Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[Emilia 25]

Dobranoc!

[achilla]

Napisane przez pauledda

rob tak jak ja robie sobie badania ale nie pokazuje je lekarzowi.... problem z glowy

Witaj, witaj
heh... dobry patent baaardzo dobry

[Ancienta]

Witam Was Chudzinki
Dukam sobie od końca listopada i 14 kg już za mną nawiasem mówiąc nigdy tyle nie schudłam
Ale dzisiaj mam jakiś kryzys od dwóch tygodni waga staneła ... 73 i kropka - nie wiem dlaczemu ale mam nadzieję że niebawem będzie ok Pocieszałam się zakupami i muszę stwierdzić że zakupy po dość sporej utracie wagi to przyjemnooooooość


Dobranoc i wtorku bez pokus życzę

[Siala_Bala]

Dziewczyny wybaczcie, że tak wpadam ni z gruchy ni z pietruchy. Udało mi się odpalić złoma u rodziców i korzystam póki jeszcze działa

Widzę, że konkurs jest, więc startuję
Jeśli chcecie to wspomóżcie nas głosem:
https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-565164.html
a jeśli nie to proszę mnie nie linczować.

U mnie narazie dukan leży i kwiczy.. jestem u mamy z synkiem i mogę zapomnieć o dietowaniu. Jak wrócę do małża to zabiorę się za dukana.. a jak nie to będę gruba do us.. śmierci

Kciuki za Wasze spadki
pozdrawiam Was ciepło

[BunnyZukino333]

Dziewczyny ja wczoraj cały dzień miałam dylemat czy zacząć III fazę i próbować wyjść z tej diety.To niezdecydowanie zaowocowało atakiem obżarstwa niestety zakazanych rzeczy było tego trochę,wstyd mi przed sama sobą.Dziś z ciekawości na wagę stanęłam to okazało się,że wróciło wszystko co przez cały zeszły tydzień straciłam plus 10 dkg czyli prawi a1 kg .
Dziś rano jestem bardzo zdołowana,idiotka ze mnie normalnie.Tyle walczyłam,żeby stracic połowę przez 1 impuls idiotyczny.
Mam bardzo kiepski dzień przez to wszytsko...ehhh..

[kochak]

Witam stęskniłam się

Napisane przez czarownica3006

Hej!
Wstawiam obiecane zdjęcie PANA SERNIKA! Dinozaurom dla przypomnienia, świeżynkom - do zapoznania

[frywolna franka]

Napisane przez achilla

Adzis mam najnizsza wage "w karierze" i tez najwiekszy minus: -28,2 kg cialka juz za mna.
Jupiii!!!!
Ech... zmiana tego info w podpisie - BEZCENNE

Napisane przez grupies

mam dziś dzień z głową w lodówce... nie mogę się jakoś samym białkiem najeść mam nadzieję, że jutro będzie lepiej

mam to od tygodnia... myślałam że to przed@, a tu @ ni widu i słychu...

Napisane przez Ancienta

Dukam sobie od końca listopada i 14 kg już za mną nawiasem mówiąc nigdy tyle nie schudłam
Ale dzisiaj mam jakiś kryzys od dwóch tygodni waga staneła ... 73 i kropka - nie wiem dlaczemu

Dlaczemuuu czemuż - też zadawałam te pytania i brutalnie mówiąc: BO TAK. Nie grzeszę, wczoraj i przedwczoraj nawet coś spadało a dziś znów mój luby wynik 63,3... cierpliwości. Przeczekamy wstrętne zastoje

[taka taka]

Dziewczyny dietuję od 3.11 i mam od kilku tygodni zastój
ciężko o mobilizację, kiedy na wadze ciągle to samo (albo więcej)
ale dziś zobaczyłam w końcu jakiś ruch
-2 kg (po tygodniu nie wchodzenia na wagę)
może w końcu ruszyło

na jakim etapie miałyście (jeżeli w ogóle miałyście) zastoje ?

czytam sobie czasem o Waszych zmaganiach, chyba czasem coś TU napiszę, bo to mobilizuje

miłego dnia

[frywolna franka]

Napisane przez taka taka

na jakim etapie miałyście (jeżeli w ogóle miałyście) zastoje ?

Odchudzam się od lipca. Do października leciało przepisowo. Szybko, bezboleśnie, pięknie, w miarę regularnie
13 XI powinnam (wg P. Dukana) osiągnąć wagę 65 kg. Niestety jak waga stanęła na początku listopada na 66,6 to tak sobie stała do grudnia. Potem ładnie spadało, teraz znów się zatrzymało na 63,3.
Tłumaczę sobie to (za książką) pamięcią wagową mojego ciała. Moja najniższa waga w dorosłym życiu to właśnie okolice 65 kg, więc teraz o każdy gram organizm walczy. A ja z nim... i aż do 59

[Paati89]

Napisane przez BunnyZukino333

Dziewczyny ja wczoraj cały dzień miałam dylemat czy zacząć III fazę i próbować wyjść z tej diety.To niezdecydowanie zaowocowało atakiem obżarstwa niestety zakazanych rzeczy było tego trochę,wstyd mi przed sama sobą.Dziś z ciekawości na wagę stanęłam to okazało się,że wróciło wszystko co przez cały zeszły tydzień straciłam plus 10 dkg czyli prawi a1 kg .
Dziś rano jestem bardzo zdołowana,idiotka ze mnie normalnie.Tyle walczyłam,żeby stracic połowę przez 1 impuls idiotyczny.
Mam bardzo kiepski dzień przez to wszytsko...ehhh..

No niestety prawda bolesna-ale jesteś sama sobie winna. Nie chcę Cię straszyć ale teraz będziesz miała zastoje i być może jakiś jeszcze wzrost. Kara za obżarstwo nie Dukanowe będzie.
Przykro mi że tak postąpiłaś

Napisane przez taka taka

Dziewczyny dietuję od 3.11 i mam od kilku tygodni zastój
ciężko o mobilizację, kiedy na wadze ciągle to samo (albo więcej)
ale dziś zobaczyłam w końcu jakiś ruch
-2 kg (po tygodniu nie wchodzenia na wagę)
może w końcu ruszyło

na jakim etapie miałyście (jeżeli w ogóle miałyście) zastoje ?

czytam sobie czasem o Waszych zmaganiach, chyba czasem coś TU napiszę, bo to mobilizuje

miłego dnia

Zastoje mogą wynikać z faktu przedłużenia fazy uderzeniowej, jeśli zrobiłaś ją zgodnie z testem Dukana to w porządku, zastoje to rzecz normalna. Kiedy występują zastoje warto odłożyć nabiał i lecieć na mięsku/ rybkach a waga szybciej ruszy, odkładamy kakao, skrobię.
Ja mam baardzo często zastoje mimo,że nie przedłużałam uderzeniówki i nie jadłam kakaa a skrobi nawet nie mam w domu. Także wszystko spookjnie, zastój nie jest mi obcy

[Emilia 25]

Napisane przez kochak

Witam stęskniłam się

Co u Ciebie??

[Fenris]

Napisane przez taka taka

na jakim etapie miałyście (jeżeli w ogóle miałyście) zastoje ?

Taka Cześć
Ja ogólnie codziennie nie chudnę, także zawsze jest jakiś zastój Czasem kilka dni, czasem tydzień.
Schudłam już 8kg od 1.11.

Napisane przez taka taka

czytam sobie czasem o Waszych zmaganiach, chyba czasem coś TU napiszę, bo to mobilizuje

Bardzo mobilizuje. Bez tego wątku pewnie rzuciłabym dietę w ch.olerę.

[Magdolina1986]

Cześć Dziwczynki
U mnie też nadal zastój
Muszę wytrzymać i nie ważyć się chociaż do końca tygodnia, bo jak codzienniewchodzę na wagę i codziennie widzę 68, to...

[Nikita_8]

Hej Dziewczyny
Znów solidarność jajników? Ostatnio @ dostałyśmy wszystkie naraz - mi też się spóźnia, ale po takim spadku w zeszłym tygodniu nie dziwota. Jak dodać do tego wahania -10kg + 8kg - 5,5 kg to... W końcu mi organizm siądzie jak nie wezmę się w garść.
No i w ramach tej solidarności u mnie też zastój. Od czwartku waga uparcie wskazuje 90,8 kg, albo i ciut więcej. No wiem - nagrzeszyłam w weekend mocno, ale przynajmniej porcelanka mnie polubiła. Na razie będę kontynuować "obżarstwo" dukanowe, ale jak waga nie ruszy, to chyba znów zacznę jeść mało. Na razie muszę się trochę zmuszać do częstszego jedzenia, bo głodu nie czuję.
Na dziś do pracy wzięłam wielką porcję twarogu z rzodkiewką i szczypiorkiem tylko apetytu brak.
Do tego nakładają się nerwy w pracy, brak życia osobistego i związanych z nim radości - ogólnie nastrój kiepski, ale próbuję się nie dawać, więc zobaczymy czy dam radę utrzymać się w ryzach.

[BunnyZukino333]

Napisane przez Paati89

No niestety prawda bolesna-ale jesteś sama sobie winna. Nie chcę Cię straszyć ale teraz będziesz miała zastoje i być może jakiś jeszcze wzrost. Kara za obżarstwo nie Dukanowe będzie.
Przykro mi że tak postąpiłaś

Nom to jeszcze bardziej pogrążyłam się w smutku.Dziś mam kiepski dzień...co będzie w takim razie jak pójdę do szpitala.A jadę daleko i nie będę mogła jeść przez 4 dni dukanowo.Już się boje co to będzie.

[Kostka09]

Witajcie
czytam regularnie tylko z odpisywaniem mialam problem...net nie dzialal prawie wcale ale to już przeszłośćnaprawion y
a w weekend obchodzilam urodziny no i zgrzeszyłam prosze o baty, głownie alkoholowo niedozwolonego nie zjadlam prawie nic, ale w niedziele nastepna imprezka a wczoraj na zakonczenie jeszcze jedna i tez winko wpadlo
prosze o wielkie baty..
waga stoi z lekka tendencja spadkową i musze grzecznie dukać bo chce sie wyrobic do połowy marca z II faza...choć to coraz mniej realne..

witam wszystkie nowe/stare dukanki i gratuluje spadeczków, choc widzę, ze tendencja raczej zastojowa nastała...?

nikita - dasz rade kobieto i nie poddawaj sie tak szybko bo organizm serio Ci psikusa wywinie...

pauledda - jak mozesz jeść konine... przepraszam ale ja to mówie bo mam stosunek uczuciowy do koni

czy przepis na ten sławny Pan Sernik już padł?? bo tez mam na niego ochotęczy na przepisowym?

miłego dnia i spadeczków życze

[mamaNiny]

hej dziewczyny można się przyłączyć? jestem Marta
dukam od 14.11 póki co spadło mi 5,700 więc bez rewelacji, po 1m mcu spadło to 5kg a teraz miałam miesięczny zastój, gdzie waga wahała mi się +2kg -2kg
dziś -600 mam nadzieję, że coś w końcu drgnęło
początkowo szłam 5/5 a teraz zmieniłam na 1/1 żeby metabolizm trochę rozkręcić.

[PatkaM84]

Cześć!!

Ostatnio długo mnie nie było na wizażu
Praca, dziecko... i tak czas leciał.
U mnie III faza trwa. Czasami się łamię i zjem coś niedozwolonego, ale waga mimo to spada także jestem zadowolona.

Dziś zgłosiłam moją Natalkę do konkursu jakby ktoś z Was miał chęci i zdjęcie się spodobało to poproszę o głosy:

https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...fil-72396.html

[Alutka007]

Hej,
troszkę się podłamałam - nie zgrzeszyłam a waga pokazała wczoraj o 1 kg więcej..... szok dosłownie, po czym - nie mam pojęcia
I teraz muszę to zrzucić.
Na szczęście dzisiaj było już o 400 mniej
A już tak blisko było do celu, ciekawe co będzie jak na III pójdę, wolę nie myśleć.

MamaNiny witamy Cię serdecznie w naszym gronie
Paati gołąbki bez zawijania (przepis od Ciebie) wyszły rewelacyjne, nawet mój TŻ je wcinał

[mamaNiny]

Patka, śliczna niunia
Alutka, spokojnie.. to pewnie skok związany z cyklem, a może płynów za mało wypiłaś. już blisko do celu!

[pauledda]

Napisane przez Ancienta

Witam Was Chudzinki
Dukam sobie od końca listopada i 14 kg już za mną nawiasem mówiąc nigdy tyle nie schudłam
Ale dzisiaj mam jakiś kryzys od dwóch tygodni waga staneła ... 73 i kropka - nie wiem dlaczemu ale mam nadzieję że niebawem będzie ok Pocieszałam się zakupami i muszę stwierdzić że zakupy po dość sporej utracie wagi to przyjemnooooooość


Dobranoc i wtorku bez pokus życzę

gratuluje pieknego wyniku zastoje sie zdarzaja. w koncu nie jestesmy maszynamy

Napisane przez Siala_Bala

Dziewczyny wybaczcie, że tak wpadam ni z gruchy ni z pietruchy. Udało mi się odpalić złoma u rodziców i korzystam póki jeszcze działa

Widzę, że konkurs jest, więc startuję
Jeśli chcecie to wspomóżcie nas głosem:
https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-565164.html
a jeśli nie to proszę mnie nie linczować.

U mnie narazie dukan leży i kwiczy.. jestem u mamy z synkiem i mogę zapomnieć o dietowaniu. Jak wrócę do małża to zabiorę się za dukana.. a jak nie to będę gruba do us.. śmierci

Kciuki za Wasze spadki
pozdrawiam Was ciepło

hej siala fajnie ze wpadlas, mam nadzieje ze cie sie powoli uklada
bedziemy czekac na ciebie, zaraz na ciebie zaglosuje jesli oczywiscie zajarze jak to sie robi

Napisane przez taka taka

Dziewczyny dietuję od 3.11 i mam od kilku tygodni zastój
ciężko o mobilizację, kiedy na wadze ciągle to samo (albo więcej)
ale dziś zobaczyłam w końcu jakiś ruch
-2 kg (po tygodniu nie wchodzenia na wagę)
może w końcu ruszyło

na jakim etapie miałyście (jeżeli w ogóle miałyście) zastoje ?

czytam sobie czasem o Waszych zmaganiach, chyba czasem coś TU napiszę, bo to mobilizuje

miłego dnia

hej
ja osobiscie jakiegos zastoju nie mialam, nie ma reguly kiedy cie to dopadnie ale jesli sie nie poddasz to waga znowu ruszy..
kasssikk19 i frywolna franka mialy zastoje, moze one wiecej cos powiedza...
milego dzionka wszystkim

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez frywolna franka

Odchudzam się od lipca. Do października leciało przepisowo. Szybko, bezboleśnie, pięknie, w miarę regularnie
13 XI powinnam (wg P. Dukana) osiągnąć wagę 65 kg. Niestety jak waga stanęła na początku listopada na 66,6 to tak sobie stała do grudnia. Potem ładnie spadało, teraz znów się zatrzymało na 63,3.
Tłumaczę sobie to (za książką) pamięcią wagową mojego ciała. Moja najniższa waga w dorosłym życiu to właśnie okolice 65 kg, więc teraz o każdy gram organizm walczy. A ja z nim... i aż do 59

nie no pieknie czyli osiagnelas I cel... gratuluje... pamietaj zeby nie katowac sie zbytnio jesli zobaczysz ze nie dajesz rady to przejdz na III zeby utrwalic efekt a noz schudniesz jeszcze tam
Simply wlasnie przeszla na III bo organizm zaczal protestowac...
powodzenia

Napisane przez Magdolina1986

Cześć Dziwczynki
U mnie też nadal zastój
Muszę wytrzymać i nie ważyć się chociaż do końca tygodnia, bo jak codzienniewchodzę na wagę i codziennie widzę 68, to...

dobra decyzja schowac wage gleboko do szafy to cie nie bedzie kusic

Napisane przez Nikita_8

Hej Dziewczyny
Znów solidarność jajników? Ostatnio @ dostałyśmy wszystkie naraz - mi też się spóźnia, ale po takim spadku w zeszłym tygodniu nie dziwota. Jak dodać do tego wahania -10kg + 8kg - 5,5 kg to... W końcu mi organizm siądzie jak nie wezmę się w garść.
No i w ramach tej solidarności u mnie też zastój. Od czwartku waga uparcie wskazuje 90,8 kg, albo i ciut więcej. No wiem - nagrzeszyłam w weekend mocno, ale przynajmniej porcelanka mnie polubiła. Na razie będę kontynuować "obżarstwo" dukanowe, ale jak waga nie ruszy, to chyba znów zacznę jeść mało. Na razie muszę się trochę zmuszać do częstszego jedzenia, bo głodu nie czuję.
Na dziś do pracy wzięłam wielką porcję twarogu z rzodkiewką i szczypiorkiem tylko apetytu brak.
Do tego nakładają się nerwy w pracy, brak życia osobistego i związanych z nim radości - ogólnie nastrój kiepski, ale próbuję się nie dawać, więc zobaczymy czy dam radę utrzymać się w ryzach.

no rzeczywiscie niezle skoki wagi a teraz spokojnie do przodu...
waga stoi bo czekolade zjadlas wiec sie nie dziw kontynuuj dukanie a zobaczysz ze waga ruszy... zrob sobie cos slodkiego bo z tego co widze to ty dalej sie wyrzekasz produktow zastojowych a potem w brzuchu czekolada laduje
a tu masz bacik tak na dopping

[pauledda]

Napisane przez Kostka09

Witajcie
czytam regularnie tylko z odpisywaniem mialam problem...net nie dzialal prawie wcale ale to już przeszłośćnaprawion y
a w weekend obchodzilam urodziny no i zgrzeszyłam prosze o baty, głownie alkoholowo niedozwolonego nie zjadlam prawie nic, ale w niedziele nastepna imprezka a wczoraj na zakonczenie jeszcze jedna i tez winko wpadlo
prosze o wielkie baty..
waga stoi z lekka tendencja spadkową i musze grzecznie dukać bo chce sie wyrobic do połowy marca z II faza...choć to coraz mniej realne..

witam wszystkie nowe/stare dukanki i gratuluje spadeczków, choc widzę, ze tendencja raczej zastojowa nastała...?

nikita - dasz rade kobieto i nie poddawaj sie tak szybko bo organizm serio Ci psikusa wywinie...

pauledda - jak mozesz jeść konine... przepraszam ale ja to mówie bo mam stosunek uczuciowy do koni

czy przepis na ten sławny Pan Sernik już padł?? bo tez mam na niego ochotęczy na przepisowym?

miłego dnia i spadeczków życze

czesc dawno cie nie bylo przepraszam za te konie, zapomnialam ze w PL troche inne podejscie jest... juz nie bede o nich pisac, obiecuje...
a przepis jeszcze nie padl, czekam tak jak ty

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez PatkaM84

Cześć!!

Ostatnio długo mnie nie było na wizażu
Praca, dziecko... i tak czas leciał.
U mnie III faza trwa. Czasami się łamię i zjem coś niedozwolonego, ale waga mimo to spada także jestem zadowolona.

Dziś zgłosiłam moją Natalkę do konkursu jakby ktoś z Was miał chęci i zdjęcie się spodobało to poproszę o głosy:

https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...fil-72396.html

gratuluje III

[karmeelek]

Napisane przez taka taka

....na jakim etapie miałyście (jeżeli w ogóle miałyście) zastoje ?

O kochana... ja to zastoje co chwile mam Na dietce jestem 3,5 m-ca, zgubiłam 10kg a po drodze miałam z 4 poważne zastoje (pierwszy chyba po 2 tygodniach hehe) ale jedyna właściwa postawa to trwać i grzecznie dukać a na bank się ruszy
No właśnie... u mnie chyba zastój się skończył bo dziś spadek o 600
U mnie waga stała w miejscu ale cm spadały wiec jakoś dawałam rade. a od dziś zaczynam chodzić na zumbę 2 razy w tygodniu i do tego sauna i elektrostymulacja (prądzik) więc może ta waga już całkiem zacznie spadać jak szalona

[Nikita_8]

Napisane przez pauledda

no rzeczywiscie niezle skoki wagi a teraz spokojnie do przodu...
waga stoi bo czekolade zjadlas wiec sie nie dziw kontynuuj dukanie a zobaczysz ze waga ruszy... zrob sobie cos slodkiego bo z tego co widze to ty dalej sie wyrzekasz produktow zastojowych a potem w brzuchu czekolada laduje
a tu masz bacik tak na dopping

No niby tak, ale przed czekoladą żarłam sernik dukanowski, więc to nie tyle o słodkie chodzi, co o "zabronione". Zawsze miałam duszę buntowniczki, a jak czasem mnie dopadnie nastrój, to żadne rozsądne argumenty nie działają, bo wtedy mi wszystko wisi i się użalam nad sobą "i tak nie schudnę, ta czekolada nic nie zmieni. Zawsze będę gruba, brzydka, ble ble ble..." I ciężko wtedy cokolwiek poradzić, bo w takim momencie naprawdę mam wszystko gdzieś. Nawet mi nie smakowała ta czekolada! (a w zasadzie dwie...)

[pauledda]

Napisane przez karmeelek

O kochana... ja to zastoje co chwile mam Na dietce jestem 3,5 m-ca, zgubiłam 10kg a po drodze miałam z 4 poważne zastoje (pierwszy chyba po 2 tygodniach hehe) ale jedyna właściwa postawa to trwać i grzecznie dukać a na bank się ruszy
No właśnie... u mnie chyba zastój się skończył bo dziś spadek o 600
U mnie waga stała w miejscu ale cm spadały wiec jakoś dawałam rade. a od dziś zaczynam chodzić na zumbę 2 razy w tygodniu i do tego sauna i elektrostymulacja (prądzik) więc może ta waga już całkiem zacznie spadać jak szalona

gratuluje spadku nic nie cieszy z rana jak zgubione gramy
to ja tez sie pochwale u mnie takze spadek 900 g
w zeszlym tygodniu mialam wzrost o 100 g wiec nie zmienialam podpisu a dzis patrze a tu 71,7 powoli zblizam sie do I celu

[frywolna franka]

Napisane przez pauledda;24451403[COLOR=Silver

[/COLOR]nie no pieknie czyli osiagnelas I cel... gratuluje... pamietaj zeby nie katowac sie zbytnio jesli zobaczysz ze nie dajesz rady to przejdz na III zeby utrwalic efekt a noz schudniesz jeszcze tam
Simply wlasnie przeszla na III bo organizm zaczal protestowac...
powodzenia

hehe
o 65 kg marzyłam, gdy zaczynałam dietę. Z perspektywy 83,5 kg wydawało mi się to nieosiągalne. Z drugiej strony, jak podjęłam decyzję, robiłam uderzeniówkę, to wszędzie zakładałam, że chcę schudnąć ponad 20 kg. Dukan zasugerował 65 kg i jego cel już osiągnęłam. Mój: zobaczyć 5 na początku wagi
Daję radę, nie grzeszę, nie mam problemów ze stosowaniem doktryn Dukana, mój organizm doskonale toleruję tą dietę (jako sposób odżywiania), mam dobre wyniki, dobrze się czuję. Teraz po prostu wolniej spada
Nie wierzę, że schudnę na III. Mnie tuczy nawet sałata

[pauledda]

Napisane przez Nikita_8

No niby tak, ale przed czekoladą żarłam sernik dukanowski, więc to nie tyle o słodkie chodzi, co o "zabronione". Zawsze miałam duszę buntowniczki, a jak czasem mnie dopadnie nastrój, to żadne rozsądne argumenty nie działają, bo wtedy mi wszystko wisi i się użalam nad sobą "i tak nie schudnę, ta czekolada nic nie zmieni. Zawsze będę gruba, brzydka, ble ble ble..." I ciężko wtedy cokolwiek poradzić, bo w takim momencie naprawdę mam wszystko gdzieś. Nawet mi nie smakowała ta czekolada! (a w zasadzie dwie...)

ja raczej nie mam problemu zabronione czy nie w sensie ze jak cos jest pyszne to zdarza mi sie sprobowac... przyznam ze ta dieta zmienila moje podejscie... kiedys to tak mialam rzucalam sie na nutelle i myslalam tak jak ty....
teraz za to jak zgrzesze to stwierdzam, dobrze mi to zrobi a od jutra bede grzeczna...czasem gryzne makaronu albo swiniaka od TZ, tak na kupki smakowe

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez frywolna franka

hehe
o 65 kg marzyłam, gdy zaczynałam dietę. Z perspektywy 83,5 kg wydawało mi się to nieosiągalne. Z drugiej strony, jak podjęłam decyzję, robiłam uderzeniówkę, to wszędzie zakładałam, że chcę schudnąć ponad 20 kg. Dukan zasugerował 65 kg i jego cel już osiągnęłam. Mój: zobaczyć 5 na początku wagi
Daję radę, nie grzeszę, nie mam problemów ze stosowaniem doktryn Dukana, mój organizm doskonale toleruję tą dietę (jako sposób odżywiania), mam dobre wyniki, dobrze się czuję. Teraz po prostu wolniej spada
Nie wierzę, że schudnę na III. Mnie tuczy nawet sałata

skad ja to znam, mnie tez salata tuczy
gratuluje wyniku nie pamietalam ze z takiej wagi startowalas...

[paulinka89p]

Witam wszystkie Dukanki
Podziwiam wasza silna wole i zapal do tracenia kg
Gratuluje Wam takich wynikow
Ja od wzoraj ruszylam z dieta... oczywiscie po przeczytaniu ksiazki
Ale do konca nie wierze w siebie, chociaz... mam cichą nadzieje ze razem z Wami mi sie uda
Startuje z waga 70kg przy wzroscie 170 Wedlug testu do 29maja powinnam osiagnac 62,5kg. Wiec 7,5kg do zrzucenia

Chcialyscie chyba przepis na sernik... zakupilam przepisy dukana, no ale jak wspomnialam od wczoraj jestem na diecie, wiec jeszcze nie wyprobowalam.

-5 lyzek stolowych twarozku
-2 lyzki stolowe maizeny
-2 zoltka
-2lyzki stolowe soku z cytryny
-3 lyzki stolowe slodziku
-5 bialek
Wymieszac twarozek, maizenę, zoltka, sok z cytryny i slodzik, tak aby uzyskac kremowa konsystencje. Ubic jajka na sztywna piane i delikatnie wymieszac z masa serowa. Wlac do formy.
no i tu cos czego nie kumam. Napisane zeby podgrzewac w mikrofali przez 12 min <spozywac na zimno>. a Nie lepiej do piekarnika?
Ogolnie nienawidze jedzenia z mikrofali.

[myrmyr]

Cześć Kurczę pospałam dziś, chyba organizm mimo wszystko jest trochę osłabiony na początku, mam nadzieję, że później to minie. Jestem dopiero po śniadaniu (125g twarogu piątnica lekki + pół jogurtu JogoVita 1% + 2 plasterki piersi z kurczaka + kawa) i za jakieś pół godziny myślę, że wciągnę otręby (jem 3 łyżki wg tej pierwszej książki - myślicie, że powinnam jeść ich mniej?).

Tak czy siak - melduję, że po 1 dniu z 98,5 zleciało do 96,9. W szoku jestem ile wody poleciało. A wypiłam wczoraj chyba z 4litrty wody i innych

[Alutka007]

Paulinka witamy Cię cieplutko i trzymamy kciuki za spadki

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez mamaNiny

Patka, śliczna niunia
Alutka, spokojnie.. to pewnie skok związany z cyklem, a może płynów za mało wypiłaś. już blisko do celu!

Miałam wrażenie, że mało siusiałam, to może przesadziłam gdzieś z solą ?