decoupage-kompendium wiedzy

[Pupil]

Dołączyłam Ci w poprzednim poście dokładne opisy jak taki talerz zrobić. Ten co jest na cafeart ozdabiany od przodu jest absolutnie bezużyteczny, ma tylko walory ozdobne

[anulkaczarna]

Pupil a właśnie Cię zadziwię, bo można malować jeśli chodzi o farby samochodowe, to jeśli nie jest to metalik lub perła, to przeważnie maluje się pierwszą warstwę farbą akrylową (jednoskładnikowa). Od niedawna, w nowych samochodach, maluje się farbą dwuskładnikową, nie znam nazwy. Na wierzch kładzie się lakier bezbarwny. Więc jeśli ktoś ma jakiegoś znajomego lakiernika samochodowego to może się do niego udać ja dzisiaj idę popatrzeć jakie kolory tata ma

[Pupil]

Nie zadziwisz mnie wiem, czym są malowane samochody gdyż jest to zgodne z moim wykształceniem.
Farba samochodowa w najmniejszym stopniu nie nadaje się do decoupage. Spróbuj na desce pomalować dowolną samochodową farbą i nakleić na to motyw serwetkowy, żeby się wtopił w tło. Nie wtopi się, nie stworzy wrażenia że cos zostało namalowane ... a to jest istota decoupage.
Oczywiście, można jechać do Paryża przez Moskwę, jak ktoś lubi sobie utrudniać życie, ale do decoupage używa się WODNYCH farb akrylowych. Mogą być budowlane, mogą być hobbystyczne, ale muszą być wodne, matowe, bez połysku, najczęściej jasne. Do tego są dostosowane wszelkie media, kleje, kraki, pasty, werniksy ... do takich farb, nie samochodowych
Oczywiście, można ozdobić przy użyciu nawet farby samochodowej jakąś deseczkę, na którą nakleisz gruby papierowy motyw, można ją do tego pomalować bezbarwnym lakierem samochodowym i wypalić w piecu albo, jeśli ktoś ma takie życzenie to pokryć nawet kevlarem. Tylko po co?

[kollorek]

czy kraka Stamperia Sottile można wykańczać lakierem To-Do Aquagel?

[Pupil]

Nie, sottila trzeba malować lakierem poliuretanowym a TO-DO Aquagel jest lakierem wodnym i się waży.

[kollorek]

Napisane przez Pupil

Każdą pracę przed nałożeniem kraka - obojętnie jakiego - maluję 2 razy lakierem bezbarwnym. Dopiero na tak przygotowaną powierzchnię kładę kraka.

zdradzisz mi jaki lakier pod kraka?
poliuretanowy?

[Pupil]

Nie, pod kraka akrylowy
Śmierdziucha dopiero na wierzch

[Emila3000]

juz calkowicie zglupialam....
jezeli nakleje wzor na bejce (zabejcowane drewno bejcą spirytusowa) i zaczne lakierowac to mi ta bejca nie zacznie sie "rozmazywac" albo brudzic pracy...

mam juz 2 pomysly -
1. pierwszy - czerwona bejca - czarne cieniowanie farbą i naklejone zdjecie czarnego samochodu wiec tu sie nie boje za bardzo ze mi pobrudzi - bedzie dodatkowy efekt
2. ale mam tez pomysl na caly zestaw do kuchni - brazowa bejca - dosyc ciemna - na to jasna serwetka (najklejona na kremowa farbe) i na to wydruk z kompa - tez jasny... i tu sie zaczynam bac co mi sie zacznie dziac z tym.... a nie chcialabym zeby bejca zaczela mi farbowac...

czytalam na innym forum ze dziewczyny klada najpierw na bejce 2 warstwy lakieru i pozniej kleja... tu czytalam ze na lakier juz nic nie przykleje wiec kompletnie nie wiem co robic...

[Pupil]

Napisane przez Emila3000

juz calkowicie zglupialam....
jezeli nakleje wzor na bejce (zabejcowane drewno bejcą spirytusowa) i zaczne lakierowac to mi ta bejca nie zacznie sie "rozmazywac" albo brudzic pracy...

czytalam na innym forum ze dziewczyny klada najpierw na bejce 2 warstwy lakieru i pozniej kleja... tu czytalam ze na lakier juz nic nie przykleje wiec kompletnie nie wiem co robic...

Jeśli chcesz nakleić na bejcowaną powierzchnię papierowy motyw to nie ma sprawy,on nie musi się "scalić" z tłem więc możesz najpierw bejcowaną powierzchnię polakierować
Ale jeśli chcesz naklejać serwetkę to niestety tło serwetki nie wtopi się w tło podłoża. Serwetka wtapia się w drewno pomalowane farbą akrylową ale nie wtopi się w wierzchni lakier. Ciężko to wytłumaczyć, po prostu musisz chyba spróbować na jakimś odpadku drewna i zobaczyć, co Ci wyjdzie.

[Emila3000]

ok pokombinuje... dzieki jutro albo w poniedzialek dostane materialy i biore sie za robote... juz sie nie moge doczekac....
najpierw to czerwone dla meza na walentynki - musi byc choc troche skonczone...

sprobuje na odpadku i najwyzej bede pytac....

po lakierze moge sobie dowolnie mazac farba... ? gdzies nawet pisalyscie ze tak lepiej cieniowac - tzn bezpieczniej...

[Pupil]

Tak, po lakierze możesz dowolnie mazać ... oczywiście do czasu
Jeśli chcesz cieniować bez skutków ubocznych czyli zniszczenia pracy to najlepiej zabezpieczyć wszystko najpierw lakierem a potem po całkowitym wyschnięciu lakieru możesz mazać do woli. Ja dla bezpieczeństwa zabezpieczam 2 warstwami lakieru.

[kicia0940]

HELP!!!
dziewczyny jestem zielona trzeci dzień walczę z przedmiotami i mam pytania techniczne, może ktoś mi z własnego doświadczenia pomoże:
- jak grubo używać kracklakieru jednoskładnikowego - wchłania się jak normalny, za drugim razem użyłam pół opakowania i też nic.
- czy z serwetek używacie tylko tą wierzchnią warstwę czy warstewki poniżej też dla utrzymania koloru? Wiem że przebija i nie zawsze można biały podkład zrobić
- Czy wam się też serwetki po namoczeniu sklejają do siebie i są do wyrzucenia, bo wpadłam na to żeby je tylko zwilżyć wodą w spreju (atomizer po płynie do szyb)
- na początku używałam gąbeczek do malowania jak w instrukcjach ale robią się bąbelki a po wyschnięciu kraterki. No i przeszłam na pędzel, tylko po pędzlu muszę używać papierka ściernego (ale lepsze to niż kratery)
- nałożyłam na butelkę primer, potem akryl a po wyschnięciu zaczęłam nakładać klej. Jeśli ruszyłam pędzlem w miejscu gdzie był klej po 0,5 minuty to akryl się rolował

Będę BARDZO wdzięczna za odpowiedź na moje pytania, bo coś technicznie idzie mi nie tak. A teraz wracam do ozdabiania jajka, zobaczymy jakie kwiatki mi tutaj wyjdą

[ulpu]

Używam wyłącznie zadrukowanej części serwetki (czyli pierwszej warstwy) i zdaje się, że to jedyna opcja.

Po co zwilżać serwetki? Ja nigdy nic nie zwilżam i nie mam problemów Nanoszę klej na przedmiot, przykładam serwetkę, dokładnie dociskam i wyrównuję wszelkie nierówności i delikatnie smarują klejem z wierzchu.

Zazwyczaj używam do malowania pędzli gąbkowych i tapuję, bardzo lekko dotykając powierzchni przedmiotu. Faktycznie powierzchnia nie jest wtedy zbyt równa, ale wystarczy ją trochę przeszlifować i nie ma problemu - wszystko i tak zniknie pod odpowiednią warstwą lakieru. Często na gładkich powierzchniach bez wzoru nawet nie szlifuję i nanoszę tylko dwie lub trzy warstwy lakieru - podoba mi się efekt lekko chropowatej powierzchni (w połączeniu z idealnie czarną farbą daje ładny, mieniący się efekt), może ciekawie urozmaicić przedmiot.

[kicia0940]

Dzięki za pomoc super wskazówki właśnie wyszła mi deseczka . Miałam kłopot z cieniowaniem ale użyłam rozwodnionej farby i "palców"

[Pupil]

Napisane przez kicia0940

- jak grubo używać kracklakieru jednoskładnikowego - wchłania się jak normalny, za drugim razem użyłam pół opakowania i też nic.

Przyznam się, że nie zdarzyło mi się, żeby krak jednoskładnikowy nie wyszedł. On wychodzi zawsze, nawet jak bardzo nie chcesz Nie rozumiem za bardzo stwierdzenia, że się wchłania

Napisane przez kicia0940

- czy z serwetek używacie tylko tą wierzchnią warstwę czy warstewki poniżej też dla utrzymania koloru? Wiem że przebija i nie zawsze można biały podkład zrobić
- Czy wam się też serwetki po namoczeniu sklejają do siebie i są do wyrzucenia, bo wpadłam na to żeby je tylko zwilżyć wodą w spreju (atomizer po płynie do szyb)

Z serwetki używasz tylko pierwszą zadrukowaną warstwę. Jeśli przez nieuwagę przykleisz 2 warstwy nie wyjdzie Ci ładna praca gdyż będziesz miała dobrze przyklejoną tylko spodnią warstwę serwetki a wierzchnia, wzorzysta będzie niedokładnie przyklejona i lakier ja po prostu pomarszczy. Czasem całość się odklei. Wyjdzie bardzo brzydko. Jeśli chcesz natomiast na ciemne tło nakleić serwetkę to nie pozostaje Ci nic innego jak odrysować motyw, pomalować to miejsce jasną farbą i dopiero przykleić serwetkę - tylko pierwszą warstwę. Ale generalnie na ciemne tło raczej lepsze są motywy papierowe, nie serwetkowe. Wygląda to o wiele lepiej

Napisane przez kicia0940

- na początku używałam gąbeczek do malowania jak w instrukcjach ale robią się bąbelki a po wyschnięciu kraterki. No i przeszłam na pędzel, tylko po pędzlu muszę używać papierka ściernego (ale lepsze to niż kratery)

Kratery robią się, gdy bierzesz zbyt dużo farby. Wtedy powstaje taka gruba kraterzasta struktura. To nie jest wina gąbki a techniki nakładania. Spróbuj nałożyć niewielką ilość farby i tapować prawie suchą gąbeczką, z pewnością Ci wyjdzie. Otrzymasz efekt prawie niewidocznej skórki pomarańczowej, jak dojdziesz do perfekcji to nie będziesz musiała używać papieru ściernego. Zwłaszcza, że przy drugiej czy trzeciej warstwie farby (czasem trzeba dać 3 i więcej) faktura robi się coraz równiejsza. Generalnie prace tapowane wyglądają lepiej od malowanych pędzlem, chociaż ja bardzo lubię transparentne ślady pędzla i dość często tak maluję, zwłaszcza po szkle

Napisane przez kicia0940

- nałożyłam na butelkę primer, potem akryl a po wyschnięciu zaczęłam nakładać klej. Jeśli ruszyłam pędzlem w miejscu gdzie był klej po 0,5 minuty to akryl się rolował

Warunkiem dobrego trzymania się primera jest dobrze odtłuszczone suche szkło oraz całkowicie suchy i czysty pędzel. Primer lubi być bardzo dobrze wyschnięty zanim pomalujesz go farbą akrylową Ja najczęściej odstawiam butelki czy inne szklane przedmioty na 24 godziny, żeby primer sobie wysechł na "pieprz". Dopiero wtedy maluję lub tapuję farbą akrylową. I również odstawiam na trochę dłużej, żeby dobrze wyschła. W przypadku primera musisz jednak ostrożniej obchodzić się z pracą, czasem zbyt mocne pociągnięcie pędzla powoduje, że zacznie się coś dziać.

[emi58a]

Ja Ci napisze jak u mnie bylo:
Kupilam ostatnio w sklepie budowlanym krak,ale byl ostatni i duzo przeceniony.Nie bylo na nim terminu waznosciJakis mi sie dziwny wydawal.Mysle sobie kupie i zobacze jak to wyjdzie.Pomalowalam karton podkladem i potem ciemnym akrylem.Zaczelam malowac krakiem a krak mi sie rozplynal.Czesc wsiakla w karton a czesc zostala na nim.Nic nie popekalo.Mysle sobie,ze jakis stary kupilam.Po kilku dniach zaczelam malowac drugim kolorem i nie wierzylam wlasnym oczom.Pieknie wszystko popekalo.
Pozdrawiam.

[ulpu]

emi58a - w przypadku kraka jednoskładnikowego zasada jest zawsze ta sama: potrzebujesz dwóch farb w kontrastowych kolorach oraz kraka. Jedną farbą malujesz przedmiot, kiedy wyschnie, nanosisz kraka. Kiedy krak wyschnie, nanosisz na niego drugą farbę (niektóre kraki wymagają nakładania wierzchniej farby, kiedy krak jest jeszcze lepki, więc wtedy nie należy czekać za długo). Tylko ta warstwa, która znajdzie się NA kraku, popęka. Nigdy ta, która jest pod krakiem! Tak właśnie działa krak jednoskładnikowy.
Tak więc to, co Ci się przydarzyło, to typowe "zachowanie" kraka.

Trzeba również pamiętać o jednej kluczowej rzeczy - na krak nanosimy tylko jedną warstwę farby i NIGDY nie wracamy na wcześniej pomalowaną powierzchnię (np. w celu naniesienia poprawek), ponieważ farba się zważy. Czyli: nigdy dwa razy nie przeciągamy pędzlem w jednym miejscu, jeśli pod farbę daliśmy kraka.

Podejrzewam, że ten post może się przydać również Tobie, kicia0940. Pewnie chciałaś użyć kraka tak samo, jak emi85a i dlatego się "wchłonął" i nic nie popękało

[emi58a]

No wlasnie.Ja to juz wiem,ale chcialam to opisac dla kici0940,moze i w jej przypadku tak jest.Ja jako poczatkujaca myslalam , ze jak pociagne krakiem na farbe to od razu popeka,a druga farba jest po to , zeby spekania byly widoczne
Pozdrawiam.

[Emila3000]

a ja mam pytanie dotyczace malowania po lakierze... dostalam tylko lakier z polyskiem.... czy farba bedzie sie dobrze trzymac takiego lakieru.... ? mam tez w sprayu jakis to do warnish satynowy, moze nim psiknac na sam koniec i dopiero malowac.... wieczorem napewno mazne 2 razy lakierem po bejcy... i nie wiem czy czekac az sprowadza mi matowy lakier z przyklejaniem i malowaniem....

[ulpu]

A jaki efekt chciałabyś uzyskać?

Zazwyczaj, jeśli czeka mnie malowanie po lakierze i w grę wchodzi większa powierzchnia, nieco ją zmatowię drobnym papierem ściernym i farba dobrze się trzyma.

[Emila3000]

zadnego specjalnego efektu nie chce otrzymac...lakier musze dac jako podklad.... ale bede cieniowac i chce uzyskac ladny efekt.... sprobuje z papierem sciernym... dzieki

[ulpu]

Ja jeszcze nie próbowałam cieniować na lakierze, więc nie wiem, na ile metoda z papierem ściernym jest dobra przy cieniowaniu Poczekaj na wypowiedzi bardziej doświadczonych.

[Emila3000]

i tak musze najpierw dac 2 warstwy lakieru... wiec mam troche czasu do malowania.....

[anulkaczarna]

A jak grubą warstwę trzeba dać primera na butelkę? Pomalowałam dość cieniutko, że się tak wyrażę i zastanawiam się, czy to wystarczy

[Pupil]

Napisane przez anulkaczarna

A jak grubą warstwę trzeba dać primera na butelkę? Pomalowałam dość cieniutko, że się tak wyrażę i zastanawiam się, czy to wystarczy

Wystarczy
Primer dajesz cienko, im cieniej tym lepiej, nie będzie Ci się potem rolował wraz z farbą. Pozwól mu tylko naprawdę dobrze wyschnąć.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez Emila3000

a ja mam pytanie dotyczace malowania po lakierze... dostalam tylko lakier z polyskiem.... czy farba bedzie sie dobrze trzymac takiego lakieru.... ? mam tez w sprayu jakis to do warnish satynowy, moze nim psiknac na sam koniec i dopiero malowac.... wieczorem napewno mazne 2 razy lakierem po bejcy... i nie wiem czy czekac az sprowadza mi matowy lakier z przyklejaniem i malowaniem....

Rozumiem, że chcesz nakleić motyw na bejcowaną powierzchnie i potem cieniować?
Jeśli tak, to motyw naklejasz bezpośrednio na pobejcowaną powierzchnię, dopiero potem całość lakierujesz Nie ma potrzeby lakierować najpierw bejcowanej powierzchni a potem dopiero przyklejać motyw, to będzie źle wyglądało, chyba że potrafisz tak przykleić motyw, żeby na lakierze nie zostały żadne ślady kleju a motyw był świetnie brzegami doklejony. Inaczej praca będzie bardzo niestaranna.
Co do cieniowania po bejcy to nie wyobrażam tego sobie, nie widziałam jeszcze takiej pracy

[kicia0940]

Bardzo dziękuje dziewczyny za pomoc jesteście kochane. Z Waszymi radami zaczęło mi nawet dobrze wychodzić (pierwsze prace rozgrabiła rodzina).
A ten krak musi być po prostu oszukany, że nie chce wychodzić.
Skoro drążę już temat, to pomalowałam jajko, nakleiłam motywy - wszystko super tylko lakier nie chce zaschnąć od 2 dni. Użyłam ten lakier już do kilku prac i nie było kłopotu. owszem jest jak kit (może za słabo dokręcam słoik i zgęstniał) .

[ulpu]

A jaki to jest krak? Podaj może nazwę.
Zazwyczaj kraki jednoskładnikowe działają, może nie tak, jak chcemy, ale działają i dają spękania
Napisz jeszcze, jaki farb używasz. Być może kładziesz zbyt dużą warstwę farby lub farba jest zbyt gęsta.

[Pupil]

Napisane przez kicia0940

Skoro drążę już temat, to pomalowałam jajko, nakleiłam motywy - wszystko super tylko lakier nie chce zaschnąć od 2 dni. Użyłam ten lakier już do kilku prac i nie było kłopotu. owszem jest jak kit (może za słabo dokręcam słoik i zgęstniał) .

Zmień kraka jak nie wychodzi. Stamperia ma bardzo dobrego kraka country, dala chyba też jest niezła, herritage to samo
Co do lakieru to nie powinno mieć znaczenia, czy malujesz po jajku czy po drewnie, mnie się nigdy na pisankach nic nie działo, chociaż z lenistwa kładłam grubsze warstwy lakieru, żeby szybciej szło

[kicia0940]

Kupiłam sobie biały Dulux i pigmenty, mam jeszcze akryle tiimari, klej i primer Stemperia a ten nieszczęsny Krak to Pebeo Deco, był podejrzanie tani ale dopiero teraz zauważyłam że jest 3 lata przeterminowany
Niestety teraz jednego dnia robię akryl a dopiero drugiego motyw, bo farba długo schnie. odkryłam też wałeczek gąbkowy z marketu - do dużych powierzchni. Nakłada się idealnie.
Niestety dużą trudność sprawia mi mieszanie kolorów bo nie jestem plastykiem tylko inżynierem ale za którymś razem trafiam w ten właściwy

[kicia0940]

Jesteście kobitki genialne.
Robiłam doświadczenie nałożyłam krack i w różnej fazie suchości nanosiłam farbę.
- zbyt mokry - jednolite błoto, słynne kratery
- średni - bardzo dobry zrobiły się popękania, chociaż ich kształt był jak rozdartych gaci
- suchy - jedno pęknięcie a z pod spodu kratery.
Faza prawie suchy jest najlepsza!
tak zmarnowałam cały krack - zdobyte doświadczenie bezcenne.
(męża wysłałam po następny)