Panny Młode 2008

[asiuk]

A ja się nieco "przejęzyczyłam" Chodziło mi o termin w kościele - rok przed, a salę - dwa miesiące przed udaniem się do kancelarii

[katalinka17]

Lipcowe Panny Młode wpisujcie się, fajnie będzie pogawędzić o przygotowaniach do tego Ważnego Dnia

[izazusia]

Sale 1,5 roku przed ślubem załatwiałam bo w Raciborzu pozniej dostalabym moze jedynie Raciborska ktora mi sie nie podoba
U ksiedza bylam tuz po zalatwieniu sali to sie zdziwil ze tak szybko ale zaklepal nam termin ktory potem potwierdzil mailem( jak juz utworzyl kalendarz:0) My weźmiemy 2 msze-sobotnia ślubna a niedzielna za zmarłych z obu stron.To takie ugruntowanie tego ze utworzylismy rodzine ktora spaja nasze obie.Poza tym msza ślubna jeżeli nie ma czytania i psalmów z wlasciwej dacie niedzieli nie zwalnia z obowiązku uczestnictwa we mszy niedzielnejDlatego w kosciele w Miedzyzdrojach np. msze ślubne są tylko na wieczornych mszach sobotnich (17.30 i 19)

[Aaanniiiaaa]

dziewczyny byłam na targach w pałacu Kultury no i jakoś nic ciekawego, ciasno, mniejw ystawców nioz na Torwarze, tylko pokazy w Kongresowej były fajne.

Poza tym prawie mam wybraną sukienkę, pisze prawie, bo umowa jeszcze nie podpisana i narazie walczę z myślami i budżetem.


My tez byliśmy na targach w Pałacu Kultury. Zgodzę się z tym, że było ciasno, do niektórych stoisk ciężko było się dostać. Wystawców też wielu nie było, ale generalnie jesteśmy zadowoleni. Szukaliśmy zaproszeń i obrączek i znaleźliśmy i przy okazji samochód i na pokazach wpadły mi w oko 3 sukienki także mimo wszystko nie żałujemy, że byliśmy.
a do ślubu zostało nam 7 miesięcy i 17 dni
Pozdrawiam

[duralek]

Czesc dziewczyny!!
mam pytanie - czy możecie mi napisac co sie bardziej oplaca na wesele - wynająć sale z kucharką czy wynając sale ze swoim kucharzem?? mozecie mi powiedziec jak bardzo różnią sie ceny?? pozdrawiam

[calva]

fajnie że coraz więcej nas na 23 sierpnia

my już mamy obrączki odebrane są cudne we czwartek ide po zaproszenia odebrać

czas leci i coraz blizej tego najważniejszego dnia

[sanetka]

po weekendowym weselu wiem jedno: nigdy w zyciu winietek i rozsadzania gosci

[biedronka19876]

Napisane przez sanetka

po weekendowym weselu wiem jedno: nigdy w zyciu winietek i rozsadzania gosci

dlaczego?

[sanetka]

Napisane przez biedronka19876

dlaczego?

swoich najlepszych znajomych posadzili razem. a reszte rozsadzili jak leci, w ogole nie przemyslane to bylo. pojedyncze pary mieszali ze znajomymi. na dodatek 2 sale-w jednej mlodzi w drugiej starsi.efekt- nie bylo sie do kogo odezwac, z kim pobawic. dziewczyna obok mnie siadla odwrocona do mnie plecami-moglam sobie podziwiac jej krosty na plecach.
bardzo malo osob bylo z tego zadowolonych. ja swoim gosciom tego nie zrobie-niech sobie siadaja jak chca. a ze bedzie przy tym troche zamieszania-trudno

[Agata R]

Napisane przez duralek

Czesc dziewczyny!!
mam pytanie - czy możecie mi napisac co sie bardziej oplaca na wesele - wynająć sale z kucharką czy wynając sale ze swoim kucharzem?? mozecie mi powiedziec jak bardzo różnią sie ceny?? pozdrawiam

ceny sie roznia za osobe ale suma sumarum wychodzi mniej wiecej nato samo... dodatkowo jesli jest remiza lub cospodobnegoto sama para mloda za zapierdzial... liczenie talerzy po weselu,sztuccy,szklanek (jak sie cos potluklo tosie placi) dodatkowo sprzatanie,pilnowanie i ogolem mega zachodu. A tak jestes gosciem na wlasnym weselu... Wiem bomoi przyszli tesciowe jak wyprawiali corce wesele to zrobili w remizie(bo taniej) a teraz nam mowia ze sala i koniec bo mniej nerwow, mniej ganiania itp. ja osobiscie jestem z lokalem ;-)

Napisane przez sanetka

swoich najlepszych znajomych posadzili razem. a reszte rozsadzili jak leci, w ogole nie przemyslane to bylo. pojedyncze pary mieszali ze znajomymi. na dodatek 2 sale-w jednej mlodzi w drugiej starsi.efekt- nie bylo sie do kogo odezwac, z kim pobawic. dziewczyna obok mnie siadla odwrocona do mnie plecami-moglam sobie podziwiac jej krosty na plecach.
bardzo malo osob bylo z tego zadowolonych. ja swoim gosciom tego nie zrobie-niech sobie siadaja jak chca. a ze bedzie przy tym troche zamieszania-trudno

co do winietek to sie niezgodze... ale wszystko zalezy od sali i od rodzinki... ja postawie winietki i wynajme swiadka zeby pomogl gosciom szukac swojego miejsca... ladnie to wyglada,jak nie ma osoby ktora pomaga szukac gosciom to robi sie mega zamieszanie... a gosciom wszystkimi tak sie nigdy nie dogodzi...

[katia0117]

Napisane przez sanetka

swoich najlepszych znajomych posadzili razem. a reszte rozsadzili jak leci, w ogole nie przemyslane to bylo. pojedyncze pary mieszali ze znajomymi. na dodatek 2 sale-w jednej mlodzi w drugiej starsi.efekt- nie bylo sie do kogo odezwac, z kim pobawic. dziewczyna obok mnie siadla odwrocona do mnie plecami-moglam sobie podziwiac jej krosty na plecach.
bardzo malo osob bylo z tego zadowolonych. ja swoim gosciom tego nie zrobie-niech sobie siadaja jak chca. a ze bedzie przy tym troche zamieszania-trudno

Ja powiem szczerze,że też nie jestem zwolenniczką rozsadzania gości.Jakoś mi się nie widzi narzucanie ludziom tego,gdzie ma usiąść.Raz byłam na takim weselu i właśnie z tego powodu to było najgorsze wesele ja jakim byłam...nie było do kogo się odezwać,siedziałam jak na stypie MASAKRA!!
Na moim na pewno nie będzie czegoś takiego!!O NIE!!!

[emi22]

Napisane przez katia0117

Ja powiem szczerze,że też nie jestem zwolenniczką rozsadzania gości.Jakoś mi się nie widzi narzucanie ludziom tego,gdzie ma usiąść.Raz byłam na takim weselu i właśnie z tego powodu to było najgorsze wesele ja jakim byłam...nie było do kogo się odezwać,siedziałam jak na stypie MASAKRA!!
Na moim na pewno nie będzie czegoś takiego!!O NIE!!!

popieram moim zdaniem to tez beznadziejny pomysł!! nie ma to jak kazdy usiadzie gdzie chce gadaja bawia sie i nie siedza jak słupy soli na weselu z niezadowolenia

[nysiunia]

Napisane przez emi22

popieram moim zdaniem to tez beznadziejny pomysł!! nie ma to jak kazdy usiadzie gdzie chce gadaja bawia sie i nie siedza jak słupy soli na weselu z niezadowolenia

a ja pousadzam swoich gości. Byłam na weselu z winietkami i bez i mam porównanie - na weselu bez winietek to była wieś - więcej ludzi było wtedy niezadowolonych jakieś dostawianie i przestawianie krzeseł, ciotki które sobie ubzdurały, że będą siedzieć obok państwa młodych - a mieli tam świadkowie siedzieć itd. Na weselu z winietkami też ludzie byli niezadowoleni, ale mniej. A my mały średniej wielkości wesele (ok 65 os.) i dokładnie wiemy kto kogo lubi i gdzie kto chce siedzieć, a gdzie nie, więc powinno być dobrze. Tym bardziej, że przy zapraszaniu gości wynikało z rozmowy że myślimy właściwie co do upodobań personalnych więc unikniemy sytuacji typu, że zostaną pojedyncze miejsca.

[emi22]

Napisane przez nysiunia

a ja pousadzam swoich gości. Byłam na weselu z winietkami i bez i mam porównanie - na weselu bez winietek to była wieś - więcej ludzi było wtedy niezadowolonych jakieś dostawianie i przestawianie krzeseł, ciotki które sobie ubzdurały, że będą siedzieć obok państwa młodych - a mieli tam świadkowie siedzieć itd. Na weselu z winietkami też ludzie byli niezadowoleni, ale mniej. A my mały średniej wielkości wesele (ok 65 os.) i dokładnie wiemy kto kogo lubi i gdzie kto chce siedzieć, a gdzie nie, więc powinno być dobrze. Tym bardziej, że przy zapraszaniu gości wynikało z rozmowy że myślimy właściwie co do upodobań personalnych więc unikniemy sytuacji typu, że zostaną pojedyncze miejsca.

przepraszam ja jestem ze wsi ale nie uwazam ze wesele bez winietek było jak wies wszyscy sie dobrze maja bawic a nie jak sztywniaki sie zachowywac...a jesli ktos chce sie przesiasc zawsze chyba mozna przesunac sie o jedno miejsce w bok prawda???

[katia0117]

naprawdę dobijają mnie wypowiedzi ludzi,typu"to była wieś"itp...Dla mnie własnie takie stwierdzenia są wyrazem mega wiesniactwa i buractwa,bo ja rozumiem,że mozna mieć inne zdanie,ale żeby zaraz uzywać tego typu epitetów?no cóż...widać taka juz jest "KULTURA"ludzi z miasta

[Kakusia]

Ja tez nie wyobrazam sobie narzucac swoim gosciom gdzie i kolo kogo maja siedziec Na kazdym weselu jakim bylam kazdy siadal jak chcial - czasem byla chwila zamieszania a czasem szybka pilka i kazdy juz siedzial
Oczywiscie w miare mozliwosci postaram sie kazdego poinformowac jak mniej wiecej beda stoly na weselu ustawione, zeby zasugerowac, ze kolo Panstwa Mlodych siedza tylko i wylacznie swiadkowie. Oczywiscie Rodzice - zarowno jedni jak i drudzy - takze beda miec zarezerwowane miejsca - reszta rodzinki niech siada wedlug opodoban

[wwika]

reśka mój też nie ma głowy do dat nie martw sie

[kodeina]

a ja właśnie jestem na etapie robienia winetek. W zasadzie moja rodzina odradza mi ten pomysł ( dla nich to nowość o tego się boją) ale ja byłam w te wakacje na dwóch weselach z wyznaczonymi miejscami i było super Chyba niektózy obawiają się że zrobimy totalną mieszankę ludzi...a ja wręcz przeciwnie posadzę ich tak jakby usiedli gdyby mogli wybierać. Gości mam prawie takich samych jak u mojej siostry ( 2 lata temu) , oglądam zdjęcia i widzę kto koło kogo siedział myślę że miło się zaskoczą

Właśnie wróciłam od fryzjera. Z balejażu jestem zadowlona...co do fryzury to nie jestem pewna...

[Martiszon1983]

[quote=kodeina;6276098]rozmontowałam jedno zaproszenie i sprawa ze wstążeczką wygląda tak: kalka + kartka z drukiem są przedziurkowane dwa razy w odstępie około 1 cm. wstążka jest sprytnie przełożona tak że kartki razem się trzymają a nie jest użyty żaden klej przełóż wstążkę tak że od spodu jest gładko a na górze są dwa końce , jeden zostaw dłuższy i przełoż go przez sąsiedną dziurkę ( w której już jest jeden koniec wstążki , od spodu przełóż wciąż ten sam koniec przez tą pierwszą dziurkę - kokardka gotowa. nie wiem czy dość zrozumiale to opisałam...


Trochę zawile alllleee jak się za nie zabiorę to pewnie będzie inaczej - pięknie dziękuję

[aguladomelowa]

Napisane przez katalinka17

Lipcowe Panny Młode wpisujcie się, fajnie będzie pogawędzić o przygotowaniach do tego Ważnego Dnia

Katalinka17 ślubujemy tego samego dnia

[katia0117]

Napisane przez kodeina

Właśnie wróciłam od fryzjera. Z balejażu jestem zadowlona...co do fryzury to nie jestem pewna...

To zrób zdjęcie i pochwal się nową fryzurką

[sanetka]

ja jednak wole bez winietek. co do miejsc to chyba kazdy widzi gdzie siedza mlodzi, obok tylko dwa miejsca dla swiadkow bo wiem ze rodzice beda woleli siedziec obok cioc i wujkow. zreszta jak goscie wejda to od tego sa swiadkowie zeby przypilnowac gosci zeby nie zajeli miejsc zarezerwowanych dla mlodych.

i gadanie ze wiadomo jak kogos posadzic takie dziwne. tu niby tez wiedzieli i co...kazdy siedzial jak kolek, ani sie odezwac ani nic. rodzicow posadzili obok obcych ludzi. my tez siedzielismy przy stole z tzw. przyjezdnymi czyli obcymi z innego konca polski. wedlug mnie powinni nas posadzic przy drugim stole gdzie siedzialo 3 moich kuzynow i kuzynek-tym bardziej ze jestesmy bliska rodzina. bo tamten stol byl dla rodziny ale jak to sie okazalo dla tej "wybranej"

[bbasia23]

Dziewczynki a co z kotylionami-przypinkami dla gosci?
Ja już sama nie wiem czy wogóle bedą u mnie czy nie. Na każdym weselu jakim byłam zawsze były kokardki ale... . Nie wiem może sama wymysle jakies inne zamiast kokardek albo wogole z nich zrezygnuje. Macie moze jakies pomysły? Chciałabym zaskoczyć swoich gości oryginalnymi przypinkami Najpierw chciałam zrobic takie malutkie kokardki-aplikacje (ok.2cm/2cm), skleic dwie ze sobą ale mysle ze moze aż za skromne będą. Myslalam tez o serduszkach ale moze to zbyt takie... potem pomyslalam o aplikacjach obraczek, również sklejonych ze sobą, i myslalam zeby jedną strone powyszywać jakimis koralikami ale jak pomyśle ile pracy trzeba w to wlożyć żeby zrobić ponad 200 takich kotylionów...a gotowe można kupić/ ehhhh i tak cały czas mam w głowie te przypinki, jeszcze 257 dni do ślubu a ja już zaczynam "wariować". Jeszcze zaproszenia... zrobiłam wprawdzie juz kilka ale nie wiem czy jeszcze cos nie zmienie, aaaa i jeszcze podziekowania dla gości. Bedą to sliczne , piankowe różyczki "przechodzące" przez małe karteczki z wydrukowanymi podziekowaniami na kalce technicznej. Mówie wam, śliczne Jak ktos chce mogę wstawic zdjęcie proponowanego podziekowania.

[kodeina]

katia fryzury nie zmieniałam...podciełam tylko końce i zrobiłam balejaż bo od maja już miałam spore odrosty ( których na moich niesfornych włosach nie było aż tak bardzo widać )

bbasia ja też zastanawiałam się nad przypinkami dla gości ..czy je wogóle zastosować ale oboje z Tż doszliśmy do wniosku że są zbędne i o ile panom wygodnie jest przypiąc je do marynarki to z kobietami to różnie bywa i w końcu wychodzi na to że połowa gości je ma a połowa je odpieła bo im przeszkadzała Oczywiście że chcemy zobaczyć zjdęcia podziękowań

[izazusia]

Pewnie ze wklej
Ja chcialam takie gipsowe aniolki dac ale potem stwierdzilam ze w sumie sama nie mam sentymentu do kurzołapów.
Mysle ze zrobimy jakies zdjecie grupowe i potem rozeslemy wszystkim lacznie z podziekowaniami.Ale to czasu jeszcze dużo.
Kodeina czekamy na zdjęcie fryzury

[emi22]

Napisane przez bbasia23

Dziewczynki a co z kotylionami-przypinkami dla gosci?
Ja już sama nie wiem czy wogóle bedą u mnie czy nie. Na każdym weselu jakim byłam zawsze były kokardki ale... . Nie wiem może sama wymysle jakies inne zamiast kokardek albo wogole z nich zrezygnuje. Macie moze jakies pomysły? Chciałabym zaskoczyć swoich gości oryginalnymi przypinkami Najpierw chciałam zrobic takie malutkie kokardki-aplikacje (ok.2cm/2cm), skleic dwie ze sobą ale mysle ze moze aż za skromne będą. Myslalam tez o serduszkach ale moze to zbyt takie... potem pomyslalam o aplikacjach obraczek, również sklejonych ze sobą, i myslalam zeby jedną strone powyszywać jakimis koralikami ale jak pomyśle ile pracy trzeba w to wlożyć żeby zrobić ponad 200 takich kotylionów...a gotowe można kupić/ ehhhh i tak cały czas mam w głowie te przypinki, jeszcze 257 dni do ślubu a ja już zaczynam "wariować". Jeszcze zaproszenia... zrobiłam wprawdzie juz kilka ale nie wiem czy jeszcze cos nie zmienie, aaaa i jeszcze podziekowania dla gości. Bedą to sliczne , piankowe różyczki "przechodzące" przez małe karteczki z wydrukowanymi podziekowaniami na kalce technicznej. Mówie wam, śliczne Jak ktos chce mogę wstawic zdjęcie proponowanego podziekowania.

pokaz pokaz te zaproszonka

[bbasia23]

To juz robię fotki i zaraz wkleje. Zdjęcia moga nie byc zbyt wyraźne bo będą z telefonu

Zaproszenia... każde złożone jest na 3 części. Zrobione są na papierze tłoczonym, na każdym jest inna aplikacja (jak widać: kwiatek, serduszko itp), są też różne odcienie wstążeczek, tj. bordowe, odcienie złota, brązu. A co do podziekowan-różyczek narazie to tylko "prototyp" - osobiście napewno dam różyczki innego koloru niz biały, może nawet bedą papierowe a nie atłasowe, zobaczę jeszcze No i te aplikacje przy karteczkach też zmienie może na jakieś cekiny, koraliki itp.

Jeszcze podziekowanie:

[kodeina]

bbasia suuuper! Podziękowania bardzo orginalne

[Taska]

Napisane przez kodeina

katia fryzury nie zmieniałam...podciełam tylko końce i zrobiłam balejaż bo od maja już miałam spore odrosty ( których na moich niesfornych włosach nie było aż tak bardzo widać )

Kodeina skad jestes i gdzie masz fryzjera... ja juz pisalam, nie znam nikogo w Kaliszu a tam bede miec slub 5 lipca i szukam.

[kodeina]

Napisane przez Taska

Kodeina skad jestes i gdzie masz fryzjera... ja juz pisalam, nie znam nikogo w Kaliszu a tam bede miec slub 5 lipca i szukam.

Ja jestem z Żywca i tutaj się czeszę.
Nie chciałam nigdzie dalej bo już o 8 rano muszę być w salonie Na ślubie i weselu nie będe mieć welonu... a myślałam o nim od samego poczatku.

Dzisiaj przed pracą zamówiłam kwiatka/y do włosów Zrobiłam samodzielnie długi ( za kolana) gładki welon - prawdopodobnie wykorzystam go w sesji fotograficznej którą mamy zaplanowaną na wtorek po ślubie , wesele jest dwudniowe więc w pn. będe odpoczywać