Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 11

[czarownica3006]

Napisane przez lakszmi

Hmmm, może faktycznie trochę buzia. Mam nadzieję, że z biustu mi nie zejdze Wiem, niestety partii do odchudzenia nie można sobie wybrać... Ech

mi spadlo 7kg i tez nic nie widze. nooo moze po buzi. ale inni widza chociaz tez nie wszyscy... z jednej strony niezbyt to motywujące, z drugiej znowu bardzo motywuje, zeby schudnac jeszcze tyle, zeby w koncu widzieli

[lakszmi]

Napisane przez Ayu

Tak jak dziewczyny, przypuszczam, że te kilogramy to woda A organizm może dopiero teraz zaczyna brać się za spalanie tłuszczyku. Wychodzi na to, że na nowe spodnie musisz jeszcze poczekać

Ech, "spodnie prawdy" w szafie, jeszcze się nie odważyłam spróbować się w nie wcisnąć. Tak myślę, że może zmienie swój cel - zamiast określać go wagowo, określę go w taki sposób, że przejdę na III etap gdy "spodnie prawdy" będą dobrze na mnie leżały.

[Maricken]

No dziewczynki, w końcu! Zanotowałam spadek -0,3 kg i to po dniu PW! Ale bosko taka mała rzecz a cieszy Życzę miłego dnia wszystkim i idę wcinać dukanowe śniadanko

[lakszmi]

Napisane przez czarownica3006

mi spadlo 7kg i tez nic nie widze. nooo moze po buzi. ale inni widza chociaz tez nie wszyscy... z jednej strony niezbyt to motywujące, z drugiej znowu bardzo motywuje, zeby schudnac jeszcze tyle, zeby w koncu widzieli

U siebie to trudno zauważyć, ale wiesz - nie ma lepszego odniesienia niż rzeczy, które z obcisłych stają się luźniejsze. 7 kg to dużo, kurde to ile trzeba schudnąć, żeby ze 2 cm w obwodzie ubyło?

[kasia_1011]

Witajcie!
No, w końcu moja waga postanowiła delikatnie ruszyć... -0,3 kg
Od razu mi lepiej.
Dziś P+W

[Ayu]

Napisane przez lakszmi

Ech, "spodnie prawdy" w szafie, jeszcze się nie odważyłam spróbować się w nie wcisnąć. Tak myślę, że może zmienie swój cel - zamiast określać go wagowo, określę go w taki sposób, że przejdę na III etap gdy "spodnie prawdy" będą dobrze na mnie leżały.

Ja tak zrobiłam i wylądowałam na 3 fazie 2 kilogramy wcześniej niż myślałam W końcu to nie cyferki z wagi widać, tylko ubywające centymetry Myślę, że taka zmiana priorytetu jest jak najbardziej ok, tylko nadal musisz się ważyć, żeby wiedzieć ile utrwalać

[czarownica3006]

Napisane przez lakszmi

U siebie to trudno zauważyć, ale wiesz - nie ma lepszego odniesienia niż rzeczy, które z obcisłych stają się luźniejsze. 7 kg to dużo, kurde to ile trzeba schudnąć, żeby ze 2 cm w obwodzie ubyło?

nie wiem u mnie te 7 to kropla w morzu, dopiero zrzucilam to co w zime przytylam a teraz zaczyna sie u mnie prawdziwe chudniecie.....

[lakszmi]

Napisane przez Ayu

Ja tak zrobiłam i wylądowałam na 3 fazie 2 kilogramy wcześniej niż myślałam W końcu to nie cyferki z wagi widać, tylko ubywające centymetry Myślę, że taka zmiana priorytetu jest jak najbardziej ok, tylko nadal musisz się ważyć, żeby wiedzieć ile utrwalać

Tak też zrobię: cel - dobrze wyglądać w "spodniach prawdy", ważyć się tylko po to, żeby wiedzieć ile utrwalic

[lesia27]

heja Łobuzy
u mnie waga stoi ... pewnie zaczal sie najtrudniejszy moment dietowania a to jeszcze 5,1kg albo 7,1kg do zrzucenia pojde na vacu shape to moze przyspiesze chudniecie:P
@ jak nie mialam tak nie mam ... juz spoznia mi sie ... 9 dni bleee..
ps: GRATKI ZA SPADKI WSZYSTKIM

[lakszmi]

Napisane przez czarownica3006

nie wiem u mnie te 7 to kropla w morzu, dopiero zrzucilam to co w zime przytylam a teraz zaczyna sie u mnie prawdziwe chudniecie.....

Hmm, może faktycznie tak jest, że najpierw leci do pasa, a podem dopiero od pasa w dół, a najbardziej to właśnie po spodniach widać...

[sonia26]

Napisane przez lakszmi

U siebie to trudno zauważyć, ale wiesz - nie ma lepszego odniesienia niż rzeczy, które z obcisłych stają się luźniejsze. 7 kg to dużo, kurde to ile trzeba schudnąć, żeby ze 2 cm w obwodzie ubyło?

Mnie po 32 dniach diety i 6,2 kg mniej spadło w pasie 12 cm. W biuście 5 cm, pod biustem 3 cm.

[lakszmi]

Aha, jeszcze chciałam Wam coś powiedzieć. Dziś rano zrobiłam placki otrębowe, ale zamiast serka homo, dodałam trochę maślanki i moim zdaniem placki były lepsze - były bardziej wilgotne niż te z serkiem.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez sonia26

Mnie po 32 dniach diety i 6,2 kg mniej spadło w pasie 12 cm. W biuście 5 cm, pod biustem 3 cm.

No to mnie dobiłaś

Ale gratuluje oczywiście, super efekt, właśnie o takim marzyłam :/ (no z wyjątkiem biustu )

[*Insane]

Ayu, dziękuję za radę i przede wszystkich - gratuluję III fazy

Za mnie - jeśli możesz - zjedz chociaż ze dwie truskawki w ramach dziennej porcji owoców przeżywam straszne tortury mijając je codziennie i nie mogąc się skusić

[aniolusiek_]

a ja po wczorajszym pierwszym dniu na PW dzisiaj na wadze ubyło -0,8kg co mnie mocno zdziwiło bo spodziewałam się raczej -0,3kg; boję się że potem będę miała taki efekt jojo że wszystko wróci; a plus jest taki że przy takim tempie skończę moją fazę II w tydzień (żart, oczywiście)

[Basketgirl]

Heja!
Ja dziś wstałam rano z pewnością, że znowu ujrzę tą nieszczęsną 6 z przodu, ale nie! Wróciłam do wagi sprzed warzywek, a może nawet ciutke mniej 59,3kg Mam nadzieje, że jutro będzie to samo lub troszke chociaż mniej
Dziewczyny a pow. mi czy jeśli nie mam czasu jeść(przyrządzac sobie) rozpustnych rano, to na kolajce ostatnią koło 20 byłoby ok ? Spać ide po 24 ;]

[nillka88]

a ja mam zastój smutno mi troszkę, mam nadzieję, że się w końcu to ruszy

[czarownica3006]

Napisane przez aniolusiek_

a ja po wczorajszym pierwszym dniu na PW dzisiaj na wadze ubyło -0,8kg co mnie mocno zdziwiło bo spodziewałam się raczej -0,3kg; boję się że potem będę miała taki efekt jojo że wszystko wróci; a plus jest taki że przy takim tempie skończę moją fazę II w tydzień (żart, oczywiście)

nie bedzie jojo jak przeprowadzisz 3 faze i jak nie rzucisz sie na tone jedzenia po diecie a że waga tak spada to tylko sie ciesz bo i nie jeden zastój pewnie Cie czeka (jak nas wszystkie). oby tak dalej

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez *Insane

Ayu, dziękuję za radę i przede wszystkich - gratuluję III fazy

Za mnie - jeśli możesz - zjedz chociaż ze dwie truskawki w ramach dziennej porcji owoców przeżywam straszne tortury mijając je codziennie i nie mogąc się skusić

ja cie pociesze moze, skusilam sie 2x na truskawki tzn raz na pol truskawki, raz na dwie. I wcale nie sa takie dobre.. to chyba przez pogode. NIe masz czego zalowac

[raszpel]

Napisane przez lakszmi

Dzień dobry

wiecie co... coś mi nie gra z tym moim chudnięciem. Dziś zanotowałam spadek wagi - 0,7 kg, więc łącznie już 3,5 kg. Niby dużo (z 61,5 na 58), ale po rzeczach tego nie widać. Niby jest mi ciut luźniej w spodniach, ale to naprawdę ciut. Niestety na początku nie zmierzyłam obwodów, ale po spodniach myślę, że max pół cm mi ubyło. Czy myślicie, że to normalne? Zaplanowałam, że zrzucę 4 kg i bałam się, że będę musiała sobie pokupować nowe spodnie, a to widzę, że nic z tego Gdybym przytyła 4 kg to byłoby to mega dużo, myślałam, że w drugą stronę też będzie spora różnica

Mogłaś schudnąć tak raczej całościowo ja schudłam ok 6kg i dopiero teraz mam spodnie mniejsze i słyszę komplementy a schudłam z każdej części ciała

[*Insane]

U mnie to dziwnie jest, raz mam zastoje, raz waga sobie konkretnie skoczy, a potem ładnie spada (bez grzeszenia)

Tak jak ostatnio przybyło mi ponad 1kg, ale teraz codziennie mam spadek i niebawem wrócę do wagi "wyjściowej", czyli bilans wyjdzie na 0
Co więcej, dzisiaj 3 dzień PW i 3 dzień spadków

W sumie utrzymuję tempo około 1kg tygodniowo, więc się tym nie martwię ale mój wykres wagi wygląda jak stan przedzawałowy

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

czarownico, no niestety... ja jestem absolutnym truskawkożercą w sezonie jadłam truskawki na śniadanie, obiad i kolację. Same, z bita śmietaną, z lodami, z naleśnikami, no w każdej możliwej postaci!

A dzisiaj u mnie w pracy będą robić sałatkę ze świeżego szpinaku, truskawek, mozarelli i balsamico

(ale poza tym zrobili też młodą kapustkę, to się skuszę )

[(:tysia:)]

Napisane przez *Insane

czarownico, no niestety... ja jestem absolutnym truskawkożercą w sezonie jadłam truskawki na śniadanie, obiad i kolację. Same, z bita śmietaną, z lodami, z naleśnikami, no w każdej możliwej postaci!

A dzisiaj u mnie w pracy będą robić sałatkę ze świeżego szpinaku, truskawek, mozarelli i balsamico

(ale poza tym zrobili też młodą kapustkę, to się skuszę )

A ja wam powiem, że wcale tak nie szaleję za truskawkami

[czarownica3006]

Napisane przez (:tysia:)

A ja wam powiem, że wcale tak nie szaleję za truskawkami

ja niby zawsze uwielbialam ale jakos teraz bardziej mi sie plakac chce na widok jablka nie wiem czemu ale wlasnie jablko zostalo obiektem mojej dukanowej milosc

[Ayu]

Napisane przez *Insane

Ayu, dziękuję za radę i przede wszystkich - gratuluję III fazy

Za mnie - jeśli możesz - zjedz chociaż ze dwie truskawki w ramach dziennej porcji owoców przeżywam straszne tortury mijając je codziennie i nie mogąc się skusić

Spoko Orinoko Nawet wszystkie mogę zjeść za Ciebie

Ale powiem Wam, że tymi nowymi produktami szału nie ma. Ot chleb jak chleb, nawet całej porcji nie byłam w stanie wcisnąć. Jak był zakazany, to smakował lepiej Jak wszystko

[love9871]

Napisane przez Ayu

Ale powiem Wam, że tymi nowymi produktami szału nie ma. Ot chleb jak chleb, nawet całej porcji nie byłam w stanie wcisnąć. Jak był zakazany, to smakował lepiej Jak wszystko

Wiadomo - zakazany owoc smakuje najlepiej
Dlatego w II f tak łatwo o grzechy.

[aniolusiek_]

Napisane przez czarownica3006

ja niby zawsze uwielbialam ale jakos teraz bardziej mi sie plakac chce na widok jablka nie wiem czemu ale wlasnie jablko zostalo obiektem mojej dukanowej milosc

moim jest arbuz odkąd zobaczyłam 2 dni temu w sklepie ale podobno są bardzo niedobre, gorzkie i wodniste (tak mnie w domu pocieszają) więc na razie się powstrzymuję

[raszpel]

Napisane przez *Insane

U mnie to dziwnie jest, raz mam zastoje, raz waga sobie konkretnie skoczy, a potem ładnie spada (bez grzeszenia)

Tak jak ostatnio przybyło mi ponad 1kg, ale teraz codziennie mam spadek i niebawem wrócę do wagi "wyjściowej", czyli bilans wyjdzie na 0
Co więcej, dzisiaj 3 dzień PW i 3 dzień spadków

W sumie utrzymuję tempo około 1kg tygodniowo, więc się tym nie martwię ale mój wykres wagi wygląda jak stan przedzawałowy

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

czarownico, no niestety... ja jestem absolutnym truskawkożercą w sezonie jadłam truskawki na śniadanie, obiad i kolację. Same, z bita śmietaną, z lodami, z naleśnikami, no w każdej możliwej postaci!

A dzisiaj u mnie w pracy będą robić sałatkę ze świeżego szpinaku, truskawek, mozarelli i balsamico

(ale poza tym zrobili też młodą kapustkę, to się skuszę )

To mamy te wykresy baardzo podobne ja bardzo przybieram na PW. Tym razem PW zbiegło się z @ i moim wyjazdem, dlatego nawet nie właziłam na wagę. A teraz nie mam wagi ze sobą u mamy i jestem odcięta od informacji,co w zasadzie mnie cieszy ale troszkę już jestem niecierpliwa i nie mogę się doczekać. Na szczęście dowiem się jutro i to już praktycznie będzie po @.
Ayu, gratuluję III fazy i zazdroszczę tych pyszności

[kasia_1011]

Hejka,
Byłam wczoraj w Carrefourze. Zajrzałam do działu z żywnością eko i znalazłam mielone otręby.
Z tej wielkiej radości capnęłam jedne i w nogi.
W domu okazało się, że capnęłam żytnie.
Dukan pisze o owsianych i pszennych.
Czy te żytnie to będzie wielki grzech?
One mają super parametry.
białko 64,7%
tłuszcz 4,3%
węgle 15,9%
Firma Młyny Wodne.
http://www.ekozakupy24.pl/produkt/16...ytnie-bio-500g

[senna87]

Dziewczyny chciałam się Was poradzic. 15 czerwca minie równo 3 miesiące mojego dukana- schudłam ok 12 kg. Chciałabym jeszcze potrzymac diete 3-5 tygodni tylko że no właśnie. Cały czas dukałam trybem 5P/5PW chudłam ładnie, tylko teraz chciałabym o ile sie da zatzymac chudnięcie od pasa w góre,a podukac tak żeby troszkę jeszcze zeszło z bioder pupy no i nóg (to najbardziej). Jaki tryb byłby najlepszy? Zastanwiałam się nad trybem 5PW/ 2P słyszałam że dukan poleca je własnie osobom które chcą zachowac górę a zejsc z dołu, może któraś z Was ma doświadczenie w tej kwestii?
Pozdrawiam Was serdecznie.

[jamapi]

Napisane przez aniolusiek_

moim jest arbuz odkąd zobaczyłam 2 dni temu w sklepie ale podobno są bardzo niedobre, gorzkie i wodniste (tak mnie w domu pocieszają) więc na razie się powstrzymuję

za mną też arbuz najbardziej chodzi


u mnie zastój po dniach PW, więc ok, ale mam w domu niezłe kongo, więc chodze nerwowa i zdołowana - bąbel ma mega ospe cierpi strasznie bez te krosty, ma gorączkę, a ja cierpie razem z nim, bo nic na te swędzące gówienka nie moge poradzić .... aż sie jeśc odechciewa ....
ale wkońcu po wielkich bojach zasnął (swędzenie mu to unimożliwiało), więc ide sobie zrobić twaróg na słodko, bo choć troche ukoić moje smutki ...

[Ayu]

Napisane przez kasia_1011

Hejka,
Byłam wczoraj w Carrefourze. Zajrzałam do działu z żywnością eko i znalazłam mielone otręby.
Z tej wielkiej radości capnęłam jedne i w nogi.
W domu okazało się, że capnęłam żytnie.
Dukan pisze o owsianych i pszennych.
Czy te żytnie to będzie wielki grzech?
One mają super parametry.
białko 64,7%
tłuszcz 4,3%
węgle 15,9%
Firma Młyny Wodne.
http://www.ekozakupy24.pl/produkt/16...ytnie-bio-500g

Dukan pisze owsiane i pszenne, więc niech będą owsiane i pszenne. Lepiej nie kombinować.

Napisane przez senna87

Dziewczyny chciałam się Was poradzic. 15 czerwca minie równo 3 miesiące mojego dukana- schudłam ok 12 kg. Chciałabym jeszcze potrzymac diete 3-5 tygodni tylko że no właśnie. Cały czas dukałam trybem 5P/5PW chudłam ładnie, tylko teraz chciałabym o ile sie da zatzymac chudnięcie od pasa w góre,a podukac tak żeby troszkę jeszcze zeszło z bioder pupy no i nóg (to najbardziej). Jaki tryb byłby najlepszy? Zastanwiałam się nad trybem 5PW/ 2P słyszałam że dukan poleca je własnie osobom które chcą zachowac górę a zejsc z dołu, może któraś z Was ma doświadczenie w tej kwestii?
Pozdrawiam Was serdecznie.

Wieść gminna niesie, że na tym trybie się praktycznie nie chudnie Też kiedyś chciałam ten tryb, ale dziewczyny mi odradziły, bo jest nieskuteczny

[senna87]

Wieść gminna niesie, że na tym trybie się praktycznie nie chudnie Też kiedyś chciałam ten tryb, ale dziewczyny mi odradziły, bo jest nieskuteczny [/QUOTE]

To kurcze nie dobrze, bo niedługo będe płaska jak deska