Czy wierzysz w duchy?

[Aardat Lilth]

Napisane przez Clevleen

Ja osobiście wszystkim ludziom, którzy czytają to forum, a szczególności tym, którzy nie wierzą w szatana, duchy, demony itp. polecam zapoznanie się z historią Anneliese Michel... Wstrząsające i prawdziwe. Jeżeli jakiś niedowiarek zdoła mi kiedykolwiek wyjaśnić w naukowy, racjonalny sposób to co się działo z tą dziewczyną to będę bardzo zdziwiona, ponieważ takich rzeczy się nie da wyjaśnić, ale trzeba się pogodzić z faktem, ze istnieją...

znam tą historię tzn nie ogladalam filmu bo to jakis horror był z masa watpliwych efektow specjalnych nie przepadam za takim szajsem no chyba ze jako rozrywka

ale czytalam ksiazke felicity goodman o Anneliese Michel ona jest antropologiem kultury i bardzo dobrze wyjasnila co sie z ta kobieta stalo. troche moze chwilami jej teoria jest naciagana i nie wszystko wydaje sie dla mnie tak jasne ( np dzialanie silnych lekow psychotropowy ktorymi byla leczona) jak ona pisze ale jest ok. w zadnym wypadku nie wynika z niej ze zostala nawiedzona przez duchy tylko ze naprawde w to uwierzyla i zachowywala sie jakby byla...

ogladalam jeszcze taki dokument z udzialem ksiedza ktorych dal jej egzorcyzm i innych religijnych "expertow"---> tragedia

ogolnie to moim zdaniem wykonczyly ja leki, ktorych juz sie nie przepisuje ze wzgledu na skutki uboczne+ rodzina ktora zamiast otoczyc ja miłoscią i zrozumieniem i wytłumaczyc ze tak naprawde nie ma zadnych duchow ktore nia zawladnely wolała nasłać na nią egzorcystów, traktować jak wcielenie zła i zagłodzic na śmierć! gdyby to byla moja siostra na pewno by tak nie skonczyla

rozbawił mnie duch neron mowiacy po niemiecku gdzie on tego sie nauczyl...w Rzymie?!

[kretencja]

Oglądałam zarówno film fabularny na podstawie tej historii (raczej kicha), jak i dokument o Annelise Michel... Ciężka sprawa, w takich kwestiach daleka jestem od jednoznacznych osądów.
Ponieważ jestem psychologiem, staram się (ale nie za wszelką cenę) wyjaśniać takie zjawiska od strony nauki. Np. uczyłap się na psychiatrii m.in. zaburzeniu zwanym glossolari, które polega właśnie na mówieniu językami, których nigdy się nie uczyliśmy... Ale... No właśnie, główną moją wątpliwością jest fakt, że nie bardzo wiadomo jak do tego miałoby dochodzić. A poza tym... Sama nie wiem. Nie potrafię jednoznacznie i bez wahania powiedzieć "Nie wierzę, że Annelise została opętana". Stawiam to pod znakiem zapytania, ale... Jakoś jednak nie wykluczam, że mogło się to wydarzyć...
Natomiast zdecydowanie jestem przekonana o istnieniu duszy, która nie umiera wraz ze śmiercią ciała i może w ograniczony sposób działać nadal na ziemi. Żadne moje naukowe wyjaśnienia, wyniesione ze studiów, nie przekonują mnie w 100%. Oczywiście w większości przypadków działa zapewne nasza wyobraźnia, autosugestia, czasem leki... Ale czuję, wiem, nie umiem temu zaprzeczyć, że w niektórych przypadkach mamy do czynienia z prawdziwym "duchem" (nie przepadam za tym słowem, kojarzy się z jakąś białą zjawą, wolę określenie "dusza").

[andzelika666]

Znalazłam na youtube ciekawy filmik http://pl.youtube.com/watch?v=N0fkeF...eature=related

[andzelika666]

kolejny ciekawy filmik http://pl.youtube.com/watch?v=7Eb791NErXA

[Aardat Lilth]

Napisane przez kretencja

Natomiast zdecydowanie jestem przekonana o istnieniu duszy, która nie umiera wraz ze śmiercią ciała i może w ograniczony sposób działać nadal na ziemi. Żadne moje naukowe wyjaśnienia, wyniesione ze studiów, nie przekonują mnie w 100%. Oczywiście w większości przypadków działa zapewne nasza wyobraźnia, autosugestia, czasem leki... Ale czuję, wiem, nie umiem temu zaprzeczyć, że w niektórych przypadkach mamy do czynienia z prawdziwym "duchem" (nie przepadam za tym słowem, kojarzy się z jakąś białą zjawą, wolę określenie "dusza").

tez sie czasami zastanawiam czy ta "dusza", ludzka niematerialna osobowosc zostaje po smierci i nie ginie wraz z ciałem...chciałabym żeby tak było! żeby była szansa że po śmierci spotkam wszystkich ktorych kochalam a ktorzy umarli przede mna. ale z II strony mam wrazenie ze to tylko pobożne życzenia, marzenia ludzi ktorzy lubią sie pocieszac, wynikajace z leku przed smiercia i przed tym ze po niej nie ma juz nic...

nigdy nie widzialam ducha, nigdy tez nie stracilam osoby którą bym kochala i pragnęła zobaczyć po śmierci w jakiejkolwiek formie...

[kingkong]

te wszystkie zjawiska paranormalne mnie nie interesują, ale w duchy wierzę...

[Baby14]

Napisane przez Aardat Lilth

tez sie czasami zastanawiam czy ta "dusza", ludzka niematerialna osobowosc zostaje po smierci i nie ginie wraz z ciałem...chciałabym żeby tak było! żeby była szansa że po śmierci spotkam wszystkich ktorych kochalam a ktorzy umarli przede mna. ale z II strony mam wrazenie ze to tylko pobożne życzenia, marzenia ludzi ktorzy lubią sie pocieszac, wynikajace z leku przed smiercia i przed tym ze po niej nie ma juz nic...

nigdy nie widzialam ducha, nigdy tez nie stracilam osoby którą bym kochala i pragnęła zobaczyć po śmierci w jakiejkolwiek formie...

No tez jestem ciekawa czy dusza sobie dalej zyje...
No bo zobaczcie. Jak spimy to czas mija szybko. My nic nie czujemy. Uciekamy jakby od zycia i nie ma nas przez pewnien czas. Nie czujemy nic. Moze tak bedzie ze smiercia? Polozymy sie i nigdy juz sie nie obudzimy tak jak w snie...Zasniemy i zapomnimy o zyciu bo nas "nie bedzie" tak jak w nocy?

Kurcze ...pokrecone , poplatane

a filmikow nie ogladam na razie bo jestem sama i nie chce potem sie bac

[Aardat Lilth]

Napisane przez Baby14

Jak spimy to czas mija szybko. My nic nie czujemy. Uciekamy jakby od zycia i nie ma nas przez pewnien czas. Nie czujemy nic. Moze tak bedzie ze smiercia? Polozymy sie i nigdy juz sie nie obudzimy tak jak w snie...Zasniemy i zapomnimy o zyciu bo nas "nie bedzie" tak jak w nocy?

prawie się zgodzę. ktoś znany porównał zresztą śmierć do snu ale z II strony ja nad ranem najczęściej dobrze pamiętam co mi się śniło więc nie mogę się zgodzić że jest to czas zapomnienia, w którym nic się nie dzieje...i jak to się będzie miało do twojej teorii

[Baby14]

Napisane przez Aardat Lilth

prawie się zgodzę. ktoś znany porównał zresztą śmierć do snu ale z II strony ja nad ranem najczęściej dobrze pamiętam co mi się śniło więc nie mogę się zgodzić że jest to czas zapomnienia, w którym nic się nie dzieje...i jak to się będzie miało do twojej teorii

No ja tez niby to pamietam...ale przeciez to chyb a fikcja co sie nam sni myslisz ze jestesmy tam na prawde ,dusza ? Kurcze im wiecej sie nad tym zastanawiam tym bardziej glupieje

[Aardat Lilth]

Napisane przez Baby14

No ja tez niby to pamietam...ale przeciez to chyb a fikcja co sie nam sni myslisz ze jestesmy tam na prawde ,dusza ? Kurcze im wiecej sie nad tym zastanawiam tym bardziej glupieje

no to chyba fikcja, wytwór naszego mózgu ale z II strony ja mam czasami tak realne sny a w nich miejsca, ludzi że jakby ktoś mi pokazał ich na zdjęciu to bym rozpoznała...to dla mnie jak II zycie

hmmm.....moze po smierci przeniesiemy sie do takiej alternatywnej rzeczywistosci ze snu gdzie wszystko jest możliwe fajnie by było, podoba mi sie taka alternatywa

[mOna01]

A moim zdaniem sny mają coś wspólnego z duszą i nie są wyłącznie jakimiś fikcyjnymi obrazkami... W swoim życiu nad wyraz często mam deja vu, czasem mam wrażenie że już to robiłam, byłam tu, widziałam - jakby ta sytuacja się powtarzała. Nie pamiętałam jednak tych sytuacji ze snów oprócz jednej, kiedyś mi się przyśniła a kilkanaście miesięcy później wydarzyło się naprawdę. To nie są jakieś wielkie, ważne wydarzenia, raczej drobnostki, ale jednak to dziwne uczucie "powtarzania" jest.

[Martitta371121]

Hm, nie wiem czy oglądałyście film 21 gramów. Na okładce jest napisane, że w czasie śmierci każdy traci 21 gramów. Czyli, że tyle waży dusza ludzka? (tzn. taką hipotezę wysuwa ktoś kto napisał ten tekst na okładce )
Fajny film może nie jest, ale superowy tytuł.

Ja sądzę, że nie ma jednej przestrzeni. Istnieje wiele przestrzeni i one się przenikają. Stąd "duchy". Myślę, że za każdym razem gdy ktoś ma podjąć decyzję, tworzy się nowa przestrzeń, w ktorej ktoś podejmie tą drugą decyzję. No i dlatego czasami się przenikają....
To jest wyjaśnienie duchów, ale wierzę, że dusze wędrują.
W UFO też wierzę (dzisiaj je "widziałam"-brzmi głupio, ale serio... noc, gwiazdy, godzinne wpatrywanie się w niebo... kt by pomyślał:/).

Ach, te zjawiska nadprzyrodzone.

[Panna A]

hm... można powiedzieć, że wierze aczkolwiek trudno mnie przekonać strasznymi historiami i tym podobnym...

[ewanka1989]

raczej nie wierzę.

[kr0pka]

Wierze tak samo jak wierze w ''astralny swiat'', ktory mnie chyba najbardziej przeraża.

[Clevleen]

Co do UFO to ja nie wierzę, że jakieś zielone ludziki przylatują na naszą planetę, ale stwierdzenie, że jesteśmy jedyni we Wszechświecie byłoby samolubne... Przecież istnieją inne galaktyki i pewnie w którejś z nich znajduje się planeta, na której żyją "ufoludki", które też się zastanawiają czy są sami we Wszechświecie...
To tylko moja własna teoria, nikomu jej na siłę wciskać nie będę

[Baby14]

Napisane przez Aardat Lilth

no to chyba fikcja, wytwór naszego mózgu ale z II strony ja mam czasami tak realne sny a w nich miejsca, ludzi że jakby ktoś mi pokazał ich na zdjęciu to bym rozpoznała...to dla mnie jak II zycie

hmmm.....moze po smierci przeniesiemy sie do takiej alternatywnej rzeczywistosci ze snu gdzie wszystko jest możliwe fajnie by było, podoba mi sie taka alternatywa

No tez bym tak chciała Wogole chciałabym nigdy nie przestac istniec i to jest najwazniejsze

Napisane przez Martitta371121

Hm, nie wiem czy oglądałyście film 21 gramów. Na okładce jest napisane, że w czasie śmierci każdy traci 21 gramów. Czyli, że tyle waży dusza ludzka? (tzn. taką hipotezę wysuwa ktoś kto napisał ten tekst na okładce )
Fajny film może nie jest, ale superowy tytuł.

Ja sądzę, że nie ma jednej przestrzeni. Istnieje wiele przestrzeni i one się przenikają. Stąd "duchy". Myślę, że za każdym razem gdy ktoś ma podjąć decyzję, tworzy się nowa przestrzeń, w ktorej ktoś podejmie tą drugą decyzję. No i dlatego czasami się przenikają....
To jest wyjaśnienie duchów, ale wierzę, że dusze wędrują.
W UFO też wierzę (dzisiaj je "widziałam"-brzmi głupio, ale serio... noc, gwiazdy, godzinne wpatrywanie się w niebo... kt by pomyślał:/).

Ach, te zjawiska nadprzyrodzone.

A skad wiemy to ze dusza ma 21 gramow? Wydaje mi sie to dziwne bo jak niby zwazyc dusze? i jak ja "wyłapac"?

Wierze ze widziałas UFO. Tez widziałam raz w zyciu i na pewno nikt mi nie powie ze to byl samolot czy cos... Nie wierzyłam w ich. Wogole sie nasmiewalam zawsze mowilam ze ktos zobaczy samolot i mowi ze to UFO.
Wiele razy miałam tez dziwne sny z tymi "stworzeniami" Kiedys snilo mi sie ze zabrali mnie w przyszłosc. Za kilka dni "przyszłosc" sie urzeczywistnila.
Tez wiem ze to brzmi absurdalnie no ale... Ktos musi sam to przezyc bo inaczej ciezko uwoerzyc.

Napisane przez Clevleen

Co do UFO to ja nie wierzę, że jakieś zielone ludziki przylatują na naszą planetę, ale stwierdzenie, że jesteśmy jedyni we Wszechświecie byłoby samolubne... Przecież istnieją inne galaktyki i pewnie w którejś z nich znajduje się planeta, na której żyją "ufoludki", które też się zastanawiają czy są sami we Wszechświecie...
To tylko moja własna teoria, nikomu jej na siłę wciskać nie będę

Ale UFO to chyba nie zielone ludki z kreskowek
Nawet sam papiez Benedykt XVI stwierdził iz istnienie UFO jest mozliwe.
I tez mysle ze moga istniec. Bo czemu wlasnie tylko ziemnianie maja byc we Wszechswiecie?

[kr0pka]

Napisane przez Baby14

Wierze ze widziałas UFO. Tez widziałam raz w zyciu i na pewno nikt mi nie powie ze to byl samolot czy cos... Nie wierzyłam w ich. Wogole sie nasmiewalam zawsze mowilam ze ktos zobaczy samolot i mowi ze to UFO.

To mógł być amerykański satelita szpiegowski, było kilkadziesiąt takich przypadków.

[Baby14]

Napisane przez kr0pka

To mógł być amerykański satelita szpiegowski, było kilkadziesiąt takich przypadków.

nie
Taki samolot jest w ksztalcie talerza, miga sie na tysiac kolorow i lata sobie jak chce?
Widziałam go nad dachem jednego z domow. Bardzo nisko. Potem poszedł jak burza dalej .

[kr0pka]

Ok, ok, ale mozna to wyjaśniac i wyjaśniać.

Zobacz to : http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=481
albo tu się przypatrz
http://img462.imageshack.us/img462/2356/ufovrptp0.jpg

[Aardat Lilth]

Napisane przez Martitta371121

To jest wyjaśnienie duchów, ale wierzę, że dusze wędrują.
W UFO też wierzę (dzisiaj je "widziałam"-brzmi głupio, ale serio... noc, gwiazdy, godzinne wpatrywanie się w niebo... kt by pomyślał:/).

Ach, te zjawiska nadprzyrodzone.

moj ojciec który fizykiem, zna sie na astronomii i interesuje nią, pozwiedział że to nie możliwe aby przy wielkości wszechswiata ludzie byli jedynym życiem w nim....
tylko chodzi o to jak ma wyglądać to inne życie- może nie dokładnie tak jak najczęściej pokazje się obcych to mniej więcej tak jakby pokazywać boga jako staruszka z brodą, w białej szacie i z drewnianą laską...

[Baby14]

Napisane przez kr0pka

Ok, ok, ale mozna to wyjaśniac i wyjaśniać.

Zobacz to : http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=481
albo tu się przypatrz
http://img462.imageshack.us/img462/2356/ufovrptp0.jpg

Hm...ciekawe Nawet bardzo. Myslisz ze te zjawisko z słoncem ma cos wspolnego z UFO?
A z drugim zdjeciem to widziałam raczej cos innego.

Napisane przez Aardat Lilth

moj ojciec który fizykiem, zna sie na astronomii i interesuje nią, pozwiedział że to nie możliwe aby przy wielkości wszechswiata ludzie byli jedynym życiem w nim....
tylko chodzi o to jak ma wyglądać to inne życie- może nie dokładnie tak jak najczęściej pokazje się obcych to mniej więcej tak jakby pokazywać boga jako staruszka z brodą, w białej szacie i z drewnianą laską...

Zawsze chciałam zostac fizykiem
Ale tez mysle ze wszyscy wyobrazaja sobie UFO jako zielone stworki a w rzeczywistosci moze byc inaczej.

No dobra nie wierzycie w UFO> A co z Roswell i sekcja cial kosmity? No bo chyba to nie manekin

P.S
od duchow schodzimy na temat UFO,umierania...moze by zrobic jakis nagłowiek o paranormalnych rzeczach czy cos?

[Iwona 25]

hej, kiedys była rocznica smierci dziadka chyba już 3 z kolei i przygotowywałam w mieszkaniu dziadka razem z kuzynka i ciocią "przyjęcie"dla najblizszych...czekalismy az reszta przyjedzie z cmentarza i....
siedzimy,czekamy na rodzinę,az tu nagle pukanie bardzo wyrazne do drzwi wejściowych...otwierala kuzynka,ale az wyszła na klatke i nikogo nie było....zrozumiałam,że to pewnie dziadek.....
było to dziwne,az każdy się zastanowił nad tym i ...zapomniał tak to bywa ale ja pamietam

[Rybulka]

Ja zawsze myślałam, że w nie nie wierzę, ale zawsze się bałam... Kilka miesięcy temu koleżanka powiedziała mi: "Przecież nie można się bać czegoś, w co się nie wierzy"... Stwierdziłam, że ma rację .

[roxi:*]

W duchy nie wierze, w UFO też nie, ale nie wykluczam, że istnieje życie poza ziemią tylko pewnie nie w postaci zielonych stworków.

[olcik_07]

W inne życie poza naszą planetą oczywiście wierze, ale wątpie zeby wyglądali jak zielone stworki... w duchy wierze - duchy są ale ich nie widzimy

a to moja teoria

[Aardat Lilth]

Napisane przez Baby14

Zawsze chciałam zostac fizykiem

podziwiamja zawsze cieszyłam się jak dostałam 2 z fizyki bo to znaczyło że ZALICZYŁAM!!! ale słyszałam ze astrofizyka jest fajna

Napisane przez Baby14

No dobra nie wierzycie w UFO> A co z Roswell i sekcja cial kosmity? No bo chyba to nie manekin

ciekawe, cos słyszałam o tym przypadku ale nigdy nie widziałam filmu, fotek ani nie interesowałam tym się bliżej. ale pewnie w takim przypadku łatwo zrobić fake, podrasować i puścić w obieg...

Napisane przez Baby14

P.S
od duchow schodzimy na temat UFO,umierania...moze by zrobic jakis nagłowiek o paranormalnych rzeczach czy cos?

niestety tytułów watków nie da się zmienić ale by sie przydało...

[Baby14]

Aardat Lilth :

Fizykiem chciałam zostac po to by badac Wszechswiat. Ale niestety ze mamy okropna fizyczke i lekcje z nia sa okropnie nudne polegajace na obliczniu jakis glupich zadan to astronom / fizyk ze mnie nie bedzie ;/

Co do tytułu to chyba trzeba poprosic moderatorow to oni zmienia

Co do Roswell . Podobno wydarzylo sie na prawde.
Masz lin ka : http://fakty.interia.pl/newsroom/new...roswell,938828
http://www.nieznanyswiat.pl/content/view/142/14/

w drugim masz zdjecia z sekcji zwłok

[Clevleen]

Wy mnie źle zrozumiałyście Chodziło mi o to, że ja nie wierzę w to, że hmm... inne osoby [bo jak ich inaczej nazywać?] właśnie wyglądają jak te zielone stworki

[Aardat Lilth]

Napisane przez Baby14

Aardat Lilth :

Fizykiem chciałam zostac po to by badac Wszechswiat. Ale niestety ze mamy okropna fizyczke i lekcje z nia sa okropnie nudne polegajace na obliczniu jakis glupich zadan to astronom / fizyk ze mnie nie bedzie ;/

znam to z autopsji! nauczanie fizyki jest tak pomyślane żeby zniechcić, znudzić i zabić ambicje związane z fizyką. Czytałam kiedys o szkolach średnich w USA...tam jest zupełnie inaczej! fizyka jest nie w teorii, zadaniach a doświadczeniach, wyjaśnianiu zjawisk itp! Tylko pozazdrościć nic dziwnego ze maja najlepszych fizykow na swiecie!!!

Napisane przez Baby14

Aardat Lilth :


Co do Roswell . Podobno wydarzylo sie na prawde.
Masz lin ka : http://fakty.interia.pl/newsroom/new...roswell,938828
http://www.nieznanyswiat.pl/content/view/142/14/

w drugim masz zdjecia z sekcji zwłok

ciekawe czyli jest to najlepiej udokumentowany przypadek UFO ale i tak niektórzy uwazają ze to balon meteorologiczny...

te zdjecia z sekcji zwłok troche makabryczne....a ten humanoid to tez nie przypadł mi do gustu- mogłby być sympatyczniejszy

szkoda ze Roswell wydarzyło się w '47 a nie współcześnie dzis można by było wszystko swietnie udokumantowac a tak to tylko pozostają nam domysły na temat autentyczności tych czarno-białych zdjęć

Napisane przez Clevleen

Wy mnie źle zrozumiałyście Chodziło mi o to, że ja nie wierzę w to, że hmm... inne osoby [bo jak ich inaczej nazywać?] właśnie wyglądają jak te zielone stworki

no co ty?! a ja myślałam...