|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3421 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 420
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Ja też,nawet tych najmniejszych Jak widzę jakiegoś,to automatycznie włącza mi się opcja 'pisk',po chwili przybiega Tż,wyglądając tak ' ',ale mi nawet nie jest żal tych ochydnych potworów ![]() A co do strasznych historii,to przed chwilą miałam może nie straszną,ale ciekawą historię ![]() Czytałam sobie na takim forum (Wizaz.pl,jakby ktoś się pytał I weź tu nie zwariuj
|
|
|
|
|
#3422 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 11
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cześć.
W sumie to mam parę ciekawych i strasznych historii do opowiedzenia. Kiedy miałam 16 lat wracałam z randki z eksTŻ. Staliśmy tak 15 minut przed moją klatką. Zerknęłam na chwilę na okno kuchenne i światło było zapalone. A jak wróciłam już do domu światło było zgaszone (a wtedy moich rodziców ani młodszej siostry nie było). Potem całą noc nie spałam, bo słyszałam jak ktoś chodzi po salonie. Takie zwyczajne szuranie kapciami. Rok później, na wakacjach byłam u babci z młodszą siostrą. Spałam z nią w jednym pokoju. Całą noc siostra zachowywała się niespokojnie. Wierciła się, siadała na łóżku i patrzyła w jeden punkt przez 10 minut, chodziła po pokoju. W końcu tak o trzeciej mnie obudziła i nasz dialog wyglądał mniej więcej tak: -Ej, Agata, mogę z Tobą spać ? -Dobra, ale czemu ? -Bo na moim łóżku siedzi pani i mi grozi palcem. Najpierw myślałam, że żartuje, ale później wyraźnie czułam chłód bijący od strony jej łóżka (a to był jedna z upalnych nocy) i ogólnie z tamtej strony. Cztery lata temu wprowadziłam się do takiego starego mieszkania. Pierwszego dnia zaprosiłam moją przyjaciółkę na nocowanie. To co przeżyłyśmy to był koszmar. Telewizor się sam włączał, a potem wyłączał, ktoś puszczał wodę w łazience albo otwierał szafkę na przedpokoju. Jak najszybciej dałam ogłoszenie o sprzedaż mieszkania i na pewien okres czasu przeprowadziłam się do rodziców. Uff, mam jeszcze wiele do opowiedzenia, ale są chyba mroczniejsze
|
|
|
|
#3423 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 869
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Dawaj
__________________
|
|
|
|
#3424 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
czekamy z niecierpliwością : >
|
|
|
|
#3425 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 420
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
heheGratuluję odwagi ![]() Spałaś w nim dalej? No i proszę o te mroczniejsze! Juź się nie mogę doczekać
|
|
|
|
|
#3426 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Kiedyś wyszłam w nocy do toalety i stanęłam. Na końcu korytarza stała starsza kobieta. Zapytałam jej się: kim Pani jest ? Co Pani tu robi ? Ale nie odpowiadała. W końcu zwiałam spowrotem do łóżka. Teraz się boję jak poruszam się po domu w nocy.
__________________
Uprzejmie informuję, iż w awatarze są Hatifnaty z Muminków. Nie duszki, nie białe parówki z oczami ani też inne rzeczy, jakie mogą Wam przyjść do głowy zbereźnicy jedni
Edytowane przez lisnov Czas edycji: 2010-07-11 o 18:48 |
|
|
|
#3427 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 11
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
A taka jedna - tak, spałam w nim dalej ;D
Pamiętam tylko parę historii: 1. Miesiąc albo dwa miesiące temu mój TŻ miał na drugą zmianę. Koło 22 poszłam się myć. Kiedy szukałam swojego żelu usłyszałam jak ktoś zbiega szybko po schodach. Najpierw myślałam, że mi się wydawało, ale potem coś z dużą siłą wpadło na drzwi od łazienki. Szybko się przetarłam ręcznikiem i nagle zgasło światło. Spanikowana się zaczęłam ubierać, wzięłam klucze i wybiegłam z domu. Czekałam w ogródku do 24 na TŻ i oczywiście nie muszę mówić jak wyglądała jego mina, kiedy mnie zobaczył o północy w koszuli nocnej chodzącą w okół domu. 2. Z rok temu wracałam z imprezy. Droga do mojego mieszkania prowadziła przez las. Oczywiście nie sama, ale z przyjaciółką. W pewnym momencie zgubiłam przyjaciółkę. Nie wiem jak, bo jeszcze przed chwilą była. No to do niej dzwonię. Odebrała, ale usłyszałam tylko 'Halo?' i dźwięk morza, a po chwili męski głos 'Cicho...'. Zaczęłam wołać jej imię i po dwóch minutach ją znalazłam. Jak się jej zapytałam co to był za mężczyzna z nią, a ona nie wiedziała o co chodzi. Nawet mówiła, że do niej nie dzwoniłam. 3. Jak byłam mała (9-10 lat miałam) poszłam z paroma osobami do takiej opuszczonej chatki na kolonii. No i wiadomo: w środku pajęczyny, drewniana i skrzypiąca podłoga. Chodzimy po domu, rozglądamy się i nic. Mieliśmy już wychodzić, ale usłyszeliśmy jak ktoś chodzi na górze. Trzech chłopców poszło sprawdzić co to. Zostałam ja, przyjaciółka, która została już wymieniona w powyższej historii i taka Sylwia (potem działo się z nią coś dziwnego). Stoimy więc tak w drzwiach i nagle widzimy kobietę na schodach. Mówiła coś do nas, ale jej nie słyszałyśmy, bo szybko stamtąd wybiegłyśmy. Chłopcy jak wrócili to mówili, że jakaś dziewczynka biegała po korytarzu. Mówiła, żeby się wynosili, bo inaczej spotka ich nieszczęście. No cóż, to są jedne ze straszniejszych jakie mi się przydarzyły. Na pewno jak sobie coś przypomnę, to wam napiszę
|
|
|
|
#3428 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 399
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Hmm to może i ja coś dodam. Moi rodzice mają ośrodek letni, takie domki drewniane i w czasie, gdy są grupy, z naszego ( znaczy mojego i siostry), konkretnie z toalety korzysta obsługa kuchni. Pewnego poranka, gdy wszyscy jeszcze spali, ja zbierałam się do pracy. Łazienka jest zaraz pod schodami, a tuż obok drzwi wyjściowe. Więc nie ma możliwości, by nie usłyszeć że ktoś wchodzi, wychodzi czy w ogóle że przebywa w domku. Tego ranka podeszłam do schodów, patrzę na dół i słyszę, że ktoś krząta się po łazience. Więc poszłam po torebkę, żeby odczekać. Po chwili cisza- myślałam, że może mi się wydawało i podeszłam sprawdzić. Drzwi były uchylone- a dopiero co je widziałam zamknięte
. Gdy zaś podeszłam bliżej, z łazienki zobaczyłam sam cień, jakby ktoś wychodził- ten niestety był bardzo wyraźny, tyle że nikt nie otwierał drzwi. W końcu myślę- schodzę, najwyżej przeproszę, jeśli kogoś podglądnę, ale przynajmniej dowiem się co i jak, bo to już mi się wydało podejrzane, takie skradanie się. No i zeszłam. Tyle że..... na dole nikogo nie było...
__________________
,,Każda chwila to szansa, aby wszystko zmienić'' |
|
|
|
#3429 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 420
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
1.Czyżby coś w tym rodzaju ' hehe2.A nie miała Cię w 'odebranych'? 3.Ja przy tej kobiecie na schodach to nie miałabym już sił uciekać-zawał na miejscu tak jak w przypadku 1 hehe
|
|
|
|
|
#3430 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 053
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() ja bym chyba na zawał zeszła - naprzeciwko lazienki na końcu korytarza mam przeszklone drzwi prowadzące do ogródka (a dalej na drogę) i te drzwi to moja wielka schiza - od dziecka się boję, że jak tam nocą spojrzę, to ktoś tam będzie stał ![]() Cytat:
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
||
|
|
|
#3431 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 562
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
ja nie miałam zadnych strasznych histori, bardziej moja wyobraznia płatała mi figle .
ale moja kumpela opowiadała mi ze widziała w nocy swojego zmarłego dziadka nad łozkiem jak stał, albo kiedy przechodziła do łazienki , popatrzała przez judasza i zobaczyła postać mezczyzny, otworzyła drzwi i nikogo nie było, kiedyś także kiedy szła z mama widziała meżczyzne co wbiegł do piwnicy , zeszły na dół i nikogo nie było a drzwi były zamkniete na klucz. Nie chciałam pierw jej wierzyć zabardzo myślałam ze chce mnie nastraszyć troche, ale kiedyś jej mama mi to wszystko opowiedziała o tej piwnicy jak sama widziała tego faceta itp to zmieniłam zdanie , teraz sama jak wracam od niej w nocy to koło piwnicy niemal przebiegam a jak swiatło mi zgasnie na klatce to juz całkiem mam stresa
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą. Ze wszystkich naszych namiętności najbardziej określają nas te, których nie potrafimy okiełznać. Motocykl - mój sposób na życie. ![]() |
|
|
|
#3432 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 18
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Masakra. Ten wątek źle działa na moją psychikę, ale już się od niego uzależniłam.
![]() Moja babcia opowiadała dużo historii o duchach mojej mamie, potem mama powtarzała mi, ale w tej chwili niewiele pamiętamy. (A babcia nie żyje, więc nie ma kto nam przypomnieć) Jest jedna, która najbardziej zapadła mi w pamięć. Otóż, kiedyś w środku dnia mój pradziadek (chyba on) gonił krowy z łąki do domu. Na ławce przy drodze zobaczył sąsiada, który zwykle tam przesiadywał. Mój pradziadek powiedział grzecznie"Dzień dobry" i w tej chwili krowa zahaczyła o coś łańcuchem, więc się obrócił. I wtem go olśniło ,że ten sąsiad (od jakiegoś tam czasu) nie żyje! Ale gdy obrócił się z powrotem ławka była pusta. Może rzeczywiście duch tego sąsiada bardzo lubił tą ławkę i nawet po śmierci czasem na niej przesiadywał? A może po prostu, skoro ten sąsiad często tam siedział, mózg sobie coś utrwalił? *** Kiedyś wujek mojej mamy (brat babci) wracał z wojska przez las. Zgubił się w pewnym momencie. Ciągle miał wrażenie, że ktoś za nim idzie (coś tam krzaki szeleściły, słyszał jakby jakieś zwierzę ciągnęło za sobą łańcuch). Dopiero jak się przeżegnał i powiedział "W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, co za czart mnie prowadzi?" odnalazł drogę i już nie słyszał tego łańcucha.*** Hah, albo kiedyś po pogrzebie jakiegoś wujka moja mama kąpała się w łazience i żarówka jej zaczęła mrugać. A wiadomo jak to jest zaraz po pogrzebie, ta mroczna atmosfera itp. itd...Podobno jeszcze nigdy w życiu tak szybko nie wychodziła z wanny , prawie na golasa wyleciała z tej łazienki.Następnego dnia, jak już wszystkie emocje po pogrzebie opadły, znowu poszła do łazienki. Żarówka nadal mrugała, ale mama już nie odebrała tego jako znaku od zmarłego wujka *** Kilka lat temu przed blokiem, w którym mieszka mój dziadek, wpadłam na sąsiada dziadka, który wychodził na spacer ze swoim psem. (Znałam go (sąsiada) z widzenia, a to psisko takie fajne, czarne było) Dopiero kilka dni później, oprzytomniałam - ten sąsiad zginął rok temu w wypadku, a pies zdechł jeszcze wcześniej No normalnie, aż mi się gorąco zrobiło. Powiedziałam o tym mamie, ale ona stwierdziła, że to niemożliwe i pewnie mi się zwidziało :/*** Gdy moja mama była jeszcze dzieckiem, pewnego dnia bawiła się z koleżankami na podwórku. Ona i koleżanki skakały na skakankach, a brat mojej mamy grał nieopodal w piłkę z kolegami. Mieli pecha i piłka wpadła na dach pobliskiego budynku. Z tego dachu zwisały jakieś kable i jeden z chłopców złapał jeden z nich, by za jego pomocą ściągnąć piłkę. Poraził go prąd. Moja mama na własne oczy widziała jak go reanimowano. (a jaki to musiał być wstrząsający widok dla mojej mamy i innych dzieciaków). Chłopak zmarł na miejscu. Po tym wszystkim mama się strasznie bała. Kilka dni po pogrzebie obudziła się nad ranem. Miała sen - Przyśnij jej się ten kolega. Mówił, że "Tam jest fajnie, ale jemu jest przykro, bo się go teraz wszyscy boją, a on przecież im nic nigdy złego nie zrobił". Od tamtej pory przestała się bać.
__________________
Pamiętaj, że dzisiejszy smutek jest częścią tamtego szczęścia. Mieć za czym tęsknić – to bogactwo. |
|
|
|
#3433 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 562
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
a co do tego chłopaka , straszny widok pewnie ;o nigdy nie chciałabym znalez sie w takiej sytuacji .
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą. Ze wszystkich naszych namiętności najbardziej określają nas te, których nie potrafimy okiełznać. Motocykl - mój sposób na życie. ![]() |
|
|
|
|
#3434 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
o zgrozo!A ja wczoraj byłam na plotach u koleżanki, siedziałysmy do późna. Siedziałam na krzesełku na środku kuchni, za plecami miałam wejściowe drzwi (nie cierpię tak siedziec..), a przed soba okno. Ok północy zaczęłam się czuc nieswojo. Mało tego, co chwilę wstawałam i przesuwałam krzesło, bo miałam wrażenie jakby coś uderzało w podłogę od spodu/ tj w piwnicy o sufit. Apogeum nastało tuż po godzinie 3 - rozmawiamy w najlepsze, a tu nagle zgasło światło! my w bezruchu, cicho siedzimy (o dziwo nie piszczałysmy ) i na szczęście znowu się zapaliło. ale i tak bałam się sama do domu wracac... ( bo jak wracam to mam obok domu drogę wiodącą na cmentarz... )
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
#3435 |
|
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 149
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jak ja się cieszę, że czytam to wszystko w dzień^^
Ja często mam wrażenie, że ktoś za mną stoi, albo się na mnie patrzy, ale się przyzwyczaiłam i jakoś nigdy nie zakładałam, ze to duchy, których notabene panicznie się boję i nie chciałabym spotkać chyba xD Raz byłam sama w kuchni, pochyliłam się po coś i nagle poczułam się jakby ktoś za mną stanął i nawet wydawało mi się, że jakiś cień padł na mnie. Dostałam ataku paniki, że hej, oczywiście nigdzie nikogo nie było. Innym razem późnym wieczorem siedziałam przy komputerze i nagle lampa zamrugała i zgasła, ale tak jakoś powoli, co skojarzyło mi się z Ringiem (tam jakoś tak właśnie gasło jak Samara się pojawiała). Przerażona siedzę dalej, a nagle w kącie pokoju strzeliła iskra - nie wiem czemu, nie było tam NIC co by ją mogło wywołać. Przerażona byłam nieziemsko ![]() A moja mama widziała ducha najprawdopodobniej tak na serio serio. Wróciliśmy wieczorem do domu i usłyszała kroki na klatce, wyjżała przez wizjer i zobaczyła naszego sąsiada prowadzącego ratowników. Myśleliśmy, że może jego żonie coś się stało. A rano okazało się, ze to sąsiad w nocy umarł i ratownicy właśnie do niego szli. I zawsze panikuję po programach o duchach na Discovery. Potem leżę w łóżku i jestem przekonana, ze za chwilę coś zobaczę^^ |
|
|
|
#3436 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Przepraszam z góry za mały off - Mitsukki kiedy są pogromcy duchów na discovery?
|
|
|
|
#3437 |
|
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 149
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Nie wiem, ja zazwyczaj trafiałam przypadkiem^^ Zazwyczaj to było w okolicach 22 lub 23. Nie wiem jak teraz, od jakichś 2 miesięcy miałam szczęście nie trafić na to
|
|
|
|
#3438 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 702
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
.
__________________
Edytowane przez miiisiek Czas edycji: 2010-09-23 o 19:09 |
|
|
|
#3439 |
|
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 149
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Być może
nie wiem jak się nazywało to co ja oglądałam, ale było to tak zrobione, ze najpierw było o jakimś domu i ludzie dokładnie mówili co sie działo i te sytuacje były tak jakby "odtwarzane", a potem mediuim chodziło po domu i dzieliło się odczuciami z mieszkańcami. Żadnego odcinka nie obejrzałam do końca xD
|
|
|
|
#3440 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 701
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jak ten wątek poczytałam to ehhh , dobrze że się dowiedziałam że dusząca zmora to może być paraliż senny , booo, i tak nie zasne sama jestem
|
|
|
|
#3441 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
To już się naspałam dzisiaj. Ileż to razy obiecywałam sobie, że nigdy więcej nocą czytać tego wątku nie będę. I proszę, boję się teraz do łazienki pójść.
__________________
|
|
|
|
#3442 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#3443 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 420
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
|
|
|
#3444 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
http://www.youtube.com/watch?v=ddk9B...eature=related
obejrzycie? tak oglądam już od dawna jak zwykle po nocach i myślę ile w tym prawdy jest?jeszcze ta muzyka... ehh ale co jak co ja to wierze w duchy http://www.youtube.com/watch?v=Kgh9Y...eature=related a to drugie tak mnie przestraszyło że aż krzyknęłam! |
|
|
|
#3445 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 562
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą. Ze wszystkich naszych namiętności najbardziej określają nas te, których nie potrafimy okiełznać. Motocykl - mój sposób na życie. ![]() Edytowane przez talkshit Czas edycji: 2010-07-15 o 00:17 |
|
|
|
|
#3446 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 420
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Siedzę sobie wczoraj wieczorem na kanapie,na przeciw mnie TV. Pilot od TV gdzieś w kuchni,drzwi od kuchni zamknięte.Jak się wyłącza TV,to potem jak się włączy to włącza się na ten kanał na którym był jak się Go wyłączyło (trochę zagmatwane :P),w każdym razie ten,gdy Go wyłączaliśmy był na 2 i gdy ktoś miał Go włączyć powinien się na tą 2 włączyć. Ja tak sobie siedzę,siedzę czytam książkę...a TV mi się nagle na 30 kanał włączył!
|
|
|
|
#3447 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 21 053
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() Bardzo fajne, logiczne wytłumaczenia
__________________
Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu |
|
|
|
|
#3448 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 221
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() Zapytam tylko czy to ten filmik gdzie nagle pod koniec wyskakuje taka czarna zjawa( w rzeczywistości to jakiś zwierzak)? |
|
|
|
|
#3449 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Zdobyłam dla Was opowieśc
Mój znajomy dobre kilka lat temu kumplował się z ludzmi, którzy czytali o czarnej magii i z tym eksperymentowali. W końcu i on zaczął, ale był sceptycznie nastawiony. W tym czasie malował sobie pokój. Zastanawiał się nad kolorem ścian i w końcu w sklepie wybrał ciemno zielony. Ekspedientka mu go zdecydowanie odradzała, tłumacząc, że w takich ciemnych pomieszczeniach psychika człowieka po dłuższym czasie zaczyna wariowac, zamiast odpoczywac. Jednak on wybrał tę farbę, a ona go uprzedziła "Jeszcze pan pożałuje tego wyboru." (ja się jej wcale nie dziwię - tylko dziwaki malują sobie pokoje na takie kolory ) W każdym razie zaprosił kolegów do tego pokoju ("nowego") i zrobili jakieś czary-mary. Nie osiągnęli jednak żadnego efektu, dali sobie spokój. Wkrótce znajomy zauważył, że w nocy równo o 100:20 wyczuwa czyjąś obecnosc w pokoju Najpierw nie rozmyslał o tym, nie bał się, ale tak się działo kilka nocy z rzędu. Wyczuwał jakąs masę powietrza zastygłą w pokoju, jakąs elektrycznośc. Bywało tak, ze lezał twarzą do ściany i co raz się odwracał sprawdzajac, czy kogoś tam nie ma. Próbował zasypiac o 23 a i tak się budził o 00:20. tak go to wkurzało, że ogladał TV do 01:00 i wtedy było dobrze, normalnie, z małym wyjatkiem - wydawało mu się, że powietrze wkącie pokoju jest jakieś gęstsze, co raz ciemniejsze.Kolejnej nocy był tak zmęczony, ze zasnął przed oo:00. I w śnie czuł, że wszystkie włoski stają mu dęba, obudził się, faktycznie zdębiały! Ta czarna masa przyleciała do niego i szybko się do niego zblizyła, dotykając go! rzuciła się na niego po prostu, a on zerwał się z krzykiem - wtedy dopiero się panicznie przestraszył! Na szczęście po tym nic sie nie działo, tylko kolega skulony i przerażony gryzł palce z nerwów...Od tamtej pory już nigdy wiecej nic się nie działo. Uff! I całe szczęście! I patrzcie, wychodzi na to, ze to prędzej ta ekspedientka się znała na czarnej magii ![]() Wniosek z tego taki, że najlepiej malowac pokoje na różowo i nie parac się żadną magią (chyba, ze magia make-up'u )
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
#3450 |
|
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 149
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cały dzień zerkałam co jakiś czas na ten wątek i była cisza. A teraz pod wieczór i co? Wy, niedobre!
Lilka_vanilka to straszne jest zawsze kręciły mnie jakieś takie magiczne rzeczy, ale raczej nigdy nie sprobuje, wole nie ryzykowac.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:23.





na moją twarz pająk budze się bo czego jak czego ale pająków to ja sie panicznoie boję
patrze w górę a tam naprawde pająk złazi
TŻ miał pobudkę
',ale mi nawet nie jest żal tych ochydnych potworów
I weź tu nie zwariuj 













