. Kwas linolowy jest obecny m.in. w oleju lnianym , słonecznikowym. Kiedyś pisałyście, ze dieta bogata w tłuszcze miała dobroczynny wpływ na cerę. Wydaje mi sie, że może to jest klucz do sukcesu. Siemię lniane ponadto jest fitosterolem, uregulowuje gospodarkę hormonalną.

Jest tam tez o stresie-że w leczeniu trądzika powinno się kłąść nacisk na psychoterapię, aby maksymalnie zminimalizowac stres.

Od dzis piję siemię lniane, może też zakupię olej lniany.

A czy Wy miałyście może styczność z olejem lnianym? Spożywałyście może siemię lniane?

Dodam, że niedawno zrobiłam sobie kuku na brodzie, rankę... po posmarowaniu tej ranki glutem z siemienia lnianego ładnie się zasklepiła i szybciej sie goiła.
Poza tym stosuję glutka na włosy i są dużo ładniejsze

[visionAM]

A czy przypadkiem nie stosuje się tego oleju w metodzie OCM przy cerze trądzikowej?

[lotta_983]

Ja sobie kupiłam flaszkę tego oleju, bo się naczytałam o ilości kwasów omega w nim zawartych itp. Ale, no właśnie...musiałam się zmuszać żeby go wypić. Nawet z białym serkiem, jak to było proponowane, mi nie podchodził. Efekt był taki, że olej się przeterminował praktycznie cały, bo ma krótkie terminy. Powiem Wam, że mogę pić różne ziółka, ale na takie oleiste substancje mam zawsze długie zęby, chyba tylko w sałatce daje rade.

[visionAM]

Trzeba było na włosy stosować

A miałaś zwykły czy Budwingowy?

[lotta_983]

Czym one się różnią? Mój był chyba zwykły z Oleofarm.

[--Olka--]

Ja piję budwigowy. To prawda, że jest obrzydliwy, też zupełnie nie mogłam go przełknąć. Dlatego wymyśliłam sposób. Wylewam po łyżeczce na chlebek-tekturkę z Wasy i czekam aż się wchłonie. I zjadam 3 takie dziennie. Naprawdę nie czuć tej oleistości, tylko orzechowy posmak.
Ponoć pomaga właśnie przy trądziku, ale nie potrafię tego ocenić. Ja zaczęłam pić ze względu na włosy. Ale efektów też kolosalnych nie widzę.

[visionAM]

Budwingowy podobno ma więcej wartościowych składników, czy jakoś tak
I właśnie w smaku jest podobno lepszy.

[lotta_983]

raczej nie przetestuje go już po raz kolejny...właśnie przeczesałam google, czy są jakieś suplementy z tym kwasem linolowym i widzę, że głównie odchudzające, a ja na tym oleju chciałam przytyć...jakieś rozbieżności

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

znalazłam jeszcze takie info ze strony Różańskiego:
"Niemiecki Kosmetik Konzept KOKO donosi, że kwas linolowy redukuje (zmniejsza) ilość zaskórników (wągrów) w skórze.
Przeciwzaskórnikowo działają również fosfolipidy (fosfatydylocholina = lecytyna), ułatwiają one również przyswojenie i wnikanie kwasu linolowego.
Kwas linolowy oraz fosfatydylocholiny wykorzystywane są do produkcji liposomów, które łatwo wnikają do skóry działając leczniczo i profilaktycznie. Skoncentrowany preparat liposomowy redukował ilość zaskórników w ciągu 14 dni o 40%, a w ciągu 28 dni o 60-62%. Zatem warto poszukiwać kosmetyki w formie liposomów, które zawierają lecytynę i kwas linolowy, te bowiem wpływają przeciwtrądzikowo.
Warto dodać, że olej linolowy oraz linolenowy występuje w oleju lnianym, kukurydzianym, oleju wiesiołkowym, oleju ogórecznikowym, oleju czarnuszkowym, oleju krokoszowym, oleju arachidowym.
Lecytyna w dużych ilościach występuje w żółtkach jaj, w soi, w soczewicy, w kozieradce, w czarnuszce i w kawiorze.
Polecamy spożywać te produkty jak i preparaty bogate w te składniki"

chyba wrócę do czarnuszki, nie była zła w smaku

[Adanna]

Melduje się po tygodniu stosowania Tetralysalu i Skinorenu - cera delikatnie się poprawiła. Co prawda bez szału, ale najbardziej cieszy mnie to, że nie mam mega wysypu Za to samopoczucie ogólne się pogorszyło, czyli stało się dokładnie to czego się bałam- jestem blada, osłabiona, boli mnie brzuch. Wczoraj miałam kryzys, zadzwoniłam do lekarki i powiedziała mi, że na razie to jest dla organizmu szok i mam dać mu kolejny tydzień na przyzwyczajenie się do antybiotyku. Oby było lepiej!

[znawczyni9]

Napisane przez Adanna

Melduje się po tygodniu stosowania Tetralysalu i Skinorenu - cera delikatnie się poprawiła. Co prawda bez szału, ale najbardziej cieszy mnie to, że nie mam mega wysypu Za to samopoczucie ogólne się pogorszyło, czyli stało się dokładnie to czego się bałam- jestem blada, osłabiona, boli mnie brzuch. Wczoraj miałam kryzys, zadzwoniłam do lekarki i powiedziała mi, że na razie to jest dla organizmu szok i mam dać mu kolejny tydzień na przyzwyczajenie się do antybiotyku. Oby było lepiej!

na pewno będzie lepiej !

[visionAM]

raczej nie przetestuje go już po raz kolejny...właśnie przeczesałam google, czy są jakieś suplementy z tym kwasem linolowym i widzę, że głównie odchudzające, a ja na tym oleju chciałam przytyć...jakieś rozbieżności

niby dlaczego rozbieżności? kto CI nagadał, ze po oleju się tyje?

[lotta_983]

z diet na przytycie, no i biorąc pod uwagę jego kaloryczność, myślałam, że to pewne

Napisane przez Adanna

Melduje się po tygodniu stosowania Tetralysalu i Skinorenu - cera delikatnie się poprawiła. Co prawda bez szału, ale najbardziej cieszy mnie to, że nie mam mega wysypu Za to samopoczucie ogólne się pogorszyło, czyli stało się dokładnie to czego się bałam- jestem blada, osłabiona, boli mnie brzuch. Wczoraj miałam kryzys, zadzwoniłam do lekarki i powiedziała mi, że na razie to jest dla organizmu szok i mam dać mu kolejny tydzień na przyzwyczajenie się do antybiotyku. Oby było lepiej!

Mówiła coś na temat tego jak długo będzie trwała kuracja?

[jyyli]

Napisane przez visionAM

niby dlaczego rozbieżności? kto CI nagadał, ze po oleju się tyje?

Tyje się od dodatniego bilansu kalorycznego, na pewno nie od tłuszczu I to węglowodany są najgorsze, tłuszcze są niezbędne w każdej diecie, czy to odchudzającej, czy wręcz przeciwnie.

A co do oleju, to koniecznie musi być świeży, dlatego najlepiej zamawiać specjalnie w aptece. Jak ma zjełczały zapach albo posmak, to znaczy, że jest już niedobry. Dobry powinien mieć lekko orzechowy posmak.

[april_20]

A co myślicie o nakładaniu oleju lnianego na twarz? Może zapychać?

[Adanna]

Napisane przez lotta_983

Mówiła coś na temat tego jak długo będzie trwała kuracja?

Kilka miesięcy. Ale o dziwo kryzys przeszedł i jest dużo, dużo lepiej! Z twarzy poznikały wszystkie niespodzianki i jest praktycznie czysta, przeszłam na delikatniejszą diete i przestał mnie boleć brzuch. Ufff, bardzo się cieszę

[magica]

Co tu tak ucichło ?
Ja chciałam się pochwalic niesamowitą poprawą odkąd łykam wierzbownicę (ponad dwa tygodnie). Fakt, że jeszcze po drodze zrobiłam sobie peeling kwasowy, ale myślę, że to głównie wierzbownica. zmniejszyła mi się ilość zaskórników. Od paru dni piję też olej lniany i czasem daję go na twarz-swietnie odzywia skórę

[devojcica]

A ja właśnie siedzę z ogromną bolesną gulą na brodzie
Ogólnie to chyba się pogubiłam w swojej walce... Może któraś z Was zechciałaby mi poradzić? Bardzo proszę
Mam 21 lat. Z trądzikiem borykam się od około 1,5 roku. Z początku nic mądrego z nim nie robiłam (garniery, clean&cleary, under twenty - wiem - koszmarki które pogłębiły zły stan cery ) ale w pewnym momencie nasilił się tak bardzo, że popadłam w okropne kompleksy do tego stopnia, że nie mam ochoty wychodzić z domu, wstydzę się kiedy ktoś na mnie patrzy. Czuję się bardzo nieatrakcyjna... Ale to pewnie wiele z Was zna dobrze z autopsji Poszłam zatem do dermatologa (tragiczne babsko! wizyta trwała 5 minut! spojrzała, wypisała receptę i tyle! pojutrze mam wizytę u innej polecanej pani doktor) Dostałam tetralysal i epiduo. Do tego próbka LRP K. Antybiotyk brałam przez miesiąc. Pierwsze dni były straszne! Buzia wysuszona, bolesna, piekąca...
Za poradą Pani w aptece kupiłam Physiogel bo niczym innym nie mogłam przemywać twarzy oraz Iwostin 50 (dermatolog nie raczyła mi powiedzieć o filtrach :/)
Epi smarowałam na noc. Effaclar co kilka dni. Po miesiącu (dokładnie 32 dniach kuracji antybiotykiem) efekty były piorunująco pozytywne ale... Posluchałam się wszystkich, którzy odradzali mi z całego serca Tetra. Nie chciałam ozależnić buzi od antybiotyku.Więc odstawiłam...
I trądzik powrócił momentalnie po odstawieniu tetralysalu :/
Zostałam przy Epi na noc, Eff K na dzień i Physiogelu do przemywania rano i wieczorem. Było lepiej ale... Buzia zaczęła się robić tłusta, produkcja sebum na najwyższych obrotach... Nie wiem co robić? Zapewne brakuje mi nawilżenia... Mam Iwostin 50tke i kiedy wychodzę na słońce smaruję buzię ale mam wrażenie, że jest straasznie ciężki i zapycha mi buzię.
Po prostu nie mam pojęcia jaki krem nawilżający kupić (mam jakiś niewytłumaczalny lęk przed kremami które mają nawilzać) Nie wiem też jak się malować i czego używać by ukryć choć trochę niedoskonałości jednocześnie nie pogarszając stanu cery... Może odpowiedni makijaż pomógłby mi w moich kompleksach...
Przepraszam z góry jeżeli to co piszę się powtarza... Ale naprawdę przeczytałam już tyle na temat trądziku, że mam jeden wielki mętlik w głowie....
Pozdrawiam wszystkie cierpiące na tę cholerną dolegliwość, łączę się z Wami w bólu!