Straszny Wątek ;)

[blueania]

Wczoraj przydarzylo mi sie cos dziwnego...Tż pojechal na chwile do swoich rodzicow,ja caly zcas iedzialam w zamknietym pokoju,mieszkamy sami.Nagle slysze charakterystyczne pukanie(takie jakiego uzywamy miedzy soba zeby wiedziec ze to ktores z nas wrocilo),nie potrafilam zlokalizowac odglosu,wiem ze byl obok mnie.Pomyslam,ze Tż juz wrocil wychodze pokoju nie ma go,wyszlam nawet na klateke i tez go nie bylo.Zadzwonilam do niego zeby sobie ze mnie nie zartowal,ale on ciagle siedzial u rodzicow
Gdy juz wrocil nic mu na ten temat nie wspomnialam. Tż poszedl pod prysznic i ja tez bylam w lazience i na chwile wyszlam na chwile zostawiajac uchylone drzwi,wrocilam doslownie po minucie,a drzwi byly zamkniete...zdziwilam sie,ze TŻ wyszedl spod prysznica w tak krotkim czasie zamknal drzwi i kapal sie dalej.O zadnym przeciagu nie bylo mowy przy tej pogodze zreszta bym to slyszala.Zapytala go pozniej czy zamykal drzwi powiedzial ,ze caly czas bral kapiel.
Nie wiem co o tym myslec,ale dwa dziwne zdarzenia jednego dnia to troszke za duzo.

[wanitatywna]

Napisane przez A taka jedna

Ja już wspominałam o blokowaniu tego wątku na noc

To by było całkiem niezłe rozwiązanie. Teraz po tych historiach napisanych przez lilkę_vanilkę i blueanię ciągle zerkam za siebie. Brrr.
Ja niestety nie mam do opowiedzenia nowych historii.

[lilka_vanilka]

blueania może Ci się jednak zdawało z tymi drzwiami? tzn. tak sobie wmawiaj

A z pukaniem to wyraźnie słyszałaś? Bo ja mam tak czasem z dzwiękiem telefonu. Wydaje mi się, że dzwoni, ciągle go słyszę ale potem okazuje się, że to mi w głowie tylko dzwoniło

[talkshit]

Napisane przez lilka_vanilka

blueania może Ci się jednak zdawało z tymi drzwiami? tzn. tak sobie wmawiaj

A z pukaniem to wyraźnie słyszałaś? Bo ja mam tak czasem z dzwiękiem telefonu. Wydaje mi się, że dzwoni, ciągle go słyszę ale potem okazuje się, że to mi w głowie tylko dzwoniło

a z tym pukaniem to moze jakis robak czy cos ? ja ostatnio połozyłam sie spać i własnie cos pukalo mi, zestresowana wyszlam powoli z łózka zapaliłam światlo i okazało sie ze jakiś robak latał pamietam jak miałam inny telewizor i jak sie go wylaczylo on tak skrzypial i pykal , zanim sie skapłam ze to on, to 'wszystkie' paznokcie po paru dniach stracilam

Napisane przez theoneandonly

O ile temat duchów jakoś mnie nie przeraża to takich filmów nie lubię oglądać, więc chyba nawet nie włącze
Zapytam tylko czy to ten filmik gdzie nagle pod koniec wyskakuje taka czarna zjawa( w rzeczywistości to jakiś zwierzak)?

mi sie wydaje ze to człowiek przerobiony komputerowo, albo postać z horroru jakiegos wklejona.

[Maja102]

Napisane przez lilka_vanilka

Zdobyłam dla Was opowieśc

Mój znajomy dobre kilka lat temu kumplował się z ludzmi, którzy czytali o czarnej magii i z tym eksperymentowali. W końcu i on zaczął, ale był sceptycznie nastawiony. W tym czasie malował sobie pokój. Zastanawiał się nad kolorem ścian i w końcu w sklepie wybrał ciemno zielony. Ekspedientka mu go zdecydowanie odradzała, tłumacząc, że w takich ciemnych pomieszczeniach psychika człowieka po dłuższym czasie zaczyna wariowac, zamiast odpoczywac. Jednak on wybrał tę farbę, a ona go uprzedziła "Jeszcze pan pożałuje tego wyboru." (ja się jej wcale nie dziwię - tylko dziwaki malują sobie pokoje na takie kolory )

ja mam pomarańczowo-czerwone
(choć kusił mnie fiolet, ale do mebli nie pasował)

[tszszecia]

Napisane przez talkshit

mi sie wydaje ze to człowiek przerobiony komputerowo, albo postać z horroru jakiegos wklejona.

Dokładnie to Regan z Egzorcysty

[talkshit]

Napisane przez Maja102

ja mam pomarańczowo-czerwone
(choć kusił mnie fiolet, ale do mebli nie pasował)

ja mam czarna i fioletowa sciana



http://www.youtube.com/watch?v=gCAcHk1Z3G0 z checia bym sie tam wybrała

[Ieka]

Napisane przez tszszecia

Dokładnie to Regan z Egzorcysty

ehh dziewczyny, przecież to logiczne,że ta postać jest nieprwdziwa,autor chciał przestraszyć,taki spokój, cisza..kazdy patrzy na ten fotel a tu nagle bah potwór.ale za pierwszym razem się przestraszyłam, bo kto sie czegoś takiego spodziewał

[szuszuu92]

Od dwóch dni czytam ten wątek i czytam... niestety najczęściej w nocy a później się boję iść do łazienki...
Ooo jejku... zima 2004, szósta klasa podstawówki, lekcje kończyłam jakoś koło 16. Była straaaszna zamieć, śnieg po kolana, w całej okolicy nie było prądu. Weszłam do domu, w któym panowały egipskie ciemności, nikogo nie było oprócz mojego psa. No właśnie, miałam wyjść z psem! Akurat śniegu mniej padało to wzięłam latarkę i poszłam. Pozamykałam drzwi i zaczęłam schodzić po klatce (mieszkam na 3 piętrze) aż nagle z dołu usłyszałam najpierw przeraźliwe stukanie, dobijanie się, później dziwne odgłosy, aż w końcu jakieś jęki... Jeszcze wtedy dosyć odważna byłam i poszłam dalej... serce mi stanęło dopiero jak nie mogłam otworzyć drzwi od klatki, siłowałam się z nimi jakiś czas, na dodatek te odgłosy, stukanie były głośniejsze, wszędzie ciemno i od razu schiza, że ktoś drzwi trzyma, a ktoś inny wyjdzie z tej piwnicy Jak w końcu wypadłam z tej klatki to takiego powera dostałam, że nie mogłam się zatrzymać
Okazało się, że za drzwiami była metrowa zaspa śniegu, ale co się w tej piwnicy działo to do tej pory nie wiem. Stałam chyba z półtorej godziny pod klatką, bo się bałam wchodzić do niej, dopiero jak mój sąsiad szedł to go poprosiłam, żeby mnie odprowadził na górę Do tej pory czasem jak jest ciemno to boję się po klatkach chodzić... wtedy raczej wbiegam

Nie wspomnę już o tym jak w piwnicy mojej przyjaciółki znaleźli trupa! Roześmiane idziemy, przed jej klatką policja i karetka. Wchodzimy do środka a tu akurat go wynoszą Już nam nie było do śmiechu, szczególnie, że leżał tam podobno 3 dni, a w tym czasie byłyśmy tam nie raz (w jednej piwnicy koledzy mają siłownię)...

[blueania]

Napisane przez lilka_vanilka

blueania może Ci się jednak zdawało z tymi drzwiami? tzn. tak sobie wmawiaj

A z pukaniem to wyraźnie słyszałaś? Bo ja mam tak czasem z dzwiękiem telefonu. Wydaje mi się, że dzwoni, ciągle go słyszę ale potem okazuje się, że to mi w głowie tylko dzwoniło

Niestety nie wydawalo mi sie poniewaz bardzo wyraznie slyszalam ten dzwiek obok mnie i bylam pewna,ze to Tż juz wrocil bo tylko my znamy ten charakterystyczny typ pukania czy dzwonienia do drzwi,jest to dzwiek tylko dla nas,jest dosc skomplikowany wiec to na bank nie robak
A z drzwiami tym bardziej mi sie nie wydawalo specjalnie zostawilam otwarte bo mialam zamiar wrocic za pare sekund

[lilka_vanilka]

Napisane przez talkshit

ja mam czarna i fioletowa sciana

dziwak (ale zazdroszczę, tez kiedyś chciałam, tylko czarne i czerwone )

Napisane przez blueania

Niestety nie wydawalo mi sie poniewaz bardzo wyraznie slyszalam ten dzwiek obok mnie i bylam pewna,ze to Tż juz wrocil bo tylko my znamy ten charakterystyczny typ pukania czy dzwonienia do drzwi,jest to dzwiek tylko dla nas,jest dosc skomplikowany wiec to na bank nie robak
A z drzwiami tym bardziej mi sie nie wydawalo specjalnie zostawilam otwarte bo mialam zamiar wrocic za pare sekund

To już jest dziwne..

[A taka jedna]

Napisane przez talkshit

ja mam czarna i fioletowa sciana



http://www.youtube.com/watch?v=gCAcHk1Z3G0 z checia bym sie tam wybrała

Ja kiedyś chciałam czarno-zielony,no ale cóż...wyszło na zielono-żółty

[Aneczka91]

ten wątek powinien być o północy zamykany :p stracha robi jak niewiem ;]

[moniekk8]

To ja kiedyś się nocy obudziłam i zobaczyłam jakąś postac, która stoi w drzwiach pokoju i spokojnie pije wode ze szklanki. Nie wiem może to był jeszcze sen, ale nie wydaje mi się. Później prawie całą noc nie mogłam spac.

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez moniekk8

To ja kiedyś się nocy obudziłam i zobaczyłam jakąś postac, która stoi w drzwiach pokoju i spokojnie pije wode ze szklanki. Nie wiem może to był jeszcze sen, ale nie wydaje mi się. Później prawie całą noc nie mogłam spac.

Przypomniałaś mi jak w nocy się obudziłam z zamiarem pójścia do toalety. Wyglądało przerażająco zabawnie. Wstałam, wybiegłam z łóżka, sprintem do toalety, po drodze wszystkie światła zapalałam, drzwi nie zamknęłam i biegiem z powrotem nie zgaszając światła

Wszystko przez to,że znów przeglądałam ten wątek

[marta 92]

Ja pamiętam dwie sytuacje z mojego, jakże, mrocznego życia

Były urodziny u koleżanki - same jedenastoletnie laski . Była zima więc dosyć szybko zaczęło się ściemniać. Rozpoczęłyśmy więc jedną z atrakcji wieczoru, czyli opowiadanie mrocznych historii (wtedy po raz pierwszy usłyszałam "O psie liżącym rękę" czy o "Człowieku molu" itd). Siedziałyśmy wszystkie na dużym łóżku. Pomiędzy łóżkiem a resztą pokoju był ciemny parawan, który odsłania się tak jak zasłony. No to siedzimy sobie (po ciemku oczywiście), opowiadamy historie, trzymamy się za ręce, sikamy pod siebie aż tu nagle zasłony się rozsuwają (jak w horrorze) i ktoś mówi: "Agusiu, przyniosłaś dziewczynkom sok?". Zaczęłyśmy się drzeć jak opętane a niektóre zaczęły płakać, nie mogąc się uspokoić. Okazało się, że to był tylko ojciec solenizantki, który, kurde, jak szedł nawet światła nie załączył tylko tak po ciemku wpadł. Pamiętam, że niektóre zażądały powrotu do domu - tak były przestraszone

Druga:
Byłam z babcią w domu - brat pojechał na jakąś wycieczkę a rodzice byli w pracy. Mamy dosyć duży dom, pokój babci jest na dole a mój na górze. Siedziałam sobie sama w moim pokoju, lampka przy łóżku była włączona no i ja oczywiście buszuję po internecie i czytam sobie straszne historie (że też się nie bałam!). Czytam sobie i kątem oka widzę, że na balkonie ktoś chodzi. Serce zaczęło mi bić jak szalone ale oczywiście nic nie dałam po sobie poznać i dalej patrzę się na laptopa ale kątem oka widzę ten balkon, aż tu nagle zobaczyłam bladą twarz przylepioną do szyby. Rzuciłam laptopa na podłogę (dobrze, że nic się mu nie stało!) i zaczęłam drzeć się jak nigdy.
Wiecie co się okazało? To była moja BABCIA! Balkon jest taki długi i można na niego wejść albo z mojego pokoju albo z przedpokoju. Nie odzywałam się do niej przez 2 dni a ona nadal się z tego śmieje Psotnica

To tyle z mojego mrocznego życia. Wiem, że te historie nie nadają się na taaak straszny wątek.

Niekiedy boję się otworzyć oczu jak leżę w nocy bo czuję, że ktoś mnie obserwuje ale nie chcę go zobaczyć. Czasem jest tak gorąco ale nie odkryje nogi np. bo mi się wydaje, że ktoś mi tę nogę chwyci i mnie wciągnie pod łóżko
Pamiętam także jak nie spałam i myślałam o duchach (akurat był dzień zmarłych a ja mieszkam 5min od cmentarza) aż tu nagle książki na regale przesunęły się na półce... Myślałam, że wtedy umrę

[Pancza]

Dla dziewczyn o mocnych nerwach, szczególnie ten ostatni. I nie, nie wyskakuje na końcu żadna twarz
http://www.youtube.com/watch?v=Ot4AcNH6tYY

http://www.youtube.com/watch?v=EzZI1...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=hnNplKfY6O8

[Agniesia666]

obejrzalam pierwszych kilka sekund z tego 3 filmiku i wylaczylam, bo zorientowalam sie ze go widzialam kiedys z przyjacielem (ponad 2 lata temu) i tak mi wjechal na psyche ze do dzis mi sie czasem przypomina. brrrr, masakra.
oglaalismy wtedy mnostwo filmikow z duchami na YT ale ten wydal sie nam obojgu najbardziej realny i chyba nie jest "fake".

[Ombligo]

Napisane przez Agniesia666

obejrzalam pierwszych kilka sekund z tego 3 filmiku i wylaczylam, bo zorientowalam sie ze go widzialam kiedys z przyjacielem (ponad 2 lata temu) i tak mi wjechal na psyche ze do dzis mi sie czasem przypomina. brrrr, masakra.
oglaalismy wtedy mnostwo filmikow z duchami na YT ale ten wydal sie nam obojgu najbardziej realny i chyba nie jest "fake".

A co jest na tym filmiku? Ponieważ nie mam mocnych nerwów, nie za bardzo chcę go obejrzeć...

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Ombligo

A co jest na tym filmiku? Ponieważ nie mam mocnych nerwów, nie za bardzo chcę go obejrzeć...

No właśnie też bym chciała wiedzieć bo obejrzałam jakieś pierwsze 30s, nic sie nie działo i stchórzyłam

[Pancza]

Napisane przez Ombligo

A co jest na tym filmiku? Ponieważ nie mam mocnych nerwów, nie za bardzo chcę go obejrzeć...

Ja oglądałam dwa razy te filmiki. Za pierwszym razem tak mi zrył psyche, że nie mogłam w nocy do toalety wychodzić, wszędzie gdzie ciemno spodziewałam się ducha
Opublikował to facet, któremu otwierały się drzwi od spiżarki notorycznie o tej samej godzinie. W ostatnim widać płaczącą dziewczynkę w pokoju obok.
Nie umiałam znaleźć filmiku tego kolesia, gdzie ręce tej dziewczynki i twarz dokładnie odbija się na drzwiach spiżarki, trzeba poszukać w powiązanych, ja nie mam na to nerwów
Jest też filmik z tego samego domu, rodziny która tam się przeprowadziła po jego wyprowadzce. Filmowali za dnia ( zupełnie coś innego niż ducha, takie zwykłe codzienne sprawy), dopiero po zrzuceniu filmiku dostrzegli całą dziewczynkę odbitą na szybie. Jak ktoś chce niech szuka, ja z tych strachliwych

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Pancza

Ja oglądałam dwa razy te filmiki. Za pierwszym razem tak mi zrył psyche, że nie mogłam w nocy do toalety wychodzić, wszędzie gdzie ciemno spodziewałam się ducha
Opublikował to facet, któremu otwierały się drzwi od spiżarki notorycznie o tej samej godzinie. W ostatnim widać płaczącą dziewczynkę w pokoju obok.
Nie umiałam znaleźć filmiku tego kolesia, gdzie ręce tej dziewczynki i twarz dokładnie odbija się na drzwiach spiżarki, trzeba poszukać w powiązanych, ja nie mam na to nerwów
Jest też filmik z tego samego domu, rodziny która tam się przeprowadziła po jego wyprowadzce. Filmowali za dnia ( zupełnie coś innego niż ducha, takie zwykłe codzienne sprawy), dopiero po zrzuceniu filmiku dostrzegli całą dziewczynkę odbitą na szybie. Jak ktoś chce niech szuka, ja z tych strachliwych

Jak opisujesz tak teraz to nie wydaje się to straszne, ale skoro aż zrył psychikę to boje się klikać. Tylko, że ze mną i takimi filmikami bywa tak, że ja po prostu nie zauważam takich "rzeczy"

[nesska10]

http://www.youtube.com/watch?v=kfTih...eature=related
chyba jednak fake
http://www.youtube.com/watch?v=_ofl9...eature=related

jestem chyba jakims wyjątkiem, bo nie robia na mnie wrazenia te filmiki, potrzebuje mocniejszych wrazen, a lubie sie bac

[boinnenazwybylyzajete]

Pancza, jednak odważyłam się i obejrzałam i jakoś...

Dla mnie wygląda to jak zwykły fake lub jakiś fotoszop. Może po prostu spodziewałam się czegoś więcej i jakoś tak ...

[Pancza]

nesska10 - dziękuję Obejrzałam i jakoś tak mi lżej na duszy

boinnenazwybylyzajete - ja mówiłam, ja z tych strachliwych jestem Pokazała mi to przyjaciółka i zrobiło to na mnie wrażenie. Zresztą ona się takimi rzeczami ciut interesuje, bo mówi, że w jej domu prawdopodobnie straszy.
Mieszka w Edynburgu, wynajmuje mieszkanie z dwoma kumplami. Mówi, że u niej na porządku dziennym jest np. samoistne zapalanie się świateł po kolei tzn. pokój, przedpokój, kuchnia i gaszenie w takiej samej sekwencji albo spadanie wazonów, butelek z półek, chociaż nie ma ani przeciągu, ani nikt nie przechodził. Do tego jej kot miewa " zwiechy ", potrafi wpatrywać się w jedno miejsce przez paręnaście sekund
Podobno Endynburg to bardzo nawiedzone miasto. Pytałam się jej czy się nie boi tego " swojego " ducha, ale mówi, że idzie się przyzwyczaić. Za miesiąc mogę zdać relację, bo przeprowadzam się do niej i nie powiem - troszkę się boję
A jeśli ktoś lubi takie paranormalne zjawiska to polecam stronę Fundacji Nautilus.

[Nessi0192]

Ja lubię oglądać horrory , czytać straszne historie itp. , alę tylko w towarzystwie kogos jak jestem sama to poprostu koszmar.

Kiedyś oglądałam sama horror ( The Ring) noi w połowie zachciało mi się do toalety.Wszyscy w domu śpią , wszędzie ciemno a ja isc muszę . Idę powoli , doszlam . Siedzę i naglleee............gaśni e światło . Nie no myślałam , że zawału dostanę.Szybko się ubieram i wybiegam do pokoju , film zatrzymałam na momecie kiedy pokazan jest dziewczyna , wiec weszalm do pokoju i przestraszylam sie do reszty.Szybko wyłączzam dvd i właczam telewizor , akurat leciala komedia to puscilam ją i schowałam się pod kołdrę

Wiem jestem panikara ale schize miałam kompletną.Nazajutrz sie okazalo ze najzwyczajnie w swiecie zarowka sie spaliła

Albo ja mam cyfrowy polsat i mam dwa piloty , wiec musze wlaczyc tym od telewizroa a pozniej od cp.Noi i jak włącze tym pierwszym to pokazuje się takie szare no wiecie o co mi chodzi , noi zawsze mam schize ze zaraz sie pojawi studnia w telewizorze i wyjdzie z niej dziewczynka z ringu

Jak tak czytam te opowiesci to wypadaloby dorzucic cos od siebie .Odrazu mowie ze nie wiem czy ta opowiesc juz tutaj byla bo przeczytanie 116 stron mnie przerastaA więc zaczynam :

Ciemna , deszczowa , burzliwa noc .Pewna dziewczyn wraca właśnie samochodem z pracy do domu.Jedzię ciemna uliczką po bokach las.
Włącza radio i podaja nowe wiadomosci , w okolicy lasu ktorym wlasnie przejezdza grasuje seryjny morderca.Dziewczyna przestraszyla się nie na zart.I wtedy zabraklo jej benzyny , całe szczę scie (?) zauwazyla mała stację benzynową oświetlona tylko i wyłącznie jedną małą latarnią.Udało jej się jakos dojechac do niej.Tankuje auto i wybiera się na stacje.Deszcz cały czas pada jest ciemno , zadnej zywej duszy wkolo.Wchodzi do środka nikogo nie ma . Udaje sie do kasy i cierpliwie czeka . Nagle zza zaplecza wychdzi mężczyzna z nozem w dloni.Dziewczyna ma niezlego cykora , wiec nie czeka dłuzej i rzuca sie w ucieczke.Mezczyzna goni ją jest juz prawie przy niej i wted ona wsiada do srodka i odjezdza . Słyszy tylko poczatek zdania mezczyzny "On jest na...." . Na następny dzien znaleziono auto cale we krwi a w srodku cialo dziewczyny.A teraz pytanie co chcial powiedziec facet ze stacji??????????

"On jest na tylnym siedzeniu"

No może nie jest to historia o duchach , ale trzyma w napięciu nieprawdaż

[miiisiek]

.

[twizzy]

jejku dziewczyny ten watek jest przerazający,po co ja tu weszłam

[Aneczka91]

ja mówię , po przeczytaniu tego wątku (szczególnie w nocy ) schizy się takie ma że hej ;|

[wanitatywna]

Dlatego też ja postanowiłam się o tej porze przerzucić na wątki typu: śmieszne wpisy z waszych pamiętników, zależność urody od imienia i mąż oficerzyna.