Całowanie z jezyczkiem :D

[brązowiutka]

Nie rozumiem - o co tyle krzyku? Forum jest po to, żeby zakładać wątki, w których siebie o coś pytamy, prosimy o radę... I mamy sobie pomagać, a nie krytykować

Pamiętam, jak to było ze mną za pierwszym razem, chłopak mnie prawie udusił, tak się starał Nie martw się, będzie ok, tylko nie możesz być spięta Hmm... po prostu, odwzajemniaj to, co on robi. Za drugim razem zawsze jest lepiej

[NiUśKa_]

tez kiedys sie bałam, jak to bedzie...ale teraz juz nie. i przyznam, ze z moim obecnym TŻ nie od razu sie tak calowalismy. cieszylo mnie, ze jest delikatny itp i nie tak jak niektorzy od razu z jezyczkiem, ale pozniej to juz sama z inicjatywa wychodzilam kwestia wprawy, nic wiecej, zycze powodzenia

[Joskelyn]

hyhy, no tez pamietam jak sie cykalam przed pierwszym pocalunkiem
bo to najsmieszniejsze ze to banalnie prosta czynnosc a nikt nie potrafi wytlumaczyc jak to sie robi
Po tyle latach nabierania doswiadczen ( ) moge powiedziec tylko tyle, ze wcale nie lubie sie calowac z jezyczkiem ,wole takie normalne, "suche" pocalunki Sa dla mnie bardzje naturalne, a te z jezyczkiem to wlasnie takie na sile udawanie jakim to sie jest doswiadczonym

[allicjaa]

No właśnie, najśmieszniejsze w tym jest to, że prawie każdy wie jak to się robi, ale nie wie jak podpowiedzieć, jakie dać instrukcje Pocałunek z języczkiem jest czymś odruchowym, intuicja wtedy nam podpowiada co robić. Najlepiej właśnie naśladować ruchy językiem partnera, dać się porwać chwili. Zapewniam Cię, że jak już się to powtórzy bedziesz wiedziała co robić

Życzę powodzenia i pozdrawiam

[_Magda]

Az mi się przypomniało jak to było podczas pierwszego pocałunku.Tak strasznie się cykałam,ze wcisnęłam chłopakowi kit,ze mi jakis tam facet kiedys powiedzial,ze się zle całuje i teraz się boję ze on tez tak pomysli i to dlatego się tak denerwuje(a nie dlatego,ze NIDGY się nie całowałam.Troche durny kit ale osiągnęłam to co chciałam tzn chłopak zrobił się wzrozumiały i poszło dobrze!Ogolnie to troche się wczesniej nasłuchałam"dobrych" rad kolezanek z ktorych teraz pękam ze smiechu o ruchach językiem jakie miałam wykonywac)))Nie było tak strasznie,trzeba tylko nie dac się zaskoczyc.Tzn musisz wiedziec czego mozesz się spodziewac a musze cię zmartwic ze jedną z tych rzeczy jest jego język w twoich ustach

[Nierika]

Pamietam jakiego ja mialam stracha przed pierwszym "francuzem", i troche kiepsko to wyszlo . Ale pozniej sie wczulam i jakos wyrobilam. Tak naprawde nie da sie tego nauczyc teoretycznie, tylko przez doswiadczenie... Tak wiec jesli czujesz, ze tego chcesz to nie boj sie, bo inaczej sie nie nauczysz

[darut]

No ja się dzisiaj właśnie dałam totalnie zaskoczyć I wiecie co...czuje się strasznie, ale to strasznie dziwnie. I chyba się ogólnie zniechęciłam...

[różowiutka]

Napisane przez darut

No ja się dzisiaj właśnie dałam totalnie zaskoczyć I wiecie co...czuje się strasznie, ale to strasznie dziwnie. I chyba się ogólnie zniechęciłam...

Niepotrzebnie się zniechęciłaś zobaczysz, zmienisz zdanie To bardzo fajna "sprawa"

[201707171556]

Napisane przez darut

No ja się dzisiaj właśnie dałam totalnie zaskoczyć I wiecie co...czuje się strasznie, ale to strasznie dziwnie. I chyba się ogólnie zniechęciłam...

Wiesz...mnie na początku tez nie sprawiało to przyjemności ale z czasem może dlatego, ze strasznie się tego obawiałam i wstydziłam, że w tym wieku jeszcze nie potrafie a mój chłopak to już był dość doświadczony...ale teraz to się tylko z tego śmieje hehe...zobaczysz z czasem Ci się spodoba

[mysia_kotka]

A ja pierwszy swoj pocalunek - ten z jezyczkiem mialam okolo roku temu i do tej pory z zadnym z moich pozniejszych chlopakow mi sie nie podobalo. Nie wiem czemu jakos nie moge zniesc dotyku sliny drugiej osoby i czasem przestalismy to robic bo nie robilam tego z milosci tyko z przymusu;/ No i of course kazdego z moich byłych tż- tów to wqrzało dlatego są eks;/

[mysia_kotka]

No zapomniałam ci napisać jak to się robi, więc pisze. A więc mój pierwszy pocałunek wyglądał tak: Byłam z chłopakiem już od 3 miesięcy i był to mój drugi prawdziwy chłopak ale nigdy sie jeszcze nie całowałam. Bylo to rok temu, miałam około 13 lat. Był wyższy ode mnie i nawet chodzenie sprawiało nam problem nie mówiącjuż o zwykłym buziaku (wiecie jakie to rzenujace gdy trzeba podskakiwać?) No i to był też jego pierwszy pocałunek. Prosił mnie o niego od dawna i wreszcie nadszedł ten moment. Poszlismy sobie na spacer do lasku na taką palarnie (miejsce gdzie jest pełno żolnierzy palących) akurat ktoś tam był więc szybko wyszlismy i poszlismy na muszle bo była tam jakaś zabawa. No i w drodze na muszle jakoś zachciało mi sie całowania... powiedziałąm mu o tym (nigdy nie skrywałam swoich uczuc) No i stanęłam na takim kamyku pod taką małą brzózką i zaczelismy sie całować... Zachwycona to ja nie byłam, ale zawsze jakieś nowe przeżycie. Zupełnie nie wiedziałam jaks ię do tego zabrać. Zamknęłam oczy dotknęłam jego ust... no i on uratował sytuacje jako pierwszy wyciągając jezyk bo ja nie wiedzialam ze tak trzeba hehe:P No a potem juz szło nam z górki, wprawy nabraliśmy i przy kolejnych (juz teraz eks) tż-tach nie mam żadnego stresu, nawet gdy on robi to po raz pierwszy:P... no ale pierwsz pocałunek zawsze pozostaje tym jedynym... i najdelikatniejszym...

[gwiazdkaa]

Całowanie jest cool i każdy umi się całować więc nie ma się czego bać :P

[aga.vip022]

hehe to świetna sprawa!!az nabrałam ochoty

[peaceful]

mnie tez ostatnio chlopak chcial pocalowac,ale nigdy tego nie robilam i sie speszylam i powiedzialam ze nie chce On juz nigdy sie nie odezwal bo stwierdzil ze nic do niego nie czuje Jestem niesmiala i niepotrzebnie tak dlugo sie zastanawialam jak to sie robi i co trzeba robic,moglam pojsc na zywiol,a teraz to juz zupelnie nic nie wiem Jezyk trzeba wkladac i wyciagac? ehhh Nie smiejcie sie tylko.Moja niesmialosc mnie przerasta.A zycia towarzyskiego nie mam wcale. Znajomych zreszta tez :/

[CherieK]

Napisane przez gwiazdkaa

Całowanie jest cool i każdy umi się całować więc nie ma się czego bać :P

oj polemizowałabym pierwszy pocałunek- z chlopakiem ktory totaaaalnie tego nie umial;D jego całowanie polegało na- otwieraniu ust jak najszerzej, zamykaniu itd.. od czasu do czasu przestaal zeby pobawic sie czubkiem jezyka aleeeeee jakos kilka dni poznieeejj całowałam się z koleegaaaa ktoryyy całował cudownieale to zaraz--->

Napisane przez peaceful

mnie tez ostatnio chlopak chcial pocalowac,ale nigdy tego nie robilam i sie speszylam i powiedzialam ze nie chce On juz nigdy sie nie odezwal bo stwierdzil ze nic do niego nie czuje Jestem niesmiala i niepotrzebnie tak dlugo sie zastanawialam jak to sie robi i co trzeba robic,moglam pojsc na zywiol,a teraz to juz zupelnie nic nie wiem Jezyk trzeba wkladac i wyciagac?
ehhh Nie smiejcie sie tylko.Moja niesmialosc mnie przerasta.A zycia towarzyskiego nie mam wcale. Znajomych zreszta tez :/

Kochanie więc tak, kżdy z nas całuje się inaczej niektóre dziewczyny otwieraja tylko lekko usta i całują się samymi języczkami czasami tylko ich czubkami inni uwielbiaja całować usta, w sensie tym, ze biora miedzy swoje dolna albo gorna warce partnera moga ja gryźć i ssac
ja osobiscie uwielbiam całować zarowno usta jak i jezyczek:P brac go do buzi i lekko ssac tylko nie kazdy chlopak lapie co chce zrobic i zabiera jezyk lubie te mocne jak i delikatne pocałunki, te głębokie i te mniej i naprawde.. nie spotkalam dwoch facetow calujacych sie tak samo trzeba sie dogryźć ja z moim TŻ własnie sie dogryzamy bo on caluje delikatnie i czasem ja przystaje na tego "taktyke" czasem on na moja
Twoje pytanie- czy jezyk wkladac i wykladac- w teorii bo np masujac swoim jezykiem jezyk chlopaka musisz go cofac tak? a nie wyjmowac totalnie z ust:P ogolnie z jezykiem mozesz robic wszystko krazyc nim dookola, lizac dziasla za zabkami.... wszystko co przyjdzie Ci do głowy i wierz mi, ze nie zostanie to źle odebrane wg mnie, jesliiii nigdy sie nie całowałaś pierwszy raz poddaj sie totalnie chlopakowi w pocałunku tak jak w tańcu- ktos prowadzi rozchyl delikatnie usta i jak poczujesz ze wklada jezyczek do Twoich dotkij go swoim i zobaczysz, ze jakos pojdzie

[peaceful]

dzieki Zobaczymy moze w piatek sie odwaze

[pralinka92]

Poniewaz Wizazanki sa takie mile (dziekuje za niesmianie) poprosze o rade, a przy okazji sie pozale.
Po alkoholu (nie bylam ani troche pijana, jeden kieliszek wina) pierwszy raz pocalowalam sie z chlopakiem. Stalo sie to ot tak, od razu jezyk :/ I nie stalo sie nic zlego, nie bylo dramatu, ale... to bylo dziwne. Nie sprawialo mi to przyjemnosci, nawet otworzylam przez chwile oczy. A bylam naprawde rozluzniona. Potem byl drugi raz i nie wiem czy dobrze rozumuje, ale staralam sie byc bardziej aktywna, co chyba wyszlo mi pokracznie, bo pocalunek sie skonczyl. Porazka :P Ale bylo trzecie, ostatnie podejscie i tutaj juz nie kombinowalam, ale wydawaloby sie, ze juz trzeci pocalunek (przerwy krotkie, 1-3 minutowe, ale wciaz sie liczy) powinien byc w porzadku. Nie byl. Co gorsza myslalam, ze przyjdzie mi to naturalnie, a ja wciaz bylam i jestem strasznie niepewna. Po prostu mam wrazenie, ze dosadnie mowiac (przepraszam) moj jezyk to kloda, ledwo cokolwiek robilam (moze robilam a nie wiem, choc watpie :P). Nie byl to moj "ksiaze z bajki", nie jestem/bylam w nim szalenczo zakochana, wielkiej chemii nie bylo, ale chyba ten chlopak umial sie calowac, ale ja czulam sie jakbym calowala plot. Teraz juz wszystkiego tak dobrze nie pamietam, jedyne co utkwilo mi w pamieci to to, ze mialam podrazniona skore od lekkiego zarostu. Wciaz mam ogolne wrazenie - jestem nienormalna. Czy to mozliwe, ze mam antytalent, co moze byc nie tak? Jakos tak wole sie tulic. Wiem, ze to brzmi smiesznie, ale ja sie nie rozkrecam, nic nie czuje, jest mi glupio. Z tym chlopakiem juz raczej nic nie wyjdzie, ale co jesli poznam kolejnego?
Wiem, ze brzmi to troche jak bravo.pl, za co przepraszam Po prostu mysle, ze mam nieruchome usta i jezyk. Moze pokryli mnie gipsem :P Ech, wszyscy mowia, ze kolejne pocaulinki sa juz swietne.

[CherieK]

Napisane przez pralinka92

Poniewaz Wizazanki sa takie mile (dziekuje za niesmianie) poprosze o rade, a przy okazji sie pozale.
Po alkoholu (nie bylam ani troche pijana, jeden kieliszek wina) pierwszy raz pocalowalam sie z chlopakiem. Stalo sie to ot tak, od razu jezyk :/ I nie stalo sie nic zlego, nie bylo dramatu, ale... to bylo dziwne. Nie sprawialo mi to przyjemnosci, nawet otworzylam przez chwile oczy. A bylam naprawde rozluzniona. Potem byl drugi raz i nie wiem czy dobrze rozumuje, ale staralam sie byc bardziej aktywna, co chyba wyszlo mi pokracznie, bo pocalunek sie skonczyl. Porazka :P Ale bylo trzecie, ostatnie podejscie i tutaj juz nie kombinowalam, ale wydawaloby sie, ze juz trzeci pocalunek (przerwy krotkie, 1-3 minutowe, ale wciaz sie liczy) powinien byc w porzadku. Nie byl. Co gorsza myslalam, ze przyjdzie mi to naturalnie, a ja wciaz bylam i jestem strasznie niepewna. Po prostu mam wrazenie, ze dosadnie mowiac (przepraszam) moj jezyk to kloda, ledwo cokolwiek robilam (moze robilam a nie wiem, choc watpie :P). Nie byl to moj "ksiaze z bajki", nie jestem/bylam w nim szalenczo zakochana, wielkiej chemii nie bylo, ale chyba ten chlopak umial sie calowac, ale ja czulam sie jakbym calowala plot. Teraz juz wszystkiego tak dobrze nie pamietam, jedyne co utkwilo mi w pamieci to to, ze mialam podrazniona skore od lekkiego zarostu. Wciaz mam ogolne wrazenie - jestem nienormalna. Czy to mozliwe, ze mam antytalent, co moze byc nie tak? Jakos tak wole sie tulic. Wiem, ze to brzmi smiesznie, ale ja sie nie rozkrecam, nic nie czuje, jest mi glupio. Z tym chlopakiem juz raczej nic nie wyjdzie, ale co jesli poznam kolejnego?
Wiem, ze brzmi to troche jak bravo.pl, za co przepraszam Po prostu mysle, ze mam nieruchome usta i jezyk. Moze pokryli mnie gipsem :P Ech, wszyscy mowia, ze kolejne pocaulinki sa juz swietne.

heh bo to prawda kazdy kolejny lepszy myslalas o tym, ze cos jest nie tak i dlatego tak wyszło a w pocalunku chodzi o to, zeby nie myslec o nim tylko calowac zobaczysz ze bedzie lepiej antytalentu niee masz pocalujesz sie z nim troszke i jakos sie dopasujecie czasami tak jest ze jedna osoba caluje sie inaczej a druga inaczej ale to sie zaciera nikt nie caluje gorzej

[ewelcat]

też kiedyś szukałam odpowiedzi na ten temat w internecie i oczywiście żadna mnie nie zadowoliła bo w praktyce zawasze wygląda to trochę inaczej i trudno napisać jedną "instrukcję obsługi", kiedy wiele zależy też od drugiej strony..

[marttt121]

Błagam o pomoc Co mam zrobić z językiem ? Jak nim ruszać ? Z góry na dół czy zataczać nim kółka ? tego się boję najbardziej ze nie będę wiedziała co mam zrobić z tym językiem Proszę Cię bardzo o pomoc

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Błagam o pomoc ! ;* Co mam zrobić z językiem ?? Jak nim ruszać z góry na dół czy zataczać kółka ? Tego się najbardziej obawiam ( Proszę o pomoc i szybką odpowiedz ;* ((

[kleo14]

marttt121, całowanie z języczkiem to taki taniec można by powiedzieć Po prostu naśladuj ruchy partnera, a wtedy się zgracie Nie można powiedzieć, czy ruszać z góry na dół, zataczać koła, bo to naprawdę samo wychodzi. Tylko się nie stresuj, bo nie rozluźnisz całkiem języka, a takim sztywnym ciężko operować
Nie martw i nie bój się, będzie dobrze

http://video.interia.pl/obejrzyj,fil...y_i_chłopaka_:) - obejrzyj sobie

[aktaga13]

to prawda. kazdy caluje inaczej też się bałam pierwszego pocałunku. rada jest taka - nie zastanawiaj sie nad tym językiem (bo wcale nie musisz go od razu pchac chlopakowi do ust ) tylko zamknij oczy i daj sie poniesc.język sam bedzie wiedział co robić

i nie staraj sie na siłę, bo wyjdzie tak jak jedna wizazanka opisywała - zaślinicie się, albo inne katastrofy

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez kleo14

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,59547,sortu j,c,st,TOTAL,pozycja,3,po całunek_dziewczyny_i_chło paka_:) - obejrzyj sobie

jak mu tak zrobi za pierwszym razem, to się oboje zniechęcą. do takich pocałunków trzeba dużej bliskości. no i amatora nie każdy lubi być lizany po ustach...

[kleo14]

Napisane przez aktaga13

to prawda. kazdy caluje inaczej też się bałam pierwszego pocałunku. rada jest taka - nie zastanawiaj sie nad tym językiem (bo wcale nie musisz go od razu pchac chlopakowi do ust ) tylko zamknij oczy i daj sie poniesc.język sam bedzie wiedział co robić

i nie staraj sie na siłę, bo wyjdzie tak jak jedna wizazanka opisywała - zaślinicie się, albo inne katastrofy

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------



jak mu tak zrobi za pierwszym razem, to się oboje zniechęcą. do takich pocałunków trzeba dużej bliskości. no i amatora nie każdy lubi być lizany po ustach...

W sumie chodziło mi o końcówkę filmiku...
Mimo wszystko uważam, że lepsze takie delikatne pocałunki na początek, nawet to lekkie lizanie warg niż wepchnięcie od razu języka do ust (co raczej wywołuje w pierwszej chwili szok i zniechęcenie - nie mówię, że zawsze tak jest oczywiście). A tak to można się chociaż trochę oswoić z językiem partnera.

[kicia2424]

Ejj fajny ten wątek ;D

[Asienka187]

Napisane przez kleo14

marttt121, całowanie z języczkiem to taki taniec można by powiedzieć Po prostu naśladuj ruchy partnera, a wtedy się zgracie Nie można powiedzieć, czy ruszać z góry na dół, zataczać koła, bo to naprawdę samo wychodzi. Tylko się nie stresuj, bo nie rozluźnisz całkiem języka, a takim sztywnym ciężko operować
Nie martw i nie bój się, będzie dobrze

http://video.interia.pl/obejrzyj,fil...y_i_chłopaka_:) - obejrzyj sobie

Obrzydliwy film jak dla mnie

[xblackxshadowx]

Ja nie lubię jak językiem zjeżdza mi z ust na brodę.
w ogóle mam dłuższy język i silniejszy, więc bawimy się w językowe przepychanki... zawsze wygrywam ^^

[śnieżka_]

ten wątek narobił mi chęci eh a nie ma z kim

Co do mojego pierwszego razu też nie był idealny. Nie wiedziałam co zrobić z językiem hym. ale poniosłam się emocjom dałam mu się poprowadzić i jakoś to wyszło. Kazdy chlopak inaczej caluje ma inny jezyk ciala, ruchy. Mój tż osobiście uwielbia jak wciągam jego języczek do buzi i delikatnie ssam sprawia mu to przyjemność ale wiesz musisz poznac chlopaka co kto lubi. np.jak tak robilam mojemu ex to zabierał jezyk hehe . ja np. jak nie mam juz ochoty dalej się całować z językiem to lekko gryze go w język

[Pomadka]

Napisane przez hotiie

Co do mojego pierwszego razu też nie był idealny. Nie wiedziałam co zrobić z językiem hym. ale poniosłam się emocjom dałam mu się poprowadzić i jakoś to wyszło. Kazdy chlopak inaczej caluje ma inny jezyk ciala, ruchy. Mój tż osobiście uwielbia jak wciągam jego języczek do buzi i delikatnie ssam sprawia mu to przyjemność ale wiesz musisz poznac chlopaka co kto lubi. np.jak tak robilam mojemu ex to zabierał jezyk hehe . ja np. jak nie mam juz ochoty dalej się całować z językiem to lekko gryze go w język

Całować uwielbiam, ale tego elementu akurat nie lubię robić. Wnerwia mnie.

[kicia2424]

Też mi narobiłyście chęci, ale również nie mam z kim...

A jak doświadczenia w całowaniu z języczkiem + kolczykiem )?