Straszny Wątek ;)

[Madz!uHa]

Ojej

A te straszne strony mi sie nie otwierają

Kiedyś spałam sobie w swoim własnym łóżku i miałąm piękny sen. Nagle on zmienił się w jakiś chory koszmar i zerwałam się z niego zlana potem. Patrzę w stronę drzwi, a tam coś stoi... Jakaś białawo-szara mgła... Otworzyłam szeroko oczy i szybko znowu pod kołdrę... Zasnęłam... Znowu piękny sen i znowu zmienił się w ten sam koszmar... Ale jak się zerwałam to na szczęście zaczynało świtać... Jejku

[m-i-s-i-a]

Napisane przez Madz!uHa

Ojej

A te straszne strony mi sie nie otwierają

Kiedyś spałam sobie w swoim własnym łóżku i miałąm piękny sen. Nagle on zmienił się w jakiś chory koszmar i zerwałam się z niego zlana potem. Patrzę w stronę drzwi, a tam coś stoi... Jakaś białawo-szara mgła... Otworzyłam szeroko oczy i szybko znowu pod kołdrę... Zasnęłam... Znowu piękny sen i znowu zmienił się w ten sam koszmar... Ale jak się zerwałam to na szczęście zaczynało świtać... Jejku

To przerażające

[anakonda]

Napisane przez qrczak

śmiać się czy płakać?

A jak myślisz...??

Ja bym płakała...

Napisane przez m-i-s-i-a

To przerażające

Mnie to specjalnie nie przeraziło. Madz!uHa - takie rzeczy zdarzają sie nam, gdy właśnie przed chwilą otworzyliśmy oczy.

[Madz!uHa]

Napisane przez anakonda

Mnie to specjalnie nie przeraziło. Madz!uHa - takie rzeczy zdarzają sie nam, gdy właśnie przed chwilą otworzyliśmy oczy.

Możliwe Ale dwa razy ten sam koszmar... ten sam sen...

[lir391]

Napisane przez anakonda

To raczej nie będzie straszna historia, ale przypomniało mi się, jak kiedyś moja siostra mówiła, jak ksiądz na religii opowiadał, że jechał do zmarłego na wieś, a owy zmarły został uduszony długimi włosami(!!!) swojej żony gdy wrócił do domu zupełnie skacowany. Gorącą miał żonę...

O rany

[anakonda]

Napisane przez Madz!uHa

Możliwe Ale dwa razy ten sam koszmar... ten sam sen...

A nie śnił Ci się nigdy ciąg dalszy snu albo ten sam sen następnej nocy...?

PeeS.:Tak dla ciekawych i interesujacych się ezoteryką: polecam wpisać w google LD {OOBE też jest ciekawe }.

[Madz!uHa]

No to właśnie był ten sam sen tej samej nocy... Dalszy ciąg... Czy to nie dziwne?

[anakonda]

Napisane przez Madz!uHa

No to właśnie był ten sam sen tej samej nocy... Dalszy ciąg... Czy to nie dziwne?

Zależy kto na to spojrzy. Mi osobiście takie rzeczy przydarzają sie dość często.

[Justin Timberlake]

heelppppp przed chwilą oglądałam "Głosy"...Teraz nie zasne

[rachela]

Napisane przez Justin Timberlake

heelppppp przed chwilą oglądałam "Głosy"...Teraz nie zasne

Świetny był ten film

Ale moja mama będzie z deka posiniaczona, bo ją za rękę ściskałam

[Justin Timberlake]

hehe, to moja miała tyle szczęścia, że siedziała za daleko i musiałam miętosić koc
Rachela, ale to nie było na faktach i w ogóle to jest nieprawda, że ci zmarli sie nagrywają, nie??? Ja teraz na szmery w tv nie bede mogła patrzeć

[anamnezis]

Aaaaa
Przeczytałam pierwszy post i się boję
I teraz mam zmysły wyczulone mam wrażenie, że zaraz coś usłyszę, albo że coś przez okno mi wejdzie Jakiś bebok czy coś.
I się boję kurka no, mimo, że tata jest w domu

Doszłam do połowy pierwszej strony i nie mogę Przysięgam, że nie mogę.
Aż się boję iśc do łazienki się myć, bo coś mi może pod prysznic wejść Albo zza zasłony łypnąć

[aalutka]

Ja zawsze boję się wyjść w nocy na korytarz... Nawet boję się rękę wyciągnąć w tamtą stronę, żeby sobie światło zapalić... bo mam wrażenie, że za taką ściąnką korytarzową stoi ta dziewczynka z filmu "Krąg"...
Albo boję się też wygaszonego monitora w nocy... bo mam wrażenie, że jak się nagle włączy to ją tam zobaczę... Ten film mnie prześladuje...
Noc naprawdę robi ze mnie głupka...

[różowiutka]

I po co ja to wszystko czytałam teraz nie zasne A co dopiero mówić o przejsciu do mojego pokoju do łóżeczka! :O
o Wy niedobre!

edit: własnie skrzypnęły drzwi

[anamnezis]

Chciałam sobie dalej poczytać (że niby taka odważna teraz jestem ) ale nie mogę no

wydawało mi się, że ktoś chodził po kołudrze, jakby mnie dotykał.

Aaaaaa co jak mi coś....
Idę pod kołderkę spać. Choć się boję, bo jak mi się coś takiego przydarzy?
Naprawdę mało kiedy się bałam tak jak teraz.

[lulina]

Napisane przez Justin Timberlake

heelppppp przed chwilą oglądałam "Głosy"...Teraz nie zasne

Coś mi mówi ten tytuł, ale nie mogę pokojazyć filmu

[Justin Timberlake]

http://film.onet.pl/10712,,Głosy,film.html

Tylko troche dziwna ta końcówka, ale i tak miałam wczoraj stresa jak nie wiem..

[rachela]

Napisane przez Justin Timberlake

Rachela, ale to nie było na faktach i w ogóle to jest nieprawda, że ci zmarli sie nagrywają, nie??? Ja teraz na szmery w tv nie bede mogła patrzeć

Mnie końcówka rozwaliła
Jak to szło? Co rok odbiera się miliony przekazów z tamtego świata, przy czym jeden kontakt na 12 zawiera jawne pogróżki
Nie wiem, czy to jest oparte na faktach. Ja często słyszę jakieś głosy, khihi

Uwielbiam Michaela Keatona. Troszku zdziadział, ale nadal miło się patrzy

[eM!]

Napisane przez Justin Timberlake

http://film.onet.pl/10712,,Głosy,film.html

A ja ogladalam ten film w kinie, atmosfera byla napieta, gdy zblizala sie scena finalowa, a my z kolezanka chowalysmy sie za bluzami, balysmy sie patrzec w ekran, a jednoczesnie smieszyla nas ta cala sytuacja i rownoczesnie balysmy sie i smialysmy. Ludzie pewnie byli zli, ze zaklocamy im ogladanie sceny finalowej, ale nie moglysmy sie powstrzymać. Film fajny, ale koncowki wlasnie nie widzialam..

[rachela]

Napisane przez eM!

Film fajny, ale koncowki wlasnie nie widzialam..

Kitowana była, zupełnie ni w gruchę, ni w pietruchę

[lulina]

Napisane przez Justin Timberlake

http://film.onet.pl/10712,,Głosy,film.html

Hmmm to jednak z jakimś pomieszałam, bo o takim to nie słyszałam...

[Justin Timberlake]

No ,ta końcówka taka nie bardzo.. Ale film w sumie fajny, robi takie napięcie, że mało zawału nie dostałam Chociaż znowu czytalam różne opinie, że do kitu, w ogóle nie straszny itd..Ale ja sie bardzo bałam (tak jak na "Przepowiedni" i "Egzorcyzmach Emily Rose"..do dzisiaj po nich mam schizy, jak mi sie przypomni ).

[rachela]

Napisane przez Justin Timberlake

Chociaż znowu czytalam różne opinie, że do kitu, w ogóle nie straszny itd..Ale ja sie bardzo bałam (tak jak na "Przepowiedni" i "Egzorcyzmach Emily Rose"..do dzisiaj po nich mam schizy, jak mi sie przypomni ).

Mój Konrad mówi, że oglądanie horrorów ze mną to komedia
Pamiętam, jak byliśmy w kinie na Gothice - ja się za niego chowałam, on płakał ze śmiechu

Ogólnie strachliwa jestem... straszliwie

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Głosy? Czyżbym nie oglądała? Jak mogłam! Przybliżcie bliżej (maslo maślane ) fabułę hmmm?

[Paris]

Rano postanowilam jeszcze chwile podrzemac, zamknelam oczy i powoli zapadalam w sen. Gdy juz bylam bardzo senna przyszlo mi na mysl, by przecwiczyc metode z lina. Wyobrazilam sobie, ze zwisa ona ze sufitu (nad klatka piersiowa). W myslach chwycilam owa line lewa reka i powoli zaczelam wspinaczke.
Z poczatku nic nie odczułam az tu nagle, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu, podnioslam naprawde reke astralna. Dokladnie czulam, jak reka unosi sie, podczas gdy naprawde lezala ona nieruchomo na lozku. Z prawa reka mialam troche trudnosci - to bylo dziwne, ale nie moglam oddzielic jej najmniejszego palca. Ciazyl mi okropnie i z wielkim trudem podnioslam w koncu i te reke. Liny tak naprawde nie wyczuwalam, jednak kontynuowalam wspinanie. Nagle przyszly wibracje! Odczulam je tak, jakby byly momentem wydostania sie mojej duszy z ciala. Nie slyszalam nic, bylo cicho, nadal wspinalam sie po wyimaginowanej linie. Przeleciala mi przez glowe mysl - nie moge juz dalej sie wspinac, bo przeciez uderze wkoncu o sufit! Musze tu wspomniec, ze nic wtedy nie widzialam, mialam czern przed oczyma. Pomyslalam, ze jestem wystarczajaco wysoko. W tej samej chwili znalazlam sie kolo lozka twarza obrocona do drzwi. Juz widzialam wszystko! To bylo niesamowite, przede mna dokladny zarys drzwi, sciany, mebli... bylo szaro. Przez chwile pomyslalam, by przeleciec przez zamkniete drzwi ale powstrzymalam sie - nie bylam jeszcze gotowa na to, by oposcic pokoj. Odwrocilam sie w strone mebli. Widzialam polki, klatke z kanarkiem (spal). Postanowilam spojrzec w kierunku lozka choc amatorom w tej dziedzinie odradza sie tego stanowczo, gdyz mozna doznac malego szoku. Spojrzalam na siebie! To bylo dziwne, cialo wydawalo mi sie zupelnie obce, jakby ZBYT MALE, szare... Dobrze, ze bylam przykryta po pachy, gdyz chyba nie znioslabym widoku calej reszty. Natychmiast odwrocilam sie. Ponownie patrzylam na meble. W tej samej chwili odczulam problemy z unoszeniem sie w pozycji pionowej. Nogi lecialy mi do gory, glowa opadala w dol. To bylo prawie ze komiczne. Nie moglam sobie poradzic. Unosilam sie kilka cm nad podloga - nie czulam jej, bylam raczej normalnego wzrostu, nie zwracalam uwagi na wyglad swojego astralnego ciala (mialam wrazenie, ze nie bylo go widac). Aby utrzymac pozycje pionowa musialam delikatnie poruszac sie. Polecialam w kierunku ciala ale nie patrzylam na nie. To zadziwiajace, ze wszystkie przedmioty w moim pokoju byly zupelnie normalne i na swoim miejscu. Lozko mialo swoje normalne ksztalty, pokoj byl zwyczajny, zaslonki zaciagniete. Bylam juz nad lozkiem. Nie odczuwalam zadnego strachu - przybralam pozycje pozioma (patrzylam na sufit) i powoli zaczelam opadac w kierunku ciala. Poczulam lozko pod plecami ale mialam wrazenie, ze nie polaczylam sie z cialem. Nie czulam go, nadal bylam swobodna, cialo nie ograniczalo mnie. Nie odczulam tez samego przelecenia przez koldre. Poruszylam jednak palcami lewej reki. Wyczulam je, bylam juz w ciele. Powoli wracalo czucie, po kilku chwilach czulam juz cale swoje cialo, nadal bylo cicho i spokojnie. Bylam ciekawa, co sie stanie, jesli znowu pomysle o linie i sprobuje wspiac sie na nia. UPS - od razu powrocily wibracje i dokladnie czulam jak wydostaje sie powolutku z ciala. Zaprzestalam jednak cwiczyc wspinaczke i opadlam ponownie a wibracje odplynely. Ale ciekawosc byla silniejsza i jeszcze raz unioslam rece - i znowu przyszly wibracje. Przemoglam sie jednak i pomyslalam, ze na dzisiaj to juz dosyc tych cwiczen. Ponownie poruszylam palcami u rak w celu dokladnego rozbudzenia.
Nastepnie zapadlam w niekontrolowany sen i obudzilam sie po godzinie. Tym razem przeciagnelam sie porzadnie by nie zapasc ponownie w sen. Wstalam i opisalam to zdarzenie w zeszycie.

źródło: http://jola.comm.pl/obe_ld/lina.htm

[Paris]

polecam: http://www.sny.olawa.org/index.php

[lulina]

Napisane przez Paris

źródło: http://jola.comm.pl/obe_ld/lina.htm

Ciekawe czy to prawdziwe. Ale jakoś wolę nie sprawdzać...

[rachela]

Ja chyba też
A nuż widelec wrócę nie w swoje zwłoczki?

[lulina]

Napisane przez rachela

A nuż widelec wrócę nie w swoje zwłoczki?

właśnie. A może by tak się spróbować zamienić duszą z TŻ

[anamnezis]

Filmy takie jak Gothika, Dom woskowych ciał, Amityville itp, są DLA MNIE głupie
Na Gothice w ogóle sie nie bałam, to horror był?
Dom woskowych ciał, w sumie fajny, ale nie traszny jak dla mnie.
Amityville to już w ogóle żenada
I mnóstwo innych "horrorów" (były tak niewarte zobaczenia, że nie pamiętam tytułów) w których powiela się ten sam motyw: jakieś zabite dziecko, woda, włosy itp.
Bałam się natomiast na Blair Witch- takie powinny byc horrory, w zasadzie nic sie nie dzieje a jednak
Ring też fajny był, ale jakoś japoński do mnie nie przemawiał
Cube jest dobry, jeden z moich ulubionych, choc to nie horror.
The Village (Osada) takie sobie.
Jeden z nielicznych horrorów, na których się naprawdę panicznie bałam była Klątwa (ale jakaś japońska wersja).
Pamiętam, że działo się tam coś w jakiejś charakteryzatorni i to było dla mnie straszne. Przez pół godziny byłam zestrachana. Ale ogólnie film słaby
Czy może mi ktoś na PW napisać "scenę finałową" z filmu Shutter? Oglądałam, ale za cholerę nie pamiętam.
Proszę

heh mam to samo... albo po obejrzeniu zdaje sie klatwy boje sie myjac wlosy ze poczuje jakos dodatkowa reke "pomagajaca" mi.

A ja miałam dzisiaj włosy myć. I nie umyję. Z tłustyki jutro pójdę, czy co.