Trądzik - cz. 3

[201607180946]

Napisane przez --Olka--

Na twarz? Chyba nie za bardzo.

Bardzo dużo rzeczy stosujesz, nie wprowadzaj nigdy wszystkiego na raz, bo nie będziesz miała pojęcia co ewentualnie ci szkodzi.
Rozumiem, że maści stosujesz tylko punktowo (pasta cynkowa, tormentiol, itp.), broń Boże na całą twarz?

Ponadto szmatka może roznosić wypryski.

a dlaczego nie na twarz? mnie absolutnie nie zapychamasło shea stosuje od kilku lat z powodzeniem i używam tylko czasami na noc, kiedy skóra potrzebuje Olej awokado ma bardzo lekką konsystencję i świetnie łagodzi po kwasach Arganowy jest cudowny na wszelkie dolegliwości skórne. Ja nie wprowadziłam tego wszystkiego na raz, większość stosuję już od dawna i nie uważam, że jest tego dużo, nie używam wszystkiego na raz przecież Rano przecieram twarz tonikiem, potem filtr i już, wieczorem zmywam makijaż i kładę kwas, w razie potrzeby nakładam jakiś olej. Od czasu do czasu peeling lub maseczka. Maści i olejki eteryczne tylko punktowo rzecz jasna
Szmatkę stosuję tylko wtedy, kiedy nie mam żadnych zmian ropnych

[summerparadise]

Napisane przez kasiamajo

Czy on jest jasny? ja potrzebuję czegoś naprawdę jasnego, mam bardzo jasną karnację. to ten?

tak, to ten, tylko, że obecnie troszkę inaczej wygląda. Wiesz, nie wiem czy jest bardzo jasny, bo akurat ja brałam troszkę ciemny, bo ciemniejszą karnację mam, zobacz i zapytaj..

[201607180946]

Napisane przez summerparadise

tak, to ten, tylko, że obecnie troszkę inaczej wygląda. Wiesz, nie wiem czy jest bardzo jasny, bo akurat ja brałam troszkę ciemny, bo ciemniejszą karnację mam, zobacz i zapytaj..

Dziękuję , jak będę w Rossmannie to przetestuję

[lotta_983]

Napisane przez --Olka--

Heh. Uwierz mi, wiem o co chodzi. Miałam z tym długo ogromny problem, zresztą nadal w jakimś stopniu mam. Na szczęście ostatnio znowu się przeprowadziłam i obiecałam sobie, że będzie inaczej. Poznałam nowych ludzi, którzy nie zwracają uwagi na to, że mam trądzik, a ja udaję, że go nie ma (a męczy mnie akurat okropny wysyp stresowy). Tak mi lekko na sercu, że aż nie mogę uwierzyć. Doprawdy... nie wiem czym ja bym się przejmowała, gdybym miała gładką cerę.
Wielkopolska? Kurczę, trochę daleko... Ale jakbyś była w stolicy, to piszę serio - daj znać.

Ja to pewnie mini cyckami, cellulitem, nosem itp.
Byłam tylko raz w stolicy-wstyd-ale dziękuję Ci Kochana, będę pamiętać..

Napisane przez 19agusia91

marrunia, przyjrzyj się Baviphat Indi Girl Tea Tree Trouble Catch BB Cream. Pięknie kryje

mnie też zaciekawił, może ktoś zna chiński i rozszyfruje skład?

Napisane przez kasiamajo

Możecie polecić mi jakiś korektor? Używam FlosLek w najjaśniejszym odcieniu, ale jest bardzo niewydajny, szukam czegoś bardzo jasnego z żółtymi tonami, długotrwałego.

Jako korektora używam: dermacolu/dermablendu vichy/korektora edm sunlight. Matuje się skrobią modyfikowaną dry flo, ale przy tych upałach nic mi nie daje.

[19agusia91]

Ja też używam olejków do twarzy, shea dobre na mrozy

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Na pewno nie ma tam parafiny, trigilcerydów, gliceryny- bo wtedy na 100% zapchałby mnie

[marrunia]

Napisane przez kasiamajo

a dlaczego nie na twarz? mnie absolutnie nie zapychamasło shea stosuje od kilku lat z powodzeniem i używam tylko czasami na noc, kiedy skóra potrzebuje Olej awokado ma bardzo lekką konsystencję i świetnie łagodzi po kwasach Arganowy jest cudowny na wszelkie dolegliwości skórne. Ja nie wprowadziłam tego wszystkiego na raz, większość stosuję już od dawna i nie uważam, że jest tego dużo, nie używam wszystkiego na raz przecież Rano przecieram twarz tonikiem, potem filtr i już, wieczorem zmywam makijaż i kładę kwas, w razie potrzeby nakładam jakiś olej. Od czasu do czasu peeling lub maseczka. Maści i olejki eteryczne tylko punktowo rzecz jasna
Szmatkę stosuję tylko wtedy, kiedy nie mam żadnych zmian ropnych

O tak widzę, że nie tylko ja uwielbiam oleje i masła. Nie używałam tylko awokado. Masło shea jest idealne dla mnie kiedy widzę, że skórki suche na twarzy się mnożą Oleje plus hialuronowy żel 1,5 albo 2 % i buźka ani się nie świeci, ani nie jest szorstka, podkład pięknie leży po prostu superrr! Gdyby nie wizaż nie wiem czy w ogóle bym się dowiedziała o tego typu naturalnych produktach. Ratunek dla trądzikowej, żeby nie powiedzieć pryszczatej cery niestety.

Ps. Polecam olej z malin i tamanu Zresztą KWC prawdę Wam powie

[lotta_983]

Napisane przez marrunia

Ps. Polecam olej z malin i tamanu Zresztą KWC prawdę Wam powie

też mam te dwa i arganowy, ale śmierdzi mi krowim plackiem i daje go na włosy

[19agusia91]

arganowy na moich włosach robi masakrę, negatywną ale na twarz- cudo.

[201607180946]

Napisane przez lotta_983

J

Jako korektora używam: dermacolu/dermablendu vichy/korektora edm sunlight. Matuje się skrobią modyfikowaną dry flo, ale przy tych upałach nic mi nie daje.

dermacol mnie zapycha, dermablend jest nietrwały i szybko spływa, ale zaciekawił mnie ten korektor mineralny, ciekawe czy znajdę gdzieś próbki

Napisane przez 19agusia91

Ja też używam olejków do twarzy, shea dobre na mrozy

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Na pewno nie ma tam parafiny, trigilcerydów, gliceryny- bo wtedy na 100% zapchałby mnie

o tak, shea jest idealne na mrozy

Napisane przez marrunia

O tak widzę, że nie tylko ja uwielbiam oleje i masła. Nie używałam tylko awokado. Masło shea jest idealne dla mnie kiedy widzę, że skórki suche na twarzy się mnożą Oleje plus hialuronowy żel 1,5 albo 2 % i buźka ani się nie świeci, ani nie jest szorstka, podkład pięknie leży po prostu superrr! Gdyby nie wizaż nie wiem czy w ogóle bym się dowiedziała o tego typu naturalnych produktach. Ratunek dla trądzikowej, żeby nie powiedzieć pryszczatej cery niestety.

Ps. Polecam olej z malin i tamanu Zresztą KWC prawdę Wam powie

Ja za bardzo nie przepadam za żelem hialuronowym, mieszałam go z olejami, a mimo to się rolował Oleju z malin nie miałam, zaraz sobie o nim poczytam, dzięki za cynk
Przed erą wizażową byłam totalny ignorantem kosmetycznym, co ja wtedy wyprawiałam ze swoją cerą to lepiej nie mówić

[lotta_983]

Napisane przez kasiamajo

dermacol mnie zapycha, dermablend jest nietrwały i szybko spływa, ale zaciekawił mnie ten korektor mineralny, ciekawe czy znajdę gdzieś próbki

powinny być na allegro, minus taki, że jest dość jasny, u mnie się odznacza, dlatego częściej rozświetlam nim oko..

[201607180946]

Napisane przez lotta_983

powinny być na allegro, minus taki, że jest dość jasny, u mnie się odznacza, dlatego częściej rozświetlam nim oko..

o! dla mnie to zdecydowany plus

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

to ten korektor EDM?

[lotta_983]

wiesz co, napisane, że puder ryżowy, ja mam korektor, a, no i doczytałam, że ten mój to głownie pod oczy..ale możesz poczytać o innych formułach/kolorach, może jakiś się nada na wypryski..

[201607180946]

Napisane przez lotta_983

wiesz co, napisane, że puder ryżowy, ja mam korektor, a, no i doczytałam, że ten mój to głownie pod oczy..ale możesz poczytać o innych formułach/kolorach, może jakiś się nada na wypryski..

bo oni tak piszą na tych aukcjach jak jakieś ciemniaki, doczytałam, że to korektor, jak dorwę próbki to zamówię

[marrunia]

Napisane przez lotta_983

też mam te dwa i arganowy, ale śmierdzi mi krowim plackiem i daje go na włosy

Hahahaha

A ja tam nawet lubię Pewnie dlatego mi nie przeszkadza bo działa

A co do dermablend (wspomnianym) to dla mnie coś strasznego. Matko kilka lat temu cierpliwie zużywałam i podkład i korektor bo drogo mnie kosztowały, ale jak ja wyglądałam Kolorystyka to porażka. Jasny za jasny, ciemniejszy (następny w kolejce) za ciemny. Dzielnie mieszałam z kremem, ale jak to się ważyło. W każdym porze (od por w skórze) się osadzał.

Dobrze, że to juz za mną ufff!!!

Jeśli Wam, kochane odpowiadają tak silnie kryjące kosmetyki, musicie mimo trądziku mieć gładką cerę Zazdrościć uhe;(uhe;(

[201607180946]

Ja stosuję Dermablend tylko i wyłącznie na policzki i pod oczy, ale tam mam suchą i gładziutką skórę, niestety naczynkową. Na strefe T Dermablend absolutnie się nie nadaje Wolę przykryć przebarwienia, blizny i krosty korektorem niż szpachlować podkładem. Na to sypki puder i można wyjść do ludzi

[--Olka--]

Napisane przez kasiamajo

a dlaczego nie na twarz? mnie absolutnie nie zapycha

Skoro jesteś pewna, to w porządku.
Również używam olejów do twarzy, ale jedynie tych najlżejszych. Wymienione przez ciebie na bank spowodowałyby u mnie masakrę, bo mam skórę bardzo podatną na zapychanie.
Nawet na włosy stosuję te lekkie, bo nałożony na nie arganowy migrował na twarz.

[201607180946]

Napisane przez --Olka--

Skoro jesteś pewna, to w porządku.
Również używam olejów do twarzy, ale jedynie tych najlżejszych. Wymienione przez ciebie na bank spowodowałyby u mnie masakrę, bo mam skórę bardzo podatną na zapychanie.
Nawet na włosy stosuję te lekkie, bo nałożony na nie arganowy migrował na twarz.

każda cera jest inna , a jakie oleje Ty lubisz?

[marrunia]

Kasiamajo, napisz mi proszę jak wykonujesz makijaż twarzy?Chodzi mi o ukrycie krostek itp. Czy tylko korektor plus puder? Ja się boję korektorów, druga sprawa, że mam krosty takie skórkowe, jeśli wiesz o czym mówię... i nie wygląda to u mnie dobrze, podobnie jak kryjace podkłady...revlon już przestaje mnie zadowalać

[201607180946]

Napisane przez marrunia

Kasiamajo, napisz mi proszę jak wykonujesz makijaż twarzy?Chodzi mi o ukrycie krostek itp. Czy tylko korektor plus puder? Ja się boję korektorów, druga sprawa, że mam krosty takie skórkowe, jeśli wiesz o czym mówię... i nie wygląda to u mnie dobrze, podobnie jak kryjace podkłady...revlon już przestaje mnie zadowalać

Nakładam krem z filtrem i czekam, aż się wchłonie. Mam cerę mieszaną, policzki gładziutkie, niestety z rumieniem, rozszerzonymi i popękanymi naczynkami, natomiast strefa T bardzo tłusta, rozszerzone pory, zaskórniki otwarte i zamknięte, blizny, krosty małe i wielkie wulkany, ogólnie rzęź Podkład nakładam jedynie na policzki i pod oczy, reszta twarzy zostaje goła Na wszystkie niedoskonałości nakładam korektor, ulubiony to FlosLek 1, nakładam go punktowo, a następnie wklepuję, powtarzam aż wszystko będzie ładnie zakryte. Potem przypudrowuję dużą ilością transparentnego pudru, mam mieszankę: Kryolanu żółtego, Almay Pure Blends, bambusowego i glinek , wprasowuje tą mieszankę płaskim kabuki w twarz, miejsce po miejscu, zostawiam na twarzy i zmiatam pędzlem po 10 min. Jeśli nadal prześwitują jakieś krosty, to nakładam jeszcze trochę korektora i jeszcze raz przypudrowuję w tym miejscu.

[marrunia]

Jejciu, ale mnie zawstydziłaś Ja tak sobie wewnętrznie ponarzekam na swoją twarz, na cerę i jedynie pielęgnuję ją naturalnie jak już pisałam. Ale tak robiąc makijaż nigdy (no prawie jak szłam do pierwszej pracy to tak ) się nie starałam Jakoś tak sobie założyła, że nie ma takiego produktu który spowodował by, że zakryje mi to COŚ na twarzy. Ehhh...
Powiedz mi jeszcze jak dobierasz/dobierałaś sobie kolor podkladu, kolor korektora? Zamawiałaś sobie próbki i testowałaś? Wspominałaś, że masz różową cerę, jasną. Ja też mam różową w czerwoną w sumie przechodzącą cerę i obawiałam się, że jak jeszcze będę stosowała podkład z różowym pigmentem to będę wyglądała jakbym była na rauszu delikatnie mówiąc... Kurcze, stara jestem, a dopiero teraz do głowy mi takie pytania przychodzą

[201607180946]

Napisane przez marrunia

Jejciu, ale mnie zawstydziłaś Ja tak sobie wewnętrznie ponarzekam na swoją twarz, na cerę i jedynie pielęgnuję ją naturalnie jak już pisałam. Ale tak robiąc makijaż nigdy (no prawie jak szłam do pierwszej pracy to tak ) się nie starałam Jakoś tak sobie założyła, że nie ma takiego produktu który spowodował by, że zakryje mi to COŚ na twarzy. Ehhh...
Powiedz mi jeszcze jak dobierasz/dobierałaś sobie kolor podkladu, kolor korektora? Zamawiałaś sobie próbki i testowałaś? Wspominałaś, że masz różową cerę, jasną. Ja też mam różową w czerwoną w sumie przechodzącą cerę i obawiałam się, że jak jeszcze będę stosowała podkład z różowym pigmentem to będę wyglądała jakbym była na rauszu delikatnie mówiąc... Kurcze, stara jestem, a dopiero teraz do głowy mi takie pytania przychodzą

Ja mam bardzo ciepłą, żółtą cerę, jedynie policzki są zaczerwienione-przez naczynka. Jestem też bardzo blada i nie udało mi się znaleźć podkładu, który by mi pasował kolorem i kryciem Właśnie ze względu na czerwone policzki używam Vichy Dermablend 15 opal,(niestety testowany na zwierzętach, ale nie znalazła dla niego zamiennika). Jest on dla mnie za ciemny i za mało żółty, ale ładnie się wtapia, czasami mieszam go też z żółty korektorem Delia Ten podkład bardzo mocno kryje i na moje suche, zaczerwienione poliki sprawdza się idealnie, tubka starcza mi na 1,5 roku. Próbki można dostać w aptece, teraz ma on nową formułę i podobno jest lżejszy. Korektory zawsze kupowałam w ciemno, po prostu brałam najjaśniejszy kolor, często okazywały się klapą, jedynie ten z FlosLeku mi pasuje, jest trwały, bardzo jasny i lekko żółty, niestety jest niewydajny. Można kupić go w aptece, są chyba 3 odcienie, kosztuje 12zł. Ostatnio kupiłam korektor Synergen z Rossmanna, gdyby nie to, że jest za ciemny byłby idealny, jest bardzo mocno kryjący, kremowy i tani Czasami kładę pod podkład zielony korektor Delia Zaczerwienienia najlepiej tuszować zielonym lub żółtym kolorem, możesz spróbować z tymi korektorami z Delii, kładzionymi pod podkład, albo z barwionymi bazami pod makijaż, ale one mogą mieć silikony.

[marrunia]

Jej, dziękuję Ci bardzo Kochana jesteś Na pewno skorzystam z Twoich wskazówek

[201607180946]

Znacie tą stronę?http://www.thelovevitamin.com/2401/type-of-acne/
ta dziewczyna ma też kanał na YThttp://www.youtube.com/user/thelovevitamin/videos

Napisane przez marrunia

Jej, dziękuję Ci bardzo Kochana jesteś Na pewno skorzystam z Twoich wskazówek

Nie ma za co

[Ercola]

Witam towarzyszki niedoli Dość dawno już nie pisałam tu jakiegoś dłuższego postu. Pewnie też dlatego że stan mojej cery jest stabilny i nie miałam z nią większych problemów. Staram się obserwować swoją cerę i zauważyłam, że to co jej najbardziej szkodzi to stres i nerwy. Zakupiłam Valerin, bo doszłam do wniosku, że stresuję się często sprawami w ogóle nie istotnymi. I widzę, że także moja cera powoli odżywa jak podchodzę do pewnych spraw z dystansem. Jeżeli chodzi o pielęgnację to nadal stawiam na naturę : Jak najmniej chemii, analizuję składy i staram się wspomagać cerę naturą a nie chemią ( choć wiadomo, że nie da się jej całkowicie wyeliminować , niestety jeśli chodzi o makijaż nie jestem w stanie z niej zrezygnować w 100%) Twarz myję żelem Avene Cleanance, demakijaż zakańczam wodą różaną ( zamiast toniku czy micela). Punktowo na wypryski maść ichtiolowa lub Acnefan. Często robię maseczki z zielonej glinki ( polecam Dermaglin) i często spryskuję twarz wodą termalną Avene. Twarz nawilżam kremami z serii Ava Eco Garden.
Obserwowałam też swoją twarz pod kątem tego czy jakiś rodzaj jedzenia wpływa niekorzystnie na moją cerę. Na pewno szkodzi mi nabiał i wszelkie chemole ( napoje gazowane, dania instant, czipsy i słone przekąski)
Generalnie stan cery jest dobry, acz jeszcze trochę jej brakuje do wymarzonego przeze mnie stanu P.S Któraś z Was ( wybaczcie, ale nie pamiętam) pisałam o pudrze bambusowym i pudrze ryżowym ? Zamawiacie go z BU? Czy nie bieli on za bardzo i ile czasu utrzymuję się Wam mat? Ja mam cerę mieszaną i mój nos to świecąca katastrofa chce wreszcie zmienić puder na jakiś naturalny ( teraz używam Eveline Celebrities Beauty) Uhh, się rozpisałam Będę wdzięczna za odpowiedzi na w/w pytania

[201607180946]

Jam mam puder bambusowy z BU, nie bieli, ale ja mam tak jasną karnację, że może tego nie dostrzegam Daje bardzo mocny mat, ale mnie ten puder bardzo wysuszył, więc zmieszałam go z innym



Przyszło moje zamówienie z BU


Ja też stawiam na naturalne metody i zdrowe odżywianie Jem zdrowo, ale nie ze względu na cerę, a dla tego, że lubię Kiedy jadłam nabiał miałam dużo większe problemy, teraz jest lepiej. Zdecydowanie nie służą mi też oleje, nawet te zdrowe, podobno zaostrzają stany zapalne, dlatego jem orzechy, pestki dyni i słonecznika. Coś w tym chyba jest, bo jak przesadzę z olejami to od razu widać to na skórze. Moja cera wyglądała najlepiej jak robiłam sobie ''głodówki'' na samych surowych owocach. Ogólnie im więcej jem warzyw i owoców, a mniej chleba, gotowanych pikantnych dań, tym lepiej wyglądam. Najbardziej jednak szkodzi mi cukier, nawet w domowych wypiekach, na szczęście odzwyczaiłam się od słodyczy. Czasem jem słodycze, jak mam wielką ochotę, bo uważam, że zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak fizyczne Jeśli chcemy się zdrowo odżywiać to musimy tego na prawdę chcieć, nie zmuszać się do niczego. Polecam też, jeśli macie taka możliwość, robić sobie świeże soki. Moja sokowirówka niestety się zepsuła, ale dawniej piłam soki z marchwi, jabłek, buraków, ogórków, natki pietruszki, selera, w zależności co miałam w lodówce.

[Ercola]

Napisane przez kasiamajo

Jam mam puder bambusowy z BU, nie bieli, ale ja mam tak jasną karnację, że może tego nie dostrzegam Daje bardzo mocny mat, ale mnie ten puder bardzo wysuszył, więc zmieszałam go z innym



Przyszło moje zamówienie z BU


Ja też stawiam na naturalne metody i zdrowe odżywianie Jem zdrowo, ale nie ze względu na cerę, a dla tego, że lubię Kiedy jadłam nabiał miałam dużo większe problemy, teraz jest lepiej. Zdecydowanie nie służą mi też oleje, nawet te zdrowe, podobno zaostrzają stany zapalne, dlatego jem orzechy, pestki dyni i słonecznika. Coś w tym chyba jest, bo jak przesadzę z olejami to od razu widać to na skórze. Moja cera wyglądała najlepiej jak robiłam sobie ''głodówki'' na samych surowych owocach. Ogólnie im więcej jem warzyw i owoców, a mniej chleba, gotowanych pikantnych dań, tym lepiej wyglądam. Najbardziej jednak szkodzi mi cukier, nawet w domowych wypiekach, na szczęście odzwyczaiłam się od słodyczy. Czasem jem słodycze, jak mam wielką ochotę, bo uważam, że zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak fizyczne Jeśli chcemy się zdrowo odżywiać to musimy tego na prawdę chcieć, nie zmuszać się do niczego. Polecam też, jeśli macie taka możliwość, robić sobie świeże soki. Moja sokowirówka niestety się zepsuła, ale dawniej piłam soki z marchwi, jabłek, buraków, ogórków, natki pietruszki, selera, w zależności co miałam w lodówce.

A jakiego pudru aktualnie używasz ?
Zgadzam się z Tobą odnośnie odżywania Też mam w planach zakup sokowirówki, bo niedługo zbankrutuje przez kupowanie Marwitów

[włoczykijka]

Napisane przez kasiamajo

Znacie tą stronę?http://www.thelovevitamin.com/2401/type-of-acne/
ta dziewczyna ma też kanał na YThttp://www.youtube.com/user/thelovevitamin/videos
Nie ma za co

Wow,po prostu wow co ta dziewczyna zrobiła ze swoją twarzą (i to bez żadnych antybiotyków). W sumie to co mówi, ma sens(oglądałam filmik 6 sposobów na tłustą cerę): myć twarz max.1 raz dziennie zimną wodą, zmienić styl życia, zamiast kremu używać oleju(tylko boję się,że mnie zapcha ) . No i nie wyciskać pryszczy, ale to od paru tygodni praktykuję i rzeczywiście jest lepiej. Do tego odstawienie mleka, kawy, produktów sojowych - akurat z kawą to w sumie u mnie walka przesądzona,bo nie umiem bez niej żyć (a i tak nie jadam/nie piję dużo rzeczy określanych jako niezdrowe). Stosowanie zamiast kremu oleju / żelu z aloesu - chyba spróbuję. Mycie twarzy miodem: sama nie wiem Tylko zastanawia mnie- co jeśli znikną pryszcze a zostaną zaskórniki/wągry? Taki olej też miałby im pomóc czy maseczka z ogórka i cytryny? Bo walczę z tym od zawsze i teraz jako tako nie mam już wielkich syfów, ale cera i tak jest zanieczyszczona.

[201607180946]

Napisane przez Ercola

A jakiego pudru aktualnie używasz ?
Zgadzam się z Tobą odnośnie odżywania Też mam w planach zakup sokowirówki, bo niedługo zbankrutuje przez kupowanie Marwitów

Używam mieszanki Kryolanu, Almay, glinek i bambusowego, bardzo dobrze się sprawdza i w końcu mam idealnie dobrany kolor Mam też puder MySecret, ale jest trochę widoczny.

Napisane przez włoczykijka

Wow,po prostu wow co ta dziewczyna zrobiła ze swoją twarzą (i to bez żadnych antybiotyków). W sumie to co mówi, ma sens(oglądałam filmik 6 sposobów na tłustą cerę): myć twarz max.1 raz dziennie zimną wodą, zmienić styl życia, zamiast kremu używać oleju(tylko boję się,że mnie zapcha ) . No i nie wyciskać pryszczy, ale to od paru tygodni praktykuję i rzeczywiście jest lepiej. Do tego odstawienie mleka, kawy, produktów sojowych - akurat z kawą to w sumie u mnie walka przesądzona,bo nie umiem bez niej żyć (a i tak nie jadam/nie piję dużo rzeczy określanych jako niezdrowe). Stosowanie zamiast kremu oleju / żelu z aloesu - chyba spróbuję. Mycie twarzy miodem: sama nie wiem Tylko zastanawia mnie- co jeśli znikną pryszcze a zostaną zaskórniki/wągry? Taki olej też miałby im pomóc czy maseczka z ogórka i cytryny? Bo walczę z tym od zawsze i teraz jako tako nie mam już wielkich syfów, ale cera i tak jest zanieczyszczona.

Też jestem pełna podziwu, mam nadzieję, że mi także w końcu uda się wygrać z trądzikiem Też lubię kawę i jem produkt sojowe, ale nie zauważyłam, żeby zaostrzało mi to trądzik. Niestety zdarza mi się wyciskać, to chyba na tle nerwowym, poza tym niektóre rzeczy po prostu musze usunąć mechanicznie, inaczej męczyłabym się z nimi bardzo długo. Ja z powodzeniem używam oleju zamiast kremu i mnie nie zapycha. Myślę, że trzeba przetestować na sobie, bo każda cera jest inna. Myślę też, że jak skóra się ureguluję, tzn. przestanie wytwarzać takie ilości łoju, to znikną też zaskórniki. Chyba po prostu trzeba sprawdzić samemu

[jendai]

Hej dziewczyny!
Mam pytanie, czy któraś z Was stosowała maść Epiduo? Ja stosuję ją na zmianę z TriAcneal. Dermatolog kazała mi jeszcze rano smarować się Klindacinem, ale jak dla mnie to już trochę za dużo cały dzień przechodzić w maściach (szczególnie w taki upał), ale chyba będę musiała się przemóc na jesień. Trzymajcie się kochane

[włoczykijka]

Napisane przez kasiamajo

Używam mieszanki Kryolanu, Almay, glinek i bambusowego, bardzo dobrze się sprawdza i w końcu mam idealnie dobrany kolor Mam też puder MySecret, ale jest trochę widoczny.




Też jestem pełna podziwu, mam nadzieję, że mi także w końcu uda się wygrać z trądzikiem Też lubię kawę i jem produkt sojowe, ale nie zauważyłam, żeby zaostrzało mi to trądzik. Niestety zdarza mi się wyciskać, to chyba na tle nerwowym, poza tym niektóre rzeczy po prostu musze usunąć mechanicznie, inaczej męczyłabym się z nimi bardzo długo. Ja z powodzeniem używam oleju zamiast kremu i mnie nie zapycha. Myślę, że trzeba przetestować na sobie, bo każda cera jest inna. Myślę też, że jak skóra się ureguluję, tzn. przestanie wytwarzać takie ilości łoju, to znikną też zaskórniki. Chyba po prostu trzeba sprawdzić samemu

No właśnie, bo w końcu tyle rzeczy można by kupić gdyby nie trądzik, tyle zjeść,ale ,,nie,bo to szkodzi podobno na trądzik"...Z kawy nie zrezygnuję. Aktualnie od 2 dni pryskam na twarz(ah,te upały) mieszankę:sok z ogórka, sok z cytryny i jakieś 80ml wody. Bardzo odświeża i mam pewność,że mnie nie zapcha. Przeczytałam na tym LoveVitamin, że dobra jest np. maseczka miód+cynamon+cytryna na zaskórniki i przebarwienia. Może wypróbuję z ciekawości, ale jednak podświadomie uważam że na zaskórniki to tylko jakiś zabieg z kwasami/mikrodermabrazja/peeling.