Trądzik - cz. 3

[gogela]

zrobilam tak jak radzilyscie i pryszcza juz nie ma
tylko teraz jest oczywiscie taka jakby blizna strupopodobna i zaczerwienienione to miejsce ale caly czas smaruje mascia na blizny i na to zasypke alantan mysle ze bedzie ok;D do wesela sie zagoi hehe

[kalaaga]

Napisane przez gogela

zrobilam tak jak radzilyscie i pryszcza juz nie ma
tylko teraz jest oczywiscie taka jakby blizna strupopodobna i zaczerwienienione to miejsce ale caly czas smaruje mascia na blizny i na to zasypke alantan mysle ze bedzie ok;D do wesela sie zagoi hehe

byloby jeszcze lepiej jakbys go wczesniej nie proobowala wycisnac bo sladu by nie bylo nwet) a tak jednak od paznokci zostal strupek( ale do wesela sie zagoi) hehe) njwazniesze ze juz buly nie ma)

[magica]

Niby wiosna i powinnam być szczęśliwa, ale... niestety, w słońcu wszystko widać. Spróbujcie przejrzeć się w makijażu w pełnym słońcu- tragedia jak dla mnie. O ile nie mam pryszczy to spoko jeszcze(kiedyś jak miałam to dopiero był dramat-każdy pryszcz widoczny, blee), ale i tak widać puder, nawet jak nałożę mało Widać to wszystko, jak ja z zazdrością patrzę na inne dziewczyny śmigające bez pudru po dworze, w słońcu ich cera tak ladnie wygląda, a moja wiecznie czymś przykryta. I widać takie małe blizenki u mnie... eh

Ale i tak jest lepiej niż było kiedyś.... Fulll wyprysków, na to kilo tapety(wtedy jeszcze nosiłam zwykle podkłady, nie minerały, i to w niemałych ilościach)... wszystko się warzyło w upale , świeciło... No . po prostu super widowisko teraz jest sto razy lepiej

[gogela]

Napisane przez magica

Niby wiosna i powinnam być szczęśliwa, ale... niestety, w słońcu wszystko widać. Spróbujcie przejrzeć się w makijażu w pełnym słońcu- tragedia jak dla mnie. O ile nie mam pryszczy to spoko jeszcze(kiedyś jak miałam to dopiero był dramat-każdy pryszcz widoczny, blee), ale i tak widać puder, nawet jak nałożę mało Widać to wszystko, jak ja z zazdrością patrzę na inne dziewczyny śmigające bez pudru po dworze, w słońcu ich cera tak ladnie wygląda, a moja wiecznie czymś przykryta. I widać takie małe blizenki u mnie... eh

Ale i tak jest lepiej niż było kiedyś.... Fulll wyprysków, na to kilo tapety(wtedy jeszcze nosiłam zwykle podkłady, nie minerały, i to w niemałych ilościach)... wszystko się warzyło w upale , świeciło... No . po prostu super widowisko teraz jest sto razy lepiej

mi sie wydaje ze slonce tak opromienia twarz ze mniej widac i tego sie trzymajmy! ale niekiedy jak spojrze w lusterka np w autobusie to loo niedosc ze twarz sie swieci po calym dniu szkoly to jeszcze kazde przebarwienie o wiele bardziej widoczne;p ja tez zazdroszcze dziewczynom latajacym nawet bez pudru z piekna cera no ale nie mozna miec wszystkiego;p kazda z nas ma wiele innych pieknych zalet!

[lmartal]

Napisane przez magica

Niby wiosna i powinnam być szczęśliwa, ale... niestety, w słońcu wszystko widać. Spróbujcie przejrzeć się w makijażu w pełnym słońcu- tragedia jak dla mnie. O ile nie mam pryszczy to spoko jeszcze(kiedyś jak miałam to dopiero był dramat-każdy pryszcz widoczny, blee), ale i tak widać puder, nawet jak nałożę mało Widać to wszystko, jak ja z zazdrością patrzę na inne dziewczyny śmigające bez pudru po dworze, w słońcu ich cera tak ladnie wygląda, a moja wiecznie czymś przykryta. I widać takie małe blizenki u mnie... eh

Ale i tak jest lepiej niż było kiedyś.... Fulll wyprysków, na to kilo tapety(wtedy jeszcze nosiłam zwykle podkłady, nie minerały, i to w niemałych ilościach)... wszystko się warzyło w upale , świeciło... No . po prostu super widowisko teraz jest sto razy lepiej

A tam, ja się cieszę ładną pogodą, od tej niekończącej się zimy dostawałam już depresji. A co do tego, że widać, to niestety (coś za coś).

[kalaaga]

Napisane przez lmartal

A tam, ja się cieszę ładną pogodą, od tej niekończącej się zimy dostawałam już depresji. A co do tego, że widać, to niestety (coś za coś).

ehh jestem pewna jak sie jest chorym to pryszcz wyskoczy... cholera mam zainfekowane gardlo i mi sie ostatnio poajwil pryszcz ( a raczej bula) pozniej mi przeszlo cera gladka, dzis zas wstalam zaparwiona i mi wyskocyl pryszcz(( ehhh masakrajedna wielak jakas(( na szczecie jeden...

[maajka19]

Cześć dziewczyny, ja również mam ogromne problemy z cerą. Pełno krost, przebarwień i zaskórników. Walczę z tym od ok 2 lat i nie ma żadnej poprawy, chyba nawet jest coraz gorzej . Na plecach tez cały czas mam bolące gule i zawsze kilka krostek na dekoldzie. To jest naprawdę straszne i rozumiem, co czujecie. Byłam u dwóch dermatologów, ale żaden mi nie pomógł. Dostałam jakieś maści i tabletki unidox solutab, używałam również Zinerytu i nic mi właściwie nie pomogło. Chodziłam do kosmetyczki na mikrodermabrazję, niestety moja cera również nie uległa poprawie. Teraz robię u kosmetyczki serię zabiegów kwasem pirogronowym. Jestem po 4 zabiegu, ale tez nie widzę poprawy Już nie wiem co mam robić Wydaję na to kupę kasy, a w dalszym ciągu wyglądam tragicznie Zastanawiam się nad wizytą u endokrynologa. Może to hormony? Nie wiem jak mam szukać przyczyny. Co Wy o tym sądzicie?

Dodam, że w tym roku kończę 21 lat

[kalaaga]

Napisane przez maajka19

Cześć dziewczyny, ja również mam ogromne problemy z cerą. Pełno krost, przebarwień i zaskórników. Walczę z tym od ok 2 lat i nie ma żadnej poprawy, chyba nawet jest coraz gorzej . Na plecach tez cały czas mam bolące gule i zawsze kilka krostek na dekoldzie. To jest naprawdę straszne i rozumiem, co czujecie. Byłam u dwóch dermatologów, ale żaden mi nie pomógł. Dostałam jakieś maści i tabletki unidox solutab, używałam również Zinerytu i nic mi właściwie nie pomogło. Chodziłam do kosmetyczki na mikrodermabrazję, niestety moja cera również nie uległa poprawie. Teraz robię u kosmetyczki serię zabiegów kwasem pirogronowym. Jestem po 4 zabiegu, ale tez nie widzę poprawy Już nie wiem co mam robić Wydaję na to kupę kasy, a w dalszym ciągu wyglądam tragicznie Zastanawiam się nad wizytą u endokrynologa. Może to hormony? Nie wiem jak mam szukać przyczyny. Co Wy o tym sądzicie?

Dodam, że w tym roku kończę 21 lat

Kochana musisz sie zbadac zarowno tak jak mowisz hormonalnie jak i zrobic wymaz z krosty. Z czego ja bym zrobila najpierw wymaz bo wychodzi taniej a przynajmij dowiesz sie czy to nie jakis gronkowiec czy nie paciorkowiec...

[Madelaine]

Hmmm a myślicie, że jeśli mój trądzik to w głównej mierze taka drobna kaszka, pełno małych krostek i grudek i od czasu do czasu na brodzie takie bolące krosty których nie da się wycisnąć, a zwykłe ropniaki zdarzają się rzadko to warto iść zrobić wymaz? Czy to raczej nie będzie gronkowiec ani nic w tym stylu? Bo gronkowiec to zawsze kojarzył mi się z dużymi ropnymi pryszczami i to wyskakującymi bardzo często

Tak w ogóle to strasznie smutno mi dzisiaj. Oglądałam zdjęcia sprzed roku i mam na nich taką śliczna gładką buźkę, zero jakichkolwiek krostek, a jak patrze teraz na siebie w lustrze to wątpię, że jeszcze kiedykolwiek będę tak wyglądać, bo nawet jak pryszcze znikną to zostaną te okropne przebarwienia...I w ogóle jak pomyśle sobie, że mogłam wtedy normalnie wychodzić z domu bez makijazu, nie wstydząc się tego jak wyglądam, a teraz to nawet do kuchni nie pomalowana nie wyjdę bo boje się, że współlokatorzy mnie zobaczą i jeszcze wakacje coraz bliżej, a ja nie potrafię sobie wyobrazić jakiekolwiek wyjazdu i tego, że znajomi mieliby zobaczyć mnie nie umalowaną...ehh...Trądzik naprawdę utrudnia życie, męczy mnie już to tak strasznie, tym bardziej, że nie rozumeim dlaczego w okresie dojrzewania nie miałam zadnych wiekszych problemów z cerą,a teraz nie ma dnia żebym nie miała jakiegoś okropieństwa na twarzy...

Napisane przez maajka19

Cześć dziewczyny, ja również mam ogromne problemy z cerą. Pełno krost, przebarwień i zaskórników. Walczę z tym od ok 2 lat i nie ma żadnej poprawy, chyba nawet jest coraz gorzej . Na plecach tez cały czas mam bolące gule i zawsze kilka krostek na dekoldzie. To jest naprawdę straszne i rozumiem, co czujecie. Byłam u dwóch dermatologów, ale żaden mi nie pomógł. Dostałam jakieś maści i tabletki unidox solutab, używałam również Zinerytu i nic mi właściwie nie pomogło. Chodziłam do kosmetyczki na mikrodermabrazję, niestety moja cera również nie uległa poprawie. Teraz robię u kosmetyczki serię zabiegów kwasem pirogronowym. Jestem po 4 zabiegu, ale tez nie widzę poprawy Już nie wiem co mam robić Wydaję na to kupę kasy, a w dalszym ciągu wyglądam tragicznie Zastanawiam się nad wizytą u endokrynologa. Może to hormony? Nie wiem jak mam szukać przyczyny. Co Wy o tym sądzicie?

Dodam, że w tym roku kończę 21 lat

Ja walczę z trądzikiem od roku, a mam 20 lat. Też wydałam już mnóstwo kasy na dermatologów i kosmetyki przeciwtrądzikowe a poprawy nie widać, a wręcz jest gorzej bo oprócz krostek coraz to nowe przebarwienia dochodzą. Wizyta u endokrynologa nie zaszkodzi, tylko najlepiej byłoby iść do jakiegoś sprawdzonego, dobrego. Ja robiłam badania hormonalne na własną rękę, kupe kasy wydałam ale byłam pewna, że skoro trądzik zaczął mi się w tak póznym wieku to to muszą być hormony, tym bardziej że oprócz tego mam lekkie owłosienie w miejscach gdzie nie powinno go być, do tego schudłam 7 kg chociaż jem bardzo dużo. Wyszło mi lekko za wysokie DHEA, ale pani endokrynolog powiedziała, że to nic takiego jestem zdrowa itp. itd. Teraz myślę nad tym żeby jeszcze raz zrobić badania i iść do innego endokrynologa. Chociaż to może nie wina hormonów...co prawda czytałam, że nadmiar DHEA powoduje między innymi trądzik, ale ja nie mam go jakoś dużo za dużo... W sumie to już sama nie wiem co robic...

[kalaaga]

Napisane przez Madelaine

Hmmm a myślicie, że jeśli mój trądzik to w głównej mierze taka drobna kaszka, pełno małych krostek i grudek i od czasu do czasu na brodzie takie bolące krosty których nie da się wycisnąć, a zwykłe ropniaki zdarzają się rzadko to warto iść zrobić wymaz? Czy to raczej nie będzie gronkowiec ani nic w tym stylu? Bo gronkowiec to zawsze kojarzył mi się z dużymi ropnymi pryszczami i to wyskakującymi bardzo często

Kochana nie musisz miec gornkowca tylko jakas bakterie beztlenowa. Moja kolezanka wlansie miala kaszke, taka chropowata skore... i okazalo sie ze ma beztlenowca jakiegos.. Dlatego moim zdaniem lepiej jest najpeirw zrobic wymaz bo kosztuje 30 zl a dopiero pozniej hormony jak nic nie wyjdzie... tym bardziej ze juz miala hormony i sa w porzadku))

[maajka19]

Napisane przez kalaaga

Kochana musisz sie zbadac zarowno tak jak mowisz hormonalnie jak i zrobic wymaz z krosty. Z czego ja bym zrobila najpierw wymaz bo wychodzi taniej a przynajmij dowiesz sie czy to nie jakis gronkowiec czy nie paciorkowiec...

Dzięki za podpowiedź w takim razie na początek zrobię sobie wymaz. Muszę najpierw iść do dermatologa po jakieś skierowanie, czy mogę to gdzieś zrobić na własną rękę i dopiero z wynikami do dermatologa?

W sumie to mam nadzieję, że to jakaś bakteria, bo przynajmniej znałabym przyczynę.

[kalaaga]

Napisane przez maajka19

Dzięki za podpowiedź w takim razie na początek zrobię sobie wymaz. Muszę najpierw iść do dermatologa po jakieś skierowanie, czy mogę to gdzieś zrobić na własną rękę i dopiero z wynikami do dermatologa?

W sumie to mam nadzieję, że to jakaś bakteria, bo przynajmniej znałabym przyczynę.

Od dermatloga wyciagnac skierowanie to tak jakbys poszla i powiedziala ze sie an niczym nie zna i bierzesz spawry w swoje rece... ehhh watpie ze ci da cos nawymysla z eto on sie zna nie ty ... wiec szkoda nerwow . Fakt na skierownaie nic sie nie placi ale ile to nerwow trzeba... jezeli pojdziesz do przychodni w ktorej pobieraja krew, i robia roznego rodzaju badania to spokonie mozesz poprosisc o takei wymaz) koszt okolo 30 zl , bo jezeli pojdziesz do typowow prywatnego labolatorium to zapalcicsz ponad 50 zl( ale w kazdym razie nie potzrebujesz skeirowania

[Ejli]

U mnie jest lepiej
I z twarzą (wągry są, ale to wszystko), i z dekoltem, nic nowego się od dłuższego czasu nie pokazuje!

Przyznaję, że nie byłam ani u dermatologa, ani u endo, ani u gina. I w sumie martwię się trochę, bo okres mi się spóźnia i boję się, że znowu wszystko się pieprzy.

Zauważyłam, że moja cera dobrze wygląda po myciu... żelem do higieny intymnej biały jeleń . Chwilowo porzucam biodermę, wychodzi taniej a efekty są lepsze
Myślicie, że to może być szkodliwe?

[Ewuska_90]

Napisane przez kalaaga

Kochana nie musisz miec gornkowca tylko jakas bakterie beztlenowa. Moja kolezanka wlansie miala kaszke, taka chropowata skore... i okazalo sie ze ma beztlenowca jakiegos.. Dlatego moim zdaniem lepiej jest najpeirw zrobic wymaz bo kosztuje 30 zl a dopiero pozniej hormony jak nic nie wyjdzie... tym bardziej ze juz miala hormony i sa w porzadku))

Ale jak zrobic wymaz z ''kaszki''? Da sie w ogole?
Ja brałam aknenormin, jestem 3 miesiace po i tradzik zaczyna szalec 'pełną gębą'.
To jest juz dla mnie szczyt wszystkiego, 8 lat sie z tym mecze, skóra jest w tak tragicznym stanie ze chyba sobie zrobie przeszczep..
Do tego bardzo sie przetłuszcza i wygalda jakbym zamiast kazdego pora miala zaskórnik.. Oczywiscie nie bedzie trzeba długo czekac jak z tej 'kaszki' zatopionej w tłuszczu rozwinie się normalny trądzik. znowu..
Hormony badane tysiac pińcet razy i są ok, zew leki nie działają, wierzbownica i estrogeny tez srednio, kwasy jako tako czasem.. wit PP i cynk tez nie, dieta nieskoweglowodanowa tez nie, no ogolnie dramat, pomysłów brak.
A powiedzcie mi jak wyglada ten wymaz? załózmy ze wyhoduje sobie ropnego pryszcza. Moge isc lekko pomalowana i tylko tego pryszcza zostawic sterylnego czy nie? Oni go nakłuwaja/wyciskaja, czy ogolnie jak to sie odbywa?
Pozdrawiam

[kalaaga]

Napisane przez Ewuska_90

Ale jak zrobic wymaz z ''kaszki''? Da sie w ogole?
Ja brałam aknenormin, jestem 3 miesiace po i tradzik zaczyna szalec 'pełną gębą'.
To jest juz dla mnie szczyt wszystkiego, 8 lat sie z tym mecze, skóra jest w tak tragicznym stanie ze chyba sobie zrobie przeszczep..
Do tego bardzo sie przetłuszcza i wygalda jakbym zamiast kazdego pora miala zaskórnik.. Oczywiscie nie bedzie trzeba długo czekac jak z tej 'kaszki' zatopionej w tłuszczu rozwinie się normalny trądzik. znowu..
Hormony badane tysiac pińcet razy i są ok, zew leki nie działają, wierzbownica i estrogeny tez srednio, kwasy jako tako czasem.. wit PP i cynk tez nie, dieta nieskoweglowodanowa tez nie, no ogolnie dramat, pomysłów brak.
A powiedzcie mi jak wyglada ten wymaz? załózmy ze wyhoduje sobie ropnego pryszcza. Moge isc lekko pomalowana i tylko tego pryszcza zostawic sterylnego czy nie? Oni go nakłuwaja/wyciskaja, czy ogolnie jak to sie odbywa?
Pozdrawiam

Da sie zrobic z kaszki nie musisz specjalnie czekac i hodowac.. Nie mzoesz jedynie kilka dni smarowac niczym co ma jakis antybiotyk, ogolnie zadnymi masciami zeby go nie pzytlumic... i zeby wyniki nie byly bledne... Poranie wyglada tak ze idziesz, babeczka ci igielka przebija pryszcza i albo sam wyjdzie albo leciutko naciscnie i wezme materiał do badan... kolzanka robila z istnej kaszki i tak samo babeczka jej robila jak mnie z krochy...one sie tam znaja najlepeij idz z cala twarza nie pomalwoana zeby widziala z ktorego moze pobrac bo czasami jest tak ze nie kazdy sie andaje bo jest np za malo albo ewidentnie juz jest w procesie gojenia czego mozesz nie zuwazyc... a jezeli masz na plecach taka kaszke to spokojnie mozesz z nich zrobci badanie.. i chyba latwiej ci bedie nie smarowac plecow dni niczym niz twarzy )

[Ligiya]

A może spróbujecie mojej ziołowej metody trądzikowej trzy w jednym?

• 2 razy dziennie picie bratka+
• raz dziennie krem z ziół himalajskich (Kailas, dostępny w sklepach zielarskich)+
• raz dziennie użycie pudru propolisowego z cynkiem (uwaga: nie jest to puder jako kosmetyk kolorowy tylko leczniczy, tak jak jest np. puder do stóp)

Każda z tych rzeczy użyta z osobna może pomóc, a użyte razem to bomba na trądzik.
Uważajcie tylko, bo picie bratka i ten krem mogą początkowo nasilić trądzik- bratek oczyszcza od wewnątrz, a Kailas wyciąga na wierzch resztę. Puder propolisowy ma zaś działanie antybakteryjne i likwiduje pryszcze już powstałe.
A jeśli dodatkowo oprócz trądziku ma się naczynka, polecam domowej roboty tonik kasztanowy- łagodzi zaczerwienienia i krostki stają się jakby wyciągnięto z nich kolor.
To tyle od babci zielarki.

[gogela]

Napisane przez Ejli

U mnie jest lepiej
I z twarzą (wągry są, ale to wszystko), i z dekoltem, nic nowego się od dłuższego czasu nie pokazuje!

Przyznaję, że nie byłam ani u dermatologa, ani u endo, ani u gina. I w sumie martwię się trochę, bo okres mi się spóźnia i boję się, że znowu wszystko się pieprzy.

Zauważyłam, że moja cera dobrze wygląda po myciu... żelem do higieny intymnej biały jeleń . Chwilowo porzucam biodermę, wychodzi taniej a efekty są lepsze
Myślicie, że to może być szkodliwe?

ja przez pewnien czas mylam mydlem bialy jelen i bylam zachwycona ale potem mi sie pogorszylo przesuszylam zabardzo skore wiec ogolnie nie polecam ale to zalezy od cery

[Ewuska_90]

Kalaaga dzieki
Ale jeszcze Cię pomęcze chwile
Czy na wynikach z takiego wymazu jest wypisana jedynie bakteria czy antybiotyki na które jest odporna, nieodporna tez? Czy do tego potrzebny jest antybiogram(da sie zrobic antybiogram z pryszcza?)?
Ile mniej wiecej czekalas na wynik?
Chcialabym zeby w badaniu wyszlo jak najwiecej, tzn w tym sensie ze ewentualne antybiotyki którymi mozna leczyc równiez, dlatego pytam czy jest taka mozliwosc.
Nie ufam lekarzom nic a nic, niestety wole zeby mieli mozliwie jak najmniej do powiedzenia, w tym przypadku - wypisac zalecany antybiotyk, na podstawie badania i tyle.
Teraz mi sie przypomina ze na antybiotyki reagowałam bardzo dobrze- zarówno na tetracykline która załatwiła problem na jakies pol roku, jak i na szeroko działający Augmentin, jak i miejscowo- detreomycyne. Ale nie chce juz celowac w ciemno...
Po izotretinoinie chyba po prostu skóra była zbyt słabą pożywką dla bakterii- bo była czysta i nie było tyle tłuszczu. Teraz juz wiem co sie swięci, wiem ze bedzie tylko gorzej. A zeby bylo ciekawiej to za miesiac mam wyjazd na dłuuugo długo, w srednio sterylne warunki..

[Ejli]

Napisane przez gogela

ja przez pewnien czas mylam mydlem bialy jelen i bylam zachwycona ale potem mi sie pogorszylo przesuszylam zabardzo skore wiec ogolnie nie polecam ale to zalezy od cery

Ale to jest żel do higieny intymnej, właśnie nawilża mi skórę! Rzadko kiedy twarz po myciu nie była w ogóle ściągnięta...

[gogela]

Napisane przez Ejli

Ale to jest żel do higieny intymnej, właśnie nawilża mi skórę! Rzadko kiedy twarz po myciu nie była w ogóle ściągnięta...

no jesli tak to stosuj

[kalaaga]

Napisane przez Ewuska_90

Kalaaga dzieki
Ale jeszcze Cię pomęcze chwile
Czy na wynikach z takiego wymazu jest wypisana jedynie bakteria czy antybiotyki na które jest odporna, nieodporna tez? Czy do tego potrzebny jest antybiogram(da sie zrobic antybiogram z pryszcza?)?
Ile mniej wiecej czekalas na wynik?
Chcialabym zeby w badaniu wyszlo jak najwiecej, tzn w tym sensie ze ewentualne antybiotyki którymi mozna leczyc równiez, dlatego pytam czy jest taka mozliwosc.
Nie ufam lekarzom nic a nic, niestety wole zeby mieli mozliwie jak najmniej do powiedzenia, w tym przypadku - wypisac zalecany antybiotyk, na podstawie badania i tyle.
Teraz mi sie przypomina ze na antybiotyki reagowałam bardzo dobrze- zarówno na tetracykline która załatwiła problem na jakies pol roku, jak i na szeroko działający Augmentin, jak i miejscowo- detreomycyne. Ale nie chce juz celowac w ciemno...
Po izotretinoinie chyba po prostu skóra była zbyt słabą pożywką dla bakterii- bo była czysta i nie było tyle tłuszczu. Teraz juz wiem co sie swięci, wiem ze bedzie tylko gorzej. A zeby bylo ciekawiej to za miesiac mam wyjazd na dłuuugo długo, w srednio sterylne warunki..

Kochana nie ma sprawy pytaj mnie ile chcesz W wyniku wymazu jest napisane co to za bkteria oraz kilka chemioterapeutykow na ktore jest wrazliwy lub oporny. Zazwyczaj jest ich kolo 10 ) I na ich podstawie sama jestes w stanie znalezc w necie co ci pomoze co nie. Np mnie wyszlo ze moj gronkowiec jest oporny na gentamecyne ale np jest wrazliwy na mupirocyne dlatego smarowalam twarz mascia o nazwie mupirox z czysta mupiracyna w składzie) Bez informacji na co jest wrazliwy gronkowiec zaden lekarz nie jest w stanie dac trafnego leku(
Na wyniki czeka sie 3 dni, tak jak pisalam koszt okolo 30 zl w panstwowych przychodniach

[kasiam187]

dziewczyny ktoras stosowala yasminelle? mi ginekolog przepisal teraz zamiast diany ktora bralam 8 miesiecy, powiedzial ze dluzej nie moge...diana mi zycie uratowala, jakis maly pryszcz mi zawsze przed okresem wyskakiwal , moglam sie skupic na walce z bliznami itd, a teraz boje sie ze wszystko worcie jak zaczne brac ta cala yasminelle... czytalam na ulotce-mozliwe dzialania nieporzadane m.in tradzik ..yyy co to ma byc wiem, ze chyba mam obsesje, ale tyle sie juz z tym tradzikiem nawalczylam ,ze sie boje teraz powrotu do tej masakry

[kalaaga]

Napisane przez kasiam187

dziewczyny ktoras stosowala yasminelle? mi ginekolog przepisal teraz zamiast diany ktora bralam 8 miesiecy, powiedzial ze dluzej nie moge...diana mi zycie uratowala, jakis maly pryszcz mi zawsze przed okresem wyskakiwal , moglam sie skupic na walce z bliznami itd, a teraz boje sie ze wszystko worcie jak zaczne brac ta cala yasminelle... czytalam na ulotce-mozliwe dzialania nieporzadane m.in tradzik ..yyy co to ma byc wiem, ze chyba mam obsesje, ale tyle sie juz z tym tradzikiem nawalczylam ,ze sie boje teraz powrotu do tej masakry

Chciałabym Ci udzielic jakies rady, albo upewnic cie ze nic sie nie stanie ale ehhh nie mam pojecia czy zmiana tabletek anty cos zmieni.. i czy akurat bedzie tradzik na nowo(( Wierze ze lekarz wie co robi i nie bedzie problemu.. Bo jednak ja tez slyszalam ze Diany nie mozna za dlugo stosowac... a nie wiem moze idz do niego i sie upenij i spytaj czy te tabletki nie pogorsza twego stanu skory.. no i czy nie ma innych ktore tez dzialaja antytradzikowo... Wiem ze u mnie dziewczyny braly tez cindy35 ale nie wiem czy ona ma taki sam sklad czy troszke inny. Bo moze warto by bylo sproobowac zamienic na takie o pdobnym dzialaniu... szczerze powiem ze nie wiem bo nigdy nie moglam barc anty.. wiec za duzej wiedzy nie mam

[kasiam187]

Napisane przez kalaaga

Chciałabym Ci udzielic jakies rady, albo upewnic cie ze nic sie nie stanie ale ehhh nie mam pojecia czy zmiana tabletek anty cos zmieni.. i czy akurat bedzie tradzik na nowo(( Wierze ze lekarz wie co robi i nie bedzie problemu.. Bo jednak ja tez slyszalam ze Diany nie mozna za dlugo stosowac... a nie wiem moze idz do niego i sie upenij i spytaj czy te tabletki nie pogorsza twego stanu skory.. no i czy nie ma innych ktore tez dzialaja antytradzikowo... Wiem ze u mnie dziewczyny braly tez cindy35 ale nie wiem czy ona ma taki sam sklad czy troszke inny. Bo moze warto by bylo sproobowac zamienic na takie o pdobnym dzialaniu... szczerze powiem ze nie wiem bo nigdy nie moglam barc anty.. wiec za duzej wiedzy nie mam

dzieki za checi wiem , ze nie moge tej diany cale zycie zazywac...bo pomimo ze pomaga jest mocnym lekiem... ale no sama mnie rozumiesz napewno, bo pamietam jak ty pisalas i o przechodzilas z tradzikiem dopoki nie wykryli u ciebie tego gronkowca... i boje sie powrotu tradziku, bo teraz mam wreszcie normalne zycie, chlopaka, umre jak to wroci

[kalaaga]

Napisane przez kasiam187

dzieki za checi wiem , ze nie moge tej diany cale zycie zazywac...bo pomimo ze pomaga jest mocnym lekiem... ale no sama mnie rozumiesz napewno, bo pamietam jak ty pisalas i o przechodzilas z tradzikiem dopoki nie wykryli u ciebie tego gronkowca... i boje sie powrotu tradziku, bo teraz mam wreszcie normalne zycie, chlopak, umre jak to wroci

Pewnie ze rozumiem ciebie i twoj strach ja tez mam do tej pory leki.. np chcialabym sie odchudzic ale nie mam swojeje silnej woli tak wiec wzielabym jakis blonnik albo co ale nie bo pisze ze czysci organizm i moga wyskoczyc pryszcze aja tego nei zniese... i w taki sposob jestem paczkiem (( ogolnie nic nie zrobie co by moglo pogorszyc moj stan twarzy((( ehhh dlatego cie rozumiem i na twoim miejscu poszlabym sie upewnic do innego gina albo do tego samego isc i mu dupe przytruc ze boisz sie powrotu tradziku i wahasz sie... powinien ci wyjasnic wszystko ale z rugiej zas strony jak przypomne sobie jak lekarze podchodza do tego wszytskioeo to az mi sie plakac chce...

[ingielka]

Witam wszystkich! Prosze o pomoc. Mam 16 lat od jakiś 2 lat walcze z trądzikeim. W styczniu strasznie mi sie nasilił. Wielki grudki(które potem przechodzą w stan zapalny), ropne krosty. Byłam u dermatologa któty pzrepisał mi Tetralysal 300mg 1 tab. dziennie, rano na oczyszczona twarz davercin(roztwór), witaminy z cynkim, wieczoerm izotrexin.Tą terapie stosuje już około 50 dni. Spodziewanych efektów nie widze. Co prawda te grudki troche ,,sidły", ale coraz to nawe krostki mi wychodzą. Wysgladam okropnie. Moje policzki zamieniły sie w terke. Może ten antybiotyk na mnie nie dziła?

[n-nika]

U mnie bez zmian :/ przed okresem to już w ogóle szkoda gadać jestem załamana, bo moich blizn i plam nie chce zakryć żaden puder
Codziennie przemywam twarz tonikiem chyba z 5 razy dziennie. Stosuje 2 razy w tygodniu peeling enzymatyczny i maseczke z zielonej glinki, raz w tygodniu robie tez peeling gruboziarnisty, stostuje też krem Acne-Derm i nakładam maść na odparzenia i na dzień krem humektan. Myłam też twarz codziennie mydełkiem z nanosrebrem, ale bez zmian dziś sobie zamówiłam jakiś krem z ziaji na trądzik który regeneruje ujście łojotokowe, jutro go odbiore zobaczymy jak się sprawdzi, kupiłam tez krem z uv.
A tak to nadal nic nie pomaga a niedługo lato... upały, słoneczko, kąpiele w morzu (?) ...z takim czymś to nic tylko siedzieć w domu.

miałam już robiony peeling kawitacyjny i sonofereze, miałam tez nałożoną na twarz kataplazme (to takie ciepłe zioła, przykryte folią i ręcznikiem na 15 min)... miałam tez nakładane ampułki specjalne na cere trądzikową i nawet maseczki z alg... i nic.

[Jagoda0033]

n- nika :
Proponuję Ci rozpocząć kurację u dobrego dermatologa . Jest wątek na ten temat ,znaleźć tego jedynego i trzymać się jednego dermatologa .. najlepiej jest nie zmieniać ,bo od razu przebieg kuracji się zmienia .
Ja 1 roku próbowałam leczyć twarz : Ziają ,Garnierem ,ziołami,drożdżami,czosnk iem,cebulą,okładami na twarz i wielkie NIC!
Znalazłam teraz świetnego dermatologa we Wrocławiu i mam go od ponad pół roku , na początku miałam maści,żele,antybiotyki to jednak dawało bardzo dobry efekt na krótszą metę . Po prostu po odstawieniu maści ,wracało to po paru tygodniach .
Teraz leczę się Curacne (Isotrex) doustnie , stosuję go 14 dni .
Jest to bardzo kosztowna rzecz ponieważ miesiąc kuracji kosztuje 270 zł .
Ale pomyśl sobie, że jakbyś zaczęła taką kurację to Twoja twarz byłaby w miesiąc piękna , ja też myślę że tak będzie ! Po prostu oddaj się w ręce specjalisty ;*
Pozdrawiam, i życzę wszystkim ślicznych buziek ! ; )

[kasiam187]

Napisane przez n-nika

U mnie bez zmian :/ przed okresem to już w ogóle szkoda gadać jestem załamana, bo moich blizn i plam nie chce zakryć żaden puder
Codziennie przemywam twarz tonikiem chyba z 5 razy dziennie. Stosuje 2 razy w tygodniu peeling enzymatyczny i maseczke z zielonej glinki, raz w tygodniu robie tez peeling gruboziarnisty, stostuje też krem Acne-Derm i nakładam maść na odparzenia i na dzień krem humektan. Myłam też twarz codziennie mydełkiem z nanosrebrem, ale bez zmian dziś sobie zamówiłam jakiś krem z ziaji na trądzik który regeneruje ujście łojotokowe, jutro go odbiore zobaczymy jak się sprawdzi, kupiłam tez krem z uv.
A tak to nadal nic nie pomaga a niedługo lato... upały, słoneczko, kąpiele w morzu (?) ...z takim czymś to nic tylko siedzieć w domu.

miałam już robiony peeling kawitacyjny i sonofereze, miałam tez nałożoną na twarz kataplazme (to takie ciepłe zioła, przykryte folią i ręcznikiem na 15 min)... miałam tez nakładane ampułki specjalne na cere trądzikową i nawet maseczki z alg... i nic.

ja uwazam ze bez pomocy leczeni od wewnatrz nie zwalczysz tego, przynajmniej u mnie tak bylo, same masci, itd nie pomoga

[Ejli]

Moja mama kupiła w mydlarni czarne mydło o konstystencji krówki ciągutki. Uważa, że efekty są niesamowite, ja tam żadnych nie widzę...

Ale muszę się podzielić szczęściem, dostałam okres a cera nie oszalała! Czyli jednak to była burza hormonalna...

n-nika, moje biedactwo