Panny Młode 2008

[123myszka]

Napisane przez asiulka84

dziewczyny ja tez slubuje w 2008 a dokladnie 12 lipca i mam pytanko macie juz zalatwione wszystko? jak stoicie z alkoholem? ile przeznaczacie na jedna osobe?

Ślubujesz w mój wymarzony dzień. Też bym chciała

[ksylwia]

Jestem anglistką pracuję w szkole państwowej oraz w kilku innych miejscach. Co do stażu macie rację - marne pieniądze, ale wykombinowałam sobie tak, że pracuję w szkole państwowej tylko 9 godz/tyg co uprawnia mnie do zrobienia stażu, a reszte czasu zarabiam pieniądze

[m.a.r.t.a]

Napisane przez silesianna

dżizas, półtora litra na głowę???

Odejmij od tego to co wcześniej wyliczyłam (do pracy mojej i partnera, na bramki, dla kilkunastu gości zaproszonych tylko do kościoła itp), wtedy litr/osobę się znacznie zmniejszy)
Zawsze lepiej jak alkoholu zostanie niż miałoby jego zabraknąć. A reszte można spokojnie przeznaczyć na poprawiny

P.S Półtorej butelki=0.75 l

to są plany, a co wyjdzie to sie okaże

[robaczek-85]

Nasi rodzice poznali się rok temu. Jestem ze wsi więc odbyło się to podczas oficjalnych zaręczyn. Wszystko wypadło super i nasi rodzice bardzo się polubili i czasem się spotykają.

Jestem na etapie poszukiwania fotografa tylko że jakoś mało który mi odpowiada a jak już się znalazł jakiś to jest drogi ale nie poddaję się i przeglądam dalej sterty płyt ze zdjęciami

A w ten weekend wybieramy się na nauki przedmałżeńskie realizowane w błyskawicznym tempie czyli w sobotę (od 8.30 rano do 19) i w niedzielę (od 9 do 15) w Krakowie

Skoro o alkohol chodzi to zastanawiamy się nad kupnem w tym miesiącu bo ma podrożeć... mam wesele dwudniowe na 160 osób więc kupujemy ok 300 butelek w tym bramy i cosik do pracy

[NancyGirl]

Teraz byam na weselu siostry mojego TZ. Wesele na 130 osob, litr na glowe plus jakies dodatkowe flaszki, na bramy itp. zostalo 70 flaszek(35 litrow!!!!!) Chyba wodki im starczy do konca zycia;P Ale to fakt lepiej jak zostanie wodka niz jak ma zabraknac.

Pozdrawiam

[mika85]

u mnie spokoj z wszelkimi przygotowniami Najblizsze nauki przedmałzenskie beda w moim miescie w listopadzie wtedy tez pojdziemy w grudniu moze porozgladamy sie za obraczkami pod koniec stycznia mam jechac do salonu sukien slubnych zobaczyc nowa kolekcje/ stara bedzie przeceniona moze wpadnie mi cos w oko
a co do faz ksieżyca to bede miala pełnie i czesciowe zacmienie mam nadzieje ze bedzie szczesliwie!!!!!! i musi byc cieplo bo pojedziemy bryczka i co mi po tym jak bede musiala sie kocem przykrywac?? hehehehe
POZDRAWIAM 3 majcie sie cieplo bo pogoda okropna

[m.a.r.t.a]

Napisane przez calisa

czesc
no więc Marta prosze Cię o dopisanie mnie na listę na 18.10.2008 bo jednak udało mi się z tą moją salą Dzięki. Co do wódki to wiem, że jeszcze ponad rok do mojego ślubu ale większość już kupiona bo była okazja kupić Pana Tadeusza za pół ceny- co i jakim sposobem nie wiem bo Teść miał jakieś dojście- w każdym razie ciesze się niesamowicie bo zaoszczędziliśmy na tym półtora tysiąca

Dopisałam . I tak na marginesie dodam, że tę datę też braliśmy pod uwagę, byliśmy w 99% przekonani,że właśnie wtedy się pobierzemy. Mamy duży sentyment do października a ta 18 jakoś najlepiej sie prezentowała... ale jednak ten 1% zmienił nasz miesiąc na sierpień

[ksylwia]

Napisane przez m.a.r.t.a

Odejmij od tego to co wcześniej wyliczyłam (do pracy mojej i partnera, na bramki, dla kilkunastu gości zaproszonych tylko do kościoła itp), wtedy litr/osobę się znacznie zmniejszy)
Zawsze lepiej jak alkoholu zostanie niż miałoby jego zabraknąć. A reszte można spokojnie przeznaczyć na poprawiny



to są plany, a co wyjdzie to sie okaże

M.a.r.t.a uważam podobnie jak niektóre dziewczyny, że przesadziliście z ilością wódki - 2 lata temu u brata na wesele (120 os.) kupiliśmy po 0,5 l na osobę i zostało nam kilka skrzynek. A nosili wódkę i do pracy, i były poprawiny (fakt, że było jeszcze wino i piwo) i praktycznie cały tydzień po weselu jeszcze rodzinka się bawiła. Smialiśmy się, że jeszcze na chrzciny będą mieli - a tu już dwa lata i ciocią nie jestem Oczywiście ilość wódki dobiera się do gości, ale nie znam zbyt dużo osób, które wypiją 1,5 l wódki w jedną noc +zjedzą dania i jeszcze się bawią.
Tym bardziej, że dużo kobiet pewnie nie będzie piło, a jeśli już to symbolicznie i wyjdzie Ci wtedy, że na jedną pijącą osobę przypadnie ponad 2 l, a to już zabójstwo... no chyba, że na handel pójdzie reszta

[asiulka84]

dziewczyny z Warszawy mam do was prosbe poleccie mi jakis salon kosmetyczny gdzie bede mogla przygotowac swoja cere zeby pieknie wygladac w dniu slubu.kasa tez sie liczy ale prosze piszcie!!!!!!!

[asiuk]

Napisane przez calisa

czesc
no więc Marta prosze Cię o dopisanie mnie na listę na 18.10.2008 bo jednak udało mi się z tą moją salą

Witam! Ślubujesz tego samego dnia, co ja Będziemy więc razem przeżywać stres i szczęście w tą piękną (obowiązkowo!) październikową sobotę Póki co, mam salę, fotografa i zespół. Godziny jeszcze nie ustalaliśmy w kancelarii, jakoś leniwa zrobiłam się ostatnio odnośnie przygotowań Pozdrawiam.

Napisane przez NancyGirl

Teraz byam na weselu siostry mojego TZ. Wesele na 130 osob, litr na glowe plus jakies dodatkowe flaszki, na bramy itp. zostalo 70 flaszek(35 litrow!!!!!) Chyba wodki im starczy do konca zycia;P Ale to fakt lepiej jak zostanie wodka niz jak ma zabraknac.

Pozdrawiam

Można także kupić wódkę w takim miejscu, gdzie będzie możliwość oddania tego, co nam zostało, i otrzymania pieniędzy z powrotem Przeważnie w dużych hurtowniach praktykują takie załatwianie spraw.

Napisane przez m.a.r.t.a

Dopisałam . I tak na marginesie dodam, że tę datę też braliśmy pod uwagę, byliśmy w 99% przekonani,że właśnie wtedy się pobierzemy. Mamy duży sentyment do października a ta 18 jakoś najlepiej sie prezentowała... ale jednak ten 1% zmienił nasz miesiąc na sierpień

My z kolei w ogóle nie braliśmy pod uwagę października, co najwyżej wrzesień Chcieliśmy konkretną salę, a okazało się, że we wrześniu nie jest wynajmowana na prywatne przyjęcia. Pomyśleliśmy, że jeśli nie wrzesień (a wcześniejsze daty też nie wchodziły w grę, bo muszę obronić dyplom), to czerwiec 2009. I tak wstępnie ustaliliśmy. Jednak tak odległa data ciągle nie dawała mi spokoju... Stanęło więc na tym, że musi to być jeszcze 2008 rok, choćby nie wiem co!

[calisa]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dopisałam . I tak na marginesie dodam, że tę datę też braliśmy pod uwagę, byliśmy w 99% przekonani,że właśnie wtedy się pobierzemy. Mamy duży sentyment do października a ta 18 jakoś najlepiej sie prezentowała... ale jednak ten 1% zmienił nasz miesiąc na sierpień

Wiem, wiem widziałam- od dłuższego czasu obserwuje ten wątek. Chcieliśmy najpierw 27.06 bo to urodziny Tż ale niestety kuzyn nas wygryzł. Na dodatek jeszcze jeden ma ślub w maju więc stanęło na październiku, do którego też mam sentyment. Zastanawiałam się też na wrzesień ale z kolei mojemu ojcu nie pasuje- a nie ma co ukrywać dużo finansowo nam pomoże więc musiałam na to patrzeć. Tak więc stanęło na październiku- piękna polska złota jesień. I Asiuk tak jak mówisz piękna pogoda będzie chociaż nie obrażę się jak pokropi lekko deszczyk na szczęście cieszę się strasznie że ktoś stąd będzie ze mną ślubował pozdrowionka

[golgie]

Ja biorę ślub 23.08.2008, już termin w Kościele mamy zajęty, salę też, nauki przedmałżeńskie ,,odrobione":P.Z DJ'em się już kontaktowalam mailowo, ale jeszcze mi nie odpisał.
Mam mały stres w związku z suknią, bo nie chcę wydawać bajońskich sum a z drugiej strony chcę wyglądać pięknie i wyjątkowo, ech.Poza tym kwestia fotografa:/

[ksylwia]

Witaj - kolejna para na 23.08.2008 Powodzenia! Ja także chcę wyglądać ładnie, a jeszcze sukni nie wybrałam.... szukam szukam czegoś ciekawego, ale nie bezowatego, ani niebyt wydziwianego. Mam nadzieję, ze nam się uda

[marta12101]

ja sukienke juz znalazlam, a wlasciwie sukienki

podoba mi sie wszystko, co jest w madonnie
(tzn wszystkie rybki

nie podoba mi sie za to cena,wiec teraz szukam czegos w necie,planuje kupic uzywana

[calisa]

zaraz jade na moja sale porobic troche zdjec zeby zaczac kombinowac jak ja ubrac. wiadomo- jesli teraz zaczne kupowac juz ozdoby to pozniej one jakos znikna w tych calych kosztach. jak sie naucze wklejac zdjecia- a naucze sie napewno to powklejam i moze mi cos doradzicie- wiadomo inne pomysly tez moga byc fajne
w ogole to zauwazylam ze wiekszosc z Was ma wesela w restauracjach gdzie sie placi od osoby. ja postawilam na dom weselny i kucharke. powod? moze i faktycznie trzeba sie troche orobic (chociaz najwiecej smiechu i zabawy jest wlasnie podczas przygotowan) ale za to za duzo mniejsze pieniazki jest wiecej jedzenia. co tu jeszcze- kapela- w sumie zalatwiona bo bedzie gral znajomy rodzicow Tz bardzo sympatyczny Pan Mareczek- sam sie zglosil i powiedzial ze o ile wczesniej damy mu liste piosenek to sie tego naucza. w ogole bylam na weselu gdzie oni graja i musze przyznac ze sa dobrzy w sumie chyba tyle poki co mamy zalatwione- wstrzymywala mnie ta niepewna sala ale teraz wezme sie do roboty bo plan w glowie jest. no milego dnia

[calva]

hehe faktycznie jesteś wyjątkiem jeśłi chodzi o wynajem lokalu

jeśłi chodzi o mnie to ze zwykłego lenistwa wolę aby to było przygotowane przez lokal. nie chcę się przejmowac czy faktycznei jest wszytsko.tak mam menu i wiem co i jakchociaż wiadomo że kazdy ma swegopomysła na tą imprezkędla mnie nawet ze względu na czas nie mam możliwości załatwiac wszytskiego sama

na szczęście lokal zarezerwowany i teraz już tylko tzreba czeka w zwi azku co do dalszych przygotowań

[czekoladka79]

Witajcie przyszłe żonki

Jak mówiłam trochę się wyłamałam z tego wątku i właśnie dzisiaj załatwiliśmy w USC ślub cywliny na 29.12.2007 na godzinę 17:30 .... tylko my i świadkowie... potem wyskoczymy sobie na miłą kolacyjkę do restauracji.....a cała szalona impreza 27.09.2008 Tak sobie żartujemy, że ten ślub bedzie z rozsądku, a we wrzesniu z miłości

[m.a.r.t.a]

Ksylwia poprawiłam swoje posty oczywiście, że półtorej ale butelki a nie litra,wtedy wyjdzie na jedną osobę 0,75 l (zakładam, że 1 butelka będzie miała 0,5 l). Mała wpadka słowna, a tyle zamieszania spowodowła a ja pisałam zaślepiona nie wiem czym.
Przeciez te obliczenia co wczesniej robiłam też z myslą o "butelkach" a nie "litrach" i przeciez wynik też wyszedl w tej jednostce "butelki"

Zakręcona Marta

[robaczek-85]

Napisane przez calisa

zaraz jade na moja sale porobic troche zdjec zeby zaczac kombinowac jak ja ubrac. wiadomo- jesli teraz zaczne kupowac juz ozdoby to pozniej one jakos znikna w tych calych kosztach. jak sie naucze wklejac zdjecia- a naucze sie napewno to powklejam i moze mi cos doradzicie- wiadomo inne pomysly tez moga byc fajne
w ogole to zauwazylam ze wiekszosc z Was ma wesela w restauracjach gdzie sie placi od osoby. ja postawilam na dom weselny i kucharke. powod? moze i faktycznie trzeba sie troche orobic (chociaz najwiecej smiechu i zabawy jest wlasnie podczas przygotowan) ale za to za duzo mniejsze pieniazki jest wiecej jedzenia. co tu jeszcze- kapela- w sumie zalatwiona bo bedzie gral znajomy rodzicow Tz bardzo sympatyczny Pan Mareczek- sam sie zglosil i powiedzial ze o ile wczesniej damy mu liste piosenek to sie tego naucza. w ogole bylam na weselu gdzie oni graja i musze przyznac ze sa dobrzy w sumie chyba tyle poki co mamy zalatwione- wstrzymywala mnie ta niepewna sala ale teraz wezme sie do roboty bo plan w glowie jest. no milego dnia

Ja również wesele urządzam w domu weselnym, na którym będzie gotowała kucharka. Dwa tygodnie temu byłam na takim weselu z naszą kucharką u znajomych, cała frajda w tych przygotowaniach Na takim weselu ma się większy wpływ na to co zostanie podane oraz wiem co i jak zostanie podane.

[emi22]

Napisane przez czekoladka79

Witajcie przyszłe żonki

Jak mówiłam trochę się wyłamałam z tego wątku i właśnie dzisiaj załatwiliśmy w USC ślub cywliny na 29.12.2007 na godzinę 17:30 .... tylko my i świadkowie... potem wyskoczymy sobie na miłą kolacyjkę do restauracji.....a cała szalona impreza 27.09.2008 Tak sobie żartujemy, że ten ślub bedzie z rozsądku, a we wrzesniu z miłości

tez własnie myslałam nad takim rozwiazaniem tylko co z rodzicami...??a raczej matka pio bo moi na pewno nie przyjda...

[tiffi1]

Napisane przez robaczek-85

Ja również wesele urządzam w domu weselnym, na którym będzie gotowała kucharka. Dwa tygodnie temu byłam na takim weselu z naszą kucharką u znajomych, cała frajda w tych przygotowaniach Na takim weselu ma się większy wpływ na to co zostanie podane oraz wiem co i jak zostanie podane.

ja również mam taką opcję z kilku powodów:
W mojej rodzinnej miejscowości nie ma tak przestronnych restauracji by zaprosić około 150 gości.
Ta sala jest duża i przestronna, wiec wybór był oczywisty.

Oczywiście tropchę sie martwię tymi przygotowaniami, czy dam radę, no ale cóż... zobaczymy

[czekoladka79]

emi22 u nas rodzice wiedzą o ślubie cywilnym i nikt się nie obraża, bo slub kościelny i cała impreza będzie we wrześniu, a teraz to taka urzędowa formalność, żeby móc się rozliczyć podatkowo razem za 2008 i kupić mieszkanie. Z tego co się dowiedziałam w urzędach to teraz masa ludzi tak robi

[marta12101]

tak czekoladko, coraz wiecej ludzi bierze najpierw cywilny a potem koscielny

moj braciszek z bratowa tez tak zrobili (powod: mieszkanie)

chociaz ja zamierzam z moim TZ przystapic do kredytu jeszcze osobno, a w miedzyczasie wezmiemy slub

[SoNeRa]

Tez zauwazylam ze duzo osob tak robi ale glownie Ci co mieszkaja juz razem raczej Ci co nie mieszkaja to biora sluby konkordatowe

[czekoladka79]

A my dzisiaj wróciliśmy z nauk przedmałżeńskich od Ojców Pallotynów, zapowiadało się na stronie internetowej dość groźnie i rygorystycznie, a jak się okazało całe nauki prowadzone były z dużą dozą humoru i z nastawieniem na bardzo radosne przezycie. Ksiądz miał poczucie humoru coś na styl księdza z filmu "U Pana Boga w ogródku" .... całe nauki zakończył zdaniem "Miłość jest ślepa, ale małżeństwo to najlepszy okulista na świecie, po ślubie odzyskacie wzrok"
Pani od poradni małżeńskiej opowiadała bardzo ciekawe i z życia wzięte sytuacje, dlatego zapisaliśmy się do niej na kolejne godziny poradni. Ogólnie było ciekawie i na wesoło i każdemu takie nauki gorąco polecam.

[emi22]

Napisane przez czekoladka79

emi22 u nas rodzice wiedzą o ślubie cywilnym i nikt się nie obraża, bo slub kościelny i cała impreza będzie we wrześniu, a teraz to taka urzędowa formalność, żeby móc się rozliczyć podatkowo razem za 2008 i kupić mieszkanie. Z tego co się dowiedziałam w urzędach to teraz masa ludzi tak robi

a własnie a jeszcze miam pytanie masz juz moze sukienke??bo ja szukam i znalesc za bardzo nie moge
a ta restauracje rezerwujecie czy nie? bo mój m jeszcze o niczym za bardzo nie wie i ja sie tym zajmuje...

[czekoladka79]

Napisane przez emi22

a własnie a jeszcze miam pytanie masz juz moze sukienke??bo ja szukam i znalesc za bardzo nie moge
a ta restauracje rezerwujecie czy nie? bo mój m jeszcze o niczym za bardzo nie wie i ja sie tym zajmuje...

Sukienkę a raczej spódnicę i bluzeczkę włożę taką jaką miałam ostatnio na weselu u znajomych, a restauracji na 4 osoby raczej nie muszę rezerwować

[emi22]

Napisane przez czekoladka79

Sukienkę a raczej spódnicę i bluzeczkę włożę taką jaką miałam ostatnio na weselu u znajomych, a restauracji na 4 osoby raczej nie muszę rezerwować

a wkleiła bys zdiecie tego stroju???
a włąsnie a zdiatka ktos wam bedzie robił?bo chciała bym jakos uwiecznic ta chwile i nie wiem czy łatwic profesjonalnego fotografa czy przyjaciółke

Napisane przez robaczek-85

Ja również wesele urządzam w domu weselnym, na którym będzie gotowała kucharka. Dwa tygodnie temu byłam na takim weselu z naszą kucharką u znajomych, cała frajda w tych przygotowaniach Na takim weselu ma się większy wpływ na to co zostanie podane oraz wiem co i jak zostanie podane.

ja tez wyprawiam wesele w sali pod remiza strazacka z własna kucharka wogóle u nas mało kto wynajmuje restauracje na slubyi tak jak piszecie jest o wiele zabawniej

[calsonic]

Napisane przez toverek83

Tfu tfu tfu..wypluwam to co napisalam.Bedzie cieplo gorac i pieknie tak jestco racja to racja ludzie beda sie bawic na sali zamiast palic fajki na zewnatrz lokalu


To zapraszam na praktyki ponownieMoze wtedy doszloby do spotkania naszeg w cztery oczyjESLI chodzi o alkohol to juz mielismy z moim kochanym przeprawe z alkoholem i moim tata-otoz moj tato wysluchal opini swoich kolegow i kupil nam na wesele 50 butelek wodki z Lącka-wyrob regionalny-3 smaki-winogronowa,gruszkowa i pozreczkowajak to zobaczylam nie odezwalam sie slowem a moja maama sie zalamaala i powiedziala-,,taki wstyd.taki wstyd".ale co sie okazalo..tato po kilku dniach wzial ta wodke i poczestowal nia rodzine i na drugi dzien wscyscy byli umerajacy.....efekt koncowy-powiedzial:nie chce tej wodki widziec na weselu,kupcie sobie jaka chcecie.hura niech zyje moj tato.oj narobil nam nerwow z tym bimbrem...taki obciach...ale najlepsza byla moja babcia powiedz ze moze warto by postawic taka wodke obok czytsej na stolach bo moze akurat znajdzie sie jakis smakosz i ona sama zapewnila ze bedzie taka pic.na szczescie teraz juz to TM i ja decydujemy co nasi goscie beda pic

To wcale nie jest śmieszne, ale czytając Twój tekst.....
Całe szczęście, że tylko na tym się skończyło.
Praktyki...to było daaaawno i się pewnie nie powtórzy. Pozdrawiam.

Napisane przez czekoladka79

Witajcie przyszłe żonki

Jak mówiłam trochę się wyłamałam z tego wątku i właśnie dzisiaj załatwiliśmy w USC ślub cywliny na 29.12.2007 na godzinę 17:30 .... tylko my i świadkowie... potem wyskoczymy sobie na miłą kolacyjkę do restauracji.....a cała szalona impreza 27.09.2008 Tak sobie żartujemy, że ten ślub bedzie z rozsądku, a we wrzesniu z miłości

Witam,
Powiedz, jakie dokumenty są potrzebne, by zarezerwować datę w USC?
Pozdrawiam

[elwirka26]

Napisane przez robaczek-85

Nasi rodzice poznali się rok temu. Jestem ze wsi więc odbyło się to podczas oficjalnych zaręczyn. Wszystko wypadło super i nasi rodzice bardzo się polubili i czasem się spotykają.

Jestem na etapie poszukiwania fotografa tylko że jakoś mało który mi odpowiada a jak już się znalazł jakiś to jest drogi ale nie poddaję się i przeglądam dalej sterty płyt ze zdjęciami

A w ten weekend wybieramy się na nauki przedmałżeńskie realizowane w błyskawicznym tempie czyli w sobotę (od 8.30 rano do 19) i w niedzielę (od 9 do 15) w Krakowie

Skoro o alkohol chodzi to zastanawiamy się nad kupnem w tym miesiącu bo ma podrożeć... mam wesele dwudniowe na 160 osób więc kupujemy ok 300 butelek w tym bramy i cosik do pracy

Mamy ślub tego samego dnia!!! Już kupujecie alkohol? nie stresuj mnie bo my zamierzamy dopiero po swietach kupić No i na nauki przedmalzenski też dopiero po Nowym Roku napewno, nie wcześniej. Pozdrawiam

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja też na początku próbowałam sie sugerować listą gości z wesela siostry, ale ślub był w 2003 i dużo się pozmieniało w mojej rodzinie.(urodziły się kolejne dzieci, kuzyn w trakcie rozwodu, mój Tato zmarł, itp). Po za tym przekonałam się, że kilka osób jest niewartych zaproszenia

Pozdrawiam.

Ja swoją listę gości ,mam prawie zrobiona. A T ma przygotowac swoja. On mi sie nie wtraca kogo zapraszam a ja jemu. Problem pojawia sie tylko jeśli chodzi o swiadkow. Początkowa wersja byla taka, ze jego świadkiem będzie jego brat, a z mojej strony będzie przyjaciolka ktora jest prawie jak siostra. Ona ma narzeczonego i jest dla mnie bezsporne ze siedzieliby be 2 przy naszym stoole. Tylko świadek jest sam i pewnie nikogo nie weźmie na nasz ślub, wiec pojawia sie glupia sytuacja. Bo swiadkowa to dziewczyna konkretna i zna w m9iare moja rodzine( tzn kto kim jest itp.) a świadek to taka troche ciapa. No i juz sama nie wiem. moj T zaczyna cos przebakiwac zeby moze wziac innych świadkow zeby byla najlepiej para.Tylko tu sprawa tez jest cuireka bo on upiera sie przy swojej siostrze i jej chłopaku. Z siostrą ( ktora mieszka obecnie od roku za granicą) rozmawialam moze z 3 razy w zyciu a jej chlopaka widzialam raz na oczy. No i juz sam nie wiem... Bo dla mnie proszenie o to zeby ktoś byl swiadkiem to takie docenienie tej osoby i podkreślenoie ze jest kims dla mnie waznym. Ale z drugiej strony moze nie warto az przy tym tak obstawac tylko lepiej wybrac pare zeby uniknac niezrecznej sytuacji w zwiazku z rozlaczemniem jakiejś dwójki osob???