|
|
#631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: zapachy Demeter
Ja też testowałam dzisiaj zapachy Demeter:
Linden - lipa. Co tu dużo mówić, to po prostu piękna, świetnie oddana; kwitnąca, zielona, pudrowo-kwaskowata, słodkawa lipa. Dokładnie ten zapach, który rozsiewają późnym latem drzewa rosnące niedaleko mojego domu; który za każdym razem wywąchuję namiętnie i pożądliwie. Upajający. Chcę więcej! 15ml to ja w trzy dni wychlapię. Incense - no cóż, marne to kadzidło. Tzn. marne, w porównaniu do moich oczekiwań. Spodziewałam się suchego, kwaskowatego, intensywnego kadzidła; a dostałam coś bardzo słodkiego i podobnego trochę do... DV. Dolce Vitę lubię, ale nie zmienia to faktu, że nie takiego kadzidła chciałam. Buteleczka została przechwycona przez matkę. Salt Air - jak już pisałam Tulipance, "mało salt, dużo air". Ten zapach coś mi przypomina, ale zabijcie - od kilku godzin nie mogę sobie przypomnieć, chociaż mam to na czubku języka! Mimo że zapach zupełnie odbiega od moich oczekiwań, niesamowicie mi się podoba. Ma tę nutę, którą nazywam "łykowatą", nie potrafię wytłumaczyć co to jest, ale ma to w sobie także Tea for Two (od razu uprzedzam, że te zapachy nie mają ze sobą nic wspólnego oprócz mojego odczucia). Dużo przestrzeni; na szczęście bez mdlącego ozonu. Soli niestety jak na lekarstwo... Znam zapach tylko z próbki, nie pogardziłabym 15ml. Snow - wąchałam tylko na mamie, wolałam nie ryzykować na sobie. Zapach bardzo delikatny i zimowy; jak mroźny poranek ze skrzypiącym i skrzącym śniegiem. Na granicy "śniegowatości". Piękny, i idealny na lato ;] New Zealand - eksplozja nut. Zapach buchający wściekłym roślinnym życiem i krystalicznie czystym, bardzo wilgotnym i chłodnym powietrzem. Czuć odrobinę ozonu, dużo świeżej trawy i innych zielenin. Niesamowity, jednak pod wpływem ciepła skóry dość szybko się ulatnia i po zaledwie dwóch godzinach robi się bardzo koloński/męski. Polecam do powąchania, ot tak z ciekawości; to wg mnie jeden z najciekawszych zapachów Demeter.
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
|
|
|
#632 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nottingham
Wiadomości: 1 678
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
![]() Aniele, hm, konwaliowy proszek do prania, dla mojego nosa przyjemny, czysty. O! Mam! Wiem! Pachnie jak świeżo wyprany ręcznik władowany do wielkiej torby celem zabrania na plażę. Tylko nijak to się nie ma do słonego powietrza niestety coś tam słonawego się pałęta, ale nadmorski zapach to to nie jest. zostanie u mnie, bo szukałam czegoś takiego właśnie - czystego, lekko kwiatowego, delikatnego. zapach czystości, mydełka. mnie nie mdli, wydaje się być bezpieczny. Cóż, skojarzenie jakieś tam niby mam z morzem, ale liczyłam na coś innego. może w wakacje, nad morzem da z siebie coś więcej? a może z czymś to zmiksować? za mieszanie demeterów wezmę się bo dogłębnym przetestowaniu każdego dopiero, ale wezmę się
__________________
|
|
|
|
|
|
#633 | |
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
Ogólnie jednak za te dwa opisy masz wielkiego buziaka.
__________________
|
|
|
|
|
|
#634 | |
|
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
Dziękuję Mnie się Salt Air bardziej nie podoba niż Tobie Wstrętny jest. I fuj
__________________
pachnę |
|
|
|
|
|
#635 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nottingham
Wiadomości: 1 678
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
dziękuję W takim razie, żaby nie bój, na żadne spotkanie/macanko/czycoś z Tobą nie wypachnię się owym obiecuję.
__________________
|
|
|
|
|
|
#636 |
|
czyli Endżi
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
|
Dot.: zapachy Demeter
Ha, teoretycznie ten Salt Air powinien idealnie wpisywać się w Trójmiejski nadmorski klimat
Ale w rzeczywistości jest fuj i absolutnie nie przypomina słonego, nadmorskiego powietrza.Lepiej na ewentualny zlot się nie wypachniaj zbyt obficie, bo nie będziesz miała przestrzeni na testowanie
__________________
pachnę |
|
|
|
|
#637 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 929
|
Dot.: zapachy Demeter
opisałam new zealand i sugar addict na KWC.
starałam się jak mogłam
__________________
|
|
|
|
|
#638 |
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: zapachy Demeter
Pędzę i zaraz wrócę się zachwycać.
![]() edit: Oliczku - już myślałam, że moja pozytywna recenzja New Zealand będzie tam tkwiła samotnie między samymi wyrzekaniami... Ogromnie się cieszę, że czujesz Nową Zelandię tak pięknie, jak ja. A Twoja recenzja Sugar Addict bardzo do mnie przemawia. Też lubię słodkie zapachy. Ale agresywnych lepów na niuchy nie mogę znieść. Normalnie, gdybym mogła ucałowałabym Cię.
__________________
|
|
|
|
|
#639 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 882
|
Dot.: zapachy Demeter
Lea, bardzo dziękuję za recenzję Caramel
![]() Kahala Kamikaze - taki sobie lekki drink pomarańczowo-limetkowy. Po pierwszych testach najbardziej kojarzył mi się z moim odświeżaczem do toalet Po kolejnych testach kojarzy mi się z promenadą w moim rodzinnym mieście i letnimi zachodami słońca, nagrzanym powietrzem, grupą moich przyjaciół i mną popijającą... no właśnie - pomarańczowego drinka. Zapach przyjemny, bardzo odswieżający, jednak jak dla mnie mało... jakiś. Trwałość zabójcza - na mnie całe 40 minut...
|
|
|
|
|
#640 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: zapachy Demeter
Doszły dzisiaj do mnie dzisiaj Demeterki od Yoony!!!!
Mulled Cider, Rain, Chamomille Tea, Iris, Apple Blossom i Violet ![]() Ale wiecie co? Pozmieniali te splashe:-( Teraz nie sa takie fajne prostopadłościenne.tylko takie zaokrąglone-mi sie podobały bardziej te pierwsze - pięknie się w nich światło załamywało... Już się biorę za opis wrażeń... Na pierwszy ogień poszedł Iris: IRIS - Wiele się po nim spodziewałam, liczyłam an Irysa podobnego do Iris Nobile albo Hiris Hermesa - owszem jest podobny, nie jest w żadnym wypadku pudrowy..czuć i kłącze i kwiaty, bardziej kłącze.. ale jest tam jakas nutka, której nie lubię-nie potrafię jej określić - taka "zakurzona"?coś jak w Violetta Di Parma Borsari - po czasie pachnie bardzo podobnie.. To tylko moja bardzo subiektywna ocena-pewnie wielu z Was Iris sie spodoba bardziej niż mnie. Chętnie wymienię (i to jest jeden z dwóch Demeterkow które dostałam w tych fajnych starych splashach ))RAIN Apple Blossom - kwiatki, kwiatki..niby "ładne"..ale ja nie przepadam za kwiatkami- ciut podobny do Cherry Blossom, ale o wiele ładniejszy..i po co ja to zamówiłam? Następny flakonik na wymianę Wizażankom, które lubią delikatne kwiatowe zapachy bardzo bardzo się spodoba.. (i to jest ostatni z Demeterków, które dostałam w starych splashach i oba ida na wymianę
__________________
Szukam FM Musc Ravageur, L'Artisan Safran Troublant, Edytowane przez Narnijkar Czas edycji: 2008-04-01 o 11:42 |
|
|
|
|
#641 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: zapachy Demeter
O MULLED CIDER - 10/10 też już pisałam tutaj klik
Violet - i tu jest bardzo dziwna sprawa..bo co prawda fiołków tam nie czuję...za to sama kompozycja jest wspaniała!! A najdziwniejsze jest to...że pachnie niemal identycznie jak moje ukochane L'Eau D'Hiver Malle..jak oni to zrobili? Początek jest "ohydny"(nie ma na określenie tego innego słowa..)-ale trwa tylko parę sekund...i po paru chwilach..baśniowy zaśnieżony las pełen magii..Narnia..L'Eau d'Hiver - o tym zapachu dawano dawno temu pisałam tutaj: klik To najbardziej udana kwiatowa kompozycja Demeter (z których znam), w której nie czuć kwiatów Czysta magia... Bardzo trwały 9/10CHAMOMILLE TEA - herbata z miodem i cytryną bez rumianku - testuje po raz 3...i nie wiem jak "toto" ocenić ![]() Początek jest równie "ohydny" ale nie taki jak w Violet - wierci w nosie strasznie.. Jest słodko-kwaskowaty podszyty goryczą zioła...ze wskazaniem na słodko-kwaśny.. A potem zapach jest bardzo jadalny, słodko kwaśny..jak herbata z miodem i cytryną Rumianku tam nie za wiele...:-(Edit..jednak nie polubimy się z tą herbatką..za duzo cytryny i za duzo słodyczy..zapach kwaśnieje na mnie- a ja nie lubię takich słodko-kwaśnych nutek..oj nie..Najbardziej rumiankowe dla mnie sa chusteczki Velvet rumiankowe - najprawdziwszy świeży rumianek
__________________
Szukam FM Musc Ravageur, L'Artisan Safran Troublant, Edytowane przez Narnijkar Czas edycji: 2008-04-01 o 13:54 |
|
|
|
|
#642 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nottingham
Wiadomości: 1 678
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
Mulled Cider ![]() Kolejny zapach, który natychmiastowo aktywuje ślinianki i nie pozwala oderwać nosa od nadgarstka. Biorę 120 jak nic, biorę Zapach jest ... pyszny! Jest to jabłecznik przyrządzony przez babcię, której przepis przekazywany jest z pokolenia na pokolenie, tradycyjny, domowy i dopracowany. Są przepyszne, winne jak już Narnijkar zauważyła, jabłka, jest cudowne ciasto, jest także sproszkowany cynamon, mocno wyczuwalny i cudowny! jest nawet lukier zdobiący wierzch jabłecznika, a także wwąchując się można wyczuć tajemniczy składnik, perełkę nadającą całości niepowtarzalny smak, której tajemnica przekazywana jest niczym największy skarb, tylko wybranym. Nikt poza rodziną, nikt nieuprawniony nie może się dowiedzieć co to za składnik, co czyni ten jabłecznik jedynym w swoim rodzaju. Ten składnik sprawia, że ciasto jest przepyszne i jeden kawałek nijak nas nie zaspokoi. Chcemy więcej... więcej... więcej! Cinnamon Toast Jest cynamon. Cynamon żywy, wiercący w nosie, iskrzący, wesoło skaczący po... po toście? Zaraz, gdzie jest tost? Nie ma go ani tutaj, ani w tostownicy. Nie ma tosta
__________________
|
|
|
|
|
|
#643 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: zapachy Demeter
Leo co do Mulled Cider..jesteśmy jednomyślne
![]() Dokładnie tak samo zareagowałaś jak ja
__________________
Szukam FM Musc Ravageur, L'Artisan Safran Troublant, |
|
|
|
|
#644 | |
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
Świetnie napisane! Najbardziej z twoich dotychczasowych opisów zaintrygowało mnie siodło i ten nieistniejący tost właśnie. Ale siodło bardziej... Choć też liczyłam na siodło z koniem. ![]() Ja dziś testuję Be My Valentine. Słodkie, syntetycznie barwione i aromatyzowane żelki. Co ja pocznę z tą flaszką?!
__________________
|
|
|
|
|
|
#645 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: zapachy Demeter
Gromko domagam się (i pewnie nie ja tylko
), aby Różyczka czem prędzej napisała słów kilka nt. Mirry, ach.
__________________
Czasem jestem jak kolorowy ptak
Jak ptak patrzę w dół na góry Patrzę w dół na góry |
|
|
|
|
#646 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nottingham
Wiadomości: 1 678
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
nie zwróciłam uwagi pisząc ![]() Służę próbkami Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#647 | |
|
S. Sssss. SSSSS.
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 125
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#648 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: zapachy Demeter
Dzień dobry. Ja przyszłam trochę zepsuć ten radosny demeterowy nastrój swoim narzekaniem. Bo przetestowałam dzisiaj 3 zapachy i...
Earl Grey Tea - mleczko do czyszczenia o zapachu cytrynowym. Co prawda da się wywąchać mocną, cierpką herbatę i trochę bergamotki, ale ludzie! Więcej tej bergamotki w NU EDT, niż tutaj. Poza tym picie herbaty z mleczkiem Cif jest dość ryzykowne i ja jednak podziękuję. Vanilla Cake Butter - masakra. Wanilia, sól i zepsuty aromat cytrynowy. Tyle mam do powiedzenia w tej kwestii ![]() Fruit Salad - no, tu jest lepiej. Nawet całkiem nieźle. Moim zdaniem jest tam trochę melona (szczerze nie cierpię melonów, ale tu da się je znieść). Do tego miks ze słodkich owoców i dużo cukru. Słodko - owocowo, lekko lepiąco, ale przyjemnie. Przypomina mi trochę zapach jakiś cukierków, nie wiem jakich. Chalpnę się nim globalnie, ale obawiam się, że 1 ml starczy mi na jakieś pół godziny bycia sałatką owocową ![]() na testy czeka jeszcze Miód, Deszcz i Tytoń z fajki
|
|
|
|
|
#649 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nottingham
Wiadomości: 1 678
|
Dot.: zapachy Demeter
pierwszy chcesz na pewno
) Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#650 |
|
S. Sssss. SSSSS.
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 125
|
Dot.: zapachy Demeter
__________________
![]() |
|
|
|
|
#651 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nottingham
Wiadomości: 1 678
|
Dot.: zapachy Demeter
__________________
|
|
|
|
|
#652 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: zapachy Demeter
|
|
|
|
|
#653 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: zapachy Demeter
Paulinko Mullled Cider jest boski
Ja nie lubię słodziaków i jadalnych zapachów...a te to po prostu mistrzostwo! W ogóle niewiele zapachów Demeter mi się podoba..więc Mulled Cider jest wśród tych nielicznych, które mi się podobają - naprawdę wyjątkowy - skoro podoba się osobom o różnych gustach perfumeryjnych
__________________
Szukam FM Musc Ravageur, L'Artisan Safran Troublant, |
|
|
|
|
#654 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: zapachy Demeter
Orange Cream Pop na początku pachnie Visolvitem z apteki- musuje . Tak tak czasem zjadalam paluchami ten proszek. Potem lagodnieje i wybija sie pomarańczowa wanilia co kojarzy mi sie z lodami waniliowo-pomaranczowymi. Nie z sorbetem pomaranczowym. Na koniec cukier waniliowy.
Podoba mi się, będzie idealny na plaże latem. Lychee bardzo trwaly i ciekawy zapach. Przywodzi smak zdobycznego w dzieciństwie lychee z puszki. Slodki radosny i orginalny idealnie odwzorowany i wyczuwalny przez otoczenie
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii
|
|
|
|
|
#655 | |
|
S. Sssss. SSSSS.
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 125
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
|
|
#656 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 929
|
Dot.: zapachy Demeter
Cytat:
ale nie jesteśmy w tych zachwytach nad New Zealand same, jest jeszcze mój TŻ ![]() trochę dziwie się że jest aż tak dużo negatywnych opinii, to wspaniały zapach
__________________
|
|
|
|
|
|
#657 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Wspólne zakupy - Demeter
Mojito
Tangerine Quince? Persimmon? Pomegranate Licorice? Parsley? Pineapple Czy ktoś móglby przetlumaczyć zapachy ze znakiem zapytania ??
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii
|
|
|
|
|
#658 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: zapachy Demeter
No właśnie Paulinko jestem bardzo ciekawa..czy czasem Apple Pie nie pachnie jak Mulled Cider..Kiedy pierwszy raz powąchałam Apple Blossom miałam wrażenie że ktoś pomylił etykietki i przykleił tę do zawartości z Cherry Blossom...czasem mam wrażenie, że niektóre te same kompozycje Demeter występują pod różnymi nazwami ( może z jakąś małą dokładką, żeby nie było to samo..)
Oliczku i Sabbath - nie jesteście same, mnie tez zachwycił New Zaeland..tak jak Rain i Salt Air
__________________
Szukam FM Musc Ravageur, L'Artisan Safran Troublant, |
|
|
|
|
#659 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Nottingham
Wiadomości: 1 678
|
Dot.: Wspólne zakupy - Demeter
Cytat:
Persimmon - http://en.wikipedia.org/wiki/Persimmon Liquorice - http://en.wikipedia.org/wiki/Liquorice Parsley -http://en.wikipedia.org/wiki/Parsley wystarczyły google. takie pytanka to raczej do "zapachy Demeter", a nie w zakupowym
__________________
|
|
|
|
|
|
#660 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspólne zakupy - Demeter
Mojito - Mojito to drink bodajże z miętą w składzie
Tangerine- manadrynka, choć to chyba jakaś odmiana Quince - pigwa Persimmon? persymona - drzewo, inna nazwa śliwodaktyl Pomegranate - granat ( owoc) Licorice? Lukrecja Parsley? Pietruszka Pineapple - ananas To może moderatorki przeniosą te posty do działu zapachy demter, bo się rozpędziłyśmy w offtopie ?
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś." Frank Zappa http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:54.






po przeczytaniu opisu jeszcze raz biorę na pewno 

coś tam słonawego się pałęta, ale nadmorski zapach to to nie jest. zostanie u mnie, bo szukałam czegoś takiego właśnie - czystego, lekko kwiatowego, delikatnego. zapach czystości, mydełka. mnie nie mdli, wydaje się być bezpieczny. Cóż, skojarzenie jakieś tam niby mam z morzem, ale liczyłam na coś innego. może w wakacje, nad morzem da z siebie coś więcej?






Po kolejnych testach kojarzy mi się z promenadą w moim rodzinnym mieście i letnimi zachodami słońca, nagrzanym powietrzem, grupą moich przyjaciół i mną popijającą... no właśnie - pomarańczowego drinka. Zapach przyjemny, bardzo odswieżający, jednak jak dla mnie mało... jakiś. Trwałość zabójcza - na mnie całe 40 minut...

))
Następny flakonik na wymianę


nie zwróciłam uwagi pisząc 

