|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4051 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
|
|
|
#4052 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Manchesteru
Wiadomości: 448
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Dokładnie , chyba każdy z nas tak reagował , a wracając do wspomnień z dzieciństwa , które budziły strach , pamiętacie ekranizację "Akademii Pana Kleksa"? Jest tam taka scena z wilkami "ludzie - wilki" czy coś takiego i w tle przerażająca muzyka , niesamowita trauma z dzieciństwa.
Kiedyś to nawet czołówka programu edukacyjnego ("Przybysze z Matplanety") powodowała strach , a teraz nie ma się czego bać |
|
|
|
#4053 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
i nie zapominajmy o chlopcu robocie w Akademii Pana Kleksa, zdziebko byl straszny
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#4054 | |
|
Ex Mod Zbawca Wizażowy
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Jeszcze ta muzyka jakby ktoś piłą metalową ciął blachę i te świecące oczy, niezłe schizy po tym miałam.
|
|
|
|
|
#4055 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() Jeśli jesteśmy przy panu Kleksie zawsze bałam się, jak Kleks strzelał makaronem w wojsko Wielkiego Elektornika
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
|
|
|
|
#4056 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja miałam mega schizy po jednym filmie: "Przyjaciel wesołego diabła". O matko, jak ja się tego bałam
|
|
|
|
#4057 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja największe po wilkach z Pana Kleksa
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
|
|
#4058 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja to miałam schizy jak w Muminkach pojawiały się Hatifnaty
![]() i Te dziwne odgłosy jakie wydawały omg !
|
|
|
|
#4059 | |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Jak tylko się pojawiała na ekranie to ja uciekałam na drugi koniec domu
|
|
|
|
|
#4060 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
A ja własnie nie bałam sie buki tylko tych Hatifnatów
__________________
|
|
|
|
#4061 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;34972128]Ja miałam mega schizy po jednym filmie: "Przyjaciel wesołego diabła". O matko, jak ja się tego bałam
[/QUOTE]Ja tak samo... |
|
|
|
#4062 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() ja z kolei uznawałam to jako super tajną broń, która załatwi każdy zły charakter i sama taką chciałam mieć. Podrzucasz mały makaron i spada wielgachny
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#4063 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja je trochę zrozumiałam po przeczytaniu książki o Muminkach, w ogóle te książki dość filozoficzne są
A psychiki Buki nie zgłębiłam, choć podobnież nie tyle była zła co samotna i to ten jej smutek tak mroził... Ogólnie się bałam różnych potworów z kreskówek, pamiętam taką bajkę o misiach i tam był taki wysoki chudy lord, o skośnych oczach, trochę jak kosmita wyglądał, a już wypisz wymaluj jak później przeze mnie poznany Voldemort I do tej pory nie bardzo rozumiem po co w bajkach dla dzieci takie przerażające postacie
__________________
Weź głęboki wdech Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem Webook Filmweb Last.fm Edytowane przez _Matilde_ Czas edycji: 2012-06-27 o 21:26 |
|
|
|
#4064 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Haha, ja się bałam Buki po prostu potwornie! Pamiętam kiedyś, jak była scena z Buką, właśnie nadchodziła - to był specyficzny kadr, jak ona tak sunie na wprost - to uciekałam z pokoju i chowałam się najdalszym kącie mieszkania, w moim przypadku w kuchni lub łazience, bo bałam się, że wyjdzie z ekranu
i prosiłam mamę, żeby mi powiedziała, jak już Buka sobie pójdzie ![]() Ale teraz mi jej żal, biedna... Chciała miłości, towarzystwa, a wszyscy się od niej odwracali. I jak chciała się ogrzać to siadała na ognisku i je gasiła strasznie smutne mi się to teraz wydaje
|
|
|
|
#4065 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 84
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Wiem, okropna jestem![]() Jednak też szczerze jej współczuję, chociaż ja się nigdy jej nie bałam, ma taki niegroźny wyraz twarzy
Edytowane przez Naya_ Czas edycji: 2012-06-28 o 13:37 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4066 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 169
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jak jesteśmy przy filmach z dzieciństwa, a szczególnie przy "Panu Kleksie", nie wiem dlaczego, ale jakiś iracjonalny strach wzbudzał we mnie ten chłopiec-lalka, który miał taki okrągły korek, chyba w klatce piersiowej.
Nie będę już mówić o "Laleczce Czaki" bo to nie dział o horrorach
|
|
|
|
#4067 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Tak samo to odbierałam, wiecznie smutna ![]() A te Hatifnaty to zawsze mi owsiki przypominaly
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
|
|
|
|
#4068 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 55
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
No ładnie dziewczyny! Przeczytałam wszystkie posty od początku i teraz będę bała się zasnąć!
Ale nie ma to tamto! Takie "historie z dreszczykiem" zawsze będą moimi ulubionymi!
|
|
|
|
#4069 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
hahha
a mnie te wyrastające z ziemniaków łodyżki ![]() i nie mogę sobie przypomnieć czego ja się bałam..ale padłam jak koleżanka oznajmiła poważnym tonem, że w dzieciństwie panicznie bała się King Konga
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4070 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() A my z siostrą bałyśmy sie bajki Przygody Jeżozwierza.... Tam czasami były straszne obrazki
__________________
|
|
|
|
|
#4071 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 485
|
Ja tez sie balam pewnej rzeczy\sceny w "Akademii pana Kleksa". A mianowicie jak na Kleksografii rzucal kleksami i mowil "bardzo trudno mi jest orzec czy to ptak czy nosorozec". Naprawde! Zakrywalam oczy, plakalam i uciekalam. Hmm nie wiem co mnie tak przerazalo, mala bylam :-D
A co do strasznych historii w moim zyciu to widywalam w nocy zmarlego przed moim narodzeniem dziadka. Nie czulam zadnego zimna, dreszczy, wiatrow. Tylko sobie stal kilka nocy z rzedu. Babcia kazala mi sie pomodlic za niego i jak to zrobilam zniknal. Mozliwe, ze to byla moja dziecieca wyobraznia albo bardzo realistyczne sny, bo stal w drzwiach mojego pokoju. No, ale to moje wyznanie, wiecej grzechow nie pamietam ;-) Malo straszne, wiem ;-) |
|
|
|
#4072 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
|
|
|
#4073 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
__________________
|
|
|
|
#4074 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Od kiedy pierwszy raz usłyszałam o obozach zagłady temat ten bardzo mnie poruszał (porusza zresztą do dziś), tak więc podczas pierwszej mojej wycieczki do KL Auschwitz w gimnazjum byłam bardzo przejęta, przygnębiona. Miałam wrażenie, że tylko ja z całej młodzieży tak bardzo to przeżywam i nie traktowałam tego jako typowej wycieczki. Był to okres zimowy, więc tym bardziej ponura aura tam panowała. Podczas zwiedzania podziemia bloku 11, gdzie znajdowały się cele, do których prowadziły mocne drzwi w których był prymitywny 'judasz', każdy mógł przez ten właśnie judasz zajrzeć do środka celi. Zajrzałam i ja - w pierwsze drzwi, drugie - ale nic nie było widać, nie dość, ze było w środku ciemno, przez szkiełko widać było niewyraźnie. Coś w środku kazało mi spojrzeć i w trzecie oczko. Żałuję tego do dzisiaj. Trwało to góra sekundę. W środku było jaśniej, niż w reszcie cel, tak, jakby przez małe okienko padało tam to szare, przygnębiające z zewnątrz światło, a na jego tle jakby w niedalekiej odległości od judasza - łysą głowę, drobną jak u wychudzonego człowieka, dokładnie jak u więźnia. Nie miałam odwagi spojrzeć tam drugi raz, do końca wycieczki nie byłam w stanie wydobyć z siebie głosu. Nikomu, prócz TŻ-towi nigdy o tym nie mówiłam.
http://pl.auschwitz.org/m/index.php?...2392&Itemid=17 Edytowane przez Trymiga Czas edycji: 2012-06-30 o 18:10 |
|
|
|
#4075 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 954
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#4076 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Dzisiaj ok 1 w nocy była straszna burza. Grzmoci, wali, błyska, firany fruwają, alarmy w samochodach się włączają... ja oczywiście spać nie mogę, rzucam się na łóżku i jakoś wzrok skierowałam do drzwi - były otwarte. I widzę jakąś zjawę
serce mi stanęło. dopiero po chwili sobie uświadomiłam, że to mleczna szyba od szafy w przedpokoju
__________________
Mother Tell your children not to walk my way Tell your children not to hear my words |
|
|
|
#4077 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#4078 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() o, raz jeszcze oglądałam paranormal activity (samych filmów się nie boje tylko potem dzikie schizy mam), a tej samej nocy (było zupełnie czarno, nic nie widać, ale mam też ciemny przedpokój) nie mogłam zasnąć i tak patrzę w ten przedpokój patrze, a tu nagle powoli pojawia się niebieska poświata, tak stopniowo i stopniowo po chwili znika. i tak co pięć minut. tak się bałam, że nie mogłam się ruszyć no, ale jak niektórzy wiedzą w starych nokiach przy nieodebranych sms tel przypominał się lampką właśnie, a komóreczka mojej mamy leżała na szafce
__________________
Mother Tell your children not to walk my way Tell your children not to hear my words |
|
|
|
|
#4079 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Przedwczoraj około pierwszej w nocy słyszałam jakiś dziwny, przytłumiony dźwięk, tak jakby w oddali gdzieś krążył jakiś samolot (mieszkam niedaleko lotniska). Trwało to jakieś 15 minut, jak zaczęłam się już bać, to ucichło. Czy któraś wizażanka z Gdańska też to słyszała
?
__________________
Narysuj mi coś ![]() Cytat:
No tengas miedo a volar
|
|
|
|
|
#4080 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Mimo, że nie uważam siebie za osobę wierzącą, wierze w życie pozagrobowe, reinkarnację... chce wierzyć, że po śmierci jeszcze nas coś czeka i na 90% jestem tego pewna
![]() Z dzieciństwa pamiętam parę historii. Kiedy miałam jakieś 10lat, moja babcia trafiła do szpitala, chyba z jakimiś kobiecymi problemami i miała zostać na badaniach. W tym samym szpitalu, na innym oddziale, leżał mój wujek chory na raka. Za życia nigdy się nie lubili i nie utrzymywali kontaktu. Jednak w jakiś sposób pogodzili się w szpitalu. Zbliżał się tłusty czwartek, a moja babcia z zawodu kucharka robiła zawsze pączki jak nikt inny Umówili się, że ten tłusty czwartek spędzą razem w szpitalu, kupią pączki i będą mieli okazję porozmawiać. Nie pamiętam w jakim odstępstwie czasu się to działo, ale wszystko było kwestią tygodni. Pierwszy zmarł wujek. Babcia opowiadała, że tej nocy kiedy zmarł widziała go za oknem i jak uśmiechnięty powiedział do niej, że jeszcze się spotkają na pączkach... Oczywiście, nikt w rodzinie to do końca nie wierzył. 2-3 dni przed tłustym czwartkiem, pamiętam swój sen jak dziś, że byłam w domu u drugiej babci i ktoś zapukał, i przyszła do nas babcia (ta ze szpitala), m.in powiedziała, że ona tylko na chwilę i śpieszy się do wujka, bo jest z nim umówiona na pączki. Opowiedziałam to rodzicom, bo jednak sen był związany z wujkiem, który już nie żył, ale nie do końca potrafiłam to przecież zinterpretować i zrozumieć. Rodzice, uznali to tylko za nic nie znający sen, a babcia za 2 dni miała wyjść ze szpitala. Na drugi dzień okazało się, że babcia nagle zmarła, miała wylew o 5 rano i nikt się nie spodziewał, że umrze. Tłusty czwartek, spędzili, więc razem tak jak się umówili.Dziadkowie, mieszkali pod nami w domku jednorodzinnym, i mama mówiła, że po śmierci babci przed dobry miesiąc? 2? nie mogła spać, słyszała jak ktoś chodzi na dole po kuchni, przesuwa krzesło, odgłos drzwi, zamykania itp (babcia zawsze siedziała w kuchni przy stole do późna i czytała gazety) a tam nikogo nie było, inaczej paliło by się światło. Myślała, że wykorkuje. Kiedy postawili pomnik wszystko ucichło. Miała też kiedyś sen, właśnie jakoś po jej śmierci, że babcia przyszła, i stała w drzwiach do pokoju(tam gdzie spała) i powiedziała, Bóg istnieje! Uwierz, módl się, naprawdę on istnieje. Tylko musisz uwierzyć I na ścianie nagle pojawiło się światło, tak ostre, silne, że oślepiało. Mama się obudziła cała mokra, uderzyła nogą w ścianę (złamała palce u stopy) i w sekundzie znalazła się pod ścianą na przeciw łóżka. Sen był tak realistyczny, jakby działo się to naprawdę, w tym samym pokoju itp. Kuzynka, opowiadała również, że jakiś czas/ może to parę dni przed śmiercią wujka (jej ojczym) coś stukało w szafie - a były tam tylko ubrania. Szafa, była odsunięta parę cm od ściany i nikt nie mógł jej dosunąć. Tak jakby coś blokowało. W końcu dali sobie spokój. Po śmierci wujka uspokoił się ten stukot. A kuzynka sama dosunęła szafę, gdzie wcześniej dorośli mężczyźni nie mieli siły. Ona miała również taki okres, ze znajomymi, kiedy jako nastolatka wywoływała duchy. Często bywało tak, że nic się nie działo, więc tego nie odwoływali, bo uważali, że to ściema... a po paru dniach, odkręcała się sama woda w łazience, zapalał się gaz w kuchence. Koty prychały nie wiadomo dlaczego jakby coś widziały. Słyszałam również taką historię, kiedy przyjechała do nas kiedyś dalsza rodzina, że kiedy jakaś ciotka/babka była już b. chora, leżąca często słyszeli jakiś kroki po schodach, że ktoś idzie, ale nikt nie pukał i nikogo tam nie było. Wówczas zawsze ta babka krzyczała, żeby nikogo nie wpuszczać, bo po nią przychodzą i dostawała ataku histerii. Ogólnie pamiętam, jak byłam dzieckiem, miałam może 7lat , często nad ranem wydawało mi się, że widzę węże i różne dziwne płazy w pokoju, np. na karniszu, albo przy suficie. Trudno to wytłumaczyć, bo to nie było takie b. realne, ale widziałam to. Moja inna kuzynka, która jest w tym samym wieku co ja, pamiętam, jak mówiła, że ona ma tak samo ![]() Pamiętam też, jako dziecko, że mama zabrała mnie do siebie spać, ja nie mogłam zasnąć, i widziałam w kącie postać, ubraną jak zakonnik, w kapturze, nie widziałam twarzy tylko cień. Bałam się, ale zamykałam oczy i wmawiałam sobie, że to moja wyobraźnia. Nikomu o tym nigdy nie mówiłam ![]() Czasami mój pies będąc w salonie, gapi się na drzwi balkonowe i warczy, ale tam nikogo nie ma. Jak staramy się odwrócić uwagę psa, żeby się uspokoił to nie da rady, ale za chwilę przestaje, i zachowuje się normalnie. Zawsze, jak mojej mamie przyśni się ząb to ktoś, kogo znamy umiera. Mojej ciotce, jak przyśni się teściowa, zawsze ma jakiś kłopot.
__________________
Edytowane przez aezn913 Czas edycji: 2012-07-07 o 16:33 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:16.














strasznie smutne mi się to teraz wydaje

