Amla- indyjskie olejki do włosów

[Dori1981]

Hej
Dziewczyny czy ,któras z was używała do włosów oleju palmowego ??
Bo ja właśnie sie na niego skusiłam ,kiedyś Jolie2601 pisała ,że działa coś jak olej kokosowy ( ale niby ciut lepiej )

Co do Amli i jej odstawienia
Nie używam jej już 3 tygodnie i włosy przestały wypadać.Teraz tylko Vatika ,albo sam kokos i jojoba i ten właśnie olej palmowy ( ma jakiś dziwny zapach , chyba będe nakładał go przed myciem a po myciu na końce kokos lub jojobe)

[paprak]

wczoraj wyprobowalam amle w proszku wg przepisu z helfy czyli z goraca woda i miodem. nie wiem czy ona nie wplywa troszke na kolor wlosow. trzymalam grubo ponad godzine. wlosy oczywiscie nie daja sie rozczesac po splukaniu ale do rana same sie rozczesuja po zastosowaniu odzywki rankiem sa puszyste, mam wrazenie jakby ich bylo wiecej no i polysk ale to juz normlane jak sie olejuje prawie codziennie

[dziuniaaa]

Napaliłam się na te olejki, szczególnie na Vatikę kokosową, ale wyczytałam, ze zawiera hennę, więc na moje rozjaśnione włosy się nie nada chyba.

[brzozka88]

heroldin i jak tam wlosy? jaki kolor Ci wyszedl? wszystko ok?

Dziunia chyba mozesz spokojnie uzywac vatiki. Ona przeciez nie zmienia koloru wlosow.

[Heroldin]

Witajcie. Wlasnie mialam sie podzielic wrazeniami po farbowaniu.
Zadnych niespodzianek - a to dla mnie najwazniejsze. Kolor wyszedl - tak
jak obiecywal producent : brazowy {!!!}. Moim zdaniem - cudnosci !
Taki orzechowy. Zadnych tez nawet najmniejszych czerwonych refleksow.
Ja mialam henne z domieszkami do uzyskania koloru brazowego.
Mialam wlosy okolo trzech miesiecy temu {duze odrosty}
fabrwane chemicznie tez na braz. Pokryte idealnie wszystkie, siwe wlosy -
kolorek o jakies dwa tony jasniejszy od pozostalych. Fajniutko !
Tak ogolnie : dla mnie w porzadku.
Zobaczymy co bedzie za drugim razem {okolo dwoch tygodni}.
Jesli efekt tak samo zadawalajacy - rezygnuje z farb chemicznych.
Jednka trzeba pamietac, ze caly proces farbowania henna to troche
dyskonfort. Ale ja mam juz swoje sztuczki. I tak oto po kilkunastu
latach wracam do zrodel.

[paprak]

Napisane przez Heroldin

Witajcie. Wlasnie mialam sie podzielic wrazeniami po farbowaniu.
Zadnych niespodzianek - a to dla mnie najwazniejsze. Kolor wyszedl - tak
jak obiecywal producent : brazowy {!!!}. Moim zdaniem - cudnosci !
Taki orzechowy. Zadnych tez nawet najmniejszych czerwonych refleksow.
Ja mialam henne z domieszkami do uzyskania koloru brazowego.
Mialam wlosy okolo trzech miesiecy temu {duze odrosty}
fabrwane chemicznie tez na braz. Pokryte idealnie wszystkie, siwe wlosy -
kolorek o jakies dwa tony jasniejszy od pozostalych. Fajniutko !
Tak ogolnie : dla mnie w porzadku.
Zobaczymy co bedzie za drugim razem {okolo dwoch tygodni}.
Jesli efekt tak samo zadawalajacy - rezygnuje z farb chemicznych.
Jednka trzeba pamietac, ze caly proces farbowania henna to troche
dyskonfort. Ale ja mam juz swoje sztuczki. I tak oto po kilkunastu
latach wracam do zrodel.

najgorsze tylko to, ze mi tez wychjodzi ladny ale jak sie zmywa to rudosci wylaza jak utrzymac ten chlodny braz bez rudego?

[Heroldin]

Podpowiem Ci jesli moje dawniejsze sposoby beda dzialaly. Myje wlosy
co drugi dzien. Mysle, ze po tygodniu powinna byc odpowiedz.
Mylam tez i dzisiaj rano i nie tylko, ze woda nie byla kolorowa,
to i bialego recznika nie zabarwilo. Dla mnie - kolor sie nie zmywa.
Ale zobaczymy po kilku razach.

[vanda]

Używała może któraś z Was szamponu Alepia z olejem z drzewa agar?
Mam go od 3 dni... Gdy za pierwszym razem umyłam włosy były przeraźliwie tłuste i obciążone (może dlatego, że dzień wcześniej nakładałam naftę z żółtkiem, ale po tej maseczce myłam już raz włosy...). Następnego dnia umyłam innym szamponem i dzisiaj znowu Alepią. Hm... dzisiaj są już troszeczkę mniej obciążone, ale i tak dalej...
A czytałam pozytywne opinie na jego temat, że wręcz przedłuża świeżość włosów. Może mam jakiś felerny egzemplarz
Co o tym sądzicie?
Wizualnie prezentują się nawet ładnie, ale w dotyku są właśnie jakby obciążone... Może po prostu ten szampon tak dobrze nawilża A może z czasem stosowania będzie lepiej

[paprak]

Napisane przez Heroldin

Podpowiem Ci jesli moje dawniejsze sposoby beda dzialaly. Myje wlosy
co drugi dzien. Mysle, ze po tygodniu powinna byc odpowiedz.
Mylam tez i dzisiaj rano i nie tylko, ze woda nie byla kolorowa,
to i bialego recznika nie zabarwilo. Dla mnie - kolor sie nie zmywa.
Ale zobaczymy po kilku razach.

to czekam na wskazowki ja myje prawie codziennie wlosy i niestety szybko konczy sie braz a zaczyna rudawy

[brzozka88]

a w ogole powiedzcie mi co jest lepsze? henna czy chemiczna farba?
pytam juz teraz z czystej ciekawosci..
nie farbowalam nigdy wlosow.
I jakos nie mam zamiaru narazie.
odpowiada mi taki kolor jaki mam(wklejalam zdjecie wiec wiecie

z henna jest wiecej babrania.
To juz wiem.
Wskazecie tez jakies inne roznice

[paprak]

Napisane przez brzozka88

a w ogole powiedzcie mi co jest lepsze? henna czy chemiczna farba?
pytam juz teraz z czystej ciekawosci..
nie farbowalam nigdy wlosow.
I jakos nie mam zamiaru narazie.
odpowiada mi taki kolor jaki mam(wklejalam zdjecie wiec wiecie

z henna jest wiecej babrania.
To juz wiem.
Wskazecie tez jakies inne roznice

ja stosuje henne w kremie wiec babrania tyle samo co z farba a nawet mniej bo nie trzeba zadnych aktywizatorow laczyc z farba. a co lepsze to nie wiem. ostatnio zrezygnowalam z farb trwalych i farbuje henna a wczesniej loreal casting. oba specyfiki sie zmywaja wiec moge zapanowac nad kolorem jaki chce uzyskac

[agabil1]

Napisane przez maat7

No i wklejam mój skalp potraktowany vatiką Teraz to jest dopiero naturalny skręt. Bo kiedyś mając świeże włosy te wszystkie skręty były ślicznie spuszone i tworzyły taką trudno definiowalną chmurkę na głowie. O szorstkości poprzedniej i suchości nie wspomnę. Teraz włosy się wiją naturalnie, są mięciutkie i pięknie po tych zabiegach pachną.
Ale muszę wam wyznać, że mam wrażenie iż ciutkę mi włosy ściemniały, poza tym bardziej widoczny jest odrost (który i tak woła o pomstę i dobrego fryzjera, który mi się właśnie urlopuje ).
Załączam też moje skarby, które mi pomogły. Z olejków widać który się kończy i który jest najczęściej używany (mój mąż też się z nim zaprzyjaźnił). Jaśminowy mnie rozczarował, ale nie jest zły, tylko ma strasznie duży otwór i trudno się dozuje na rękę bez zbędnych strat. Vatika jest niezastąpiona każdego dnia - wykańczam nią końcówki.
No i foty szamponów - tem najciemniejszy amlowy powoduje u mnie łupież, neem jest bardzo fajny, papaja i jaśminowy czeka na swoją kolej, a mi ciężko się rozstać z migdałowym (ta duża butla) - jest bardzo przyjazny moim włosom.

No - długo mnie tu nie było, ale postaram się wczytać w posty i pomogę swoją skąpą wiedzą i doświadczeniem wszystkim farbowanym blond-kręconym zagubionym kobietom - pytajcie
Poza tym coraz bardziej ciekawi mnie Wasze doświadczenie proszkowe - piszcie !!!!
No i wyczytałam, iż częste zmiany szamponów są niezalecane - należy włoskom dostarczyć jeden, który im służy i tak trzymać - co o tym myślicie ???

piękne włosy
Najbardziej przypadł Ci do gustu Bhringraj? A potem? Ten jasminowy czy Vatika? Który jest lepszy na zniszczone mocno końcówki?
Muszę wreszcie coś zamówic

[meili]

a ja wlasnie lubie henne za te jej czerwone reflexy, moze dlatego, ze pasuja mi cieplejsze kolory. niedawno pofarbowalam wlosy farba Revlon. mial wyjsc sredni braz, ale w rezultacie wyszedl dosc ciemny kolor. i tak wlasnie heroldin przypomniala mi o tym, ze mam gdzies henne schowana. wczoraj ja zastosowalam i mam wlasnie fajne, brazowo-czerwonawy odcien na ciemnych wlosach
brzozka, a propos zapotrzebowan: jakby cos to pisz na Priv'a

[julianna-p]

[QUOTE=meili;8604358]a ja wlasnie lubie henne za te jej czerwone reflexy, moze dlatego, ze pasuja mi cieplejsze kolory. niedawno pofarbowalam wlosy farba Revlon. mial wyjsc sredni braz, ale w rezultacie wyszedl dosc ciemny kolor. i tak wlasnie heroldin przypomniala mi o tym, ze mam gdzies henne schowana. wczoraj ja zastosowalam i mam wlasnie fajne, brazowo-czerwonawy odcien na ciemnych wlosach



meili czy moglabys mi powiedziec jak dlugo utrzymuja Ci sie takie cieple refleksy i czy stosowalas kiedys henne na wlosy krotko po dekoloryzacji ??
mi tez jest duuuzo lepiej w cieplych kolorach , ale ostatnia dekoloryzacja doprowadzila do tego ze kolory sie spieraja na zimne a mi jest w nich strasznie
stosuje od niedawna oprocz odzywek fryzjerskich , olejki - amla z firmy dabur i heenara . dopiero "raczkuje " w takiej pielegnacji i bede wdzieczna za kazda rade .
podobno mam strukture wlosow wlasnie jak mieszkanki Indii - opinia fryzjerow, ale przed uszkodzeniami dekoloryzaja jeden moj wlos mial grubosc czterech wlosow moich kolezanek sa tez calkowicie proste jesli dam dowolny krem do wlosow a po olejkach robia sie takie bardzo delikatne fale . jesli masz takie wlosy i wiesz jak je pielegnowac bede wdzieczna za kazda wskazowke (kolor np firma farby henny , sposb cięcia wszytsko . troche zamotalam pewnie , ale nie znam dotad nikogo kto moglby mi doradzic z wlasnego doswiadczenia co i jak
pozdrawiam

[meili]

Napisane przez julianna-p

meili czy moglabys mi powiedziec jak dlugo utrzymuja Ci sie takie cieple refleksy i czy stosowalas kiedys henne na wlosy krotko po dekoloryzacji ??
mi tez jest duuuzo lepiej w cieplych kolorach , ale ostatnia dekoloryzacja doprowadzila do tego ze kolory sie spieraja na zimne a mi jest w nich strasznie
stosuje od niedawna oprocz odzywek fryzjerskich , olejki - amla z firmy dabur i heenara . dopiero "raczkuje " w takiej pielegnacji i bede wdzieczna za kazda rade .

juz nie pamietam, kiedy ostatni raz (przed tym przedwczorajszym) uzywalam henne na wlosy, wiec musialo to byc bardzo dawno temu i juz nie pamietam, jak dlugo utzymywaly sie refleksy. henna ogolnie (z tego co sie orientuje) utrzymuje sie do ok. 2 tyg. tez mialam dekoloryzowane wlosy, jakis miesiac temu, nie zauwazylam, zeby henna jakos zle na nie wplynela.
moje wlosy w ogole nie przypominaja wlosow azjatyckich: sa bardzo cienkie. ale henna je "oblepia", przez co staja sie grubsze. zanim zastosujesz henne, wez to pod uwage

[Heroldin]

Co ja bym dala, zeby moc nosic czerwony odcien na wlosach ...
Niestety, buzke mam nieco czerwoniasta (naczynka, rumieniec) i nie bardzo mi ten kolor pasuje. Wlosy farbuje od czternastego roku zycia i ... zawsze w odcieniach ciemnej czerwieni. Stad tez i moja przygoda z henna . Na skutek opini fryzjerki, ze henna zmienila mi w znacznym stopniu na gorsze strukture wlosa - zarzucilam ten sposob farbowania na rzecz srodkow chemicznych.
Przeszlam na brazy - cieple i niezbyt ciemne.
I jakze czlowiek jest przekorny - zapragnelam czeronych wlosow i powrotu do farby ziolowej.
Ot, najwyzej wiecej podkladu na liczko.
Sklep internetowy opoznil sie z przesylka, farbowac musialam juz, natychmiast.
Pobieglam do sklepu zielarskiego i tam na polce roznorakie henny. Miedzy innymi : dajaca kolor brazowy. Tez wczesniej nigdy nie przypuszczalam, ze henna mozna farbowac na braz. Nawet sie troche z Pania ze sklepu przekomarzlam.
I efekt : cieply braz, ktory mi sie osobiscie bardzo podoba.
Ja tez nie lubie sie z zimnymi odcieniami kolorow na wlosach. Z doswiadczenia wiem, ze henne nalezy nakladac minimum co dwa tygodnie. Nie mam natomiast zadnego doswiadczenia z farbami do wlosow z zawartoscia henny w tubach, czy tez w postaci szamponow.
Jak dlugo ten braz utrzyma sie - zobaczymy.

P.S.
meili - moge rowniez i ja to PW ?!

[meili]

Napisane przez Heroldin

P.S.
meili - moge rowniez i ja to PW ?!

of course

[julianna-p]

meli - dziekuje za odp , mam nadzieje , ze Cie nie urazilam bo dopiero pozniej zobaczylam , ze napisalas o sobie "Polka na emigracji " , jesli tak nie chcialam i przepraszam .

[meili]

Napisane przez julianna-p

meli - dziekuje za odp , mam nadzieje , ze Cie nie urazilam bo dopiero pozniej zobaczylam , ze napisalas o sobie "Polka na emigracji " , jesli tak nie chcialam i przepraszam .

alez skad mozesz sie pytac o co tylko zechcesz bardzo bym chciala miec takie wlosy ale niestety, nie bylo mi to dane

[maat7]

Napisane przez agabil1

piękne włosy
Najbardziej przypadł Ci do gustu Bhringraj? A potem? Ten jasminowy czy Vatika? Który jest lepszy na zniszczone mocno końcówki?
Muszę wreszcie coś zamówic

Agabil - zdecydowanie Bhringraj na noc (ładnie pachnie, pięknie natłuszcza i nawilża przy błyskawicznym wchłonięciu we włos, 5 minut i nic już nie tłuści poduszki ), natomiast po myciu bez względu na zastosowane środki do stylizacji na końcówki nakładam (ruch ugniatający ) Vatikę, podsuszam i jest bosko. A za dzień kiedy głowy nie myję, ale przez noc włosy się napuszą zwilżam je i jeszcze raz Vatika. Zero obciążenia, natomiast loczki są super plastyczne Generalnie bez Vatiki i różowego Bhringraja nie umiem już żyć. Olejek jaśminowy jest miły ... i nic poza tym. Drugi raz już się na niego nie skuszę.
No i za nic już nie odmówiłabym sobie szamponów (teraz używam Sehat migdałowy).
Myślę, że krok został zrobiony i nie ma już powrotu do drogeryjnych szamponów i cud odżywek, bo nic nie przebije olejków i łagodnego szamponu migdałowego. Ale naturalnie opiszę wrażenia jak zacznę stosować pozostałe czekające w kolejce

[Oliwkaaa80]

Kupiłam olejek Bhringraj i właśnie go użyłam. Wsmarowałam w skórę głowy, zapach nawet fajny. A wy wsmarowujecie go też we włosy czy tylko w skórę głowy? Ja wsmarowałam w skórę głowy ale na włosy też trochę poszło, bo na razie mam dosyć jeszcze dosyć krótkie. I jeszcze mam pytanie czy dużo wam wychodzi tego olejku na jednorazowe użycie, mi dosyć dużo poszło, ale może to dlatego że nie mam jeszcze wprawy.

[Kasia10111981]

Witajcie,
od trzech dni podczytuję sobie Wasze wpisy dotyczące tych szamponów i olejków.Muszę przyznać,że najbardziej wczytywałam się w to co pisze maat7 bo moje włoski są dokładnie takie same.Ostatnio baaardzo je podcięłam (około 20 cm ).Ale cóż... lepsze krótkie niż sianowate. I tak już na poważnie na początek zastanawiam sie nad zakupem Vatiki i Bhringraj ten różowy.Tylko mam jeden problem.Otóż pytałam na helfach,szukałam na allegro i nigdzie nie ma Bhringraja witaminowo-ziołowego.Będzie dopiero za miesiąc, a teraz to jedynie ten drugi.Poradźcie gdzie Wy ten olejek kupujecie?
I jeszcze taka skromna rada co do nakładania toników,olejków itp. na skórę głowy.Ja olejków jeszcze nie miałam okazji ale powiem Wam, że wcierki nakładam tak: przelewam troszkę wcierki do kieliszka, napełniam nią strzykawkę (5 ml) i przedziałek po przedziałku po troszku spuszczam ze strzykawki i od razu wcieram.Jak dla mnie najlepszy sposób na to aby wcierka czy w Waszym przypadku olejek dotarł tam gdzie trzeba,czyli na skórę głowy.Może i Wam się spodoba

[Oliwkaaa80]

Ja ostatnio zamówiłam ten olejek na allegro, ale chyba aktualnie nie jest wystawiony. Znalazłam jednak w tym sklepie internetowym http://www.ajurweda.pl/index.php?PG=&A=&F=&S=0&P=138

[maat7]

Napisane przez Oliwkaaa80

Kupiłam olejek Bhringraj i właśnie go użyłam. Wsmarowałam w skórę głowy, zapach nawet fajny. A wy wsmarowujecie go też we włosy czy tylko w skórę głowy? Ja wsmarowałam w skórę głowy ale na włosy też trochę poszło, bo na razie mam dosyć jeszcze dosyć krótkie. I jeszcze mam pytanie czy dużo wam wychodzi tego olejku na jednorazowe użycie, mi dosyć dużo poszło, ale może to dlatego że nie mam jeszcze wprawy.

Oliwkaa - ja przede wszystkim wcieram we włosy i dużo w końcówki (bo tam mam pustynię) i dopiero potem wmasowuję resztki w skórę głowy robiąc przy okazji solidny masaż. A ponieważ sporo olejku mi zostaje na rękach to też na skórę trafia solidna dawka Musisz obserwować skórę i jeśli olejek Ci ją podrażni to woskuj jedynie włosy. Jak ja widzę że skóra jest poirytowana to jej odpuszczam.

Napisane przez Kasia10111981

Witajcie,
od trzech dni podczytuję sobie Wasze wpisy dotyczące tych szamponów i olejków.Muszę przyznać,że najbardziej wczytywałam się w to co pisze maat7 bo moje włoski są dokładnie takie same.Ostatnio baaardzo je podcięłam (około 20 cm ).Ale cóż... lepsze krótkie niż sianowate. I tak już na poważnie na początek zastanawiam sie nad zakupem Vatiki i Bhringraj ten różowy.Tylko mam jeden problem.Otóż pytałam na helfach,szukałam na allegro i nigdzie nie ma Bhringraja witaminowo-ziołowego.Będzie dopiero za miesiąc, a teraz to jedynie ten drugi.Poradźcie gdzie Wy ten olejek kupujecie?
I jeszcze taka skromna rada co do nakładania toników,olejków itp. na skórę głowy.Ja olejków jeszcze nie miałam okazji ale powiem Wam, że wcierki nakładam tak: przelewam troszkę wcierki do kieliszka, napełniam nią strzykawkę (5 ml) i przedziałek po przedziałku po troszku spuszczam ze strzykawki i od razu wcieram.Jak dla mnie najlepszy sposób na to aby wcierka czy w Waszym przypadku olejek dotarł tam gdzie trzeba,czyli na skórę głowy.Może i Wam się spodoba

Kasia - ja akurat mam te 2 olejki i tak jak pisałam wcześniej Vatika jest bezwzględnie konieczna bo właściwie idzie codziennie na końcówki. A jeśli nie ma w sprzedaży Bhiringraja (kupowałam na helfy.pl) to wybierz sobie inny (ja się czaiłam na oliwkę sesy, ale też nie było i na całe szczęście dokupiłam sobie duże opakowanie mego różowego cudu). A jeśli nei potrafisz się zdecydować teraz to możesz spokojnie zacząć wcierki Vatiką na całe włosy i dokupić sobie ten olejek później. JA w przyszłości będę chciała kupić sobie takie olejki:
http://www.helfy.pl/sesa-olejek-wypa...pecia-lysienie
http://www.helfy.pl/olejek-kokosowy-parachute
http://www.helfy.pl/olejek-do-wlosow
http://www.helfy.pl/bhringaraj-wypad...e-eclipta-alba
Spójrz też na allegro na ten olejek http://www.allegro.pl/item414382593_...ow_200_ml.html - mnie on kusi, ale póki co mam jeszcze dużo więc ciutkę się wstrzymam Choć o migdałowym sporo dobrego czytałam, przejrzyj też inne aukcje może coś się Tobie spodoba.

A co do wcierki - Twoja metoda jest na pewno precyzyjna, ale ja to robię w biegu i na szybko czyli w dłoń kilka dużych kropel rozsmarowuję w dłoniach i przeczesuję rękoma włosy dłużej i dokładniej zatrzymując się na końcówkach, a w skórę na koniec idzie to co mi na rękach osiadło. Oczywiście te krople dozuję sobie na dłonie spokojnie ze 4 do 5 razy aby ładnie dotrzeć do każdego włoska I wierz mi, że sporo do skóry dociera. Dbam tylko o jedno - wszystko koniecznie nad umywalką bo np olejek jaśminowy ma nieporęcznie duży otwór i zawsze mi skapnie gdzieś na bok

[zapaałka]

Dziewczyny mam pytanko odnosnie sprowadzania tych wszystkich cudow z usa do Polski. Czy ktoras z Was kupowala moze kosmetyki do wlosow za oceanem? Doszly mnie sluchy, ze nie wolno takowych rzeczy wysylac w paczkach, wiec wolalabym nie narobic rodzinie problemow, ale jednak cena kusi

[brzozka88]

A ja tez pochwale sie moim sposobem uzywania olejku

przelewam odrobine do malego spodka.
i zamaczam palce.
nastepnie przechylam glowe do przodu.
wlosy z przodu mam prostopadle do podlogi.
w ten sposob udaje mi sie przeniknac przez wlosy do skory glowy
smaruje
potem odchylam wlosy do tylu.
i robie tak samo.
wlosy musza byc prostopadle do podlogi...nie znalazlam lepszego sposobu..
bo zawsze gdy robilam to innymi sposobami to najwiecej zostawalo na wlosach.. a nie na skorze. wlasciwie nie bylam pewna, czy chociaz troche olejku tam lądowało.
potem maly masazyk
jakies 15 min

Meili w ogole jaki teraz masz kolor wlosow?
i jakie masz naturalne?

ach. i zapomnialam o czyms.
Uzywacie jakis olejow do ciala?
bo ja narazie wciaz uzywam oliwki dla dzieci.
A azjatyckie kosmetyki kusza

[tulipanna.]

Napisane przez zapaałka

Dziewczyny mam pytanko odnosnie sprowadzania tych wszystkich cudow z usa do Polski. Czy ktoras z Was kupowala moze kosmetyki do wlosow za oceanem? Doszly mnie sluchy, ze nie wolno takowych rzeczy wysylac w paczkach, wiec wolalabym nie narobic rodzinie problemow, ale jednak cena kusi

Ja kupowalam. Wprawdzie nie maja nic wspolnego z tym watkiem, bo byl to komplet kosmetykow przeznaczony do kreconych wlosow, ale zamowilam, mam, nie bylo zadnych problemow.

[zapaałka]

Napisane przez tulipanna.

Ja kupowalam. Wprawdzie nie maja nic wspolnego z tym watkiem, bo byl to komplet kosmetykow przeznaczony do kreconych wlosow, ale zamowilam, mam, nie bylo zadnych problemow.

Dziekuje za szybka odpowiedz Mam nadzieje ze uda mi sie sciagnac wszystko na co mam ochote

[Heroldin]

Dzien dobry ! Mam do Was pytanie. Co to jest : olejek Bhringraj rozowy , o
ktorym piszecie ? Czy to ten z rozowa nalepka na opakowaniu ?!
Czym rozni sie Bhringraj firmy Jiva od tego z firmy Hesh ?!

maat - od dluzszego czasu mam nieodparta ochote na ajurwedyjski
szampon. Niestety : osiolkowi w zlobie dano ... Nie moge sie zdecydowac !
Czy ten migdalowy, ktorego uzywasz ma gesta konsystencje; czy zbytnio
nie obciaza wlosow ?!

[syrenka]

Napisane przez zapaałka

Dziewczyny mam pytanko odnosnie sprowadzania tych wszystkich cudow z usa do Polski. Czy ktoras z Was kupowala moze kosmetyki do wlosow za oceanem? Doszly mnie sluchy, ze nie wolno takowych rzeczy wysylac w paczkach, wiec wolalabym nie narobic rodzinie problemow, ale jednak cena kusi

Ja jeszcze dodam, że można się naciąć na urzędzie celnym