Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 8

[martju]

Dziewczyny, czy winę za spadek tylko 0,8 kg na uderzeniówce może ponosić fakt, że jadłam w sumie same jogurty naturalne? ;>

[Mariolcia =P]

hehe ja tlumacz konferencyjny w Czestochowie a jak sie nazywa Twoj kierunek konkretnie i co tam robicie?
ide robic nutelke;D

[Megi428]

Napisane przez martju

Dziewczyny, czy winę za spadek tylko 0,8 kg na uderzeniówce może ponosić fakt, że jadłam w sumie same jogurty naturalne? ;>

myślę że jak najbardziej
a czemu same jogurty jadłaś, przecież to dieta białkowa a nie jogurtowa gdzie mięso, jajka, ryby, twarogi??

[tabinga]

Podczytałam co nieco bo ściągnęłam książkę. Kolacje, obiady, przekąski jasne to dla mnie. W tej książce są też przepisy ale...Na śniadanie i do południa mam problem by coś sobie ustawić w pierwsze 5 dni-faza uderzeniowa. Rano mam mało czasu by gotować. W pracy jestem od 8 do 15. Co mogę zjeść na śniadanie jeśli nienawidzę białego sera. Jak zjem same 2 jajka to będę głodna do 15. Mleko 0% do kawy dozwolone? Mogę tę kawę posłodzić słodzikiem-gorzka mi nie wejdzieCo do produktów -mieszkam w małej mieścinie i nie ma tu rewelacyjnego wyboru słodzików. Podajcie mi proszę takie ludzkie śniadania żeby rano nie gotować.

[23blaszka]

Napisane przez loles92

proszę o radę jak będę na obozie 2 tygodnie to co mam jeść? [dodam ze jest to obóz leśny, dotarcie do jakiegokolwiek sklepu jest niemal niemożliwe] a przecież jak nabiore jogurtów i serków to bez lodówki w upale sie popsuje :conf used:

hmn. ciezka sprawa, powiem szczerze3 ,ze nie bardzo wyobrażam sobie realizacje diety w tych warunkach zwłaszcza zej jestm wygodnicka, moze jakiegos ptaszka chudego upolujesz lub dziczyznę?? eh to oczywiscie żart miał być:P

Napisane przez martju

Dziewczyny, czy winę za spadek tylko 0,8 kg na uderzeniówce może ponosić fakt, że jadłam w sumie same jogurty naturalne? ;>

mysle nże tak.
nasza dieta opiera sie na dostarczaniu organizmowi białka,a na biał nie jest jedynym a i szczerze mówiąc najlepszym jego źródłem.przede wszystkim powinniśmy jeść chude mięso , ryby i np owoce morza jesli ktos lubi ( bo ja bym nie przełknęłam) jogurty maja chyba najmniej białka i sporo węglowodanów w porównaniu do innych produktów, A dlaczego jadłaś tylko jogurty???

a własnie i o jajach zapomniałam, a z nabiału to najlepiej chyba tworóg lub jeszcze wiesniaka

[mrofka]

Cześć Wam

Znalazłam ten wątek... na swoją korzyść mam nadzieję Mam 156cm wzrostu i ważę 55 kilogramów. Chciałabym schudnąć jakieś 6. Na razie jestem na fazie I - drugi dzień. I trzymam się dobrze Jem to co mogę - na obiad był kurczaczek, w międzyczasie podgryzałam szynkę z indyka, na śniadanie jogurt naturalny, na kolację jeszcze nie wiem co zjem Może omlet zrobię sobię. We wtorek, czyli jak będę zaczynać fazę II, to chcę zrobić 2/0 - czyli 2 dni proteinowe, a potem 5 dni normalnych, ale też bez zbytnich ekscesów - bo mi zależy na utracie z dolnych partii ciała.

Mam takie 2 pytanka, mam nadzieję, że wprawione Wizażanki-Dukanianki znają odpowiedź
1. Przez 3 dni proteinowe to chyba raczej nic nie schudnę?
2. Jeśli nie mam patelni z nieprzywierającym dnem, to mogę użyć kapki oleju, jak chcę coś usmażyć?

Z góry dzięki za odpowiedzi. Będę się tu pojawiać na pewno

[23blaszka]

Napisane przez tabinga

Podczytałam co nieco bo ściągnęłam książkę. Kolacje, obiady, przekąski jasne to dla mnie. W tej książce są też przepisy ale...Na śniadanie i do południa mam problem by coś sobie ustawić w pierwsze 5 dni-faza uderzeniowa. Rano mam mało czasu by gotować. W pracy jestem od 8 do 15. Co mogę zjeść na śniadanie jeśli nienawidzę białego sera. Jak zjem same 2 jajka to będę głodna do 15. Mleko 0% do kawy dozwolone? Mogę tę kawę posłodzić słodzikiem-gorzka mi nie wejdzieCo do produktów -mieszkam w małej mieścinie i nie ma tu rewelacyjnego wyboru słodzików. Podajcie mi proszę takie ludzkie śniadania żeby rano nie gotować.

hmn.... na snaidanko jest dużo pomysłów, jajka , w róznych postaciach, twarozki i wędlinka, omlety owsianka naleniki, chociaz na uderzeniówce bez proszku do pieczenia, pasta z makreli rznego rodzaju placki otrebowe lub twarozkowe, mozesz sobie skombinowac rybe lub piers z pary lub piekarnika. nie masz czasu rano , przygotuj sobie ja wieczorem a z rana wstaw niech sie gotuje czy piecze zanim sie przygotujeszc do wyjscia masz juz zrobione i mozna zjesc. naprawde jest mnustwo pysłów. Rozumiem jednak zepoczatki są trudne ponieważ sama kiedys zaczynałam, a musze przyznać ze nie nawidziłam jaj i twarogu ryby tez tak sobie a bez soli to juz wogóle, jednak dałam sobie jakoś rade i poszło. dasz rade



ah dziewczyny zrobiłam dzis pycha sernik.:
spód zrobiłam na biszkoptach. rozbełtałam 3łyz otrób 2jaja troche jogurtu słodzika5tab i proszek do p. i 1,5mi podpiekłam w mikrofali w tych sylikonowych foremkach od mufinek takie grubości biszkopcików .potem wyłożyłam je na blachę. na to masę serowa:
1kg sera pól jogurtu opakowanie budyni tego z lidla. myślę że jakby yło bez jogurtu to mogło by byc bez budyniu. 25tab słodzika sześc żółtek i 3białka ubite na piane.
wstawiłam na 20 min do piekarnika, po tym czasie wyłożyłam pozostałe 3biłake upite na piane z 10tab słodzika i podpiekłam jescze 15min wyszedł pycha, pieknie wyrosniety nie zpieczony i praktycznie nic nie opadł. normalnie az muszę sie powstrzymać żeby go nie zjeść całego bo tam ten budyń jest

[Mariolcia =P]

blaszka musi byc pycha z taka skorupka bialkowa

[johambina]

kurka wodna..... no ser mam na sernik w lodówce tylko nastroju nie mam na pieczenie...
ale może się za jakiś czas wezme za to.... bo mi sie chce słodkiego....

[23blaszka]

Napisane przez Mariolcia =P

blaszka musi byc pycha z taka skorupka bialkowa

no i jest, a pianka wyszła bardzo pyszna i nie była skorupkowa tylko mięciutka i pulchna hehe

Napisane przez johambina

kurka wodna..... no ser mam na sernik w lodówce tylko nastroju nie mam na pieczenie...
ale może się za jakiś czas wezme za to.... bo mi sie chce słodkiego....

a ja to chybA uzależniłam sie od serników często muszę sie powstrzymywac żeby sobie nie piec codziennie heh. ale na weekend to prawie zawsze.

[Tataraczka]

Napisane przez johambina

kurka wodna..... no ser mam na sernik w lodówce tylko nastroju nie mam na pieczenie...
ale może się za jakiś czas wezme za to.... bo mi sie chce słodkiego....

Mi też się chciało coś słodkiego i zrobiłam lody, ale ja przecież taka yntelygenta jestem i zapomniałam że przecież przed jedzeniem muszę je zamrozić także dopiero jutro zobaczę jak wyszły, a tymczasem idę wrzucić do piekarnika pokrojoną pierś z kurczaka w chili i musztardzie.

[23blaszka]

Napisane przez Tataraczka

Mi też się chciało coś słodkiego i zrobiłam lody, ale ja przecież taka yntelygenta jestem i zapomniałam że przecież przed jedzeniem muszę je zamrozić także dopiero jutro zobaczę jak wyszły, a tymczasem idę wrzucić do piekarnika pokrojoną pierś z kurczaka w chili i musztardzie.

ja tu któregoś dnia robiłam lody dla córci ale w wersi troszkę dukanowej.
na parze rozbiłąm 4zółtka dodałam do serka homo pól szkl mleka w proszku słodzik aromat i do zamrażarki, powiem ze nawet wyszły smaczne, ale z uwagi na to mleko zbyt duzo i zbyt często nie będę ich robić.pewnie w wersji czekoladowej tez by były smaczne

[halutkaILU]

oj ,kobietki zgrzeszylam, pozarlam sushi , co zrobic, Dukan kaze po grzechu isc na P, ale ja dzis mam pierwszy dzien PW, czyli co wracac na P ?

[johambina]

co do lodów zrobiłam je raz i więcej mnie nie kuszą... znaczy że mi nie smakowały

[Ayu]

Napisane przez mrofka

Cześć Wam

Znalazłam ten wątek... na swoją korzyść mam nadzieję Mam 156cm wzrostu i ważę 55 kilogramów. Chciałabym schudnąć jakieś 6. Na razie jestem na fazie I - drugi dzień. I trzymam się dobrze Jem to co mogę - na obiad był kurczaczek, w międzyczasie podgryzałam szynkę z indyka, na śniadanie jogurt naturalny, na kolację jeszcze nie wiem co zjem Może omlet zrobię sobię. We wtorek, czyli jak będę zaczynać fazę II, to chcę zrobić 2/0 - czyli 2 dni proteinowe, a potem 5 dni normalnych, ale też bez zbytnich ekscesów - bo mi zależy na utracie z dolnych partii ciała.

Mam takie 2 pytanka, mam nadzieję, że wprawione Wizażanki-Dukanianki znają odpowiedź
1. Przez 3 dni proteinowe to chyba raczej nic nie schudnę?
2. Jeśli nie mam patelni z nieprzywierającym dnem, to mogę użyć kapki oleju, jak chcę coś usmażyć?

Mrówcia, witaj
Książka jak widzę przeczytana Super.
Okazuje się, że to 2/0 nie działa niestety. Praktycznie nic na tym się nie chudnie, też o tym myslałam, ale dziewczyny tutaj mi odradziły.

Niektóre dziewczyny chudną na proteinach, niektóre na warzywach. Sama zobaczysz jak będzie u Ciebie. Na uderzenówce pójdze w większości woda, więc różnica na wadze będzie.

Patelnie teflonowe są dostępne w większości marketów, a te niefirmowe wcale nie są drogie, Kup sobie taką czym prędzej, bo tłuszczu i węglowodanów unikamy jak tylko możemy. Na zwykłej patelni możesz rozetrzeć ręcznikiem papierwoym kroplę, dwie oleju. Ale najlepszym rozwiązaniem będzie zakup najtańszej, choćby maleńkiej patelni teflonowej.

Życzę powodzenia

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez halutkaILU

oj ,kobietki zgrzeszylam, pozarlam sushi , co zrobic, Dukan kaze po grzechu isc na P, ale ja dzis mam pierwszy dzien PW, czyli co wracac na P ?

Zgrzeszyłaś, więc zrób jeden dzień ostrych protein, a potem pw w systemie jaki stosujesz.

I nie rób tak więcej

[halutkaILU]

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------



Zgrzeszyłaś, więc zrób jeden dzień ostrych protein, a potem pw w systemie jaki stosujesz.

I nie rób tak więcej [/QUOTE]
oj ja durna owca

[Mo_Nika]

Napisane przez adia82

Zrobilam ptasianke z samego jogurtu, gorna czesc z kawa i musze przyznac,ze sie zakochalam.To moj pierwszy raz

Czyżbym Cię namówiła swoim gadaniem o niej wczoraj?

Dzisiaj ja mam załamkę... że zawsze będę musiała uważam co jem, ile jem... do końca życia... ech życie jest niesprawiedliwe

[Ayu]

Napisane przez Mo_Nika

Czyżbym Cię namówiła swoim gadaniem o niej wczoraj?

Dzisiaj ja mam załamkę... że zawsze będę musiała uważam co jem, ile jem... do końca życia... ech życie jest niesprawiedliwe

Jedziemy Moniś na tym samym wózku Myślałam, że dziś mi lepiej, ale nieeeee
Kocham moją mamę, ale jak patrzę na to jaka chuda jest, to popadam w stany przeddepresyjne I kiszę się w poczuciu powszechnej niesprawiedliwości

[loles92]

Pomocy! Pomóżcie kochane :

Napisane przez loles92
proszę o radę jak będę na obozie 2 tygodnie to co mam jeść? [dodam ze jest to obóz leśny, dotarcie do jakiegokolwiek sklepu jest niemal niemożliwe] a przecież jak nabiore jogurtów i serków to bez lodówki w upale sie popsuje :conf used:

[mrofka]

Ayu... Dukana mam chyba ze 3 książki i przeczytałam od dechy do dechy

Widzę, że muszę zainwestować w patelnię

To w takim razie jaki system najlepszy? 2/5 czy 1/1? Bo 5/5 to nawet nie biorę pod uwagę - nie dam rady 5 dni na proteinach, za bardzo kocham warzywa...

Znalazłam boski przepis na coś słodkiego na FI deser zebra - zrobię jutro http://redandpale.blox.pl/tagi_b/42774/faza-I.html

2gi dzień na proteinach jestem... i jest tak, jak w książce - denerwuje mnie strasznie to, że nie mogę zjeść tego czy tamtego... i mam wrażenie, jakbym była bez przerwy głodna!

[23blaszka]

ok na chwile zmykam- ide biegać
eh kondycja kiepściutka, ale cóz robić za jakiś czas mam nadziej będzie lepiej

może wieczorkiem zajże.

[Ayu]

Napisane przez loles92

Pomocy! Pomóżcie kochane :

Napisane przez loles92
proszę o radę jak będę na obozie 2 tygodnie to co mam jeść? [dodam ze jest to obóz leśny, dotarcie do jakiegokolwiek sklepu jest niemal niemożliwe] a przecież jak nabiore jogurtów i serków to bez lodówki w upale sie popsuje :conf used:

A co tam będzie do jedzenia?
Jedyna wskazówka to taka, że lepiej będzie zjeść jakiekolwiek mięso (nawet tłuste) niż chleb, makaron czy coś takiego. Chińskie zupki też odpadają.

Ne wiedząc, do czego będziesz miała dostęp, to ciężko coś doradzić.

[Mo_Nika]

Napisane przez Ayu

Jedziemy Moniś na tym samym wózku Myślałam, że dziś mi lepiej, ale nieeeee
Kocham moją mamę, ale jak patrzę na to jaka chuda jest, to popadam w stany przeddepresyjne I kiszę się w poczuciu powszechnej niesprawiedliwości

Ja też tak mam jak widzę dziewczynę chudą jak patyk... a jeszcze jak zajada się słodyczami to już w ogóle...
A najgorsze jest to, że ja nie znam umiaru chyba... Nie potrafię zjeść jednego ciasta... nie... jem dopóki nie pójdę gdzie indziej... albo nie zrobi mi się niedobrze

[Ayu]

Napisane przez mrofka

Ayu... Dukana mam chyba ze 3 książki i przeczytałam od dechy do dechy

Widzę, że muszę zainwestować w patelnię

To w takim razie jaki system najlepszy? 2/5 czy 1/1? Bo 5/5 to nawet nie biorę pod uwagę - nie dam rady 5 dni na proteinach, za bardzo kocham warzywa...

Znalazłam boski przepis na coś słodkiego na FI deser zebra - zrobię jutro http://redandpale.blox.pl/tagi_b/42774/faza-I.html

2gi dzień na proteinach jestem... i jest tak, jak w książce - denerwuje mnie strasznie to, że nie mogę zjeść tego czy tamtego... i mam wrażenie, jakbym była bez przerwy głodna!

To może 1/1, 2/2, lub 3/3? Na uderzeniówce odpuść sobie słodkie, mięcho i jajca z rybami na zmianę wpychaj
Warto, żeby 1 faza była jak najczystsza, zwłaszcza, że u Ciebie trwa króciutko
Jak pisał Dukan: nadrabiaj ilością, żeby nie czuć głodu, bo w końcu skończy się to potwornym grzeszeniem.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez Mo_Nika

Ja też tak mam jak widzę dziewczynę chudą jak patyk... a jeszcze jak zajada się słodyczami to już w ogóle...
A najgorsze jest to, że ja nie znam umiaru chyba... Nie potrafię zjeść jednego ciasta... nie... jem dopóki nie pójdę gdzie indziej... albo nie zrobi mi się niedobrze

Ja mam tak samo Zero umiaru... Ty też po ED, czy coś mi się pomyliło?

[Mo_Nika]

Napisane przez Ayu

Ja mam tak samo Zero umiaru... Ty też po ED, czy coś mi się pomyliło?

Taaaa takim bulimicznym... z anoreksją to nigdy nie miałam do czynienia
A jak Ty na to pro-ana trafiłaś? Jakie licho Cię tam poniosło?

[Ayu]

Napisane przez Mo_Nika

Taaaa takim bulimicznym... z anoreksją to nigdy nie miałam do czynienia
A jak Ty na to pro-ana trafiłaś? Jakie lich Cię tam poniosło?

Przeglądałam chyba blogi i się niechcący natknęłam na to No i podkusiło mnie, nie wiem jakie licho Potem doszłam do tego, że w tym czasie moi rodzice mieli kryzys poważny w małżeństwie i chyba to była moja reakcja na to. Poza tym, zawsze chciałam być patykiem, choć mój wygląd jakoś niespecjalnie mi przeszkadzał
W każdym razie ponad 1,5 roku męczarni i powrót do wagowego punktu wyjścia Dodatkowo problem z samooceną, kontrolą nad umiarem i pięknie zryta psycha

[Mo_Nika]

Napisane przez Ayu

Przeglądałam chyba blogi i się niechcący natknęłam na to No i podkusiło mnie, nie wiem jakie licho Potem doszłam do tego, że w tym czasie moi rodzice mieli kryzys poważny w małżeństwie i chyba to była moja reakcja na to. Poza tym, zawsze chciałam być patykiem, choć mój wygląd jakoś niespecjalnie mi przeszkadzał
W każdym razie ponad 1,5 roku męczarni i powrót do wagowego punktu wyjścia Dodatkowo problem z samooceną, kontrolą nad umiarem i pięknie zryta psycha

Skądś to znam
Idę na Shauna

[Dzi25]

Napisane przez Mo_Nika

Ja też tak mam jak widzę dziewczynę chudą jak patyk... a jeszcze jak zajada się słodyczami to już w ogóle...
A najgorsze jest to, że ja nie znam umiaru chyba... Nie potrafię zjeść jednego ciasta... nie... jem dopóki nie pójdę gdzie indziej... albo nie zrobi mi się niedobrze

mi też wszystko co zjem idzie od razy w

[joanna110977]

Wiecie co ...ja też mam doła...ale finansowego.Ta dieta mnie wykończy kasowo Już tyle kasy wydałam...niewiele mi zostało,a następny przypływ gotówki w dobrym układzie dopiero w połowie następnego tygodnia,a lodówka zaczyna świecić pustkamiNo normalnie czarno widzę ten tydzień

[Korlat]

Napisane przez 23blaszka

no własnie zauważyłam i strasznie mi głupio hehe o korlat i wisience tez ale to dlatego ,ze tak długo tu nie zagladałam i wyleciało mi z głowy PRZEPRASZAM JESLI KTÓRAŚ POMINĘŁAM. Jeszcze jest emilla25 ale ostatnio tez coś żadko tu zaglada i elianka. nie mówie juz o berliniance i Wiolqn które juz całkiem opuscily chyba nasze forum. pannakuleczka i parvatti i Eliza. Parvati to chyba juz nawet na IV jak dobrze pamiętam

a jesli chodzi o Swierzynki to oczywiście nie chiałam nikogo obrazic ani byc nie miła, poprostu jako sotatnio przez brak czasu zadko tu zaglądam i tyle nowych dziewcząt pojawiłosie w naszym wątku,że poprostu cieżko mi tu odnaleźć, zwłaszcza, że z większością z was nie zamieniłam chyba ani jednego zdania, ale to naprawdę nie przez to zebym czuła sieleprza czy cos bo jestem tu dłuzej . wogole zadko sie udzielam ,ale mimo to z dziewczynami z które znam z forum jakos sie juz zrzyłam tak wirtualnie i to dlatego.

Ja tez zagladam bardzo rzadko i najczesciej nie mam czasu nadganiac po 10-15 stron Ale dukam nadal i to forum nadal daje mi mnostwo sily i motywacji

Napisane przez 23blaszka

no tak pamiętam elianka od1 kwietnia w nowej pracy
a ciekawe jak berliniance na tej III idzie, chyba któras z dziewczyn ma z nia kontakt na FB.
swoja droga to ja mam konto na FB i wiecie co chyba zacofana jestem bo nie wiem co mam z tym robić.

Napisane przez Emila3000

tez ma konto na FB, ale z niego nie korzystam, nie mam czasu na siedzenie godzinami na kompie i ustawianie tego wszystkiego na profilu

Ja tez mam konto na FB Ale teraz z braku czasu troche je opuscilam Tzn wchodze nadal czesto (mam duzo znajomych zagranica i czasem to jedyny sposob komunikacji) ale juz nie spedzam bezproduktywnych godzin wpatrzona w monitor

Napisane przez Mo_Nika

A najgorsze jest to, że ja nie znam umiaru chyba... Nie potrafię zjeść jednego ciasta... nie... jem dopóki nie pójdę gdzie indziej... albo nie zrobi mi się niedobrze

Ja tez tak mam Chyba jeszcze nigdy w zyciu nie zjadlam jednej kostki czekolady. Zawsze od razu cala tabliczke

Tabinga ja na sniadanie jem praktycznie codziennie jajecznice na szyneczce (w dni proteinowe dorzucam cebulke i pomidorka) Szybko sie robi i jest dobre i cieple I ja po takiej 3-jajowej jajecznicy dlugo nie jestem glodna

Wlasnie jestem po absolutnie pysznym obiadku (losos + kalafior + brokuly + marchewka gotowane na parze ) Pyyyycha bylo Pije sobie herbatke karmelowa dilmah i pewnie za chwilke przymierze sie do jakiegos deserku Jak mi sie miejsce zrobi

Bylam dzisiaj na zakupach i kupilam sobie kolejne mniejsze ciuszki (swoja droga musze porzadek w szafie zrobic )