Trądzik - cz. 3

[dagna1]

haha nazwisko na W?

[lauryn]

Tylko żartowałam... ale, kurde, zgadza się
Mi nie zaserwowała takiej akcji, ani tekstów o szarym mydle, ale jak możesz zobaczyć parę moich postów wyżej, zabroniła mi używać kremu do twarzy Nie stosuję się do tego zalecenia
Ale kanał Żeby nie to, że dała mi antybiotyk, który pewnie trzeba brać przez dłuższy czas, zaraz poszłabym do innego lekarza, bo jak widać, babka jest jedną z tych nienadążających za nowinkami medycznymi
Mam nadzieję, że jest lepszym wenerologiem (i że nie będę miała okazji się o tym przekonać)
Chociaż nie jestem pewna, czy mówimy o tej samej pani na W., ta rozmowa skłoniła mnie do poszukania opinii o niej. Już pierwszy wynik w guglach przyprawia mnie o zawrót głowy... Same złe komentarze, ale to naprawdę złe. Ale właśnie nie wiem, jak miałoby wyglądać moje przeniesienie się do innego lekarza - w trakcie kuracji?

[kalaaga]

ehhh dziewczyny a u mnie zaczelo sie pogarszac.. mialam juz taka fajna buzke.. a tu zas codziennie cos( ehh gronkowca nie da sie wyleczyc tylko podleczyc, Ciagle to cholerstwo wraca juz nie mam sil(( ehh chyba mam depresje.... zaden antybiotyk mi nie pomoze do konca bo po roku znow jest to samo( teraz gronkowiec wrazliwy na inne antybiotyki na tamte sie juz uodpornil( chlerstwo !!!!!!!!!!!! Mam dosccc ilez moznaaa niedlugo bedzie 10 lat jak sie mecze!! z gronkowcem

[Ercola]

Napisane przez lauryn

Ercola, to świetnie Zdradź, co to za cudowna dieta

W sumie moja dieta została stworzona metodą prób błędów Jak widziałam, że coś szkodzi to odstawiałam. Od roku nie piję mleka, nie jem jogurtów, serków, unikam śmietany i żółtego sera no i po czipsy czy tego typu przekąski sięgam bardzo rzadko. Piję głównie zielona herbatę, wodę i soki. Nie pije żadnych napojów gazowanych typu cola i fanta. No i ograniczenie MC i KFC,. Zaglądam tam raz na miesiąc lub dwa.... Za to zwiększyłam ilość warzyw i owoców, chleb biały zamieniłam na razowy no i piję więcej w/w płynów

[dagna1]

lauryn, nazwisko jest 4 literowe? haha, ale mam ubaw jaki dostalas antybiotyk? mysle,ze mozesz zmienic dermatolog, nawet w czasie kuracji, najwyzej ta nowa Ci powie,zeby przerwac i zaczac cos nowego brac.. nie powinno nic zlego sie stac. pamietaj zeby przy antybiotyku brac leki oslonowe, no albo pic jogurciki.

u mnie jest niesamowite pogorszenie + uzylam wczoraj mikrofibry. za bardzo tarlam i mam caly policzek zmasakrowany boje sie zebym przez to nie dorobila sie nowych przebarwien. jak rany sie zagoja chce ruszyc z atredermem, o najnizszym stezeniu.

[kalaaga]

Napisane przez dagna1

lauryn, nazwisko jest 4 literowe? haha, ale mam ubaw jaki dostalas antybiotyk? mysle,ze mozesz zmienic dermatolog, nawet w czasie kuracji, najwyzej ta nowa Ci powie,zeby przerwac i zaczac cos nowego brac.. nie powinno nic zlego sie stac. pamietaj zeby przy antybiotyku brac leki oslonowe, no albo pic jogurciki.

u mnie jst niesamowite pogorszenie + uzylam wczoraj mikrofibry. za bardzo tarlam i mam caly policzek zmasakrowany boje sie zebym przez to nie dorobila sie nowych przebarwien. jak rany sie zagoja chce ruszyc z atredermem, o najnizszym stezeniu.

Atrederm działa cuda na ślady. jak ponad rok temu pozbyłam sie pryszczy dzieki antybiotyka uzywałam go i ponad 75% przebarwien sie zluszczylo!!! Polecam, moim zdaniem te slabsze dzialaja lepiej poniewaz zluszczaja ale nie tak intensywnie, trwa to dluzej ale mozna wychodic do ludzi, a po najmocniejszym stezeniu skora jest bordowa prez chwile pozniej okropnymi platami sie luszczy. Tak wiec wybor stezenia jest kwestia tego czy ma ktos czas na nie wychodzenie z domu czy nie

[dagna1]

ercola, przeczytalam Twoja diete to sie zgadzam, ale powaznie jogurty pogarszaja Ci cere? u mnie ser zolty szkodzi,ale w niewielkim stopniu.. za to napoje energetyczne musze omijac szerokim lukiem

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

czesc kalaaga

tez uwielbiam atrederm u mnie z polowa przebarwien sobie poradzil. a jak czesto go uzywasz/uzywalas ze z luszczeniem moglas pokazywac sie ludziom? mi tak skora schodzila,ze za chiny nie szlo w ogole wyjsc z domu (trwalo to przez 3-4 dni...). u mnie najlepsze efekty byly, gdy smarowalam sie atre 3 dni pod rzad- skora tak rewelacyjnie schodzila i takze wole najslabsze stezenie. probowalam z tym wiekszym i mialam mega podraznienie,a skora nie schodzila w ogole!

jakiego nawilzacza stosujesz przy atre? ja probowalam z cetaphilem,ale za slaby. za to ava mustela byla b. dobra. tylko trzeba uwazac,bo jest tam pare zapychaczy,ale na szczescie mi nie szkodzi

[kalaaga]

Napisane przez dagna1

ercola, przeczytalam Twoja diete to sie zgadzam, ale powaznie jogurty pogarszaja Ci cere? u mnie ser zolty szkodzi,ale w niewielkim stopniu.. za to napoje energetyczne musze omijac szerokim lukiem

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

czesc kalaaga

tez uwielbiam atrederm u mnie z polowa przebarwien sobie poradzil. a jak czesto go uzywasz/uzywalas ze z luszczeniem moglas pokazywac sie ludziom? mi tak skora schodzila,ze za chiny nie szlo w ogole wyjsc z domu (trwalo to przez 3-4 dni...). u mnie najlepsze efekty byly, gdy smarowalam sie atre 3 dni pod rzad- skora tak rewelacyjnie schodzila i takze wole najslabsze stezenie. probowalam z tym wiekszym i mialam mega podraznienie,a skora nie schodzila w ogole!

jakiego nawilzacza stosujesz przy atre? ja probowalam z cetaphilem,ale za slaby. za to ava mustela byla b. dobra. tylko trzeba uwazac,bo jest tam pare zapychaczy,ale na szczescie mi nie szkodzi

Hmm nooo własnie jak uzywalam tego najslabszego przy nawilzaniu dalo si wyjsc do ludzi.. oczywiscie na max godzinke dwie, uzywalam go tak jak mowisz 2-3 dni smarowalam a pozniej czekalam na efekty, a te mocniejsze stezenia powoduja ze na twarzy potrafi nawet zrobic sie brazowa skorka, ogolnie pamietam ze schodzila mi skora fatalnie, a tam gdzie przesadzilam byla taka brazowa spalona, tak wiec polecam 0,025 % moim zdaniem najskuteczniejszy, skora schodzi ale nie jest spalona! a uzywalam róznie, humaktanu ( słabo sobie radził) dermogalu, cetaphilu, ogolnie najlepiej wychodzilo polaczenie dermogalu z pozniejszym oklademz napary nagietka. wtedy ta skora stawala sie jakas taka bardziej nawilzona

[eunchae]

A nie miałyście wysypu po Atredermie? Ja się zastanawiam nad Atre lub Zorac ale boje się wysypu... bo niestety robią mi się już blizny po trądziku i nie chciałabym żeby mnie wysypało i porobiły się nowe blizny

[ddiamentowaaaa]

Ja probuje olejkiem z drzewa herbacianego zniszczyc przebarwienia no i tym co wczesniej, differin i akneroxid l

[dagna1]

kalaaga, dzieki za pomysl z naparem nagietka - sprobuje takze rybek uzywam,ale w polaczeniu z cetaphilem, bo tylko wtedy daje jako taki efekt nawilzenia.

eunchae (trudny nick :P) wysypu po atre nigdy nie mialam i nie wiem,czy mozna miec po nim? ja bym wybrala atre niz zorac. i pamietaj o filtrach (jak ja ich nienawidze!)

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

czy panthenol jest bezpieczny na cere? w sensie zapychania? potrzebuje cos co pomoze zregenerowac skore

[Ercola]

Napisane przez dagna1

ercola, przeczytalam Twoja diete to sie zgadzam, ale powaznie jogurty pogarszaja Ci cere? u mnie ser zolty szkodzi,ale w niewielkim stopniu.. za to napoje energetyczne musze omijac szerokim lukiem

Niestey pogarszaja, a tak je lubię Co do energetykó również mi szkodzą tak jak i Tobie, ale nie ma co się dziwić, sama chemia....

[dagna1]

Napisane przez Ercola

Niestey pogarszaja, a tak je lubię Co do energetykó również mi szkodzą tak jak i Tobie, ale nie ma co się dziwić, sama chemia....

zgadza sie, chemia straszna. mi kiedys czekolada okropnie potrafila zniszczyc cere,ale od roku to sie zmienilo i moge ja jesc bez zadnych niespodzianek nastepnego dnia. a co do jogurtu, to ja sobie tego nie wyobrazam, uwielbiam jogurty, serki homo- ogolnie przetwory mleczne, a Ty kurcze musisz na nie uwazac :/

[kalaaga]

Napisane przez eunchae

A nie miałyście wysypu po Atredermie? Ja się zastanawiam nad Atre lub Zorac ale boje się wysypu... bo niestety robią mi się już blizny po trądziku i nie chciałabym żeby mnie wysypało i porobiły się nowe blizny

Nie kochana nigdy nie mialam wysypu.. a stosowalam co jakies 2 tyg cera byla caly czas coraz lepsza ( tylko nie wiem jak jest jesli sie ma wykwity bo ja smaruje sie atre wtedy kiedy z syfkami mam spokoj a staram sie usunac przebarwienia) ale czytlalam sporo na jego temat i duzo dziewczyn używa go właśnie przeciwtrądzikowo a nie na ślady! ja osobicscie nie próbowałam wiec nie wiem jak jest wtedy...
Eh co do diety powiem tak jak nie mam pryszczy ( po antybiotyku rok ponad mialam spokoj ) jem co chce ( bardzoo duzooo fast fooodow i słodyczy bo je uwielbiam) i nic mi nie jest !! Jak zas mam na twaarzy pryszcze tak jak teraz mam wrazenie ze jak zjem jakiegos fast fooda zy wypije cole to mnie wysypuje... ale ehh nie wiem czy to przypadek czy rzeczywiscie jakis wplyw jedzenia

[ddiamentowaaaa]

Noo ja mam podobnie jak nic nie mialam wszystko ladnie to jadlam co chcialam ile chcialam a teraz jak mnie wysypalo i dzisiaj zjadlam fast foody to juz widze 3 nowe pryszcze.. doslownie po 2-3 godzinach

[lauryn]

Nie, uff, nazwisko jest dłuższe A już byłam pewna, że mówimy o tej samej osobie Ale te komentarze naprawdę mnie zniechęciły, żałuję, że nie obczaiłam ich przed wizytą. Cóż, dam jej jeszcze szansę A antybiotyk, który mi dała, to Tetralysal. Cały czas biorę probiotyki i jem jogurty
Ja osobiście nie zauważam związku między tym, co jem, a tym, co dzieje się na mojej twarzy. Wydaje mi się, że pryszcze wyskakują mi cały czas, niezależnie od okoliczności Piję dużo zielonej herbaty (ale to raczej z upodobania) i staram się pić wodę, ale średnio mi to wychodzi

[dagna1]

tetralysal jest chyba najczesciej przepisywanym antybiotykiem na tradzik tez go mialam i bardzo mi pomogl. nic nie wyskakiwalo,a stany zapalne zniknely. zazywalam jakies 4 miesiace, ale po odstawieniu niestety tradzik wrocil..

mam nadzieje,ze w Twoim przypadku bedzie inaczej

a jakie kremy uzywasz? ja przy tym antybiotyku mialam differin (o ile dobrze pamietam)

[eunchae]

Napisane przez dagna1

eunchae (trudny nick :P) wysypu po atre nigdy nie mialam i nie wiem,czy mozna miec po nim? ja bym wybrala atre niz zorac. i pamietaj o filtrach (jak ja ich nienawidze!)

Niektórzy mają podobno wysyp po Atre, ale to osoby ze stanami zapalnymi raczej.
A czemu wybrałabyś bardziej Atre niż Zorac? Ja słyszałam że Zorac ma mniej drażliwy retinoid, tazaroten. Ale niestety osoby ze stanami zapalnymi często też skarżą się na wysyp po tym specyfiku.

Właśnie zastanawiam się też nad antybiotykiem bo nie wiem czy w każdym przypadku trądzik wraca czy jest szansa trwałego wyleczenia?

[lauryn]

Napisane przez dagna1

tetralysal jest chyba najczesciej przepisywanym antybiotykiem na tradzik tez go mialam i bardzo mi pomogl. nic nie wyskakiwalo,a stany zapalne zniknely. zazywalam jakies 4 miesiace, ale po odstawieniu niestety tradzik wrocil..

mam nadzieje,ze w Twoim przypadku bedzie inaczej

a jakie kremy uzywasz? ja przy tym antybiotyku mialam differin (o ile dobrze pamietam)

Tetralysal biorę od niedawna, jakieś 2,5 tygodnia, na razie więc nie spodziewam się efektów, ale w dalszej perspektywie bardzo na nie liczę Używam Iwostin Purritin Rehydrin. Oprócz antybiotyku dostałam receptę na Davercin i jakąś miksturę do zrobienia w aptece, ale kupiłam tylko Davercin, bo najpierw nie mogłam znaleźć apteki, która by tę miksturę zrobiła, a jak już znalazłam, to okazało się, że recepta jest przeterminowana Z Davercinu jest niezły palnik, używam go w zasadzie raz na parę dni, i tylko miejscowo, bo zwykle torturuję buzię (wiem, wiem) i nie chcę jej mordować żywym ogniem. Jedno, co zdecydowanie zawdzięczam szalonej pani W., to odkrycie emulsji do mycia Cetaphil Myślę, że już na stałe u mnie zagości

[eunchae]

Powiem Wam że ja już nie wiem czym się leczyć, chyba wszystkie maści już wypróbowałam differin, epiduo, klindamycyne, erytromycyne, duac, brevoxyl, skinoren, acnederm... Jakoś tracę nadzieję i z domu nie chce mi się wychodzić w takim stanie
A Wy jak radzicie sobie z depresją? Czy tylko ja mam depresję?

[dagna1]

eunchae, polecam atre, bo mialam z nim do czynienia i bardzo poprawil mi cere (przebarwienia), o zoracu tylko czytalam - ze wlasnie jest slabszy niz atre i nie koniecznie luszczy sie po nim skora. z antybiotykami to jest indywidualna kwestia. u niektorych po odstawieniu leku nie ma nawrotu, a u innych jest... z tymze po tetralysalu mialam nawrot lagodniejszego tradziku (bez okropnych stanow zapalnych). mialas sprawdzane hormony? a z depresja to ciezka sprawa cierpialam na nia i czasami powraca.. zazywasz jakies tabletki? ja bralam uspokajajace. 3 lata temu mialam naprawde okropny tradzik (komentarze od obcych ludzi..) i nie wychodzilam z domu przez dluzszy czas (tylko poznymi wieczorami, na spacery). mama mnie wspierala, ale bylo strasznie ciezko. depresja minela, gdy cera sie poprawila, ale do tej pory lapie dola, gdy w ciagu jednego dnia pojawia sie pare wulkanow, takich co ani zakryc, ani nic... no i gdy mialam cere w tragicznym stanie pozaslanialam wszystkie lustra w domu, a jest ich sporo,bo w lazience na calej scianie jest lustro. trzymaj sie kochana

lauryn, to dopiero co zaczelas tetralysal. bardzo dbaj o zeby, bo ten lek zle na nie wplywa (przebarwienia, sa slabe). a na davercin nie jestes uczulona, skoro tak reaguje skora?? ja jestem uczulona na akneroxid i mialam twarz poparzona :<

[lauryn]

Wiesz, dagna, nie sądzę, żebym była uczulona, aż tak źle nie jest, żeby mówić o poparzeniach, może trochę histeryzuję Ale jak otwieram buteleczkę, z której zionie ogniem, i mam smarować się jej zawartością, po czym robię się czerwona na twarzy - jestem co najmniej sceptyczna
Ale to, co mi mówisz o zębach, jest dla mnie nowością... Nikt mnie nie uprzedził, że mogą pojawić się takie problemy, a i w ulotce chyba nic takiego nie wyczytałam. Czy mam w jakiś specjalny sposób o nie dbać? Unikać jedzenia czegoś? Wolę już mieć trądzik, niż żeby mi zęby wypadły

[201608151056]

Napisane przez lauryn

Wiesz, dagna, nie sądzę, żebym była uczulona, aż tak źle nie jest, żeby mówić o poparzeniach, może trochę histeryzuję Ale jak otwieram buteleczkę, z której zionie ogniem, i mam smarować się jej zawartością, po czym robię się czerwona na twarzy - jestem co najmniej sceptyczna
Ale to, co mi mówisz o zębach, jest dla mnie nowością... Nikt mnie nie uprzedził, że mogą pojawić się takie problemy, a i w ulotce chyba nic takiego nie wyczytałam. Czy mam w jakiś specjalny sposób o nie dbać? Unikać jedzenia czegoś? Wolę już mieć trądzik, niż żeby mi zęby wypadły

O, też tak na mnie działał Davercin Próbowałam jakoś punktowo, ociupinkami, co kilka dni... NEWA EWA. Z Isotrexinem miałam to samo. Żywy ogień, żar wręcz. Więc nie jesteś osamotniona w reakcjach swojej skóry A co do Tetralysalu, brałam go całymi miesiącami i jedyne ro robiłam poza tym oprócz pielęgnacji i stosowania maści to brałam osłonowo probiotyki w stylu Lacidofilu czy Linexu. Żadnych atrakcji z zębami nie miałam. Ale jestem wnuczką stomatologa, więc siłą rzeczy przyzwyczajona jestem do codziennej ich dokładnej pielęgnacji

[dagna1]

Napisane przez lauryn

Wiesz, dagna, nie sądzę, żebym była uczulona, aż tak źle nie jest, żeby mówić o poparzeniach, może trochę histeryzuję Ale jak otwieram buteleczkę, z której zionie ogniem, i mam smarować się jej zawartością, po czym robię się czerwona na twarzy - jestem co najmniej sceptyczna
Ale to, co mi mówisz o zębach, jest dla mnie nowością... Nikt mnie nie uprzedził, że mogą pojawić się takie problemy, a i w ulotce chyba nic takiego nie wyczytałam. Czy mam w jakiś specjalny sposób o nie dbać? Unikać jedzenia czegoś? Wolę już mieć trądzik, niż żeby mi zęby wypadły

wpisz w google "tetralysal zęby".

mnie poinformowala dermatolog i nawet podpisywalam specjalne dokumenty, ze jestem swiadoma jakie tetralysal moze przyniesc skutki uboczne. spadek odpornosci, przebarwienia na zebach i ze staja sie kruche. do dzis mam problemy z zebami (przed tetralysalem nie musialam tak czesto chodzic do dentystki). niczego specjalnego do jedzenia nie musisz unikac.. tylko chodz regularnie do dentystki,czy wszystko jest okej. a przebarwienia po tetralysalu sa niestety nie do usuniecia,bo on atakuje zab od wewnatrz. kiedys o tym na tvn style mowili, a dentystka potwierdzila

[19agusia91]

Tetralysal to limecyklina, czyli antybiotyk z grupy tetracyklin. Jesli macie problemy z anemią,poziomem żelaza to też nie powinno się go stosować. W żadnym wypadku nie wolno się opalać.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Z tymi zębami to tez prawda, mi na wykładzie mówili,ze nei można dziciom podawać tetracyklin właśnie dlatego też,ze może rozwijać się po nich słabe uzębienie.
A! i z tego co pamiętam, mleko obniża ich skuteczność.

[kasiam187]

Napisane przez dagna1

bylam dzisiaj u nowej dermatolog i juz nigdy wiecej nie pojde.
powiedziala,ze mam przebarwienia potradzikowe przez hormony (a przebarwienia mialam przed tabsami) i nie dalo sie wytlumaczyc......... kazala mi myc twarz szarym mydlem i nic poza tym :P i przestac brac tabletki. hehehe

dagna to ty bierzesz tabsy i nie pomaga?

kalaga mam nadzieje, ze bedzie lepije, pamietam jak sie cieszylas jak zaczelo ci wszystko znikac bylas u lekarza?

[dagna1]

Napisane przez kasiam187

dagna to ty bierzesz tabsy i nie pomaga?

bralam przez ladnych pare miesiecy tabletki i przez ten czas bylo idealnie, prawie w ogole nic mi nie wyskakiwalo, a ja moglam zajac sie usuwaniem przebarwien. we wrzesniu zaczely bolec mnie nogi (krazenie), wiec przestalam brac tabsy - a po miesiacu zaczely wychodzic wulkany, paktycznie w kazdym dniu cos nowego mi wyskakiwalo. no to zaczelam ponownie zazywac diane35 i juz nie dziala tak dobrze jak przedtem. nie mam bardzo zlej cery- ale pojawiaja mi sie takie podskorne pryszcze no i co jakis czas stany zapalne tez sa (np 2 dni temu sie pojawil )

[eunchae]

Napisane przez dagna1

eunchae, polecam atre, bo mialam z nim do czynienia i bardzo poprawil mi cere (przebarwienia), o zoracu tylko czytalam - ze wlasnie jest slabszy niz atre i nie koniecznie luszczy sie po nim skora. z antybiotykami to jest indywidualna kwestia. u niektorych po odstawieniu leku nie ma nawrotu, a u innych jest... z tymze po tetralysalu mialam nawrot lagodniejszego tradziku (bez okropnych stanow zapalnych). mialas sprawdzane hormony? a z depresja to ciezka sprawa cierpialam na nia i czasami powraca.. zazywasz jakies tabletki? ja bralam uspokajajace. 3 lata temu mialam naprawde okropny tradzik (komentarze od obcych ludzi..) i nie wychodzilam z domu przez dluzszy czas (tylko poznymi wieczorami, na spacery). mama mnie wspierala, ale bylo strasznie ciezko. depresja minela, gdy cera sie poprawila, ale do tej pory lapie dola, gdy w ciagu jednego dnia pojawia sie pare wulkanow, takich co ani zakryc, ani nic... no i gdy mialam cere w tragicznym stanie pozaslanialam wszystkie lustra w domu, a jest ich sporo,bo w lazience na calej scianie jest lustro. trzymaj sie kochana

Atre mam w domu ale jeszcze nie otworzony, Zorac też. Łaże do tych dermatologów i sami nie wiedzą co mi przepisać więc im sugeruję że może to albo tamto i stąd chyba w domu mam już wszystkie leki Kusi mnie ten Atre ale boje się że będzie za mocny:/ mam przesuszoną skórę i być może dlatego przy mocniejszych lekach mnie wysypuje bo jeszcze bardziej ją wysuszają. Teraz stosuje skinoren i nie powiem, działa i jest dość łagodny więc jestem zadowolona ale cudów nie ma też. Myślę jeszcze nad złuszczaniem kwasem migdałowym, ale nie wiem czy lepiej mniejsze stężenie w domu robić częściej czy na większe stężenie wybrać się do gabinetu??

A co do depresji to kiedyś jej nie miałam, im starsza jestem tym gorzej z moim stanem psychicznym. Teraz od paru miesięcy wycofałam się z życia społecznego dość poważnie, straciłam sporo znajomych. U psychologa byłam ale nie potraktowała mnie poważnie. No i dochodzę do wniosku że tak dalej być nie może. Mnie w końcu ten trądzik aż tak nie przeszkadza, tylko przeszkadza mi myśl że mój trądzik przeszkadza innym. Ale jak komuś przeszkadza to może nie warto się zadawać z taką osobą, prawda?

[dagna1]

Napisane przez eunchae

Atre mam w domu ale jeszcze nie otworzony, Zorac też. Łaże do tych dermatologów i sami nie wiedzą co mi przepisać więc im sugeruję że może to albo tamto i stąd chyba w domu mam już wszystkie leki Kusi mnie ten Atre ale boje się że będzie za mocny:/ mam przesuszoną skórę i być może dlatego przy mocniejszych lekach mnie wysypuje bo jeszcze bardziej ją wysuszają. Teraz stosuje skinoren i nie powiem, działa i jest dość łagodny więc jestem zadowolona ale cudów nie ma też. Myślę jeszcze nad złuszczaniem kwasem migdałowym, ale nie wiem czy lepiej mniejsze stężenie w domu robić częściej czy na większe stężenie wybrać się do gabinetu??

A co do depresji to kiedyś jej nie miałam, im starsza jestem tym gorzej z moim stanem psychicznym. Teraz od paru miesięcy wycofałam się z życia społecznego dość poważnie, straciłam sporo znajomych. U psychologa byłam ale nie potraktowała mnie poważnie. No i dochodzę do wniosku że tak dalej być nie może. Mnie w końcu ten trądzik aż tak nie przeszkadza, tylko przeszkadza mi myśl że mój trądzik przeszkadza innym. Ale jak komuś przeszkadza to może nie warto się zadawać z taką osobą, prawda?

sprobuj atrederm. tylko zebys mogla w momencie zluszczania zostac w domu, bo nie wyglada sie wtedy zaciekawie. i koniecznie smaruj sie wysokim filtrem! ewentualnie zastosuj atre na maly fragment skory - zobaczysz jak zareaguje

[kokojamboho]

Podobno rewelacyjna na trądzik jest głodówka, wiem z opowiadań znajomych. Zaczynam od ferii

Ktoś próbował? Skora po głodówce jest całkowicie oczyszczona.