Emigrantki z Bliskiego i Dalekiego Wschodu.

[olika128]

ciag dalszy zdjec, a tak swoja droga ostatnio w Omanie oraz wschodnich Emiratach szalal cyklon , a w Dubaju nawet nie spadla kropla deszczu . Mamy 45 stopni w cieniu, ciezko wyzyc przy tej wilgotnosci powietrza.

[olika128]

i jeszcze jeden komplecik zdjec

[kabira]

Hi, trochę mnie tu ominlo przez moje egzaminy.
Widzę że soprawa związków mieszanych nabrała rozmachu. Zawsze jest to trudne ale kto powiedział że życie z mężczyzną z własnego kraju jest wspaniałe. Wspaniałe polskie rodziny gdzie żona to wyzwolona" kurka domowa" a mąż po pracy wspaniały ojciec. Ja niczego nie zazdroszcze, i podziwiam takie związki ze mogą istnieć.
Ludzie po prostu mają uprzedzenia do innych a przecież wszędzie są dobrzy i źli. A my ludzie uczymy się na błędach. Ja też kiedyś myślałam stereotypami...

Mamy tylko jedno życie więc starajmy się je jak najlepiej wykorzystać ...
Pozdrawiam
Olika super fotki

[evamoni]

witaj Oliko, znowu sie spotykamy, ale na innym forum.
Dorzuce cos tutaj na temat mentalnosci muzulm. Wlasnie w tym momencie, gdy przegladam ten watek, katem oka ogladam jakis program typu talk schow. Siedza 3 osoby: 2 kobiety i jeden chlopak, wszyscy ok. 20-25 lat. Wszyscy muzulmanie. Kloca sia na temat frywolnosci ubioru jednej z 2dziewczyn.
Dziewczyna ta zostaje oskarzona o latwosc, niemoralnosc muzulmanska, o to ze jest wyzywajaca jak panienka latwych obyczajow, ponad to zostala potepiona przez chlopaka, ze w ogole zabiera glos i sprzeciwia sie, bo muzulmance nie wypada sprzeciwiac sie mezczyznie, a to, ze mezem jej jest Niemiec, czyli niemuzulmanim dyskwalifikuje ja ze spolecznosci wzorowej muzulmanki. A jak jest ubrana ta niemoralna niewiasta?
Zakiet dopasowany w talii, przykrywajacy gorna czesc bioder, wszystkie guziki zapiet. pod spodem Top ( stanika nie widac ), spodnica o dlugosci 10 cm przed kolanem, rajstopy, pelne pantofle. Calosc w kolorach brazu. Wlosy ciemne zaczesane do gory, makijaz, zadbana cera.
Dodam, ze druga dziewczyna nie miala co prawda chusty ani plaszcza ( byla w spodniach ) ale tez krytykowala spodnice i seksowny zakiecik krytykowanej.
Czy ktos mi moze wytlumaczyc o co im chodzi? Ja nie umiem zrozumiec tej nacji.

[Maniwa]

Napisane przez kabira

Hi, trochę mnie tu ominlo przez moje egzaminy.
Widzę że soprawa związków mieszanych nabrała rozmachu. Zawsze jest to trudne ale kto powiedział że życie z mężczyzną z własnego kraju jest wspaniałe. Wspaniałe polskie rodziny gdzie żona to wyzwolona" kurka domowa" a mąż po pracy wspaniały ojciec. Ja niczego nie zazdroszcze, i podziwiam takie związki ze mogą istnieć.
Ludzie po prostu mają uprzedzenia do innych a przecież wszędzie są dobrzy i źli. A my ludzie uczymy się na błędach. Ja też kiedyś myślałam stereotypami...

Mamy tylko jedno życie więc starajmy się je jak najlepiej wykorzystać ...
Pozdrawiam
Olika super fotki

Tak, to prawda. Jeśli pijesz do mnie, to już się bronię Uprzedzenia i stereotypy, biorą się z niewiedzy. A niewiedza powoduje strach. Aby kogoś zrozumieć, trzeba być w jego skórze, wiedzieć co w nim siedzi, a na to składa się nie tylko religia, ale i wychowanie, dzieciństwo, środowisko w którym się wychował. Zawsze byłam zwolenniczką teorii tabula rasa, czyli rodzimy się jako pusta, biała karta, a dopiero życie w niej coś zapisuje. Nikt nie jest zły z natury, ale jeśli to zło się w nim pojawiło, należy je wyplenić.

Napisane przez evamoni

witaj Oliko, znowu sie spotykamy, ale na innym forum.
Dorzuce cos tutaj na temat mentalnosci muzulm. Wlasnie w tym momencie, gdy przegladam ten watek, katem oka ogladam jakis program typu talk schow. Siedza 3 osoby: 2 kobiety i jeden chlopak, wszyscy ok. 20-25 lat. Wszyscy muzulmanie. Kloca sia na temat frywolnosci ubioru jednej z 2dziewczyn.
Dziewczyna ta zostaje oskarzona o latwosc, niemoralnosc muzulmanska, o to ze jest wyzywajaca jak panienka latwych obyczajow, ponad to zostala potepiona przez chlopaka, ze w ogole zabiera glos i sprzeciwia sie, bo muzulmance nie wypada sprzeciwiac sie mezczyznie, a to, ze mezem jej jest Niemiec, czyli niemuzulmanim dyskwalifikuje ja ze spolecznosci wzorowej muzulmanki. A jak jest ubrana ta niemoralna niewiasta?
Zakiet dopasowany w talii, przykrywajacy gorna czesc bioder, wszystkie guziki zapiet. pod spodem Top ( stanika nie widac ), spodnica o dlugosci 10 cm przed kolanem, rajstopy, pelne pantofle. Calosc w kolorach brazu. Wlosy ciemne zaczesane do gory, makijaz, zadbana cera.
Dodam, ze druga dziewczyna nie miala co prawda chusty ani plaszcza ( byla w spodniach ) ale tez krytykowala spodnice i seksowny zakiecik krytykowanej.
Czy ktos mi moze wytlumaczyc o co im chodzi? Ja nie umiem zrozumiec tej nacji.

Ot i cały urok islamu A jak broniła się ta oskarżona dziewczyna?

edit: Olika, cudne zdjęcia

[evamoni]

powiedziala, ze jest bardzo zadowolona, ze wyszla za Niemca i nie musi tego znosic na codzien, ze nie widzi nic zlego w tym, ze wyglada jak kobieta i tak sie ubiera.

[olika128]

Czesc dziewczyny

Musze sie szczerze przyznac, ze meczy mnie juz kwestia zwiazkow mieszanych. Na innym forum napisalam o stylu ubierania w Emiratach i Arabii Saudyjskiej ktos sie mnie spytal o swiat muzulmanski i poszla cala fala wypowiedzi na ten temat. To sama zaczyna byc tutaj.
Ja jestem tylko obserwatorka muzulmanow,bo zyje w kraju arabskim, nie jestem ich zwolenniczka, raczej przeciwniczka.Moj maz pochodzi z Turcji, ale tak naprawde niewiele ma wspolnego z przecietnym Turkiem, dlatego jest moim mezem. Coz serce czasami nie wybiera, jednym sie udaje, wiekszosci nie.
pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ze podobaja wam sie fotki Dubaju

[Maniwa]

Napisane przez evamoni

powiedziala, ze jest bardzo zadowolona, ze wyszla za Niemca i nie musi tego znosic na codzien, ze nie widzi nic zlego w tym, ze wyglada jak kobieta i tak sie ubiera.

No i słusznie powiedziała

Napisane przez olika128

Czesc dziewczyny

Musze sie szczerze przyznac, ze meczy mnie juz kwestia zwiazkow mieszanych. Na innym forum napisalam o stylu ubierania w Emiratach i Arabii Saudyjskiej ktos sie mnie spytal o swiat muzulmanski i poszla cala fala wypowiedzi na ten temat. To sama zaczyna byc tutaj.
Ja jestem tylko obserwatorka muzulmanow,bo zyje w kraju arabskim, nie jestem ich zwolenniczka, raczej przeciwniczka.Moj maz pochodzi z Turcji, ale tak naprawde niewiele ma wspolnego z przecietnym Turkiem, dlatego jest moim mezem. Coz serce czasami nie wybiera, jednym sie udaje, wiekszosci nie.
pozdrawiam serdecznie i mam nadzieje ze podobaja wam sie fotki Dubaju

Olika, należą Ci się przeprosiny ode mnie. Zrobiłam wielkiego, śmierdzącego OFF TOPA, czego nikt nie cierpi na forum. I słowa podziękowania, że mnie nie zjechałaś za to Po prostu szalenie mnie ten świat interesuje, ale muszę uszanować to, ze Ty nie chcesz o tym rozmawiać, to w końcu Twój wątek.
To jak dla mnie EOT

[olika128]

Maniwa,
nie zjechalam, bo nie mam za co , sama odpowiedzialam na kilka pytan.
Oczywiscie rozumiem, ze ludzi interesuje ten temat i tak naprawde nie mam nikomu za zle, ze pisze na ten temat. Napisalam, ze meczy mnie kwestia zwiazkow mieszanych, bo tak naprawde w pewnym momencie konczy sie na podawaniu przykladow jacy to muzulmanie sa zli, ewentualnie jacy to Polacy sa nietolerancyjni, typowe odbijanie pileczki i w sumie jestesmy w blednym kole. Jesli ktos ma konkretne pytania i przemyslenia, ktore wniosa cos nowego do tematu to jestem za jego kontynuowaniem, jesli ma to byc odbijanie pileczki to nie.
Pozdrawiam serdecznie niedlugo opowiesci dubajskich cd

[kabira]

Hi,
ostatnio całkiem przypadkowo widziałam w TV kawałek Dubaju a dokładnie to co mówiłaś Olika jazde na nartach w takich temperaturach. Ale to musi byc niezły ubaw w takim upale pozjezdzac sobie a u nas w Polsce też ciepło nio tylko nie tak jak u Ciebie.

[wann(d)a]

.

[olika128]

Odnosnie zwiazkow starszych pan z mlodymi chlopaczkami przypomniala mi sie historia z czasow jak jeszcze pracowalam na uniwerystecie w Niemczech, otoz na naszym instytucie byl jeden Syryjczyk, Khaled jego zona byla Niemka i mieli trojke dzieci co nigdy nie przeszkadzalo mu probowac zaprosic wszystkie ladniesze dziewczyny do swojej restauracji Codziennie o 9 rano caly instytut spotykal sie na kawie i pewnego razu rozmowa zeszla na temat zwiazkow starszych pan z mlodszymi mezczyznami. Khaled opowiedzial historie jego znajomego ktory spotkal pewna Niemka i na zaboj sie w niej zakochal (sic!), ona oczywiscie odzwzajemnila jego uczucie, za wszystko placila a na koniec tzn po jakims miesiacu sie pobrali zeby luby mogl zostac w NImeczech. Cala sytuacje odpowiednio skomentowal caly instytut, ze w taka milosc to oni nie wierza. Na co Khaled sie strasznie oburzyl i twierdzil ze to jest wielka milosc . Nasza chemiczka kobieta bardzo bezposrednia wprost spytala co obie strony wniosly do malzenstwa, .... ona wszystko, a on? Khaled spojrzal na nia z ogromnym zaskoczeniem , jak to co on wniosl, on jest przeciez mezczyzna . Tak wiec moje drogie wizazanki przy takiej mentalnosci powinnysmy naszych ukochanych chyba po stopach calowac ze laskawie sa z nami

[olika128]

A odnosnie zycia w Dubaju, to dla wiekszosci osob mieszkajacych tutaj "rzecza" nieodzowna jest pokojowka. Pokojowka dla Arabow jest niestety rzecza, takim robotem, ktory robi co mu sie kaze, mozna go bic i zniewazac, kiedy sie chce, a robocik sie nigdy nie poskarzy. Na szczescie wiekszosc expatow z Europy traktuje pokojowki jak nalezy, czyli jak ludzi.
Gdy wprowadzilismy sie z mezem do naszego budynku, pokojowki dobijaly sie dzien i noc do naszych drzwi, bo nie mogly zrozumiec, ze my nie chcemy pomocy do sprzatania, gotowania itp itd. NIe mieszkamy w willi o powierzchni 500 m^2, tylko w 60 m^2 mieszkaniu, ale tutaj to nie istotne, poniewaz stac nas na pokojowke i takowa tez powinnismy miec!!!!!!!!!!
Dosc zabawne sa sytuacje, gdzie slyszy sie rozmowe o tym jakie pokojowki sa dobre, niedobre, pracowite bla bla bla pomiedzy niepracujacymi obecnie osobami, ktore cale zycie tzn to przed Dubajem, same sprzataly po sobie jednoczenie pracujac 8 godzin dziennie i nagle stwierdzaja, ze "having a maid is such an essential thing". Ach ten Dubaj, ludziom sie w tylkach poprzewracalo, jeszcze troche i sobie sprawie pokojowke , bo przeciez "it is so essential" A moze te ich glupie teksty to tylko przegrzanie organizmu, hmm jakby nie patrzec to mamy 50 stopni za oknem


wann(d)a ja rowniez cie serdecznie pozdrawiam

[wann(d)a]

.

[Darus]

ciekawych rzeczy się dowiedziałam z tego forum, o Dubaju i w ogóle.
fotki mi się podobały oczywiście.
ja w przyszłości zamierzam mieszkać w Europie, ale nic nie wiem na pewno. nie wiadomo, co się może wydarzyć
zastanawiam się tylko Olika, czy nigdy nie zastanawiałaś się nad powrotem do Polski ? czy w Dubaju jest lepiej ? pozdrawiam

[wann(d)a]

.

[olika128]

Jedzonko w Dubaju hmmmmm, ja to glownie za wloskim przepadam a tak na powaznie Dubaj ma chyba wiecej restauracji indyjskich, wloskich, francuskich i fast foodow niz porzadnej kuchni arabskiej .
Ja osobiscie tak naprawde z kuchni arabskiej to lubie miesa najpierw dlugo marynowane w jogurcie, ziolach itp itd a potem na grilla mniam mniam, lubie arabskie sery, no moze nie wszystkie bo co niektorych smrodzik jest zabijajacy, ale ogolnie jestem fankow, a wybor tutaj jest ogromny.
Pieczywo jest fantastyczne, lepsze niz w Polsce, az wstyd sie przyznac. Slodycze zdecydowanie za slodkie, praktycznie sam cukier, smaki maja czasami bardzo dziwne, praktycznie wszystko jest z pistacjami i daktylami plus guma arabska .
Pikle sa ok troche jak dla mnie troche za slone, oliwki tez troche slonawe w porownaniu to tych z Turcji lub Hiszpanii ale z dobrym miesem ok. Ryby, owoce morze sa swieze, wiec bardzo smaczne i najczescije podawana w najprostszy sposob.
Jesli chodzi o normalne zakupy w sklepie to wszystko jest tutaj sprowadzane z innych kajow wiec nie ma co pisac. Poniewaz to kraj arabski wiec ciezko jest kupic wieprzowine. Nie lubie baraniny, dlatego ciezko jest mi sie przekonac do wielu potraw tutaj, ale musze przyznac, ze marynowana baranina z rozna nie ma tego okropnego zapachu jakim sie nas raczy w Europie przy pieczeniu barana.
wann(d)a a co z kuchnia nepalska? Serdecznie pozdrawiam

Darus jezeli chodzi o moja szanse powrotu do Polski to jest ona bardzo nikla, oczywiscie strasznie tesknie za najblizszymi w Polsce, za przepiekna zielenia i klimatem, ale bez urazy przy naszym rzadzie i rasizmie w Polsce nie wyobrazam sobie chwilowo zycia w ojczyznie. Poza tym uwielbiam podroze i nie mam zamiaru osiasc narazie na stale, moj nastepny punkt to Nowa Zelandia albo Szwajcaria.

[wann(d)a]

.

[olika128]

Napoje wyskokowe w krajach arabskich nie sa najlatwiej dostepnym towarem. Na szczescie w Dubaju nie jest tak zle, alkohol jest sprzedawany w kompleksach hotelowych, ewentualnie mozna sie starac o specjalna licencje i z taka karta idzie sie do specjalnego punktu , kupowania na lewo alkoholu nie polecam, bo jak cie policja zlapie z alkoholem, na ktory nie ma sie licencji to niestety idzie sie do aresztu, zreszta sa tu z tym niezle przekrety.
Kraje arabskie sa strasznie przeczulone na punkcie alkoholu, seksu i narkotykow. Za posiadanie narkotykow ( i mam na mysli nawet minimalne ilosci typu 0.06 g, albo jedna makowke!!!!!!!!!!!) idzie sie tutaj na dlugie lata do wiezienia, no ale przynajmniej nie straci sie zycia jak w Arabii Saudyjskiej. A tak swoja droga to dosc zabawne jest, ze pomimo tego ze Arabowie "oficjalnie" nie pija alkoholu i nie biora narkotykow oraz cala prasa erotyczna jest beeeeee, bo Allah zabrania i to bardzo ostro, to osrodki dla uzaleznionych tutaj sa dostepne tylko dla ludnosci lokalnej!!!!!!!!!! i bynajmniej nie sa puste..., a ilosc kodowanych arabskich kanalow z dziewczynkami wynosi okolo 250, ach ta dwulicowosc
A jak jakis niedoinformowany europejski idiota przylatuje tu z gazetka erotyczna i resztka marihuany w kieszeni to idzie raz dwa trzy za kratki i nie ma zmiluj sie. No wlasnie nie wiem czemu Allah nie zakazal palenie swoja droga, przydaloby sie , bo tutaj to istna plaga.
Poza tym zapomnialam sie upewnic czy przypadkiem Prosiaczka z ksiazki o Kubusiu Puchatku nie zamalowali na czarno markerem, tak jak to zrobili w Katarze, bo swinka to zwierze nieczyste, wiec nie chca psuc umyslow biednych arabskich dzieci takim paskudnym widokiem. Naprawde trzeba byc idiota zeby sie doszukiwac takich rzeczy. Magazyn np Maxim, z paniami z czarnym topem dorobionym markerem tez sie tu zdarzaja, nie bardzo wiem po co to sprowadzaja a potem wynajmuja ekipe takich zamazywaczy.

[olika128]

Wlasnie rozpoczela sie w Dubaju letnia wyprzedaz. Tak naprawde nie jest to podyktowane zmiana kolekcji, a raczej pogoda. Otoz biorac pod uwage ze obecnie mamy 50 stopni przy koszmarnej wilgotnosci powietrza plus od czasu do czasu burza piaskowa to momentami nie da sie oddychac. W zwiazku z tym przebywanie na swiezym powietrzu odpada, a wiec pozostaja ogromne centra handlowe, a tu machina marketingowa dziala bezblednie. Dla rozpuszczonej do granic mozliwosci ludnosci w Dubaju (oczywiscie z wyjatkami) wyprzedaze to taka ciekawostka, bo moga cos dostac za polowe ceny, wiec w ich mniemaniu moga zarobic na tym interesie. A kwestia czy ta rzecz jest im potrzebna czy nie schodzi na dalszy plan, bo nawet jak jest zbedna to i tak byla przeceniona, wiec niewiele stracili !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!! bo przeciez 25000 dolcow w ta czy w tamta roznicy nie robi!!!!!!!!!!!!!!! Nie ma jak odmienna mentalnosc
Tutaj juz polnoc wiec zmykam spac, pozdrawiam wszystkie wizazanki na obczyznie

[kasia80dubai]

Hej,
Pomieszkuje sobie w Dubaju i szukam jakiejs duszyczki z Polski , bo czuje sie baaarrrrrdzo samotna!!! W zasadzie mieszkam tu z narzeczonym arabem, ale tak naprawde tego nie czuje! bo on wciaz pracuje i pracuje! Jak bedziesz miala ochote mnie poznac blizej napisz!

Pozdrawiam,
Kasia

[keythh26]

olika128 uwielbiam wszystkie twoje posty, i z niecierpliwoscia czekam na nastepne. tak mnie oczarowalas swoimi opisami ze zamierzamy z moim tz wybrac sie tam na urlop. mielismy troche sporow- ja dubaj - oczywiscie po twoich postach, moj ukochany japonia. powoli szukamy odpowiedniej oferty, mam nadzieje ze spelni sie nasze wspolne marzenie o zobaczeniu dubaju.

[olika128]

keythh26 kiedy masz zamiar przybyc do Dubaju, bo chwilowo mamy upal 50 stopni i do tego burze piaskowa .
Widze ze mieszkasz w Niemczech, wiec nie wiem jaki masz status, ale pamietaj ze dla posiadaczy polskiego paszportu obowiazkowa jest wiza, ktorej nie mozna dostac na lotnisku, a jedynie moze byc zalatwiona przez biuro turystyczne ewentualnie hotel lub emirates airlines. Jesli masz paszport jednego ze starych krajow Unii Eurpoejskiej ( starej 15) to nie ma problemu, pieczatke wbija na lotnisku. Nawet prawo pobytu i pracy w Niemczech nie zwalnia POlakow z wizy, ja bylam w takiej sytuacji i ostatecznie zalatwilam sobie wize przez emirates airlines.
A tak swoja droga to ja wlasnie mysle zeby odwiedzic Japonie, moze niedlugo sie uda
Mam nadzieje ze Ci sie Dubaj spodoba. POzdrawiam

[minika30]

hej olika128
Chyba duzo wiesz o Dubaju ... moze troche skorzystalabym z tej wiedzy ja sie tam wybieram Mam tam narzeczonego - Tunezyjczyka, pracuje juz tam kilka lat... Oczywiscie prace mi szuka bo nie bede mu na glowie siedziala no ale nie o tym chcialam Nie wiem jakie dukumenty mam zabrac ze soba, czy on mi ma zaproszenie wyslac, jak to jest z wiza itp Mamy w planach pobrac sie w Dubaju no i czy musze jakies jakis papier z Polski zabrac , ze nic nie stoi na przeszkodzie ?? Kurcze pomoz mi bo juz nie mam do kogo napisac Pisalam do ambasady polskiej w ZEA ale nie licze zbytnio na odpowiedz
Oczywiscie jakby ktos inny cos wiedzial tez tez licze na pomoc )
Dziekuje i pozdrawiam )
Ps. Fajnie tu

[olika128]

Czesc minika30.
A wiec w kolejnosci.
1. Do Dubaju nie da sie przyjechac bez wizy.
2.Poniewaz nie jestes mezatka Twoj narzeczony nie moze Ci zalatwic wizy, bo tutaj instytucji narzeczenstwa sie nie uznaje.
3.Jesli TZ zalatwi Ci prace wtedy Twoj pracodawca rozpocznie procedure zalatwiania dla Ciebie wizy pracowniczej i dostaniesz rezydenta na 3 lata. Musisz czekac tak dlugo az wszystkie formalnosci zostana zalatwione, wtedy wysla Ci do POlski lub gdziekolwiek indziej kopie promesy wizy i na tej podstawie bedziesz mogla wjechac do Emiratow. W dniu przylotu ktos bedzie musial dostarczyc oryginal promesy na lotnisko, po przylocie pojdziesz do dzialu wizowego, tam dadza ci oryginal promesy i z ta wiza mozesz isc do odprawy paszportowej. POtem jest jeszcze kilka innych formalnosci ale to juz na pewno powiedza Ci na miejscu.
4. Odnosnie malzenstwa to musisz wziac z urzedu stanu cywilnego odpis aktu urodzenia oraz zaswiadczenie ze nie ma zadnych przeciwskazan to zawarcia malzenstwa z obcokrajowcem. To zaswiadczenie jak dobrze pamietam jest wazne trzy miesiace. Papiery bedziesz musiala przetlumaczyc na angielski przez tlumacza przysieglego i jesli chcesz pobrac sie w Dubaju najlepiej potwierdzone przez ambasade w Abu Dhabi bez tego ani rusz. POza tym mozesz tez postarac sie o przetlumaczenie i potwierdzenie wszystkich papierow odnosnie wyksztalcenia, nie zawsze jest to wymagane ale jesli masz troche czasu nie zaszkodzi jesli chcesz pracowac.
5. Jesli nie uda Ci sie na czas znalezc pracy a chcesz szybko przyjechac do Dubaju, mozesz spobowac zalatwic sobie wize lecac z emirates airlines, dostaniesz wize turystyczna na 30 dni jak sie myle. Innym sposobem jak kiedys pisalam jest zalatwienie wizy przez hotel ale to raczej w Twoim przypadku odpada bo zatrzymasz sie u narzeczonego. W miedzyczasie znalezc pracodawce lub sie pobrac i rozpoczac procedure zamiany wizy, ale to dosc ryzykowne.
6. Nie wiem dokladnie jak wyglada sprawa malzenstwa w Dubaju dwoch obcokrajowcow. Jesli Twoj narzeczony jest muzulmaninem to mozecie sie pobrac w Dubai Courts. Jezeli jest chrzescijaninem mozecie sie pobrac w tutejszym kosciele. Ostatnia opcja jesli kwestia religii nie wchodzi w rachube to malzenstwo w konsulacie lub ambasadzie jednego z waszych krajow.
7. Jezeli np pobierzecie sie z narzeczonym w Polsce lub Tunezji a dopiero potem postanowisz przyleciec do Dubaju wtedy twoj maz zalatwi ci sponsorship, czyli dostaniesz rezydenta jako zona osoby pracujacej w Dubaju.
Ok mam nadzieje ze troche pomoglam jak cos to pytaj dalej. Pozdrowienia

[minika30]

Dziekuje olika128
Troche sie podłamalam po przeczytaniu ehhh no ale trzeba zalatwiac wszystko co sie da. Slub tylko w Dubaju bo on juz nie zdazy przyjechac ani do Polski ani do Tunezji przed rozpoczeciem pracy. Mam nadzieje, ze znajdzie mi tam predko prace. Ja tez szukam przez internet ale na miejscu to zawsze inaczej. Ilez to problemow stoi na drodze do szczescia ehhhh No ale nie ma sie co poddawac
Dziekuje Ci bardzo Ja sobie jeszcze cos przypomnisz to napisz
A w ogole to jak tam jest z praca?? Znam tylko angielski i to nie perfekt ale mysle, ze szanse mam

[keythh26]

olika128 oczywiscie o wizach wiemy, ze sa obowiazkowe. ale dziekuje za przypomnienie. kazda twoja uwaga jest dla mnie bardzo cenna. chcac odwiedzic dubaj zdamy sie na biuro podrozy specjalizujace sie w wyjazdach do emiratow. tylko ta pogoda... dla europejczyka wprost nie do zniesienia...na sama mysl dostaje dusznosci....pozdrawiam

[Eva ID]

Witam Goraco Forumowiczki !
Miszkam w Abu Dhabi.
Pozdrawiam
Eva

[olika128]

Eva ID jak ty znosisz te upaly w Abu Dhabi

A tak gwoli porownania Abu Dhabi do Dubaju to jednak stolica Emiratow bardziej mi odpowiada. Abu Dhabi bardziej wyglada jak miasto, bardzo zielone i nie czuje sie tam jak na dubajskim placy budowy. A ceny hoteli o polowe nizsze. No ale coz zrobic pracuje w Dubaju wiec chwilowo tutaj zostaje.

a tak na powaznie to juz za kilka dni uciekam z Dubaju na 2 tygodnie i juz sie nie moge doczekac. Opady deszczu przywitam z usmiechem byleby nie byly to dwutygodniowe opady ciagle

wszystkim pozostajacym w upalnym klimacie zycze dobrze dzialajacej klimatyzacji

[bodzka]

Napisane przez kasia80dubai

Hej,
Pomieszkuje sobie w Dubaju i szukam jakiejs duszyczki z Polski , bo czuje sie baaarrrrrdzo samotna!!! W zasadzie mieszkam tu z narzeczonym arabem, ale tak naprawde tego nie czuje! bo on wciaz pracuje i pracuje! Jak bedziesz miala ochote mnie poznac blizej napisz!

Pozdrawiam,
Kasia

Witam Kasiu!
Ja wlasnie odkrylam ta strone, calkiem przypadkiem. Tez mieszkam w Dubaju jak masz ochote to bardzo chetnie sie z toba zobacze.
to moj email: bodzka1@wp.pl
napisz a wymienimy sie telefonami
Pozdrawiam