Amla- indyjskie olejki do włosów

[agusia_85]

Napisane przez sun_25

agusia_85 to skoro Dabur Amla nie nawilża włosów to w zasadzie co ona robi? Na stronce po opisie sądziała, że nie tylko nawilża ale też przyspiesza porost, odżywia i regeneruje, więc myśałam że to jakiś cud. Więc jesli chcę aby włosy mi szybciej rosły, były nawilżone i zregenerowane to zamiast Amli Jasmine mam kupić Amle Plus lub Vatikę tak? A jesli chodzi o szampon to który polecasz? Aha i piszesz że Amla Tobie nie przyciemniła włosów, a jaki kolor masz? Bo nie chcę pozbywać się swojego jasnego blondu. No i czy jesli jednak by zafarbowało to czy podczas kolejnych myć ten kolor schodzi czy już tylko farbowanie zostaje?

Amla zawiera dużo ziółek, które mogą działać na porost, odżywienie, itp, no ale u mnie z nawilżeniem sobie nie radzi. Vatika też ma bogaty skład i myślę, że dzięki olejowi kokosowemu będzie lepiej nawilżać.

Włosy mam brązowe, więc Ci w tym względzie nie pomogę, no ale brązowych nie przyciemnia

Szamponów indyjskich niestety jeszcze nie używałam, ale w przypływie gotówki na pewno się skuszę na jakiś

[sun_25]

Czyli jednak praktycznie przekonałyście mnie do Vaitki, ale jeszcze tam jest np Sesa i Neem. Czy one też są dobre? Przeczytałam opisy reszty asortymentu i do zmywania olejku wybiorę szampon Shikakai, niby 100% natury

[maat7]

Napisane przez sun_25

Czyli jednak praktycznie przekonałyście mnie do Vaitki, ale jeszcze tam jest np Sesa i Neem. Czy one też są dobre? Przeczytałam opisy reszty asortymentu i do zmywania olejku wybiorę szampon Shikakai, niby 100% natury

Strzeż się olejku Neem Ja go sobie sprawiłam dla zlikwidowania łupieżu i niestety nie powiem czy jest skuteczny, bo zapach tego olejku dosłownie pozbawił mnie tchu Pierwszy raz zmusiłam małżonka do nocowania na kanapie Za drugim razem nie zdzierżyłam nawet 15 minut i wyszorowałam włosy. Niestety diabelstwo trzymało się ich uporczywie i czułam ten smród jeszcze przez kilka dni, o poduszce nie wspominając. To było bardzo traumatyczne. A jeśli miałabym zapach zdefiniować to wyczuwałam w nim ostrą musztardę i mocno zgnite jaja. Nie na moje nerwy i zmysł powonienia. Uważam się za osobę względnie odporną, ale Neem zwalił mnie z nóg i definitywnie do siebie zraził.
Ciekawe swoją drogą czy tylko ja tak się zraziłam, czy przytrafiło się to jeszcze komuś?

[Anariel]

maat7 kazdy odczuwa innaczej wiec lepiej sie samemu przekonac. Dla jednych smierdzi Amla a innym ona ladnie pachnie

[maat7]

Napisane przez Anariel

maat7 kazdy odczuwa innaczej wiec lepiej sie samemu przekonac. Dla jednych smierdzi Amla a innym ona ladnie pachnie

Zgadzam się Amla jak na mój nos jest maksymalnie neutralna, może lekko zmierza w kierunku mało przyjaznej, ale ten różowy olejek Bhirin... coś tam pachnie oszałamiająco, a dziewczyny skarżyły się kiedyś że jest duszący i niezbyt przyjemny. Tak więc póki się nie spróbuje, póty się nie rozczaruje

[Narek]

Mnie Amla pachnie bardzo intensywnym piżmem

[dragon_she]

olejki najlepiej wcierac w skalp. u mnie amla tez nie radzil sobie z nawilzeniem koncowek... w koncowki lepiej wetrzec np olej kokosowy

[dragon_she]

Napisane przez maat7

Strzeż się olejku Neem Ja go sobie sprawiłam dla zlikwidowania łupieżu i niestety nie powiem czy jest skuteczny, bo zapach tego olejku dosłownie pozbawił mnie tchu Pierwszy raz zmusiłam małżonka do nocowania na kanapie Za drugim razem nie zdzierżyłam nawet 15 minut i wyszorowałam włosy. Niestety diabelstwo trzymało się ich uporczywie i czułam ten smród jeszcze przez kilka dni, o poduszce nie wspominając. To było bardzo traumatyczne. A jeśli miałabym zapach zdefiniować to wyczuwałam w nim ostrą musztardę i mocno zgnite jaja. Nie na moje nerwy i zmysł powonienia. Uważam się za osobę względnie odporną, ale Neem zwalił mnie z nóg i definitywnie do siebie zraził.
Ciekawe swoją drogą czy tylko ja tak się zraziłam, czy przytrafiło się to jeszcze komuś?

no pewnie ja od paru dni trzymam na glowie na noc olejek z Eclipty (Mahabringharaj) i powiem Ci ze raz az sie obudzilam w nocy i otwieralam okno a wcale go duzo nie daje

[sun_25]

No i doszła moja paczuszka z Vatiką i Shikakai. Od razu nałożyłam olejek przed snem i muszę przyznać że zapach naprawdę jest cudowny. Umyłam papką z Shikakai i włosy są rewelacyjne. Nawilżone, mięciutkie, odżywione, a teraz czekam na szybki wzrost

[Marcia1984]

shikakai pierwsze slysze??a co to za olejek?

[Narek]

Napisane przez Marcia1984

shikakai pierwsze slysze??a co to za olejek?

Napisane przez sun_25

No i doszła moja paczuszka z Vatiką i Shikakai. Od razu nałożyłam olejek przed snem i muszę przyznać że zapach naprawdę jest cudowny. Umyłam papką z Shikakai i włosy są rewelacyjne. Nawilżone, mięciutkie, odżywione, a teraz czekam na szybki wzrost

To nie olejek, a papka, a raczej proszek do rozrabiania, służy jako szampon po olejowaniu.
W wątku była mowa o Shikakai, poszukaj i przeczytaj.

[marilyn monroe]

ja sobie zamowilam taki olejek mam nadzieje ze bedzie dobry
http://cgi.ebay.co.uk/Parachute-Pure...d=p3911.c0.m14

[sun_25]

Napisane przez marilyn monroe

ja sobie zamowilam taki olejek mam nadzieje ze bedzie dobry
http://cgi.ebay.co.uk/Parachute-Pure...d=p3911.c0.m14

Parachute ma podobno bardzo intensywny zapach. Sama chciałam zamówić, ale gdzieś przeczytałam, że niby Vatika lepsza. Podziel się opinią jak użyjesz.

[marilyn monroe]

zamowilam tez puder maka, ciekawa jestem jak bedzie dzialac na mnie

[blackberry04]

Napisane przez marilyn monroe

ja sobie zamowilam taki olejek mam nadzieje ze bedzie dobry
http://cgi.ebay.co.uk/Parachute-Pure...d=p3911.c0.m14

To jest czysty, nierafinowany olejek kokosowy.
Jak dla mnie uniwersalny kosmetyk do wlosow, twarzy i ciala, szczegolnie dla skory suchej
A zapach jest nieziemski

[Marcia1984]

Dziewczyny mam pytanie po jakim czasie uzywania olejkow zauwazylyscie poprawe?I czy tez szybciej wam przetluszczaja sie wlosy?Bo mi tak..

[Chatul]

Napisane przez Marcia1984

Dziewczyny mam pytanie po jakim czasie uzywania olejkow zauwazylyscie poprawe?I czy tez szybciej wam przetluszczaja sie wlosy?Bo mi tak..

Jeżeli nie masz bardzo zniszczonych włosów to powinnaś szybko zobaczyć różnicę. No, chyba, że krótko trzymasz oleje. Według mnie najlepiej trzymać przynajmniej 4 godziny. Przynajmniej u mnie i u mojej mamy dopiero taki czas trzymania daje pożądane efekty.

Co do przetłuszczania to po niektórych mi się przetłuszczają bardzo szybko np. po oleju rycynowym. Po amli [ mam tę w oleju ] nie przetłuszczają się bardziej.
Spróbuj dokładnie zmywać oleje szamponem z SLeSem. Ewentualnie sprawdź jak włosy działają na inne oleje, możliwe, że tylko olej X się u Ciebie źle zmywa, a Y będzie już ładnie schodził.

[Marcia1984]

Dziekuje kochana
Ja uzywam :amli,vatiki,olejku rycynowego+nafta.
Wlosy zawsze mialam nie zniszczone,ale liczylam ze olejki sprawia ze beda one grubsze i bedzie ich wiecej..Na razie nie ma efektow
A ktory szampon polecasz?

[sun_25]

Napisane przez Marcia1984

Dziewczyny mam pytanie po jakim czasie uzywania olejkow zauwazylyscie poprawe?I czy tez szybciej wam przetluszczaja sie wlosy?Bo mi tak..

Potwierdzam co napisała Chatul. Po rycynowym+nafta+żółtko niestety włosy zdecydowanie szybciej się tłuszczą. Po jednej nocy mam już fatalne. Za to po Vatice tak nie mam. Moje włosy są przesuszone farbowaniem, więc w zasadzie po każdym rodzaju oleju widać i czuć różnicę. Vatikę stosuję od niedawna ale już ją pokochałam, a naftę używam już z pół roku i włosy zdecydowanie się polepszyły. Teraz stosuję oba naprzemiennie, bo jak użyję zwykłego szamponu + odżywki, to włosy wydają mi się gorsze. To chyba uzależnienie od olejowania Piję też skrzypokrzywkę, więc spodziewam się za jakiś czas oszałamiających efektów heh Jutro zamawiam do kompletu amle plus i henare. Mam nadzieję, że nie przyciemni mi blondu.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez Marcia1984

A ktory szampon polecasz?

Aha ja oleje zmywam Shikakai, ale gdy dwa razy użyję zwykłego Elseve to też się dokładnie zmywają.

[Chatul]

Napisane przez Marcia1984

Dziekuje kochana
Ja uzywam :amli,vatiki,olejku rycynowego+nafta.
Wlosy zawsze mialam nie zniszczone,ale liczylam ze olejki sprawia ze beda one grubsze i bedzie ich wiecej..Na razie nie ma efektow
A ktory szampon polecasz?

Aha, nafta. Stawiam, że to ona przetłuszcza Ci włosy. U mnie był taki efekt jej stosowania. Nawet nałożona na 2 minuty obciążała i nie dawała się domyć. Żadnym szamponem. Jak koniecznie chcesz mieć coś naftowego to polecam Petrole. Ja kładłam balsam Petrole na godzinę na skalp, a potem myłam szamponem. Wtedy nie obciążał.

Do zmywania olejów używam teraz szamponu hamemelisowego firmy Yves Rocher. Nieźle się spisuje.

A, jak chcesz jeszcze bardziej ułatwić sobie zmywanie olejów to nakładaj je na głowę zmieszane z odżywką o prostym składzie. Zdecydowanie lepiej schodzą potem z włosów

[Marcia1984]

sun_25 i chatul
To bede rzadziej uzywac nafty,tylko sam rycynowy z zoltkiem.
Tylko czemu po olejkach nie mam wlosow gestszych i puszystych?(

[mg78]

Ja testuję amle na swoim ojcu (włosków ma już mało :P ) dzisiaj jego znajomy stwierdził ze mu meszek rośnie tam gdzie wcześniej łysinka była ....i oczywiście prosił ojca żeby sie dopytał co to jest za "specyfik"

[sun_25]

Napisane przez Chatul

Aha, nafta. Stawiam, że to ona przetłuszcza Ci włosy. U mnie był taki efekt jej stosowania. Nawet nałożona na 2 minuty obciążała i nie dawała się domyć. Żadnym szamponem.

A ja jednak stawiam, że winnym przetłuszczania jednak jest olejek rycynowy, gdyż przez długi czas używałam samej nafty zółtkiem bez rycyny i włosy mi się nie tłuściły, a jak zaczęłam dodawać olejek to wtedy niestety włoski są obciążone i świeże tylko 1 dobę. Ale raz na tydzień mogę się poświęcić Widocznie to też zależy od włosów.

Mam jeszcze pytanie czy któraś z Was zakupiła może z helfy któryś z "gotowych" szamponów firmy Hesh?? Tzn chodzi mi konkrtenie o to czy ich skład jest naturalny, bo gdzies tutaj wyczytałam że szkodliwy dla włosów jest składnik SLS a w składzie tych szamponów wyczytałam że zawierają "Sodium Lauryl Ether Sulphate". Czy to jest właśnie SLS i czy w tych szamponach faktycznie jakoś szkodza włoskom, bo mam z tej firmy papkę. Jest fajna ale niestety nie zawsze mam czas na "zabawę" z papkami i szukam dobrze zmywającego olejki szamponu. Jest tam też szampon Vatika z odżywką czy któraś ich używała i może mi coś poradzić??

[Chatul]

Napisane przez sun_25

A ja jednak stawiam, że winnym przetłuszczania jednak jest olejek rycynowy, gdyż przez długi czas używałam samej nafty zółtkiem bez rycyny i włosy mi się nie tłuściły, a jak zaczęłam dodawać olejek to wtedy niestety włoski są obciążone i świeże tylko 1 dobę. Ale raz na tydzień mogę się poświęcić Widocznie to też zależy od włosów.

To może zmień olej na inny? Jest tyle łatwo zmywalnych. Chociażby kokosowy, ostowy czy omega A działają, przynajmniej u mnie, nawet lepiej

[magrest]

Napisane przez mg78

Ja testuję amle na swoim ojcu (włosków ma już mało :P ) dzisiaj jego znajomy stwierdził ze mu meszek rośnie tam gdzie wcześniej łysinka była ....i oczywiście prosił ojca żeby sie dopytał co to jest za "specyfik"

A jaką dokłądnie Amle używasz na swoim ojcu?

[mg78]

[syrenka]

Znalazłam na biochemii urody ciekawą rzecz: Płyn rozmiarynowy do włosów z ecliptą i amlą do wcierania w skórę głowy.
http://www.biochemiaurody.com/sklep/lotioneclipta.html

Chyba się skuszę

[marilyn monroe]

do mnie dzisiaj dotarl puder maka, mam zamiar wieczorem nalozyc
tylko musze poszukac dokladnej instrukcji jak z proporcjami

[carolinascotties]

Dziewczyny - czy znacie strone i sklep - http://www.jiaogulan.pl/sklep1.html ?

jestem zainteresowana kilkoma produktami...

[sun_25]

Dziewczyny chce kupić jakiś szampon z ajurwedyjskich do codziennego stosowania. Czy możecie mi jakiś polecić. Chce uzupełnić kurację vatiką i amlą. Znalazłam takie:
http://www.helfy.pl/szampon-amla-wzmocnienie-wlosow
http://www.helfy.pl/szampon-neem-przeciwlupiezowy
http://www.helfy.pl/szampon-henna
http://www.helfy.pl/szampon-shikakai
http://www.helfy.pl/sesa-szampon-odzywczy
Czy któraś używała jakiś z nich? Zalezy mi na odżywieniu, poroście, nawilżeniu i żeby nie przyciemnił blondu. Prosze o radę.