Panny Młode 2008

[Aliszcze]

a my nic nie musieliśmy płacić za zapowiedzi. Na spotkanie, na którym spisywaliśmy protokół, wzięliśmy pieniądze i potem delikatnie się podpytaliśmy proboszcza, kiedy możemy dać pieniądze (oczywiście ubraliśmy to w trochę bardziej subtelne słowa ), a proboszcz stwierdził,że już na ostatnim spotkaniu, tuż przed ślubem, czyli 2 kwietnia nie chciał też ujawnić sumy pieniędzy, jaką by być może oczekiwał. Powiedział, że każdy daje tyle ile może, a on nie będzie nic mówić, bo potem różnie będzie można interpretować jego słowa i wyjdzie na to,że ustala cenę za ślub.

[gosiunia22]

Dziewczyny, bardzo dziekuję za pomoc w sprawie butów. Obawiam się, że w przypadku moich to kwestia - niestety - złego uszycia Nie wiem jak to określić, ale ta część buta się lekko zwęża (a nie powinna), ciśnie mnie dokładnie na zszyciu - po wewnętrznej stronie jest skóra, po zawnętrznej atłas. No nic, oddam do szewca, zobaczę, co da się zrobić. Nie jest to niestety lekkie ciścięcie - po kwadransie mam na stopiach sinoczerwoną pręgę Jeszcze dzisiaj popróbuję pochodzić w butach.

[gosia1007]

Napisane przez gosiunia22

Dziewczyny, bardzo dziekuję za pomoc w sprawie butów. Obawiam się, że w przypadku moich to kwestia - niestety - złego uszycia Nie wiem jak to określić, ale ta część buta się lekko zwęża (a nie powinna), ciśnie mnie dokładnie na zszyciu - po wewnętrznej stronie jest skóra, po zawnętrznej atłas. No nic, oddam do szewca, zobaczę, co da się zrobić. Nie jest to niestety lekkie ciścięcie - po kwadransie mam na stopiach sinoczerwoną pręgę Jeszcze dzisiaj popróbuję pochodzić w butach.

Jak nie rozchodzisz to na serio wielki problem. Przydałoby się chociaż na początku pokazać się we właściwych butach.

Napisane przez Aliszcze

a my nic nie musieliśmy płacić za zapowiedzi. Na spotkanie, na którym spisywaliśmy protokół, wzięliśmy pieniądze i potem delikatnie się podpytaliśmy proboszcza, kiedy możemy dać pieniądze (oczywiście ubraliśmy to w trochę bardziej subtelne słowa ), a proboszcz stwierdził,że już na ostatnim spotkaniu, tuż przed ślubem, czyli 2 kwietnia nie chciał też ujawnić sumy pieniędzy, jaką by być może oczekiwał. Powiedział, że każdy daje tyle ile może, a on nie będzie nic mówić, bo potem różnie będzie można interpretować jego słowa i wyjdzie na to,że ustala cenę za ślub.

Fajny proboszcz.

[kina2807]

a ja sie tak zastanawiam, czy nie przebrac slubnych butow w czasie wesela na buty do tanca, suknia dluga to moze nikt by nie zauwazyl, wlasnie zamierzam zakupic takie butki i kupilabym w kolorze cielistym, to takze na poprawiny by sie przydaly, no i oczywiscie teraz na kursie tanca

[gosia1007]

Napisane przez kina2807

a ja sie tak zastanawiam, czy nie przebrac slubnych butow w czasie wesela na buty do tanca, suknia dluga to moze nikt by nie zauwazyl, wlasnie zamierzam zakupic takie butki i kupilabym w kolorze cielistym, to takze na poprawiny by sie przydaly, no i oczywiscie teraz na kursie tanca

No ja to napewno zmienię buty i to nie na "do tańca", ale na zwykłe baletki Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek wytrzymała na obcasach dłużej niż do 1.

[kina2807]

Napisane przez gosia1007

No ja to napewno zmienię buty i to nie na "do tańca", ale na zwykłe baletki Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek wytrzymała na obcasach dłużej niż do 1.

ja na codzien chodze w butach na obcasach, wiec wytrzymam na pewno na obcasiku, ale buty do tanca sa o wiele bardziej miekkie niz te zwykle pantofelki

[gosia1007]

Napisane przez kina2807

ja na codzien chodze w butach na obcasach, wiec wytrzymam na pewno na obcasiku, ale buty do tanca sa o wiele bardziej miekkie niz te zwykle pantofelki

A ja głównie na płaskim chodzę, dlatego w obcasikach długo nie wytrzymuje

[Masako]

Napisane przez babeczka1985

Pozwolcie, ze cos uporzadkuje bo sie pogubilam. Sprostujcie jesli cos zle.
3 miechy przed slubem musimy z TZ isc:
- do USC i tam odebrac zaswiadczenie, ze nie ma p/wskazan do zawarcia malzenstwa. tam zostawiamy iles kasy, tak?
- potem kazde z nas idzie do swoich parafii po licencje od proboszcza, ze mozemy brac slub w innej niz wlasna parafii (?)
- potem idziemy do parafii gdzie bierzemy slub spisac protokol, bierzemy wszystkie potrzebne swistki i papierki i pieniadze na zapowiedzi (tak? )
- potem dymamy znow do swoich parafii zeby zaplacic tam za zapowiedzi? czy jak?
Dlaczego wszedzie kazdy mowi cos innego :/ jakis przewodnik rzetelny powinni wydac!!!!

Jesli chodzi o delegacje, ze ślub jest w innym kościele to wystarczy ją wziąsć z jednej parafii, nie trzeba z dwóch, przynajmniej ja nie musiałam.
A co do zapowiedzi jeszcze słowo: u nas ksiadz powiedział, ze ze względu na to, ze ślub jest nie w naszych parafiach to możemy napisac wniosek do kurii, że nie chcemy zapowiedzi, mówił ze prawie zawsze kuria sie na to zgadza. U nas z tego nie skorzystalismy, bo Tz ma tradycyjna rodzine i chciał zapowiedzi.

[Madlen__18]

/24/

[kina2807]

Napisane przez Madlen__18

/24/

no niezle Madlen, stresik jest, jakies koszmary slubne, czy zupelnie na luzie, ja mialam koszmary jakis czas temu, na razie sie skonczyly, ale to pewnie dlatego, ze przygotowania ucichly troche, bo co najwazniejsze juz pozalatwiane, pewnie znow sie zaczna, jak bedziemy wybierac obraczki, zaproszenia...

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny a przebieracie się po północy? Bo ja nie , będę w sukni aż do końca wesela!

[kina2807]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny a przebieracie się po północy? Bo ja nie , będę w sukni aż do końca wesela!

ja tez sie nie przebieram, szkoda mi suknie porzucic po paru godzinach, inna sukienke bede miala na drugi dzien na poprawinach

[blush]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny a przebieracie się po północy? Bo ja nie , będę w sukni aż do końca wesela!

też się nie przebieram, całą noc zamierzam balować w sukni ślubnej
wkońcu trzeba się nią nacieszyć

[asiulka84]

Napisane przez kina2807

a ja sie tak zastanawiam, czy nie przebrac slubnych butow w czasie wesela na buty do tanca, suknia dluga to moze nikt by nie zauwazyl, wlasnie zamierzam zakupic takie butki i kupilabym w kolorze cielistym, to takze na poprawiny by sie przydaly, no i oczywiscie teraz na kursie tanca

a gdzie mozna kupic takie butki do tanca bo ja bym chetnie kupila.

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny a przebieracie się po północy? Bo ja nie , będę w sukni aż do końca wesela!

ja tez nie zamierzam sie przebierac w koncu to jedyna taka okazja! juz nie moge sie doczekac!

[Aliszcze]

Mam zamiar szaleć w białej sukni przez całe wesele w końcu czekałam na to,odkąd byłam małą dziewczynką

/23/

[katalinka17]

Cześć Dziewuszki.
Tak myślę,żeby się pochwalić swoją suknią ślubną

Może i nie jest super oryginalna, ale w takiej było mi najlepiej,a sukni w stylu empire nie znalazłam.
Ech tyle z tą suknią problemu było, a raczej nie z nią tylko ze Mną.W salonie baaardzo mi sie podoba, a jak tylko wyjdę, zacznę oglądać inne to mnie dół łapie

Dziewczyny poradzcie mi czy może zamiast takiego welonu uszyć bolerko, z tym, że panie z salonu nie będą miały tej samej koronki
Bo jeśli już bolerko, to welon czysty, bez koronki.

Może tego kwiatka z boku odpruć??

Czekam na opinie, bo w sumie jeszcze mogłabym się rozmyślić, trudno, zaliczka przepadnie

[biedronka19876]

Napisane przez katalinka17

Cześć Dziewuszki.
Tak myślę,żeby się pochwalić swoją suknią ślubną

Może i nie jest super oryginalna, ale w takiej było mi najlepiej,a sukni w stylu empire nie znalazłam.
Ech tyle z tą suknią problemu było, a raczej nie z nią tylko ze Mną.W salonie baaardzo mi sie podoba, a jak tylko wyjdę, zacznę oglądać inne to mnie dół łapie

Dziewczyny poradzcie mi czy może zamiast takiego welonu uszyć bolerko, z tym, że panie z salonu nie będą miały tej samej koronki
Bo jeśli już bolerko, to welon czysty, bez koronki.

Może tego kwiatka z boku odpruć??

Czekam na opinie, bo w sumie jeszcze mogłabym się rozmyślić, trudno, zaliczka przepadnie

Sukienka ładna, ja bym do niej np ubrała welon z delikatną lamówka wydaje mi się ze tez by ładnie wyglądało

[soffera]

Napisane przez katalinka17

Cześć Dziewuszki.
Tak myślę,żeby się pochwalić swoją suknią ślubną

Może i nie jest super oryginalna, ale w takiej było mi najlepiej,a sukni w stylu empire nie znalazłam.
Ech tyle z tą suknią problemu było, a raczej nie z nią tylko ze Mną.W salonie baaardzo mi sie podoba, a jak tylko wyjdę, zacznę oglądać inne to mnie dół łapie

Dziewczyny poradzcie mi czy może zamiast takiego welonu uszyć bolerko, z tym, że panie z salonu nie będą miały tej samej koronki
Bo jeśli już bolerko, to welon czysty, bez koronki.

Może tego kwiatka z boku odpruć??

Czekam na opinie, bo w sumie jeszcze mogłabym się rozmyślić, trudno, zaliczka przepadnie

Katalinka suknia mi się podoba. Niby jest prosta w kroju ale przez koronke i tasiemke w pasi nabiera uroku Zostawiłabym welon z koronką Co do kwiatka to bez niego też byłoby pieknie. Koronka wystraczajaca zdobi suknie Zalezy od Ciebie.

Nie stresuj sie juz ta suknia, skoro taka wybralas to wlasnie w niej musiałaś się czuć najlepiej i wyglądać najpiękniej Poza tym na zdjęciach masz bardzo zadowolona minę

Napisane przez biedronka19876

Sukienka ładna, ja bym do niej np ubrała welon z delikatną lamówka wydaje mi się ze tez by ładnie wyglądało

Mówię zdecydowane NIE lamówce

[tiffi1]

Napisane przez katalinka17

Cześć Dziewczyny!!
Podczytuje was od dawna, ale jakoś tak czaiłam się i czaiłam aż wkońcu postanowiłam napisać
Mój ślub 12 lipca, praktycznie wszystko gotowe, suknia już przerabiana, sala kościół gotowe.
A tu ciągle jakieś wątpliwości, suknia znowu wydaje mi się nieładna, zbyt skromna, nieciekawa.......
Nie mogę znaleźć ładnych zaproszeń
Pozatym zastanawiam się, czy nie zbyt pochopnie zarezerwowałam Dj'a na wesele i czy goście będą się bawić....Jakie wy macie doświadczenia??
Nie myślałam, że organizacja ślubu niesie ze sobą tyle zmartwień i rozterek.

Ja czasem też mam wątpliwość co do pewnych rzeczy, alwe też mam suknię skromną i wiesz co dodatkami wszystko jmożesz zdziałać - takze spokojnie. Pochwal się sukienką. Ja już polecałam łądne zaproszenia, które sama kupiłam. jestem zadowolona a goście zachwyceni - polecam.
Ja mam na weseleu zespół, który już widziałam na jednym weselu - goście tańcowali do 5 rano

[katalinka17]

Biedronko ,soffero dzięki za radyDobre z was kobiety!!
Taaaak na fotkach mam bardzo wesołą minę, bo ze mna cała delegacja była- 2 przyjaciółki, siostra i narzeczony
Welon z lamówka odpada, wydaje mi się, że nie pasuje do koronki
Tiffi wkleiłam fotki sukni pare postów wyżej

[asiuk]

Napisane przez soffera

Mówię zdecydowane NIE lamówce

Popieram! Czasem jednak ładnie wygląda welon z delikatną mereżką (tak jakby wałeczkiem tiulu). Mniej więcej tak: http://sklep.slubinfo.pl/pokaz_produkt.php?idprod=1036

[m.a.r.t.a]

Miałam okazje przymierzyć welon z lamówką i jakoś źle się w nim czułam. Delikatne zakończenie w formie koronki czy takiej jak zapodała asiuk w moim odczuciu ślicznie wygląda.

[tiffi1]

Napisane przez katalinka17

Biedronko ,soffero dzięki za radyDobre z was kobiety!!
Taaaak na fotkach mam bardzo wesołą minę, bo ze mna cała delegacja była- 2 przyjaciółki, siostra i narzeczony
Welon z lamówka odpada, wydaje mi się, że nie pasuje do koronki
Tiffi wkleiłam fotki sukni pare postów wyżej

Tak tak już widziałam. Nadrabiałm zaległosci w czytaniu i po kolei odpowiadałam

Napisane przez m.a.r.t.a

Miałam okazje przymierzyć welon z lamówką i jakoś źle się w nim czułam. Delikatne zakończenie w formie koronki czy takiej jak zapodała asiuk w moim odczuciu ślicznie wygląda.

Ja też zdecydowanie wolę delikatne welony, bez żadnych lamówek

[Taska]

Ja tez nie przepadam za lamowka, koronka tez nie badzo mi podchodzi, wole takie delikatne zakonczenie, u mnie np sa koraliczki, krysztalki drobniutenkie takie jak na sukience.

[katey]

ja tez uważam że lamówka nie pasuje do tej sukni.. raczej delikatna koronka, lekkie zakończenie albo nawet prosty welon ale np z kryształkami svarowskiego...pieknie by się mieniły w połączeniu z koronką na sukni.... a co do kwiatka to ja jestem za prostota dlatego bym zrezygnowała, ale to tylko moje zdanie-zrób tak żebyś była zadowolona

[kina2807]

Napisane przez asiulka84

a gdzie mozna kupic takie butki do tanca bo ja bym chetnie kupila.

w sklepach zajmujacych sie sprzedaza butow do tanca i innych akcesoriow lub przez strone producenta, np firma Akces tak sprzedaje butki, instruktorka tanca polecila mi wlasnie ich stronke

Napisane przez katalinka17

Cześć Dziewuszki.
Tak myślę,żeby się pochwalić swoją suknią ślubną

Może i nie jest super oryginalna, ale w takiej było mi najlepiej,a sukni w stylu empire nie znalazłam.
Ech tyle z tą suknią problemu było, a raczej nie z nią tylko ze Mną.W salonie baaardzo mi sie podoba, a jak tylko wyjdę, zacznę oglądać inne to mnie dół łapie

Dziewczyny poradzcie mi czy może zamiast takiego welonu uszyć bolerko, z tym, że panie z salonu nie będą miały tej samej koronki
Bo jeśli już bolerko, to welon czysty, bez koronki.

Może tego kwiatka z boku odpruć??

Czekam na opinie, bo w sumie jeszcze mogłabym się rozmyślić, trudno, zaliczka przepadnie

Katalinko ja juz wypowiadalm sie na temat sukni i uwazam, ze wygladasz w niej slicznie, to suknia jest dodatkiem do Ciebie, pieknej panny mlodej, a nie Ty jestes dodatkiem do przeladowanej sukni, welon z lamowka tez mi sie nie podoba, albo delikatna koronka, albo ciety bez zadnych obszyc

[dorotka08]

Napisane przez babeczka1985

ok. 50zł od kościoła?! 150zl na jakies zapowiedzi?!?!?! a juz u Taski to grubasna przesada!!! grrrrrrrrrr....
Pozwolcie, ze cos uporzadkuje bo sie pogubilam. Sprostujcie jesli cos zle.
3 miechy przed slubem musimy z TZ isc:
- do USC i tam odebrac zaswiadczenie, ze nie ma p/wskazan do zawarcia malzenstwa. tam zostawiamy iles kasy, tak?
- potem kazde z nas idzie do swoich parafii po licencje od proboszcza, ze mozemy brac slub w innej niz wlasna parafii (?)
- potem idziemy do parafii gdzie bierzemy slub spisac protokol, bierzemy wszystkie potrzebne swistki i papierki i pieniadze na zapowiedzi (tak? )
- potem dymamy znow do swoich parafii zeby zaplacic tam za zapowiedzi? czy jak?
Dlaczego wszedzie kazdy mowi cos innego :/ jakis przewodnik rzetelny powinni wydac!!!!

My akurat mamy o tyle prosciej, ze jestesmy z jednej parafi, ale slub bierzemy w innym kosciele i tu zaczynaja sie schodey. Mianowicie
- jak poszlismy do nas do kancelarii to byl byly proboszcz w zastepstwie nowego i jak sie dowiedzial to nam zaczal wyrzuty robic, ze slub bierzemy gdzie indziej. Pytalismy gdzie sie spisuje protokol to powiedzial , ze tam gdzie sie bierze slub, ale nas wyslal do nowego proboszcza zeby odebrac akty chrztu itp
- poszlismy z nowu kiedy byl juz nowy proboszcz i on powiedzial ze protokol mozna spisac w swoim kosciele
- teraz jestesmy w trakcie spisywania protokolu u nas w parafii po dwoch spotkanmiach ( nie wiedzialam ze to tyle czasu ma trwac!!!!!) a jak jest u was??
- jeszcze nas czekjaja dwa spotkania jedno w sprawie zapowiedzi a kolejne po zapowiedziach w sprawie wydania licencji do kosciola, w ktorym bierzemy slub
uff to chyba tyle jak na razie

[kina2807]

u mnie spisywanie protokolu trwalo kilkanascie minut, zapowiedzi ksiadz tez od razu wypisal, ale widze co ksiadz to inaczej wszystko zalatwia

[babeczka1985]

Napisane przez AneczkaKoziol

A nie możesz spytać sie w parafiach "jak u nich to obowiązuje"? Wiem że więcej chodzenia ale chyba krócej trwa proces dowiadywania się

Ja mam ten urok że kościelnego nie biorę - więc mam mniej załatwiania :P

teoretycznie o wszystko można pytać się i nie zadajac pytan tu na tym watku. a po to to forum jest, zeby pytac

Napisane przez kina2807

a ja sie tak zastanawiam, czy nie przebrac slubnych butow w czasie wesela na buty do tanca, suknia dluga to moze nikt by nie zauwazyl, wlasnie zamierzam zakupic takie butki i kupilabym w kolorze cielistym, to takze na poprawiny by sie przydaly, no i oczywiscie teraz na kursie tanca

tez chcialabym takie buciki do tanca miec

Napisane przez Madlen__18

/24/

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny a przebieracie się po północy? Bo ja nie , będę w sukni aż do końca wesela!

Napisane przez kina2807

ja tez sie nie przebieram, szkoda mi suknie porzucic po paru godzinach, inna sukienke bede miala na drugi dzien na poprawinach

Napisane przez blush

też się nie przebieram, całą noc zamierzam balować w sukni ślubnej
wkońcu trzeba się nią nacieszyć

tez sie nie przebieram!!!! nie ma mowy nawet!!!! raz w zyciu suknie slubna zakaldam na swoj slub i mam zamiar w niej chodzic do konca! o!

Napisane przez katalinka17

Cześć Dziewuszki.
Tak myślę,żeby się pochwalić swoją suknią ślubną

Czekam na opinie, bo w sumie jeszcze mogłabym się rozmyślić, trudno, zaliczka przepadnie

katalinka17 suknia jest naprawdę urokliwa, wiec nie powinnas lapac zadnych dolow po wyjsciu z salonu. Sęk tkwi wlasnie w dodatkach. Suknia jest dosc ozdobna, wiec moim zdaniem koronka na welonie jest zbyteczna (za duzy chaos wprowadza). jesli chcesz koniecznie welon - kup taki bez ozdob! bez lamowek, bez haftow itd. po prostu bez wykonczenia.
Jesli welonu miec nie musisz - upnij kwiaty we wlosach i bedzie pieknie.

Napisane przez dorotka08

My akurat mamy o tyle prosciej, ze jestesmy z jednej parafi, ale slub bierzemy w innym kosciele i tu zaczynaja sie schodey. Mianowicie
- jak poszlismy do nas do kancelarii to byl byly proboszcz w zastepstwie nowego i jak sie dowiedzial to nam zaczal wyrzuty robic, ze slub bierzemy gdzie indziej. Pytalismy gdzie sie spisuje protokol to powiedzial , ze tam gdzie sie bierze slub, ale nas wyslal do nowego proboszcza zeby odebrac akty chrztu itp
- poszlismy z nowu kiedy byl juz nowy proboszcz i on powiedzial ze protokol mozna spisac w swoim kosciele
- teraz jestesmy w trakcie spisywania protokolu u nas w parafii po dwoch spotkanmiach ( nie wiedzialam ze to tyle czasu ma trwac!!!!!) a jak jest u was??
- jeszcze nas czekjaja dwa spotkania jedno w sprawie zapowiedzi a kolejne po zapowiedziach w sprawie wydania licencji do kosciola, w ktorym bierzemy slub
uff to chyba tyle jak na razie

proboszcz z mojej parafii nalezy wlasnie do tego typu ludzi "dlaczego slubu nie bierzecie TU?!" juz slysze ten text jak pojde do niego. ale mam to gdzies

[malin30]

Napisane przez babeczka1985

ok. 50zł od kościoła?! 150zl na jakies zapowiedzi?!?!?! a juz u Taski to grubasna przesada!!! grrrrrrrrrr....
Pozwolcie, ze cos uporzadkuje bo sie pogubilam. Sprostujcie jesli cos zle.
3 miechy przed slubem musimy z TZ isc:
- do USC i tam odebrac zaswiadczenie, ze nie ma p/wskazan do zawarcia malzenstwa. tam zostawiamy iles kasy, tak?
- potem kazde z nas idzie do swoich parafii po licencje od proboszcza, ze mozemy brac slub w innej niz wlasna parafii (?)
- potem idziemy do parafii gdzie bierzemy slub spisac protokol, bierzemy wszystkie potrzebne swistki i papierki i pieniadze na zapowiedzi (tak? )
- potem dymamy znow do swoich parafii zeby zaplacic tam za zapowiedzi? czy jak?
Dlaczego wszedzie kazdy mowi cos innego :/ jakis przewodnik rzetelny powinni wydac!!!!

Po pierwsze to w USC płaci się za wystawienie dokumentów do ślubu konkordatowego, które dostarcza się do parafii, w której jest ślub. Gdyby w sensie prawnym nie można byłoby brać ślubu, USC nie wystawiłby tych dokumentów. (Płaciłoby się również w USC za sam ślub cywilny) Nie wiem, czemu nazywa się to "zaświadczeniem". To są papiery, które przed, w trakcie lub po ślubie (w zależności od przyjętej procedury w danym kościele) podpisują: para młoda, świadkowie, a na końcu ksiądz. Muszą być one potem w ciągu 5 dni powszednich dostarczone do USC, by na ich podstawie wystawiony został akt ślubu. W opłacie za te papiery z USC dla księdza zawarta jest opłata za ten akt.

Po drugie, w sytuacji, gdy oboje narzeczeni biorą ślub nie w swojej parafii, to wystarczy tylko jedna "licencja" - najlepiej z parafii panny młodej. Ja nic za to nie płaciłam.

Po trzecie pierwszy raz słyszę, by płacić za wydanie przez proboszcza prośby do macierzystych parafii narzeczonych o zgodę na ślub. Za zgodę ja nic nie płaciłam, natomiast mój TŻ 10 zł.