Polityka sklepów zwrot/wymiana/reklamacja/odłożenie towaru

[strawberry9]

Napisane przez mila17

Dziewczyny, kupiłam wczoraj w house naszyjnik, jednak w domu stwierdziłam, że nie bardzo w nim wyglądam. Mam paragon, problem jednak w tym, ze naszyjnik nie miał tej `tekturki'- jak z resztą duża część biżuterii, one po prostu spadały przy mierzeniu. Pani zeskanowała mi z drugiego takiego samego naszyjnika. Czy jest szansa, że sklepie przyjmą zwrot bez tej metki?

Musisz spróbować sama ,bo z tego co czytałam te forum ile tu jestem, to raz przyjmują zwrot a raz nie...No i niestety najgorsze jest to ,że nie otrzymasz zwrotu gotówką, tylko kartę podarunkową o wartości równej zwracanej rzeczy....masakra. JEST TO NAJGORSZA ZMIANA W POLITYCE SKLEPU Z JAKĄ SIĘ SPOTKAŁAM. Zapewne w całym LPP zwracają już pieniądze w formie karty podarunkowej.....niedługo będzie tak we wszystkich sklepach....już nie ma normalnych zwrotów, bo niby zwracam towar ale jestem zmuszona i zobowiązana kupić coś w ciągu 12 miesięcy (ważność karty podarunkowej) w sklepie, inaczej stracę pieniądze. Taką kartkę łatwo zgubić albo o niej zapomnieć- a to już tylko poprawi zyski LPP.....
Jestem mega wkurzona tym pomysłem ze zwrotem pieniędzy na kartę podarunkową....PARANOJA!! !! Nie wiedziałam o tym i nacięłam się tak ostatnio jak chciałam coś zwrócić w Housie Koniec z zakupami bez mierzenia ani spontanicznymi/ nieprzemyślanymi....bo nazbiera mi się kart podarunkowych na nie wiadomo jaką kwotę i po co mi to????? ehhh...

[aquarell]

Hej dziewczyny,

orientuje się któraś z Was czy CALZEDONIA przyjmuje zwroty rajstop? Mama kupiła mi dzisiaj milion par, ale nie pasują mi te wzory i kolory i bardzo chcę je oddać.

[Aagnieszka2012]

hej, mam taki mały dylemat odnośnie reklamacji bluzki w vero modzie, czy mogę reklamować jesli odciełam tą metkę z informacją jak prać jaki to materiał itd? Czy miałyście kiedys taką sytuację? Reklamację powinni mi uwzglednić bo bluzka skurczyła się po praniu (ręcznym) i koronka na niej się pruje tylko ta metka czy musi byc?

[innocencee]

Nie musi

[truski22]

witam czy mozna wymienić w dowolnym salonie w polsce bluzke w Reserved na inny rozmiar? dodam że bluzki które kupiłam byly powieszone na sklepie bez metek z ceną ale mam paragon, ile mam dni czy 30 bo tak pisze z tyłu na paragonie?? Lub czy mozna sobie za ta sama kwote wybrac co innego? pierwszy raz w zyciu zdarzyło mi sie takie cos. W ogóle to sie dziwie dlaczego w sklepie wiszą ciuchy bez papierowych metek, pare bluzek na jednym wieszaku było bez metek , musiałam pytac o cene dziewczyny ktora układała ubrania..

[kevschaa]

Napisane przez truski22

witam czy mozna wymienić w dowolnym salonie w polsce bluzke w Reserved na inny rozmiar? dodam że bluzki które kupiłam byly powieszone na sklepie bez metek z ceną ale mam paragon, ile mam dni czy 30 bo tak pisze z tyłu na paragonie?? Lub czy mozna sobie za ta sama kwote wybrac co innego? pierwszy raz w zyciu zdarzyło mi sie takie cos. W ogóle to sie dziwie dlaczego w sklepie wiszą ciuchy bez papierowych metek, pare bluzek na jednym wieszaku było bez metek , musiałam pytac o cene dziewczyny ktora układała ubrania..

Wątpię żeby Ci bez metki przyjęli ,bo zawsze to jest niezbędne do wymiany albo oddania. Może uda Ci się w tym sklepie w którym kupowałaś jeśli skojarzą że rzeczywiście bez metek sprzedawali. Do innego nawet bym się nie wybierała pytać

[Vivienne]

Napisane przez truski22

witam czy mozna wymienić w dowolnym salonie w polsce bluzke w Reserved na inny rozmiar? dodam że bluzki które kupiłam byly powieszone na sklepie bez metek z ceną ale mam paragon, ile mam dni czy 30 bo tak pisze z tyłu na paragonie?? Lub czy mozna sobie za ta sama kwote wybrac co innego? pierwszy raz w zyciu zdarzyło mi sie takie cos. W ogóle to sie dziwie dlaczego w sklepie wiszą ciuchy bez papierowych metek, pare bluzek na jednym wieszaku było bez metek , musiałam pytac o cene dziewczyny ktora układała ubrania..

Podejrzewam, że mogłabyś wymienić tylko w sytuacji, gdy jest adnotacja na paragonie o braku metki- bo tak powinni sprzedawcy robić. Tak to szczerze wątpię

[truski22]

tylko że w necie czytałam że bez metek zewnetrzych przyjmowali bo ważne są wewnetrzne.. spróbuje w tym co kupilam poprosze kolezanke bo ja mam 100 km do szczecina, no chyba ze sie nie uda bede musiala sprzedac a szkoda do rozmiaru M nie schudne raczej szybko trudno zadzwonie do nich ewentualnie złoże skarge bo jestem zla ze ciuchy wisza z nowej kolekcji pare bluzek bez metek papierowych.. skandal. A potem problemy.

[kevschaa]

Napisane przez truski22

tylko że w necie czytałam że bez metek zewnetrzych przyjmowali bo ważne są wewnetrzne.. spróbuje w tym co kupilam poprosze kolezanke bo ja mam 100 km do szczecina, no chyba ze sie nie uda bede musiala sprzedac a szkoda do rozmiaru M nie schudne raczej szybko trudno zadzwonie do nich ewentualnie złoże skarge bo jestem zla ze ciuchy wisza z nowej kolekcji pare bluzek bez metek papierowych.. skandal. A potem problemy.

Potrzebny jest komplet metek i zewnętrznych i wewnętrznych zawsze. Skargę właściwie o co chcesz składać? Nikt Ci nie kazał kupować bluzki bez metek, chociaż rzeczywiście dziwne że na sklep trafiły nieometkowane. W takich sytuacjach warto poprosić o adnotację na paragonie ,że metki już od nowości nie było. Szkoda ,że masz tak daleko do sklepu w którym kupowałaś, bo w nim by pewnie wymienili.

Najlepiej będzie jak jutro znajdziesz nr do sklepu w którym kupowałaś i wyjaśnisz sytuację, ale grzecznie i na spokojnie. Może uda Ci się coś zdziałać i z tamtego sklepu zadzwonią do jakiegoś w Twoim mieście żeby Ci wymienili

[madziuninek]

Ile jest czasu na zwrot w Vero Modzie? Znalazłam w tym wątku, że 12 dni, ale ta informacja ma już kilka lat. Ma ktoś świeże info?

[tiramisu_]

Napisane przez kevschaa

Potrzebny jest komplet metek i zewnętrznych i wewnętrznych zawsze.

Co do tych metek: ja jak pracowałam w inditexie, to na papierowe nie zwracaliśmy uwagi, czasem klienci przy zakupie chcieli odnotację na paragonie, że nie ma metki, ale było to zbędne. Potrzebna była nam tylko wewnętrzna (na niej też są kody produktów). Więc to nie tak że zawsze i wszedzie papierowa musi być.

[claymore]

Dziewczynki ,ile jest czasu na zwrot zakupionego towaru w sklepie Mango (MNG)??? Czy w ogóle przyjmują zwroty i czy ktoś wie na pewno ile dokładnie jest dni?? Bo każdy co innego pisze.

[kaszlak18]

Dziewczyny! Kupiłam ostatnio dwie pary butów w sklepie internetowym. Wszystko, było by ok, gdyby nie fakt, że pomylili się z jednym modelem. Wysłali po prostu nie te! Napisałam do nich meila z sytuacją. A oni odpisali tylko "przepraszamy" i wkleili całą regułkę sklepu, z którego wynika, iż mam 10dni na zwrot i wówczas oni po odebraniu mojej paczki wysyłają mi kasę za same buty (więc tu jestem już stratna w wysyłce) lub mogę je wymienić, i wtedy muszę je odesłać i wrzucić do paczki kolejne 13zł na następną wysyłkę co jest po prostu dla mnie nie opłacalne. Buty kosztowały w przecenie ok. 20zł.

Oczywiście, znałam regulamin tego sklepu, i rozumiem, jeśli ten zwrot to byłoby moje widzimisie ale oni mi wysłali zupełnie inny model, to jest ich wina, ich niedopatrzenie !

Czy w tej sytuacji oni nie powinni mi wymienić tych butów na swój koszt ?!

[nadia07]

Napisane przez kaszlak18

Dziewczyny! Kupiłam ostatnio dwie pary butów w sklepie internetowym. Wszystko, było by ok, gdyby nie fakt, że pomylili się z jednym modelem. Wysłali po prostu nie te! Napisałam do nich meila z sytuacją. A oni odpisali tylko "przepraszamy" i wkleili całą regułkę sklepu, z którego wynika, iż mam 10dni na zwrot i wówczas oni po odebraniu mojej paczki wysyłają mi kasę za same buty (więc tu jestem już stratna w wysyłce) lub mogę je wymienić, i wtedy muszę je odesłać i wrzucić do paczki kolejne 13zł na następną wysyłkę co jest po prostu dla mnie nie opłacalne. Buty kosztowały w przecenie ok. 20zł.

Oczywiście, znałam regulamin tego sklepu, i rozumiem, jeśli ten zwrot to byłoby moje widzimisie ale oni mi wysłali zupełnie inny model, to jest ich wina, ich niedopatrzenie !

Czy w tej sytuacji oni nie powinni mi wymienić tych butów na swój koszt ?!

Z tego co się orientowałam "prawnie" i u rzecznika praw konsumenta, niestety w "naszym prawie" jest w tej kwestii luka. Tak naprawdę wszystko zależy od zapisu sprzedającego, np. na stronie o mnie.
Jeśli jest wyraźnie napisane, że zwrot bądź reklamacja (TAK, SIC!) na koszt kupującego, to nic z tym nie zrobisz. Jeśli jednak nie ma o tym wzmianki, możesz polemizować i domagać się zwrotu poniesionych kosztów wysyłki.

[kaszlak18]

Napisane przez nadia07

Z tego co się orientowałam "prawnie" i u rzecznika praw konsumenta, niestety w "naszym prawie" jest w tej kwestii luka. Tak naprawdę wszystko zależy od zapisu sprzedającego, np. na stronie o mnie.
Jeśli jest wyraźnie napisane, że zwrot bądź reklamacja (TAK, SIC!) na koszt kupującego, to nic z tym nie zrobisz. Jeśli jednak nie ma o tym wzmianki, możesz polemizować i domagać się zwrotu poniesionych kosztów wysyłki.

No niestety jest zapis w regulaminie ale byłam ciekawa czy to zgodne z prawem, skoro pomyłka jest z ich winy i nie otrzymałam towaru zgodnego z zamówieniem, to czy mam obowiązek ponosić koszty wysyłki, bo to przecież nie moje widzimisie ?

Dziękuje za odp nadia07

[madziunia181]

hej kupiałam wczoraj spodnie w stradivariusie i nie zauwazyłam ze maja plamy.Próbowałam je wyprac i nic;/jak mysli cie przyjmia mi je na reklamacje?posiadam metki ale oderwane i paragon zakupu. mozna reklamowac w innym stradivariusie czy w tym co sie kupiło?

[kevschaa]

Napisane przez madziunia181

hej kupiałam wczoraj spodnie w stradivariusie i nie zauwazyłam ze maja plamy.Próbowałam je wyprac i nic;/jak mysli cie przyjmia mi je na reklamacje?posiadam metki ale oderwane i paragon zakupu. mozna reklamowac w innym stradivariusie czy w tym co sie kupiło?

Plamy to nie są wady ukryte, więc nie wiem czy przyjmą. Mogą powiedzieć ,że plamy sama zrobiłaś, a to nie podlega reklamacji. Spróbować jednak możesz

[madziunia181]

Napisane przez kevschaa

Plamy to nie są wady ukryte, więc nie wiem czy przyjmą. Mogą powiedzieć ,że plamy sama zrobiłaś, a to nie podlega reklamacji. Spróbować jednak możesz

tylko to sa takie zacieki na spodniach ktorych sie nawet usnac nie da. spodni nie załozyłam ani razu na siebie wiec dziwne zebym po 1 dniu je zrobiła

[madziunia181]

Napisane przez kevschaa

Plamy to nie są wady ukryte, więc nie wiem czy przyjmą. Mogą powiedzieć ,że plamy sama zrobiłaś, a to nie podlega reklamacji. Spróbować jednak możesz

tak tylko w ciagu 1 dnia chyba ich nie zrobiłam to jest jakis chyba defekt produkcyjny który sie niczym nie da usunac. prałam juz je dwa razy i nic

[szwagierka prawnika]

Witam,

opiszę moją sytuację, może ktoś coś doradzi...
Otóż kupiłam w połowie sierpnia bluzkę w sklepie Orsay. Bluzka posiadała ściągacz u dołu. Jakoś tak sie złożyło, że wisiała w szafie i wisiała, założyłam ją jakoś po 2 tygodniach po czym wyprałam zgodnie z metką czyli w 40 stopniach w pralce. Po wyjęciu z pralki okazało się , że cała ta gumka wykręciła się tak, że po założeniu bluzki wygląda to okropnie, jakby krzywo zszyte. Zaniosłam do reklamacji chyba to był 9 wrzesień. Pani wzięła bluzkę ogląda duma i duma i zabrała się za "prostowanie" tej gumki. Prostuje prostuje, powiedzmy że udało jej się "naprostować" prawie w takim stopniu, że można by było przymknąć na to oko. Powiedzcie, czy można to uznać za wadę towaru? Ze względu na którą mogę reklamować? No przecież gdybym wiedziała, że po każdym praniu będę się tak bawić z tą bluzką, to w życiu bym jej nie kupiła!! Dodatkowo Pani przy kasie spytała, czy wadę tę widziałam przy zakupie czy nie było jej. To ja mówię że nie było, że dopiero po praniu wyszła. A ona na to, że JUŻ TERAZ może mi powiedzieć, że reklamacja prawdopodobnie nie zostanie uznana w takim wypadku, inaczej by była jakby ta wada była przy zakupie widoczna Tak mi w głowie namieszala, że nic już nie wiem i niczego nie jestem pewna. Może ktoś mial jakieś doświadczenie tego typu i coś doradzi?

[sylwia0002]

Dziewczyny, wiecie może jak jest z reklamacjami w Mango,(pisalam na wątku ubraniowym Mango ale tam poki co nie otrzymałam odp)może któraś z Was wie czy bez problemu rozpatrują pozytywnie?i trzeba czekac te 2 tyg.na odp? czy od ręki załatwiają?. Pytam dlatego bo kupilam jeansy 2 tyg temu, z przetarciami i ostatnio jak kucnęłam spodnie pękły koło tego przetarcia(pękł materiał który nie jest przetarty) i nie wiem co mam myśleć?! czy to normalne bo spodnie są z przetarciami i tak może sie robić czy po prostu kiepski jeans.Obawiam się że przy dłuższym uzywaniu ze spodni nie zostanie nic oprócz dziur.

[mouldybrain]

Napisane przez szwagierka prawnika

JUŻ TERAZ może mi powiedzieć, że reklamacja prawdopodobnie nie zostanie uznana w takim wypadku, inaczej by była jakby ta wada była przy zakupie widoczna Tak mi w głowie namieszala, że nic już nie wiem i niczego nie jestem pewna. Może ktoś mial jakieś doświadczenie tego typu i coś doradzi?

jeżeli wada byłaby widoczna przy zakupie to reklamacja nie zostałaby uznana (to tak jak z kupowaniem rzeczy drugiego gatunku)- więc ta pani chyba się pomyliła. możesz spróbować znaleźć na necie zdjęcie bluzki ze strony sklepu i im pokazać, że oryginalnie produkt przed praniem wyglądał inaczej, a prany był zgodnie z zaleceniem z metki.
tak btw jej opinia nikogo nie interesuje, jeżeli to nie ona rozpatruje reklamacje to nie wiem po co się w ogóle wypowiada

[Aagnieszka2012]

Dziewczyny pomóżcie Złożyłam reklamację w sklepie vero moda, po 14 dniach zadzwoniła do mnie pani, że reklamacja jest rozpatrzona negatywnie, że mam przyjść odebrać bluzkę, a ja na to, że kiedy dostanę pismo odnośnie tego, bo dalej będę ją reklamować i z tego powodu jej nie odbieram (chyba tak trzeba z tego co wiem) i teraz minęło już 16 dni i ja pisma dalej nie mam czy domagać się już zwrotu gotówki? Tylko taki mały szczegół na ich papierku o reklamacji zaznaczyłam coś takiego, że "wyrażam zgodę na kontakt telefoniczny", ale reklamację złożyłam na piśmie to oni nie mają obowiązku mi odp też pisemnie?

[tiramisu_]

Napisane przez Aagnieszka2012

Dziewczyny pomóżcie Złożyłam reklamację w sklepie vero moda, po 14 dniach zadzwoniła do mnie pani, że reklamacja jest rozpatrzona negatywnie, że mam przyjść odebrać bluzkę, a ja na to, że kiedy dostanę pismo odnośnie tego, bo dalej będę ją reklamować i z tego powodu jej nie odbieram (chyba tak trzeba z tego co wiem) i teraz minęło już 16 dni i ja pisma dalej nie mam czy domagać się już zwrotu gotówki? Tylko taki mały szczegół na ich papierku o reklamacji zaznaczyłam coś takiego, że "wyrażam zgodę na kontakt telefoniczny", ale reklamację złożyłam na piśmie to oni nie mają obowiązku mi odp też pisemnie?

Mogą powiadomić telefonicznie. Jak tam podejdziesz to Ci oddadzą pismo wraz z decyzja. Liczy się to, kiedy zadzwonili.

[Aagnieszka2012]

a ile jest czasu na złożenie tego odwołania od ich decyzji odnośnie reklamacji?

[sonyo]

Sukienka z Bershki po jednym praniu zbiegła się, a raczej - skróciła o kilka centymetrów i jest teraz niebezpiecznie krótka . Da radę to reklamować?

[Aagnieszka2012]

Zawsze masz prawo do reklamacji, tylko zwróć uwagę czy prałaś ją zgodnie z oznaczeniem na metce.

[sonyo]

Tydzień temu kupiłam kurtkę w Bershce. Teraz chciałam ją założyć, odcięłam metkę z ceną, chwilę pokręciłam się po domu i stwierdziłam, że jednak kurtka jest trochę za ciasna w ramionach. Ostatecznie jej nie nosiłam, ale ta metka z ceną jest obcięta (nie wyrzuciłam jej jednak). Czy jest szansa na wymianę na inny rozmiar albo w ogóle zwrot?

[innocencee]

Nie

[sonyo]

A jednak się udało Wymieniłam na większą