Trądzik - cz. 3

[włoczykijka]

Napisane przez de_wu

Używałam i zrujnował mi cerę.
Wcześniej miałam problemy z trądzikiem, ale nie takie poważne.
Zakupiłam podkład z myślą, że zakryje małe niedoskonałości, zaczerwienienia itp. Owszem robił to, ale niestety spowodował wysyp podskórnych gul.
Oprócz tego podkład jest ciężki i okropnie pachnie
Do dziś nie rozumiem pochlebnych opinii na temat tego podkładu.

Pozwolę sobie dopisać:
Moim zdaniem używanie mocno kryjących podkładów, do tego bardzo ciężkich (revlon) jest nieporozumieniem. Dziewczyny robią podstawowy błąd (sama go wcześniej robiłam ). Mianowicie szukają kryjących podkładów, zamiast kupić dobrze maskujący korektor i wszystko wyrównać lekkim podkładem mineralnym, który nie spowoduje pogorszenia stanu cery. Postępując w ten sposób efekt jest taki, że makijaż wygląda naturalnie, no i przede wszystkim skóra się nie męczy.

Dzięki za odpowiedź No właśnie też trochę obawiam się, że tak mocno kryjący podkład może mi zrobić maskę. Jednak ilość ,,ochów i achów" na KWC też robi swoje(tak sobie myślę-co by było bez KWC?Masakra). U mnie korektor, który się sprawdza to Maybelline Pure Cover Mineral:jasny,dobrze kryje i nieźle się trzyma.
A z minerałami(używałam EDM) to najpierw było ,,wow,jaki efekt", do tego długo się trzymają, ale był niestety wysyp. Więc już chyba wolę korektor/podkład.

[Ercola]

Napisane przez włoczykijka

Dzięki za odpowiedź No właśnie też trochę obawiam się, że tak mocno kryjący podkład może mi zrobić maskę. Jednak ilość ,,ochów i achów" na KWC też robi swoje(tak sobie myślę-co by było bez KWC?Masakra). U mnie korektor, który się sprawdza to Maybelline Pure Cover Mineral:jasny,dobrze kryje i nieźle się trzyma.
A z minerałami(używałam EDM) to najpierw było ,,wow,jaki efekt", do tego długo się trzymają, ale był niestety wysyp. Więc już chyba wolę korektor/podkład.

Również przyłączam się do grona przeciwniczek Revlonu. Początkowo byłam nim zachwycona, świetnie krył długo sie utrzymywał. Ale to co mniej więcej po miesiącu stało się z moją cerą to był koszmar, mniej więcej pół roku zajęło mi uleczenie mojej cery po tym świństwie.Moja siostra również go używała i miała dokładnie taki sam mega wysyp. Nigdy więcej i bardzo bardzo odradzam !
A co do korektora Maybelline to też go lubię Kryje,długo się utrzymuje,nadaje się nawet pod oczy. A do tego jest mega wydajny !

[19agusia91]

Mnie np colorstay nie zapychał, za to każdy krem z pozornie neiszkodliwa gliceryną powoduje masakrę.. także trzeba próbować. Mineraly niestety tez nei wsyztkim pasują.

[de_wu]

Napisane przez Ercola

Również przyłączam się do grona przeciwniczek Revlonu. Początkowo byłam nim zachwycona, świetnie krył długo sie utrzymywał. Ale to co mniej więcej po miesiącu stało się z moją cerą to był koszmar, mniej więcej pół roku zajęło mi uleczenie mojej cery po tym świństwie.Moja siostra również go używała i miała dokładnie taki sam mega wysyp. Nigdy więcej i bardzo bardzo odradzam !
A co do korektora Maybelline to też go lubię Kryje,długo się utrzymuje,nadaje się nawet pod oczy. A do tego jest mega wydajny !

Oo proszę! Mi zajęło prawie rok i do dziś mam okropne ślady i blizny po tym doświadczeniu. Na początku nie wiedziałam czy to wina hormonów czy podkładu, ale widzę tutaj potwierdzenie moich podejrzeń.

[roxana222]

Możecie mi polecić jakiś krem matujący do cery trądzikowej na dzień ? Taki, który ładnie wtopi się w cerę i bez problemu będzie można wykonać makijaż. ( cena: do 30 zł )

[domin_o]

Z czystym sumieniem mogę polecić krem nawilżajacy o długotrwałym efekcie matującym z garniera. Wiem, garnier zbyt dobrą firmą nie jest, ale ten kremik jest wart uwagi. Nie zapycha, ładnie nawilża, przede wszystkim zmatowił moją twarz na cały dzień. Teraz się niestety buźka przyzwyczaiła i muszę szukać czegoś innego Cena to ok 16 zł

[Visez]

Napisane przez roxana222

Możecie mi polecić jakiś krem matujący do cery trądzikowej na dzień ? Taki, który ładnie wtopi się w cerę i bez problemu będzie można wykonać makijaż. ( cena: do 30 zł )

Ja lubię ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html na allegro już z przesyłką wychodzi 24zł

[--Olka--]

Napisane przez lotta_983

--Olka--chciałabym przestać "jojczyć" na temat mojej skóry i zacząć nadrabiać stracony czas, ale nie mam za bardzo z kim..większość już zaaferowana własną rodziną, nie w głowie mają zabawy, niestety za późno się obudziłam, a jestem z wlkp

Heh. Uwierz mi, wiem o co chodzi. Miałam z tym długo ogromny problem, zresztą nadal w jakimś stopniu mam. Na szczęście ostatnio znowu się przeprowadziłam i obiecałam sobie, że będzie inaczej. Poznałam nowych ludzi, którzy nie zwracają uwagi na to, że mam trądzik, a ja udaję, że go nie ma (a męczy mnie akurat okropny wysyp stresowy). Tak mi lekko na sercu, że aż nie mogę uwierzyć. Doprawdy... nie wiem czym ja bym się przejmowała, gdybym miała gładką cerę.
Wielkopolska? Kurczę, trochę daleko... Ale jakbyś była w stolicy, to piszę serio - daj znać.

Aha. Jeśli chodzi o revlona, to ja nie polecam nawet od wielkiego święta. Na co dzień - w ogóle nie ma mowy. "Zadusiłby" cerę. Miałam kiedyś, przyznam, że nieźle krył, ale po kilku godzinach spływał - używałam raz na ruski rok, a i tak nie spełniał swojej roli (lepiej iść np. przed weselem na makijaż i zaklajstrować się profesjonalnie).
Aktualnie od dłuższego czasu używam Pixii Cosmetics CDL i nie narzekam. Na zdjęciach wyglądam dobrze. Na żywo nieco gorzej, zaczynam się świecić po 3 h (bibułka w ruch), lekko warzyć po 6h, ale jak wracam do domu po 9 h, to jeszcze nie ma tragedii (zależy zresztą od stanu cery, teraz mi się pogorszyła i tak to wygląda, na "bezwypryskowej" wyglądał oczywiście odpowiednio lepiej) .

[19agusia91]

nie ma juz chyba tej formuly?

[--Olka--]

Niby nie ma, ale można jeszcze kupić. Mam zresztą opakowanie zapasowe i chyba zamówię jeszcze jedno. Nie twierdzę, że są to minerały idealnie, pewnie znalazłabym lepsze, ale absolutnie nie mam czasu, pieniędzy i ochoty szukać.

[marrunia]

Cześć dziewczynki No właśnie tak się zastanawiam nad zmianą podkładu. W wakacje odpuściłam krycie na rzecz BB i postanowiłam, że postraszę trochę ludzi Nie chciałam w lato dusić mojej cery... Ale przyjdzie jesień, zbladnę i co wtedy? Zwłaszcza, że BB kremy nie kryją tylko wyrównują koloryt itp. to nie będzie mi wystarczało. Mam revlon colorstay, ale jak sobie przypomnę maskę to brrrr. Już wolę żeby było mniejsze krycie, ale za to bardziej naturalne. Dodam, że mam skłonność do zapychania Macie swoich faworytów jak Olka?

[19agusia91]

marrunia, przyjrzyj się Baviphat Indi Girl Tea Tree Trouble Catch BB Cream. Pięknie kryje

[--Olka--]

Używasz? Mogłabyś napisać coś więcej? Przyznam się, że od dawna kusi mnie, żeby wypróbować kremy BB, ale odrzuca ogromny wybór. Chyba jednak powinnam, bo minerały zimową porą (niedługo zima, no nie) są za "lekkie". Pewnie to też kwestia indywidualna, ale orientujesz się może, jaki BB krem mógłby być dobry dla cery trądzikowej/naczyniowej mieszanej i dobrze krył?

[19agusia91]

Ja mam właśnie tego Baviphata, jest jasny żółty. W internecie można znaleźć swatche. https://www.google.pl/webhp?rlz=1C1A...w=1366&bih=643 Miałam jeszcze Elemonga, ale ten był za różowy, tez mocno krył i sie lepił

https://www.google.pl/webhp?rlz=1C1A...w=1366&bih=643

[jyyli]

Też miałam Baviphat i chociaż mam zimną cerę bez żółtych tonów, pięknie się dopasował i bosko wyglądał I o dziwo jest matowy

Elemonga mam nadal i mnie pasuje, ale to też kwestia skóry Dla mnie kolor ma idealy, bardzo dobrze kryje dając naturalny wygląd i się nie waży.

[--Olka--]

Dziękuję. Przekonałyście mnie ostatecznie do kremów BB. Poszperałam już w necie, zamówię jakieś próbki i może coś podpasuje.

[marrunia]

Napisane przez 19agusia91

Ja mam właśnie tego Baviphata, jest jasny żółty. W internecie można znaleźć swatche. https://www.google.pl/webhp?rlz=1C1A...w=1366&bih=643 Miałam jeszcze Elemonga, ale ten był za różowy, tez mocno krył i sie lepił

https://www.google.pl/webhp?rlz=1C1A...w=1366&bih=643

Jeju, dzięki Używam garniera, bielendy, pharmaceris próbowałąm. Źle nie było, ale dobrze też nie - chusteczki matujące, a nawet ręczniki kuchenne juz później po kieszeniach choałam i jak nikt nie patrzył - hyc na czoło!
Ale do BB wracając.
Jak z wydajnością? Na asianstore cena 82zł co tanie wg mnie nie jest... lepiej, żeby starczyło wtedy na długo
Nie pamiętam nazwy bloga, ale czytałam właśnie, że te 100% asian BB cream są rewelacyjne Te zagraniczne kopie natomiast zapychają Może zacznę od próbki? Myślicie, że jest sens?

Już znalazłam bloga: http://sanctuaryofbeauty.blogspot.co...l#comment-form

PS. agusia, nie mogę oderwać wzroku od Twojego avatara, jakoś tak zaraz się rozkojarzam ach te oczy Somerhaldera..

[--Olka--]

Napisane przez marrunia

Ale do BB wracając.
Jak z wydajnością? Na asianstore cena 82zł co tanie wg mnie nie jest... lepiej, żeby starczyło wtedy na długo

Na ebayu są sporo tańsze.
Ja chyba jednak zacznę od próbek.

Napisane przez marrunia

PS. agusia, nie mogę oderwać wzroku od Twojego avatara, jakoś tak zaraz się rozkojarzam ach te oczy Somerhaldera..

[jyyli]

Napisane przez marrunia

Jeju, dzięki Używam garniera, bielendy, pharmaceris próbowałąm. Źle nie było, ale dobrze też nie - chusteczki matujące, a nawet ręczniki kuchenne juz później po kieszeniach choałam i jak nikt nie patrzył - hyc na czoło!
Ale do BB wracając.
Jak z wydajnością? Na asianstore cena 82zł co tanie wg mnie nie jest... lepiej, żeby starczyło wtedy na długo
Nie pamiętam nazwy bloga, ale czytałam właśnie, że te 100% asian BB cream są rewelacyjne Te zagraniczne kopie natomiast zapychają Może zacznę od próbki? Myślicie, że jest sens?

Już znalazłam bloga: http://sanctuaryofbeauty.blogspot.co...l#comment-form

PS. agusia, nie mogę oderwać wzroku od Twojego avatara, jakoś tak zaraz się rozkojarzam ach te oczy Somerhaldera..

Tam jest strasznie drogo, w ogóle nie opłaca się kupować Na ebayu jest trzy razy taniej, albo i jeszcze taniej czasem. Jeśli nie masz konta, to najlepiej poproś kogoś o zakup albo załóż konto, ale w tej kwestii nie pomogę, bo sama tam konta nie mam i nie orientuję się zupełnie.
Najpierw pooglądaj w necie swatche, żeby dobrze dobrać kolor, chociaż większość bardzo fajnie się dopasowuje do cery Potem próbki, te ewentualnie można zamówić z PL, bo cena jeszcze nie zabija.

A co do świecenia, to ja polecam puder ryżowy, naturalny, nie zapcha, dobrze matuje i wychodzi tanio. Roczny zapas to bodajże 15zł Niektórzy polecają też bambusowy, ale jego nie miałam. Za to jeśli ktoś woli naprawdę mocny mat, ale taki totalny, to dobra jest skrobia, ziemniaczana albo kukurydziana. To jest dopiero taniocha Ale ja po nich miałam matową twarz przez cały dzień, gdy po drogeryjnych pudrach świeciłam się po godzinie Ale tak jak pisałam, mat jest płaski, do tego może się zwarzyć, zrobić "ciasto" i akurat mnie ziemniaczana zapchała Kukurydziana jest lżejsza, "efekty uboczne" są dużo mniej widoczne, a też mocno matuje.
Nawet nie pamiętam już, czemu się przerzuciłam na ryżowy

[summerparadise]

Napisane przez jyyli

Tam jest strasznie drogo, w ogóle nie opłaca się kupować Na ebayu jest trzy razy taniej, albo i jeszcze taniej czasem. Jeśli nie masz konta, to najlepiej poproś kogoś o zakup albo załóż konto, ale w tej kwestii nie pomogę, bo sama tam konta nie mam i nie orientuję się zupełnie.
Najpierw pooglądaj w necie swatche, żeby dobrze dobrać kolor, chociaż większość bardzo fajnie się dopasowuje do cery Potem próbki, te ewentualnie można zamówić z PL, bo cena jeszcze nie zabija.

A co do świecenia, to ja polecam puder ryżowy, naturalny, nie zapcha, dobrze matuje i wychodzi tanio. Roczny zapas to bodajże 15zł Niektórzy polecają też bambusowy, ale jego nie miałam. Za to jeśli ktoś woli naprawdę mocny mat, ale taki totalny, to dobra jest skrobia, ziemniaczana albo kukurydziana. To jest dopiero taniocha Ale ja po nich miałam matową twarz przez cały dzień, gdy po drogeryjnych pudrach świeciłam się po godzinie Ale tak jak pisałam, mat jest płaski, do tego może się zwarzyć, zrobić "ciasto" i akurat mnie ziemniaczana zapchała Kukurydziana jest lżejsza, "efekty uboczne" są dużo mniej widoczne, a też mocno matuje.
Nawet nie pamiętam już, czemu się przerzuciłam na ryżowy

a jak jej używać?

[jyyli]

Jakiś czas temu w innym wątku pisałam, że mój trądzik może być wynikiem alergii. Raczej nie jest Jak lekarka mi powiedziała, że to niemożliwe, to omal się nie rozpłakałam w gabinecie.
Ale za to stwierdziła, że węzły chłonne mam powiększone od trądziku, więc nie wiem, czy jej ufać. Inni lekarze pukali się w głowę, gdy im o tym mówiłam. No i przepisała mi leki, które wykupiłam i których brać nie mogę, bo powodują m. in. zaburzenia snu i skłonności samobójcze A ja i bez tego od lat cierpię na bezsenność. Dlatego nie wiem sama, co o tym myśleć.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez summerparadise

a jak jej używać?

Jak zwykłego pudru Najlepiej przełożyć trochę do słoiczka po pudrze i nakładać malutko pędzlem. Np. wysypać trochę na wieczko, "pomieszać" pędzlem, żeby równo się rozłożyło, ewentualnie strzepać albo zdmuchnąć, żeby nie było za dużo i nakładać cienko
Tylko trzeba uważać, żeby kupić skrobię, a nie mąkę, bo ja kiedyś ten błąd popełniłam i dziwiłam się, że mam ciasto na twarzy Ziemnaczana powinna być w każdym sklepie, kukurydziana na pewno w sklepach ze zdrową żywnością. Może nie podpasować, ale nie kosztuje dużo (kukurydziana 6zł za 0,5kg, ziemniaczana jeszcze mniej), więc warto zaryzykować, a w razie czego można zużyć w kuchni

[summerparadise]

Napisane przez jyyli

Jakiś czas temu w innym wątku pisałam, że mój trądzik może być wynikiem alergii. Raczej nie jest Jak lekarka mi powiedziała, że to niemożliwe, to omal się nie rozpłakałam w gabinecie.
Ale za to stwierdziła, że węzły chłonne mam powiększone od trądziku, więc nie wiem, czy jej ufać. Inni lekarze pukali się w głowę, gdy im o tym mówiłam. No i przepisała mi leki, które wykupiłam i których brać nie mogę, bo powodują m. in. zaburzenia snu i skłonności samobójcze A ja i bez tego od lat cierpię na bezsenność. Dlatego nie wiem sama, co o tym myśleć.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------



Jak zwykłego pudru Najlepiej przełożyć trochę do słoiczka po pudrze i nakładać malutko pędzlem. Np. wysypać trochę na wieczko, "pomieszać" pędzlem, żeby równo się rozłożyło, ewentualnie strzepać albo zdmuchnąć, żeby nie było za dużo i nakładać cienko
Tylko trzeba uważać, żeby kupić skrobię, a nie mąkę, bo ja kiedyś ten błąd popełniłam i dziwiłam się, że mam ciasto na twarzy Ziemnaczana powinna być w każdym sklepie, kukurydziana na pewno w sklepach ze zdrową żywnością. Może nie podpasować, ale nie kosztuje dużo (kukurydziana 6zł za 0,5kg, ziemniaczana jeszcze mniej), więc warto zaryzykować, a w razie czego można zużyć w kuchni

to może wypróbuję, bo już nie mogę dać rady z moim świecącym się wiecznie nosem a ona nie zostawia po sobie śladu?

[marrunia]

Napisane przez --Olka--

Na ebayu są sporo tańsze.
Ja chyba jednak zacznę od próbek.

Napisane przez jyyli

Tam jest strasznie drogo, w ogóle nie opłaca się kupować Na ebayu jest trzy razy taniej, albo i jeszcze taniej czasem. Jeśli nie masz konta, to najlepiej poproś kogoś o zakup albo załóż konto, ale w tej kwestii nie pomogę, bo sama tam konta nie mam i nie orientuję się zupełnie.
Najpierw pooglądaj w necie swatche, żeby dobrze dobrać kolor, chociaż większość bardzo fajnie się dopasowuje do cery Potem próbki, te ewentualnie można zamówić z PL, bo cena jeszcze nie zabija.

A co do świecenia, to ja polecam puder ryżowy, naturalny, nie zapcha, dobrze matuje i wychodzi tanio. Roczny zapas to bodajże 15zł Niektórzy polecają też bambusowy, ale jego nie miałam. Za to jeśli ktoś woli naprawdę mocny mat, ale taki totalny, to dobra jest skrobia, ziemniaczana albo kukurydziana. To jest dopiero taniocha Ale ja po nich miałam matową twarz przez cały dzień, gdy po drogeryjnych pudrach świeciłam się po godzinie Ale tak jak pisałam, mat jest płaski, do tego może się zwarzyć, zrobić "ciasto" i akurat mnie ziemniaczana zapchała Kukurydziana jest lżejsza, "efekty uboczne" są dużo mniej widoczne, a też mocno matuje.
Nawet nie pamiętam już, czemu się przerzuciłam na ryżowy

Dzięki dziewczyny Nawet mi to głowy nie wpadło. Nie mam konta na ebay, ale to nie problem w sumie założyć Zaryzykuję najpierw próbki, a potem wiadomo Dzięki za info jeszce raz.

Jakoś tak a propos pudrów naturalnych, nie byłam przekonana.wydawało mi się, że będę biała ale skoro jyyli mówisz, że jest wart zakupu to zajrzę na naturkę

[jyyli]

Napisane przez summerparadise

to może wypróbuję, bo już nie mogę dać rady z moim świecącym się wiecznie nosem a ona nie zostawia po sobie śladu?

Ziemniaczana bieli, kukurydziana nie powinna.
Generalnie naturalne pudry nie bielą, o ile nie nałoży się grubej warstwy albo nie ma bardzo ciemnej karnacji. Chociaż nie wiem, jak jest z bambusowym, ale wydaje mi się, że też nie powinien.
A w razie czego dobry jest też puder sypki z My Secret - on tym bardziej nie powinien bielić, bo mimo, że jest transparentny, to ma delikaty łososiowy kolor. A też całkiem nieźle matuje i jest niedrogi. No i ma fajne opakowanie, które potem można wykorzystać do naturalnego pudru

[201607180946]

Cześć Ostatnio na twarzy mam sajgon, nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Zakupiłam tabletki z liścia oliwnego, od tygodnia piję Citrosept, od 1,5 miesiąca biorę cynk. Używam Effeclar K, tonik Best, olejek z drzewa herbacianego, olejek pichtowy, peeling enzymatyczny żurawinowy Apis, maseczka Himalaya Neem, masło shea, olej z Awokado, krem do zmywania makijażu Alterra, mydło Aleppo 70%, pasta cynkowa, termentiol, maść ichtiolowa, filtr Eva 50+, przemywam twarz naparem z pokrzywy i skrzypu planuję też bratkiem. Czekam na przesyłkę z BU z olejem tamanu, arganowym , z kocanki i tonikiem BHA/AHA 10%. Używam czasem Clarisonic i szmatki muślinowej.

[marrunia]

Przed wakacjami zastanawiałam sie właśnie nad kupnem pudru transparentnego. wybierać miałam między sensique a my secret i wzięłam ten pierwszy. Boże! Masakra! Takie straszne krosty mi się pojawiły, że szok Wczoraj oczywiście miałam latarnię na twarzy po garnier bb i pomyślałam, zmatuję sobie delikatnie, może tym razem mnie nie wysypie... i co już na wieczór na brodzi i pod nosem mam ochydne fufufufu. Także na wszelki wypadek ostrzegam przed sensique. Tak sobie od tematu troszkę odstąpiłam Ale z my secret używałam tylko cieni i lakierów do paznokci i chwalę sobie:

[201607180946]

Możecie polecić mi jakiś korektor? Używam FlosLek w najjaśniejszym odcieniu, ale jest bardzo niewydajny, szukam czegoś bardzo jasnego z żółtymi tonami, długotrwałego.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Bardzo fajny wykład, podbudowujący na duchu, są 3 części, polecamhttp://www.youtube.com/watch?v=bMfCx...&feature=g-u-u

[summerparadise]

polecam Manhattan, korektor antybakteryjny. Niebieski sztyft. Jest bardzo wydajny, używam od +/- 5 miesięcy i nadal go mam! Cena w Naturze - 17 zł.

[201607180946]

Napisane przez summerparadise

polecam Manhattan, korektor antybakteryjny. Niebieski sztyft. Jest bardzo wydajny, używam od +/- 5 miesięcy i nadal go mam! Cena w Naturze - 17 zł.

Czy on jest jasny? ja potrzebuję czegoś naprawdę jasnego, mam bardzo jasną karnację. to ten?

[--Olka--]

Napisane przez kasiamajo

masło shea, olej z Awokado, (...) arganowym

Na twarz? Chyba nie za bardzo.

Bardzo dużo rzeczy stosujesz, nie wprowadzaj nigdy wszystkiego na raz, bo nie będziesz miała pojęcia co ewentualnie ci szkodzi.
Rozumiem, że maści stosujesz tylko punktowo (pasta cynkowa, tormentiol, itp.), broń Boże na całą twarz?

Ponadto szmatka może roznosić wypryski.