Polityka sklepów zwrot/wymiana/reklamacja/odłożenie towaru

[justysia171]

Napisane przez mmagdaa_p

nie
Ja kupiłam niedawno sweter w mango, kosztował 140 zł Nie chodziłam w nim jeszcze a zauważyłam że teraz jest przeceniony i kosztuje 80 zł

Poszłam więc z koleżanką oddałam sweter kasę dostałam z powrotem a za chwilę koleżanka kupiła dla mnie ten sam sweter 60 zł tańszy

Pani się tylko uśmiechnęła ale nic nie powiedziała
Mam prawo do zwrotu więc z niego korzystam a to że kupię jeszcze raz po niżej cenie to przecież chyba nie grzech

Ja tak w sumie zrobiłam 3 razy-raz słynną sukienkę w H&M,wczoraj kozaki z Zary bo mi przecenili o 70 zł i jeszcze zegarek ze Stradivariusa(nie obchodzi mnie co sobie pomysli sprzedawczyni,na 3 rzeczach zaoszczędziłam 180zł

[farfalla]

Napisane przez Sesja

dzieki powiem ze mama mi kupila i za maly rozmiar bo to xs. Chociaz jest dobra

nawet nie musisz się tłumaczyć nie spotkałam się żeby pytali bezpośrednio dlaczego oddajesz... czasem tylko byłam świadkiem jak pytali czy coś było noszone... ale mnie tam się nigdy nie pytali o nic aczkolwiek nie zwracałam nic w croppie jeszcze myślę że nie będzie problemów jak się mieścisz w terminie

[klosik_93]

Słyszałyście, że weszła taka ustawa o zwrotach do 30 dni we wszystkich sklepach?To prawda?

[mmagdaa_p]

Napisane przez klosik_93

Słyszałyście, że weszła taka ustawa o zwrotach do 30 dni we wszystkich sklepach?To prawda?

Ja nic nie słyszałam

[substytut]

Mam pytanie - w h&m pisza, ze jesli placilam karta to przy zwrocie poza paragonem musze miec jeszcze wydruk z potwierdzeniem platnosci. Co jesli go nie mam? Jak moge zwrocic rzecz, ktora okazala sie bublem?

[Nija_]

Mnie raz babka z H&Mie pytała, dlaczego oddaję sweter, czy jest za mały, za duży, może bym chciała inny rozmiar, może najpierw się rozejrzę po sklepie i na coś wymienię zamiast zwracać Ale się nie dałam - oczywiście wszystko miło, grzecznie, kulturalnie

W Oysho bez problemu zwróciłam top zakupiony 2 dni temu.

W KappAhlu również

[Moniczkaa86]

Dziewczyny potrzebuję pomocy..
Pracuje na stoisku z m.in. bizuterią, torebkami (skóropodobnymi?) itd.
Ostatnio przyszła pani, chcąc zareklamować torebkę kupioną przed Świętami, gdyż wg niej ona w środku ŚMIERDZI ! Jak wiadomo każda nowa rzecz ma swój zapach, który z czasem się ulatnia. Nie reklamujemy np. adidasów bo "śmierdzą" gumą ;/ Powiedziałam jej, ze reklamacji nie przyjmę, gdyż to nie jest powód do reklamowania. Co innego gdyby torebce poszły szwy czy coś w tym stylu, to wiadomo, spisałabym protokół reklamacyjny.
Czy dobrze zrobiłam, może któraś z Was była w takiej sytuacji i mi doradzi.
Dodam, że klientka robiła jazdę przez 20 min, chciała numer tel do wszystkich nade mną po kolei, nie chcąc zostawić swojego numeru tel. Była chamska i bezczelna

[donay]

nie przejmuj sie tacy klienci sie zdarzaja... moim zdaniem dobrze zrobilas a jesli uwazasz ze zle zapytaj kogos "nad Toba" czy macie tzw rzeczoznawce firmowego wtedy przyjmiesz reklamacje i podejrzewam ze on i tak ja odrzuci 3maj sie i nie daj :P

[Gosiak84]

Cześć dziewczyny, mam pytanie odnośnie sklepu h&m. Czy istnieje możliwość sprowadzenia wybranej rzeczy z innego h&m na terenie Polski jeśli akurat w moim mieście rozmiar, który mnie interesuje jest już wykupiony?

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Moniczkaa86

Dziewczyny potrzebuję pomocy..
Pracuje na stoisku z m.in. bizuterią, torebkami (skóropodobnymi?) itd.
Ostatnio przyszła pani, chcąc zareklamować torebkę kupioną przed Świętami, gdyż wg niej ona w środku ŚMIERDZI ! Jak wiadomo każda nowa rzecz ma swój zapach, który z czasem się ulatnia. Nie reklamujemy np. adidasów bo "śmierdzą" gumą ;/ Powiedziałam jej, ze reklamacji nie przyjmę, gdyż to nie jest powód do reklamowania. Co innego gdyby torebce poszły szwy czy coś w tym stylu, to wiadomo, spisałabym protokół reklamacyjny.
Czy dobrze zrobiłam, może któraś z Was była w takiej sytuacji i mi doradzi.
Dodam, że klientka robiła jazdę przez 20 min, chciała numer tel do wszystkich nade mną po kolei, nie chcąc zostawić swojego numeru tel. Była chamska i bezczelna

Wg mnie powinnaś była przyjąć reklamację- jest to obowiązek sprzedawcy, a to, jak ona zostanie rozpatrzona to już inna sprawa. Spisać papierki trzeba nawet wiedząc z góry, że powód reklamacji jest słaby- klientka ma do tego prawo.
Tak sądzę.

[katia84]

Napisane przez Gosiak84

Cześć dziewczyny, mam pytanie odnośnie sklepu h&m. Czy istnieje możliwość sprowadzenia wybranej rzeczy z innego h&m na terenie Polski jeśli akurat w moim mieście rozmiar, który mnie interesuje jest już wykupiony?

nie ma takiej możliwości, oni tylko mogą zadzwonić do innego h&m z pytaniem czy jest tam, ale nie sprowadzą tego dla Ciebie

[praline]

Napisane przez klosik_93

Słyszałyście, że weszła taka ustawa o zwrotach do 30 dni we wszystkich sklepach?To prawda?

nie ma czegoś takiego. Zwrot/wymiana towaru to dobra wola sprzedawcy. (no chyba, że towar jest niezgodny z umową...)

Inną bajką są zakupy na odległość- tutaj mamy 10 dni.

[burn-it-up]

Czy istnieje możliwość zwrotu rzeczy nowej z metkami wszystkimi nie noszonej ale bez paragonu (prezent)?Dokła dniej chodzi mi o Cubusa.Wiem,że można w H&M reklamować i wymieniać rzecz bez paragonu ale nie wiem jak to jest w Cubusie?

[praline]

Napisane przez burn-it-up

Czy istnieje możliwość zwrotu rzeczy nowej z metkami wszystkimi nie noszonej ale bez paragonu (prezent)?Dokła dniej chodzi mi o Cubusa.Wiem,że można w H&M reklamować i wymieniać rzecz bez paragonu ale nie wiem jak to jest w Cubusie?

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=101

[burn-it-up]

Napisane przez praline

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=101

Że mogę zwrócić to wiem ale chodzi mi o to,czy przyjmą zwrot bez paragonu

[katia84]

Napisane przez Bajuśka

Z uwagi na fakt, że ciągle przewijają się wątki w stylu: "Czy mogę wymienić/oddać bluzkę, spodnie, buty itp w... " może dobrym pomysłem byłoby założenie wątku, w którym wpisywałybyśmy sklepy i informacje w trakcie ilu dni można towar zwrócić, wymienić, co wymianom/zwrotom podlega, a co nie i tym podobne informacje, które przy zwrotach bądź wymianach mogą się przydać. Niby takie rzeczy można znaleźć na stronach internetowych (choć nie zawsze), ale tutaj wszystko byłoby w jednym miejscu. Więc:

Tally Weijl: zwrotów nie przyjmują, wymiana do 14 dni
Solar: zwrotów nie przyjmują, wymiana do 3 dni
H&M: zwrot i wymiana do 28 dni w każdym sklepie H&M
Bershka: wymiana/zwrot w ciągu 30 dni (wyłączając bieliznę osobistą), wymiana i zwrot rzeczy zakupionych poza granicami kraju niemożliwy
New Yorker: zwrotów nie przyjmują, wymiana do 3 dni wyłącznie na inny kolor/rozmiar
Reserved: zwrot do 3 dni, wymiana do 7 dni (poza bielizną), rzeczy przecenione: wymiana do 3 dni, zwrotów nie przyjmują
Quick Shoes: zwrot lub wymiana do 7 dni
Zara: zwrot do 30 dni
Deichmann: 10 dni na wymianę lub zwrot towaru nieużywanego
Diverse: zwrot do 5 dni
Cropp: zwrot do 30 dni (poza bielizną)
Camaieu: wymiana do 30 dni
Vero Moda: zwrot do 12 dni z paragonem i metką
Cubus: wymiana lub zwrot do 7 dni w każdym Cubusie na terenie Polski
Orsay: wymiana lub zwrot do 30 dni w każdym Orsayu na terenie PL

to muszę uaktualnić:

Reserved: zwrot i wymiana do 30dni z oryginalnymi metkami i paragonem, również rzeczy przecenionych w każdym Re na etrenie kraju

[ergotamina]

A jak jest ze sklepami Pomod? Czy można zwrócić/wymienić niechciany ciuch w innym sklepie niż się go kupiło?

[eve_malutka]

W Vero Moda jest 30dni na zwrot a nie 12 , tak samo w stradivariusie

[burn-it-up]

Melduję,że niestety w Cubusie bez paragonu nie chcieli mi zwrócić kasy za rzecz z metkami ani nawet wymienić na co innego

[titina]

Camaieu: wymiana do 30 dni


ale tylko z przyczepionymi metkami i paragonem (byłam światkiem jak nie przyjęli zwrotu ciuszka z oderwanymi metkami bo uważali że skoro metki są oderwane to ciuch był używany

[Gosiak84]

Napisane przez katia84

nie ma takiej możliwości, oni tylko mogą zadzwonić do innego h&m z pytaniem czy jest tam, ale nie sprowadzą tego dla Ciebie

Dziękuję za odpowiedź Katia .

[transcendence]

Mam taką sytuację...
tydzień temu, we wtorek w Stradivariusie zobaczyłam sliczną torebkę, nie miałam ze sobą kasy, poprosiłam Panią, żeby mi odłozyła i następnego dnia, we środę tż mi ją kupił...
dzisiaj byłam w Stradivariusie i zobaczyłam, że torebka została przeceniona z 99 na 49 zł i hmm troche się wkurzyłam
chcę ją jutro zwrócić i po chwili kupić w nowej cenie
nigdy jeszcze nic nie zwracałam i będzie mi strasznie głupio, zwłaszcza jak za chwilę będę ją chciała znowu kupić i do tego boję sie, żeby mi ktoś jej nie podprowadził, bo dzisiaj w sklepie widziałam tylko jedną, ostatnią i już może jej nie być, więc będzie tylko ta moja
i moje pytanie-po jakim czasie towar jest znowu wystawiany na sklep? za ile mam po nią wrócić?
i czy panie przyjmą mi zwrot? mam paragon, ale oderwałam papierową metkę

[transcendence]

up
plizz, bo zaraz pomykam do sklepu...

[eyo]

Napisane przez transcendence

Mam taką sytuację...
tydzień temu, we wtorek w Stradivariusie zobaczyłam sliczną torebkę, nie miałam ze sobą kasy, poprosiłam Panią, żeby mi odłozyła i następnego dnia, we środę tż mi ją kupił...
dzisiaj byłam w Stradivariusie i zobaczyłam, że torebka została przeceniona z 99 na 49 zł i hmm troche się wkurzyłam
chcę ją jutro zwrócić i po chwili kupić w nowej cenie
nigdy jeszcze nic nie zwracałam i będzie mi strasznie głupio, zwłaszcza jak za chwilę będę ją chciała znowu kupić i do tego boję sie, żeby mi ktoś jej nie podprowadził, bo dzisiaj w sklepie widziałam tylko jedną, ostatnią i już może jej nie być, więc będzie tylko ta moja
i moje pytanie-po jakim czasie towar jest znowu wystawiany na sklep? za ile mam po nią wrócić?
i czy panie przyjmą mi zwrot? mam paragon, ale oderwałam papierową metkę

ja to bym zrobiła bardzo prosto

ustawiłabym za sobą moją kumpele z jakaś pierdólką z serii dodatków że niby kupuje i niech z miejsca poprosi sprzedawczynie zaraz po Twoim oddaniu o tą torebke to ci jej nikt nie zwinie ;D a cene musi dac obecna ;D
a jak pierdólki nie chce to może zmienic zdanie przy kasie i nie brac; D

[solange421]

Może się któraś orientuje jak jest w Nine West?

[Annaluka]

Napisane przez substytut

Mam pytanie - w h&m pisza, ze jesli placilam karta to przy zwrocie poza paragonem musze miec jeszcze wydruk z potwierdzeniem platnosci. Co jesli go nie mam? Jak moge zwrocic rzecz, ktora okazala sie bublem?

Nie musisz mieć tego wydruku. Ja dałam tylko paragon. Pani poprosiła o kartę i tam zwróciła mi pieniądze. Po dwóch dniach były na koncie.

[praline]

Napisane przez eyo

ja to bym zrobiła bardzo prosto

ustawiłabym za sobą moją kumpele z jakaś pierdólką z serii dodatków że niby kupuje i niech z miejsca poprosi sprzedawczynie zaraz po Twoim oddaniu o tą torebke to ci jej nikt nie zwinie ;D a cene musi dac obecna ;D
a jak pierdólki nie chce to może zmienic zdanie przy kasie i nie brac; D

a jaką masz pewność, że babka za kasą sama nie będzie zainteresowana torebką albo jakaś jej koleżanka/siostra?

[transcendence]

Napisane przez eyo

ja to bym zrobiła bardzo prosto

ustawiłabym za sobą moją kumpele z jakaś pierdólką z serii dodatków że niby kupuje i niech z miejsca poprosi sprzedawczynie zaraz po Twoim oddaniu o tą torebke to ci jej nikt nie zwinie ;D a cene musi dac obecna ;D
a jak pierdólki nie chce to może zmienic zdanie przy kasie i nie brac; D

ehh, bylam...
i faktycznie, nie było już innego egzemplarza tej torebki...
wymyslilam, ze zrobie tak samo jak, poradzilaś-że tż ją odda, ja stane za nim w kolejce (że niby się nie znamy) i zrobie przedstawienie typu: "ojej jaka ładna, można ją kupić? a ile kosztuje?" i właśnie tu sie pojawia problem, że pani może mi ją sprzedać po starej cenie-za 99 zł, bo taka jest na metce, a nie ma w sklepie więcej tych toebek i nie będę miała podstawy, żeby się dopominać...a do tego pewnie sie zorientuje, że to ściema ze mną i moim tż
i też boję, się żeby nikt jej nie sprzątnął

i przeszła mi jeszce przez myśl taka opcja, żeby zwyczajnie podejść do kasy i uczciwie wprost powiedzieć jaka jest sprawa i zobaczyc co pani sprzedawczyni powie na to...zastanawiam się jak zareaguje, czy ze to kombinatorstwo i mam spadać, czy zrozumie i jakoś potraktuje mnie po ludzku
jak myślicie-przejdzie takie coś?
nie wiem czy jest sens z tym uderzać, pewnie spalę się ze wstydu i bedę musiała omijać szerookim łuuukiem Stradi przez rok, ale ostatnio u mnie dramatycznie z kasą i te 50zł robi mi tak dużą rożnicę, że aż chce kombinowac, mimo iż nigdy tego nie robiłam...

[kodeina]

Dla mnie to bezsensu takie kominowanie
raczej jestem bezobciachową osobą ale takie przekręty wstydziłabym się zrobić

Napisane przez transcendence

wymyslilam, ze zrobie tak samo jak, poradzilaś-że tż ją odda, ja stane za nim w kolejce (że niby się nie znamy) i zrobie przedstawienie typu: "ojej jaka ładna, można ją kupić? a ile kosztuje?" i właśnie tu sie pojawia problem, że pani może mi ją sprzedać po starej cenie-za 99 zł, bo taka jest na metce, a nie ma w sklepie więcej tych toebek i nie będę miała podstawy, żeby się dopominać...a do tego pewnie sie zorientuje, że to ściema ze mną i moim tż
i też boję, się żeby nikt jej nie sprzątnął

myślę że w takiej sytuacji sprzedazą Ci ją po normalnej cenie czyli 99zł

Napisane przez transcendence

i przeszła mi jeszce przez myśl taka opcja, żeby zwyczajnie podejść do kasy i uczciwie wprost powiedzieć jaka jest sprawa i zobaczyc co pani sprzedawczyni powie na to...zastanawiam się jak zareaguje, czy ze to kombinatorstwo i mam spadać, czy zrozumie i jakoś potraktuje mnie po ludzku
jak myślicie-przejdzie takie coś?.

ja będąc sprzedawczynią bym się nie zgodziła na takie coś
i nie chodzi tu o ludzkie zrozumienie i traktowanie klienta
Co innego gdybyś chciała tylko zwrócić torebkę ( bez kombinowania ponownego zakupu jej )
Kupiłaś torebkę po takiej cenie więc to był Twój wybór
Mogłaś zaryzykować i poczekać na przecenę ale wtedy ryzykowałabyś to czy wogóle zdąrzą ją przecenic ( bo mogą wszystkie się sprzedać po normalnej cenie) i czy zdąrzysz ją kupić po niższej cenie
taka jest polityka sklepów
Możesz kupować po normalnej cenie a możesz czekać na przeceny

[praline]

Napisane przez transcendence

ehh, bylam...
i faktycznie, nie było już innego egzemplarza tej torebki...
wymyslilam, ze zrobie tak samo jak, poradzilaś-że tż ją odda, ja stane za nim w kolejce (że niby się nie znamy) i zrobie przedstawienie typu: "ojej jaka ładna, można ją kupić? a ile kosztuje?" i właśnie tu sie pojawia problem, że pani może mi ją sprzedać po starej cenie-za 99 zł, bo taka jest na metce, a nie ma w sklepie więcej tych toebek i nie będę miała podstawy, żeby się dopominać...a do tego pewnie sie zorientuje, że to ściema ze mną i moim tż
i też boję, się żeby nikt jej nie sprzątnął

i przeszła mi jeszce przez myśl taka opcja, żeby zwyczajnie podejść do kasy i uczciwie wprost powiedzieć jaka jest sprawa i zobaczyc co pani sprzedawczyni powie na to...zastanawiam się jak zareaguje, czy ze to kombinatorstwo i mam spadać, czy zrozumie i jakoś potraktuje mnie po ludzku
jak myślicie-przejdzie takie coś?
nie wiem czy jest sens z tym uderzać, pewnie spalę się ze wstydu i bedę musiała omijać szerookim łuuukiem Stradi przez rok, ale ostatnio u mnie dramatycznie z kasą i te 50zł robi mi tak dużą rożnicę, że aż chce kombinowac, mimo iż nigdy tego nie robiłam...

jak by mi ta kasa była baaardzo potrzebna to bym zapytała- raz kozie śmierć w przeciwnym wyadku olałabym to i cieszyła się torebką(nie myśląc o tym, że ją później przecenili)