ZACZĘŁYŚMY 15 LUTEGO! Dieta proteinowa dr Pierre Dukana CZĘŚĆ II - dukamy 120 dni:)

[Tasteme]

hahaha ale motywujecie dziewczyny naprawde az cieżko tu zaglądać i trwać w diecie jedna wstawia piekne domki druga pisze ze po świętach albo ze cos jecie i macie spadki JA TEŻ CHCE ja powoli już mam w sumie dosyć męcze się od wrzesnia...i wciaż nie jestem zadowolona ze swojego wyglądu i to naprawde ...
i powiem wam ze jestem teraz głodna ale juz jest za późno ...eh eh eh nic nie ćwicze ..nie mam czasu ani energii..wciaż sie zastanawiam ze inaczej jednak sie chudnie na tej dieciew jakich partiach najwiecej schudłyscie dziewczyny? bo ja uda i tuż pod biustem(talia?-nie)

...

[Megi428]

No to znowu narobię wam smaka

[haniula1803]

hej hej a co tu takie pustki, gdzie jesteście ??? już świętujecie
u mnie znów gardło boli -nie wiem co zemną się dzieje, moja mama zwala na diet- wiecie brak witamin itp. a ja już sama nie wiem co myśleć.
Powiem wam że bardzo cięszko jest tak pracować od 10 do 18 zaczynam dzień przed 7 wioze mała zaraze do przedszkola, potem jakies załatwianie spraw zakupy... potem do pracy wracam do domu ok 19 ale dzisiaj to nawet 0 21 więc w domu wszyskto stoi, pranie nie zrobione, świąteczne pożadki- hmmy dobrze zę moż mi okna umył, a tak to zero, zakupy świąteczne też w lesie nie wiem jak to dalej będzie

Pozdrawiam was cieplutko
a za oknem -14

[Tasteme]

ale tu pustki az mi sie nie chce zagladac ja mam pecha nigdy nie mgoe sie dolaczyc do jakiegos fajnego forum wsparcia

Megi428 ale piekne pysznosci !! szok!


haniula1803 kochana zawsze pracowalas w takich godiznach?czy teraz Ci sie pozmienialo ze nie mozesz sie pprzystosować?spróboj znalesc jakieś rozwiązanie bo to człowiek co wrócił a juz wypada isc spac zeby miec siłe na nastepny dzien + obowiązki a gdzie przyjemności?...!!

[karadka]

widze ze nasze forum umiera... moze jakis nowy temat otworzymy? typu dukanki-weteranki, nie dietkujemy tylko plotkujemy bo mysle ze znajdzie sie nas wiecej a moze i to jakis zryw przyniesie? bo tutaj to tylko echo.....

[Tasteme]

pussstkii

ja wciaz sie trzymam
ale sie dawno nie wazylam ...

[agamagda]

Tas brawo
ja 91, @ teraz
w ubiegłym tygodniu się motywowałam i trzymałam ok
w tym tygodniu gorzej było

a boję się świąt
po 1-11 gdy sobie odpuściłam wskoczyłam na 91
i sie teraz za mną wlecze

[Megi428]

Hej Kochaniutkie
Weszłam dzisiaj na szklaną z obawą co tam zobaczę po tym moim podjadaniu pierniczków, oblizywaniu paluchów z lukru itp..... ale nie jest źle - 87,1 kg czyli jest dobrze, bardzo dobrze, do nowego roku nie szaleję z dietą, ot sobie podjem czasami to i tamto, ale po nowym roku zawojuję jeszcze o 10-12 kg
A wogóle to wracać mi tu na forum bo pustki aż dziwnie.

[karadka]

Megi ja mysle ze po nowym roku to wroca nam sily do dietkowania fajnie by bylo przycisnac i na nasza rocznice miec upragniona wage! wiem ze to nie latwe ale ja pewno sprobuje dukana na chociaz 2 tygodnia a jak nie to przywioze ta diete o ktorej kiedys pisalam

[sylwusia085]

hej to faktycznie megi trzymasz sie super ja o wiele gorzej waga leci w gore...... ale moja wina nic mnie ta dieta nie nauczyla...
jedyne co moge powiedziec na 10000000000/% to od 3 stycznia dokladnie zaczynam na nowo do 3 lutego ile zejdzie tyle zejdzie ale zaczynam nowa motywacje mam takze megus wiem ze na ciebie moge liczyc co do diety agusia pewnie tez sie ogarnie a karadka co an to? wiec kochane jeszcze troszke ciszy an forum a pozniej nie nadyzmy pisac i czytac

[agamagda]

hej
sylwia agusia się ogrania co kilka dni wiec możecie na mnie liczyć hihi
90,6
kończy sie @

wczoraj miałam podobne odczucia
że wszystko do d..
że nic się nie nauczyłam
że śmietnik ze mnie jest
dziś jak nie zobaczyłam na wadze po weekendzie 92 to się trochę ogarniam

[karadka]

a ja na to ze kilka dni dukanowych musi byc po nowym roku mam nadzieje ze sie ogarne i chociaz z tydzien.... 13 stycznia lecimy do polski wiec wtedy dieta idzie w las, ale mam nadzieje ze to co zjem spalimy na nartach juz nie moge sie doczekac mam tylko nadzieje ze problem z samolotami sie rozwiaze bo bedzie klopot jak nie wylecimy w czwartek bo w piatek wieczor jedziemy do wloch

za chwilke ide do pracy.... urwanie glowy.... jak wroce to mam nadzieje ze zabiore sie za uszka bo wczoraj farsz zrobilam z grzybkow i jeszcze upieklam piernik - jakby ktoras szukala przepisu to ten co robilam mam od tesciowej i to jest najlepszy piernik jaki jadlam!

w planach jeszcze strucla z makiem i orzechowiec

a jak u Was?

[Megi428]

Hej hej
Ja jeszcze jutro do pracy i od środy wolne, do pracy idę dopiero we wtorek po świetach.
środa i czwratek ostatnie zakupy, jakieś ciastka upiekę, zupę grzybową nagotuję itp....

[sylwusia085]

hej ja po zakupach zostal mi ochydny karp i pieczraki i szczypior i chlebek do kupienia ;] a poza tym mam zawekowany bigos, zrobie jakies ryby z mama, mama po grecku ja po ajponsku, sledzie mama zrobila, uszka, piergoi sa, barszcz ugotuje w czawrtek bo lubie zupy na drugi dzien, no i pieke sernik z brzoskiwniami, karpatke, i makowiec kupie bo nie chce mi sie babrac ;] piernika nikt u mnie nie lubi wiec jest git ;]

[agamagda]

hej
wczoraj sie głupio objadłam, durna jestem i tyle
nie potrafie zapanować nad sobą
brak samokontroli i wyhamowania
zamiast obiadu pączek (dwa)
waga 90,3

[sylwusia085]

agusiu, zamiast obiadu czy do obiadu? dla mnie to meeega roznica bo jak zamiast to cie podziwiam ja bym zjadla najpierw obiad pozniej poaczki lub na odwrot ;D ja zjadlam wczoraj znow mega duzo nawet nie pamietam ze bylam na diecie waga tylko do gory idzie, jak bede zaczynac 3 stycznia to nie wejde dnia 1 na wage chyba a dop drugiego zeby mniejszy sozk byl ;D co wy o tym myslicie? czy lepioej dostac kopa w dpe juz od dnia pierwszego?

[agamagda]

puku
puku
90,5

[Tasteme]

agamagda widze spadeczek

Ja sie niby trzymam ale nie cwicze i boje się juz świat i wielkiego brzucha ale zastój mam!

[agamagda]

hej
etam spadek
ja tak krążę i krążę 90,3-91,5
a dziś szok na wadze
wczoraj na wieczór kilka mandarynek, drink i dużo wody
i dziś 92,3
prawie 2kg na plus od wczoraj

[Megi428]

Hej Kochaniutkie
Nie wiem jak ja to robię ale szklana mi dzisiaj pokazała 86,5 kg, zaraz zmienię podpis. Lecę na ostatnie zakupy i do kuchni gotować wigilijne. A wogóle to chrypię, smarkam - jakieś chorobsko mnie akurat na święta dopadło. No nic łykam jakieś paskudztwa to może przejdzie. Trzymajcie się

[Megi428]

Kochaniutkie jakbym już nie miała kiedy zajrzeć do Was to już dzisiaj składam Wam życzenia, wszystkiego najlepszego, dużo uśmiechu, radości, szczęścia, miłości, zdrowia i pomyślności, tego wszystkiego Wam Kochaniutkie życzę na Nadchodzące Święta Bożego Narodzenia

[agamagda]

jej
jak tu pusto u nas
dziewczyny !!!

ja kompot ugotowałam
kaszę gryczaną już też zrobiłam
jeszcze ziemniaki naszykować
i rybę
tyle z mojego przydziału
pościel zmienić, obrusy poprasować i ogólnie ogarnąć

humor jednak kiespki mam, najchętniej bym gdzieś na SPA pojechała i się odcięła od wszystkiego i wszystkich
waga moja skoczyła na 92 z hakiem
dziś też
porażka ogólna
dreptałam na 89
potem 90
1 -11 wskoczyłam na 91
buu teraz 92
a to jeszcze święta przed nami
ryczeć mi się chce

coby optymistyczniej

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia !!!!!!!!!

[haniula1803]

Hej dziewczyny
wiem, że mnie dawno nie było ale praca mnie pogrążyła na maxa, ale ciesze sie beardzo, że interez się kręci choć zmęczona jestem troszke po tym maratonie
o co do wagi to niespodziewanie spadła, miałam tyle pracy że nie było czasu na jedzenie a jak wracałam do domu to tez już nic nie jadłam bo bałam się że się tak przyzwyczaje do jedzenia wieczorem i wrócą wszystki kilogramy a tak waga spadła do 58 z kawałkiem więc jeste bardzo ale to bardzo zadowolona mam z 2kg zapasu na święta choć mam tak zmiejszony żołądek że nie wiem czy będe wstanie pogrzeszyć he he

Chciałam wam wszytskim złożyć życzenia:
Boże Narodzenie wkrótce, więc zycze Wam szczerze Ciepłych chwil w rodzinie, w Wigilijną Wieczerze wszystkiego w złocie, zieleni, czerwieni, Niech nowy Rok będzie pełen nadziei, by spełniło się choć jedno z waszych marzeń. Dużo szczęści i niezapomnianych wrażeń

[sylwusia085]

Ja tez witam i dokladam cos od siebie
Magia świąt to dziecięca wiara w Świętego Mikołaja, spokojna rozmowa z bliskimi, rozleniwiony telefon, zaspany budzik, śnieg i światło lampek. Życzę wam Magicznych i Świąt!

[domino166]

Witam Was dziewczyny,
Widzę,że pustki na forum w klubie trochę smutno,że tak się porozłaziło.U mnie strasznie zawirowało w życiu dlatego nie wpadam na forum.Dieta poszła w odstawkę tyję bardzo powoli ale tyję nie chcę myśleć co będzie po świętach dlatego od poniedziałku do piątku same białka może któraś z was dołączy???

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę wam wszystkiego najlepszego,spełnienia marzeń i idealnej wagi przez cały rok bez diet i wyrzeczeń

[Megi428]

Hej Kochaniutkie
Na chwilę zaglądam bo już wszystko porobiłam, jeszcze tylko kąpiel i można świętować. Szklana zrobiła mi dzisiaj niespodziankę - pokazała równe 86 kg
Dobra uciekam, świętujcie ile się da, grzeszcie, jedzcie smaczne pyszne pachnące jedzonko, a po świetach weźmiemy się za siebie
Jeszcze raz Wesołych Świąt !!!!!!!!!

[Megi428]

Hej Kochaniutkie
Święta dobiegają końca, spodnie ciasne , najadłam się smakowitości, słodkości, pyszności .............. Jak każda z nas pewnie, chciałabym powiedzieć że od jutra grzecznie, ale tyle jedzonka zostało że grzech wyrzucać i będe kończyć , po nowym roku zabiałkuję bo inaczej być nie może, trzeba tą nadwyżkę świąteczną zrzucić i jeszcze trochę.
A jak Wam Kochane święta minęły???
Wracajcie na forum, bo już nawet echo opuściło forum

[sylwusia085]

hej
megus ja dlatego ciagle trabie ze wracam na diete od 3 stycznia bo to jest realny termin ;] waga nie wiem czy podkoczyla bo jeszcze w pizamce latam wstalam 20 minut temu i zaraz wejde na nia to napisze ;] swieta... hm my z moim wczoraj czulismy sie jak bysmy byli przed takiego zmeczenia to nawet po pracy nie mamy............ latalismy z domu do domu bo kazdy chcial nas zatrzymac chociaz na godzinke.......... doszlismy do tego ze swieta beda mile i magiczne chyba dop jak bedziemy na swoim bo zaprosimy ibie rodzinki naraz i bedzie z glowy hehe.. ale takie mlodzi maja wlasnie swieta...

[Megi428]

Hej Kochaniutkie
Koszmar poświąteczny - 2 kg więcej no ale wychodzi objadanie się pysznościami, dzisiaj na śniadanko 2 jajka na twardo, wszystko co można zamrozić wylądowało w zamrażalce, próbuje do Sylwestra same białka, czy się uda - nie wiem, ale po Nowym Roku nie ma zmiłuj, trza się wziąć w garść.
A jak u Was bilans po świetach??
Zdawać relacje

[Tasteme]

ja sie nie wazylam bo sie bałam ale zaszalalam i to ostro ale białka teraz cisne i czuje sie o niebo lepiej wciaz kusza mnie ciasta ale wiem już ze nie warto