Trądzik - cz. 3

[JustCassie]

muszę to pic z klamerką na nosie bo zapach jest straszny- jak dla mnie.
Kojarzy mi sie z ziółkami które mama dawała mi jak wymiotowałm... może dlatego nie moge się z tym uporac

[Lirriel]

Napisane przez Lilllith

<przytul> ja ogolnie mam zdanie innych osob na temat mojego ubioru i wygladu gleboko w "powazaniu":P chce dla siebie wygladac ladnie :P dlatego ja nie mam problemow z rozluznieniem sie nawet w srodku dnia poza tym trzeba pamietac ze faceci na ogol nie dostrzegaja takich detali :P patrza na to czy sie usmiechac i jak sie zachowujesz i ogolnie na wyglad a nie czy tu masz pryszcza czy tam :P no chyba ze ewidentnie na srodku nosa duzego czerwonego :P ja kiedys mialam taki okres ze mi tak wyskakiwal jakis jeden uparciuch jak rudolf wygladalam

Hah, ja się nie umiem nie stresować... jak ma się całą twarz brzydką to trudno o wyluzowanie...

Napisane przez JustCassie

Mi przez 3 tygodnie w miesiacu idealnie działa DUAC ale przychodzi czas okresu i nic totalnie nic nie pomaga!! wielkie czerwone podskórne gule...Dziś wyczytałam na jakimś fachowym forum o wierzbownicy poleciałam do zielarskiego kupiłam zaparzyłam...cóż pachnie nie za ciekawie ale w smaku jest ok. Piła któraś może?

Napisane przez JustCassie

kupiłam w sklepie zielarskim bo mam bliżej niż aptekę ale podobno w niektórych aptekach też są
a jest to w postaci fusowej 1-2 łyzeczki na kubek pod przykrywkę i pijemy

Ja piłam trochę - cała rodzina się ze mnie śmiała, bo to na prostatę też. Podobno działa cuda, ja za krótko piłam, bo we wszystkich aptekach naokoło wykupują to ludzie od razu jak tylko się pojawi...

[magne]

Oo zaciekawiłyście mnie tą wierzbownicą
Stosowała ktoraś z was może krem Alantan Plus ?

[iwona200]

wierzbownica jest tylko jedna czy są rozne rodzaje?

[kalaaga]

Ja brałam wierzbownice w tabletkach bo zapachu ziółek nie mogłam zdzierżyć masakra jakas !! Ogolnie brałam ja z dwa miesiące.. i ehhh poprawy nie bylo a;bo była ale tak mała ze nie zauważyłam zbieżności ( Jeszcze w aptece sie ze mnie babki smialy bo wierzbownica jest przepisywana, stosowana na choroby prostaty o działąniu na pryszcze nikt nie słyszal. Dziewczyny w niedziele myslalam ze sie poplącze, poszłam do pracy bez makijażu bo mi cholera pies zniszczył cala kosmetyczkę( wszystko musiałam wyrzucić( no i w pracy sobie stoję a tu ropucha jakaś podeszła do mnie i mi rad będzie udzielać ze na trądzik wyczytała ze super jest benzacne i czemu ja nie stosuje..i tak z 15 min stała i prowadziła monolog Kurde myslaam ze ja walne czymś z góry... tak mi se plakac chcialo ehh ( te moje okropne slady schodza ale powoli.. i jeszcze jest ich tyle a teraz atredermu nie moge uczywac bo cholera pracuje i z taka luszczaaca sie papą nie wypada wyjsc do ludzi( ehh znów jesienna załamka;(( chodz tyle ze mi prawie nic nie wyskakuje teraz 2-3 pryszcze w miesiącu to lajt jak dla mnie ale ehh slady mi sie tak okropnie powoli goja..

[JustCassie]

Napisane przez magne

Oo zaciekawiłyście mnie tą wierzbownicą
Stosowała ktoraś z was może krem Alantan Plus ?

Ja stosowałam ale tyko po zrobieniu tatuaży nie na wysypy

Napisane przez iwona200

wierzbownica jest tylko jedna czy są rozne rodzaje?

Wydaje mi się że tylko jedna, poszłam do takiego mocno wypasionego zielarskiego i pan zapytał tylko czy do picia czy w tabletkach

Napisane przez kalaaga

Ja brałam wierzbownice w tabletkach bo zapachu ziółek nie mogłam zdzierżyć masakra jakas !! Ogolnie brałam ja z dwa miesiące.. i ehhh poprawy nie bylo a;bo była ale tak mała ze nie zauważyłam zbieżności ( Jeszcze w aptece sie ze mnie babki smialy bo wierzbownica jest przepisywana, stosowana na choroby prostaty o działąniu na pryszcze nikt nie słyszal. Dziewczyny w niedziele myslalam ze sie poplącze, poszłam do pracy bez makijażu bo mi cholera pies zniszczył cala kosmetyczkę( wszystko musiałam wyrzucić( no i w pracy sobie stoję a tu ropucha jakaś podeszła do mnie i mi rad będzie udzielać ze na trądzik wyczytała ze super jest benzacne i czemu ja nie stosuje..i tak z 15 min stała i prowadziła monolog Kurde myslaam ze ja walne czymś z góry... tak mi se plakac chcialo ehh ( te moje okropne slady schodza ale powoli.. i jeszcze jest ich tyle a teraz atredermu nie moge uczywac bo cholera pracuje i z taka luszczaaca sie papą nie wypada wyjsc do ludzi( ehh znów jesienna załamka;(( chodz tyle ze mi prawie nic nie wyskakuje teraz 2-3 pryszcze w miesiącu to lajt jak dla mnie ale ehh slady mi sie tak okropnie powoli goja..

ja o tym problemie rozmawiam tylko ze znajomymi wiadomo mam do nich zaufanie... ale takie uwagi od praktycznie obcej mi osoby... chyba bym bombe na nią zrzuciła!

[Binolka]

wiecie co dziewczyny wam powiem ze odkryłam fajny sposób jak dla mnie na moj problem. Najczęsciej mam kroski w okolicy brody pewnie dlatego ze często ja dotykam w szkole na wykłądach sie podpieram o brodę itd itp czasami cos mi na czole wyskoczy ogólnie gorszy problem mam z wągrami. ale opowiem o moim sposobie
Myje buzię mydłem zwykłym najzwyklejszym lub takim antybakteryjnym potem tonik z sorai na to krm nawilżający bambino dla dzieci fajny jest i robię makijaż jak wracam robie to samo tylko na noc smaruję krostki sudocremem i to jest to cudo fajnie wysusza krostki ale trzeba uwarzać bo aż bardzo mocno działą więc ogólnie podstawą jest sudocrem ale przy codziennym nawilżaniu skóry i oczywiscie przestałam sie podpierać i ograniczyć macanie brody widzę juz efekty i ozywiście wtedy kiedy nie trzeba makijaż zmywamy!

[gogela]

a ja dziewczyny kupilam sobie w aptece peeling i maseczke firmy Himalaya Herbals i swietnie sie spisuja;p codziennie biore troszke peelingu( wiem ze nie mozna codziennie stosowac ale tak odrobinke) i masuje twarz i powiem szczerze ze coraz lepiej wyglada taka promienna, jakby mniej zaskornikow i o wiele mniej sie przetluszcza ograniczylam stosowanie kremu nawilzajacego , co drugi dzien nawilzam i jest o wiele lepiej;D

[kalaaga]

dziewczyny wielokrotnie pisalyscie o jakis kremie bambino dla dzieci z cynkiem?? cy o ten wam chodzilo?? http://www.mamanazakupach.pl/kosmety...lenkiem-cynku/ nie zapycha?? mozna go stosowac na cala twarz jako forme nawilzania??

[Lilllith]

Napisane przez kalaaga

Ja brałam wierzbownice w tabletkach bo zapachu ziółek nie mogłam zdzierżyć masakra jakas !! Ogolnie brałam ja z dwa miesiące.. i ehhh poprawy nie bylo a;bo była ale tak mała ze nie zauważyłam zbieżności ( Jeszcze w aptece sie ze mnie babki smialy bo wierzbownica jest przepisywana, stosowana na choroby prostaty o działąniu na pryszcze nikt nie słyszal. Dziewczyny w niedziele myslalam ze sie poplącze, poszłam do pracy bez makijażu bo mi cholera pies zniszczył cala kosmetyczkę( wszystko musiałam wyrzucić( no i w pracy sobie stoję a tu ropucha jakaś podeszła do mnie i mi rad będzie udzielać ze na trądzik wyczytała ze super jest benzacne i czemu ja nie stosuje..i tak z 15 min stała i prowadziła monolog Kurde myslaam ze ja walne czymś z góry... tak mi se plakac chcialo ehh ( te moje okropne slady schodza ale powoli.. i jeszcze jest ich tyle a teraz atredermu nie moge uczywac bo cholera pracuje i z taka luszczaaca sie papą nie wypada wyjsc do ludzi( ehh znów jesienna załamka;(( chodz tyle ze mi prawie nic nie wyskakuje teraz 2-3 pryszcze w miesiącu to lajt jak dla mnie ale ehh slady mi sie tak okropnie powoli goja..

ja bym zaczela sie czepiac tej 2 osoby nie lubie takich ludzii

[Ewelinka_00]

kalaaga. Tyle że ten krem, co podałaś, jest natłuszczający, a nie nawilżający i jeżeli masz problemy z cera, to tylko pogorszy to jej stan....
Poszukaj, bo tej samej firmy, tylko w większym opakowaniu jest normalny krem, nawilżający, sama go używam i na razie nie narzekam ;]

[Lilllith]

Napisane przez Lirriel

Hah, ja się nie umiem nie stresować... jak ma się całą twarz brzydką to trudno o wyluzowanie...

a tam kochana moze ogranicz uzywanie podkladow? nie wiem nie znam sie na tym naprawde ale slyszalam ze jak sie daje jakas baze ( to sie jakos tam nazywa ) pod makijaz to wtedy on sie mocniej trzyma gash... jestem kobieta dobrze po 20 i nie znam sie na takich rzeczach jak na modowym dziewczyny piszcza czasem rozne nazwy ubran to ja sie zastanawiam co to jest jaka zacofana jestem

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez gogela

a ja dziewczyny kupilam sobie w aptece peeling i maseczke firmy Himalaya Herbals i swietnie sie spisuja;p codziennie biore troszke peelingu( wiem ze nie mozna codziennie stosowac ale tak odrobinke) i masuje twarz i powiem szczerze ze coraz lepiej wyglada taka promienna, jakby mniej zaskornikow i o wiele mniej sie przetluszcza ograniczylam stosowanie kremu nawilzajacego , co drugi dzien nawilzam i jest o wiele lepiej;D

nie wyobrazam sobie nie nawilzania buzi codziennie jak skora jest wysuszona to sebum sie produkuje w wiekszych ilosciach to by byla totalna bomba zaskornikowa u mnie

[włoczykijka]

Też mi kiedyś jedna ,,miła"pani zaczęła sugerować że szkoda,że mam trądzik,bo taka młoda jestem i pewnie mam dużo przykrości.Szkoda,że sama się nie ugryzła w język w porę,bo takim gadaniem jeszcze bardziej mnie zdenerwowała, w sumie nawet nie byłam smutna tylko po prostu strasznie wkurzona ,bo jakoś nie widzę żeby kiedykolwiek ktoś jakieś lasce co używa ciut za dużo solarium/osobie otyłej bądź z innym defektem powiedział jakąś radę lub wykład co to można zrobić żeby poprawić swój wygląd
Ok,wygadałam się,teraz zmierzam do sednaZnacie może jakieś w miarę tanie (do 30zł) pudry/korektory? Ogólnie patrzyłam na KWC i polecają Eveline,Rimmel,Synergen puder a z korektorów to Maybelline i Max Factor...Co prawda nie wiem,czy mnie nie zapchają,ale jak patrzyłam na cenę aptecznych podkładów typu Vichy/LPR to chyba lepiej poczekać do świąt

[kalaaga]

Napisane przez Lilllith

ja bym zaczela sie czepiac tej 2 osoby nie lubie takich ludzii

ehhh ale az tak ze nie wygadam... mam slady ale nie mam ropnych zmian juz( ehh no stara prukwa nudzilo jej sie to sie dowalila do mnie i wielkie rady bedzie mi dawac, bo wyczytala w jakiejs gazetce.. no szlak mnie trafil...

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez Ewelinka_00

kalaaga. Tyle że ten krem, co podałaś, jest natłuszczający, a nie nawilżający i jeżeli masz problemy z cera, to tylko pogorszy to jej stan....
Poszukaj, bo tej samej firmy, tylko w większym opakowaniu jest normalny krem, nawilżający, sama go używam i na razie nie narzekam ;]

yhym czyli ten sie nie nadaje a szkoda bo w markecie obok domku własnie taki jest dostepny ehh innych nie ma( bede musiala poszukac gdzies w rossmanie czy w naturze moze mi któras z was przeslac linka zebym wiedziala jak wyglada?

[Lirriel]

Napisane przez Lilllith

a tam kochana moze ogranicz uzywanie podkladow? nie wiem nie znam sie na tym naprawde ale slyszalam ze jak sie daje jakas baze ( to sie jakos tam nazywa ) pod makijaz to wtedy on sie mocniej trzyma gash... jestem kobieta dobrze po 20 i nie znam sie na takich rzeczach jak na modowym dziewczyny piszcza czasem rozne nazwy ubran to ja sie zastanawiam co to jest jaka zacofana jestem

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------



nie wyobrazam sobie nie nawilzania buzi codziennie jak skora jest wysuszona to sebum sie produkuje w wiekszych ilosciach to by byla totalna bomba zaskornikowa u mnie

Bazy raczej nie daję, bo nie chcę jeszcze bardziej zapychać skóry, poza tym po bazie się świecę... Ograniczenie podkładu? Już to słyszałam wiele razy, mojej mamie się poprawiła cera właśnie jak przestała ją męczyć, ale jak mam wyjść do ludzi bez niczego? Oooo nie. Robię tylko tak, że jak nie muszę wychodzić to nakładam same minerały, jak muszę jechać do miasta to jeszcze podkład i dopiero wtedy się czuję jako tako. Nie martw się, ja też całej masy rzeczy nie wiem.

Napisane przez kalaaga

Ja brałam wierzbownice w tabletkach bo zapachu ziółek nie mogłam zdzierżyć masakra jakas !! Ogolnie brałam ja z dwa miesiące.. i ehhh poprawy nie bylo a;bo była ale tak mała ze nie zauważyłam zbieżności ( Jeszcze w aptece sie ze mnie babki smialy bo wierzbownica jest przepisywana, stosowana na choroby prostaty o działąniu na pryszcze nikt nie słyszal. Dziewczyny w niedziele myslalam ze sie poplącze, poszłam do pracy bez makijażu bo mi cholera pies zniszczył cala kosmetyczkę( wszystko musiałam wyrzucić( no i w pracy sobie stoję a tu ropucha jakaś podeszła do mnie i mi rad będzie udzielać ze na trądzik wyczytała ze super jest benzacne i czemu ja nie stosuje..i tak z 15 min stała i prowadziła monolog Kurde myslaam ze ja walne czymś z góry... tak mi se plakac chcialo ehh ( te moje okropne slady schodza ale powoli.. i jeszcze jest ich tyle a teraz atredermu nie moge uczywac bo cholera pracuje i z taka luszczaaca sie papą nie wypada wyjsc do ludzi( ehh znów jesienna załamka;(( chodz tyle ze mi prawie nic nie wyskakuje teraz 2-3 pryszcze w miesiącu to lajt jak dla mnie ale ehh slady mi sie tak okropnie powoli goja..

Nie martw się... wiem, łatwo powiedzieć, ale trzymaj się.

[Lilllith]

Napisane przez kalaaga

ehhh ale az tak ze nie wygadam... mam slady ale nie mam ropnych zmian juz( ehh no stara prukwa nudzilo jej sie to sie dowalila do mnie i wielkie rady bedzie mi dawac, bo wyczytala w jakiejs gazetce.. no szlak mnie trafil...

--

ja jestem za pyskata zeby cos takiego przemilczec

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez Lirriel

Bazy raczej nie daję, bo nie chcę jeszcze bardziej zapychać skóry, poza tym po bazie się świecę... Ograniczenie podkładu? Już to słyszałam wiele razy, mojej mamie się poprawiła cera właśnie jak przestała ją męczyć, ale jak mam wyjść do ludzi bez niczego? Oooo nie. Robię tylko tak, że jak nie muszę wychodzić to nakładam same minerały, jak muszę jechać do miasta to jeszcze podkład i dopiero wtedy się czuję jako tako. Nie martw się, ja też całej masy rzeczy nie wiem.

to moze sie przelam kochana? ja kiedy sie sporo pudrowalam ale przestalam.. robie to tylko naprawde w wyjatkowych okolicznosciach :P wiem ze moaj cera nie jest idealna cala masa zaskornikow popekane zylki na platkach od nosa(nie wiem czemu ) cienie pod oczami i blada skora do tego jakies przebarwienia sie znajda ale mam to gdzies he he to w swojej niewiedzy nie jestm sama ja nie wiem jak mozna rozrozniac milion butow jak dla mnie to sa kozaki, sandaly, czolenka, klapki, japonki, adidasy, trampki i moze jeszcze kilka by sie znalazlo a z tego co sie dowiedzialam ze dobrze ich sie na mnozylo i w sklepie nie potrafila bym nazwac ich "poprawnie"

[emiliane2288]

Hej dziewczyny. postanowiłam dołączyć do was i napisać w tym wątku, bo doszłam do wniosku, że ludzie którzy nie mają problemu z trądzikiem nie są w stanie mnie zrozumieć. Same pryszcze (takie typowe czerwone lub z bialym czubkiem lub gulki ktore znikaja po jakims czasie- nie mam pojecia jak inaczej ja opisac) mnie tak nie przerazaja. Bardziej doluje mnie to, że na calej twarzy mam okropne grudki... i kolezanka (ktora ma naprawde bardzo ladna cere) powiedziala mi ze wcale nie zauważyłaby ze mam straszne problemy z cera dopoki nie wzielam jej reki w swoja dlon i nie dotknelam nia swojej twarzy... jest ona po prostu tragiczna (twarz nie kolezanka ;p ) i nie mam zielonego pojecia co z nia zrobic... poki co odstawilam wszystko czego dotychczas uzywalam na te paskudztwa i troche sie podlamalam bo juz myslalam, ze nie jest tak zle ale jednak jest... i najgorsze w tym wszystkim jest to ze naprawde w moim otoczeniu nie ma osoby ktora moglaby mnie zrozumiec. same pryszcze bylabym w stanie przezyc ale wszystko jest nie tak. rozszerzone pory (mam wrazenie ze widze ich 'wnetrze'), grudki, zaskórniki, i prawie codziennie pojawiające się pryszcze czasem takie podskórne gulki a czasem ropne z bialymi czubkami mam nadzieje ze nie zanudzi was moj wywód ale naprawde czuje jakby nikt mnie nie rozumial z moich bliskich byc moze dlatego ze maja ten problem za soba lub nigdy ich on nie dotknal...

[dagna1]

Napisane przez JustCassie

Dziś wyczytałam na jakimś fachowym forum o wierzbownicy poleciałam do zielarskiego kupiłam zaparzyłam...cóż pachnie nie za ciekawie ale w smaku jest ok. Piła któraś może?

oooo.. poczytalam troche w necie i niezle to

Napisane przez kalaaga

no i w pracy sobie stoję a tu ropucha jakaś podeszła do mnie i mi rad będzie udzielać ze na trądzik wyczytała ze super jest benzacne i czemu ja nie stosuje..i tak z 15 min stała i prowadziła monolog Kurde myslaam ze ja walne czymś z góry... tak mi se plakac chcialo ehh ( te moje okropne slady schodza ale powoli.. i jeszcze jest ich tyle a teraz atredermu nie moge uczywac bo cholera pracuje i z taka luszczaaca sie papą nie wypada wyjsc do ludzi( ehh znów jesienna załamka;(( chodz tyle ze mi prawie nic nie wyskakuje teraz 2-3 pryszcze w miesiącu to lajt jak dla mnie ale ehh slady mi sie tak okropnie powoli goja..

czytam sobie i moja pierwsza reakcja . myslalam,ze to ropucha w sensie zwierze.. nie przejmuj sie takimi ludzmi, nie warto. zazdraszczam Ci pracyyyyy.. strasznie ciezko dostac robote :/ w srode ide sobie troche dorobic, bo to praca tylko na 3 dni.. lepsze to niz nic

[magne]

Napisane przez włoczykijka

Też mi kiedyś jedna ,,miła"pani zaczęła sugerować że szkoda,że mam trądzik,bo taka młoda jestem i pewnie mam dużo przykrości.Szkoda,że sama się nie ugryzła w język w porę,bo takim gadaniem jeszcze bardziej mnie zdenerwowała, w sumie nawet nie byłam smutna tylko po prostu strasznie wkurzona ,bo jakoś nie widzę żeby kiedykolwiek ktoś jakieś lasce co używa ciut za dużo solarium/osobie otyłej bądź z innym defektem powiedział jakąś radę lub wykład co to można zrobić żeby poprawić swój wygląd
Ok,wygadałam się,teraz zmierzam do sednaZnacie może jakieś w miarę tanie (do 30zł) pudry/korektory? Ogólnie patrzyłam na KWC i polecają Eveline,Rimmel,Synergen puder a z korektorów to Maybelline i Max Factor...Co prawda nie wiem,czy mnie nie zapchają,ale jak patrzyłam na cenę aptecznych podkładów typu Vichy/LPR to chyba lepiej poczekać do świąt

Ja polecam Maybelline

A co do podkładów to ja używam je punktowo na pojedyncze krostki, bo korektorów nie lubię bez podkładu używać i są widoczne. W wakacja nie używałam podkładu ,bo myslalam ze to pomoze mojej cerze ,ale wcale nie pomogło. Teraz natomiast widzę poprawę i czuję się lepiej ,bo prawie gołą twarz mam ,a wczesniej się zakrywałam. Najgorsze są ślady ,które pozostają mi po każdej krostce ,a na bladej skórze są bardziej widoczne. A co do tej pani ,która zaczęla dawać rady, może jej córka albo ktoś znajomy miał ten problem i takie rzeczy ,które wymieniła pomogły, może chciala pomoc.. no nie wiem.

[kasiam187]

Napisane przez kalaaga

dziewczyny wielokrotnie pisalyscie o jakis kremie bambino dla dzieci z cynkiem?? cy o ten wam chodzilo?? http://www.mamanazakupach.pl/kosmety...lenkiem-cynku/ nie zapycha?? mozna go stosowac na cala twarz jako forme nawilzania??

kalaga jak juz chcesz sprobowac coz z cynkiem to ten z babydrem, ja bym sie bala tego bambino


wogole dziewczyny stosujescie peelingi mechaniczne? bo tak ja przedtem kiedys stosowalam, potem tu na forum wyczytalam ze to zakasazne i mozna tylko enzymatyczny, ale u mnie ten enzy nic nie dziala, wogole nie scieral naskorka tak fajnie jak mechaniczny.....nie mam tradziku z krostkami ropnymi, tylko jak mi cos wyskoczy to gula taka....i chcialbym do peelingu mech wrocic...troche sie boje..wysypu....nie wiem jaki wybrac...w domu mam ten Avonu no i o tym z St Ives czytalam kiedys ze polecacie...

[Ewuska_90]

Powiem Wam, ze ja tez zawsze myslalam ze podkład nie ma szczegolnego wpływu na moja cere. Nawet pare razy porzucałam stosowanie go, a własciwie na takiej zasadzie ze dawałam go mniej.. i nie bylo roznicy.
A teraz we wrzesniu byłam na kursie/obozie 3 tyg, przez pierwsze pare dni troche pudrowałam sie minerałami + korektor, a poźniej po prostu mi sie nie chciało i dawałam tylko korektor na ślady. Mimo ze byłam 24 h wsrod ludzi i ogolnie mialam po-yasminellową masakrę... Az oczy bolały.. Ale stwierdziłam ze mam to gdzies, nie chce mi sie wstawac pol godz przed wszystkimi zeby sie pomalowac.
Dziewczyny! Po przyjezdzie cała cera była o wiele lepsza, jednolita (na tyle na ile moja cera moze byc jednolita), mniej wrazliwa na rozne czynniki a i wszystkie ropne wypryski lepiej sie goiły. Co ja bym dała zebym dalej wytrzymała w tym postanowieniu ;p Ale i tak jest lepiej bo teraz uzywam tylko punktowo na ślady filtra lub korektora i lekko pudruje minerałami/skrobią.
Ale zupełnie bez korektora nie wyjde nigdy, tak sie załatwiłam nie stosując filtrow latem a stosujac płyn na spirytusie... Nigdy wiecej.

EDIT:
Tak, mi zdarza sie stosowac ale tylko jak nie mam ropnych wypryskow i tylko jak mi wyraźnie obłażą skórki.
Kasiam187 a mam jeszcze do Ciebie pytanie.. kiedys chyba czytałam tu ze zamierzasz rzucic hormony? Jak tam, zdecydowalas sie, rzucilas? Pamietam ze leczylas sie Diana a pozniej Yasminelle, ciekawi mnie jaka bedzie reakcja skóry po odstawieniu

[Ewelinka_00]

kalaaga, chodziło mi o ten krem
http://www.mamanazakupach.pl/kosmety...i-pantenolem-/
kupiłam go właśnie w rossmanie.

[kasiam187]

Napisane przez Ewuska_90

EDIT:
Tak, mi zdarza sie stosowac ale tylko jak nie mam ropnych wypryskow i tylko jak mi wyraźnie obłażą skórki.
Kasiam187 a mam jeszcze do Ciebie pytanie.. kiedys chyba czytałam tu ze zamierzasz rzucic hormony? Jak tam, zdecydowalas sie, rzucilas? Pamietam ze leczylas sie Diana a pozniej Yasminelle, ciekawi mnie jaka bedzie reakcja skóry po odstawieniu

jeszcze nie odstawilam, bo ginekolog powiedzial mi ze najlepiej odstawic w takim spokojnym okresie, bez wiekszych stresow itd, ze wtedy jest mniejsze ryzyko nawrotu...a ja teraz pisze prace licencjacka, bede sie bronic, stresuje sie juz bo nie mam zbytniego talentu do pisania, wiec jak narazie nie odstawiam...choc bardzoo bardzoo bym chciala...

[Lilllith]

Napisane przez kasiam187

kalaga jak juz chcesz sprobowac coz z cynkiem to ten z babydrem, ja bym sie bala tego bambino


wogole dziewczyny stosujescie peelingi mechaniczne? bo tak ja przedtem kiedys stosowalam, potem tu na forum wyczytalam ze to zakasazne i mozna tylko enzymatyczny, ale u mnie ten enzy nic nie dziala, wogole nie scieral naskorka tak fajnie jak mechaniczny.....nie mam tradziku z krostkami ropnymi, tylko jak mi cos wyskoczy to gula taka....i chcialbym do peelingu mech wrocic...troche sie boje..wysypu....nie wiem jaki wybrac...w domu mam ten Avonu no i o tym z St Ives czytalam kiedys ze polecacie...

ja stosuje ten morelowy z st ives i musze powiedziec ze on jest bardzo delikatny i mnie po nim nie wysypuje, ale ja nie mam ropnych wypryskow tylko same zaskorniki wiec to tez roznica moze sproboj go zastosowac np na brodzie tylko albo 1 policzku zeby sprawdzic reakcje buzi ja go najpierw zastosowalam na czole

[fuksja20]

wiem że wtryniam się do waszej rozmowy ale potrzebuje porady dotyczącej tzw. kaszki na twarzy

ta niby kaszka pojawiła sie jakiś tydzień temu na mojej twarzy zajęła praktycznie cała twarz wyglada to nie ciekawie. nigdy nie miałam większych problemów ze skórą od czasu do czasu jakaś niespodzianka ale to sporadycznie. używałam zawsze toniku loreal pure zone tonik matujący peeling z tej samej serii i krem nawilżającyprzeciwko niedoskonałością z tej samej seri jednak właśnie tydzień temu kupiłam sobie po zużyciu tamtych specyfików krem peeling i tonik z serii ZIAJA NUNO. no i po paru dniach użytkowania wysypało mnie tą kaszką. odtsawiłam te mazidła pije wapno i używam tylko kremu nawilżającego loreal happydrem i tak od 3 dni ale narazie popawy nie widać. POMOCY

[--Olka--]

Napisane przez fuksja20

wiem że wtryniam się do waszej rozmowy ale potrzebuje porady dotyczącej tzw. kaszki na twarzy

Jeśli to uczulenie (dobniutkie grudki na całej twarzy, zaczerwienienie) to pij dalej wapno, bierz zyrtec i najpóźniej po tygodniu powinno jej nie być.

Nie potrafiłabym nie stosować podkładu... Kiedyś był czas, że zaprzestałam i cera się odrobinę poprawiła, ale to dlatego, że wcześniej używałam po prostu zapychaczy. Obecnie nakładam tylko mineralne kosmetyki, dobrze się czuję, bo jestem pewna, że mi nie szkodzą. A nawet wysuszają niektóre paskudy. Nie wspominając już o tym, że mogę cieszyć się świadomością tego, że pod makijażem moja tragiczna cera tak bardzo nie rzuca się w oczy.
W tym tygodniu idę na kolejnego dopplera, w następnym mam wizytę u gina i mam nadzieję, że powrócę do tabsów. Jak cera się trochę unormuje, to mam zamiar serio wziąć się za dziury i przebarwienia (fraxel czy inne - jestem na etapie zbierania informacji) - chciałabym tak gdzieś w lutym/marcu, po sesji. Mam nadzieję, że się uda.

[włoczykijka]

Napisane przez magne

Ja polecam Maybelline

A co do podkładów to ja używam je punktowo na pojedyncze krostki, bo korektorów nie lubię bez podkładu używać i są widoczne. W wakacja nie używałam podkładu ,bo myslalam ze to pomoze mojej cerze ,ale wcale nie pomogło. Teraz natomiast widzę poprawę i czuję się lepiej ,bo prawie gołą twarz mam ,a wczesniej się zakrywałam. Najgorsze są ślady ,które pozostają mi po każdej krostce ,a na bladej skórze są bardziej widoczne. A co do tej pani ,która zaczęla dawać rady, może jej córka albo ktoś znajomy miał ten problem i takie rzeczy ,które wymieniła pomogły, może chciala pomoc.. no nie wiem.

Dzięki za odpowiedź W sumie też nie używam podkładu na całą twarz,ale w sumie nie wiem czy cera może się pogorszyć od używania makijażu, w sumie gdyby to było -baza pod podkład+podkład+korektor+ puder +róż to w sumie całkiem sporo,ale w moim wypadku (czyli jakieś 10min na makijaż przed szkołą)to tylko trochę kremu nawilżającego,podkład i korektor w szczególnych wypadkach.Póki co zdecyduję się na Inglot YSM,bo Maybelline ma dla mnie za ciemne odcienie niestety.

[kalaaga]

Napisane przez Lilllith

ja jestem za pyskata zeby cos takiego przemilczec

Kochana gdyby to nie bylo w pracy to tez bym jej nie odpuscila ale ehh w tej sytuacji musialam sie tylko usmiechac.... stara prukwa benzacne mi radzila.. ehh

[maryanna3]

Istna masakra na mojej twarzy a była już taka w miarę naprawdę..
Nie będę juz opisywać co na niej jest bo chyba jest wszystko:P to jakiś drugi tydzień stosowania antybiotyków, może się oczyszcza..? bo ja wiem, chcę żeby to się skończyło ale pewnie jeszcze długo długo. Najbardziej boję się ze to nic nie pomaga że może zbliża się okres(choć zazwyczaj mam około 30 a dopiero 16 dziś) i na ten mój okres nic nie działa, gdzieś mam to w podświadomości że to wszystko lipa i nic mi to nie da ale staram się tak nie myśleć
jutro idę na kontrolę do mojego dermatologa, ma mi wypisać receptę na tetracyklinę i pewnie zmniejszy dawkę bo teraz tyle tego łykam że szkoda gadać. Jakieś dwa dni temu odstawiłam epiduo, bo najpierw nic mi nie robiło aż nagle ciach i czułam się jakbym na słońcu trzy dni leżała a wcale nie nałożyłam dużo tyle co zalecane. No i do piątku już nie będę używać bo w piątek znów na oczyszczanie a przed tym nie można nic złuszczającego.

Jak te parę dni miałam mniejsze kłopoty z cerą to czułam się tak naprawdę fajnie, nie zasłaniałam twarzy włosami miałam głowę wysoko częściej się uśmiechałam. A teraz myślę tylko o tym ile mam tego świństwa na twarzy i że każdy na pewno patrzy właśnie na to i tylko to zauważa;( to już chyba jakaś paranoja

[magica]

Ja od jakis dwóch tygodni wtranżalam tonami słodycze i mam w co się bedzie pozniej dziac na mojej twarzy. Na razie jest fajnie(!), poza paroma ranami(zdarłam sobie skórę), jedna sączyła się przez parę dni i musiałam się nieco pogimnastykować, żeby to zatuszować. Ale pryszczy prawie żadnych- jedynie zaskórniki, choć nawet ich jakby mniejAktualnie troszkę się łuszczę (trochę spozniona reakcja mojej skory na salicyla,którego robiłam jakiś tydzień temu, nawet dawniej, a dopiero od wczoraj się łuszczę). Ale za to na plecach mnie wysypało masakrycznie(to chyba tam znajdują ujście te wszystkie konserwanty) . Wcinam teraz Ferrero i mam w nosie czy jutro mnie wypryszczy. Raz się żyje