ZACZĘŁYŚMY 15 LUTEGO! Dieta proteinowa dr Pierre Dukana CZĘŚĆ II - dukamy 120 dni:)

[50wiosen]

Cześć odchudzonym Dukaneczkom !!! Melduję się w II części i zgłaszam że podpis jest aktualny.
Mój bilans to:

II- 5,7kg
III- 3,3 kg
IV - 4,4 kg
V - 3,2 kg
VI - 1,1 kg
Łącznie 17,7 kg mniej hura hura

Witam wszystkie "stare" i "nowe" dukające

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Isabella77 widzę że świetnie Ci idzie masz przed sobą długą drogę ale zobaczysz jaka to frajda gdy zejdziesz z 3D i zobaczysz na wadze na pierwszym miejscu 9. Trzymam za ciebie kciuki a Karadka napewno dopisze Cię do naszego wykaziku wagowego.

[sylwusia085]

melduje sie i ja ;] dzis - 0,2 a wczoraj bylo jak zwykle grzesznie dzis z tesciami ok, takze humor lepszy bzuiaki

[karadka]

PILNE!!!!!!!!

flaki z morlin - bialko 11,7g. weglowodany 1g tluszcz 1,1g - brzmi super ale jakos nie pamietam czy mozemy flaki jesc? dajcie szybko znac prosze!

[50wiosen]

Napisane przez karadka

PILNE!!!!!!!!

flaki z morlin - bialko 11,7g. weglowodany 1g tluszcz 1,1g - brzmi super ale jakos nie pamietam czy mozemy flaki jesc? dajcie szybko znac prosze!

Czytałam na innym forum o flakach przy diecie Dukana. Skład który podałaś wydaje się dobry do diety. Ja by spróbowała. Smacznego

[domino166]

Francuzi nie jedzą flaków dlatego nie ma ich w książce ale skład jest ok.Dobry pomysł podsunęłaś-smacznego

[karadka]

dziewczyny - dzieki! czemu dopiero po 4 miesiacach wpadlam zeby flaki zjesc?!?! pycha! i to zwykly przypadek, nie mialam kiedy obiadu zrobic bo bylismy u znajomych cale popoludnie a nie wiedzialam ze pojedziemy i mialam dopiero obiad robic wiec wracajac podjechalismy do polskiego sklepu i moj maz stwierdzil ze na flaki ma ochote! wiec ja mowie tez bym zjadla... i tak z ciekawosci zobaczylam na etykiete bo w sumie to tez podroby a tu taka niespodzianka - samo bialeczko wiec od dzisiaj wpisuje je w menu dietkowe - no chyba ze duzy wzrost bedzie jutro!

zaraz sie biore za aktualizacje

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

jolka ile masz wzrostu?

[monikaja]

Witam dziewczynki, ja na diecie dukana jestem od 10 marca waga początkowa 67kg waga na teraz 55,5kg. I taką skończyłam II fazę. Zaczęłam III. Życzę Wam kochane wytrwałości i konsekwencji. Oby Wam się udało osiągnąć taką wagę, jaką chcecie. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

[karadka]

sernik taki sobie - pierwszy raz mi wyszedl strasznie mokry wiec chyba juz nie bede kombinowac tylko ten z budyniem robic! flaczki zjedzone, brzuszek pelny, 30 min cwiczen, ciekawe co rano szklana franca pokaze!
czarujcie kochane bo wczoraj podzialalo!!!!!!!!!!!!

odemnie:
czary mary na dobre jutro!

[Megi428]

Napisane przez isabella77

półtora tygodnia za mną, 3 kg mniej i radość w czytaniu Waszych wpisów, że się jednak da i wszystko jest możliwe
będe zaszczycona będąc w tak doborowym towarzystwie

Isabella pewnie że wszystko jest możliwe, jesteśmy tego żywym przykładem a towarzystwo jest najlepsze z najlepszych, tylko powiem po cichu nie bierz z nas przykładu jak grzeszymy, bo my przez pierwsze 2 miesiące byłyśmy wręcz ideały, a po świętach nam się we łbach poprzewracało no ale jak widzisz wracamy na właściwe tory

Napisane przez 50wiosen

Isabella77 widzę że świetnie Ci idzie masz przed sobą długą drogę ale zobaczysz jaka to frajda gdy zejdziesz z 3D i zobaczysz na wadze na pierwszym miejscu 9. Trzymam za ciebie kciuki a Karadka napewno dopisze Cię do naszego wykaziku wagowego.

O tak zejście z 3D jest boskie wręcz, a raczej orgazmiczne jak to gall mawia

Napisane przez karadka

PILNE!!!!!!!!
flaki z morlin - bialko 11,7g. weglowodany 1g tluszcz 1,1g - brzmi super ale jakos nie pamietam czy mozemy flaki jesc? dajcie szybko znac prosze!

wiem że po ptokach już, ale jak dziewczyny pisały - skład fajny, a ja flaki jem ale bez żadnych zasmażek, tylko czyste na rosole.

Napisane przez karadka

sernik taki sobie - pierwszy raz mi wyszedl strasznie mokry wiec chyba juz nie bede kombinowac tylko ten z budyniem robic! flaczki zjedzone, brzuszek pelny, 30 min cwiczen, ciekawe co rano szklana franca pokaze!
czarujcie kochane bo wczoraj podzialalo!!!!!!!!!!!!

odemnie:
czary mary na dobre jutro!

ja rowerek też zaliczyłam
A dzisiaj wszystkie uciekły spać zamiast czary odprawiać i tańce, no normalnie focha walnę, a co!!!

[gosia0974]

Witam was.
widzę , że nie ja sama będę borykać się z wagą powyżej 100
dziś mój 3 dzień, czuję się dobrze
piję wodę bo mnie suszy
dziś na śniadanko 3 plasterki szyneczki+chudy twaróg z jogurtem nat +szczypiorek
w pracy już od 6 rano więc dzień długi
pozdrawiam bardzo serdecznie
cieszę się , że mogę sie rozpisać , bo jest mi to potrzebne

[agamagda]

puk
czary Karadki i dąsy Megi
podziałały na mnie super
waga w dół
nie napiszę ile


miłego
ja załatwianki dziś
do potem


witam nowe dziewczyny
trzymajcie się jak najdłużej bez grzechów
bo po pierwszym się płynieeeeeeeeee
a ja np nie umiem pływać i podtapiam się czasem

[isabella77]

Napisane przez gosia0974

Witam was.
widzę , że nie ja sama będę borykać się z wagą powyżej 100
dziś mój 3 dzień, czuję się dobrze
piję wodę bo mnie suszy
dziś na śniadanko 3 plasterki szyneczki+chudy twaróg z jogurtem nat +szczypiorek
w pracy już od 6 rano więc dzień długi
pozdrawiam bardzo serdecznie
cieszę się , że mogę sie rozpisać , bo jest mi to potrzebne

Droga Gosiu,
Ty tak samo jak ja jesteś nowa i tak samo jak ja masz wagę powyżej 100...
to forum bardzo pomaga, szczególnie w chwilach, kiedy chciałoby się zgrzeszyć bądź siły opadają i człowiek chciałby wszystko rzucić

pozdrawiam i życze miłego dnia!

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

witam wszystkie Miłe Panie w ten piękny słoneczny dzień

mam nadzieje, że uda nam się go przeżyć w radości, z uśmiechem na twarzy i bez pokus, które czają się wszędzie
dziś mój ostatni dzień z warzywkami, od jutro znów 5 dni z protalem - ale znów za 5 dni warzywka i tego się trzymam...jutro z rana pierwsze ważenie po 5 dniach warzywka..trzymajcie kciuki, żeby waga choć troszkę ruszyła w dół
pozdrawiam!

[karadka]

czesc kochane dzisiaj znowu waga w dol! szok!!! -0,5 kg wiec jest 70,7kg - mam nadzieje ze nie bedzie zadnego duzego wzrostu!
gratuluje wszystkich spadkow!!!
wiecie nad czym zaczelam sie zastanawiac?
bo doktorek mi wyliczyl ze na 17 czerwca osiagne 71,3 kg a teoretycznie ta wage mialam miesiac temu to moze dlatego moj organizm wymiekl? mam nadzieje ze jutro nie bedzie plusa i przechytrze doktorka! a ktora z Was juz osiagnela wage z testu?

[elskede]

Ojjj cholerka, spojrzałam na tą tabelkę - muszę Wam zabrać 2 kg 4 kosteczki smalcu - przepraszam! u mnie 73 na wadze (ano spasłam się w ciągu 2 miesięcy mojej niby III fazy...)

Tak więc do wyniku doktorka zostały mi 4kg, ale dla własnego spokoju 5kg, żeby później 70tki nie przekraczać.

Od dzisiaj powrót na II fazę, muszę pobudzić organizm do chudnięcia, bo chyba inaczej mi się to nie uda. Niedługo siłownia, a jutro i pojutrze może basen ?

Aaaaaaaa i zaczęłam pisać z zamiarem powitania Gosi i Isabell a wyszło jak zawsze Witajcie w gronie Dukanek zaczęłyście w bardzo fajnym czasie, gdzie dużooooo zdrowych warzywek jest dostępnych - super trzymam za Was mocno kciuki

[ewamik1971]

Witam
Waga u mnie w miejscu to chyba dobrze
Karadko super gratuluję spadku
Dziś kolejny dzień walki żeby nie podżerać mam nadzieję że wytrwam muszę w końcu zejść poniżej 75
Nie wiem czy uda mi sie wejść dzisiaj bo mam niezły młyn jeśli nie to pozdrawiam

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Ja również witam gosię ale nie wiem czy mają się cieszyć że tyle młodych warzyw bo jednocześnie mnóstwo świeżych owoców młode ziemniaczki i kusi np mnie masełko do kalafiora albo moje ulubione pomidorki z sosem czosnkowym na bazie majonezu.Ja trzymam za nowe dukanki kciuki ale sama cieszę się że zaczęłam zimą -dla mnie mniej pokus

[galloway]

hej dukanki
ja tak tylko na momencik bo zaraz wazne sprawy lecę zalatwiać
chcę sie tylko pochwalić że już odrobilam wagę sprzed kilku dni czyli -0,5kg dzisiaj spadeczek.Wczoraj dukałam dzielnie i bez grzechów.....
No i widzę że wszystkie mamy spadeczki
Odezwę sie później-milego dzionka

[haniula1803]

to i ja melduje się w II części
karadko- piękne zrobiłaś pierwszą stronę a to podsumowanie naszych a raczej waszych straconych(niewiele się dożuciłam) kilogramow to super pomysł gratuluje wam wszystkim

boszka- nie przechodze na IV faze, bo ostatnio sam juz nie wiem na której jestem, ale wiem jedno, że dalej mi sie nie podoba mój wygląd. chciałabym stracic jeszcze 3-4 kg więc usilnie próbuje wrócić na faze II, ale wytrzymuje 2-3 dni a potem znów grzesze jedynym pocieszeniem jest to że nie wróciłam do 6 z przodu

monikaja -zadroszcze Ci tych piąteczek, miałyśmy podobną wage i taki sam cel, tobie się udało a ja drepcze w miejscu buuuuu, grtulacje

Dobra dosyć użalania się nad sobą,po przeczytaniu waszych postów i zbiorowej mobilizacji ja tez postanowiłam wziąć się w garść, mam miesiąc do plazy i na pewno uda mi się zgubić te kilka kilo, wieże w to mocno i na pewno mi się uda

[boszka1987]

to i ja witam w II części wątku, dziękuje za wsparcie,baciki i licze na Was dalej hehe;P a Wam życze żebyście wzięły się w garść i dalej sobie spokojnie dukały, no i oczywiście duuuużo WYTRWAŁOŚCI I CIERPLIWOŚCI BY jak najszybciej dotrzeć do fazy IV
moja waga na początek fazy IV to : 60,8kg czyli też Wam muszę zabrać trochę smalcu bo moja waga wzrosła jak u elskede niestety
witam nowe dukanki powodzenia i wytrwałości życze

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

haniula ja też nie jestem zadowolona do końca ze swojej wagi, też bym chciała jeszcze z 5kg zrzucić, noo ale narazie musze się tym zadowolić i utrwalić bez rygoru swoje nawyki, zostaje na ostatnim etapie może troche ruchu bedzie przez wakacje jakiś rower czy coś i może sie mi uda coś zrzucić a jak nie to we wrześniu znów powrót na II faze

[sylwusia085]

hej moja waga 67,9 wiec nie ma targedi na to co zjadam ;] generalnie mam jutro 2 ostatnie examiny tresuje sie i dlatego podjadam duuuuuuuuuzo zlych rzezcy ;] no ale... mam nadzieje ze po sesji wroce na normalna chociaz w miare normalna droge moj nastroj lepszy dzisiaj takze czas wziasc sie w garsc ;]
witam w ogole wszytskie nowe dukanki

[jolka65]

Witam u mnie dalej zastój ale nie odpuszczę ta cholerna 9 musi zniknąć.
Karadka mam 165
Witam Gosię , i razem z Isabellą nie przejmujcie się tym 3D zobaczycie jak szybko na Dukanie waga spada i 3D znika na zawsze. A ile z tego radości szczególnie z zakupów ciuchowych
Gratuluje spadków klask i: a tym co w zastoju tradycyjnie
Mam nadzieję że odezwę się później, jeśli net znów nie nawali tak jak wczoraj.

[karadka]

wlasnie zjadlam jajeczka z szynka i cebulka zielona to juz 4 dzien i bialkowo bez grzeszkow az sama nie moge uwierzyc!!! jutro ostatni dzien p ale w koncu musi byc jakis wzrost dla rownowagi wiec spadku sie nie spodziewam jutro rano no ale dobrze ze na dobrej drodze jestesmy!!!

jolka zobaczysz ze ruszy w koncu! zastoje to normalka!!! niestety trzeba zacisnac zeby i czekac cierpliwie a jak ruszy to ani sie nie obejrzysz a pare kilo w dol poleci!!!

i ciesze sie dzisiaj z Waszych spadeczkow!!!! klaski:

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

dziewczyny prosze niech kazda sprawdzi swoja wage w tabelce zebysmy mogly podsumowac pomyslem Domino ile nam razem spadlo!!! do dzis wieczor macie czas! nastepna aktualizacja za tydzien!!!!!

[gosia0974]

dopiero w domu ,w pracy łyknęłam 4 plasterki szynki, a teraz będzie tilapia na parze i korniszonek.Ciekawe jak rybka, bo pierwszy raz kupiłam Jutro rano się zważę, bo jestem ciekawa ile spadło.
Pozdrawiam i dzięki za miłe przyjęcie

[agamagda]

tak na szybko
bo czasu mało

w pracy byłam dziś, leg. podbić
koleżaki pochwaliły że schudłam
i że fajnie wyglądam (włożyłam tę tunikę co na foto w klubie)
oj zeby tak jeszcze drugą dychę zrzucić
i ustabilizować
marzę

fajnie bo oprócz mamy nikt nie pochwalił
moze wujek jeden - coś źle wyglądasz
jeżeli to o to miało chodzić



---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Karadko u mnie niby coś spadło, ale nie zmieniam, zobaczę co jutro

i na basen dziś - hurrrrra, nareszcie

[karadka]

agus wstaw nowe zdjecia bo to ostatnie malo wyrazne! i fajnie ze kolezanki zauwazyly bo to zawsze milo ze ktos docenia nasze starania!

tak o tych kostkach smalcu mowilysmy wczoraj ze japoliczylam swoje - 72 kostki!!!!!!!!! to jest szok!!! jak sobie tak wyobraze je postawione kolomnie to az sie wierzyc nie chce!

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

gosiu zrob sobie podpis!

a ciekawe gdzie kasia???

[Megi428]

Witam Kochanieńkie
Gratuluję spadeczków a tym co nic nie spadło to , ale wczoraj żadna czarować nie chciała, wszystkie uciekły spać
Ja dzisiaj minus 0,1kg ale nie zmieniam podpisu bo szklana franca świrowała i się wahała między 97,8 a 97,7 - pokazała ostatecznie mniejszą wagę ale to tak z łaski , muszę jej pokazać kto tu rządzi

Napisane przez gosia0974

Witam was.
widzę , że nie ja sama będę borykać się z wagą powyżej 100
dziś mój 3 dzień, czuję się dobrze
piję wodę bo mnie suszy

cieszę się , że mogę sie rozpisać , bo jest mi to potrzebne

gosia nas tu było kilka z wagą 3D, więc spoko - uwierz że zejdziesz na dwucyfrówkę, wtedy to dopiero szał , a to że suszy to dobrze bo się chudnie wtedy, a woda wypłukuje toksyny z nas.
A z wygadaniem się to pisz ile wlezie, my z tych co lubimy gadać, czytać, pisać

Napisane przez agamagda

puk
czary Karadki i dąsy Megi
podziałały na mnie super
waga w dół
nie napiszę ile

Aguś ja focha mogę codziennie strzelać jak tobie pomaga

Napisane przez karadka

czesc kochane dzisiaj znowu waga w dol! szok!!! -0,5 kg wiec jest 70,7kg - mam nadzieje ze nie bedzie zadnego duzego wzrostu!

Karadko lecisz na łeb na szyję z kilogramami , a 6tkę masz już w zasięgu ręki dosłownie, do niedzieli masz ją jak nic Kochanieńka.

Co do testu Doktorka, to ja do końca II fazy, czyli utęsknionej wagi coś kole 70, no może być 75 to mam jeszcze kilka miesięcy, Doktorem mi wyliczył że 30 grudnia to nastąpi (pewnie nie wiedział że będę grzeszyć ), nawet póki co nie myślę o tym, nie liczę, po prostu zaprogramowałam się na Dukana i sobie idę z grzeszkami do celu

Napisane przez jolka65

Witam u mnie dalej zastój ale nie odpuszczę ta cholerna 9 musi zniknąć.

Jola walcz dzielnie jak ja o dwucyfrówkę

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Kurczę załapałam dzisiaj jakiegoś mega głoda albo tasiemca, na szczęście białkowego - pochłonęłam już dziś : serek wiejski lekki, jajecznica z 3 jajek z wędlinką i wrzuciłam do niej 2 łychy otrębów, jogurt naturalny, 6 pulpecików z indyka, opak. twarogu mielonego chudego - jedyne 500 gr., no i strach bierze co jutro szklana franca pokaże , bo do wieczora pewnie jeszcze coś wciągnę, nie wiem co się ze mną dzisiaj dzieje

[isabella77]

i znów kolejny dzień powoli mija i już nie umiem się doczekać jak jutro z rana wskoczę na wagę...
jak było u Was z ważeniem?niby słyszałam,ze jak się człowiek odchudza to nie ma co dziennie się ważyć - psychologicznie do bani...to może co tydzień, albo po każdej serii 5 dniowej? proszę o dobre rady Zawodowczyń

[Megi428]

Ja ważę się codziennie, wyjątkiem jest zaspanie i brak czasu, albo jak ostatnio @ żeby się nie frustrować.

[karadka]

Napisane przez Megi428

Karadko lecisz na łeb na szyję z kilogramami , a 6tkę masz już w zasięgu ręki dosłownie, do niedzieli masz ją jak nic Kochanieńka.

Kurczę załapałam dzisiaj jakiegoś mega głoda albo tasiemca, na szczęście białkowego - pochłonęłam już dziś : serek wiejski lekki, jajecznica z 3 jajek z wędlinką i wrzuciłam do niej 2 łychy otrębów, jogurt naturalny, 6 pulpecików z indyka, opak. twarogu mielonego chudego - jedyne 500 gr., no i strach bierze co jutro szklana franca pokaże , bo do wieczora pewnie jeszcze coś wciągnę, nie wiem co się ze mną dzisiaj dzieje

megus dziekuje Ci ze we mnie wierzysz ale chyba zapomnialas ze soboty zamierzam robic wyjatkowo niedukanowe wiec w tygodniu pospada, w weekend przybedzie i tak sie bede bujac +/- ale mam nadzieje ze na - wyjdzie po jakims czasie

oj chcialabym tyle zjesc, bo ja to zazwyczaj nie mam czasu a czym wiecej jemy tym wiecej spada wiec jutro przepowiadam minusika i to sporego!

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

iza ja waze sie codziennie i mowiac szczerze chocby nie wiem co to bym nie wytrzymala jakbym sie nie zwarzylai codzienne wyniki zapisuje w kalendarzu - moze kiedys jakies wnioski z tego wyciagne dodatkowo mi juz wazenie weszlo w rutyne i cieszy mnie to bo nawet jak diete zakoncze to bede sie wazyc zeby miec wszystko pod kontrola! bo jak masz maly wzrost to wiesz jak go zrzucic a jak sie nazbiera to pewno trzeba zaczac od poczatku a taka gruba jak bylam to sobie obiecalam ze bez przyczyny (jedyna jaka uwzgledniam jest ciaza kiedystam) nie bede juz tak wygladala jak 4 miesiace temu bo zle sie z tym czulam!

[Megi428]

Napisane przez karadka

megus dziekuje Ci ze we mnie wierzysz ale chyba zapomnialas ze soboty zamierzam robic wyjatkowo niedukanowe wiec w tygodniu pospada, w weekend przybedzie i tak sie bede bujac +/- ale mam nadzieje ze na - wyjdzie po jakims czasie

oj chcialabym tyle zjesc, bo ja to zazwyczaj nie mam czasu a czym wiecej jemy tym wiecej spada wiec jutro przepowiadam minusika i to sporego!

no to robię EDIT "Karadko do soboty 6tka będzie na bank" , jak mam nie wierzyć w ciebie jak ty taka milutka jesteś

Co do mojego obżarstwa dzisiejszego to nie wiem co mi się stało, normalnie głód głód i jeszcze raz głód............
Oby to była prawda że im więcej pochłonę białeczek to więcej spadnę

[50wiosen]

Karatko ja też wierzę że Twoja 6 będzie do soboty. Musisz tylko kilka razy na godzinę to powtarzać w myślach jak mantre a spełni się napewno. Główna czarodziejka Megi tak mówi to stać się musi.
U mnie dzisiaj kilejny spadeczek 0,4 ale nie wiem co będzie jutro bo zeżarłam czereśnie i to żeby kilka ale jak się przypiełam to poszedł cały kg. zamiast obiadu. Ciekawa jestem jak to na mnie zadziała - ja tak sobie eksperymentuję.