|
|
#181 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 572
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
u mnie takie male wpadeczki tez standardowo ;]
przypomina mi sie cos takiego: calkiem niedawno, w tegoroczne wakacje bylam na dysce i opilam sie oczywiscie roznej masci napojami tak ze chcialo mi sie siku niemilosiernie. Do wc kolejeczka to wpadlam n apomysl ze pojde w krzaki, to nic ze tam obok ludzie mieszkaja ;] slyszlam nawet ze stoja przed domem i gadaja ale mialam nadzieje ze zdarze.. kucnelam, sikam.. a tu wylazi prosto na mnie jakis dwoch facetow i malo mnie nie taranuja.. ale nic, pelna kulturka, oni do mnie: "ups, przepraszamy, pani nie przeszkadza sobie" to ja mysle, OK, nie bede sobie przeszkadzac i sikam dalej ale odparlam rowniez grzecznie: "och, to ja przepraszam, milej nocy" bueheheKiedys w szkole w gimanazjum jeszcze nauczycielka od religii cala lekcje stala z rozsunetym rozporkiem ;] a my lekko poruszeni, ale w granicach kulturki... moze to i gorzej, bo jakbys my sie sie smiac zaczeli to by sie zoriwntowala, a tak patrze a ona na przerwie dalej z majtkami na wierzchu pomyka.. W liceum bylo mase przypalow, np stalysmy na przerwie pod gabineten wicedyrektorki z kumpelkami i spiewalysmy na caly glos hehe nagle wylzi ta wredna baba i sie na nas drze, zebysmy sie o grzejniki nie opieraly bo RURY SKRZYPIA my sie nie opieralysmy o ryry, widoczenie nas spiew ja zmylil.Kiedys w piwnicy pompowalam kola do roweru i sypalam przeklenstwami pod nosem, gadalam do tych koł w najlepsze, mowilam ze sie na nie obrazam itd.. a w boksie obok byl sasiad i przyszedl zapytac, czy nie pomoc z tymi kolami.. |
|
|
|
|
#182 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#183 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
świetny wątek, dawno się tak nie śmiałam
ostatnio prześladują mnie wpadki w hipermarkecie, np. poszłam robić wielkie zakupy, napakowałam pół wózka, wszystko wyłożyłam na taśme - i w kiedy kasjerka mowi mi ile mam zapłacić przypominam sobie, że nie wzięłam pieniędzy matko jak było mi wstyd, za mną kilkumetrowa kolejka, niedość że wszyscy patrzą na mnie jak na idiotke to nie mogę się przepchać spowrotem - porazkapoza tym 2 razy mi się zdarzyło wyjść z koszykiem ze sklepu - niby nic takiego, gdyby nie to, że był pełny..... raz to się stało w hipermarkecie gdzie przeparadowałam obok kas z pełnym wózkiem, czujniki zaczęły piszczeć na cały sklep a wszyscy patrzyli na mnie jak na młodocianą recydywistkę po za tym kilka razy zamiast swojego zlapałam czyjś wózek a wkurzeni ludzie ganiali za mną po całym sklepie aby odzyskać swoją własność
|
|
|
|
|
#184 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 858
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
Hehh dobre Ja tez mialam podobna wpadke z zakupami,ale mialam troche mniej niz caly wozek-zaledwie na dnie lezaly 2 rzeczy-jak juz przyszlo co do czego okazalo sie ,ze w moim portfelu zamiast pieniedzy sa rachunki z drogerii
__________________
"Posiadanie niskiego poczucia własnej wartości jest jak jechanie przez życie na zaciągniętym hamulcu ręcznym." I learned that success and happiness are not values to pursue; they are values to develop Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym, a wytrzymywać najgorsze. |
|
|
|
|
|
#185 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Przeczytalam ten watek od deski do deski, no a teraz cos ode mnie:
Jak bylam mala, ok. 3 lat to bylam bardzo niesmiala, nikt nie mogl na mnie spojrzec bo ja zaraz w ryk. Mieszkalam wtedy na 8 pietrze, winda sie zepsula, ja taki maly brzdac, schodze z mama po jednym schodku, oczywisie caly czas patrze pod nogi, zeby sie nie wywrocic. Mijamy pania sprzataczke, wyprzedzila nas i idzie obok mnie, chwycil ja za reke bo myslalam, ze to mama. Przeszlam z nia pare pieter, podnosze glowe do gory, a tu nie mama no i oczywiscie w ryk Nastepna, jade w autobusie z tylu, niezle rzuca, jest ze mna siorka i kolezanka, trzymam w rece jakis kalendarz, wiec rurke trzymam tylko jedna lapka. Nagle ostry zakret, a ja wyladowalam na kolanach jakiegos chlopaka. Spieklam raka, przeprosilam, chlopak mowi, ze ok. Jechala z nim jego dziewczyna i czuje, ze mnie szturcha butem, zazdrosna jakas czy co? Druga w autobusie, jedziemy z kolezanka, gawedzimy sobie w najlepsze, a tu nagle ostre hamowanie i kolezanka wyrwala, ta porecz w siedzeniu ktorej sie trzymala. Mialam ubaw na cala droge, zartowalam, ze ja energia rozpiera
|
|
|
|
|
#186 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
A mi się przypomniało, że jak byłam mała i ktoś śpiewał przy mnie kolędy to ja strasznie płkałam i dostawałam histerii
__________________
|
|
|
|
|
#187 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Wychodziłam z tramwaju, zachaczyłam obcasem o stopień i ... wylądowałam jakiemuś gostkowi na plecach. Centralnie wskoczyłam mu na barana aż uwiesiłam sie rękami, aby nie stracić równowagi. Ale miał minę
|
|
|
|
|
#188 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Czas na mój obciach (jeden z wielu, ale chwilowo tylko ten pamiętam, później dopiszę resztę).
Było to jakieś 5 lat temu, na studniówce mojego faceta (obecnie już ex). Miałam na sobie czarną miniówkę z dużym dekoltem (nie zauważyłam tylko, że jest on AŻ TAK duży). Piersi mam niczego sobie, 98 cm, więc zawartość była raczej trudna do przeoczenia. Paradowałam sobie w tej kiecce i miałam być przedstawiona znajomemu mojego faceta. Ten podał mi rękę, zgiął się w ukłonie i wpatrzony centralnie w mój biust rzucił: -Bardzo mi miło. Zrobiłam się maksymalnie czerwona i od tej chwili przez resztę studniówki zasłaniałam dekolt narzuconą na siebie, rozpinaną bluzeczką Teraz mi wesoło na to wspomnienie, ale wtedy czułam się naprawdę idiotycznie.
|
|
|
|
|
#189 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
Jego mama, która odebrała wiadomość, nie kryła swojego zdziwienia Dobrze, że ten sms nie był zbyt pikantny, bo chyba bym się spaliła ze wstydu przy najbliższym spotkaniu
|
|
|
|
|
|
#190 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Jeszcze parę historii
![]() Tej nie pamiętam, ale przekaz ustny w rodzinie funkcjonuje nieźle ![]() Miałam może ze 3 lata i moją mamę bardzo zaniepokoiło, że zaczęłam mówić "kur**". Spytała skąd znam takie brzydkie słowo, na co odparłam że niejaki Marianek tak mówi. Mama zainteresowała się zatem, czy w ogóle wiem co to znaczy, a że nie wiedziałam to poinformowała mnie, że "kur**" to po łacinie "krzywa", ale słowo jest brzydkie i nie powinno się go używać. Kolejnego dnia Marianek był u nas i bawiłam się z nim w swoim pokoju. Moja mama przyczaiła się za drzwiami no i faktycznie w pewnym momencie Marianek spojrzał na mnie, coś pokrzyczał i padło słowo-tabu. A ja ponoć wstałam, spojrzałam na niego i rzuciałam tekst: -Nie mów na mnie kur**, bo ja jestem prosta dziewczynka! Druga historia z dzieciństwa, tę pamiętam doskonale. Miałam może z 4 lata i prywatną piaskownicę na balkonie (w jakiejś drewnianej skrzynce). Siedziałam sobie nad nią i dłubałam w piasku plastykową łyżeczką. Traf chciał, że w drugiej ręce miałam solone paluszki. No i w pewnej chwili ręce mi się pomyliły, do buzi władowałam sobie łyżkę piachu ![]() Czasy liceum. Do klasy równoległej chodził sobie pewien przystojny młodzian. Parę razy zwróciłam na niego uwagę i wpadł mi w oko szalenie. Któregoś dnia skończyliśmy lekcje o tej samej porze. Zauroczona szłam za nim, zorientowałam sie, że idziemy na ten sam przystanek, potem wsiedliśmy do tego samego tramwaju (trasa była dla mnie właściwie nowa, bo przeprowadziłam się niedawno do nowego mieszkania i dlatego nie wiedziałam, że ów książę z bajki jeździ w tym samym co i ja kierunku). Chłopak wysiadł przystanek wcześniej niż ja, ale szedł twardo w kierunku mojego domu. Wysiadłam na swoim, zawróciłam (mój blok jest dokładnie pomiędzy tymi dwoma przystankami), wchodzę do bloku a tam nie kto inny tylko chłopak-marzenie. Przejęłam się niesamowicie (wypadałoby coś sensownego i miłego powiedzieć) i wypaliłam z tekstem: -Ej sory, ty tu mieszkasz?
|
|
|
|
|
#191 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Miałam na angielskim opisać, co widzę na rysunku. Był tam pan z długą siwą brodą, ale dwa słowa "beard" i "bird" trochę mi się pomyliły.
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#192 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Moja rodzinka twierdzi, ze jak bylam mala to zezarlam... list
Nie pamietam tego, widocznie nie byl smaczny hehe
|
|
|
|
|
#193 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 858
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
__________________
"Posiadanie niskiego poczucia własnej wartości jest jak jechanie przez życie na zaciągniętym hamulcu ręcznym." I learned that success and happiness are not values to pursue; they are values to develop Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym, a wytrzymywać najgorsze. |
|
|
|
|
|
#194 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
podeszła do niej sorka, wzięła ściągę i zapytała "a to co?" kumpela zdesperowana wyrwała jej ściągę z ręki i ją zjadła po czym powiedziała "nic" cała klasa ryła ze śmiechu.
__________________
|
|
|
|
|
|
#195 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 858
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
ja tez mialam podobna sytuacje ,bylo to w podstawowce ,moj ukochanyy nauczyciel od polskiego zapytal sie co mam w prawej rece...no to ja oczywiscie ,ze nic a on na pewno no to zaraz sie przekonamy..nie wiedzialam co mam robic wiec udawalam ,ze psikam i w tym momencie polknelam sciage jak sie ode mnie oddalil powtorzylam ten psik drugi raz ,zeby nie bylo
__________________
"Posiadanie niskiego poczucia własnej wartości jest jak jechanie przez życie na zaciągniętym hamulcu ręcznym." I learned that success and happiness are not values to pursue; they are values to develop Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym, a wytrzymywać najgorsze. |
|
|
|
|
|
#196 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Tez kiedys ściagę zjadłam... A ze była dośc spora to od tej pory mam odchył do papieru
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
#197 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Mam nadzieje, ze fistaszek nie bedzie mial nic przeciwko jak to opowiem.
Poszlismy sobie we czworke na browarka i po oproznieniu ja piwa i soczku, a dwoch ( w tym fistaszek) piw zachcialo sie nam wiadomo co. Jeden kumpel stwierdzil, ze pojdziemy za krzaczek zamiast placic za wc Krzaczek jest dosyc blisko chodnika Stanelismy moze w odleglosci 1,5 metra od siebie pod sciana tak, ze z jednej strony byl krzak, a my stalismy w kolejnosci kumpel, fistaszek i ja. No i robi sie nam lzej i pierwszy fistaszek konczy ( ma na imie jacek) i nagle kumpel wypala: A ty jacus juz skoczyles?? Bo mi to leci i leci.... Szlyszymy wybuch smiechu i jak sie okazalo szlo tam z 5 dziewczyn, ktore popatrzyly sie na nas i wybuchnely znowu smiechem. Ja zdazylem sie zwinac i normalnie stanac, a kumpel niestety nie ...
|
|
|
|
|
#198 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
teraz u mnie w sobote kibelek jest i niebedzie smiechu tylko czemu zdradziłes moje imie |
|
|
|
|
|
#199 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
No bo on mowi a ty juz jacus skonczyles?? Dziewczyny musza wiedziec o kogo chodzi.
|
|
|
|
|
#200 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#201 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
O co ty jakis taki nerwowy?? Ciezki okres masz, czy co <LOL>
|
|
|
|
|
#202 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Dziura
Wiadomości: 661
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Moja mama kupila poledwice, na opakowaniu byla cena 6,66 zł
Wziela to za jakis znak Nic dziwnego...to bylo niedawno, zaraz po tym jak polsat zakonczyl emisje 3-ciej czesci omena :P
__________________
o O o O o O o O o O o O o O o O O o O o O o O o O o O o O o O o o O o O o O o O o O o O o O o O O o O o O o O o O o O o O o O o |
|
|
|
|
#203 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
To jeszcze raz ja
.Jade ze znajomymi samochodem. Trasa dluga, noc, listopad. W pewnej chwili zachcialo mi sie siusiu. Do stacji daleko, więc poprosilam o zatrzymanie gdzies na poboczu. Jak to zwykle bywa skoro jedno chce to zaraz chetnych jest duzo. Kolega zatrzymal samochod, wysiadamy. Kolega w jedna a my z kumpela w druga. Ciemno, lekko mży, droga szybkiego ruchu. Wskakujemy za barierkę odzielającą pas ruchu od pobocza. Za barierka lekki spadek, trawa. Kucnęłam, spodnie i gacie w dół i robie to, po co tam wlazlam. skonczylam i tu problem. Założyć majtki moge wyprostowna. Ale jak sie wyprostuje to zaprezentuje sie z gola dupa w pelnym swietle reflektorów przejeżdzajacych samochodów. Odczekalam moment, wydawalo mi sie, ze nic nie jedzie, wiec w gore i w tym samym momencie cos nadjezdza. Ja przysiad. Kolejna proba i znowu to samo. Narobilam sie tych przysiadow chyba z pietnascie. W koncu wpadlam na pomysl zejsc nizej po tym spadku i dopiero tam udalo mi sie. UFF!!! |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#204 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 485
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
poszlam kiedys, z siostrzenica, na zakupy i stoimy sobie w kolejce do kasy. mloda moze miala z 4 lata. szarpie mnie za reke i pokazuje na dziewczyne za mna z tekstem ciocia, zobacz jaka ta pani jest brzydka :Pstoimy na przystanku, tz kolezanki szuka czegos w jej torebce i po chwily wyciaga i mowi mam, tylko ze trzymal wyciagnieta przed siebie podpaske
__________________
Żyj własnym życiem http://s4.suwaczek.com/200412044434.png https://static.wizaz.pl/akcje/drwitt.../odpornosc.jpg |
|
|
|
|
#205 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Takich "siuskowych"
historii mialam tysiac bedac w ciazy. Sikalam np. na wiadukcie, gdzie auta jezdzily z kazdej strony. Z tylu siedzial tesciu. Ja otwieralam tylko dwoje drzwi i miedzy tymi drzwiamy. Dodam tylko ze drzwi otwieraja sie w dwie rozne strony czyli tesciu mogl mnie cala widziec. A przejezdzajace auta spokojnie podziwiac moja gola pupe |
|
|
|
|
#206 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Całe popołudnie szyłam rozmaite rzeczy i wszystkie materiały i inne przybory miałam rozwalone na łóżku. Miedzy tym wszystkim stała, a potem leżała butelka z colą. Byłam pewna, ze jest dokręcona
Nie była. Tak więc, jakąś godzinę temu zabralam się do sprzątania tego bałaganu, bo chcialam juz wyjąć pościel i połozyć się. Gdy dotknęlam starej skórzanej torby, która leżala obok butelki, poczułam coś mokrego. Pomyślałam : "trochę coli sie wylalało " O ja nawina Dodam jeszcze, że mam narzutę, po ktorej nie widać, czy jest mokra, czy sucha. No i sprzątam sobie dalej, ale tak z ciekawości pomacałam narzutę w tamtym miejscu. Była mokra. Pełna obaw, jednym zamaszystym ruchem zdarłam tę narzutę. I co zobaczyłam? Plama-gigant! Jakby słoń mi nasikał [Ale od czego jest stara dobra dmuchawa Farel Zaraz bedzie sucho]
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
|
|
|
#207 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
|
|
|
|
#208 |
|
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
|
|
|
|
|
#209 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
Cytat:
__________________
Okna funkcjonują w obie strony, lustra tylko w jedną . |
|
|
|
|
|
#210 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Najdziwniejsze historie, które się nam zdarzyły
O matko, fantastyczny ten wątek, nieźle się uśmiałam.
Ja też miałam kilka takich głupich wpadek typu wybrałam sie do szkoły godzinę wcześniej, albo w papuciach, albo zabrałam koszyk ze sklepu ze sobą, ale dwa przypadki były wyjątkowo głupie i krępujące. Z moją cioteczną siostrzyczką byłyśmy nierozłaczne i z nią zawsze jakieś głupoty wyczyniałyśmy. Mając po 17 lat pewnego sobotniego wieczoru stwierdziłyśmy że z farbowanych brunetek zrobimy się na blądynki. Zakupiłyśmy sobie rozjaśniacze i farby o kolorze bląd. W poniedziałek jechałam na wycieczkę szkolną więc lepiej żeby wszystko poszło OK. Tak więc po wszystkich tych zabiegach byłyśmy wprost zrospaczone gdy okazało się że na czubkach głów miałyśmy nasz upragniny bląd, który jednak później przechodził w żółć a na końcach w straszliwie żarówiasty pomarańcz. Wyglądałyśmy na prawdę koszmarnie. Rodzinka miała z nas niezły ubaw zwłaszcza gdy następnego dnia w takim stanie musiałyśmy popędzić do sklepu (mieszkamy na wsi więc miałyśmy długą drogę) po nową, jednak brązową farbkę - od tej pory już nigdy nie chciałyśmy mieć włosów bląd. Inna historyjka którą obie byłyśmy bohaterkami toczyła się mniej więcej w tym samym wieku, gdy pojechałyśmy ze znajomymi nad jeziorko na wakacje. Spaliśmy grupką w jednym domku. Raz w środku nocy wszyscy już spali a my sobie rozmawiałyśmy, byłyśmy po piwku i mi się straszliwie chciało siku ale dobrze nam się rozmawiało więc trzymałam do ostatniej chwilki. W końcu jednak stwierdziłam że muszę iść, siostrzyczka miała mi towarzyszyć bo kibelek był na terenie campingu na zewnątrz. Było strasznie ciemno, siostra wzięła misję zapalenia światła na siebie, najpierw jednak musiała znaleźć swoje butki. Jakoś długo to trwało nie mogła się połapać jak je założyć, wreszcie się udało ale nie bardzo jej coś pasowało - zapaliła światło. Gdy zobaczyłam, że ma na stopach jeden but swój a jeden mój i oba prawe zaczęłam się tak strasznie z niej śmiać że mój pęcherz nie wytrzmał i się posikałam ze śmiachu. Nikt się na szczęście nie obudził i wszystko zostało między nami. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:58.



tak ze chcialo mi sie siku niemilosiernie. Do wc kolejeczka to wpadlam n apomysl ze pojde w krzaki, to nic ze tam obok ludzie mieszkaja ;] slyszlam nawet ze stoja przed domem i gadaja ale mialam nadzieje ze zdarze.. kucnelam, sikam.. a tu wylazi prosto na mnie jakis dwoch facetow i malo mnie nie taranuja.. ale nic, pelna kulturka, oni do mnie: "ups, przepraszamy, pani nie przeszkadza sobie" to ja mysle, OK, nie bede sobie przeszkadzac i sikam dalej
ale odparlam rowniez grzecznie: "och, to ja przepraszam, milej nocy" buehehe


matko jak było mi wstyd, za mną kilkumetrowa kolejka, niedość że wszyscy patrzą na mnie jak na idiotke to nie mogę się przepchać spowrotem - porazka
Dobrze, że ten sms nie był zbyt pikantny, bo chyba bym się spaliła ze wstydu przy najbliższym spotkaniu

Nie była. Tak więc, jakąś godzinę temu zabralam się do sprzątania tego bałaganu, bo chcialam juz wyjąć pościel i połozyć się. Gdy dotknęlam starej skórzanej torby, która leżala obok butelki, poczułam coś mokrego. Pomyślałam : "trochę coli sie wylalało
[Ale od czego jest stara dobra dmuchawa Farel 
