Straszny Wątek ;)

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Napisane przez lilka_vanilka

Jak ktoś ma w domu zwierzęta, to chyba duchy mu wiekszej różnicy nie robią Aż mi się przypomniało jak Tomasz Kammel opowiadał jak 3 koty kołysały się w rytm ruchów Katarzyny

Nie mam zwierząt duchy mi wystarczą

Napisane przez LadyBlood

Haha Ja kiedyś też się o tym naczytałam, potem przez 3 dni miałam problem z korzystaniem z toalety, rozbieranie do kąpieli też nie było przyjemnie. Od razu myśli, że ktoś się na ciebie patrzy, że cię obserwuje, no w manie prześladowczą można wpaść

No zebyś wiedziała, chyba nie będe tego wątku czytać bo mi sie w łeb zaczyna cos robić

[Lisciolaz Straszliwy]

Napisane przez kasztanka3

Ale zwierzęta nie rozumieją

A mi się wydaje, że właśnie doskonale wiedzą .

[kasztanka3]

Napisane przez Lisciolaz Straszliwy

A mi się wydaje, że właśnie doskonale wiedzą .

Ja już będziemy z TŻtem mieli dwa koty i dwa psy, to nie będą miały wstępu do sypialni

[13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608]

Teraz moje życie seksualne legnie w gruzach

[kasztanka3]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;3921300 3]Teraz moje życie seksualne legnie w gruzach[/QUOTE]

Nie tylko Twoje

[czokled]

Napisane przez Katerina_00

Wiecie co,jak mam jakis "dziwny moment" a czesto czuje na ciele jakby mi ktoś dmuchał lodowatym powietrzem to zaczynam sie modlić do mojego anioła stróża.I jakos przechodzi....

:O

Aż musiałam napisać- ja mam tak bardzo często. Przeważnie w okolicach twarzy, głównie oka, ale generalnie zdarza się to na całym ciele. Staram się nie przypisywać temu głębszej ideologii, bo mi to w ogóle jakieś paranormalne rzeczy często się zdarzają, a że mieszkam większość czasu sama to bym chyba zwariowała ze stresu :P

[Katerina_00]

Napisane przez czokled

:O

Aż musiałam napisać- ja mam tak bardzo często. Przeważnie w okolicach twarzy, głównie oka, ale generalnie zdarza się to na całym ciele. Staram się nie przypisywać temu głębszej ideologii, bo mi to w ogóle jakieś paranormalne rzeczy często się zdarzają, a że mieszkam większość czasu sama to bym chyba zwariowała ze stresu :P

ja mam glownie na rekach albo nogach.Ale prosze zeby mpj anool mnie chronil i jakos do tej pory odpukac nic mi sie nie przyczepilo.
A co do prywatnosci hmm mam nadzieje ,ze uprzejmie nie patrza

[Anisia25]

Napisane przez kasztanka3

Ale zwierzęta nie rozumieją

owszem, tylko patrzą na ciebie jak na debila i zastanawiaja sie kiedy wstaniesz i dasz im cos zjesc
moje kociaki tak wlasnie robia, a jak mnie nakryja w sypialni, to nie lubie jak sie wtedy gapia bo caly nastroj mi pada
A o tych duchach co sie kreca wokol nas i jest ich od cholery tez nie chce myslec, bo nei czulabym sie pewnie

[kasztanka3]

Napisane przez Anisia25

owszem, tylko patrzą na ciebie jak na debila i zastanawiaja sie kiedy wstaniesz i dasz im cos zjesc
moje kociaki tak wlasnie robia, a jak mnie nakryja w sypialni, to nie lubie jak sie wtedy gapia bo caly nastroj mi pada
A o tych duchach co sie kreca wokol nas i jest ich od cholery tez nie chce myslec, bo nei czulabym sie pewnie

Dokładnie

[czokled]

Okej.
Mnie spotykały różne dziwne rzeczy, ale chyba nadal sama myśl o nich mnie stresuje, więc napiszę coś raczej zabawnego, co mi się ostatnio zdarzyło

Czasami, jak mam fajny dzień i rozpiera mnie energia to tańczę w mieszkaniu (mieszkam sama) i wtedy miałam właśnie taki dzień. Odpaliłam remiks 'Billie Jean' Michaela Jacksona, i szalałam po całym mieszkaniu
Jednak nagle usłyszałam z łazienki hałas, jakby coś spadło... Na pralce mam spooro magazynów, i okazało się, że jeden z nich spadł i otworzył się na stronie, gdzie było wielkie zdjęcie Michaela Żebyście widziały wtedy moją minę...już po jakimś czasie się z tego śmiałam, że mam duch Jacksona na chacie, ale przyznam, że zaraz po tym zdarzeniu wyłączyłam tę piosenkę i przez długi czas jej nie słuchałam, szczególnie gdy byłam sama Coś mi się wydaje, że po prostu nie spodobał mu się ten remiks


Chociaż istnieje jeszcze prawdopodobieństwo, że był po prostu zażenowany moimi kocimi ruchami

[Lisciolaz Straszliwy]

Napisane przez czokled

Okej.
Mnie spotykały różne dziwne rzeczy, ale chyba nadal sama myśl o nich mnie stresuje, więc napiszę coś raczej zabawnego, co mi się ostatnio zdarzyło

Czasami, jak mam fajny dzień i rozpiera mnie energia to tańczę w mieszkaniu (mieszkam sama) i wtedy miałam właśnie taki dzień. Odpaliłam remiks 'Billie Jean' Michaela Jacksona, i szalałam po całym mieszkaniu
Jednak nagle usłyszałam z łazienki hałas, jakby coś spadło... Na pralce mam spooro magazynów, i okazało się, że jeden z nich spadł i otworzył się na stronie, gdzie było wielkie zdjęcie Michaela Żebyście widziały wtedy moją minę...już po jakimś czasie się z tego śmiałam, że mam duch Jacksona na chacie, ale przyznam, że zaraz po tym zdarzeniu wyłączyłam tę piosenkę i przez długi czas jej nie słuchałam, szczególnie gdy byłam sama Coś mi się wydaje, że po prostu nie spodobał mu się ten remiks

Heheh...albo Twoje popisy taneczne.

[Anisia25]

Napisane przez czokled

Okej.
Mnie spotykały różne dziwne rzeczy, ale chyba nadal sama myśl o nich mnie stresuje, więc napiszę coś raczej zabawnego, co mi się ostatnio zdarzyło

Czasami, jak mam fajny dzień i rozpiera mnie energia to tańczę w mieszkaniu (mieszkam sama) i wtedy miałam właśnie taki dzień. Odpaliłam remiks 'Billie Jean' Michaela Jacksona, i szalałam po całym mieszkaniu
Jednak nagle usłyszałam z łazienki hałas, jakby coś spadło... Na pralce mam spooro magazynów, i okazało się, że jeden z nich spadł i otworzył się na stronie, gdzie było wielkie zdjęcie Michaela Żebyście widziały wtedy moją minę...już po jakimś czasie się z tego śmiałam, że mam duch Jacksona na chacie, ale przyznam, że zaraz po tym zdarzeniu wyłączyłam tę piosenkę i przez długi czas jej nie słuchałam, szczególnie gdy byłam sama Coś mi się wydaje, że po prostu nie spodobał mu się ten remiks


Chociaż istnieje jeszcze prawdopodobieństwo, że był po prostu zażenowany moimi kocimi ruchami

jako dosc wierny fan MJ stwierdzam, ze podobac mu sie podobalo, ale musial miec niezla zlewę z kocich ruchów

[Alexandre]

Napisane przez czokled

bo mi to w ogóle jakieś paranormalne rzeczy często się zdarzają

Napisane przez czokled

Mnie spotykały różne dziwne rzeczy

Piszcie piszcie

Ja z mamą rozmawiałam ostatnio o cioci i jej "nawiedzonym" mieszkaniu o czym pisałam wcześniej i mama powiedziała że jak jej tata umarł to do niej przyszedł. Siedziała sobie w fotelu i z przedpokoju wyszedł dziadek. Mamie zrobiło się równocześnie miło bo kochała tatę ale też nieprzyjemnie bo przecież nie żył już. Usiadł koło niej na wersalce i kiedy mama chciała już coś z siebie wydusić, rozpłynął się w powietrzu.

[amg88]

Moją ciocię nawiedzają różne duszki ...

[Anisia25]

Napisane przez amg88

Moją ciocię nawiedzają różne duszki ...

moze cos opowiesz?

[amg88]

A często przychodzi ktoś do niej do sypialni, i ktoś stoi albo przechodzi obok niej. Nawet ostanio ktoś chodził po domu, był taki dźwięk jakby drzwi się otwierały, wtedy nawet psy nie szczekały ani nie pobiegły, tylko nasłuchiwały te dźwięki skrzypiących drzwi. Ciocia ma takie jedne właśnie...

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Tata ostatnio powiedział, że u góry po pokojach ktoś chodził, a był sam w domu ;/

[Fantasmagori]

Ja mam dość często takie uczucie że ktoś mnie "pacnął" w ramię... oczywiście nikogo nie ma obok mnie wtedy. Nie lubię tego. Co do zwierząt to moja sunia czasami patrzy w jedno miejsce koło stołu w kuchni, patrzy patrzy i kładzie uszy, jeży jej się sierść, tak jakby mruczy Tego nie lubię jeszcze bardziej. Dobrze że się niedługo wyprowadzamy bo nie lubię do tej kuchni chodzić.

[amg88]

Uuuuu to faktycznie ktoś tam jest

[neserere]

To ja Wam tez cos opowiem ...
Nie bylo to dla mnie straszne, ale conajmniej dziwne.

Mialam moze z 14 lat i bylam z kolezanka na podworku. Krecilysmy sie bez celu i zobaczylysmy tlum ludzi na ulicy. Zapytalysmy przechodnia co sie stalo i okazalo sie, ze jakas kobieta wpadla pod samochod i zmarla na miejscu. Odruchowo spojrzalam w tamta strone i zobaczylam ja lezaca w kaluzy krwi (straszny widok tak swoja droga, zobaczyc cos takiego w realu). Odwrocilam sie i poszlysmy dalej, zadna z nas nie miala ochoty przygladac sie blizej. Odeszlysmy dalej kilka metrow i momentalnie cos przelecialo kolo mojej glowy z ogromna predkoscia ... Biala, swiecaca kula wielkosci moze takiej do gry w kregle. Odwrocilam sie momentalnie, ale juz nic nie bylo ... To bylo bardz dziwne. Napewno mi sie nic nie przywidzialo ... Jestem tego pewna. Pierwszy raz w zyciu cos takiego zobaczylam. Mimo, ze bylo to 8lat temu pamietam to zdarzenie jakby to bylo wczoraj ...

Jakis czas po tym zdarzeniu pojawil sie artykul w Fakcie chyba, ze zdjeciem z trumna i latajacymi wlasnie IDENTYCZNYMI kulami nad nia. W artykule bylo napisane, ze sa to wlasnie dusze zmarych osob.

Wiem, ze dziwnie to brzmi, ale dalabym sobie reke uciac, ze to co widzialam to wlasnie byla dusza tej zmarej na ulicy kobiety ...

[blueania]

up Nie macie żadnych historii?

[_Matilde_]

W Sandomierzu odkryto nowego ducha miejskiego, w Wigilie w nocy kamery zarejestrowaly postac w oknie na pierwszym pietrze, ciemnowłosą kobiete ubrana jak ze sredniowiecza. Ogolnie w miescie jest pare miejsc w ktorych straszy, m. in. naprzeciwko kościoła sw. Pawła, i na ul. Zeromskiego na górze niedaleko dworca pks

[lilka_vanilka]

Napisane przez _Matilde_

W Sandomierzu odkryto nowego ducha miejskiego, w Wigilie w nocy kamery zarejestrowaly postac w oknie na pierwszym pietrze, ciemnowłosą kobiete ubrana jak ze sredniowiecza. Ogolnie w miescie jest pare miejsc w ktorych straszy, m. in. naprzeciwko kościoła sw. Pawła, i na ul. Zeromskiego na górze niedaleko dworca pks

Oooooo! Proszę o linki

[_Matilde_]

Ale własnie tego zdjecia z ratusza nie znalazlam na necie, widzialam wydrukowane. Moze ktos kiedys wrzuci. A te domy w ktorych straszy, moge zrobic zdjecia, kolo jednego przechodze prawie codziennie

[Ariadne01]

Ja bylam teraz 8 dni na urlopie i ogolnie sie uspokoilo troche w pracy takze zadnymi nowymi historiami pochwalic sie nie umiem

[lilka_vanilka]

Napisane przez _Matilde_

Ale własnie tego zdjecia z ratusza nie znalazlam na necie, widzialam wydrukowane. Moze ktos kiedys wrzuci. A te domy w ktorych straszy, moge zrobic zdjecia, kolo jednego przechodze prawie codziennie

Myślałam raczej o informacji. Może na jakimś forum. A w sprawie tych domów zgłoś się do NPN, na pewno tam pojadą o północy i sprawdzą

Chciałam poszukać sama o tej zjawie, a znalazłam to Nawiedzony Kaufland w Mrągowie

[_Matilde_]

Napisane przez lilka_vanilka

Myślałam raczej o informacji. Może na jakimś forum. A w sprawie tych domów zgłoś się do NPN, na pewno tam pojadą o północy i sprawdzą

Chciałam poszukać sama o tej zjawie, a znalazłam to Nawiedzony Kaufland w Mrągowie

A nie wiem czy jakowes informacje sa, bardziej to krazy wsrod ludzi na miescie, w takim Sandomierzu niepotrzebne forum zeby sie dowiedziec, wystarczy isc na zakupy i spotkac sasiada, wiecie jak to dziala

[lilka_vanilka]

Znalazłam wciągającą historię + filmik z Kevinem spacey



Zajrzyjcie TU koniecznie!

[amg88]

Przeczytałam o tym Kuflandzie, jakaś porażka brrrr

[kasztanka3]

Napisane przez lilka_vanilka

Nawiedzony Kaufland w Mrągowie

Ciekawa historia, intrygują mnie takie sytuacje.

[MagdaLena889]

Czytam ten wątek od kilku dni i bardzo mnie zainteresowały wasze historie Postanowiłam więc opisać kilka dziwnych sytuacji które mi się przytrafiły. Wszystko działo się gdy miałam jakieś 3 - 6 lat. Mieszkaliśmy wtedy z rodzicami i bratem u dziadków, w ich drewnianym, prawie 40-letnim domu.
Jedna z sytuacji zdarzyła się kiedy siedziałam przy ławie i coś tam sobie rysowałam. W pewnej chwili spojrzałam na przeciwległą ścianę przy drzwiach i zobaczyłam niej... cień głowy z rogami wychylającej się ze drzwi! Tak wiem, może się wydawać to zabawne, ale mi wcale wtedy nie było do śmiechu. Pobiegłam natychmiast do mamy do kuchni.
Druga akcja miała miejsce kiedy byłam w wieku około 3-4 lat. Pewnego ranka obudziłam się sama w pokoju i w chwilę po otwarciu oczu poczułam na kostkach pod kołdrą czyjeś ręce ciągnące mnie w dół. Zaczęłam się drzeć "Mamo" i w chwili kiedy mama stanęła w drzwiach wszystko się skończyło. Do tej pory jak sobie to przypomnę przed zaśnięciem czuję się nieswojo i zawsze muszę mieć dokładnie otulone nogi kołdrą żeby przypadkiem ktoś mnie za nie złapał
Kolejna historia: Siedzieliśmy z mama i z bratem w naszym mieszkaniu. Mamie zachciało się wyjść do łazienki która była wspólna z dziadkami i znajdowała się na korytarzu. Brat i ja, zamknąwszy drzwi od naszego mieszkania jak zwykle poleźliśmy za nią No więc stoimy i czekamy na tym korytarzu patrząc się na te drzwi aż w pewnym momencie klamka zaczęła się ruszać w górę i w dół! Brat odezwał się pierwszy "To baba jaga, dziobnę ją kredką" (trzymał w ręce kredki) Ja rzuciłam się do klamki i zaczęłam ją przytrzymywać do góry żeby się nie ruszała. Wiedziałam że oprócz nas nikogo nie było w mieszkaniu, żadnego zwierzaka też nie mieliśmy, więc klamka nie miała prawa sama się ruszać. Najlepszy był tekst mamy kiedy jej o tym powiedzieliśmy: "No i dobrze, niech was diabeł straszy jak jesteście niegrzeczne" Była wtedy na nas zła za jakieś przewinienie
O ile dwie pierwsze sytuacje możliwe że były wynikiem dziecięcej wyobraźni lub nieumiejętnością odróżnienia snu od rzeczywistości, to ta ostatnia mnie zastanawia... Widzieliśmy przecież z bratem to samo.