![]() |
#4921 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 616
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
dbam o włosy 07.03.13 ![]() http://instagram.com/mhm_what_else ![]() Fuck them so called "friends" they are all fake. Now it's time for love, me and future ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4922 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 11
|
![]()
kurde tyle się naprodukowałam żeby napisać i mi wcięło cały tekst
![]() ---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:38 ---------- 1 Historia mojej mamy. Jak mi opowiadała to mnie samej włosy stanęły dęba. A więc jak mieszkała z moim tatą przed ślubem w innym mieszkaniu,kibelek był na,korytarzu jakby w piwnicach. Mama poszła się załatwić. Po zrobieniu tego co trzeba ubiera się i nagle pyk światło zgasło. Mama pomyślała,że to pewnie żarówka się spaliła więc ubrała się po ciemku i wychodzi z tej toalety. Nagle przed nią stanął jakiś facet w płaszczu i kapeluszu a za nim ponoć była jakaś jasna poświata. Mama jak gdyby nigdy nic zaczeła iść w jego stronę i przeszła przez niego. W domu zaczeła się drzeć na tatę,że jeszcze raz ją będzie straszył to dostanie po łbie. Tata powiedział,że przecież siedzi w domu i nagrywa sobie piosenki i nie wychodził nawet. Mamie wtedy włosy stanęły na głowie. Kilka mscy później oglądała z teściową zdjęcia i na jednym rozpoznała postać z piwnicy. Okazało się,że to jakiś wujek,którego moja mama nie znała i nie widziała na oczy,a on się właśnie tak ubierał w płaszcz i kapelusz. 2.Jak rodził się mój kuzyn,to mojej mamie na szafie ukazała się babcia od strony taty i cioci. Okazało się,że ta babcia zmarła. 3. U mnie w mieście na osiedlu akademików była stara opuszczona kotłownia. Chodziły pogłoski,że tam straszy. Jako ,że byliśmy młodzi jak to w gimnazjum nikt się niby niczego nie boi to poszliśmy tam sporą grupką znajomych. Ja zostałam w jednym pomieszczeniu coś przeglądałam,a inni poszli do piwnic. Stoję sobie i oglądam coś tam w szafce a,nagle słyszę jak obok mnie zamykają się drzwi i wydają charakterystyczny dźwięk skrzypienia. Przeciąg to nie był na pewno,znajomi też nie bo byli w piwnicy przecież. Zwiewałam stamtąd,że się kurzyło za mną. 4. Kiedyś siedziałam z koleżanką właśnie koło tej kotłowni i coś zaczeło do nas rzucać orzechami. Pomyślałyśmy,że ktoś sobie pewnie żarty robi i siedziałyśmy dalej. W pewnym momencie przyszła jakaś babeczka z psem na spacer i ten pies wszedł za siatkę w krzaki. Nagle krzaki zaczęły się strasznie trząść i pies wyleciał z nich z piskiem,podkulonym ogonem a leciał chyba z prędkością światła. Masakra same z kumpelą zaczęłyśmy zwiewać 5. Siedzieliśmy z rodziną na imprezce z okazji chyba urodzin czy imienin już nie pamietam. Nagle zrobiło się strasznie zimno mimo tego,że w pokoju było ciepło. Pies stanął przy zasłonie i zaczął strasznie ujadać jakby coś widział. Na drugi dzień dostaliśmy telefon,że umarł wujek mojej mamy właśnie w tych godzinach,w których u nas się działo to coś dziwnego. 6. Mój kuzyn podobno widział na pogrzebie jakiegoś wujka anioły. W momencie śpiewania pieśni"przybądźcie aniołowie" on wczepił się w moją mamę i płakał strasznie. Później opowiadał co widział. 7. Jak byłam mała miałam koło 5-6 lat to czułam i słyszałam mojego aniołka stróża. Komuś się to może wydać śmieszne ale ja naprawdę słyszałam jego szept itp. A jak pokazywałam mamie,że mam go na rękach to moje ręce opadały,tak jakbym rzeczywiście miała kogoś na nich. Czułam też jak się kładzie obok mnie w łóżku i nawet robiłam mu miejsce specjalnie,żeby było mu wygodnie. Z biegiem lat przestałam czuć i słyszeć,ale pewnie nadal mnie strzeże. 8. Po śmierci mojej kochanej babci,która była dla mnie jak druga mama nagle zaczeły wychodzić na jaw wszystkie kłamstwa mojego byłego faceta. Okazało się,że od kilku lat mnie zdradzał i w ogóle nie był szczery. No więc po zerwaniu siedziałam w pokoju i słuchałam muzyki na słuchawkach. Fakt kilka łez poleciało i w tym momencie poczułam rękę na ramieniu i głaskanie. Odwróciłam się,ale za sobą miałam tylko zasłonę a w pokoju byłam sama. Nie wystraszyłam się,bo czułam,że to babcia przyszła mnie pocieszyć. 9. Najgorsza historia to ta o której teraz napiszę. Otóż mój obecny tż pracował na stacji benzynowej na myjni i robił na nocne zmiany. Ja pracowałam jako osoba sprzątająca bloki więc wychodziłam do pracy rano wcześnie. Zaczęło się to którejś nocy. Śniło mi się,że coś chce mnie opętać,wyrwać duszę itp. Pamiętam,że przebudziłam się i chyba mówiłam jakimś dziwnym głosem bo mój pies uciekł ode mnie z łóżka i bała się przyjść znowu. No nic pomyślałam,że to głupi sen,albo paraliż senny. Poszłam do pracy. Po powrocie rozmawiałam z chłopakiem i mówię mu,że śniły mi się takie głupoty,że szok. Jakie było moje zdziwienie,kiedy on zaczął mi opowiadać dokładnie to co mnie się śniło. Powiedział,że czuł to,bo on sam tracił nagle siły. Nawet raz stracił przytomność. Czuł,że musi mnie chronić przed tym czymś ze snu. Sytuacja ta powtarzała się kilka nocy z rzędu. Zastanawiałam się czy faktycznie jest coś ze mną nie halo pod sufitem czy co. Pewnego dnia w pracy schodziłam do mojego kantorka,który mieścił się w piwnicy (strasznie nieprzyjemna piwnica brrrr) wzięłam coś do sprzątania i wychodzę. Za murkiem zobaczyłam kątem oka jakiegoś faceta. Ciemne włosy,wysoki. Dodam,że tak właśnie wygląda mój chłopak. Troszkę się wystraszyłam bo jak się obejrzałam drugi raz to tego gościa nie było już. Po powrocie do domu porobiłam parę rzeczy i poszłam spać. I na nowo jazda z opetaniem itp. Wkurzona rano piszą sms do mojego faceta,że mam tego dość i co zrobić. Na co on odpisał,żebyśmy umówili się pod moją pracą ale mam czekać na przystanku i pod żadnym pozorem nie wchodzić do piwnicy. No więc stoję na tym przystanku i patrze jedzie tramwaj a w nim facet wygląda taka samo jak mój. Napisałam do niego gdzie jest skoro przyjechał tramwajem to dlaczego nie podchodzi a on mi odpisuje,że dopiero jedzie. Yyyu szczęka mi opadła ale ok czekam aż w końcu przyjechał. Zeszliśmy do tej piwnicy,ja wzięłam jakieś wiaderko a mój facet mówi"on stoi za tobą" ze strachu myślałam,że padnę trupem i zaczęłam krzyczeć do tżta,żeby mi w końcu powiedział o co biega. Weszliśmy do kanciapki,żeby pogadać. Zapaliłam papierosa i słuchałam jego opowieści. Otóż jego mama podobno spotykała się z jakimś satanistą. Później zerwali i ona spotykała się i sypiała z tatą tżya. Do rzeczy. Jak zaszła w ciąże podobno strasznie dziwnie się zachowywała,krzyczała,mio tała się po pokoju tak,że pokój wyglądał jak po tajfunie. Gdy urodził się mój tż razem z nim urodził się ktoś jeszcze. Otóż miał brata bliźniaka z tymże był on owinięty w jakiś sposób pępowiną mojego tżta. Wyszło trochę na to jakby on zadusił brata i nie dane mu było żyć. Tż opowiadał,że widocznie jego brat chciał zawładnąć moim ciałem,duszą i w ten sposób dostać się na świat. Kiedyś czytałam gdzieś,że jest to w jakiś sposób możliwe. Uwierzcie lub nie ale słuchając tej opowieści czas nagle jakby zwolnił,ja nie mogłam ruszyć ręką,głowa zrobiła się ciężka jak cholera a w uszach słyszałam jakby piski. Zapytałam więc tżta czy da się to powstrzymać. Powiedział,że musimy oboje jechać na cmentarz. Ja do swojej babci a on do dziadka od strony ojczyma. Ok ustaliliśmy,że pojadę po pracy. Wsiadam w autobus i jadę. Idę na cmentarz i nagle przy bramie nogi zrobiły się ciężkie jak z betonu a jakaś siła jakby ciągnęła mnie za kurtkę i nie dawała przejść przez bramę. Spiełam się w sobie i wreszcie przeszłam i poszłam na grób babci. Pomodliłam się o uwolnienie od tego czegoś. Przy wyjściu z cmentarza poczułam niesamowitą ulgę a jak przeszłam przez bramę czułam,jakbym przeszła w inny wymiar,lepszy. Tż mówił mi też,że babcia chroniła mnie,żebym nie zaszła w ciąże z byłym facetem itp a po odprawieniu tego jakby rytuału zajdę w ciąże i miał rację. Aha i tż po całym tym zajściu będąc w pracy usłyszał głos kobiety mówiący" dziękuję za opiekę nad wiola" to chyba babcia podziękowała. 10. Jak zaszłam w ciąże to niestety tata tżta zmarł i nie wiedział,że ma zostać dziadkiem. Poszliśmy razem na jego grób i ja powiedziałam coś w stylu ,żebyśmy poprosili tatę o wstawiennictwo,żeby dziecko było zdrowe. Dodam też,że teściu był zapalonym graczem i miłośnikiem filmów. Nagle mój telefon włączył się i zaczęła sama gra iść. W moim telefonie,żeby wejść w gry trzeba było się nieźle naklikać więc niemożliwe,żeby telefon się sam w kieszeni kurtki kliknął. Inna sytuacja to jak poszłam do szpitala na badania krwi. Po badaniach weszłam do kaplicy też się pomodlić o zdrowie dzieciątka i telefon tym razem zaczał odtwarzać jakiś filmik,którego na nim nie było. 11. Mój synuś ma 4 msce i czasem patrzy w jeden punkt i śmieje się jakby kogoś widział. Jak mówię mu,żeby ładnie jadł bo prababcia albo dziadek patrzą to je jak szalony i po skończeniu butli odwraca się i znowu się śmieje. 12. Mowa była o orbach. Po śmierci taty tża odziedziczyliśmy tzn tż dostał po tacie aparat,telefon i komputery. No więc w nocy zaczęliśmy robić zdjęcia. Podczas ogladania tychże zdjęć na kilku z nich było widać jakby zarys postaci a na innych zdjęciach były kółka. Jedno zdjęcie szczególnie zapadło mi w pamięć. Na drzwiach od pokoju wyszło to zdjęcie takie jakby z kulką a w niej uśmiechnięta twarz. Jakie było moje zdziwienie,gdy na kolejnym usg na wydruku wyszło dokładnie to samo. Ja uważam,że to był znak,że dziecko będzie zdrowe. To były czasy,kiedy ja się strasznie bałam czy wszystko będzie ok itp. 12. Jeśli z kolei mowa o reinkarnacji i poprzednim życiu to synek mojej koleżanki ciągle powtarza,że jak był duży to był kucharzem i gotował w tv miał program itp. Jego ulubioną zabawką jest kuchenka dziecięca. Mnie mówił,że jak był duży to miał dzieci i czy będzie miał wnuki skoro miał dzieci. Malec ma 3 lata i wątpię,żeby zmyślał a dodam,że urodził się w roku w którym zmarł Maciej Kuroń znany kucharz. Kto wie kto wie co to zonacza. Ufff ale się rozpisałam. Może komuś zechce się to przeczytać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4923 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Wiolciu Twoje opowiesci sa naprawde przerazajace, nawet nie wiem co mam napisac bo wlos sie jezy na glowie:-(
oczywiscie wierze w kazde twoje slowo. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
![]() ![]() |
![]() |
#4924 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Naprawdę niektóre historie faktycznie są straszne. Ja to ogólnie strachliwa jestem i po oglądnięciu Paranormal Activity mój tż musiał iść ze mną do kuchni i zostawić zapaloną lampkę na noc. Hehe mimo 26 lat bałam się jak dziecko,może dlatego,że oglądaliśmy ten film o 3 w nocy. Postaram się przypomnieć sobie jeszcze jakieś historie żeby dodać
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4925 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 549
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
W mojej rodzinie to moja mama jest taką osobą, która w pewien sposób odczuwa istnienie "innego świata". Wiem tylko o dwóch, niecodziennych sytuacjach. Pierwsza zdarzyła się już kilkanaście lat temu, po śmierci babci. Był środek dnia, moja mama odpoczywała i w pewnym momencie zasnęła. Po jakimś czasie poczuła jak ktoś szturcha ją za ramię i powtarza, że musi wstać, ponieważ zaraz będzie miała gości. Mama zbudziła się i pół godziny później przyjechało moje wujostwo.
Ostatni "incydent" miał miejsce po śmierci mojego taty. Był poranek, mama jeszcze przysypiała i wtedy poczuła jak ktoś dotyka jej twarzy. Miała ochotę zapytać się na głos, kto sobie z niej stroi żarty, ale gdy otworzyła oczy nikogo obok nie było. Była święcie przekonana, że to musiał być tato. |
![]() ![]() |
![]() |
#4926 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
Swoją drogą, to silna kobieta jesteś. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4927 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
na szczęście obyło się bez egzorcysty. Podobno w mieszkaniu w którym teraz mieszkamy jak rodzice się wprowadzili to straszyło bo szuflady się wysuwały same,szklanki latały itp ale po poświęceniu mieszkania przez księdza wszystko ustało. Ja mieszkam w pokoju w którym zmarł mój dziadek przed moimi narodzinami i nic się nie dzieje na szczęście. Myślę,że na zdjęciach wychodziły po prostu obecności naszych bliskich czyli babci i taty tżta . |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4928 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 94
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Kiedyś gdy spałam u mojego eksa miałam porażenie przysenne. Spałam u niego w pokoju, otworzyłam oczy i nagle zobaczyłam kobietę w kapeluszu która szła od drzwi w moją stronę, przeszła i nagle znikła. Widziałam ją nawet wyraźnie, pamiętam do dziś, że nie mogłam się ruszać ani krzyczeć. Tylko oczami ruszałam patrząc na tą kobietę. Gdy znikła automatyczne się podniosłam i wstałam na równe nogi. Do dziś pamiętam jaka byłam przerażona ;p
|
![]() ![]() |
![]() |
#4929 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bytom :)
Wiadomości: 242
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ta historia z chlopczykiem, który opowiada ze był kucharzem przypomniała mi książkę, którą czytałam jakiś czas temu. Książka nosi tytuł "Tanatonauci", opowiada właśnie o reinkarnacji, polecam z całego serca. Po jej lekturze zmienił mi się całkowicie sposób w jaki patrzę na świat :p
A jeśli chodzi o straszne historie. Babcia opowiadała mi historię, jak dziadek przyniósł pewnego razu do domu książkę o czarnej magii czy cos w ten deseń. Czytał ją sobie wieczorami przed snem. Pewnej nocy, kiedy już leżał w łóżku, poczuł jak pcha się na niego coś wlochatego i gorącego. Następnego dnia oddał książkę mocno przerażony. Ja sobie to dziś tłumacze paralizem sennym, ale jak byłam młodsza nieźle mnie ta historia przestraszyla ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Isn't it strange how dreams can seem so real
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4931 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Uwierz,że ja do dzisiaj jak sobie to przypomne to mam gęsią skórkę. Nie chciałabym drugi raz tego przeżywać. Na szczęście nic się już takiego nie wydarzyło.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4932 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Przytrafiła mi się lata już temu niewytłumaczalna rzecz - nie taka straszna jak niektórym z was, ale do tej pory nie rozumiem jak to się mogło stać.
Otóż po zerwaniu ze swym byłym, boskim Alvaro, co mu dupę tu obrabiałam w innym wątku, miałam przez jakiś czas przyjaciela typu 'fuck buddy'. Bardzo się lubiliśmy, on też świeżo po rozstaniu, o żadnych uczuciach nie było mowy i obojgu nam taki układ odpowiadał. Piszę ci raz do niego smsa typu: To spotykamy się pod kinem, do zobaczenia'. Odpowiedzi zero przez cały dzień, a potem tekst: Cały dzień myślałem nad twoim smsem i nie mogę sobie z tym dać rady'. Ja zdziwko, z czym se chłopie nie możesz dać rady, z kinem? Pogło cię? Na to on przesyła mi to, co wysłałam - tekst o kinie jak był, a pod spodem, drukowanymi literami, JUŻ NIE MOGĘ KOCHAM CIEBIE. Szczena mi opadła do podłogi! Chop oczywiście nie chciał uwierzyć, że tego nie wysłałam, no bo jak? I taki fajny układ szlak trafił ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4933 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Dobre! Jakaś magiczna siła chciała Cię wyciągnąć z układu
![]()
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
![]() ![]() |
![]() |
#4934 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ano telefon był przedpotopowy i nie zapisywał wysłanych wiadomości.. Trochę mnie ratowało to 'kocham ciebie', wytłumaczyłam mu, że wie przecież, że nie używam takich wieśniaczych sformułowań i niby trochę uwierzył, ale chyba udawał
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4935 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]()
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4936 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 17 591
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
To oczywiscie jest wytlumaczalne, "zassalo" innego smsa do tego wysylanego
![]() Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2 |
![]() ![]() |
![]() |
#4937 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Oj bardzo często swego czasu zdarzało mi się dostać od TŻ takiego pomylonego smsa, złożonego z nowego i jakiegoś starego, wysłanego dawno temu
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4938 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46005026]Oj bardzo często swego czasu zdarzało mi się dostać od TŻ takiego pomylonego smsa, złożonego z nowego i jakiegoś starego, wysłanego dawno temu
![]() ![]() Cieszę się, że tu napisałam - zagadka z przeszłości pt. Czy jestem wariatką i w amoku wysyłam ludziom wyznania miłosne - rozwiązana! |
![]() ![]() |
![]() |
#4939 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jeśli chodzi o sms-y , to ja też dostawałam kilka lat temu jakieś stare, sprzed kilku miesięcy i były to esy od byłego, koleżanek, po prostu się powtarzały, nie wiem o co w tym chodziło, pewnie błąd sieci.
Wątek dobija do 5000 ![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ---------- Ta historia twojego tż jest taka niespotykana! Gdy czytałam to co napisałaś, w życiu bym nie pomyślała, że to jakiś brat bliźniak. |
![]() ![]() |
![]() |
#4940 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja kiedyś dostałam sms od jakiejś dziewczyny imieniem Maya, napisała mi po imieniu jakoś tak: hello Magdalena, im Maya, in Malaysia right now i coś tam jeszcze. Do dziś nie wiem kto to był i skąd miała moj numer telefonu
![]() Odpisałam jej, ale nigdy mi już nie odpisała. Sms był wysłany z Malezji. ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
#4941 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4942 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
To ja miałam głuche telefony sama od siebie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4943 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Jak dzwoni Twój własny numer to znaczy, że poczta do Ciebie dzwoni, bo ktoś nagrał Ci wiadomość. Widocznie ktoś nagrał Ci ciszę na poczcie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4944 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 60
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46014131]Jak dzwoni Twój własny numer to znaczy, że poczta do Ciebie dzwoni, bo ktoś nagrał Ci wiadomość. Widocznie ktoś nagrał Ci ciszę na poczcie
![]() ![]() Wtedy kiedy ktoś mi się nagrywał na pocztę przychodził SMS z mojego numeru, więc gdy pierwszy raz zobaczyłam, że dzwonię sama do siebie byłam w lekkim szoku, dopiero później pomyślałam o poczcie, ale to też nie to, bo skrzynkę miałam pustą :P Edytowane przez bubu100 Czas edycji: 2014-04-13 o 15:12 |
![]() ![]() |
![]() |
#4945 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 584
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
#4946 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 11
|
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4947 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Wiecie, z tymi sms-ami, to do dzis tak jest. Nie dalej jak w zeszlym miesiacu dostalam 2 razy tego samego sms-a od kolezanki (choc pisala tylko raz), za to ona moja odpowiedz dostala dopiero po kilku dniach... Dobrze, ze spotykamy sie tez osobiscie, bo jeszcze doszloby do jakiegos nieporozumienia....
A z sms-ami od nieznanych osob itd, to moze byc tez sms z bramki internetowej, gdzie sie na koniec podaje swoj numer telefonu, jako nadawce (kiedys takie byly, teraz nie siedze w temacie). Ze 12 lat temu kumpela chciala narobic zamieszania i wyslala mi w sms-ie wyznanie milosne z numeru jej faceta. Nie z jego komorki, a wlasnie z bramki internetowej. Dobrze sie to na szczescie skonczylo - nikt nie zostal ranny ani nie doznal kalectwa ![]()
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
![]() ![]() |
![]() |
#4948 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
w skrócie napiszę tak: dzieci, przez to że są małe, widzą więcej, więc Tw widzenia anioła stróża było prawdziwe, i myślę, że gdybyś popracowała nad sb to byś nie tylko jego zobaczyła... Po przeczytaniu Tw posta, nasuwa mi się pewna myśl, że zarówno Ty jak i Tw Mama macie predyspozycje mediumistyczne... ale to można zweryfikować... Historia o sataniście, cóż myślę, że nie do końca było to związane z tym panem... ciąże bliźniacze,a tym samym dzieci z nich mają powiązania nawet w dorosłym życiu... jeden chce zdominować drugiego i pociągnąć za sobą... nawet wówczas gdy jednego nie ma wśród żywych. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4949 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 11
|
![]() Cytat:
A być może,że ja i mama mamy coś w sobie,że widzimy czy czujemy więcej. Mój tata Np ma często przeczucia i ja odziedziczyłam to po nim,że mam przeczucie co do danej sytuacji i się sprawdza. Nie lubię tylko,gdy czuję,że stanie się coś złego i to się później dzieje naprawdę. Kolega mój czasem śmiał się,że jestem jego osobistą "wróżką" bo jak mu powiedziałam,że czuję co będzie Np co do jego pracy,rodziny czy związku,później to się sprawdzało. Dziękuję za wyjaśnienie co do bliźniąt ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4950 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() powiedz mi włosy rude lub kasztanowe mówią Ci coś? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.