Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[Nikita_8]

Napisane przez Kostka09

gratki i trzymaj sie przez weekend


brawo brawo sporo masz juz na liczniku



gratulacje po@ ja tez mialam spektakularny spadeczek
oby tak dalej

dziewczyny mam nieodparte wrazenie ze jak nie jem po 18 to chudnę bardziejwiem, ze to żle ale jak sie najem wieczorem nawet czystego bialka rano efekty mizerne a jak jem do gora 18-19 (a spac chodze kolo 22-23) to rano efekt duuuzo wiekszy, sama nie wiem bo wszystkie sie tu raczej najadacie wieczorem bialeczka i sa ladne spadki...nie wiem co robic

A ja też po 18 nie jem Dzięki temu nawet efekt psychologiczny większy, bo "czuję" że chudnę gdy mam pusty żołądek
Zresztą lepiej się śpi na "głodnego", choć tylko na początku dietki czułam głód przed snem.

[Shakta]

Hej Dziewczynki
Nie pisalam tu juz chwile, ale to nie znaczy, ze odpuscilam diete, wrecz przeciwnie.
Niestety zastoje ostatnio mnie dopadly, 3 tydzien na diecie a na liczniku ciągle 61,4 kg
No ale nic, trzymam sie dzielnie, zmieniam diete urozmaicam ją jak moge zeby sprawdzac co moglo byc przyczyną zastoju. Teraz jestem na etapie zwiekszenia ilosci miesa
Pozdrawiam was i gratuluje sukcesow

[women20]

czesc dziewczynki wczoraj pisalalam, ze byl spadek wagi. Dzisiaj sie wazylam rnao jak zwykle i co? szok znowu spadek....60,4 <jupi>

[martasdz]

u mnie dziś wzrost o 200g, ale nadal jestem 900g na minusie od początku tyg i od jutra P

idę na 13.30 na pobranie krwi, od rana nic nie jadłam i ledwo co piłam

gratuluję spadków a tym bez spadków/z wzrostami wytrwałości życzę !

[Magdolina1986]

Cześć dziewczyny

Ja miałam troszkę, hmmm można powiedzić "przerwy" w diecie, ale to była siła wyższa
O dziwo, przybył tylko kilogram, który już zrzuciłam, zresztą z nawiązką
Dukam dalej, tym razem już nic nie stanie mi na przeszkodzie

Gratuluję spadków i życzę dalszych sukcesów

[pauledda]

witam obiadowo
jestem super happy bo w koncu przyszla paczka z otrebami a juz sie martwilam ze bede musiala isc do apteki. poza tym zamowilam kakao o obnizonej zawartosci tluszczu i budyn bez cukru
troche smiesznie wyglada ta dziesiecio kilowa torba otrebow. co najmniej jak bym w piekarni pracowala

[joasska]

Jakiś czas nie pisałam, bo póki co leżę strasznie chora, dopiero wczoraj spadła mi kilkudniowa gorączka... Niestety z tego też powodu z dietą nienajlepiej. Mimo tego, w ciągu tygodnia z powodu wstrętnego choróbska spadło 1,5 kg, czyli nie dość, że usunęłam wcześniejszy wzrost, to jeszcze o 0,6 przekroczyłam wagę najniższą Dziś jest 62,1 W poniedziałek mam nadzieję, że będę już zdrowa, wtedy też grzecznie ruszam z PW

Buziaki i gratuluję spadków!!!

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

pauledda, ja się ostatnio jednak skusiłam na zakup skrobii kukurydzianej na allegro Przyszedł 4-kilogramowy wór Całą rodzina miała ubaw

[pauledda]

Napisane przez joasska

pauledda, ja się ostatnio jednak skusiłam na zakup skrobii kukurydzianej na allegro Przyszedł 4-kilogramowy wór Całą rodzina miała ubaw

ja stety niestety musialam tyle zamowic, bo inaczej nie przyslaliby nic. musi byc minimum zamowienia ale i tak to zuzyje

[SimplyDivine]

Kostka jesli chodzisz spac o 22 to kolacja o 19 jest jak najbardziej ok Ja tez staram sie jesc do 19 i kolacje starac sie jesc jak najbardziej bialkowa.

Gratuluje wszystkim spadkow
U mnie dzis waga taka sama jak wczoraj, ale to przed porcelanka i moj organizm sie msci bo nic nie jadlam od 15 do 19.30 ale musialam jechac po butki i torebke na dzisiejsza impreze wiec jestem usprawiedliwiona

Dzis czeka mnie ciezki wieczor bo idziemy do wloskiej knajpy, ale ze ja jestem 'szczffany lis' jak to mnie Sparta nazwala to im nasciemnialam, ze maki jesc nie moge i maja mi zrobic salatke z grillowanym kurczakiem, bez dressingu i lody jogurtowe na deser - moze nie bedzie tak zle Fajnie bedzie bo jestem jedyna niepijaca osoba

[pauledda]

Napisane przez SimplyDivine

Kostka jesli chodzisz spac o 22 to kolacja o 19 jest jak najbardziej ok Ja tez staram sie jesc do 19 i kolacje starac sie jesc jak najbardziej bialkowa.

Gratuluje wszystkim spadkow
U mnie dzis waga taka sama jak wczoraj, ale to przed porcelanka i moj organizm sie msci bo nic nie jadlam od 15 do 19.30 ale musialam jechac po butki i torebke na dzisiejsza impreze wiec jestem usprawiedliwiona

Dzis czeka mnie ciezki wieczor bo idziemy do wloskiej knajpy, ale ze ja jestem 'szczffany lis' jak to mnie Sparta nazwala to im nasciemnialam, ze maki jesc nie moge i maja mi zrobic salatke z grillowanym kurczakiem, bez dressingu i lody jogurtowe na deser - moze nie bedzie tak zle Fajnie bedzie bo jestem jedyna niepijaca osoba

a ja nie dam rady jesc tak wczesnie :/ z glodu umieram... a jak siedze do pozna to zdaza mi sie jakiegos wiesniaka przegrysc o 22.00
co do wyjscia to bedzie dobrze napewno dasz rade ja jutro mam impreze typowo wloska idziemy na pizze do znajomych bedzie ze 20 osob :/ ale juz powiedzialam ze ja pizzy nie jem i przyniose sobie miecho zeby na grillu zrobic chyba ze zrobie pizze dukana

[Siala_Bala]

ja chodzę spać o 2, 3 nad ranem/w nocy jakbym zjadła ostatni posiłek o 18 to kolejnego bym chyba nie dożyła
nie no ale jedząc o 18 to ja o 22 muszę jeszcze coś wsunąć bo jak usiłowałam kiedyś wytrzymać bez to źle się to skończyło... napadem na zwykły chleb, szynke, majonez...

[pauledda]

Napisane przez Siala_Bala

ja chodzę spać o 2, 3 nad ranem/w nocy jakbym zjadła ostatni posiłek o 18 to kolejnego bym chyba nie dożyła
nie no ale jedząc o 18 to ja o 22 muszę jeszcze coś wsunąć bo jak usiłowałam kiedyś wytrzymać bez to źle się to skończyło... napadem na zwykły chleb, szynke, majonez...

twoje teksty mnie rozwalaja

[SimplyDivine]

Napisane przez Siala_Bala

ja chodzę spać o 2, 3 nad ranem/w nocy jakbym zjadła ostatni posiłek o 18 to kolejnego bym chyba nie dożyła
nie no ale jedząc o 18 to ja o 22 muszę jeszcze coś wsunąć bo jak usiłowałam kiedyś wytrzymać bez to źle się to skończyło... napadem na zwykły chleb, szynke, majonez...

Nie no to przeciez oczywiste, ze jesli sie chodzi spac o 2/3 to kolacje sie zjada okolo 23/polnocy. Tak na 3 godzinki przed snem

[PatkaM84]

Gratuluję wszystkim spadków

A u mnie dziś będzie królewska uczta Pizza a do tego dziś sobie kupiłam w cukierni po wąziutkim plasterku tiramisu, ciasta gruszkowego, orfeusza i takiej kremówki Oczywiście każdy pasek jeszcze na pół z mężem Jak królewsko to królewsko.

Ale mój maż to jest najlepszy! Wczoraj przyznał mi się, że czasami sobie podjada cukierki czekoladowe a jakby tego było mało okazało się, że: zjadł Grześka, a na wieczór zrobił się głodny to zrobił sobie białą bułkę (kupioną dla dziecka). Ja się twardo trzymałam. Jak on chce grzeszyć to proszę bardzo.

[martasdz]

Napisane przez pauledda

witam obiadowo
jestem super happy bo w koncu przyszla paczka z otrebami a juz sie martwilam ze bede musiala isc do apteki. poza tym zamowilam kakao o obnizonej zawartosci tluszczu i budyn bez cukru
troche smiesznie wyglada ta dziesiecio kilowa torba otrebow. co najmniej jak bym w piekarni pracowala

pauledda, to może pomyśl o tej piekarni



joassko - ile masz wzrostu, jeśli można spytać, bo do podobnej wagi dążę (58kg max) i ciekawa jestem


wróciłam z pobrania i było super, daaawno nie byłam i chyba coś mi się pokręciło, bo nic w tym strasznego, a pielęgniarka zwinna i szybka, wieczorem pewnie nawet śladu po wkłuciu nie będę mogła znaleźć, pędzę wsuwać wreszcie mój 1 posiłek dnia dzisiejszego, przez tą przymusową głodówkę pewnie waga jutro nie spadnie :/

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez PatkaM84

Gratuluję wszystkim spadków

A u mnie dziś będzie królewska uczta Pizza a do tego dziś sobie kupiłam w cukierni po wąziutkim plasterku tiramisu, ciasta gruszkowego, orfeusza i takiej kremówki Oczywiście każdy pasek jeszcze na pół z mężem Jak królewsko to królewsko.

okrutnica!

[Inuyashka]

Napisane przez PatkaM84

Gratuluję wszystkim spadków

A u mnie dziś będzie królewska uczta Pizza a do tego dziś sobie kupiłam w cukierni po wąziutkim plasterku tiramisu, ciasta gruszkowego, orfeusza i takiej kremówki Oczywiście każdy pasek jeszcze na pół z mężem Jak królewsko to królewsko.

Ale mój maż to jest najlepszy! Wczoraj przyznał mi się, że czasami sobie podjada cukierki czekoladowe a jakby tego było mało okazało się, że: zjadł Grześka, a na wieczór zrobił się głodny to zrobił sobie białą bułkę (kupioną dla dziecka). Ja się twardo trzymałam. Jak on chce grzeszyć to proszę bardzo.

jejku błagam nie kuś

[PatkaM84]

oj, sorki dziewczyny.

Ale następnym razem jak napiszecie co Wy jecie na królewskie danie to będziemy kwita.

Zresztą myślę, że jak jutro wejde na wagę to to będzie mój jedyny taki bogaty królewki posiłek

[martasdz]

Napisane przez PatkaM84

oj, sorki dziewczyny.

Ale następnym razem jak napiszecie co Wy jecie na królewskie danie to będziemy kwita.

Zresztą myślę, że jak jutro wejde na wagę to to będzie mój jedyny taki bogaty królewki posiłek

zartujemy
ja bym chciała móc już napisac co jem na to danie pierwszy raz

[legalna_blondynka]

mam pytanie do dłużej dukajacych... ile trwal wasz najdłuższy zastój (bez grzeszny) i potem jak ruszyło to w jakim tempie??
U mnie dziś mijają 3 tyg (z czego 2,5 bez produktów zastojowych po za nutelka 2x w akcie desperacji)
Jestem dopiero 53 dni na diecie... a planowałam przynajmniej 100 II fazy i zobaczyć co dalej...
Natomiast tracę motywacje... od zeszlego piatku mam na dodatek +0,6 na koncie (dodam ze według doktora zostało mi 11kg do zgubienia!!!)
Trace wiarę a na prawdę się staram... nie wiem ile wytrwam bez efektów...

[paaatkaaa]

witam przy kubku goracej kawki z mleczkiem i slodzkiem, w piekarniku piecze sie sernik i pieknie pachnie w calym domu poczulam chyba atmosfere świąt
na śniadanko owsianka z wieśniakiem i cynamonem, potem wędzony łosoś i jajo na twardo, na obiad piers z kurczaka w przyprawach i na deser galertka z syropu z lidla, a potem bedzie sernik na podwieczorko-kolacje zapewne mama piecze kurczaka w rekawie na kolacje to jak bede glodna to zjem sobie
wczoraj znowu od dwoch osob uslyszalam jak to schudlam i zebym nie przesadziła, ale dukam grzecznie dzisiaj to nawet na grzeszki ochoty nie mam ;P

[kamisiag84]

Witajcie kobitki
ja dzisiaj rano po siusku 62 czyli wzrost od wczoraj. jakos dziwnie sie czuje brzuch mnie boli i niedobrze mi czasami, mam nadzieje ze to przed @. ja od jutra zaczynam III, dupcia mi spadla brzuch tez(wg mojego meza ) ja czuje sie dobrze z tym wiec czas na koleja faze.
a mam pytanko czy na III fazie moge robic sobie sama chleb wg przepisu Dukana zamiast ten pelnoziarnisty? ziemniakow mi nie brakuje wiec mysle ze sie obejde, gorzej z pizza i kebabem
no i oczywiscie ciasta raczej tez bede robic Dukanowe

[SimplyDivine]

Napisane przez legalna_blondynka

mam pytanie do dłużej dukajacych... ile trwal wasz najdłuższy zastój (bez grzeszny) i potem jak ruszyło to w jakim tempie??
U mnie dziś mijają 3 tyg (z czego 2,5 bez produktów zastojowych po za nutelka 2x w akcie desperacji)
Jestem dopiero 53 dni na diecie... a planowałam przynajmniej 100 II fazy i zobaczyć co dalej...
Natomiast tracę motywacje... od zeszlego piatku mam na dodatek +0,6 na koncie (dodam ze według doktora zostało mi 11kg do zgubienia!!!)
Trace wiarę a na prawdę się staram... nie wiem ile wytrwam bez efektów...

Na Twoim miejscu to ja bym zrobila sobie 2 - 3 dni weglowodanowe i pozniej zaczela od Protein ale bez dodatkow z III listy - moze wtedy ruszy? Mi takie 4 dni wegli bardzo pomogly chociaz waga wahala mi sie tylko tydzien, ale juz 6 miesiecy dukalam i wiem ze pewnie rzucilabym to w cholere jakbym jeszcze raz stanela na wage i zobaczyla to samo co 2 dni wczesniej Fakt, ze wzroslo mi o 2,5 kg ale teraz spada 500 jednego dnia, potem 100, potem 700, potem 100, wczoraj znow 700 a dzis stoi, ale to dlatego bo wczoraj mialam dluga przerwe miedzy obiadem a kolacje i sie na mnie msci

[gitmartusia]

Hej dziewczyny Ja jak to na piątkowy obiad przystało właśnie zjadła rybkę w sosie jogurtowym z czosnkiem i koperkiem PYCHOTKA Teraz mam ochotę na jakieś słodkości. Już od kilku dni za mną chodzą a muszę Wam się pochwaliś, że odkąd zaczęłam dietę ni słodkiego nie jadłam. Nawet kawy i herbaty nie słodzę. generalnie z mojego menu zniknął cukier i słodzik też. Ale tak sobie myślę, że może coś bym dzisiaj upichciła Może te cynamonowe ciasteczka? Macie może jakiś łatwy i szybki pomysł na słodką przekąskę?

[paaatkaaa]

Napisane przez gitmartusia

Hej dziewczyny Ja jak to na piątkowy obiad przystało właśnie zjadła rybkę w sosie jogurtowym z czosnkiem i koperkiem PYCHOTKA Teraz mam ochotę na jakieś słodkości. Już od kilku dni za mną chodzą a muszę Wam się pochwaliś, że odkąd zaczęłam dietę ni słodkiego nie jadłam. Nawet kawy i herbaty nie słodzę. generalnie z mojego menu zniknął cukier i słodzik też. Ale tak sobie myślę, że może coś bym dzisiaj upichciła Może te cynamonowe ciasteczka? Macie może jakiś łatwy i szybki pomysł na słodką przekąskę?

najszybciej to kogel-mogel, wiesniak ze slodzikiem i cynamonem, albo homo nat ze slodzikiem, odrobina kawy rozpuszczalnej albo z kakao !

[gitmartusia]

Napisane przez pauledda

wiecie co, wymyslilam ciasteczka cynamonowe, pewnie juz takie robilyscie i moje to rzadne odkrycie a tak nosilo mnie na jakies ciacho wiec zrobilam:
2 jajka, 3 lychy otrab (otrebow?) owsianych, cynamon (na oko) i slodzik tez na oko zmiksowalam wszystko. nastepnie rozgrzalam piekarnik na 180-200° C. na blasze pokrytej papierem do pieczenia poukladalam roznego rodzaju foremki do ciastek, nastepnie chochelka wlewalam ciasto (1,3 foremki) wstawilam do piekarnika na 20-30 minut. nastepnym razem zrobie fotki. pychotka normalnie...

pauledda powiedz mi proszę czy to ciasto wychodzi bardzo rzadkie i wyrasta? Pytam, bo nie mam żadnych foremek tylko takie małe na babeczki i nie wiem czy lepiej w nich zrobić czy po prostu ciasto wylać na papier?

[women20]

Napisane przez legalna_blondynka

mam pytanie do dłużej dukajacych... ile trwal wasz najdłuższy zastój (bez grzeszny) i potem jak ruszyło to w jakim tempie??
U mnie dziś mijają 3 tyg (z czego 2,5 bez produktów zastojowych po za nutelka 2x w akcie desperacji)
Jestem dopiero 53 dni na diecie... a planowałam przynajmniej 100 II fazy i zobaczyć co dalej...
Natomiast tracę motywacje... od zeszlego piatku mam na dodatek +0,6 na koncie (dodam ze według doktora zostało mi 11kg do zgubienia!!!)
Trace wiarę a na prawdę się staram... nie wiem ile wytrwam bez efektów...

wiesz co, ja mialam chyba tydzien, albo ponad tydzien zastoju...waga wahala sie miedzy 62,5-64 roznie...codziennie wzrost powrot itp...alw wczoraj czy przedwczroaj bylo 61,4 a dzisiaj 60,4 badz wytrwala!!

[SimplyDivine]

Napisane przez gitmartusia

pauledda powiedz mi proszę czy to ciasto wychodzi bardzo rzadkie i wyrasta? Pytam, bo nie mam żadnych foremek tylko takie małe na babeczki i nie wiem czy lepiej w nich zrobić czy po prostu ciasto wylać na papier?

3 lyzki otrebow owsianych + 1 jajko + slodzik + cynamon - wymieszac lyzka, piec przez 15-20 minut w 180 stopniach (wylozyc lyzka na blache pokryta papierem do pieczenia)

tutaj zdjecie ciasteczek:

http://www.facebook.com/photo.php?fb...3538.556480630

[gitmartusia]

Napisane przez SimplyDivine

3 lyzki otrebow owsianych + 1 jajko + slodzik + cynamon - wymieszac lyzka, piec przez 15-20 minut w 180 stopniach (wylozyc lyzka na blache pokryta papierem do pieczenia)

tutaj zdjecie ciasteczek:

http://www.facebook.com/photo.php?fb...3538.556480630

dziękuję ślicznie na pewno zrobię wyglądają pysznie i pewnie równie dobrze smakują
zapomniałam zapytać ile ciasteczek wychodzi z tej ilości składników?

[Nikita_8]

Ha! I obiadek za mną! A była ćwiartka z kurczaka gotowana, moskaliki, 2 jajka na miękko, 3 plasterki wędlinki, jako deser wieśniak ze słodzikiem, a teraz została tylko herbatka na dopełnienie i... koniec na dzisiaj (A podejrzewam, że wcześniej jak za 6 godzin raczej spać nie pójdę )
Można jak się chce

[kasssikk19]

Witam ponownie zjadłąm na obiadek dddddddużo ryby miruny z brokułowymi kolecikami właściwie jednym bo reszte zjadłam w ciągu dnia
Acha co do tego wczorajszego tematu zrobiłam test i na szczęscie NEGATYW