![]() |
#1801 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Białystok ! (;
Wiadomości: 436
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
miałam wtedy jakieś 10lat. wstałam w nocy siusiu
![]() ![]() albo zawsze się bałam iść do pokoju mojego brata,bo wydawało mi się,że ktoś tam chodzi ![]() a co do horrorów to nie oglądam,bo strasznie się boję |
![]() ![]() |
![]() |
#1802 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
oglądał ktoś Silent Hill?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1803 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: małopolska :)
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1804 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
#1805 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: małopolska :)
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Szczerze mówiąc na mnie nie zrobił aż takiego wrażenia, ale ogólnie podobał mi się, choć nie słyszałam żeby ktoś z moich znajomych tak się bał na tym filmie.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1806 |
Zadomowienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Kurde jak tak czytałam niektóre historie to aż mnie dreszcze przeszły...
![]() Ja to akurat mam nieszczęście albo szczęście do duchów i takich tam ![]() ![]() ![]() No więc kolegowałam się kiedyś z pewną dziewczyną, której babcia była medium czy jak się to nazywa bo miała jakiś tam kontakt z duchami. Jak mi to powiedziała to napoczątku nie wierzyłam ale że nasi rodzice się znają i potwierdzili to, to wtedy zaczęłam w to wierzyć. Zawsze bałam się u niej siedzieć bo coś dziwnego się działo np. miała na takiej korkowej tablicy (na zdjęcia itp.) przyczepioną żabke zrobioną z origami, żabka ta była dość mocno przyczepiona pineską, my siedziałyśmy sobie i gadałyśmy, kiedy nagle ta żabka spadła na ziemie, z tym że pineska została na swoim miejscu (wbita w tablice ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Potem bałam się przez dłuższy czas przychodzić do niej, no ale wiecie jak to jest i tak przychodziłam. Sytuacja się powtarza bo znowu siedzimi i gadamy wsumie o pierdołach, aż tu nagle z kontaktu zaczynają lecieć iskry ![]() ![]() ![]() ![]() Nie wiem, może to jakieś moje chore urojenia i to są tylko jakieś zbiegi okoliczności? Ale naprawde mi się nie wydaje, zresztą miałam więcej takich różnych strasznych akcji, tylko te chyba były najgorsze ze względu na to, że cierpiało po nich wiele ludzi ![]() Czsami jak sobie to przypomne to zastanawiam się poważnie czy mi się to nie przyśniło...Ale wiem, że nie...
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
#1807 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 823
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Szkoda, żeby wątek umarł,bo ciekawe historie piszecie.
Ja napiszę jedną, nie jest straszna, ale chyba trochę do wątku pasuje. Kiedyś w nocy obudził moją mamę straszny hałas, była zdenerwowana/przestraszona zaczęła nasłuchiwać, czy to coś w domu czy na zewnątrz. Mój tata też się obudził, ale nic nie słyszał. Później podczas rozmowy przez telefon z babcią (mamą mamy ![]() Ale czy miało to miejsce tej samej nocy, nie mogłam ustalić, bo ani babcia ani mama nie pamiętała dokładnej daty. Czasami słyszy się o więzi pomiędzy rodziną i przeczuciach, chociaż dzieli ich duża odległość. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1808 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 062
|
Straszny Wątek ;)
ja juz wiem , ze dziś nie zasnę , Tż bedzie musiał spac ze mną , trudno!:P:P:P ja znam mnóstwo historii takich jak mi sie przypomni coś szczególnego to napisze napewno
dobra , przypomiało mi się coś. Może to nie jest straszne ale tez ezoteryczne. Jakieś 2-3 lata temu zginęła w wypadku samochodowym moja ukochana ciocia. U nas w domu , każdy to bardzo bardzo przeżywał , tym bardziej , ze wujek walczył o życie w szpitalu. Ta ciocia była lekarzem i to za jej namową poszłam do klasy o profilu b-ch , zawsze mówiła mi , ze mi pomoże na stuidach itp. BYła szalenie miłą osoba , dobra i szanowała ludzi. Jej śmierć była dla mnie szokiem. NIe potrafiłam się z tym pogodzić. W nocy nie mogłam zasnać ..płakałam. Jakoś udało mi sie zasnać i miałam piekny sen. W moim śnie była sroga zima ( ciocia zginęła w styczniu i w rzeczywistości też był mróz na dworze), siedziałam z moją mamą i rozmawiałam o cioci, jaka była itp. I mimo wolnie wyjrzałam za okno a tamm...piękna wiosna, motyle latały w powietrzu, kwitły bzy , kolorowe kwiaty itp. W zadaje sobie pytanie w tym śnie" czemu za oknami jest ciepło ? Przeciez jest styczeń" i patrze a tam za oknem na ścieżce idzie moja zmarła ciocia. Patrzy na mnie z podwórka , uśmiecha się , macha do mnie i powoli się oddala, jest szczęsliwa , ma cudowny promienny usmiech. Po przebudzeniu długo byłam w szoku. Pobiegłam do mojej mamy( która zajmuje sie na poważnie magią itp) i pytam jej się o sens mojego snu. Według teori mamy ciocia zauważyła moje cierpienie i chciała mi pokazac , że jest w raju i jest tam szczęsliwa. Chciała się po prostu ze mną pożegnać. Ten sen był naprawdę piękny. Edytowane przez rambo Czas edycji: 2007-11-04 o 11:45 Powód: post pod postem |
![]() ![]() |
![]() |
#1809 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
czasem gadamy o *******ach przez telefon - jak ostanio...i zaczynamy opisywac wymarzona fryzure (ale nie jakas z katalogu, nie popularna) taka ekstremalna, co sobie ja umyslilam, ze fajnie byloby miec. Ona wymyslila taka sama, jak powiedziala, ze w kolorze czarnym to dostalam ataku smiechu... opisalysmy bez konsultacji te sama fryzure... Ale tak czesto mamy, ona mowi 'a chcialabym to, a kupilam to...' i czesto ja kupuje bez konsultacji tako samo albo niemal identyczne... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1810 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Białystok ! (;
Wiadomości: 436
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
o! właśnie. przypomnialo mi się coś.
a mianowicie siedziałam z mamą w pokoju kiedy z kuchni usłyszalyśmy huk,jakby coś się pobiło. wchodzimy do kuchni i widzimy,że pobiła się cukierniczka,ktora stała daleko od końca blatu. Do dziś nie wiem co to miało znaczyć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1811 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
pamietam jak już kidyś coś mi walło w okno jak prawie spałam raz pomyslałam sobie pewnie jakis ptak :
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#1812 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
#1813 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ja pamiętam ...Jak byłam mała to oglądałam film pt. "I kto to mówi" I tam był taki 'moment' ,że mały chłopiec idzie do łazienki , siada na 'kibel' A ten kibel rusza sie i mówi , że go wciągnie do środka!!
![]() ![]() ![]()
__________________
najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1814 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 11 747
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
To ja miałam parę takich dziwnych historii, najwięcej jak byłam mała (koło 7-10 lat) i zawsze działo się to u mnie w domu
![]() Jedną do dziś wspominam z gęsią skórką ![]() Wieczór, ciemno, rodziców nie ma w domu, bo gdzieś tam balowali, a ja oglądałam po ciemku film ze starszym bracholkiem (nie był to żaden horror, z tego co pamiętam jakaś komedia). Siedzimy sobie, gadamy.. a nagle w ekranie telewizora widać jak w łazience (jest po linii prostej od TV) zapala się światło ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1815 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 234
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
jak ja byłam mała i nocowałam u mojej babci, to pamiętam, że w nocy obudziło mnie stukanie w ścianę {drewnianą, przy której spałam} tak jakby ktoś siedział w pokoju obok, plus fakt, że był pusty, a w miejscu gdzie 'coś' stukało stoi od zawsze wielka szafa.
![]() ![]()
__________________
"Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!" Leopold Staff |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1816 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
a ja i moj tż mamy dzialki nad jeziorkiem 50m od siebie.bylismy u niego na dzialce i ok 1 w nocy chcialam isc do domu.tż mial mnie odprowadzic.ja jak zawsze normalnie otwieram drzwi i... szok-krzyk i zamykam na wszyskie zamki-na tarasie przed domem 1m od drzwi stoi cos czarnego wlochatego z wielkimi oczami i sie patrzy...moj tż:tak,tak,jasne...panika ro.wyglada przez zaluzje i zaraz odskoczyl caly blady!to tam stalo.zadzwonilismy po kolegow,przyjechali nie wiedzac co sie dzieje.wchodza do nas na dzialkei bladzi cali(wielkie chlopy,ktorzy nigdy niczego sie nie bali) i mowia ze cos wlochatego bieglo obok naszej dzialki,mialo wielkie oczy...wielu ludzi to widzialo i kazdy sie smieje dopoki tego nie zobaczy...
chcielismy to racjonalnie wyjasniac-ale jak? -to nie zwierze bo bylo w pionie-mialo ok 1,20m wysokosci -to nie dziecko bo mialo wielkie oczy i bylo wlochate wiec co to???do dzis nikt nie zna odpowiedzi ... i dla mnie to nie jest smieszne czesto w nocy cos biega w krzakach i wtedy wszystkie psy wyja na dzialkach.dodam ze pare lat temu maly piesek sasiadki sie zgubil tam w lesie...znalezli go po tyg...rozszarpanego w lesie...kazdy myslal ze to jakies dzikie psy albo co...ale teraz to ja juz niewiem...
__________________
![]() ![]() 171cm |
![]() ![]() |
![]() |
#1817 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kraina wiecznych snów ^^
Wiadomości: 2 866
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Silent Hill oglądałam. Nie był taki straszny ten film, ale człowiek może się wkręcić przez niego
![]() A z tym czymś włochatym to brr... Nie chciała bym go zobaczyć ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1818 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Sin City
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
a ja kiedyś z siostrą spałyśmy u mojej babci
i tam było takie krzesło które leżało na szafie i na tym krześle był taki łepek Indianina i on jakies miny do nas strzelał wtedy nieziemsko się przestraszyłyśmy o i jeszcze wtedy też jakieś światełko latało nam po ścianie i krzesła szurały bo tam podobno sie kiedyś ktoś powiesił w tym mieszkaniu babci ![]()
__________________
Hey little Suzie You don't have to cry no more ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1819 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niebo:D
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
W moim miescie dawno temu była mania wieszania się ludzi - dosłownie!
Rekordowa liczba wisielców:/ A zaczęło się od tego,ze ktoś puścił plote,ze ten kto zdobędzie kawałek liny na której powiesił się człowiek i będzie ten sznur miał w domu..bedzie szczęsliwy.I tak ludzie zabierali lub kradli sznury na których ktos się powiesił. Kiedys powiesił się męzczyzna...sznur pocięto na 7 częsci i 7 osob zabralo swoj kawalek ze sobą...w niedlugim czasie owe 7 osob się powiesiło... Dwóch męzczyzn zalozyło się ze zaloży sobie sznur na szyje,zeby zobaczyc jak to jest. Umowili się,ze jeden uratuje drugiego gdy juz zacznie się dusić. No więc jeden z nich zaczął się wieszać na oczach drugiego....gdy juz zaczął się dusic kolega go zdjął....a tamten zapytany co widział, odpowiedział,ze widział diaba który pluje mu w twarz zeby lina bardziej się zaciągała... w ciągu miesiąca tych dwóch męzczyzn się powiesiło.... Podobno ten kto raz zalozy line na szyję...od tej liny zginie
__________________
Jestem przeciez wirtualna. Jak anioł. Anioly też sa wirtualne. Zawsze takie były. Nawet na tysiac lat przed Internetem. Ale w moim przypadku to kłamstwo. Ja TYLKO jestem wirtualna. Nic nie mam wspólnego z aniołem Być szczęśliwym - tego trzeba się uczyć. |
![]() ![]() |
![]() |
#1820 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1821 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Kto pójdzie ze mną spać...?
![]() : ![]()
__________________
Gdyby życie było słodkie jak czekolada... Jak byśmy się czuli? Ciągle poszukiwalibyśmy czegoś innego, by uwolnić się od tej przesłodzonej mdłości...
|
![]() ![]() |
![]() |
#1822 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() ![]() ![]() Historia z tym owłosionym czymś,też niezle. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1823 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
nie zasnę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1824 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niebo:D
Wiadomości: 1 468
|
Straszny Wątek ;)
Aż strach się bać
![]() Moja babcia gdy była jeszcze młodą osobą,zawsze drwiła z ludzi,którzy wierzyli w duchy,zjawy itp. Była na wsi u kuzynki.Kuzynka mówiła jej,ze powiesił się stryj i że straszy teraz,bo sam odebrał sobie życie,a to wbrew Woli Boga...moja babcia odpowiedziała coś w stylu "Stryja miał dużego ryja ![]() ![]() Buu! ![]()
__________________
Jestem przeciez wirtualna. Jak anioł. Anioly też sa wirtualne. Zawsze takie były. Nawet na tysiac lat przed Internetem. Ale w moim przypadku to kłamstwo. Ja TYLKO jestem wirtualna. Nic nie mam wspólnego z aniołem Być szczęśliwym - tego trzeba się uczyć. Edytowane przez rambo Czas edycji: 2007-11-04 o 11:48 Powód: post pod postem |
![]() ![]() |
![]() |
#1825 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
I to zdanie..
__________________
Gdyby życie było słodkie jak czekolada... Jak byśmy się czuli? Ciągle poszukiwalibyśmy czegoś innego, by uwolnić się od tej przesłodzonej mdłości...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#1826 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Niebo:D
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Jestem przeciez wirtualna. Jak anioł. Anioly też sa wirtualne. Zawsze takie były. Nawet na tysiac lat przed Internetem. Ale w moim przypadku to kłamstwo. Ja TYLKO jestem wirtualna. Nic nie mam wspólnego z aniołem Być szczęśliwym - tego trzeba się uczyć. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1827 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 666
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Hehe no to dobrze
![]() Widocznie naprawdę musi być źle wszystkim samobójcom. Jakoś nie wyobrażałam sobie tego do tej pory (i dalej nie wyobrażam) ale..
__________________
Gdyby życie było słodkie jak czekolada... Jak byśmy się czuli? Ciągle poszukiwalibyśmy czegoś innego, by uwolnić się od tej przesłodzonej mdłości...
|
![]() ![]() |
![]() |
#1828 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Cytat:
![]() ![]() A dziadkowie powiedzieli, że siedzieli sobie tego dnia wszyscy w domku i nagle zrobiło się jasno jak w dzień więc wylecieli na podwórko sprawdzić, o co kaman, a przez niebo przeleciało kilka krążków, po czym zniknęły, a wraz nimi owa dziwna jasność. ![]()
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#1829 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Ostatnio byłam na spacerze z przyjaciółką, już po zmroku. Poszłyśmy na naszą miejską plażę nad jezioro, usiadłyśmy na moście. Jakiś kawałek od mostu pływała biała piłka plażowa, pewnie komuś ją zdmuchnął wiatr w dzień. No i tak siedzimy sobie na tym moście, wlepiamy gały w piłkę i w tym samym momencie tryby w naszych głowach ruszyły. Każda z nas wyobraziła sobie coś strasznego, Dagmara widziała tam głowę nawiedzonego bałwana, który zaraz się wynurzy i dokona zemsty, dla mnie owa piłka była duchem nurka ( w takim starym akwalungu, z okrągłym hełmem) zanurzonym do ramion, który chodził tylko kawałek w prawo, kawałek w lewo, szukającym jakiegoś ratunku
![]() A jak jakaś rybka plusnęła, to już w ogóle schiza, narobiłyśmy hałasu, serca miałyśmy w gardłach ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#1830 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 511
|
Dot.: Straszny Wątek ;)
Teraz i ja mam coś strasznego do opowiedzenia. Pracuję w ponad 100-letnim hotelu w Szkocji. Cały staff już dawno gadał, że w hotelu są duchy. Pracująca tu przez 5 lat Dunka ponoć widziała kobietę ubraną na czarno, siedzącą na zapleczu. Drzwi same zmieniały swoje "położenie", wiele rzeczy po prostu ginęły i znajdowały się w innych miejscach. Normalnie ignorowałam te opowieści, bo właścicielami są ludzie lubiący żartować. Ale ostatnio strasznie dziwnie czuję się będąc na zapleczu, a jestem tam wiele wiele razy w ciągu wieczoru. Zaczęłam prosić kucharza żeby czasami chodził tam za mnie i o dziwo zawsze się zgadzał bez narzekania. Ale wczoraj to już chyba przebrało miarkę. Usłyszałam w nocy krzyk koleżanki, która rano twierdziła, że widziała jak coś białego przechodziło przez jej pokój. Nikt w hotelu się z tego nie śmiał, wszyscy byli strasznie zainteresowani. Czy była to kobieta czy mężczyzna, białe czy czarne... Chyba bede bac sie spac dzisiaj.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:14.